Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana. - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-01, 16:18   #2671
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
ja już nie śpię.
to był najgorszy Sylwester w moim życiu.
nie no może przesadzam.
przyszły te dwie koleżanki, dalsza historia będzie tylko o jednej z nich, tej starszej, bo młodsza się upiła i poszła spać
na początku było fajnie, pogadałyśmy sobie o studiach, wydała się bardzo sympatyczna i nawet sobie pomyślałam, że dałoby radę się z nią zaprzyjaźnić.
ale wszystko zaczęło się psuć, kiedy się upiła.
podrywała mi chłopaka na moich oczach a TŻ-pipa sobie na to pozwalał!
klepała go po brzuchu (to najbardziej intymne miejsce na jego ciele, pozwolił mi się tam dotknąć dopiero po jakimś czasie jak już byliśmy razem), mówiła do niego "misiu", tańczyła z nim. jak wychodziliśmy to nie wiem czy mam urojenia, ale TŻ biorąc bluzę która leżała koło niej zrobił taki ruch dłonią jakby chciał ją złapać za pierś.
ja też dałam ciała, bo o północy strzeliłam focha i się chwilę nie odzywaliśmy. o głupotę jak zwykle, moja wina. ona od razu wykorzystała sytuację i podleciała do niego składać życzenia niby mówiła, że nie musi mu życzyć wspaniałej dziewczyny, bo już ma.
ale wydało mi się to takie fałszywe.
dodam, że nie widzieli się spory szmat czasu, ponad rok, więc generalnie nie mają jakiś zażyłych kontaktów.
nie powiem wam jak się czułam.

dzisiaj rano jak wstaliśmy to gadaliśmy trochę o tym. TŻ stwierdził, że ona była pijana. ale czy to ją usprawiedliwia? i czy to usprawiedliwia jego? (znowu wyszło, że broń boże nie ma w tym winy jego i tej dziewczyny, tylko moja bo się czepiam)
wiecie jak się tłumaczył? że co niby miał zrobić? że on jest za dobry i nie potrafi zwrócić komuś uwagi nawet do zdjęcia grupowego go objęła, że wyszliśmy jak trójkąt! spytałam w takim razie czy jakby mu jakaś wskoczyła do łóżka to też by się w ten sposób tłumaczył? zamilkł. bardzo się zawiodłam na nim, że tak się dawał podrywać, a ja musiałam na to wszystko patrzeć.
jak ja mam mu do cholery ufać?
no jak?
pójdzie na imprezę, upije się i też nie odmówi pierwszej lepszej?
a może mu się to podobało?
nawet jego kumpel jak chciał ze mną zatańczyć to się go pytał czy może. jego dobry kumpel, którego ja też dobrze znam. a ona nic. zachowała się koszmarnie. zupełny brak klasy.
potem się przylepiła (na szczęście) do drugiego kolegi mojego TŻta. a TŻ się na nich gapił...

ehh. co on małe dziecko jest? jak chce by go traktować jak mężczyznę, to niech się zachowuje jak mężczyzna, a nie głupia pipa, która nie ma swojego zdania.

przesadzam?

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------



ja na pewno będę.
ale nie wiem czy akurat z tym facetem.
Kurcze no przesadził troszkę
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Jeśli nie ma na tyle odwagi, żeby stanowczo i wyraźnie powiedzieć jej NIE to mógł przynajmniej nie reagować na jej zaczepki. Myślę, że jeśli byłby wobec niej neutralny, jej za chwilę by się to znudziło.
Nie dziwię Ci się, że się wkurzyłaś i masz myśli, że jak będzie sam gdzieś na imprezie to nie odmówi żadnej dziewczynie. Nie zdziwiłabym się, gdyby to była prawda.
Co to znaczy, że on jest dobry i nie umie komuś zwrócić uwagi? To przypuśćmy, że jest odwrotna sytuacja. Ktoś Ciebie chamsko podrywa na jego oczach, spławiasz kolesia, ale on dalej natrętnie do Ciebie lgnie i co na to Twój TŻ? Nic mu nie powie, bo on jest dobry? Coś mi się wierzyć nie chce.
Dobrze mu powiedziałaś z tym łóżkiem
Pogadaj z nim, bo takie zachowanie jest naganne

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Reb, to faktycznie idiotka z tej dziewczyny. W głowie mi się to nie mieści.
I tutaj też jest sporo winy TŻ, bo gdyby się z nią nie spoufalał,to dałaby sobie spokój...
Kurcze ,przykro mi się zrobiło po przeczytaniu Twojego posta, bo myślałam, że napiszesz, że impreza była fajna, a później spędziliście upojne chwile u niego, A tu ehhh...

Ja byłam u TŻta o 19, a jego mama wyszła z domu dopiero po 21. Więc przez te 2 godziny sobie leżeliśmy, on sie bawił moim telefonem, a ja jego. Po wyjściu jego mamy zrobiliśmy sobie kolację przy świecach i winie. A później romantyczny seks przy świecach (najpierw wiecie, pozycja klasyczna, było super, ale nie dobierał się do mnie tak, jak ja bym tego chciała... ), później na jeźdźca i starałam się dać z siebie wszystko
Później się ubraliśmy, przygotowaliśmy szampana i poszliśmy na balkon powitać Nowy Rok. Powiedział tylko "Szcześliwego Nowego roku". Potem kolejne jedzenie, a po 1 już się poszłam kąpać, bo On już był zmęczony. Jak już byliśmy w łóżku, to znów ten teges, i On poszedł spać, a ja do 6 rano się kręciłam, dopiero nad ranem usnęłam. Wyobrażałam sobie, że leży koło mnie Di Caprio. I Di Caprio to na pewno by mnie teraz dotykał, pieścił i prawił komplementy.
Wstaliśmy ok. 12 , znów ten teges Ogarnełam się, tata po mnie przyjechał.
Zaproponowałam TŻtowi żeby do mnie później przyjechal, niby powiedział, że zobaczymy, czy nie będzie zmęczony, ale czuję, że z góry wie, że się dziś nie spotkamy. Nie wiem czemu, ale mam przeczucie, że ma On inne plany

Generalnie było super - romantyczna oprawa, kolacja przy świecach i ponad 18 godzin razem, ale zdecydowanie za słabe życzenia noworoczne i komplementów brak.

A i dodam jeszcze, że jak jedliśmy kolację przy świecach, to popłakałam się ze szczęścia. Kazał mi nie płakać.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

No , już się pyta, czy jestem zmęczona.
Mówię, że przecież spałam, a jego odpowiedź "Kochanie przez większość nocy się wierciłaś, a Ty potrzebujesz dużo odpoczynku".
A więc pewnie powie, że "dla mojego dobra" się dziś nie spotkamy.
Ehh widzisz Mandy wszystko super a jednak coś. Ale myślę, że troszkę za bardzo się tym przejmujesz. Nie chce mu się to trudno. Ale też bym się pewnie przejmowała. Pewnie bym sprawdziła co będzie robić w tym czasie, gdy mógł być u Ciebie.

Cytat:
Napisane przez Red Lipstick Pokaż wiadomość
Witam was w Nowym Roku kochane.
Ja spędziłam pomimo obaw miłego sylwka - tż nie nawalił. Zachowywał się jak najbardziej ok, w ogóle nie pił wódki. Ja troszkę popiłam, ale wszystko w umiarze. Teraz siedzimy w domu. TŻ przy kompie, ja leże w łóżku z laptopem. Ogólnie siesta.
Reb, wybacz, ale ja na twoim miejscu nie miałabym już o czym rozawiac z tym panem. Dla mnie takie zachowanie to porażka i niestety, ale obawiam sie, ze jemu sie to po prostu podobało. Bo nikt mi nie wmówi, że facet pozwoli obmacywac sie jakiejś pannie (przy swojej kobiecie!).Ja to bym nie chciała z takim doopkiem byc
Super, że Tobie Sylwester się udał


U mnie mogę powiedzieć, że też dobrze. Nastawiłam się pozytywnie i chyba przyniosło to skutek.
Na początku byłam trochę zła, bo mój TŻ wpadł na jakże genialny pomysł, że do 1 spędzimy Sylwestra razem, a potem on zawiezie mnie do koleżanek a sam pojedzie do kolegów. Zapytałam sie go czy żartuje. Po 1 to on też do tych koleżanek był zaproszony i nie było tam samych dziewczyn. Ale on jednej z nich nie lubi i powiedział, że tam nie pójdzie. No to zrozumiałam, bo skoro oni się nie lubią (bo ona jego też) to nie będę go na siłę ciągnęła tam gdzie go tak naprawdę nie chcą.
Wkurza mnie to, że on jest takim dzikusem i jest ,,wybredny" pod względem twarzystwa.
Zadzwoniła też moja kuzynka i mówi, żebyśmy przyszli do jej chłopaka (on mieszka na przeciwko mnie), no ale ten pomysł też mu się oczywiście nie podobał
Powiem szczerze, że na przyszłość mnie to martwi, że zawsze będę musiała się bawić sama
Ale wczoraj postanowiłam się tym nie zadręczać. Ostatecznie on przyszedł do mnie, ja tam miałam jakieś sałatki, poczęstowałam go. Wyszykowałam się, na samym wejściu powiedział, że ładnie wyglądam, ale nie było to takim tonem ,,jakby chciał mnie zjeść wzrokiem"- wiecie o co chodzi. Widziałam, że może i nie mógł sie oprzeć, ale cały czas wisiała w powietrzu ta nasza kłótnia.
No to stwierdziłam, że rozluźnię już tą atmosferę i tak go skusiłam, że już się nie mógł oprzeć. Ale był napalony Kochaliśmy się chyba z godzinę czasu aż się go zapytałam w pewnym momencie ,,Ty chyba nie czekasz do północy" a on ,,że właśnie czeka" Wymęczył mnie, ale było fajnie.
Później znowu coś do jedzenia zrobiłam, bo sama zgłodniałam. Zjedliśmy i zadzwonił jego tata czy mój może po niego podjechać. Chciałam, żeby pojechał po tatę i wrócił do mnie, coś tam może byśmy jeszcze obejrzeli i poszli spać. Ale powiedział, że nie chce mu się zbytnio u mnie spać i że może ja pójdę do niego. Zdziwiłam się tą propozycją, ale się zgodziłam.
Zajechaliśmy do niego, obejrzeliśmy film i poszliśmy spać. Przytulał się, nawet mnie łapał za tyłek przez sen hehe ale nie obyło się bez agresji, bo dostałam z łokcia w nos Oczywiście niechcący, jak mu to powiedziałam, jak wstaliśmy to się śmiał i powiedział, że widocznie sobie zasłużyłam Bardzo śmieszne.
Potem zrobił śniadanko, zjedliśmy, obejrzeliśmy znowu film i mnie odprowadził do domu.
Aha jeszcze wracając do życzeń. Pierwszy złożył mi takie zwykłe ,,szczęśliwego Nowego Roku" no i potem się spytałam czy mi nie złoży więcej życzeń a on do mnie, że ja mu wcale nie złożyłam W sumie racja wymagam, a sama tego nie zrobiłam. No i potem sobie złożyliśmy. Niby postanowiliśmy zapomnieć o tym co złe itd, ale zobaczymy co z tego będzie.
Dalej widzę, że jest coś nie tak z nim. Niestety zbliża się szkoła i podejrzewam, że właśnie o to chodzi. Oczywiście nic mi nie chce mówić a ja mam myśli, że on jednak ma tą drugą. Jak wczoraj coś o tym tak w żartach powiedziałam to się śmiał, a potem sam mi na złość mówił ,,a bo ona to to, a ona to tamto". Ale mi tam do śmiechu nie jest, tym bardziej, że gwiazdeczka tak się o to zapytała i taka podejrzliwa teraz jestem Wmawiam sobie, że teraz np siedzi z nią Straszne mam myśli niekiedy
Spytałam go jeszcze dzisiaj czy ma dużo nauki to właśnie tak posmutniał i powiedział, że bardzo dużo. I jak się zapytałam czy dlatego taki jest to powiedział, że tak. W sumie zawsze tak jest jak się sesja zbliża, ale ja oczywiście muszę myśleć swoje.
Ale pewnie jak zwykle przesadzam
Postanowiłam się zmieniać od dzisiaj i już nie będę go tak męczyć czepiać sie itp. Mam nadzieję, że w końcu powróci mój dawny chłopak Ciepły i kochający...
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:28   #2672
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
mi potrzebna nagła pomoc...
nagła, bo do 19 muszę się zdecydować co robić.
Reb, to, że z nią rozmawiał to jeszcze nie zbrodnia, fakt, powinien powiedzieć jej “spadaj”, ale może to kulturalny facet, któremu “spadaj” w stosunku do kobiety przez gardło nie przejdzie? Oczywiście, mógł zasugerować, że nie jest nią zainteresowany, ale najwyraźniej uznał, że nic złego się nie dzieje – ot, pijana laska, której się wydaje, że znalazła właśnie faceta. Wydaje mi się, że gdyby naprawdę zrobił coś złego, dzisiaj błagałby o wybaczenie, a tak wydaje mu się, że nie masz o co się złościć.

Powiedz mu, że w takich wypadkach spodziewasz się zdecydowanej reakcji, że nie chcesz by niańczył pijane niunie, tylko nie rób awantur i nie rzucaj talerzami, więcej do niego dotrze na spokojnie. Tak mi się wydaje



Mandy, o spodnie mi chodziło przecież, założyłaś te ze zdjęcia??

No, a my to takiej pełnej nocy nie mieliśmy, spaliśmy w jednym pokoju z bratem i jego dziewczyną, o figo fago mogliśmy pomarzyć tylko, do niedzieli w ogóle możemy pomarzyć

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
U mnie mogę powiedzieć, że też dobrze. Nastawiłam się pozytywnie i chyba przyniosło to skutek.
Na początku byłam trochę zła, bo mój TŻ wpadł na jakże genialny pomysł, że do 1 spędzimy Sylwestra razem, a potem on zawiezie mnie do koleżanek a sam pojedzie do kolegów. Zapytałam sie go czy żartuje. Po 1 to on też do tych koleżanek był zaproszony i nie było tam samych dziewczyn. Ale on jednej z nich nie lubi i powiedział, że tam nie pójdzie. No to zrozumiałam, bo skoro oni się nie lubią (bo ona jego też) to nie będę go na siłę ciągnęła tam gdzie go tak naprawdę nie chcą.
Wkurza mnie to, że on jest takim dzikusem i jest ,,wybredny" pod względem twarzystwa.
Zadzwoniła też moja kuzynka i mówi, żebyśmy przyszli do jej chłopaka (on mieszka na przeciwko mnie), no ale ten pomysł też mu się oczywiście nie podobał
Powiem szczerze, że na przyszłość mnie to martwi, że zawsze będę musiała się bawić sama
Ale wczoraj postanowiłam się tym nie zadręczać. Ostatecznie on przyszedł do mnie, ja tam miałam jakieś sałatki, poczęstowałam go. Wyszykowałam się, na samym wejściu powiedział, że ładnie wyglądam, ale nie było to takim tonem ,,jakby chciał mnie zjeść wzrokiem"- wiecie o co chodzi. Widziałam, że może i nie mógł sie oprzeć, ale cały czas wisiała w powietrzu ta nasza kłótnia.
No to stwierdziłam, że rozluźnię już tą atmosferę i tak go skusiłam, że już się nie mógł oprzeć. Ale był napalony Kochaliśmy się chyba z godzinę czasu aż się go zapytałam w pewnym momencie ,,Ty chyba nie czekasz do północy" a on ,,że właśnie czeka" Wymęczył mnie, ale było fajnie.
Później znowu coś do jedzenia zrobiłam, bo sama zgłodniałam. Zjedliśmy i zadzwonił jego tata czy mój może po niego podjechać. Chciałam, żeby pojechał po tatę i wrócił do mnie, coś tam może byśmy jeszcze obejrzeli i poszli spać. Ale powiedział, że nie chce mu się zbytnio u mnie spać i że może ja pójdę do niego. Zdziwiłam się tą propozycją, ale się zgodziłam.
Zajechaliśmy do niego, obejrzeliśmy film i poszliśmy spać. Przytulał się, nawet mnie łapał za tyłek przez sen hehe ale nie obyło się bez agresji, bo dostałam z łokcia w nos Oczywiście niechcący, jak mu to powiedziałam, jak wstaliśmy to się śmiał i powiedział, że widocznie sobie zasłużyłam Bardzo śmieszne.
Potem zrobił śniadanko, zjedliśmy, obejrzeliśmy znowu film i mnie odprowadził do domu.
Aha jeszcze wracając do życzeń. Pierwszy złożył mi takie zwykłe ,,szczęśliwego Nowego Roku" no i potem się spytałam czy mi nie złoży więcej życzeń a on do mnie, że ja mu wcale nie złożyłam W sumie racja wymagam, a sama tego nie zrobiłam. No i potem sobie złożyliśmy. Niby postanowiliśmy zapomnieć o tym co złe itd, ale zobaczymy co z tego będzie.
Dalej widzę, że jest coś nie tak z nim. Niestety zbliża się szkoła i podejrzewam, że właśnie o to chodzi. Oczywiście nic mi nie chce mówić a ja mam myśli, że on jednak ma tą drugą. Jak wczoraj coś o tym tak w żartach powiedziałam to się śmiał, a potem sam mi na złość mówił ,,a bo ona to to, a ona to tamto". Ale mi tam do śmiechu nie jest, tym bardziej, że gwiazdeczka tak się o to zapytała i taka podejrzliwa teraz jestem Wmawiam sobie, że teraz np siedzi z nią Straszne mam myśli niekiedy
Spytałam go jeszcze dzisiaj czy ma dużo nauki to właśnie tak posmutniał i powiedział, że bardzo dużo. I jak się zapytałam czy dlatego taki jest to powiedział, że tak. W sumie zawsze tak jest jak się sesja zbliża, ale ja oczywiście muszę myśleć swoje.
Ale pewnie jak zwykle przesadzam
Postanowiłam się zmieniać od dzisiaj i już nie będę go tak męczyć czepiać sie itp. Mam nadzieję, że w końcu powróci mój dawny chłopak Ciepły i kochający...
Oj Koszka, mój ostatnio też niezbyt wylewny jest, a może sobie wmawiam? Nie wiem. Chciałabym żeby patrzył na mnie jak na milion dolarów, ale to chyba już za nami no nic, nie chcę się dzisiaj smucić.


Powiem Wam, że w sumie długo spałam, ale jestem koszmarnie zmęczona.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:29   #2673
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

w niedzielę nadrobicie Szatanica

tak, spodnie to te szare

Koszka, czyli ogólnie spędziliście sylwestra we dwoje?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:32   #2674
KochajMniie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 408
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość

Oj Koszka, mój ostatnio też niezbyt wylewny jest, a może sobie wmawiam? Nie wiem. Chciałabym żeby patrzył na mnie jak na milion dolarów, ale to chyba już za nami no nic, nie chcę się dzisiaj smucić.


Powiem Wam, że w sumie długo spałam, ale jestem koszmarnie zmęczona.
A ile już jesteście razem ?


Mój też przez ostatni czas jakby mniej okazywał uczucia może myśli że o tym wiem i nie musi powtarzać tego na okrągło?
'motyle w brzuchu' już w każdym razie też za nami..
__________________
KochajMniie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:41   #2675
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Reb- powiem Ci tak... jak dla mnie to Wy się trochę niedobraliście. (Opinia oczywiście wyciągnięta z tego co tu piszesz).
Ty jesteś zdecydowana, masz mocny charakter, on ...kurczę no takie -ciele mele-.
On dostosuje się do Ciebie, bo po prostu ulegnie, Ciebie z czasem zacznie męczyć , że to Ty masz jaja w tym związku.
Albo się dogadacie jakoś() albo rozwód z powodu,,niezgodności charakterów"
(Przepraszam jeżeli któraś część jest dla Ciebie obraźliwa)

Co do Sylwka.
Brak słów...
Kurde, wpakowalaby mu się na kolana a on z grzecznosci by jej zapytał czy wystarczająco wygodnie?
Pijana to można jej na wszystko pozwalać?
Tym bardziej niech spada.
Wkurzyłabym się ostro i po prostu powiedziała,,wychodzimy, mam dość".

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Mandy- jedź do niego z ,,niespodzianką" bo strasznie to naciągane.
Tak, masz prawo się wkurzać, bo to wszystko jest dziwne.
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:42   #2676
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
w niedzielę nadrobicie Szatanica

tak, spodnie to te szare

Koszka, czyli ogólnie spędziliście sylwestra we dwoje?
Tak we dwoje

Eh nie rozumiem tego człowieka. Ewidentnie coś się z nim dzieje, a za cholere nie chce mi powiedzieć o co chodzi.
Spytałam go na gg czy to chodzi o szkołe to powiedział
,,przecież normalny jestem, zaraz na trening się zbieram" a jak zapytałam czy jest w stanie mnie zapewnić, że to nie chodzi o mnie lub o inną dziewczynę, to odpowiedział ,,wszystko jest spoko lece "
I co on jest normalny?
Gdyby był normalny napisałby ,,kochanie to nie chodzi o Ciebie ani o żadną inną".
I co dalej mam odpuszczać i się nie zamartwiać? Jak z nim wyraźnie jest coś nie tak a ja nie wiem co
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:46   #2677
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Reb- powiem Ci tak... jak dla mnie to Wy się trochę niedobraliście. (Opinia oczywiście wyciągnięta z tego co tu piszesz).
Ty jesteś zdecydowana, masz mocny charakter, on ...kurczę no takie -ciele mele-.
On dostosuje się do Ciebie, bo po prostu ulegnie, Ciebie z czasem zacznie męczyć , że to Ty masz jaja w tym związku.
Albo się dogadacie jakoś() albo rozwód z powodu,,niezgodności charakterów"
(Przepraszam jeżeli któraś część jest dla Ciebie obraźliwa)

Co do Sylwka.
Brak słów...
Kurde, wpakowalaby mu się na kolana a on z grzecznosci by jej zapytał czy wystarczająco wygodnie?
Pijana to można jej na wszystko pozwalać?
Tym bardziej niech spada.
Wkurzyłabym się ostro i po prostu powiedziała,,wychodzimy, mam dość".

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------
Mandy- jedź do niego z ,,niespodzianką" bo strasznie to naciągane.
Tak, masz prawo się wkurzać, bo to wszystko jest dziwne.
a moze ja jestem czepialska i wstretna baba?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:49   #2678
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
a moze ja jestem czepialska i wstretna baba?
Czepialska i wredna to bym była ja gdybym mojego o coś takiego podejrzewała i chciała go sprawdzić. Ty znasz swoją wartość i nie dasz się robić w bambuko.
Pojedź tam dziś
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:50   #2679
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Tak we dwoje

Eh nie rozumiem tego człowieka. Ewidentnie coś się z nim dzieje, a za cholere nie chce mi powiedzieć o co chodzi.
Spytałam go na gg czy to chodzi o szkołe to powiedział
,,przecież normalny jestem, zaraz na trening się zbieram" a jak zapytałam czy jest w stanie mnie zapewnić, że to nie chodzi o mnie lub o inną dziewczynę, to odpowiedział ,,wszystko jest spoko lece "
I co on jest normalny?
Gdyby był normalny napisałby ,,kochanie to nie chodzi o Ciebie ani o żadną inną".
I co dalej mam odpuszczać i się nie zamartwiać? Jak z nim wyraźnie jest coś nie tak a ja nie wiem co
watpie czy by tu chodzilo o kogos innego... niby po co mialby sie z Toba seksic, jesli by mial kogos na boku? nie no , w to nie wierze..dalej podtrzymuj swoja wersje, ze chłopak sie zagubił.

Mój śpi.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Czepialska i wredna to bym była ja gdybym mojego o coś takiego podejrzewała i chciała go sprawdzić. Ty znasz swoją wartość i nie dasz się robić w bambuko.
Pojedź tam dziś
Byłam dziś tam, wiec troche głupio, dlatego go do siebie zapraszałam na jedzenie
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 16:53   #2680
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Kij z tym, ważne żebyś wiedziała czy serio śpi.
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 17:06   #2681
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez KochajMniie Pokaż wiadomość
A ile już jesteście razem ?


Mój też przez ostatni czas jakby mniej okazywał uczucia może myśli że o tym wiem i nie musi powtarzać tego na okrągło?
'motyle w brzuchu' już w każdym razie też za nami..
Jesteśmy razem trzy lata, chyba powinna być jeszcze między nami chemia prawda?
Aj dziewczyny, jak tak patrzyłam na koleżankę i chłopaka który przyjechał z dziewczynami, jak się między nimi rozwijają wydarzenia, to mi smutno było. U nas nie było takich podchodów, w sensie, że najpierw koleżeństwo, potem jakieś randki, pełne napięcia oczekiwanie na to, co się wydarzy... U nas to było tak, że poznaliśmy się a potem to praktycznie od razu byliśmy parą, bez ceregieli, ciężko do randki zaliczyć tańce w klubie gdybym mogła cofnąć czas, przeciągnęłabym to wszystko solidnie, żeby móc się nacieszyć wszystkimi etapami


Brakuje mi jego spojrzeń, takich wiecie, że kolana miękną. Jak mnie to spotyka ze strony kogoś obcego czy nowo poznanego, to żadna frajda, bo myślę o tym, że chciałabym, że mój tak na mnie patrzył, co mi po innych?

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Kij z tym, ważne żebyś wiedziała czy serio śpi.
Mandy, ja bym zrobiła niewinny nalot. Że niby wiesz, niespodzianka. Może faktycznie śpi, ale ileż można spać? Jak śpi to mykniesz z powrotem do domu, a jak nie śpi – ma chłopak pecha.


A tak z ciekawości, jesteście podobne z charakteru do Tżtów czy zupełnie inne?


My jesteśmy zupełnie innymi biegunami – on jest oszczędny, myśli przyszłościowo, sumienny, obowiązkowy, taki życiowy, a ja... Ja wiecznie w biegu, wszystko odkładam na jutro, zapominam o wszystkim, jestem wredna, rozgadana i towarzystka. Mam swój świat, żyję wyobraźnią. On sprowadza mnie na ziemię. Ja wydaję pieniądze, których nie mam. On wiecznie oszczędza. Ja nie wiem, co będę robiła jutro. On wie, jakie drzewa chce posadzić w ogrodzie jak wybuduje dom.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-01, 17:10   #2682
E.J.
Zakorzenienie
 
Avatar E.J.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 514
GG do E.J.
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Ech, no nie może byc dobrze....mój w żartach zaczął na mnie mówić, że jestem "spaślaczek"; "grubiaczek" i mnie to tak wkurzyło że szok, na początku też jakoś żartowałam ale potem już nie wytrzymałam bo ileż można tego sluchać i mu powiedziałam,że świnie tak mają - są spasione, i mają brzydkie ryje. To z kolei on się troche fochnął, że ja tak o sobie myśle. Potem coś próbował być miły ale mnie to nie ruszyło niech ma za swoje

Poza tym co to za te tłumaczenia tej laski z imprezy Reb??? to co, jak na kolejnej imprezie będzie pijana i będzie chciała by on się z nią przespał to też mu wolno bo ona jest pijana albo oni oboje są wolni? to tylko seks? to tylko pare ruchów do przodu i tyłu???
E.J. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 17:12   #2683
Myszunia19
Zakorzenienie
 
Avatar Myszunia19
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

oj a u mnie było fajnie siedzielismy u mnie w domu ze znajomymi ja sie upilam nieziemsko z przyjaciolka ale uprzedzalam o tym wczesniej TZa

dzis czuje sie dobrze:P pisze do niego ale on nie odp wiec pewnie spi ma do mnie wieczor przyjechac

no a zaskoczeniem byl fakt ze odprowadzajac moja przyjaciolke do domu objął ją wiec juz sie nie boje ze sie pozabijaja. no wiec czekam na niego...
Myszunia19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 17:23   #2684
KochajMniie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 408
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Mandy zrób mu tą niespodzianke tak jak mówią tylko z jakimś ciastem czy czekoladkami w podziękowaniu za wczorajszy wieczór

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Jesteśmy razem trzy lata, chyba powinna być jeszcze między nami chemia prawda?
Aj dziewczyny, jak tak patrzyłam na koleżankę i chłopaka który przyjechał z dziewczynami, jak się między nimi rozwijają wydarzenia, to mi smutno było. U nas nie było takich podchodów, w sensie, że najpierw koleżeństwo, potem jakieś randki, pełne napięcia oczekiwanie na to, co się wydarzy... U nas to było tak, że poznaliśmy się a potem to praktycznie od razu byliśmy parą, bez ceregieli, ciężko do randki zaliczyć tańce w klubie gdybym mogła cofnąć czas, przeciągnęłabym to wszystko solidnie, żeby móc się nacieszyć wszystkimi etapami


Brakuje mi jego spojrzeń, takich wiecie, że kolana miękną. Jak mnie to spotyka ze strony kogoś obcego czy nowo poznanego, to żadna frajda, bo myślę o tym, że chciałabym, że mój tak na mnie patrzył, co mi po innych?

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------



Mandy, ja bym zrobiła niewinny nalot. Że niby wiesz, niespodzianka. Może faktycznie śpi, ale ileż można spać? Jak śpi to mykniesz z powrotem do domu, a jak nie śpi – ma chłopak pecha.


A tak z ciekawości, jesteście podobne z charakteru do Tżtów czy zupełnie inne?


My jesteśmy zupełnie innymi biegunami – on jest oszczędny, myśli przyszłościowo, sumienny, obowiązkowy, taki życiowy, a ja... Ja wiecznie w biegu, wszystko odkładam na jutro, zapominam o wszystkim, jestem wredna, rozgadana i towarzystka. Mam swój świat, żyję wyobraźnią. On sprowadza mnie na ziemię. Ja wydaję pieniądze, których nie mam. On wiecznie oszczędza. Ja nie wiem, co będę robiła jutro. On wie, jakie drzewa chce posadzić w ogrodzie jak wybuduje dom.
Trzy lata? Podobno wtedy właśnie jest ciężki okres w związkach.. że mija to wszystko i przeradza się w dojrzalszą miłość słyszałyście o tym? czy to tylko tak się mówi?
My jesteśmy 2 lat a chemii też nie ma tylko kłótnie, czyja wina, czasem jest jedynie pięknie

A przeszkadza Ci to że jesteście całkiem inni czy właśnie Ci to odpowiada? ;>

My to chyba tacy sami, nigdy nie ustąpimy, oboje musimy mieć racje, jest też taki jak Twój, stąpa twardo po ziemi, sumienny, obowiązkowy. Wydaje mi się że on mnie też tak kiedyś postrzegał (w małym stopniu) a kiedy poznaliśmy się bliżej (już w związku) chyba już nie..


Cytat:
Napisane przez E.J. Pokaż wiadomość
Ech, no nie może byc dobrze....mój w żartach zaczął na mnie mówić, że jestem "spaślaczek"; "grubiaczek" i mnie to tak wkurzyło że szok, na początku też jakoś żartowałam ale potem już nie wytrzymałam bo ileż można tego sluchać i mu powiedziałam,że świnie tak mają - są spasione, i mają brzydkie ryje. To z kolei on się troche fochnął, że ja tak o sobie myśle. Potem coś próbował być miły ale mnie to nie ruszyło niech ma za swoje

Poza tym co to za te tłumaczenia tej laski z imprezy Reb??? to co, jak na kolejnej imprezie będzie pijana i będzie chciała by on się z nią przespał to też mu wolno bo ona jest pijana albo oni oboje są wolni? to tylko seks? to tylko pare ruchów do przodu i tyłu???
Jak mógł tak do Ciebie powiedzieć. Może nie zdaje sobie sprawy z tego że Tobie sprawia to przykrość?
__________________

Edytowane przez KochajMniie
Czas edycji: 2010-01-01 o 17:26
KochajMniie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 17:26   #2685
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez E.J. Pokaż wiadomość
Ech, no nie może byc dobrze....mój w żartach zaczął na mnie mówić, że jestem "spaślaczek"; "grubiaczek" i mnie to tak wkurzyło że szok, na początku też jakoś żartowałam ale potem już nie wytrzymałam bo ileż można tego sluchać i mu powiedziałam,że świnie tak mają - są spasione, i mają brzydkie ryje. To z kolei on się troche fochnął, że ja tak o sobie myśle. Potem coś próbował być miły ale mnie to nie ruszyło niech ma za swoje

Poza tym co to za te tłumaczenia tej laski z imprezy Reb??? to co, jak na kolejnej imprezie będzie pijana i będzie chciała by on się z nią przespał to też mu wolno bo ona jest pijana albo oni oboje są wolni? to tylko seks? to tylko pare ruchów do przodu i tyłu???
No to dowcip mu się wyostrzył :/ Nazwij go kochanym impotencikiem, ciekawe, czy będzie skakał ze szczęścia
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 17:28   #2686
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Chciałabym być taka wiecie, bezpośrednia, i pojechać tam, ale się trochę krępuję..

My trochę jesteśmy z TŻ podobni, oboje uparci, porywczy, nerwowi.
Ja jestem raczej realistką, a TŻ myśli, że pieniądze spadną mu z nieba.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 17:30   #2687
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Koszka nie chciałam Cię denerwować i wzbudzać jakichś podejrzeń, tak tylko zapytałam, bo jego zachowanie jest podobne do zachowania byłego mojej koleżanki...

U mnie było super bardzo się cieszę, że byłam z moim Kochaniem i chcę tak spędzać z nim każdego sylwka i witać każdy nowy rok

cieszę się, że u Was też było dobrze

do zobaczenia
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 17:32   #2688
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez KochajMniie Pokaż wiadomość
Mandy zrób mu tą niespodzianke tak jak mówią tylko z jakimś ciastem czy czekoladkami w podziękowaniu za wczorajszy wieczór



Trzy lata? Podobno wtedy właśnie jest ciężki okres w związkach.. że mija to wszystko i przeradza się w dojrzalszą miłość słyszałyście o tym? czy to tylko tak się mówi?
My jesteśmy 2 lat a chemii też nie ma tylko kłótnie, czyja wina, czasem jest jedynie pięknie

A przeszkadza Ci to że jesteście całkiem inni czy właśnie Ci to odpowiada? ;>

My to chyba tacy sami, nigdy nie ustąpimy, oboje musimy mieć racje, jest też taki jak Twój, stąpa twardo po ziemi, sumienny, obowiązkowy. Wydaje mi się że on mnie też tak kiedyś postrzegał (w małym stopniu) a kiedy poznaliśmy się bliżej (już w związku) chyba już nie..




Jak mógł tak do Ciebie powiedzieć. Może nie zdaje sobie sprawy z tego że Tobie sprawia to przykrość?
Wiesz co, ciężkie etapy to my mamy regularnie, po roku był, po dwóch, po dwóch i pół roku, po trzech... W związku tak niestety bywa, klapki opadają i coraz więcej rzeczy z czasem zaczyna ci w drugiej osobie przeszkadzać.
Dojrzalsza miłość na pewno jest, już nie musimy mieć siebie na wyłączność, potrzebujemy też innych ludzi. Wiemy o sobie znacznie więcej, znamy swoje rodziny, itd. Ale mimo wszystko brakuje mi tej iskry
To, że jesteśmy różni jest trochę dobre, a trochę złe. Złe, po jest punktem zapalnym większości awantur, dobre – bo nie jest nudno. Ja pomagam mu się wyluzować, on mi stać się bardziej odpowiedzialną.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 17:35   #2689
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Reb- powiem Ci tak... jak dla mnie to Wy się trochę niedobraliście. (Opinia oczywiście wyciągnięta z tego co tu piszesz).
Ty jesteś zdecydowana, masz mocny charakter, on ...kurczę no takie -ciele mele-.
On dostosuje się do Ciebie, bo po prostu ulegnie, Ciebie z czasem zacznie męczyć , że to Ty masz jaja w tym związku.
Albo się dogadacie jakoś() albo rozwód z powodu,,niezgodności charakterów"
(Przepraszam jeżeli któraś część jest dla Ciebie obraźliwa)

Co do Sylwka.
Brak słów...
Kurde, wpakowalaby mu się na kolana a on z grzecznosci by jej zapytał czy wystarczająco wygodnie?
Pijana to można jej na wszystko pozwalać?
Tym bardziej niech spada.
Wkurzyłabym się ostro i po prostu powiedziała,,wychodzimy, mam dość".

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Mandy- jedź do niego z ,,niespodzianką" bo strasznie to naciągane.
Tak, masz prawo się wkurzać, bo to wszystko jest dziwne.
obawiam się, że masz rację.
albo ja dam mu rządzić, albo będziemy musieli się rozstać, bo ja nie chce faceta pantofla, nie chce mu mówić co ma robić by mnie nie ranić, sam powinien umieć się zachować.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-01, 17:41   #2690
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Chciałabym być taka wiecie, bezpośrednia, i pojechać tam, ale się trochę krępuję..

My trochę jesteśmy z TŻ podobni, oboje uparci, porywczy, nerwowi.
Ja jestem raczej realistką, a TŻ myśli, że pieniądze spadną mu z nieba.


Kobieto, jedź tam! Przynajmniej się upewnisz, że możesz mu ufać.
Albo totalnie nie możesz.


NO JEDŹ!


A, tak między nami, wspomniałam już o tym chłopaku, który pojawił się razem z tymi trzema koleżankami. Wygląda na to, że z jedną z nich właśnie tak jakby chcą być parą, on jest od nas młodszy o rok bodajże. Śmiesznie się na nich patrzyło, jak na podryw 13-latków, ale w sumie widok miły, tacy niewinni są . Tak czy siak, miałam wrażenie, że mu się spodobałam . Słuchał mnie z takim zainteresowaniem, reagował na każde słowo, patrzył mi w oczy, zaczepiał. To typ takiego niewinnego licealisty, rzadko się takich spotyka. Jak zostaliśmy sami przy stole, popatrzył mi się w oczy z takim delikatnym uśmiechem, tak przeciągle, aż dziwnie mi się zrobiło. Myślę sobie: fajny jest, ale oboje nie mamy czystego konta, że tak powiem, zresztą, nie ma rozmowy. Jak usłyszał, że będziemy się widywać na imprezach u jednej z koleżanek, ucieszył się wyraźnie. Nie chcę sobie dodawać, ale naprawdę dało się wyczuć, że mu się spodobałam. Może nie jako materiał na dziewczynę, ale jako dziewczyna generalnie.Nie powiem, niejednej by w głowie zawrócił, taki nieśmiały słodki chłopak z sąsiedztwa, pasuje do tej koleżanki. Można go spokojnie mamusi przedstawić. Nie wiem po co w ogóle o nim myślę, idiotka

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
obawiam się, że masz rację.
albo ja dam mu rządzić, albo będziemy musieli się rozstać, bo ja nie chce faceta pantofla, nie chce mu mówić co ma robić by mnie nie ranić, sam powinien umieć się zachować.
No fakt, to przykre, kiedy kobieta ma większe jaja niż jej facet :/ nie zniosłabym takiej miękkiej buły, ale może on jeszcze nie jest stracony?
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 18:01   #2691
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Kobieto, jedź tam! Przynajmniej się upewnisz, że możesz mu ufać.
Albo totalnie nie możesz.


NO JEDŹ!


A, tak między nami, wspomniałam już o tym chłopaku, który pojawił się razem z tymi trzema koleżankami. Wygląda na to, że z jedną z nich właśnie tak jakby chcą być parą, on jest od nas młodszy o rok bodajże. Śmiesznie się na nich patrzyło, jak na podryw 13-latków, ale w sumie widok miły, tacy niewinni są . Tak czy siak, miałam wrażenie, że mu się spodobałam . Słuchał mnie z takim zainteresowaniem, reagował na każde słowo, patrzył mi w oczy, zaczepiał. To typ takiego niewinnego licealisty, rzadko się takich spotyka. Jak zostaliśmy sami przy stole, popatrzył mi się w oczy z takim delikatnym uśmiechem, tak przeciągle, aż dziwnie mi się zrobiło. Myślę sobie: fajny jest, ale oboje nie mamy czystego konta, że tak powiem, zresztą, nie ma rozmowy. Jak usłyszał, że będziemy się widywać na imprezach u jednej z koleżanek, ucieszył się wyraźnie. Nie chcę sobie dodawać, ale naprawdę dało się wyczuć, że mu się spodobałam. Może nie jako materiał na dziewczynę, ale jako dziewczyna generalnie.Nie powiem, niejednej by w głowie zawrócił, taki nieśmiały słodki chłopak z sąsiedztwa, pasuje do tej koleżanki. Można go spokojnie mamusi przedstawić. Nie wiem po co w ogóle o nim myślę, idiotka

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------



No fakt, to przykre, kiedy kobieta ma większe jaja niż jej facet :/ nie zniosłabym takiej miękkiej buły, ale może on jeszcze nie jest stracony?
kiedyś to on dopiero nie miał jaj. teraz się poprawił, ale przesadził w druga stronę - kiedyś był potulny jak baranek, a teraz bywa strasznie chamski. dlatego ciężko mu cokolwiek wytłumaczyć.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

mam takie przeczucie że stchórzy i nie przyjedzie.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 18:10   #2692
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
kiedyś to on dopiero nie miał jaj. teraz się poprawił, ale przesadził w druga stronę - kiedyś był potulny jak baranek, a teraz bywa strasznie chamski. dlatego ciężko mu cokolwiek wytłumaczyć.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

mam takie przeczucie że stchórzy i nie przyjedzie.
Spokojnie, bądź cierpliwa i nie nakręcaj się
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 18:21   #2693
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

moj niby wstał dopiero jeszcze sie z rodzicami pokłóciłam, zyc nie umierac...
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-01, 18:32   #2694
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
moj niby wstał dopiero jeszcze sie z rodzicami pokłóciłam, zyc nie umierac...
To się nazywa zacząć dobrze rok :/
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 18:56   #2695
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

mialam nie płakać, ale nie wyszło... mam dosyc wszystkiego już

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Zdrada jest obrzydliwa, nie sądzicie?
Jak facet może mówić jednej że ją kocha, że jest jedyna, a po kilku godzinach isc sie pieprzyc z inna ? Nie rozumiem tego... Jesli moj mnie zdradza, to ehhh.. nie chce być w jego skórze..

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

I bynajmniej nie jest dziwne to, że odkąd wstał, to już 2 razy spytał, czy go nigdy nie zostawię.. Czasem tak mamy, że pytamy, żeby sie upewnić, ale odpisałam na pierwszego smsa, a ten znów z tym pytaniem
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 19:05   #2696
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
mialam nie płakać, ale nie wyszło... mam dosyc wszystkiego już

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Zdrada jest obrzydliwa, nie sądzicie?
Jak facet może mówić jednej że ją kocha, że jest jedyna, a po kilku godzinach isc sie pieprzyc z inna ? Nie rozumiem tego... Jesli moj mnie zdradza, to ehhh.. nie chce być w jego skórze..

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

I bynajmniej nie jest dziwne to, że odkąd wstał, to już 2 razy spytał, czy go nigdy nie zostawię.. Czasem tak mamy, że pytamy, żeby sie upewnić, ale odpisałam na pierwszego smsa, a ten znów z tym pytaniem
dziwne to pytanie...
jakby miał wyrzuty sumienia, że coś zrobił i teraz się boi czy go rzucisz jak się dowiesz co zrobił...
ja bym dłużej nie czekała, pojechałabym go nakryć. zobaczyć co robi. bo naprawdę, żyjąc w takich domysłach można zwariować. chyba wolałabym zobaczyć "to" na własne oczy...
masz wobec niego takie a nie inne podejrzenia, to sprawdź to...
wydaje mi się, że z jednej strony chcesz to zrobić, a z drugiej się strasznie boisz i odwlekasz to...
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 19:06   #2697
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
mialam nie płakać, ale nie wyszło... mam dosyc wszystkiego już

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Zdrada jest obrzydliwa, nie sądzicie?
Jak facet może mówić jednej że ją kocha, że jest jedyna, a po kilku godzinach isc sie pieprzyc z inna ? Nie rozumiem tego... Jesli moj mnie zdradza, to ehhh.. nie chce być w jego skórze..

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

I bynajmniej nie jest dziwne to, że odkąd wstał, to już 2 razy spytał, czy go nigdy nie zostawię.. Czasem tak mamy, że pytamy, żeby sie upewnić, ale odpisałam na pierwszego smsa, a ten znów z tym pytaniem
Zaraz zaraz, myślisz że Cię zdradza czy to wiesz?
Nie chcę nawet myśleć co ja bym zrobiła mojemu gdyby się puścił za (a raczej, z) jakąś lafiryndą
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 19:06   #2698
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
to już druga sytuacja kiedy nie wykazał za grosz asertywności. wcześniej było tak z panną A.
chciałabym jeszcze wysłuchać opinii Cholerki.
powiem wam szczerze, że ja nie myślałam o rozstaniu tak poważnie..

Ech. Ja mam zdanie podzielone.

Na przykład uważam, że niektóre rzeczy sobie dopowiadasz pod wpływem emocji - jakieś łapanie za pierś, że później się na nich gapił ciągle.

Ale z drugiej strony, zachował się jak ostatni kretyn. A już najbardziej by mnie zezłościło bronienie się alkoholem. To co, po alkoholu wszystko można? Wyłączyć mózg też? Byłoby mi cholernie przykro, i na pewno nie uszłoby mu to płazem. Skoro potrzebuje żeby go inne dziewczyny adorowały, to niech Ci to powie wprost, i rzuci się w radosne życie singla. Nie można mieć zjeść ciastka i go mieć.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 19:11   #2699
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
dziwne to pytanie...
jakby miał wyrzuty sumienia, że coś zrobił i teraz się boi czy go rzucisz jak się dowiesz co zrobił...
ja bym dłużej nie czekała, pojechałabym go nakryć. zobaczyć co robi. bo naprawdę, żyjąc w takich domysłach można zwariować. chyba wolałabym zobaczyć "to" na własne oczy...
masz wobec niego takie a nie inne podejrzenia, to sprawdź to...
wydaje mi się, że z jednej strony chcesz to zrobić, a z drugiej się strasznie boisz i odwlekasz to...
Dokładnie, ja też wolałabym mieć pewność, że jest uczciwy, albo że nie jest

Jedź tam, facet wysyła podejrzane sygnały, te jego pytania brzmią dziwnie zwłaszcza, że twierdził, że poszedł spać. I co, przebudził się i nagle chce wiedzieć, czy będziesz mu wierna? Brzmi dziwnie, jakby chciał się przyznać, że zdradza i jednocześnie mieć pewność, że Ty nie robisz tego samego. Kochana, ja bym spokojnie nie siedziała, już dawno mówiłam, żebyś zrobiła nalot.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-01, 19:15   #2700
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
dziwne to pytanie...
jakby miał wyrzuty sumienia, że coś zrobił i teraz się boi czy go rzucisz jak się dowiesz co zrobił...
ja bym dłużej nie czekała, pojechałabym go nakryć. zobaczyć co robi. bo naprawdę, żyjąc w takich domysłach można zwariować. chyba wolałabym zobaczyć "to" na własne oczy...
masz wobec niego takie a nie inne podejrzenia, to sprawdź to...
wydaje mi się, że z jednej strony chcesz to zrobić, a z drugiej się strasznie boisz i odwlekasz to...
dokładnie, brakuje mi odwagi..

nie wiem, czy mnie zdradza, czy nie, za rękę go nie złapałam, tak sobie tylko myślałam na takie tematy, że dla mnie to jest obrzydliwe.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

dzisiaj to już po wszystkim nie pojadę tam...
nie rozumiem tylko po co jest ze mną, jeśli (może) robi coś za plecami ? przecież nie ma ze mną żadnych zobowiązań, jest młody, ja też... więc po co?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.