Aparaty ortodontyczne cz. VIII :)

[Twitter]

Napisane przez 88Ekaterina88

wiesz co może się szybciej przekręcić ?

Coooooooo? Powiedz coooo?

Napisane przez Morfina

hehe ja w ogole coli/pepsi nie piję. A w sumie to szkodzi w jakiś sposob aparatowi?:conf used:

Morfi, ja nie wiem czy to o to chodzi, ale generalnie Coca-cola ma działanie cudotwórcze: odrdzewia stare, przedwojenne zawiasy, albo, jeśli masz jakąś śrubę zapieczoną tak, że nawet obcęgami czy kluczem francuskim jej nie ruszysz, to jak wsadzisz taką śrubę na jedną noc do szklanki z Colą, to rano już wszystko odkręcisz
Taka to spryciula
Może zamki mogłaby wyżreć ?

[betti_888]

Napisane przez Morfina

hehe ja w ogole coli/pepsi nie piję. A w sumie to szkodzi w jakiś sposob aparatowi?:conf used:

w ogóle wszystkie napoje gazowane szkodzą, bo gaz w nich zawarty może osłabiać działanie kleju (rozpuścić go) a poza tym są bardzo próchnicotwórcze

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

w ogóle wszystkie napoje gazowane szkodzą, bo gaz w nich zawarty może osłabiać działanie kleju (rozpuścić go) a poza tym są bardzo próchnicotwórcze

ale cola zapobiega rdzewieniu metalu

[betti_888]

Napisane przez 88Ekaterina88

ale cola zapobiega rdzewieniu metalu

no tak... z jednej strony aparat Ci nie zardzewieje ale z drugiej mogą poodpadać Ci wszystkie zamki

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

no tak... z jednej strony aparat Ci nie zardzewieje ale z drugiej mogą poodpadać Ci wszystkie zamki

jak przez 3 lata mi nie odpadły to wam też nie odpadna

[moonlight88]

Potwierdzam po roku picia też nie odpadają

[betti_888]

ale i tak postanowiłam ograniczyć cole przed założeniem aparatu piłam ok. 1,5 l. dziennie... do śniadania, do obiadu i kolacji... fajne czasy tylko potem miałam dużo zębów do plombowania

jestem na odwyku

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

ale i tak postanowiłam ograniczyć cole przed założeniem aparatu piłam ok. 1,5 l. dziennie... do śniadania, do obiadu i kolacji... fajne czasy tylko potem miałam dużo zębów do plombowania

jestem na odwyku

ale wiesz to nie musiało byc akurat przez cole , poprostu mogło to sie zbiec w czasie z tym. moze masz poprostu takie zeby i już. ja nie pijam dużo coli, bo tylko okazjonalnie:d bo jakoś nie preferuję, bardziej jakieś soki, ale tez co chwila plombuje zęby. więc moze cola sie troche przyczyni ale nie wierze ze to ona jest głównym czynnikiem.

[bab42440679247773fa7d2c59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5de35cd1]

Napisane przez Vivelith

Dziewczyny, wiecie, że jesteście skarbnicą wiedzy ?
Mam zablokowaną śrube w hyraxie, już po rozkręcaniu,
teraz tylko podtrzymanie efektu,
i moja przeeeeeecudowna szpara między jedynkami
zmniejszyła się o 1 mm
Czy tak powinno byc ?

Tak jak Morfinka powiedziała, tak powinno być, z tym, że się nie martw.. u mnie szpara zniknęła całkiem (po trzech miesiącach, ale zawsze )

Apropos hyraxa... zaczynam popadać w lekką euforyczną ekscytację, gdyż zdejmą mi mojego hassa za... 9 dni!!!!

[betti_888]

Napisane przez 88Ekaterina88

ale wiesz to nie musiało byc akurat przez cole , poprostu mogło to sie zbiec w czasie z tym. moze masz poprostu takie zeby i już. ja nie pijam dużo coli, bo tylko okazjonalnie:d bo jakoś nie preferuję, bardziej jakieś soki, ale tez co chwila plombuje zęby. więc moze cola sie troche przyczyni ale nie wierze ze to ona jest głównym czynnikiem.

może i tak... nie wiem

[rune]

Napisane przez betti_888

po prostu za dużo wczoraj coli wypiłam a od coli to się we łbie ********
wyjątkowo od święta się napiłam... może zamki mi nie poodpadają

Żartujesz sobie czy tak serio? Bo ja dzień przed tym jak odpadły mi zamki wypiłam trochę pepsi

Poza tym mam do was trochę inne pytanie, również związane z piciem. Czy alkohol (np. wódka) może w jakiś sposób zaszkodzić aparatowi? Głównie chodzi mi o odklejanie, bo na prawdę nie chce przeżywać tego jeszcze raz.

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

może i tak... nie wiem

ja jestem przekonana

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez rune

Żartujesz sobie czy tak serio? Bo ja dzień przed tym jak odpadły mi zamki wypiłam trochę pepsi

Poza tym mam do was trochę inne pytanie, również związane z piciem. Czy alkohol (np. wódka) może w jakiś sposób zaszkodzić aparatowi? Głównie chodzi mi o odklejanie, bo na prawdę nie chce przeżywać tego jeszcze raz.

a czy ślina może odklei zamek? przecież cały czas jest mokro w buzi ?

- sorry ale nie mogłam sie powstrzymac

jak zamek ma sie odkleic to sie odklei i bez tego, wiec mozecie pic i jeśc co wlezie

[betti_888]

Wenja specjalnie dla Ciebie wklejam zdjęcie moich dolnych zębów... i tak w porównaniu z górnymi (niestety nie zrobiłam im zdjęcia przed leczeniem) to dobrze wyglądają ... moje górne jedynki były tak pochylone do tyłu że koniuszkami dostawały do dolnych... raz nawet jak gadałam z koleżanką to niechcący stuknęłam górnymi zębami o dolne... bolało jak nie wiem co... myślałam że sobie zęba wybiłam... teraz na szcęśnie nie dostają ale zrobiła mi się 0,5 cm przerwa między dolną szczęka a górną

[rune]

Napisane przez 88Ekaterina88

a czy ślina może odklei zamek? przecież cały czas jest mokro w buzi ?

- sorry ale nie mogłam sie powstrzymac

jak zamek ma sie odklei to sie odklei i bez tego, wiec mozecie pic i jeśc co wlezie

Jeśli dla ciebie ślina i wódka to to samo no to ja nic nie mówię. Koleżanka mi powiedziała, że przy aparacie nie można pić wódki (podobno wyczytała to na jakimś forum) i dlatego chciałam się upewnić czy ona tylko sieje takie durnoty, czy to faktycznie ma sens.
No nie jestem pewna czy można jeść i pić co wlezie, ja po orzechach straciłam dwa zamki i jakoś nie widzi mi się podobna sytuacja co jakiś czas.

betti_888 nie dziwie się, że zdecydowałaś się na aparat. Ten dolny wystający ząbek musi być uporczywy. A poza tym fajne masz kolory gumek.

[88Ekaterina88]

Napisane przez rune

Jeśli dla ciebie ślina i wódka to to samo no to ja nic nie mówię. Koleżanka mi powiedziała, że przy aparacie nie można pić wódki (podobno wyczytała to na jakimś forum) i dlatego chciałam się upewnić czy ona tylko sieje takie durnoty, czy to faktycznie ma sens.
No nie jestem pewna czy można jeść i pić co wlezie, ja po orzechach straciłam dwa zamki i jakoś nie widzi mi się podobna sytuacja co jakiś czas.

betti_888 nie dziwie się, że zdecydowałaś się na aparat. Ten dolny wystający ząbek musi być uporczywy.

chodzi tylko o to, że nie można jeś twardych rzeczy ale i z tym dziewczyny sobie tutaj radzą, tak samo z krówkami mordolkejkami. trzeba sie poprostu nauczyc jeśc i nic ci sie nie odkleja. ja nosiłam aparat 3 lata, jadłam wszytsko co wlezie i ani razu nie odkleił mi sie zamek. alkohol też piłam bo to były lata młodości, gdzie jak sie człowiek dorwał do wodopoju to niemógł sie oderwac i jakoś ni. tak jak mówię, zelaży jak zamek jest naklejony, zależy jak człowiek ugryzie daną rzecz, bo nawet przy jedzeniu chleba można odczepic zamek czy ściagnac ligaturkę. nie popadamy tutaj w skrajności, bo płaca za aparat wymagasz dobrego naklejenia zamków, a jeśli ci sie odklei to orto musi ci go naklei spowrotem chocby miała to robi z 10 razy

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------


sorr za literówki ale nie mam "c" ci na laptopie

[betti_888]

Napisane przez rune

betti_888 nie dziwie się, że zdecydowałaś się na aparat. Ten dolny wystający ząbek musi być uporczywy. A poza tym fajne masz kolory gumek.

przez ten wystający ząbek i te dwie wepnięte jedynki na górze nie mogłam gryźć przednimi zębami twardych rzeczy np jabłek, batonów i w sumie nadal nie mogę bo on mi zawadza(ten na dole) ale mam nadzieje że jak w lutym załozą mi aparat to szybko się naprostuje i w końcu będę mogła się cieszyć gryzieniem rzeczy przednimi zębami

ps. dzięki mi też się podobają ale następnym razem wypróbuje inna kombinacje

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

przez ten wystający ząbek i te dwie wepnięte jedynki na górze nie mogłam gryźć przednimi zębami twardych rzeczy np jabłek, batonów i w sumie nadal nie mogę bo on mi zawadza(ten na dole) ale mam nadzieje że jak w lutym załozą mi aparat to szybko się naprostuje i w końcu będę mogła się cieszyć gryzieniem rzeczy przednimi zębami

ty nie masz juz czasem separacji ?

[Red_Roose]

Napisane przez rune

Jeśli dla ciebie ślina i wódka to to samo no to ja nic nie mówię. Koleżanka mi powiedziała, że przy aparacie nie można pić wódki (podobno wyczytała to na jakimś forum) i dlatego chciałam się upewnić czy ona tylko sieje takie durnoty, czy to faktycznie ma sens.
No nie jestem pewna czy można jeść i pić co wlezie, ja po orzechach straciłam dwa zamki i jakoś nie widzi mi się podobna sytuacja co jakiś czas.

betti_888 nie dziwie się, że zdecydowałaś się na aparat. Ten dolny wystający ząbek musi być uporczywy.

Po alkoholu to co najwyzej bedzie Cie bardziej obcieral aparat
Wiec mysle, ze Twoja kolezanka pod tym katem Ci o tym mowila. Alkohol nie zawiera substancji, ktore powoduja, ze zamki sie odklejaja. Innymi slowy, mozesz pic wodke, a zamki beda tam, gdzie ich miejsce

Jesli chodzi o odpadanie zamkow, to u kazdego jest z tym inaczej. Jednym odpadaja, innym nie. Byc moze jest to zalezne od kleju, ktorym sa przyczepione zamki Ja osobiscie moge jesc wszystko. Na Swieta sobie niczego nie odmawialam, lacznie z orzechami i migdalami i NIC mi sie nie stalo Sprobuj ostroznie gryzc twarde jedzenie i powinno byc wszystko OK Powodzenia!

[betti_888]

Napisane przez 88Ekaterina88

ty nie masz juz czasem separacji ?

mam

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

mam

to do lutego bedziesz ją nosic ?

[betti_888]

Napisane przez 88Ekaterina88

to do lutego bedziesz ją nosic ?

no niestety, ale już mi nie przeszkadzają... poprostu mam prawie 50 km. do orto i musze przejechać przez całą warszawe (ostatnio prawie 2 h jechałam bo były korki) i nie opłacało by mi się przyjeżdżać specjalnie na założenie gumek (co trwa niecałe 5 min) poza tym nie wiem czy mój tata by mógł a sama bym tam nie dojechała... więc kazałam orto żeby mi założyła na ostatniej wizycie ( z górą też tak miałam) tylko troche mnie nastraszyła bo powiedziała że te gumki mogą wejść pod dziąsłoi wtedy trzeba będzie je rozcinać... więc musze ich pilnować i w razie czego sama sobie je wyjąc

[Wenja]

Napisane przez betti_888

Wenja specjalnie dla Ciebie wklejam zdjęcie moich dolnych zębów... i tak w porównaniu z górnymi (niestety nie zrobiłam im zdjęcia przed leczeniem) to dobrze wyglądają ... moje górne jedynki były tak pochylone do tyłu że koniuszkami dostawały do dolnych... raz nawet jak gadałam z koleżanką to niechcący stuknęłam górnymi zębami o dolne... bolało jak nie wiem co... myślałam że sobie zęba wybiłam... teraz na szcęśnie nie dostają ale zrobiła mi się 0,5 cm przerwa między dolną szczęka a górną

to masz podobnie krzywe jak ja... tylko ze mi na 100% usuna dolne 4 a na dobrze to albo mi szczene rozepchan albo nie wiem co wymysla... wydaje mi sie ze jak usuna mi na gorze 4 to mi zostanie dziura...juz jestem tak poschizowana przez te zeby ze po nocach spac nie moge ;(

Napisane przez 88Ekaterina88

ty nie masz juz czasem separacji ?

eee?? jaka separacja o co chodzi? :P

[betti_888]

Napisane przez Wenja

to masz podobnie krzywe jak ja... tylko ze mi na 100% usuna dolne 4 a na dobrze to albo mi szczene rozepchan albo nie wiem co wymysla... wydaje mi sie ze jak usuna mi na gorze 4 to mi zostanie dziura...juz jestem tak poschizowana przez te zeby ze po nocach spac nie moge ;(



eee?? jaka separacja o co chodzi? :P

mi też mają usuwać zęby i to aż 4 (piątki lub ósemki)
a separacja to te niebieskie gumki pomiędzy 5 i 6 oraz 6 i 7

[Wenja]

ja musze usunac narazie 8 na gorze obydwie bo rosna w bok, pozniej wyleczyc zeby a co 2 do leczenia :/ i dopiero wtedy ide do orto... najbardziej stresuje sie wyrywaniem tych 8...co jesli mi 7 uszkidzi dentysta?...

[betti_888]

Napisane przez Wenja

ja musze usunac narazie 8 na gorze obydwie bo rosna w bok, pozniej wyleczyc zeby a co 2 do leczenia :/ i dopiero wtedy ide do orto... najbardziej stresuje sie wyrywaniem tych 8...co jesli mi 7 uszkidzi dentysta?...

ja też miałam dużo do leczenia... wszystkie trzonowce... dużo kasy na to poszło... ale takie są rezultaty jak się wcale nie chodzi do dentysty (boje się... jak wtedy chodziłam na plombowanie to cała się trzęsłam na fotelu)

[Wenja]

leczenie przy tych osemkach to pikus... moze nie tyle boje sie samego bolu bo o nim zapomne...ale co jak mi uszkodzi 7?... bo mi 8 zachodza na 7...i zloze sie na 100% ze cos bedzie nie tak...

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

no niestety, ale już mi nie przeszkadzają... poprostu mam prawie 50 km. do orto i musze przejechać przez całą warszawe (ostatnio prawie 2 h jechałam bo były korki) i nie opłacało by mi się przyjeżdżać specjalnie na założenie gumek (co trwa niecałe 5 min) poza tym nie wiem czy mój tata by mógł a sama bym tam nie dojechała... więc kazałam orto żeby mi założyła na ostatniej wizycie ( z górą też tak miałam) tylko troche mnie nastraszyła bo powiedziała że te gumki mogą wejść pod dziąsłoi wtedy trzeba będzie je rozcinać... więc musze ich pilnować i w razie czego sama sobie je wyjąc

no to sobie noś w sumie ja bym sie nie martwiła o to ze wejda w dziasło ale o to że wypadna bo taakie szpary porobią

[betti_888]

Napisane przez Wenja

leczenie przy tych osemkach to pikus... moze nie tyle boje sie samego bolu bo o nim zapomne...ale co jak mi uszkodzi 7?... bo mi 8 zachodza na 7...i zloze sie na 100% ze cos bedzie nie tak...

myślę, że dentysta sobie poradzi nawet i z tym... bo ile on takich zabiegów wykonywał? napewno dużo

Napisane przez 88Ekaterina88

no to sobie noś w sumie ja bym sie nie martwiła o to ze wejda w dziasło ale o to że wypadna bo taakie szpary porobią

jak wypadną to trudno szpara mi nie zarośnie... jak na górze nosiłam ok miesiąc to już był taki luz że mogłam sobie spokojnie je wyjąc... ale nie ruszałam ich i mi nie wypadły a potem chodziłam jeszcze ze 3 miesiące bez 1 pierścienia bo okazało się że 6 jest chora... i się bałam że ta szpara się zmniejszy i będe musiała jeszcze raz nosić separatory ale przetrwała

[smiechotka]

Napisane przez betti_888

poprostu mam prawie 50 km. do orto i musze przejechać przez całą warszawe (ostatnio prawie 2 h jechałam bo były korki) i nie opłacało by mi się przyjeżdżać specjalnie na założenie gumek

Korki w Warszawie, to chyba normalne, nie?
50km, to raptem przejechanie całej Warszawy .
Ludzie tu o wiele więcej dojeżdżają do orto, np. ja.. Licząc z przejechaniem Warszawy i Białegostoku będzie 250km z ładnym hakiem i się opłaca..

A zęby straaaszne

[Morfina]

Napisane przez Twitter

Coooooooo? Powiedz coooo?



Morfi, ja nie wiem czy to o to chodzi, ale generalnie Coca-cola ma działanie cudotwórcze: odrdzewia stare, przedwojenne zawiasy, albo, jeśli masz jakąś śrubę zapieczoną tak, że nawet obcęgami czy kluczem francuskim jej nie ruszysz, to jak wsadzisz taką śrubę na jedną noc do szklanki z Colą, to rano już wszystko odkręcisz
Taka to spryciula
Może zamki mogłaby wyżreć ?

wyciągasz takią śrubę z tej szklanki, patrzysz a tu cud!

Napisane przez betti_888

w ogóle wszystkie napoje gazowane szkodzą, bo gaz w nich zawarty może osłabiać działanie kleju (rozpuścić go) a poza tym są bardzo próchnicotwórcze

mi orto nic nie mowila o tym... tylko zeby nie jeść bardzo twardych rzeczy a na początku sobie kroić w kawawczki dziś na śniadanie zjadłam jabłko i musialam je pokroić bo nie ma siły zeby sie w nie wgryźć... Ja na szczęscie nie pije zednych gazowanych napoi

[1=bab42440679247773fa7d2c 59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5d e35cd1;16087642]Tak jak Morfinka powiedziała, tak powinno być, z tym, że się nie martw.. u mnie szpara zniknęła całkiem (po trzech miesiącach, ale zawsze )

Apropos hyraxa... zaczynam popadać w lekką euforyczną ekscytację, gdyż zdejmą mi mojego hassa za... 9 dni!!!![/QUOTE]
kurcze, Tobie też zniknela? ja nie rozumiem dlaczego mi została i to spora

Napisane przez rune

Żartujesz sobie czy tak serio? Bo ja dzień przed tym jak odpadły mi zamki wypiłam trochę pepsi

Poza tym mam do was trochę inne pytanie, również związane z piciem. Czy alkohol (np. wódka) może w jakiś sposób zaszkodzić aparatowi? Głównie chodzi mi o odklejanie, bo na prawdę nie chce przeżywać tego jeszcze raz.

hehe jakby szkodzila to by mi już aparat odpadł

Napisane przez betti_888

Wenja specjalnie dla Ciebie wklejam zdjęcie moich dolnych zębów... i tak w porównaniu z górnymi (niestety nie zrobiłam im zdjęcia przed leczeniem) to dobrze wyglądają ... moje górne jedynki były tak pochylone do tyłu że koniuszkami dostawały do dolnych... raz nawet jak gadałam z koleżanką to niechcący stuknęłam górnymi zębami o dolne... bolało jak nie wiem co... myślałam że sobie zęba wybiłam... teraz na szcęśnie nie dostają ale zrobiła mi się 0,5 cm przerwa między dolną szczęka a górną

ja na dole też mam podobne ułożenie zębow, trochę mniej są wychylone, ale powiem Ci ze wlasnie dół się mi poprawił przez te niecale 5 tygodni. Zęby prawie weszly sobie do łuku jest o wiele lepiej... więc jak założysz na dół to szybciutko Ci się pewnie poprawią