Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

[kropka75]

Napisane przez anna_paw

http://www.allegro.pl/item859370104_..._promocja.html

znalazłam coś takiego - tylko dobrze byłoby to obejrzeć w realu, żeby sprawdzić stabilność...

Wanienka to dla mnie czarna magia. W ogóle nie wiem jakiej szukać.

A takie cosie ten gość z tvn odradzał, że niby niestabilne właśnie.

[anna_paw]

Napisane przez kropka75

To chyba tak właśnie działa.

Zrobić, sprzedać, zareklamować wszędzie gdzie się da i to tak, że kobiety które się nie kwalifikowały umierały ze strachu, że już za późno na tę profilaktykę dla nich... a potem zonk - niespodzianka. /Ja sama żałowałam, że szczepienie nie dla mnie, bo ja już tej części zewn. szyjki nie mam po operacji./

Też mi było szkoda, kiedy okazało się, że dla mnie już za późno, bo moja mama miała właśnie tego raka. Ale. Udało jej się go pokonać, więc i dla siebie widzę nadzieję Mimo, iż nie jestem zaszczepiona (ona też raczej nie była ).

Napisane przez kropka75

Wanienka to dla mnie czarna magia. W ogóle nie wiem jakiej szukać.

A takie cosie ten gość z tvn odradzał, że niby niestabilne właśnie.

Dlatego właśnie ponawiam apel do praktykujących już mam, by pochwaliły się swoimi patentami na oszczędzenie kręgosłupa przy kąpieli małych

[oolong]

Napisane przez kropka75

Ja też sobie tego mycia nie wyobrażam. Oglądałam to wiadro, tam nie ma gdzie ręki włożyć przy dziecku.


Mają ale mniej. Im mniej szczepów, tym mniej konserwantów. Jak w sałatce z marketu, choć to głupie porównanie.


Na pewno dużo zależy od osobnika.

Tylko co robić, liczyć że będzie dobrze? A jak nie? Ciężka sprawa.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------


A czemu służy ta złośliwość?

Były u lekarza ( ja też) to są zdiagnozowane.

kto jest złośliwy?
po prostu wypowiadasz się tak autorytarnie o stanie zdrowia dziewczyn na forum jakbyś miała monopol na ich diagnozowanie - wszystkie mają bakterie
skąd to wiesz? dlaczego tak mówisz? większość infekcji górnych dróg oddechowych powodują wirusy, więc nie spodziewam się, że ta grupa dziewczyn, która tu jest jest w tym wypadku wyjątkiem od tej reguły. I trudno jest mówić z góry, że to są bakterie, nie mając ku temu żadnych podstaw, więc rozumiem, że masz tu jakąś wiedzę, której ja nie mam


kropko, odnoszę czasem wrażenie, że mylimy tu czasem dyskusję z mówieniem za kogoś czy też wypowiadaniem autorytarnych sądów.
Ja nie chciałam, by ktoś czytając to forum odniósł wrażenie, że głównym nurtem jest to, że szczepionki są be, bez pokazania ich drugiej strony.
Nie na tym polega forum, by wszyscy mówili jednym głosem, czy tez przyklaskiwali sobie nawzajem, ani też wmuszali w innych swoje zdanie.
Dlatego np osobiście myślę, że trudno jest wyrażać jednoznaczne i nie przyjmujące dyskusji sądy, gdy nie ma się np w danym temacie dostatecznej wiedzy.

Jeśli Cię w jakiś sposób uraziłam, to przepraszam, ale zrozum stanowisko osoby, w której odczuciu mimo że wypowiadasz się zdecydowanie na tematy zdrowotne, to niestety nie zawsze masz rację. I to tez trzeba umieć przyjąć, bo znowu będą kłótnie, jak wtedy gdy odchodziły stad dziewczyny.

[kropka75]

Napisane przez oolong

po prostu wypowiadasz się tak autorytarnie o stanie zdrowia dziewczyn na forum jakbyś miała monopol na ich diagnozowanie - wszystkie mają bakterie
skąd to wiesz? dlaczego tak mówisz?

Akurat byłam chora i bardzo bałam się grypy. Dużo pisałyśmy o przeziębieniach, podawałyśmy sobie przepisy na syropki z buraków i innych ciulstw, gadałyśmy o syropach aptecznych, o info na ulotkach, o tym co która dostała od lekarza za preparat, byłam tu wtedy i śledziłam ten temat.

To piszę.

Ja ich nie diagnozowałam, od tego miały lekarza. Wracały z przychodni ze stwierdzonym przeziębieniem albo jakimś podrażnieniem krtani... Chyba tylko dwie dostały bioparox. Natomiast nie rozumiem dlaczego muszą koniecznie mieć grypę czy inne coś grypopodobne, bo Ty byłaś szczepiona i jako jedyna jesteś zdrowa?

Sorry ale nie rozumiem tego punktu widzenia i tego stanowiska. I nie chce mi się o tym dłużej debatować...

Napisane przez oolong

większość infekcji górnych dróg oddechowych powodują wirusy, więc nie spodziewam się, że ta grupa dziewczyn, która tu jest jest w tym wypadku wyjątkiem od tej reguły. I trudno jest mówić z góry, że to są bakterie, nie mając ku temu żadnych podstaw, więc rozumiem, że masz tu jakąś wiedzę, której ja nie mam

Ok, Ty masz wiedzę, ja nie, nasi lekarze też nie, zdiagnozowałaś nam grypę przez net. No przepraszam ale ... nie chce mi się tego kontynuować, ta rozmowa nie ma sensu.

Napisane przez oolong

Jeśli Cię w jakiś sposób uraziłam, to przepraszam, ale zrozum stanowisko osoby, w której odczuciu mimo że wypowiadasz się zdecydowanie na tematy zdrowotne, to niestety nie zawsze masz rację. I to tez trzeba umieć przyjąć, bo znowu będą kłótnie, jak wtedy gdy odchodziły stad dziewczyny.

Czekałam na tę kwestię.

Ok, moja wina, moja bardzo wielka wina. Nie mam racji.
Wszystkie miałyśmy grypę. Ty byłaś i jesteś zdrowa, bo szczepiona.

Możemy skończyć?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez anna_paw

Też mi było szkoda, kiedy okazało się, że dla mnie już za późno, bo moja mama miała właśnie tego raka. Ale. Udało jej się go pokonać, więc i dla siebie widzę nadzieję Mimo, iż nie jestem zaszczepiona (ona też raczej nie była ).

Pocieszę Cię...

Mnie pół życia straszono tym rakiem, bo moja babcia na niego zmarła. Przed trzema laty, jak już mnie pocięli i się zgodziłam ze strachu, coś o tym szukałam i nagle szok - tego rodzaju raka się nie dziedziczy. Przeszukałam pół biblioteki i wszystkie nowe źródła mówią to samo.

[oolong]

Napisane przez kropka75

Akurat byłam chora i bardzo bałam się grypy. Dużo pisałyśmy o przeziębieniach, podawałyśmy sobie przepisy na syropki z buraków i innych ciulstw, gadałyśmy o syropach aptecznych, o info na ulotkach, o tym co która dostała od lekarza za preparat, byłam tu wtedy i śledziłam ten temat.

To piszę.

Ja ich nie diagnozowałam, od tego miały lekarza. Wracały z przychodni ze stwierdzonym przeziębieniem albo jakimś podrażnieniem krtani... Chyba tylko dwie dostały bioparox. Natomiast nie rozumiem dlaczego muszą koniecznie mieć grypę czy inne coś grypopodobne, bo Ty byłaś szczepiona i jako jedyna jesteś zdrowa?

Sorry ale nie rozumiem tego punktu widzenia i tego stanowiska. I nie chce mi się o tym dłużej debatować...


Ok, Ty masz wiedzę, ja nie, nasi lekarze też nie, zdiagnozowałaś nam grypę przez net. No przepraszam ale ... nie chce mi się tego kontynuować, ta rozmowa nie ma sensu.


Czekałam na tę kwestię.

Ok, moja wina, moja bardzo wielka wina. Nie mam racji.
Wszystkie miałyśmy grypę. Ty byłaś i jesteś zdrowa, bo szczepiona.

Możemy skończyć?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------


Pocieszę Cię...

Mnie pół życia straszono tym rakiem, bo moja babcia na niego zmarła. Przed trzema laty, jak już mnie pocięli i się zgodziłam ze strachu, coś o tym szukałam i nagle szok - tego rodzaju raka się nie dziedziczy. Przeszukałam pół biblioteki i wszystkie nowe źródła mówią to samo.

no i tu widać ten poziom dyskusji, ucinanie niewygodnych czy niezgodnych z naszymi kwestii
jeszcze jak znów mnie nazwiesz kochaną czy kochanieńką albo pokpisz sobie ze mnie dla podkreślenia, kto tu jest autorytetem, a któraś z dziewczyn mnie zbanuje za posiadanie innego zdania niż Ty, to poczuję się jak w domu

dorośnijmy wreszcie

nie musisz się ze mną zgadzać, ale dyskutować chyba możemy na poziomie?

[marhalczar]

Szampańskiej zabawy, szalonych chwil, udanego Sylwestra

(.•´`*.
*.*´¨) .
.•´,•*´¨)¸.•*¨)
¸.•´¸.•*´¨)
(¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨)
......\~~~~~/.....\~~~~~/
.......\~~~~/.......\~~~~/
........\~~~/.........\~~~/
.........\~~/............\~~/
..........\~/..............\~/
...........||............ ....||
...........||............ ....||
...........||............ ....||
......./****\........../ ****\

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

[kropka75]

Napisane przez oolong

no i tu widać ten poziom dyskusji, ucinanie niewygodnych czy niezgodnych z naszymi kwestii
jeszcze jak znów mnie nazwiesz kochaną czy kochanieńką albo pokpisz sobie ze mnie dla podkreślenia, kto tu jest autorytetem, a któraś z dziewczyn mnie zbanuje za posiadanie innego zdania niż Ty, to poczuję się jak w domu

dorośnijmy wreszcie

nie musisz się ze mną zgadzać, ale dyskutować chyba możemy na poziomie?

Ciągniesz temat. Sugerujesz że kolejny raz wywołuję problemy, a gdy temat ucinam, żeby problemów nie było obwiniasz mnie ponownie...

Czego oczekujesz???

[Seona]

Napisane przez kropka75

Wanienka to dla mnie czarna magia. W ogóle nie wiem jakiej szukać.

A takie cosie ten gość z tvn odradzał, że niby niestabilne właśnie.

Dlaczego niestabilne? Ja mam i powiem szczerze nie wyobrażam sobie życia bez stojaka na wannę Kąpiel to była dla mnie czarna magia, nigdy wcześniej też nie dotykałam ani nie przebierała żądnego niemowlaka, nie chcodziłam do szkoły rodzenia, nie przychodziła do mnie położna.

Acha!! Jeśli chcecie, to teraz jest tak, że przychodnia do której należycie posiada własną położną i możecie zgłosić do przychodni że jesteście w ciąży i może stamtąd nawiedzić Was położna Można ją poprosić aby przyszła przed porodem i np. na lalce Was nauczyła jaką kąpać (teoretycznie chociaż).

Ja na początku miałam taką wanienkę razem z przewijakiem. Mistrzostwo świata!!! Wanienka malutka, idealna na takie niemowlę.

Później jak Pati podrosła to kupiliśmy normalną taką zwykłą wanienkę za 50 zł, bo w tamtej nie mieściła się Trochę teraz żałujemy, że kupiliśmy tą większą wannienkę, bo można było od razu zacząć kąpać w dużej wannie, a tak to mamy 2 wanny teraz Ta malutka robi teraz za miejsce na składowanie zabawek, pampersów itp. (w środku i na zewnątrz).

Więc ja polecam takie cudo Naprawdę suuuper wygodnie, bo nie zajmuje dużo miejsca, można rozebrać dziecko na przewijaku, później przewijak do góry, wsadzamy do wanny, zamykamy wannę na przewijak i do spania

Na same początki była idealna. Powiem szczerze, że pierwszego dziecka nie odważyłabym się wykąpąć w tych tradycyjnych wannach.

Jeszcze co do szczepień Ja szczepiłam tymi skojarzonymi. Moja ciocia pediatra i położna, która przychodziła mówiła, że nie ma czegoś takiego jak szczepionki gorsze i lepsze Ktoś chce szczepić tymi na NFZ, niech szczepi, nie musi płacić, dziecko i tak będzie płakać czy wbije się igłe 2 czy 3 razy.

To tak jak z dentystą: można iść do takiego z nowoczesnym sprzętem gdzie borowanie trwa 2 minuty i do takiego gdzie borowanie trwa dłużej I tu zęba wyleczysz i tutaj wyleczysz

Napisane przez anna_paw

Dlatego właśnie ponawiam apel do praktykujących już mam, by pochwaliły się swoimi patentami na oszczędzenie kręgosłupa przy kąpieli małych

Jak ktoś nie chce stojaka do wanny to może sobie wanienkę kłaść na jakichś krzesłach lub łóżku. Ale nie wydaje mi się to bardziej stabilne niż taki stojak

[kropka75]

Napisane przez marhalczar

Szampańskiej zabawy, szalonych chwil, udanego Sylwestra

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

Dziękujem. I wzajemnie. Wszystkiego cudnego w Nowym Roku. Zdrowego malucha przede wszystkim. I mega krótkiego porodu.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez Seona

Dlaczego niestabilne?

Nie wiem, tak wyszły im testy.

Że można kopnąć i przewrócić niechcący, że cienkie te stelaże, że łatwo ręką zahaczyć i wylać dziecko z kąpielą... Dużo przykładów podawali. Ja tylko mówię, że był program i takie sprzęty odpadły.
Podobnie jak niektóre na szafkach, bo wyszło że nie ma gdzie nóg włożyć, wiele z nich nie ma nóżek z taką przestrzenią pod spodem.

To nie moja opinia.

ps. Ja o czym innym mówię niż to na Twoim zdjęciu. Zacytowałam annę_paw i o taki sprzęt jak w jej linku mi szło.

[oolong]

Napisane przez kropka75

Ciągniesz temat. Sugerujesz że kolejny raz wywołuję problemy, a gdy temat ucinam, żeby problemów nie było obwiniasz mnie ponownie...

Czego oczekujesz???

przecież napisałam, chciałabym z Tobą podyskutować na zasadzie wymiany poglądów, a nie na zasadzie uczeń słucha mistrza, na zasadzie partnerskiej a nie na zasadzie jednostronnych sądów i moderowania dyskusji w wybrany przez jedną ze stron sposób
Ty ucinasz dyskusję, bo tak chcesz i uważasz, że tak powinno być, dlaczego? przecież ja nie chcę się z Tobą kłócić, chcę moc wyrazić odmienne zdanie lub nawet móc Ci pokazać, że nie masz racji. Czy to jest zabronione? Czy każda dziewczyna na tym forum ma się zastanawiać, czy może mieć inne niż Ty zdanie, bo się z nią pokłócisz, ją zignorujesz, utniesz dyskusję, wykpisz? Jesteśmy tu przecież równoprawnymi dyskutantami. Ty tu możesz się wypowiadać i ja też.

na świecie chodzi wiele osób różniących się poglądami, my też różnimy się poglądami na wiele spraw, nie chodzi o to, że mam zamiar negować to, co mówisz, Twoje opinie, tylko o to, że generalnie nie ma ludzi nieomylnych, ja jestem omylna, Ty pewnie też. W większości przypadków gdy słyszę coś, co nie zgadza się z moim stanem wiedzy nie czuję się w obowiązku tego prostować, ale czasem z racji zawodu nie mogę się nie odezwać, a to chyba nie jest grzechem.

A uważam że dyskusji nie powinno się ucinać, tylko wyjaśnić istotę problemu i zakończyć spór w przyjaźni lub chociaż zrozumieniu dla drugiej strony i wysłuchaniu jej argumentów.


ech, ciężka sprawa

[kardashi]

Kropka kupiłam wczoraj podobny pajacyk tyle ze zółty
Ja jakoś nie moge znaleźć ładnych pajaców. Wszystkie są jakies.. ogólnie nie lubię pajaców..

A co do wanieniek. Akurat wczoraj widziałam taki ładny stelaż. pod spodem miała poleczkę, a przy wanience półeczka na jakieś przybory. Wyglądała solidnie, ale sama nie jestem przekonana jak narazie. Własnie tez bym sie bała że sie przechyli, że kopnę niechcący. W ikei są tez takie na wanne normalną dużą. Tyle że też trzeba się schylać a wanienkę chce zwykłą prosta, bez żadnych wyprofilowań itp

I własnie tez chce isc do szkoły rodzenia po to, by pokazały jak np kąpie się dziecko, nauczyły i wogóle
Jeszcze kilka tygodni i bede mogła się zapisac

[kropka75]

Napisane przez oolong

przecież napisałam, chciałabym z Tobą podyskutować na zasadzie wymiany poglądów, a nie na zasadzie uczeń słucha mistrza, na zasadzie partnerskiej a nie na zasadzie jednostronnych sądów i moderowania dyskusji w wybrany przez jedną ze stron sposób

Tylko ja nie wiem gdzie tu są poglądy.

Ja nie pisałam o poglądach tylko o tym co dziewczyny za wieści przynosiły od lekarzy...

Tematu mistrza i ucznia nie skomentuję jeśli pozwolisz. Nie chce mi się wyjaśniac, że nie jestem wielbłądem.

Napisane przez oolong

Ty ucinasz dyskusję, bo tak chcesz i uważasz, że tak powinno być, dlaczego?

Ok, już odpowiadam...

Rozumiem różnicę poglądów.

Ale wybacz, nie widzę płaszczyzny do dyskusji, gdy wracam od lekarza ze stwierdzonym zapaleniem krtani o podłożu bakteryjnym i czytam na forum, że większość chorób dróg oddechowych to wirusy powodują i ja pewnie nie jestem wyjątkiem.

Gdzie temat do dyskusji? O czym będziemy dyskutować? O tym że mój lekarz jest idiotą? Że mam złą diagnozę?

Czy że inni lekarze się mylą? Czy że dziewczyny źle zrozumiały? Że jednak mają te grypy?

No zabij mnie, ale ja naprawdę nie wiem gdzie jest temat do debaty w tym przypadku. Przysięgam, nie widzę go.

Napisane przez oolong

przecież ja nie chcę się z Tobą kłócić, chcę moc wyrazić odmienne zdanie lub nawet móc Ci pokazać, że nie masz racji. Czy to jest zabronione?

Pokaż że nie mam racji. Tylko że ja jeszcze raz powtarzam - nie pisałam o racjach, tylko o diagnozie. A grypy nie stwierdzono tu nikomu, o ile mnie pamięć nie myli.

I jeszcze raz przypominam, że ja nikogo nie diagnozowałam. Każda szła do swojego lekarza.

Napisane przez oolong

Czy każda dziewczyna na tym forum ma się zastanawiać, czy może mieć inne niż Ty zdanie, bo się z nią pokłócisz, ją zignorujesz, utniesz dyskusję, wykpisz? Jesteśmy tu przecież równoprawnymi dyskutantami. Ty tu możesz się wypowiadać i ja też.

Teraz wchodzimy w wycieczki osobiste?
Co mam jeszcze wyjaśnić? Który problem, ten sprzed miesiąca czy ten sprzed dwóch?

I z kogo ja kpię?????

Nie chce mi się dalej cytować, przysięgam, zmęczyłam się już w tym miejscu...

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez kardashi

Kropka kupiłam wczoraj podobny pajacyk tyle ze zółty
Ja jakoś nie moge znaleźć ładnych pajaców. Wszystkie są jakies.. ogólnie nie lubię pajaców..

I drogie są do tego.

Ja też długo szukałam. To chyba pierwszy który mi się spodobał. Cenowo też.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez kardashi

I własnie tez chce isc do szkoły rodzenia po to, by pokazały jak np kąpie się dziecko, nauczyły i wogóle
Jeszcze kilka tygodni i bede mogła się zapisac

A od kiedy to można?

[Seona]

Napisane przez kropka75

Nie wiem, tak wyszły im testy.

Że można kopnąć i przewrócić niechcący, że cienkie te stelaże, że łatwo ręką zahaczyć i wylać dziecko z kąpielą... Dużo przykładów podawali. Ja tylko mówię, że był program i takie sprzęty odpadły.
Podobnie jak niektóre na szafkach, bo wyszło że nie ma gdzie nóg włożyć, wiele z nich nie ma nóżek z taką przestrzenią pod spodem.

To nie moja opinia.

ps. Ja o czym innym mówię niż to na Twoim zdjęciu. Zacytowałam annę_paw i o taki sprzęt jak w jej linku mi szło.

Wiem, ja napisałam, że mam 2 wanny: taką jak na zdjęciu, które wkleiłam i którą bardzo polecam i taką tradycyjną na stojaku właśnie, też mam Nie wyobrażam sobie kąpania bez stojaka, aby ustawiać na jakichś krzesłach czy łóżku. To dopiero niestabilne

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A w ogóle powiedzcie mi, dlaczego to to się PAJAC nazywa?
Nie napisałam najważniejszego - wczoraj w ciuchlandzie byłam 2 pary spodni, 2 bluzy z kapturem, 2 śliniaczki. Ubranka takie na ok. 6 miesięcy już, bluzy grubsze - czyli w sam raz na jesień/zimę 29zł poszło. Rzeczy się piorą, potem fotki machnę.

[kropka75]

Napisane przez Seona

Wiem, ja napisałam, że mam 2 wanny: taką jak na zdjęciu, które wkleiłam i którą bardzo polecam i taką tradycyjną na stojaku właśnie, też mam Nie wyobrażam sobie kąpania bez stojaka, aby ustawiać na jakichś krzesłach czy łóżku. To dopiero niestabilne

No to nie zakumałam.

Ta z fotki fajna. Ale nie mam na taką miejsca.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16146338]A w ogóle powiedzcie mi, dlaczego to to się PAJAC nazywa?
Nie napisałam najważniejszego - wczoraj w ciuchlandzie byłam 2 pary spodni, 2 bluzy z kapturem, 2 śliniaczki. Ubranka takie na ok. 6 miesięcy już, bluzy grubsze - czyli w sam raz na jesień/zimę 29zł poszło. Rzeczy się piorą, potem fotki machnę.[/QUOTE]
Bo ma rączki, nóżki i tułów razem? Nie wiem. Ale mnie pasuje nazwa.

Czekam na foty.

Do mnie dziś przyszły zakupy i już mąż dzwonił, że coś tam nie ma, a jest coś innego... ech ten net.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja mama mnie kąpała w wanience na stole

A co robicie z przewijakami? Kupujecie - jeśli tak, to jakie?

[kardashi]

Napisane przez kropka75

I drogie są do tego.

Ja też długo szukałam. To chyba pierwszy który mi się spodobał. Cenowo też.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------


A od kiedy to można?

No drogawe są. Ja narazie mam tylko dwa pajace.. wole śpioszki i body.. A pajace.. jakoś tak.. ja bym sie czuła w tym niewygodnie
U mnie można zapisywac się od 28 tygodnia. Więc jeszcze 7

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16146399]Moja mama mnie kąpała w wanience na stole

A co robicie z przewijakami? Kupujecie - jeśli tak, to jakie?[/QUOTE]

Mnie mama tez tak kąpała na stole. Ja jednak nie mam takiego stołu dużego..

A przewijak kupuje taki na łóżeczko.

Strasznie mnie dziąsło boli. Bo ósemka mi wyrasta

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16146399]Moja mama mnie kąpała w wanience na stole

A co robicie z przewijakami? Kupujecie - jeśli tak, to jakie?[/QUOTE]
Ja chyba też tak będę.

Ja mam, dostałam od ojca w prezencie. Taki na łóżeczko.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez kardashi

No drogawe są. Ja narazie mam tylko dwa pajace.. wole śpioszki i body.. A pajace.. jakoś tak.. ja bym sie czuła w tym niewygodnie
U mnie można zapisywac się od 28 tygodnia. Więc jeszcze 7

Body są super.

Ja kupiłam dwa na r.56 i chyba jeden na r.62. I po dwie szt. półśpiochów w obu rozmiarach - wydają mi się wygodne do ubrania... i tak sobie pomyślałam, że jak mały będzie w body i chłodne szłapki będzie miał to mu takie półśpiochy wdzieję.

Ale zależy jaka ta wiosna będzie... Może w ogóle pajaca i śpiochów nie ubierzemy.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Ja chyba też tak będę.

Ja mam, dostałam od ojca w prezencie. Taki na łóżeczko.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------


Body są super.

Ja kupiłam dwa na r.56 i chyba jeden na r.62. I po dwie szt. półśpiochów w obu rozmiarach - wydają mi się wygodne do ubrania... i tak sobie pomyślałam, że jak mały będzie w body i chłodne szłapki będzie miał to mu takie półśpiochy wdzieję.

Ale zależy jaka ta wiosna będzie... Może w ogóle pajaca i śpiochów nie ubierzemy.

No własnie może bedzie cieplutko, ze pajac się nie przyda.. Mam taką nadzieje..
wczoraj Tż wybierał body w jakieś króliki Buggsy, kaczory donaldy chciał wziąć z napisem 'syneczek tatusia' ale kazałam mu jeszcze poczekać
a tak sie zastanawiam. w czym, w sensie w jakim ubranku takie maleństwo śpi

[iza240]

Cześc dziewczyny.Zaraz się zabieram do czytania zaległych postów.Najpierw muszę się podzielić z wami pierwszym zdjęciem maluszka.Ma 14 tyg.Niestety podczas usg spał,pani doktor chciała stukać w brzuch żeby się obudził ale ja nie pozwoliłam .Na jednym ze zdjęc widać jego twarz i rączki.Poraz pierwszy słyszałam bicie jego serduszka.........i znowu się poryczałam... Chyba póżniej wkleję wieksze zdjęcia bo na tych mało widać

[ona1981]

Wanienka +stelaż - ja osobiście bardzo polecam!!! Tylko trzeba kupić taki lepszy, wtedy to wszystko będzie stabilne. Ja mam coś podobnego:
http://allegro.pl/item862589452_0838...ej_100_cm.html
Nie wyobrazam sobie mycia dziecka w pozycji pochylonej lub na wanienki stawianej na krzesłach...

Przewijak na łóżeczko.
Pajacyki przy piewszym dziecku bardzo się przydały, wiec i teraz kilka kupię. Wtedy rodziłam w maju, było ciepło, ale nie na tyle by dziecko paradowało z samym bodziaku. Pajacyk najwygodniejszy, zwłaszcza na noc. Michał spał w pajacach do czasu jak nauczył się stawać(siedem miesięcy), wtedy dopiero pajace zaczęły mu przeszkadzać, plątać się w nogach i zrezygnowałam. Teraz też pod pizamkę bodziaka muszę zakładać bo bluzeczki w nocy podchodza do góry i pół ciała gołego, w pajacach nie było tego problemu.

Iza śliczne dzieciątko

[iza240]

większe fotki

[marhalczar]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16146399]Moja mama mnie kąpała w wanience na stole

A co robicie z przewijakami? Kupujecie - jeśli tak, to jakie?[/QUOTE]

Ja zastanawiam sie nad takim wysuwanym z mebelków, który po zlozeniu nie przeszkadza. Co chodzi o wanienke, to taka, która mozna zamontowac w wannie lazienkowej i sa `przenosne (mam duza lazienke i tylko dla dziecka, my mamy druga przy sypialni).

[marhalczar]

Napisane przez iza240

większe fotki

"slodziutka fasoleczka", gratuluje!!!

[myszka1986]

Napisane przez aakinom

Witam wszystkich to i ja się dołączę do dyskusji
termin mam na 27.05. także akurat się łapię..
płci jeszcze niestety nie znam..

Witaj, mamy ten sam termin porodu.

Napisane przez saut

Jestem kolejną zafasolkowaną, a przewidywany termin porodu to 19 maja 2010

Powiedzcie dziewczyny jesteście na zwolnieniu lekarskim? Czy rozmawiałyście o tym wcześniej z szefem w pracy? Jak rozmawiać w tej sprawie?

PS prowadze tez swoj blog na wizaz.pl

Witaj. Ja się strasznie bałam tej rozmowy ale szefowa całkiem mnie zaskoczyła, oczywiście żadnych gratulacji nie dostałam tylko suche stwierdzenie: "No to co pani Magdo idziemy na zwolnienie. Tylko proszę żeby pani do samego porodu nie wracała bo znajdę kogoś na cały czas pani nieobecności. Potem po urlopie się zobaczymy pewnie z powrotem." Dodam że ona musiałaby cały grafik wszystkich pracowników pode mnie ustawiać bo zmiany mamy 12 godzinne i pracą nocną a ja bym tak nie mogła.

Napisane przez kropka75

A propos wynalazków.

Przekonuje którąś z Was wiaderko do kąpieli?

a jak w tym głowę dziecku umyć - ani przechylić ani co.

Napisane przez anna_paw

Co robicie w Sylwestra?

Mój TŻ pracuje do 22 a w nowy rok od 15 więc pewnie tylko życzonka pooglądamy pokaz pod domem i spać.

Napisane przez kropka75

Zanabyłam na wszelki wypadek dwa pajace - zresztą takie urocze mi się wydały, że nie mogłam nie nabyć. Fajne?
I przy okazji półśpiochy z frotki, słodkie takie.

Foty z all.

Fajne, ja właśnie poluję na półśpiochy ponoć najwygodniejsze.

Napisane przez anna_paw

Na pewno będę szukać czegoś żeby podwyższyć wanienkę, stojak jakiś albo co (dla dobra kręgosłupa) - dziewczyny zaprawione w kąpielach dzieci poradzicie coś??

Napisane przez anna_paw

http://www.allegro.pl/item859370104_..._promocja.html

znalazłam coś takiego - tylko dobrze byłoby to obejrzeć w realu, żeby sprawdzić stabilność...

Mnie kąpano na stole i na początku pewnie i ja tak będę. Co do stabilności tych stelaży to na początek nie są złe gorzej gdy dziecko staje się zwiercone i zaczyna się podnosić. Na taki duży zabudowany niestety nie mam miejsca ale jak ktoś ma to polecam. Wygodny wszystko pod ręką tylko ciężko znaleźć taki z większą wanienką - siostra miała sprowadzany z Niemiec.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16146399]Moja mama mnie kąpała w wanience na stole

A co robicie z przewijakami? Kupujecie - jeśli tak, to jakie?[/QUOTE]
Ja mam wbudowany przy łóżeczku przewijak.

Uff nareszcie was nadrobiłam, widzę że znowu atmosfera gorąca się robi.

[Marta1122]

wpadam na chwilke pochwalić sie że kupiłam spodenki i bluzeczke w lumpie nie za tanie to bylo bo 24zl za 2 szt...no ale nie mogłam sie oprzeć.wkleje moze pozniej fotki. I jeszcze dostałam dwa dresiki od bratowej po jej córeczce i adidaski słooodkie.Zaczynam szaleć na punkcie Hanusii..juz bym chciala wszystkie zakupy zrobic i najchętniej pokoik już bym dostosowała do niej))
oj gorąco tu dziś dobrze ze nie mam za wiele czasu teraz żeby sie wczytywaćpozdrówki!!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Biricchina

Ja też już po połówkowym. Dzidzia była bardzo grzeczna i po kolei pokazywała pani doktor co chciała zobaczyć zaczynając od hot doga kręcąc się przy tym niemiłosiernie.
Malutka waży 0,5kg i jest zdrowa jak rydz. Mam film i fotki, widać buzie na 4d - oczywiście ma spory nosek po rodzicach i sexy duże usteczka na jednym zdjęciu nawet jakby się uśmiechała.

Martwi mnie jedna rzecz, na wyniku mam napisane:

łożysko na tylnej ścianie, dolny biegun 10mm od ujścia wewnętrznego. Szyjka macicy długości 41mm, kanał zamknięty.

uśmiechnięty dzidek, ale fajnie.
ja mam łożysko na przedniej ścianie- ponoć idealnie, więc nie pomogę, ale skoro ginka zasugerowała, że jeszcze coś się może u Ciebie na lepsze zmienić, to dbaj o siebie, nie przemęczaj się i tyle.

Napisane przez saut

Jestem kolejną zafasolkowaną, a przewidywany termin porodu to 19 maja 2010

witaj.
podaj, proszę, kompletne dane do listy na pierwszej stronie.

Napisane przez anna_paw

Dzisiaj tylko dostałam przepustkę na wizytę u lekarza. Na szczęście z młodym wszystko ok. Ma już 23 cm i szybko rośnie. Mam nadzieję, że jakoś go z siebie wycisnę za te 4 m-ce

Co robicie w Sylwestra?

dobrze, że z maluszkiem wsio ok.
My Sylwka mieliśmy spędzić w domu, ale chyba jednak zmiana planów- zaprosili nas znajomi na potańcówkę do siebie... Tyle że ja nie wiem, czy chce mi się iść, tam masę ludzi będzie, a ja nawet nie mam co na dupsko włożyć. Muszę przemyśleć sprawę.

Napisane przez anna_paw

http://www.allegro.pl/item859370104_..._promocja.html

znalazłam coś takiego - tylko dobrze byłoby to obejrzeć w realu, żeby sprawdzić stabilność...

mnie takie coś nie przekonuje.
Na samym początku- tak, ale potem...
Maksiu był bardzo ruchliwy, kręcił sie w wanience, skakał, ... cuda wyrabiał, więc obawiałabym się wywrotki.
My kąpaliśmy w zwykłej wanience na stoliku, a od 5 miesiąc w dużej wannie.
Ten patent z takim wielofunkcyjnym stolikiem jest fajny- tyle, że dodatkowe miejsce trzeba mieć, dodatkową kasę udać, a takie cudo- choć bardzo praktyczne, na długo nie starcza.

Napisane przez kardashi

Ja jakoś nie moge znaleźć ładnych pajaców. Wszystkie są jakies.. ogólnie nie lubię pajaców..

a ja bardzo sobie pajacyki chwaliłam przy Maksiu- najwygodniejszy ciuszek dla dzidka. albo body i półśpiochy, gdy nie ma potrzeby dwóch warstw górnego odzienia zakładać.
Ja lubie pajace z Early Days, dla Maksia miałam kilkanaście , większość z lumpka, kilka zakupionych na allegro. nie są takie drogie:
http://www.allegro.pl/item856622784_..._9_wzorow.html


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16146399]
A co robicie z przewijakami? Kupujecie - jeśli tak, to jakie?[/QUOTE]
ja miałam dwa, jeden na łóżeczko- kiedyś Wam wklejałam fotkę- miałam taki szerszy niż tradycyjne.
I oprócz tego miałam taki z Ikei drewniany, stojący- dostaliśmy w prezencie. - stał w drugim pokoju, służył przy kąpieli. Teraz będę mieć taki sam zestaw.

Napisane przez iza240

.Na jednym ze zdjęc widać jego twarz i rączki.Poraz pierwszy słyszałam bicie jego serduszka.........i znowu się poryczałam...

[margo80]

chciałam zapytać czy planujecie naukę pływania dla bobasów?
czy obecne tu mamy brały udział w czymś takim? polecacie/odradzacie?

[kardashi]

Napisane przez margo80

chciałam zapytać czy planujecie naukę pływania dla bobasów?
czy obecne tu mamy brały udział w czymś takim? polecacie/odradzacie?

własnie z mamą oglądałam jakiś film i tam bobaski pływały. ale ja bym nie wypuściła z rąk na taką wode A mama powiedziała ze jak by 20 lat temu było takie coś to by chętnie ze mną poszła

Opowiadała mi jak kąpała sie ze mną jak byłam mala kładła mnie na piersiach i brzuchu i się kapała

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Margoś, ja bym chciała Niestety, droga impreza u nas za pół godz. 40zł trzeba dać ;/ Natomiast zastanawiam się po prostu, czy samej nie jeździć do Nemo z maluszką - rodzice tam przyjeżdżają z dziećmi, najmłodszego maluszka kiedyś widziałam, może z miesiąc miał - w pieluchomajtkach.