|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2851 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 187
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2852 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
mówiłam ale coz, i tak sie obrocilo przeciwko mnie, bo to ja jestem ta zła...
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2853 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
a co on Ci dokladnie odpisal?
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
![]() ![]() |
![]() |
#2854 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 187
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2855 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Po tym jak napisalam ze jest mi przykro bo sie umawialismy a mam wraznie ze on szuka wymowek..
odpisał "no a dzis tylko zapytałem zeby to potwierdzic ale ciezko Ci odpowiedzieć normalnie, musisz byc jak zwykle zlosliwa i robic problemy bo inaczej bys chora była" on nic nie rozumie.. on nie wie co czuje w tym momencie ![]()
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2856 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
![]() Mój też nagle ma naukę, nie będę się czepiać, niech się uczy. Jutro się zobaczymy, cały tydzień, a właściwie dwa będziemy razem dzień w dzień ![]() Jakby mi facet powiedział, że wierność nie jest ważna, wyśmiałabym go. Dupek.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2857 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
tak sobie mysle ze wczoraj "poszedl " spac o 22.30 a dzis spal do 13.30..tyle godzin..to niemozliwe.
widzicie w jakiej ja niepewnosci zyje, ciagle sie musze zastanawiac, miec jakies domysly, ehhh a i tak wychodzi ze to ja jestem najgorsza. ![]()
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2858 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16203650]Mój TŻ obiecał mi, że od Nowego Roku nie będzie palił. A dzisiaj jak szłam na próby i wyszłam w stronę koleżanek i TŻ, bo oni chodzą ze mną, to widziałam jak weszli do takiej bramy, gdzie zawsze palą. Myślałam oczywiście, że TŻ tylko z nimi postoi. No ale weszłam i oczywiście widzę fajka w buzi. Byłam wściekła. Ta jego mina. Oops. Wyciągnęłam mu fajkę z buzi i rzuciłam w śnieg. Od razu wielkie halo, że co ja robię i bla bla bla. Mówię mu, że obiecał, że nie będzie palił. A on, że tego nie da się rzucić tak od razu. A ja mówię mu dalej, że po co obiecał, mógł powiedzieć, że spróbuje a nie, że rzuci od razu, że kiedyś rzucił od razu na dwa miesiące. A koleżanki oczywiście zaczęły go bronić. A ja mówię, że mnie to nie obchodzi, przecież obiecał, no kuźwa obiecał mi to! A one, że ja nie wiem jak to jest, że to trzeba stopniowo i w ogóle. A ja dalej swoje, że niepotrzebnie mi obiecał, gdyby powiedział, że postara się to byłaby inna bajka. No ale spoko. Poszliśmy na te próby a on do koleżanki mówi tak: Słuchaj XXX dasz mi fajkę? Pójdę sobie zapalić. A ja szok. No kuźwa, jakby na złość mi robił. Poszedł zapalić a ja za nim. Mówię do niego, że co on odpierdziela, czy robi mi na złość, po co mi obiecywał i takie tam. A on, że nie wie. A ja mówię, że znowu obiecałeś i nie dotrzymałeś słowa, a on, że to już ostatni raz, że więcej już nic mi nie obieca. A ja mówię do niego, czy nie umie się zaprzeć w sobie, a on, że nie i pyta czy ja nie umiem. A ja pytam w czym. A on, że zaprzeć się mam, żebym nie kręciła z jego kumplami!!! A ja tylko pisałam z jego kolegą na NK o Sylwku. On zaraz powiedział, że wie jaki ja mam styl pisania z kolegami. No to już była przesada. Zostawiłam go tam i poszłam na próby. Nie gadaliśmy ze sobą przez całe próby. Potem idziemy do domu, a oni znowu na fajkę... Ja już nic nie mówiłam, bo brakło mi słów na niego. Spoko. Idziemy dalej i koleżanka XXX, od której brał fajki mówi: M, widzimy się dzisiaj? A on: No jasne, o której. No to umówili się do godziny i on do mnie: Pasuje ci? No to ja specjalnie, żeby zobaczyć co zrobi, powiedziałam, że muszę być u siostry. A on: aha, no to XXX bądź na rogu o 17!!!!!!!!! Co za palant! Dobra idziemy dalej, w końcu mu powiedziałam, że mogę iść z nimi i powiedziałam, że jemu nie byłoby miło jakbym poszła sobie z jego kumplem sama gdzieś. A on, że to co innego bo XXX to jego przyjaciółka a ten chłopak to tylko mój znajomy...
![]() Kur.wa nie wiem co mam robić, jestem wściekła na niego! ![]() eh.. miałam identyczną sytuację z fajkami. Wieczne darcie o fajki, że znalazłam mu w bluzie wsadzając rękę bo mi zimno było, to znowu w spodniach jak szukał telefonu i fajka mu wypadla. Albo jak mnie calowal to zawsze wiem kiedy palił. Jest specyficzny smak. Zawsze kłótnia. Nie ważnie gdzie przy kim itd. I nie byłam miła. Raz zapalił przy mnie. Był podpity, ale dobrze wiedział co robil. stwierdzilam nie bede sie wtedy odzywac bo wiem ze gdybym sie dowrocila i poszla do domu poszedl by za mna... gdybym nadal wrocila do domu on wrocil by do chlopakow i nadal zapalil. Na następny dzień znowu zapalił przy mnie. Wpadłam w szał. Wyszłam. Wyszedł za mną dalej mając fajkę. Powiedziałam: rzucasz! On popatrzyl na mnie i zgasil. Powiedział że nie umie tak od razu rzucic. Ze mu to nerwy uspokaja itd. Na to ja ok rozumiem. ale przestaniesz... on ze czas. Ja nie! on: dobrze... i nie zganiecie co zrobił. Wziął świeżo co otwartą ramę fajek i wszystkie połamał. Wyrzucił do kibla i spuścił wodę. A taki żal w oczach że szok. hehe ;p ale co z tego że tak zrobił. 2 tyg potem zaczęła się szkoła, zaczeły się nerwy i mój znowu zaczął palić. eh.... pali nadal. ale teraz np gdy mu znajde fajki.. on zabiera. a ja tekst do niego: taki odważny że palisz to teraz mi je daj. Zawsze daje mi a ja oddaje mu, ale po długim czasie którym on nie pali ;D A ostatnio idziemy z kolegami i chlopaki wyciagneli fajki, moj na mnie, a ja a pal sobie. On wielkie oczy i chlopaki mnie jeszcze poczęstowali ;D ale zresztą oni zawsze częstują fajkami mnie mimo że wiedzą że nie palę ;D nie oducze go palic. dobrze o tym wiem. ale stwierdzilam ze wole wiedziec ze palil z kim i ile niz zeby mial sie ukrywac i tekst do chlopakow: nie mowcie Magdzie ze palilem. Wole wiedziec. jakos tak inaczej. |
![]() ![]() |
![]() |
#2859 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
dzieki dziewczyny za odpowiedz
![]() podczytuje Was czasami i zycze duzo szczescia i milosci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2860 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Mandy napisz mu ze przepraszasz bo masz zly dzien dzis i niech sie nie gniewa. chyba za wczesie sie uniosłas
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
![]() ![]() |
![]() |
#2861 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
nie mam za co przepraszac bo nie napisalam mu nic chamskiego, skoro jego dziewczynie jest przykro to chyba powinien zrobić wszystko zeby temu zapobiec?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2862 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Przez tyle godzin to zgnić można w pościeli, mnie się to dziwne wydaje :/ tym bardziej, że to nie jest odsypianie po imprezie ani pracy, tylko on tak ciągle ma, prawda?
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
![]() ![]() |
![]() |
#2863 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
mandy masz rację.. ale z drugiej strony... przepraszam że to mówię, żaden facet nie biega na zawołanie bo jego panna jest smutna czy cuś. Wiem bo mi to nie jeden kumpel dowalil, żebym nie robiła z siebie idiotki, bo to że on nie przyszedł raz czy kilka razy to nie jest tragedia. I żebym po prostu czasem wrzuciła na luz, a może ma inne sprawy, kłopoty (często się zdarzają u mnie bójki w jego wykonaniu, czy przekazywanie trawki) lub po prostu rodzinne sprawy. Oczywiście żal jest że nie przyszedł ale ja zazwyczaj tylko mówię żeby zadzwonił wieczorem. może to nie to samo, ale humor mi się poprawia...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2864 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ---------- tak samo wczoraj - juz czułam rano ze wie doskonale że sie nie spotkamy ale do ostatniej chwili mnie trzymał w niepewnosci... no i zawsze, po prostur zawsze... o tym ze sie nie spotkamy pisze ok. 16 i wtedy juz nie moge nigdzie wyjechać do rodziny na wies, bo jest za pozno, zanim bym tam dojechala i w ogole, a kazdy ze znajomych ma inne plany przeważnie, wiec zawsze musze siedzieć i gnic sie we wlasnym domu, sama. :/ ---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ---------- sadze ze TŻ Madame by z konca swiata przylecial i robil wszystrko gdyby ona miala jakies obawy, watpliwosci... moze wasi TŻtowie wam nie daja powodow zebyscie musialy nie byc ich pewne . ![]() ja kiedys mu w takie cos wierzylam, a teraz to wszystko jest dla mnie zbyt dziwne. ![]() ---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ---------- o haaha, jestem najwieksza zazdrosnica , bo wyslalam najwiecej wiadomosci :P https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=389410 ---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ---------- może wczoraj był z tymi kolesiami po południu ćpać? ![]() mam dosyć tych domysłów. ![]()
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2865 | |||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Wróćiłam, nadrobiłam, odpisuje i opowiadam co u mnie
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Mimo wszystko Reb życzę szczęścia i mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Cytat:
![]() Poza tym odmówił jej tańca, bo bolał go brzuch- to fajnie, szkoda że nie dodał, że nie jest jej misiem ![]() Odwraca trochę kota ogonem, ale miejmy nadzieję, że coś zrozumie i się zmieni. Tylko, że on nie widzi problemu i to jest tu najgorsze. Cytat:
![]() Z resztą on naprawdę jest o tym przekonany, ale o tym zaraz napiszę. Cytat:
![]() Dziewczyn czasami nie rozumiem, ale nawet nie staram się tłumaczyć im swoich przemyśleń na ten temat. Szkoda słów. Więcej zawsze słucham niż rozmawiam jak z nimi jestem. Staram się o swoim życiu za dużo nie opowiadać, bo to mimo wszystko zawsze się rozniesie. Mam tylko 1 przyjaciółkę, której mogę powiedzieć wszystko i wiem, że zostanie to między nami. I wkurza mnie jak się dziewczyny podniecają ,,takie ciacho widziałam" ojeju jeju, a żadnego faceta nie ma, ale ciągle samych przystojniaków spotyka, to na stacji benzynowej, to w supermarkecie to gdzieś tam ![]() Ahh dobra nie będę rozwodzić się na ten temat, ale też dużo dziewczyn mi nie pasuje, ale na szczęście mogę je znieść, nie jestem taka, że jak za kimś nie przepadam to nie mogę przebywać w jego towarzystwie (mój TŻ tak ma), ja po prostu na te osoby zlewam i śmieję się wewnętrznie z tego co mówią ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wybacz, ale nikt by mi nie wmówił, że spał od 22.30 do 13.30 i jeszcze przecież po południu chyba do 19 spał prawda? Nie wierzę w to po prostu. Ok, mój długo śpi, ale chodzi spać 2-3 i wtedy wstaje o 12-13, i to mi się wydaje, że jest dużo. W to co Twój mówi w życiu bym nie uwierzyła. Była tu rozmowa dzisiaj na ten temat. Zaufanie, zaufaniem, ale ja bym tam dzisiaj pojechała go sprawdzić jak się uczy. Weź ciasto, co miałaś wczoraj mu dać, pojedź do niego, powiedz, że do jutra by się zepsuło, a chciałaś się przewietrzyć, bo zmęczona nauką jesteś (też oczywiście zależy jak on daleko od Ciebie mieszka), ale coś bym wymyśliła i tam pojechała. No nie wiem takie moje zdanie, ja mu nie wierzę. Cytat:
Ja bym to zrozumiała tak, że chce być ze mną, ale będzie mnie zdradzał. Czyli w ostateczności bym mu powiedziała papa ![]() No dobra teraz szybko co u mnie, bo muszę się zaraz szykować, idziemy dzisiaj tańczyć z dziewczynami, ale się cieszę ![]() Byłam sobie z mamą na zakupach, mam nową kurteczkę, spodnie i bluzeczkę, a no i jeszcze telefon, bo mamie się umowa skończyła i ją naciągnełam, bo ona kocha swój stary telefon, to ja sobie wzięłam nowy ![]() Także to już mi polepszyło humor. Ledwo wróciłam do domu, zjadłam obiad, zadzwonił kolega czy jade z nim z psem na wybieg. Zgodziłam się, pojechaliśmy, pogadaliśmy. Nagle dzwoni mój TŻ ![]() ![]() ![]() ![]() Powiedział ,,no to dzisiaj się nie spotkamy?" ja mówię,, no na to wygląda, ale nie przejmuj się ![]() ![]() Wiem, że powiedział to specjalnie, w końcu zaraz szli razem na siłownie. Ale może troszkę był zazdrosny ![]() Wkurzył mnie z tamtym jednym, ale chyba odpuszczę i już się nie będę tym przejmować. Moja walka ze sobą trwa i nawet nie wiecie jaka jest trudna. Jak zwykle miałam myśli, że może zrezygnuję z koleżanek i się spotkamy (dzięki Bogu już mi przeszło)- to by było głupie. Przecież nic się nie stanie jak się dzisiaj nie zobaczymy. Z resztą miałam ograniczać spotkania ![]() Już mi lepiej, ale miałam znowu kryzys. Podejrzewam, że teraz dużo mnie takich czeka. Najważniejsze, że się nie złamałam i nic nie zostało zachwiane, nie muszę zaczynać od nowa. Tak to zawsze jestem już krok do przodu, muszę uważać, żeby noga mi się nie powinęła. Aaaa i najważniejsze, w końcu w jego głosie usłyszałam, że powraca do normalności ![]()
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
#2866 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
![]() a dlaczego? ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() [1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16204815]Eh... ten świat mężczyzn schodzi na psy... ;/ Brak słów po prostu na to wszystko. ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ---------- Widzę, że jesteś podobna do mnie... Ja też mimo, że cierpię to piszę do TŻ to co chciałby przeczytać, żeby było dobrze... Ja nie muszę się liczyć... ![]() ja tez tak robie, cos mi nie pasuje ale wiem ze to nie jest wielki klopot i nie potrzebna jakas awantura to po prostu mu napisze slodko. ale warto przemilczec takei glupoty bo nie ma klotni, TZ jest zadowolony i tez zaczyna pisac slodko. dlatego u mnie jest bardzo dobrze. TZ mi napisał ze już nie będzie taki "chamski" bo chce sie zmienić na nowy rok. ![]() ![]() ![]() teraz co chwile mi słodzi, pisze mi Kochanie, Żabciu, Gwiazdeczko... ale mi sie śmiać chce.. ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2867 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 266
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
![]() ![]() Później piszesz że coś Ci nie pasuje .Wysyłasz sprzeczne syngały.........dlaczego niby ktos ma w smsach wyczuwac ironie........zapytał czy sie spotkacie było odpisać...........mamy się spotkać nie pamiętasz ...... Wydaje mi się że nie którzy mają dziwne spojrzenie na związek..........związek to partnerstwo a nie ciągła walka .Dzisiaj jest dobrze ........ale kto wie co będzie jutro .......bo smsów było za mało, bo były za mało czułe, bo miałam zły dzień a on nie czytał w moich myślach. Bardzo roszczeniowe to postawy. Czasem myślę że facet jest pępkiem Waszego świata.......że nawet czytając książke o nim myślicie.......i to nie ale mam fajnego faceta tylko kurcze znowu zrobił coś nie tak........ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2868 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
Przepraszam Mandy ale właśnie o to się obawiam. Nie sądzę, że Cię zdradza, a bardziej bym podejrzewała właśnie to... A po drugie to chyba musisz ze mną razem się zaprzeć i wziąć się za siebie! Nie czekaj jak Ci powie czy się spotkacie. Albo się umawiacie wcześniej albo sama sobie zaplanuj dzień i jak będzie chciał się spotkać to Ty jemu odmówisz, a jak nie będzie chciał to nie będziesz siedziała w domu. Ja teraz też z tym walczę. Trudne to jest jak cholera. Ale mój też zawsze na ostatnią chwilę się ze mną umawia, i zawsze musi być tak jak on chce. A dlaczego do cholery? NIE! teraz będzie tak jak ja będę chciała, albo się nie będziemy spotykać i tyle. Jeśli napisze czy się spotkamy i będę miała czas to ok, ale nie będzie tak, że ktoś mi coś proponuje, ja odmówię, bo MOŻE się z nim spotkam, a potem wychodzi na to, że siedzę w domu. O NIE ![]() ![]() ![]()
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello Edytowane przez Koszkaa Czas edycji: 2010-01-02 o 16:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2869 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
![]() i napisałaś ze masz tylko jedna dobra przyjaciółkę, ja tez mam tylko jedna, wszystko jej mowie. a wszystkie inne "koleżanki" mi nie pasują, wszystkie są jakieś dziwne.. jedna ma ciągle jakieś "problemy" ... dlatego tez mam więcej kolegów niż koleżanek. z nimi można sie pośmiać, a jak powie sie coś do koleżanek to tej coś nie pasuje bo coś tam coś tam.. ![]() ---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2870 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 328
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
W ogóle to ja na Twoim miejscu już po jego pierwszym smsie napisałabym czego chce. Po prostu 'tak, kochanie, chce się dziś z tobą zobaczyć, zresztą tak się umawialiśmy, pamiętasz?' to by było bardziej konkretne. No i pomyśl, to by był dla niego jasny komunikat, przyjechałby spędzilibyście razem czas i ok. A tak to znowu jest gorzej i on myśli że Ty sie czepiasz. Tak na marginesie, to domyślam się co czujesz i Mandy cholernie Ci współczuję, że jesteś smutna, no ale sama powinnaś wziąć się w garść i zacząć się zmieniać. Pamiętasz bycie na luzie? Dziś mogę jeszcze dorzucić 'bycie konkretną' ![]() A liczenie na to że chłopak się domyśli jest zbędne, bo oni się raczej nie domyślają takich rzeczy. ---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ---------- Cytat:
__________________
...
Otwierał drzwi, przepuszczał ją przodem, a wówczas lekko ocierała się o niego ramieniem i żyła tym do końca dnia. Albo podawała mu szklankę herbaty i czubkami palców - przypadkowo? - dotykała jego palców, po czym rozmyślała o tym przez całą noc. Do następnego spotkania... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2871 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 266
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2872 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Koszka, jasne że mu powiem że w to nie wierzę i w ogole powiem mu to wszystko co tutaj pisałam, jednak nie bede milczeć, a on nie bedzie ze mnie idiotki robił. Był ze mna umówiony, a dopiero teraz idzie sie szykować i łskawie przyjedzie pewnie o 19
![]() I goją mi sie blizny na twarzy i juz mniejszy problem z nerkami mam. ![]() ![]() Dobrze zrobiłaś że nie odwolalas spotkania z koleznakami, teraz niech on sie postara żebyscie mogli sie spotkac. Idz tam i baw sie rewelacyjnie! ---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ---------- Cytat:
![]() ![]() Musimy być silne! właśnie to jest dziwne, bo ten koleś dzwonił kilka dni temu i nagle on wczoraj "spał" popołudniu, później tez wczesnie poszedł spać.yyy coś mi tu nie pasuje ![]()
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2873 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Mandy zrób mu niezapowiedzianą wizytę w koncu bo tak być nie moze. no i jak to sie stalo ze jednak przyjeżdza?
Moj sie nie odzywa. pewnie zmeczony chorobą śpi. Jest mi troche przykro ale nie zamierzam być o to zła. niech spokojnie wyzdrowieje. Wazne ze mowi mi zawsze ze chcialby byc u mnie a nie moze. staram sie wogole na niego nie fochać i nawet niezle mi to wychodzi choc nieraz sie musze ugryzc w jezyk zeby czegos nie powiedziec:p
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
![]() ![]() |
![]() |
#2874 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
własnie do mnie jedzie
![]()
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
#2875 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16205264]No ja też umieram z zazdrości... Ale to jest niepojęte, bo ja ją znam i lubię ją ale czasami to zabiłabym...
A na dodatek wiem, no na 100% wiem, że jakbym mu postawiła ultimatum to wybrałby ją. ![]() To dlaczego jest z Tobą? bo nie kumam ---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2876 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Mandy nie chcę krakać, ale Ty się cieszysz, że do Ciebie przyjedzie. Ale on to robi dla świętego spokoju. Cieszy Cię to? Rozumiem, że samo to, że przyjedzie Cię zadowala, ale on przyjeżdża pod przymusem, żebyś już więcej nie jęczała, za przeproszeniem. Jeszcze bym się nie zdziwiła jakby był wkurzony, bo w końcu siłą go wyciągnęłaś i jakbyście do tego wszystkiego się jeszcze pokłócili.
Trzeba było odpuścić, nie chce to nie. I ja bym poszła na szpiegi ![]() ![]() A czasem miałabym ochotę wziąć auto, przebrać się dla niepoznaki i pojeździć za nim i się w detektywa pobawić ![]() ![]() ![]()
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello |
![]() ![]() |
![]() |
#2877 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2878 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
może za to ze biegasz za dużo jak na pierwszy raz? trzeba wszystko stopniowo.. ja kiedyś myślałam ze umrę po nie całych 800m. a teraz? spokojnie biegam długie dystansy.. trzeba tez sie porządnie rozgrzać zanim sie zacznie biegać. wtedy właśnie wszystko będzie cie mniej bolec, ciało musi sie po prostu przyzwyczaić. na początku bardzo bolą nogi i kości, ale z czasem wszystko przejdzie. trzeba biegać i biegać i biegać...
może ja tak tylko gadam bo lubię.. ale kiedyś tez mi sie nie chciało. to jest naprawde dobra sprawa to bieganie, wszystko możesz jeść.. pozwalam sobie na ciastka i takie tam, a nic nie tyje. ![]() bo powiem ci szczerze same brzuski nic ci nie pomaga. |
![]() ![]() |
![]() |
#2879 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Cytat:
![]() Poza tym wczoraj jeszcze raz mój mi powiedział, że nie miał nic złego na myśli bo wg niego wyglądam idealnie i jestem dla niego śliczna ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2880 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
kurcze no brakuje mi go. ehh ale coz. nie moja ani jego wina ze jest chory.
![]() poza tym musze z nim pogadac na temat odwiedzin w jego domu. bo chcialabym tam jechac. ale on ma nieco skomplikowana sytuacje z rodzicami. tzn nie moze sie z ojcem dogaac. ojciec podobno ma o wszystko do niego pretesje i u mojego TZa juz od dlugiego czasu nikt w domu nie byl nawet jego najlepszy przyjaciej ktory nawiasem mowiac jest moim kuzynem. chcialabym zeby stosunki TZa z ojcem sie poprawily i zebym mogla tam isc no np w takiej sytuacji jak jest chory. potrzebna bedzie tu rozmowa ale mam nadzieje ze bedzie dobrze ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:42.