Dieta !!!!

[rimlora]

Napisane przez thoms83

witam wszystkie forumowiczki
przypadkiem tu trafiłem, ale dyskusja mnie zaciekawiła i postanowiłem też podzielić się swoimi doświadczeniami pt. "odchudzanie u faceta"

Mam 26 lat, 184 cm wzrostu.
Zacząłem się odchudzać 1 listopada 2009, ważyłem wtedy 106,5 kg
teraz ważę 94 kg. Chcę ważyć 82-84 kg i planuję ten cel osiągnąć w kwietniu.

Stosuję swoją dietę, którą sam sobie wymyśliłem. Po prostu każdy musi sobie opracować coś odpowiedniego dla siebie i ciężko aby ktoś faszerował sie np. szpinakiem podczas gdy go nie znosi. Ja nieprzepadam za jogurtami i nie mógłbym stosować diety opartej na jogurcie.

Moja dieta jest bogata w ryby (głównie mintaj, łosoś, tuńczyk). Polecam tuńczyka w kawałkach w sosie własnym (nie w oleju!); odstawiłem całkowicie białe pieczywo, jem głównie Wasę, trochę wafli ryżowych (pojawiło się teraz wiele smakowych-polecam) oraz troche ciemnych bułek z ziarnami. Napewno mój dotychczasowy sukces w znacznej mierze zawdzięczam pieczywu chrupkiemu. Ale jest jeszcze coś co działa magicznie - chodzi o herbatę Pu-Erh. Piję jej duże ilości i naprawdę daje efekt!
Oczywiście odstawiłem cukier i słodycze. Jedyną słodkość na jaką sobie pozwalam to miód.
Z warzyw jem sporo ogórka (świeży zielony lub kiszony), brokuły i szpinak, brokuły i szpinak polecam pewnej polskiej firmy na literę H

Jestem z siebie zadowolony, choć to dopiero połowa drogi

Życzę wszystkim walczącym z tłuszczykiem silnej woli i wiary w powodzenie! Pozdrawiam Tomek

Tomku a cwiczysz? czy tylko sama dieta?

[skittless91]

Tomku a czy dałeś sobie taryfę ulgową na jedzonko w Święta?

[ggabi11143]

witam tomku !

skitlles masz gg?

[thoms83]

Napisane przez rimlora

Tomku a cwiczysz? czy tylko sama dieta?

Kilka razy w tygodniu biegam wieczorami, choć ostatnio o to trudniej podczas mrozu
Ale moje schudnięcie w 90% zawdzięczam diecie.

[rimlora]

Napisane przez thoms83

Kilka razy w tygodniu biegam wieczorami, choć ostatnio o to trudniej podczas mrozu
Ale moje schudnięcie w 90% zawdzięczam diecie.

aha teraz zapewnie Towoje kg beda juz wolniej spadaly wiec zycze duzo sil w walce z nimi

[thoms83]

Napisane przez skittless91

Tomku a czy dałeś sobie taryfę ulgową na jedzonko w Święta?

W Święta pozwoliłem sobie na odrobinę ciasta tzn. 1-max 2 kawałeczki na dzień. Wiadomo babci nie można było odmówić

Co do ćwiczeń to jak się trochę ociepli to planuję ruszyć na basen, nic tak nie działa jak pływanie.

[Jeloonek]

Dobry wieczór, czy ja też mogę się dołączyć?
Tak więc mam 16 lat, ważę 64 kg i mam 164 cm wzrostu. Nie chcę się odchudzać ale zdrowo odżywiać ! Od tego poniedziałku codziennie ćwiczę na 'ławeczce' do brzuszków i rowerku stacjonarnym jak również robię różne znane mi ćwiczenia dzięki którym mogę osiągnąć taką sylwetkę, o której marzę. Całkowicie eliminuje słodycze, zero słodzenia herbaty , żadnych napoi - wyłącznie woda. Przerzuciłam się na herbatę zieloną, czerwoną i herbatę z pokrzywy. Zamierzam jeść w końcu te śniadania - rano przed szkołą mam jadłowstręt ( a jeszcze jak się stresuje to bierze mnie na wymioty ), moim marzeniem jest również jeść 5 posiłków dziennie i nie podjadać ! Biorę również witaminy na włosy i paznokcie. Często chorowałam ale odkąd piję syrop, który poleciła mi pewna Pani ( jest to syrop dla dzieci, który zawiera witaminę C) nie miałam nawet kataru !

[rimlora]

witaj jelonku

Tomku czy mozesz napisac Twoj przykladowy jadlospis z jakiegos dnia ?

[maadzia49]

Napisane przez Hacha

Madziu
weź przykład z koleżanki i spróbuj ziołowych herbatek. Te wsp.odch.robią więcej złego niż dobrego,a i się od nich nie schudnie. Organizm się do nich przyzwyczai,a jak je odstawisz będziesz miała o wiele wolniejszą przemianę. Każdy dietetyk Ci je odradzi.

Rozumiem, że można je kupić w zwykłym markecie? Czy raczej w jakimś sklepie zielarskim?

[SorbetMalinowy]

Napisane przez skittless91

Sorbecik mam nadzieję, że już dobrze się czujesz
Właściwie jestem ciekawa, jakie to uczucie zemdleć, bo nigdy tego nie przeżyłam Wydaje mi sie, że to dobry pomysł z tym opisywaniem tego, co się zjadło. Można wtedy spojrzeć na jadłospis obiektywnie - jak nie swoim okiem, to innych Wizażanek ;d

Dzięki, już mi lepiej Jakie to uczucie? Kilka minut przed chciało mi się wymiotowac, było mi słabo i gorąco(chociaż tak naprawde bylo zimno w Kosciele) potem ciemno przed oczami i ... ocknełam sie jak mnie na ławke kładli.

[winyl]

Napisane przez maadzia49

Poprzeglądałam sobie te ćwiczenia, właściwie często się powtarzają na tych dwóch stronach i na tej mojej, w końcu chodzi o to samo

Mam takie założenie, że najpierw chcę spalić tkankę tłuszczową na brzuchu, mam oponkę i boczki , a potem wyrzeźbić brzuch, żeby było widać zarys mięśni
Zapewne też chodzi Wam na razie o tę tkankę tłuszczową?
http://www.odn.olsztyn.pl/8_rad_na.htm

CYTAT:

Ćwiczenia aerobowe.

Ćwiczenia aerobowe charakteryzują się dłuższą pracą mięśniową minimum 12 - 15 minut. Tętno w tych ćwiczeniach dla efektywnego spalania tkanki tłuszczowej powinno wynosić 120 - 130/min.

Typowe a zarazem najlepsze na spalanie tkanki tłuszczowej są następujące ćwiczenia :

* marszobiegi , marsz przeplatany biegiem w tempie wolnym ,
* jazda na rowerze zwykłym lub stacjonarnym ,
* wschodzie po schodach ,
* chodzenie na steperze.

Nie wszystkie ćwiczenia można wykonać w warunkach domowych. Ćwiczenia te po za spalaniem tkanki tłuszczowej bardzo dobrze kształtują wydolność tlenową czyli wytrzymałość. Bardzo dobrze uzupełniają treningi siłowe i należy je wykonywać dwa razy w tygodniu przez osoby , które chcą zachować sylwetkę i kondycję , natomiast przez osoby posiadające nadmiar tkanki tłuszczowej 3 x 4 razy tygodniowo po około 30 - 45 minut.

Treningi aerobowe z uwagi na swoją specyfikę powinny być wykonywane rano około 1 - 1,5 godziny po lekkim śniadaniu.

To co dziewczyny, jak tylko zniknie śnieg wsiadamy na rowery i też biegamy

Ooo to dobra informacja z tymi aerobami, bo mam stepper w domu i chętnie sobie na nim poćwiczę .
Jakbyście robiły tabelkę, to ja ważę pewnie koło 57kg i chciałabym ważyć 50 .
I wiecie co? W tym roku się uda!
Mam 6 tygodni na zrzucenie tego okropnego sadła :P. A potem do wakacji tylko utrzymać ... Ach życie byłoby o wiele piękniejsze, gdybym była szczupła.

[Jeloonek]

Madzia co do herbatek ziołowych to kupisz je w każdym sklepie ziołowym, sklepie spożywczym jak i w każdym markecie : ) Tylko wiadomo, że niektóre firmy robią gorsze a inne lepsze

[maadzia49]

Napisane przez Jeloonek

Madzia co do herbatek ziołowych to kupisz je w każdym sklepie ziołowym, sklepie spożywczym jak i w każdym markecie : ) Tylko wiadomo, że niektóre firmy robią gorsze a inne lepsze

Ok, przy następnej wizycie w sklepie zwrócę uwagę na te herbatki. A Wy jakie firmy polecacie jeśli chodzi o te herbatki?

[rimlora]

Napisane przez maadzia49

Ok, przy następnej wizycie w sklepie zwrócę uwagę na te herbatki. A Wy jakie firmy polecacie jeśli chodzi o te herbatki?

ja uwielbiam herbate z pokrzywy firmy naturgut (jest to produkt ze znaczkiem bio) , tylko , ze ja je w Niemczech kupuje

[thoms83]

Napisane przez rimlora

Tomku czy mozesz napisac Twoj przykladowy jadlospis z jakiegos dnia ?

Jasne, że mogę! Nie jestem dietetykiem, ale wiem że to zdaje egzamin.

I śniadanie (6:30)
1. wafel ryżowy z miodem (lipowy, wielokwiatowy, gryczany)
2. pół banana / jeśli mały to cały
3. kubek herbaty pu-erh bez cukru

II Śniadanie (8-10)
1. bułka sojowa z ziarnami* z pasztetem sojowym lub paprykarzem warzywnym oraz z ogórkiem (świeży/kiszony) lub oliwkami
*lub 2 kromki Wasy (ja lubię Wasa Sport, Wasa Żytnie, Z sezamem)
2. sok pomidorowy lub ostatnio odkryty przeze mnie sok 8 warzyw z żeń-szeniem Fortuny

Lunch (12-13)
1. chudy (lekki, light) twarożek + 1-2 kromki Wasy
2. Rzodkiewka, kilka plasterków świeżego ogórka lub innego warzywka wg gustu
3. kubek herbaty pu-erh bez cukru

Obiad (15-16)
1. Dzwonek łososia "na parze"/smażony na oliwie z oliwek
2. Gotowane brokuły lub szpinak - ile dusza zapragnie
3. ok. 50 g* kaszy gryczanej lub ryżu brązowego (ew. paraboiled)
4. 1-2 surowe marchewki
5. kubek herbaty pu-erh bez cukru

Podwieczorek (17)
1. pół banana/jeśli mały to może być cały
2. wafelek ryżowy z łyżeczką miodu
2. kawa,herbata, herbata owocowa - według upodobania, tak żeby odpocząć od pu-erh oczywiście wszystko bez cukru

Kolacja (18, najpóźniej g. 18.30!!! Ważne żeby po tej godzinie nic już nie jeść!!!)
1. 2-3 kromki Wasy
2. light twarożek lub 100g-120g tuńczyka w sosie własnym
3. kilka plasterków pomidora i ogórka (świeży/kiszony)
4. herbata pu-erh bez cukru

Po godzinie 18.30 można pić tylko wodę niegazowaną lub gorzkiego pu-erha, wieczorem nic już nie jemy!

Jak zauważycie "w diecie Tomasza" nie ma miejsca na słodycze.
Unikamy też wieprzowiny, raczej odradzam schabowe i mielone,
z wieprzowiny to tylko niewielkie ilości chudej szynki czy polędwicy, ale i tu raczej polecam przerzucić się na coś drobiowego np. z indyka.
Alkohol - też w ograniczonych ilościach. Powiedzmy raz w tygodniu w sobotę

Ja jeszcze na obiad często (1-2 razy w tygodniu) jem gotowaną chudą wołowinę (taka gotowana z rosołu), do tego warzywa np. brokuły albo mieszanka warzyw na patelnię (ale nie na oleju! na patelnię dajemy wodę lub oliwę) z ziołami prowansalskimi do tego odrobina kaszy gryczanej lub ciemnego ryżu.

Zdrowe jedzenie może być fajne. Można odkrywać nowe smaki.
Jestem na diecie 2 miesiące i dla mnie powoli staje się to stylem życia, a nie dietą. Dieta kojarzy się z odmawianiem sobie czegoś, podczas gdy ja już niczego sobie nie odmawiam - zwyczajnie nie mam ochoty na schabowego z bigosem i ziemniaczkami a na deser baton albo kaloryczne ciastka.

To u mnie tak by to wyglądało

[rimlora]

Napisane przez thoms83

Jasne, że mogę! Nie jestem dietetykiem, ale wiem że to zdaje egzamin.

I śniadanie (6:30)
1. wafel ryżowy z miodem (lipowy, wielokwiatowy, gryczany)
2. pół banana / jeśli mały to cały
3. kubek herbaty pu-erh bez cukru

II Śniadanie (8-10)
1. bułka sojowa z ziarnami* z pasztetem sojowym lub paprykarzem warzywnym oraz z ogórkiem (świeży/kiszony) lub oliwkami
*lub 2 kromki Wasy (ja lubię Wasa Sport, Wasa Żytnie, Z sezamem)
2. sok pomidorowy lub ostatnio odkryty przeze mnie sok 8 warzyw z żeń-szeniem Fortuny

Lunch (12-13)
1. chudy (lekki, light) twarożek + 1-2 kromki Wasy
2. Rzodkiewka, kilka plasterków świeżego ogórka lub innego warzywka wg gustu
3. kubek herbaty pu-erh bez cukru

Obiad (15-16)
1. Dzwonek łososia "na parze"/smażony na oliwie z oliwek
2. Gotowane brokuły lub szpinak - ile dusza zapragnie
3. ok. 50 g* kaszy gryczanej lub ryżu brązowego (ew. paraboiled)
4. 1-2 surowe marchewki
5. kubek herbaty pu-erh bez cukru

Podwieczorek (17)
1. pół banana/jeśli mały to może być cały
2. wafelek ryżowy z łyżeczką miodu
2. kawa,herbata, herbata owocowa - według upodobania, tak żeby odpocząć od pu-erh oczywiście wszystko bez cukru

Kolacja (18, najpóźniej g. 18.30!!! Ważne żeby po tej godzinie nic już nie jeść!!!)
1. 2-3 kromki Wasy
2. light twarożek lub 100g-120g tuńczyka w sosie własnym
3. kilka plasterków pomidora i ogórka (świeży/kiszony)
4. herbata pu-erh bez cukru

Po godzinie 18.30 można pić tylko wodę niegazowaną lub gorzkiego pu-erha, wieczorem nic już nie jemy!

Jak zauważycie "w diecie Tomasza" nie ma miejsca na słodycze.
Unikamy też wieprzowiny, raczej odradzam schabowe i mielone,
z wieprzowiny to tylko niewielkie ilości chudej szynki czy polędwicy, ale i tu raczej polecam przerzucić się na coś drobiowego np. z indyka.
Alkohol - też w ograniczonych ilościach. Powiedzmy raz w tygodniu w sobotę

Ja jeszcze na obiad często (1-2 razy w tygodniu) jem gotowaną chudą wołowinę (taka gotowana z rosołu), do tego warzywa np. brokuły albo mieszanka warzyw na patelnię (ale nie na oleju! na patelnię dajemy wodę lub oliwę) z ziołami prowansalskimi do tego odrobina kaszy gryczanej lub ciemnego ryżu.

Zdrowe jedzenie może być fajne. Można odkrywać nowe smaki.
Jestem na diecie 2 miesiące i dla mnie powoli staje się to stylem życia, a nie dietą. Dieta kojarzy się z odmawianiem sobie czegoś, podczas gdy ja już niczego sobie nie odmawiam - zwyczajnie nie mam ochoty na schabowego z bigosem i ziemniaczkami a na deser baton albo kaloryczne ciastka.

To u mnie tak by to wyglądało

Bardzo fajnie
A co do pogrubionego zgadzam sie w 100%

[Jeloonek]

Mi smakuje pokrzywa z vitaxa, czerwona i zielona pu-erh : )

[iza_wiosenna]

przenoszę temat na KZ, bo, jak słusznie zauważyła Ania, łamie regulamin.

[rimlora]

Dziewczyny ja przenosze sie do innego watku , nie chce byc w krzywym zwierciadle
Pozdrawiam

[Jeloonek]

Ja w takim razie też : )

[winyl]

Napisane przez thoms83

Jasne, że mogę! Nie jestem dietetykiem, ale wiem że to zdaje egzamin.

I śniadanie (6:30)
1. wafel ryżowy z miodem (lipowy, wielokwiatowy, gryczany)
2. pół banana / jeśli mały to cały
3. kubek herbaty pu-erh bez cukru

II Śniadanie (8-10)
1. bułka sojowa z ziarnami* z pasztetem sojowym lub paprykarzem warzywnym oraz z ogórkiem (świeży/kiszony) lub oliwkami
*lub 2 kromki Wasy (ja lubię Wasa Sport, Wasa Żytnie, Z sezamem)
2. sok pomidorowy lub ostatnio odkryty przeze mnie sok 8 warzyw z żeń-szeniem Fortuny

Lunch (12-13)
1. chudy (lekki, light) twarożek + 1-2 kromki Wasy
2. Rzodkiewka, kilka plasterków świeżego ogórka lub innego warzywka wg gustu
3. kubek herbaty pu-erh bez cukru

Obiad (15-16)
1. Dzwonek łososia "na parze"/smażony na oliwie z oliwek
2. Gotowane brokuły lub szpinak - ile dusza zapragnie
3. ok. 50 g* kaszy gryczanej lub ryżu brązowego (ew. paraboiled)
4. 1-2 surowe marchewki
5. kubek herbaty pu-erh bez cukru

Podwieczorek (17)
1. pół banana/jeśli mały to może być cały
2. wafelek ryżowy z łyżeczką miodu
2. kawa,herbata, herbata owocowa - według upodobania, tak żeby odpocząć od pu-erh oczywiście wszystko bez cukru

Kolacja (18, najpóźniej g. 18.30!!! Ważne żeby po tej godzinie nic już nie jeść!!!)
1. 2-3 kromki Wasy
2. light twarożek lub 100g-120g tuńczyka w sosie własnym
3. kilka plasterków pomidora i ogórka (świeży/kiszony)
4. herbata pu-erh bez cukru

Po godzinie 18.30 można pić tylko wodę niegazowaną lub gorzkiego pu-erha, wieczorem nic już nie jemy!

Jak zauważycie "w diecie Tomasza" nie ma miejsca na słodycze.
Unikamy też wieprzowiny, raczej odradzam schabowe i mielone,
z wieprzowiny to tylko niewielkie ilości chudej szynki czy polędwicy, ale i tu raczej polecam przerzucić się na coś drobiowego np. z indyka.
Alkohol - też w ograniczonych ilościach. Powiedzmy raz w tygodniu w sobotę

Ja jeszcze na obiad często (1-2 razy w tygodniu) jem gotowaną chudą wołowinę (taka gotowana z rosołu), do tego warzywa np. brokuły albo mieszanka warzyw na patelnię (ale nie na oleju! na patelnię dajemy wodę lub oliwę) z ziołami prowansalskimi do tego odrobina kaszy gryczanej lub ciemnego ryżu.

Zdrowe jedzenie może być fajne. Można odkrywać nowe smaki.
Jestem na diecie 2 miesiące i dla mnie powoli staje się to stylem życia, a nie dietą. Dieta kojarzy się z odmawianiem sobie czegoś, podczas gdy ja już niczego sobie nie odmawiam - zwyczajnie nie mam ochoty na schabowego z bigosem i ziemniaczkami a na deser baton albo kaloryczne ciastka.

To u mnie tak by to wyglądało

Ta "dieta" brzmi tak pysznie, że mam ochotę się tak odżywiać .

I bardzo ważne, że właśnie nie jest to "odchudzanie", a "nowy styl życia" .

[skittless91]

Witam Was moi kochani
Dziewczyny, czemu uciekacie? Stosujecie Kopenhaska??
Dzięki Tomku za podzielenie się doświadczeniem Od siebie mogę dodać, że czerwona herbata może być obojętnie jakiej firmy - ważne żeby była w liściach (nie patyczkach, bo jest okropna)

Gabi podawałam Ci nr gg na priv

Dane do tabelki : imię -Magda wiek -18 lat wzrost -154 cm waga wyjściowa -60,8 kg I cel - 55 kg II - 50-49 kg

Teraz zauważyłam dopiero w jakiej części forum nas Gabi umieściłaś chyba troszkę nietrafione ale trudno. Ciekawe czy można by nas przenieść, żeby więcej forumowiczów mogło się przyłączyć. Bo my mamy na celu zrzucić dodatkowe kg zdrowym odżywianiem i ruchem, a nie głodówkami, prawda?

Jak myślicie, drobiowe parówki są dozwolone?

[rimlora]

Napisane przez skittless91

Witam Was moi kochani
Dziewczyny, czemu uciekacie? Stosujecie Kopenhaska??
Dzięki Tomku za podzielenie się doświadczeniem Od siebie mogę dodać, że czerwona herbata może być obojętnie jakiej firmy - ważne żeby była w liściach (nie patyczkach, bo jest okropna)

Gabi podawałam Ci nr gg na priv

Dane do tabelki : imię -Magda wiek -18 lat wzrost -154 cm waga wyjściowa -60,8 kg I cel - 55 kg II - 50-49 kg

Jak myślicie, drobiowe parówki są dozwolone?

zmienilam watek bo nie chce byc na krzywym zwierciadle

[skittless91]

A mogłabyś podać adres tego, na którym jesteś? tak z ciekawości do poczytania

znalazłam już chyba

[rimlora]

Napisane przez skittless91

A mogłabyś podać adres tego, na którym jesteś? tak z ciekawości do poczytania

znalazłam już chyba

jasne https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=391658

[winyl]

Coo, jesteśmy na krzywym zwierciadle?
No to przepraszam, ale ja Was opuszcza w takim razie ...

[piegowata20]

ja też się przenosze nie chce byc w krzywym zwierciadle. papa

[skittless91]

Po konsultacjach z Gabi przenosimy się na wątek, którego adres wyżej podała Rimlora. Zapraszamy tam wszystkich

[anniaa]

dziewczyny wystarczy , że będziecie na dietach powyżej 1000 kcal i nie wątek pozostanie.

[rudaska]

Napisane przez thoms83

Jasne, że mogę! Nie jestem dietetykiem, ale wiem że to zdaje egzamin.

I śniadanie (6:30)
1. wafel ryżowy z miodem (lipowy, wielokwiatowy, gryczany)
2. pół banana / jeśli mały to cały
3. kubek herbaty pu-erh bez cukru

II Śniadanie (8-10)
1. bułka sojowa z ziarnami* z pasztetem sojowym lub paprykarzem warzywnym oraz z ogórkiem (świeży/kiszony) lub oliwkami
*lub 2 kromki Wasy (ja lubię Wasa Sport, Wasa Żytnie, Z sezamem)
2. sok pomidorowy lub ostatnio odkryty przeze mnie sok 8 warzyw z żeń-szeniem Fortuny

Lunch (12-13)
1. chudy (lekki, light) twarożek + 1-2 kromki Wasy
2. Rzodkiewka, kilka plasterków świeżego ogórka lub innego warzywka wg gustu
3. kubek herbaty pu-erh bez cukru

Obiad (15-16)
1. Dzwonek łososia "na parze"/smażony na oliwie z oliwek
2. Gotowane brokuły lub szpinak - ile dusza zapragnie
3. ok. 50 g* kaszy gryczanej lub ryżu brązowego (ew. paraboiled)
4. 1-2 surowe marchewki
5. kubek herbaty pu-erh bez cukru

Podwieczorek (17)
1. pół banana/jeśli mały to może być cały
2. wafelek ryżowy z łyżeczką miodu
2. kawa,herbata, herbata owocowa - według upodobania, tak żeby odpocząć od pu-erh oczywiście wszystko bez cukru

Kolacja (18, najpóźniej g. 18.30!!! Ważne żeby po tej godzinie nic już nie jeść!!!)
1. 2-3 kromki Wasy
2. light twarożek lub 100g-120g tuńczyka w sosie własnym
3. kilka plasterków pomidora i ogórka (świeży/kiszony)
4. herbata pu-erh bez cukru

Po godzinie 18.30 można pić tylko wodę niegazowaną lub gorzkiego pu-erha, wieczorem nic już nie jemy!

To jest dieta młodego faceta Chłopie ty nie umierasz z głodu? Ja bym umarła.