Maturzystki 2010 cz. V - 'nikt nie ma takiej nadziei jak ja'

[blue_apple]

Napisane przez star15

A propos,przypomniała mi się sytuacja przed Świętami w szkole. Nie wiem, czy Wam to już opowiadalam, ale założmy, że nie. A więc kolega wchodzi do biblioteki, ja krzyczę do niego: Ej, zobacz, czy Ludzie bezdomni grubi są!, a on: No jak bezdomni, to chyba nie grubi...
Nie ma to tamto.

chyba pójdę stąd, boo.. załamuje mnie moje uzależnienie

[effciaa16]

Napisane przez star15

Ej, ja jestem jedyna tutaj, która nie ogląda MJM? Bo nie mam pojęcia, o co chodzi. [ale wiem, który to Marek. ]

Jak już dziewczyny napisały - japan style not.


No i przeczytałam całą książkę o Etiopii, jestem straszna. teraz nie pozostaje mi nic innego jak brać się za lektury szkolne. Ludzie bezdomni... Przedwiośnie...

A propos,przypomniała mi się sytuacja przed Świętami w szkole. Nie wiem, czy Wam to już opowiadalam, ale założmy, że nie. A więc kolega wchodzi do biblioteki, ja krzyczę do niego: Ej, zobacz, czy Ludzie bezdomni grubi są!, a on: No jak bezdomni, to chyba nie grubi...
Nie ma to tamto.

ja też nie oglądam m jak miłość. No ale postacie znam.

wszystkie skupiły się na tym, że sukienka jest z japan style, a ja pytałam co sądzicie o sukience, nie o jp.

dopiero macie Ludzi bezdomnych i Przedwiośnie? uu.
nie ładnie śmiać się z ludzi bezdomnych.

[star15]

Napisane przez blue_apple

chyba pójdę stąd, boo.. załamuje mnie moje uzależnienie

Komputerowiec ;* Nie martw się, ja też.
Na starość będziemy nosić szkła jak denka od butelek.

Napisane przez effciaa16

ja też nie oglądam m jak miłość. No ale postacie znam.

wszystkie skupiły się na tym, że sukienka jest z japan style, a ja pytałam co sądzicie o sukience, nie o jp.

dopiero macie Ludzi bezdomnych i Przedwiośnie? uu.
nie ładnie śmiać się z ludzi bezdomnych.

A ta sukienka na studniówkę ma być?

Ale to on, a nie ja

[Claaire]

jestem w stanie szoku, złości, smutku i nie wiem czego jeszcze

[psiiikuska]

Napisane przez Claaire

jestem w stanie szoku, złości, smutku i nie wiem czego jeszcze

co tam się porobiło ?

[blue_apple]

oczywiscie jeszcze nie poszlam, bo musialam JESZCZE TYLKO JEDNA RZECZ SPRAWDZIC

Napisane przez star15

Komputerowiec ;* Nie martw się, ja też.
Na starość będziemy nosić szkła jak denka od butelek.

a maturę napiszemy z M jak milosc.

Napisane przez Claaire

jestem w stanie szoku, złości, smutku i nie wiem czego jeszcze

co się stało?

[Weronika112]

Napisane przez blue_apple

chyba pójdę stąd, boo.. załamuje mnie moje uzależnienie

Ej, ja dzisiaj chyba z 5 godzin przed komputerem .
Jutro nałuka, tylko i wyłączanie

Napisane przez star15

Komputerowiec ;* Nie martw się, ja też.
Na starość będziemy nosić szkła jak denka od butelek.

Ja już noszę oficjalnie okulary, których tak na serio nie noszę

Napisane przez Claaire

jestem w stanie szoku, złości, smutku i nie wiem czego jeszcze

[Claaire]

Napisane przez psiiikuska

co tam się porobiło ?

Napisane przez blue_apple

co się stało?

chyba własnie nastąpiło moje rozstanie z tż
troszke to do mnie nie dociera

ale wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie
aktualnie jestem troszke w szoku i nie myśle.

[Weronika112]

Napisane przez blue_apple

oczywiscie jeszcze nie poszlam, bo musialam JESZCZE TYLKO JEDNA RZECZ SPRAWDZIC

a maturę napiszemy z M jak milosc.

Ja wolę z BrzydUli

[psiiikuska]

Napisane przez Weronika112

Jutro nałuka, tylko i wyłączanie

codziennie tak sobie powtarzamy

Napisane przez Claaire

chyba własnie nastąpiło moje rozstanie z tż
troszke to do mnie nie dociera

ale wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie
aktualnie jestem troszke w szoku i nie myśle.

za wiele pewnie nie pomoże, ale..
ja z moim rozstałam się półtora miesiąca temu. z mojej inicjatywy.
ogólnie nie mam z kim iść na studniówkę i idę sama, ale wiem, że to była bardzo dobra decyzja.
mam przynajmniej czas na naukę
i nie ważne, że zaprosił mnie dziś na sylwestra.

czasem rozstania są bardzo dobrym wyjściem z sytuacji

jeste(ś)m(y) z tobą

[Claaire]

dobra nie myśle nie myśle chociaż trudno wywalić z głowy 2 lata.

Napisane przez kosmetola

Dlaczego w sferze marzeń ? Ty na co sie wybierasz ?

na fil. ang. mam nadzieje, a jak się nie uda to mam pare awaryjnych.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16101597]a ja właśnie zawsze chciałam studiowac pedagogikę ale muszę patrzec na rynek pracy takze

remizy są fajne

[/QUOTE]

rynek pracy jest bardzo niemiły

już nie takie fajne, nigdzie nie idę i nie chce o tym myśleć

Napisane przez psiiikuska

za wiele pewnie nie pomoże, ale..
ja z moim rozstałam się półtora miesiąca temu. z mojej inicjatywy.
ogólnie nie mam z kim iść na studniówkę i idę sama, ale wiem, że to była bardzo dobra decyzja.
mam przynajmniej czas na naukę
i nie ważne, że zaprosił mnie dziś na sylwestra.

czasem rozstania są bardzo dobrym wyjściem z sytuacji

jeste(ś)m(y) z tobą

teraz w większości też było z mojej.. więc mój problem praktycznie
a ja co zrobie z tą studniówką? miesiąc do niej został.. pójdę z nim...

lepiej teraz niż później ...
jeśli to jest to 'prawdziwe' rozstanie, bo zdarzyło się pare takich 'na chwilę'.

a z nauką racja, chyba będę miała na nią więcej czasu

[effciaa16]

Napisane przez star15

A ta sukienka na studniówkę ma być?

Ale to on, a nie ja

szczerze to nie wiem, ale chyba tak.

Napisane przez Claaire

chyba własnie nastąpiło moje rozstanie z tż
troszke to do mnie nie dociera

ale wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie
aktualnie jestem troszke w szoku i nie myśle.

ojj. przykro mi

lecę już, bo rano znowu jadę poszukiwać kiecki. Tym razem autobusem (już mnie nogi bolą)

[Claaire]

Napisane przez effciaa16

ojj. przykro mi

[star15]

Napisane przez blue_apple

oczywiscie jeszcze nie poszlam, bo musialam JESZCZE TYLKO JEDNA RZECZ SPRAWDZIC



a maturę napiszemy z M jak milosc.


co się stało?

ŻBIKU! Spałujemy Cię


Taaa. Już widzę te pytania. np. kogo pocałował Marek w 188 odcinku?

Napisane przez Claaire

chyba własnie nastąpiło moje rozstanie z tż
troszke to do mnie nie dociera

ale wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie
aktualnie jestem troszke w szoku i nie myśle.

Jesteś dzielny Żbik i dasz radę.

Napisane przez effciaa16

szczerze to nie wiem, ale chyba tak.


ojj. przykro mi

lecę już, bo rano znowu jadę poszukiwać kiecki. Tym razem autobusem (już mnie nogi bolą)

Jeśli mam być szczera, to taka mało elegancka jest jak na studniówkę. Musiałabyś dużo dodatków dorzucić, tzn. jakiś pokaźny naszyjnik, kolczyki..



Dobra, Bałwanki, ja już lecę spać. ;** fajnych karaluchów pod poduchami! ;*

[mtynai]

Napisane przez kosmetola

Wiem, ze pisalam o ramionach... Nic zle nie zrozumialam i bredni tez nie powypisywalam

Łupież pstry

Łupież pstry jest to rodzaj grzybicy na skórze gładkiej. Objawia się ciemnymi plamkami widocznymi najczęściej na szyi i w obrębie dekoltu. Na tułowiu, ale też w okolicy ud i ramion widoczne są drobne białawe lub czerwonobrązowe plamy o średnicy od kilku milimetrów do kilku centymetrów. Na powierzchni zmian czasem występuje drobnopłatowe złuszczanie. Zmianom towarzyszy świąd. Plamy uwidaczniają się po posmarowaniu nalewką jodową, w lampie Wooda - wykazują żółtawą lub ceglastą fluorescencję. Zmiany te świecą kolorem jasnozielonym pod wpływem światła lampy ultrafioletowej i mogą być bardzo dobrze widoczne na dyskotece.
Częstość występowania łupieżu pstrego zwiększa się znacznie w przypadku zmniejszenia odporności organizmu. Co wywołuje łupież? Łupież pstry wywoływany jest przez lipofilny grzyb drożdżopodobny Malassezia farfur. Nadmierna potliwość i łojotok sprzyjają rozwojowi Malassezia farfur. Zakażenie dotyczy powierzchownych warstw naskórka.
W pierwszym etapie zakażenia występują różowe lub żólłtobrunatne plamy o typowej wielkości 3-4 mm, nieregularnego kształtu, dobrze odgraniczone, o tendencji do obwodowego szerzenia się i zlewania ze sobą, tak że zajmują duże powierzchnie skóry. Niekiedy wykazują one tendencję do zlewania się w większe ogniska. Pod wpływem promieni słonecznych miejsca zmienione nie ulegają opaleniu, jest to związane z produkcją przez patogen inhibitora melanogenezy, kwasu azelainowego; stąd nazwa "pstry" odnosząca się do białych ognisk w obrębie niezmienionej skóry. Taki właśnie obraz odbarwionych plam jest najczęściej spostrzeganą kliniczną manifestacją łupieżu pstrego.
Zmiany zlokalizowane są najczęściej na karku, ramionach, plecach, górnych partiach klatki piersiowej oraz kończynach górnych. Wynika to z faktu bytowania Malassezia farfur na owłosionej skórze głowy i rozprzestrzeniania się zakażenia przez okolicę potyliczną. Zmiany wiążące się z przypadkiem łupieżu pstrego są często zaczątkiem nowotworów. W przypadkach bardziej zaawansowanych zakażeniem objęte mogą być również inne okolice skóry, przy czym zajęcie twarzy należy do rzadkości.
Łupież pstry jest praktycznie niegroźny dla otoczenia, w związku z nikłą zakaźnością. W każdym przypadku grzybicy wczesne rozpoczęcie leczenia skutecznie zapobiega rozwojowi choroby i jej przenoszeniu. Polega ono na stosowaniu maści przeciwgrzybicznych na zmiany skórne. W bardzo opornych przypadkach nawracających i rozległych zmian, konieczne może być włączenie leczenia doustnego. Domowe sposoby na łupież polegają na stosowaniu leczenia profilaktycznego, polegającego na myciu szamponem przeciwłupieżowym głowy i ciała, raz na 14-21 dni.


Tez mnie ta Grażka wnerwia

nie swędzi, nie łuszczy się, nie widać tego na dysko błysko najbardziej mnie to rozbawiło,z tą widocznością na dyskotekach

tak poważnie.. to mi się to pojawia na jesień (jak się zaczyna robić zimno i zakładam bluzki na długi rękaw), a znika późniejszą wiosną, kiedy zaczynam odkrywać ręce. Nie jest szorstkie, normalnie ludzie nawet tego nie zauważają, ale ja widzę

ale zauważyłam, że jak piłam dużo wody to te plamy nie były tak bardzo widoczne.
i ten problem mam tylko na ramionach, od łokcia do barku.

Napisane przez blue_apple

o, dzięki, teraz przynajmniej wiem, że to moje to nie łupież
nie swędzi, nie łuszczy, jest tylko w jednym miejscu, praktycznie takie samo od kilku lat


to chyba raczej jakieś przebarwienia, a w sumie odbarwienia

no własnie u mnie to też jakieś przebarwienia..

Napisane przez effciaa16

dziewczyny co sądzicie o tej sukience, tak szczerze *klik*

dziewczęca, słodka, taka... bardzo lekka.
ładna.

Napisane przez blue_apple

mi nie
wolałam Marka z Brzyduli ^^

my byśmy go zgwałciły, nie ? :sex:

Napisane przez star15

Komputerowiec ;* Nie martw się, ja też.
Na starość będziemy nosić szkła jak denka od butelek.

jak stępień.

Napisane przez Claaire

jestem w stanie szoku, złości, smutku i nie wiem czego jeszcze

Napisane przez blue_apple

a maturę napiszemy z M jak milosc.

ja bym nie zdała

Napisane przez Claaire

chyba własnie nastąpiło moje rozstanie z tż
troszke to do mnie nie dociera

ale wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie
aktualnie jestem troszke w szoku i nie myśle.

wkur.wiające są te związki.

Napisane przez psiiikuska

jeste(ś)m(y) z tobą

kolejna historia z cyklu Dzicy Lokatorzy w Moim Domu

On wstał z łóżka , stanął jak obrażone dziecko i mówi do Niej :"i ch.uj, obudziłaś mnie i teraz nie zasnę. Zrób mi multiwitaminę bo będę płakał"

za chwilę podchodzi do mojego biurka i sięga do pudełka z truflami :"pyszne to jest", <łapie za pudełko po piernikach>
ja: tu nic nie ma.
On: ale umiesz mi dzień zepsuć...

[Weronika112]

Napisane przez star15

Dobra, Bałwanki, ja już lecę spać. ;** fajnych karaluchów pod poduchami! ;*

Ja też idę gnić.

Nie lubię za dużo myśleć, a dzisiaj taki dzień.

Kolorowych Zgredy

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez mtynai

jak stępień.

kolejna historia z cyklu Dzicy Lokatorzy w Moim Domu

On wstał z łóżka , stanął jak obrażone dziecko i mówi do Niej :"i ch.uj, obudziłaś mnie i teraz nie zasnę. Zrób mi multiwitaminę bo będę płakał"

za chwilę podchodzi do mojego biurka i sięga do pudełka z truflami :"pyszne to jest", <łapie za pudełko po piernikach>
ja: tu nic nie ma.
On: ale umiesz mi dzień zepsuć...

Martyna, jak dobrze, że jesteś . A mnie naprawiłaś humor przed snem .

[Claaire]

Napisane przez mtynai

wkur.wiające są te związki.

zawsze to wiedziałam, tylko ciekawe czemu sie w to znowu wpakowałam?

jak sie zapomina?

Napisane przez star15

Jesteś dzielny Żbik i dasz radę.

jestem też zdecydowanie nadwrażliwa i płacze z durnych powodów, może być ciężko

[blue_apple]

Napisane przez Claaire

chyba własnie nastąpiło moje rozstanie z tż
troszke to do mnie nie dociera

ale wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie
aktualnie jestem troszke w szoku i nie myśle.

o kurczaki. a różni się to rozstanie od tych, które dotychczas was spotykały?
co to się w ogóle porobiło tam między wami.
jak sobie wyobrażasz ta studniówkę z nim?

Napisane przez psiiikuska

codziennie tak sobie powtarzamy



za wiele pewnie nie pomoże, ale..
ja z moim rozstałam się półtora miesiąca temu. z mojej inicjatywy.
ogólnie nie mam z kim iść na studniówkę i idę sama, ale wiem, że to była bardzo dobra decyzja.
mam przynajmniej czas na naukę
i nie ważne, że zaprosił mnie dziś na sylwestra.

czasem rozstania są bardzo dobrym wyjściem z sytuacji

jeste(ś)m(y) z tobą

masz rację
ja czasem sobie myślę, co by było, gdybyśmy się kiedyś rozstali z tżtem na dobre. a teraz tak sobie patrzę na to wszystko i widzę, że tego nie da się ocenić, czy to dobrze, że jednak razem jesteśmy, czy nie. bo wszystko ma swoje plusy i minusy, uczucia to jedno, rozum drugie. na pewno dużo rzeczy się zmieniło i zupełnie inaczej traktujemy siebie nawzajem i bycie razem. już nie rozstajemy się na pare dni, tygodni. (tylko ja mu mówię - wyjdź, a on wstaje i wychodzi obrażony ale przynajmniej potem się śmiejemy z tego... już nie jest to takie emocjonalne, poważne, krzykliwe i ... przykre.)
nie wiem czy będę z nim całe życie, bo tego się ocenić nie da... i nie umiem też ocenić, kiedy te rozstania są lepsze od bycia razem. bo nawet sytuacje skrajne się zmieniają...

Napisane przez Claaire

rynek pracy jest bardzo niemiły

już nie takie fajne, nigdzie nie idę i nie chce o tym myśleć

ja już się dziś naczytałam o możliwości pracy po biotechnologii i mi się odechciało w ogóle studiować

na pewno coś się poradzi na Twoje sylwestra. a póki co, nie myśl o tym, prześpij się z samą sobą.

Napisane przez star15

ŻBIKU! Spałujemy Cię

Taaa. Już widzę te pytania. np. kogo pocałował Marek w 188 odcinku?

pałujcie

taaa, albo... zanalizuj i zinterpretuj zachowanie Grażyny w stosunku do Marka

[rehab4181]

Napisane przez star15

A propos,przypomniała mi się sytuacja przed Świętami w szkole. Nie wiem, czy Wam to już opowiadalam, ale założmy, że nie. A więc kolega wchodzi do biblioteki, ja krzyczę do niego: Ej, zobacz, czy Ludzie bezdomni grubi są!, a on: No jak bezdomni, to chyba nie grubi...
Nie ma to tamto.

Napisane przez Claaire

jestem w stanie szoku, złości, smutku i nie wiem czego jeszcze

Napisane przez Claaire

chyba własnie nastąpiło moje rozstanie z tż
troszke to do mnie nie dociera

ale wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie
aktualnie jestem troszke w szoku i nie myśle.

jesteś dzielna, jesteś Żbikiem! dasz radę. zawsze masz nas, my Cię wysłuchamy i doradzimy

mnie jutro czeka poważna rozmowa z TŻ

Napisane przez mtynai

my byśmy go zgwałciły, nie ? :sex:

kolejna historia z cyklu Dzicy Lokatorzy w Moim Domu

On wstał z łóżka , stanął jak obrażone dziecko i mówi do Niej :"i ch.uj, obudziłaś mnie i teraz nie zasnę. Zrób mi multiwitaminę bo będę płakał"

za chwilę podchodzi do mojego biurka i sięga do pudełka z truflami :"pyszne to jest", <łapie za pudełko po piernikach>
ja: tu nic nie ma.
On: ale umiesz mi dzień zepsuć...

ojj tak
już na niego zagłosowałam w telekamerach

ciekawie masz w domku
umiesz go zdemotywować

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez star15

Jesteś dzielny Żbik i dasz radę.

o kurdę, teraz dopiero doczytałam..
napisałam coś podobnego, nie czytając wcześniej Twojego posta(I promise ), jakoś tak zjechałam niechcący w dół.

[blue_apple]

Napisane przez mtynai

tak poważnie.. to mi się to pojawia na jesień (jak się zaczyna robić zimno i zakładam bluzki na długi rękaw), a znika późniejszą wiosną, kiedy zaczynam odkrywać ręce. Nie jest szorstkie, normalnie ludzie nawet tego nie zauważają, ale ja widzę

my byśmy go zgwałciły, nie ? :sex:

kolejna historia z cyklu Dzicy Lokatorzy w Moim Domu

On wstał z łóżka , stanął jak obrażone dziecko i mówi do Niej :"i ch.uj, obudziłaś mnie i teraz nie zasnę. Zrób mi multiwitaminę bo będę płakał"

za chwilę podchodzi do mojego biurka i sięga do pudełka z truflami :"pyszne to jest", <łapie za pudełko po piernikach>
ja: tu nic nie ma.
On: ale umiesz mi dzień zepsuć...

może jakieś uczulenie ale skoro nie swędzi to bez sensu.
moja koleżanka w zimne pory roku ma, ale łuszczące, w lato od słońca znika.

dziwne to masz jakies jesteś parażbikiem i tyle.


oni są jak dzieci

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

właśnie spojrzałam na zegarek, że to już dwunasta, a nie jedenasta
idę, nie wiem jak jutro wstanę

[Weronika112]

Napisane przez blue_apple

właśnie spojrzałam na zegarek, że to już dwunasta, a nie jedenasta
idę, nie wiem jak jutro wstanę

DZISIAJ !

Ja też idę, tak ostatecznie i nieodwołalnie
Branoc

[Claaire]

Napisane przez blue_apple

o kurczaki. a różni się to rozstanie od tych, które dotychczas was spotykały?
co to się w ogóle porobiło tam między wami.
jak sobie wyobrażasz ta studniówkę z nim?

napisze Ci na PW

Napisane przez rehab4181

jesteś dzielna, jesteś Żbikiem! dasz radę. zawsze masz nas, my Cię wysłuchamy i doradzimy

dzieki wam

[mtynai]

Napisane przez Weronika112

Martyna, jak dobrze, że jesteś . A mnie naprawiłaś humor przed snem .

ktoś mnie docenił ! hurra.

teraz siedzę na tych konkursach i cisnę wszystkie po kolei..i On się pyta co robię, to mówię, że w konkursach biorę udział.. a on :"jak czegoś nie będziesz wiedziała to pytaj"

jak zapytałam jak miał na imię veez Mairae.. to stwierdził, że lepiej pójdzie spać, obrócił się do Niej..i tak cicho jeszcze mówi :"ale jakbyś czegoś nie wiedziała to pytaj"

i po 3 minutach sie obraca szybko i krzyczy :"ej ! a co to są kraje Beneluxu?" nie wiem o co mu chodziło.

Napisane przez Claaire

zawsze to wiedziałam, tylko ciekawe czemu sie w to znowu wpakowałam?

jak sie zapomina?



jestem też zdecydowanie nadwrażliwa i płacze z durnych powodów, może być ciężko

tak zawsze jest

jak chcesz to napisz na gadu jakby co PW i możemy o tym pogadać bo ja też miałam niezłe perypetie

Napisane przez blue_apple

taaa, albo... zanalizuj i zinterpretuj zachowanie Grażyny w stosunku do Marka

wypisz nawiązania do Biblii w mowie pożegnalnej Grażyny.

Napisane przez blue_apple

może jakieś uczulenie ale skoro nie swędzi to bez sensu.
moja koleżanka w zimne pory roku ma, ale łuszczące, w lato od słońca znika.

dziwne to masz jakies jesteś parażbikiem i tyle.


oni są jak dzieci

parażbikiem


no, jak dzieci.
teraz Ona go dusi poduszką.

[psiiikuska]

Napisane przez mtynai

ktoś mnie docenił ! hurra.

teraz siedzę na tych konkursach i cisnę wszystkie po kolei..i On się pyta co robię, to mówię, że w konkursach biorę udział.. a on :"jak czegoś nie będziesz wiedziała to pytaj"

jak zapytałam jak miał na imię veez Mairae.. to stwierdził, że lepiej pójdzie spać, obrócił się do Niej..i tak cicho jeszcze mówi :"ale jakbyś czegoś nie wiedziała to pytaj"

i po 3 minutach sie obraca szybko i krzyczy :"ej ! a co to są kraje Beneluxu?" nie wiem o co mu chodziło.

jak się zarejestrowałaś?
bo mi wyskakuje, że: "Formularz rejestracyjny został tymczasowo zablokowany. Jeśli chcesz założyć konto napisz do Pionasa "

a ja ni *#%& nie wiem kto to taki

[parodia]

Napisane przez Karmenka

A ja mam od dziś.
Do sylwka się pewnie skończy.

Ha, ja też przyszedł dwa dni wcześniej, to jakiś pożytek z tym Sylwestrem.

Napisane przez star15

A propos,przypomniała mi się sytuacja przed Świętami w szkole. Nie wiem, czy Wam to już opowiadalam, ale założmy, że nie. A więc kolega wchodzi do biblioteki, ja krzyczę do niego: Ej, zobacz, czy Ludzie bezdomni grubi są!, a on: No jak bezdomni, to chyba nie grubi...
Nie ma to tamto.

Napisane przez blue_apple

chyba pójdę stąd, boo.. załamuje mnie moje uzależnienie

Żbik, nie wymyślaj

Napisane przez Weronika112

Ja już noszę oficjalnie okulary, których tak na serio nie noszę

Ja też. Schudłam, to mi z ryjka lecą

Napisane przez Claaire

chyba własnie nastąpiło moje rozstanie z tż
troszke to do mnie nie dociera

ale wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie
aktualnie jestem troszke w szoku i nie myśle.

Coś nam się niedobrze na tym wątku dzieje w sferze uczuciowej

Tak jak psiiikuska napisała - jesteśmy z Tobą
Wysłałam Ci na pw numer gg - jak byś chciała, to napisz

Napisane przez mtynai

kolejna historia z cyklu Dzicy Lokatorzy w Moim Domu

Dawaj więcej

Napisane przez blue_apple

masz rację
ja czasem sobie myślę, co by było, gdybyśmy się kiedyś rozstali z tżtem na dobre. a teraz tak sobie patrzę na to wszystko i widzę, że tego nie da się ocenić, czy to dobrze, że jednak razem jesteśmy, czy nie. bo wszystko ma swoje plusy i minusy, uczucia to jedno, rozum drugie. na pewno dużo rzeczy się zmieniło i zupełnie inaczej traktujemy siebie nawzajem i bycie razem. już nie rozstajemy się na pare dni, tygodni. (tylko ja mu mówię - wyjdź, a on wstaje i wychodzi obrażony ale przynajmniej potem się śmiejemy z tego... już nie jest to takie emocjonalne, poważne, krzykliwe i ... przykre.)
nie wiem czy będę z nim całe życie, bo tego się ocenić nie da... i nie umiem też ocenić, kiedy te rozstania są lepsze od bycia razem. bo nawet sytuacje skrajne się zmieniają...

Na mojego nie działa. Siedzi obrażony i chce wszystko przedyskutować, jak ja już wolę pobyć sama i na odwrót oczywiście... Ale jak tak patrzę na nasz związek z perspektywy lat, to dużo się zmieniło, na szczęście na lepsze.

Napisane przez Weronika112

DZISIAJ !

Dla mnie zawsze będzie jutro, dopóki nie śpię. Wracamy po 5, kolega do mnie, że coś tam dzisiaj będzie robić. Ja do niego, że jutro. On, że przecież dzisiaj. "Spaliśmy? Nie. W takim razie to będzie jutro"

Napisane przez mtynai

teraz siedzę na tych konkursach i cisnę wszystkie po kolei..i On się pyta co robię, to mówię, że w konkursach biorę udział.. a on :"jak czegoś nie będziesz wiedziała to pytaj"

i po 3 minutach sie obraca szybko i krzyczy :"ej ! a co to są kraje Beneluxu?" nie wiem o co mu chodziło.

Ja powysyłałam wszystkie na próbki perfum i wzięłam udział w paru konkursach niewymagających nic innowacyjnego (dzięki Weronika )

Ej, a on w Holandii czasem nie mieszka?

[mtynai]

Napisane przez psiiikuska

jak się zarejestrowałaś?
bo mi wyskakuje, że: "Formularz rejestracyjny został tymczasowo zablokowany. Jeśli chcesz założyć konto napisz do Pionasa "

a ja ni *#%& nie wiem kto to taki

nie rejestrowałam się
tylko kliknij w KONKURSY, aktualne..i tam ten, co Cię interesuje.. i tam jest coś :"aby wziąć udzial w tym konkursie kliknij TUTAJ" i jest link do konkursu

Napisane przez parodia

Ej, a on w Holandii czasem nie mieszka?

no mieszkają i właśnie dlatego mówię, że nie wiem o co mu chodziło.
ale on już spał (on ma tak, że kładzie głowę do poduszki i od razu go nie ma).. więc moze cos mu sie tam w głowie kołatało i tak wywalił.

tak jak ja kiedyś na obozie.
gadam z dziewczynami o internecie, o dostawcach w sumie.. i coś o neostradzie gadam, gadam, gadam.. i taki półsen mnie złapał.
i mówię w pewnym momencie :"a wiecie.. te plastikowe opaski to mnie w głowę uciskają".. i taka konsternacja...

trzy minuty minęły..i ja mówię :"ej, ja coś o opaskach gadałam?"
myslałam, że dziewczyny z łóżek pospadają xD

[psiiikuska]

najlepszy jest konkurs CIN&CIN

[mtynai]

Napisane przez psiiikuska

najlepszy jest konkurs CIN&CIN

nie widziałam ;d

[psiiikuska]

idę spać Żbiczki <papatki>

do jutra ! (jutra, bo jeszcze nie spałam )

[kosmetola]

Zakonczylam nauke


A gdzie te konkursy? Tez chce :P


Spokojnej nocki