Offtopowe zapuszczanie - część IX

[jyyli]

Ja pamiętam moje "Bóg się rodzi, monstrum leje" Jak ja wtedy temu biednemu Jezuskowi współczułam, że go jakiś potwór bił

[xxxMikixxx]

Napisane przez jyyli

Ja pamiętam moje "Bóg się rodzi, monstrum leje" Jak ja wtedy temu biednemu Jezuskowi współczułam, że go jakiś potwór bił

Dobre

[viki1988]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

a mój brat jak był mały(miał 5 lat, teraz ma 11) śpiewał : "gloria, gloria in ekselsis zdeło"

Dobra, my tak sobie gadu gadu a ja już dawno powinnam spać. Dobranoc

hahaha przypomniało mi sie co moja siostra odwaliła jak była mała - ma na imię Julia, wszyscy mówili na nia Jula,Julka , a w kościele często tam jest w piosenkach, modlitwach "alleluja", no i tam któryś raz z rzedu jest to alleluja, a moja siostra do mamy " mamo, czemu oni śpiewają "ale Jula"?

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez jyyli

Ja pamiętam moje "Bóg się rodzi, monstrum leje" Jak ja wtedy temu biednemu Jezuskowi współczułam, że go jakiś potwór bił

od małego miałaś zamiłowanie do horrorów i s-f

[19agusia91]

dobranoc

[n0emi]

jyyli fajne przejezyczenie

[kruszyna90]

Napisane przez jyyli

Ja pamiętam moje "Bóg się rodzi, monstrum leje" Jak ja wtedy temu biednemu Jezuskowi współczułam, że go jakiś potwór bił

jyyli co znaczy : Tuntuu, että tekijä unohti otsaan kirjoittaa:
"Ravistettava ennen käyttöä" ciekawilo mnie to zawsze

[gubis]

Napisane przez kasiamajo

ja mam te drugie od góry

mam wrażenie, ze one są wszytskie tej samej firmy. spróbuję poszukać w 'swoich' sklepach eko.
mój TŻ stwierdził, że mi się instynkt macierzyńskie obudził, bo najpierw powiedziałam, że będziemy hodować krewetki, później, że moze byśmy kupili/adoptowali kotka, a na koniec spasowałam kiełkami

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Gubis witam nową zapuszczalską

co prawda moje zapuszczanie polega na razie na ścinaniu, ale dzięki

[jyyli]

Napisane przez kruszyna90

jyyli co znaczy : Tuntuu, että tekijä unohti otsaan kirjoittaa:
"Ravistettava ennen käyttöä" ciekawilo mnie to zawsze

To jest coś w stylu "mam wrażenie, że mój stwórca/autor zapomniał napisać mi na czole: wstrząsnąć przed użyciem" - kawałek piosenki

Napisane przez viki1988

od małego miałaś zamiłowanie do horrorów i s-f

Ojj to prawda Moje zmyślone potwory też zawsze straszne były

[201607180946]

Napisane przez jyyli

Ja pamiętam moje "Bóg się rodzi, monstrum leje" Jak ja wtedy temu biednemu Jezuskowi współczułam, że go jakiś potwór bił

padłam

[jyyli]

Napisane przez kasiamajo

padłam

A jeszcze pamiętam, jak się kłóciłam z rodzicami, jak mi mówili, że to nie tak i jak się w końcu popłakałam Dzieciństwo mi zniszczyli

[19agusia91]

[xxxMikixxx]

Rzepka wtarta, można iść spać. Dobranoc

[n0emi]

A ja popryskalam na wyjscie wlosy troche lakierem. I teraz sie zastanawiam czy nic nie zaszkodzi jak naloze olej kokosowy
Czy w ogole w miejsach lakieru cos wsiaknie...

[Chatul]

Napisane przez jyyli

Ja pamiętam moje "Bóg się rodzi, monstrum leje" Jak ja wtedy temu biednemu Jezuskowi współczułam, że go jakiś potwór bił

Haha xD

Ja podczas rodzinnego śpiewania kolęd przejęzyczyłam się i wyszło mi: "Że panna czysta, że panna czyta, poroniła syna"

Napisane przez szmyrk

Dlaczego piszesz "kot" od dużej litery ?

Z racji szacunku i miłości do tych zwierząt. W ogóle często nazwy zwierząt piszę wielką literą.

Napisane przez Magdzia94

spójrzcie na tego szalonego kota

Fajne sobie miejsca wybiera Moja Kota też często wchodzi na szafy

[Ombligo]

Napisane przez Magdzia94

spójrzcie na tego szalonego kota

Jakbym widziała mojego . Ostatnio wlazł na baardzo wysoką szafę moich rodziców, patrzył się w sufit i miauczał przez jakieś 15 minut - zapewne chciał wejść jeszcze wyżej .

[Chatul]

Napisane przez Ombligo

Jakbym widziała mojego . Ostatnio wlazł na baardzo wysoką szafę moich rodziców, patrzył się w sufit i miauczał przez jakieś 15 minut - zapewne chciał wejść jeszcze wyżej .

Moja Kicia już wszystkie wyżyny domowe zdobyła. Ale w sumie rzadko wchodzi na najwyższe szafy. Zdecydowanie woli spać na swoim krzesełku z masą poduszek i kocykiem

[dymka]

dzień dobry
czyżbym pierwsza była

dziś wraca moja baba z sanatorium - ciekawe co powie na porządki

idę nadrobić to, co wieczorem naskrobałyście

[Magdzia94]

Dzień Dobry. Wstałam o tej porze o jakiej chciałam
Czytałam tą siłaczkę, ale w ogóle mnie nie wciąga i jeszcze źle mi sie czyta ten język Żeromskiego, na razie nie doszłam do żadnego dialogu.
Ale mam dzisiaj ambitne plany związane ze szkołą. Czeka na mnie
Polski, trochę geografia, angielski i coś tam jeszcze.

Napisane przez n0emi

A ja popryskalam na wyjscie wlosy troche lakierem. I teraz sie zastanawiam czy nic nie zaszkodzi jak naloze olej kokosowy
Czy w ogole w miejsach lakieru cos wsiaknie...

po sylwestrze też miałam lakier na włosach, ale i tak wysmarowałam je olejem i wsiąkło coś tam

Napisane przez Chatul

Moja Kicia już wszystkie wyżyny domowe zdobyła. Ale w sumie rzadko wchodzi na najwyższe szafy. Zdecydowanie woli spać na swoim krzesełku z masą poduszek i kocykiem

Masz jakieś zdjęcia Twojej kici?

Dobrze napisałam ''jakieś'' prawda??

[dymka]

Napisane przez Chatul

Moja Kicia już wszystkie wyżyny domowe zdobyła. Ale w sumie rzadko wchodzi na najwyższe szafy. Zdecydowanie woli spać na swoim krzesełku z masą poduszek i kocykiem

Moja kotka też lubi wchodzić na regały, szafki kuchenne - raz wpadła za dwumetrowy regał narożny i wyjść nie mogła - akcja ratunkowa trwała jakieś 15 minut, w końcu wyciągnęłam ją na ręczniku - ona wpiła w niego swoje pazurki, ja ciągnęłam w górę, jak już ją chwyciłam to się wpiła w moje ramię od tamtej pory trzyma się od regałów w salonie z daleka

[Magdzia94]

dymko babcia się na pewno ucieszy z porządków. Chociaż mój brat to się drze jak mama mu posprząta bo twierdzi że nigdy nie umie nic znaleźć

przypominam o dzisiejszych ćwiczeniach

[dymka]

Napisane przez n0emi

dymka przeczytalam, ze wstawilas zdjecie, a ja nic nie widze

wstawiłam tylko się nie śmiejcie z koloru mojej skóry - takie światło

Napisane przez Magdzia94

dymka chyba napisała że wstawi

dokładnie - napisałam , że zrobiłam i wstawię, tylko przez te szalone tysiąc rzeczy do zrobienia czasu nie miałam i zapomniałam

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Magdzia94

dymko babcia się na pewno ucieszy z porządków. Chociaż mój brat to się drze jak mama mu posprząta bo twierdzi że nigdy nie umie nic znaleźć

no ja nie wiem wywaliłyśmy mnóstwo rzeczy - jakieś przeterminowane lakiery do włosów, szampony, wody kolońskie dziadka, farelkę, parę ręczników - nie pamiętam co jeszcze - 2 worki śmieci, jeden makulatury

[aanika]

Napisane przez Magdzia94

Czytałam tą siłaczkę, ale w ogóle mnie nie wciąga i jeszcze źle mi sie czyta ten język Żeromskiego, na razie nie doszłam do żadnego dialogu.

Siłaczka nie była zła moim zdaniem, dało się przeczytać . Ja teraz czytam Starego człowieka i morze, niby krótkie, ale zupełnie nie porywa, nie mogę tego skończyć .

[Magdzia94]

Nie porywa, ale pamiętam że okej się czytało. A w tej Siłaczce to ciężko mi się ją czyta przez ten język, ale zaraz się zaczynają dialogi więc może pójdzie już z górki. W końcu to tylko 22 str.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Teraz mogę napisać że wczoraj włosy po Romantic były zdecydowanie na plus

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

dymko twój brzuszek jest świetny, ja nie wiem co ty w ogóle chcesz zrobić z nim i ta figura

[dymka]

Napisane przez Magdzia94

dymko twój brzuszek jest świetny, ja nie wiem co ty w ogóle chcesz zrobić z nim i ta figura

Magdziu - kochana jesteś
dziękuję za komentarz
ale sadła mam naprawdę sporo - zaraz zmykam ćwiczyć a6w - jakoś mi się nie chce dzisiaj

[kruszyna90]

wstalam boze jak ja nie lubie niezapowiedzianych odwiedzin, wlasnie zadzwonila babcia ze z wujkiem z ciocia zaraz przyjezdzaja... wr... a w domu nic nie posprzatane, nie ma nic do jedzenia, dzisiaj mialysmy z mama jechac na duze zakupy, miala mi kupic upatrzona bluzke i co teraz.. jak zwykle eh :/

[dymka]

Napisane przez kruszyna90

wstalam boze jak ja nie lubie niezapowiedzianych odwiedzin, wlasnie zadzwonila babcia ze z wujkiem z ciocia zaraz przyjezdzaja... wr... a w domu nic nie posprzatane, nie ma nic do jedzenia, dzisiaj mialysmy z mama jechac na duze zakupy, miala mi kupic upatrzona bluzke i co teraz.. jak zwykle eh :/

biedna
dopiero jak przeczytałam Twój post to sobie uświadomiłam, że zakupy babci musimy zrobić, bo ma tylko marynowane grzybki, chrzan i zawekowany bigos

idę ćwiczyć...kurcze...napraw dę mi się nie chce...

[Magdzia94]

kruszyno ja też nie lubię nie zapowiedzianych wizyt. Człowiek ma inne plany a tu bach niespodzianka. Ubieram się i robię 8 min ABS. A następnie nauka

[Renia90]

dzień dobry

byłam wczoraj w tym kinie na tym "Avatarze" w 3d film bardzo fajny, aczkolwiek na początku nie wiedziałam trochę o co biega, ale potem już tak. seans miał być na 20:45, zaczął się o 21:00, do tego reklamy.. film 2,5h, w domu byłam dopiero ok 00:20

dzisiaj wygrzebałam się w łóżka o 8:30 i na 9:15 do kościoła poszłam.

teraz pokręcę na hula hopie bo wreszcie naprawione

kruszyna ja też nie lubię czegoś takiego, tym bardziej jak mam zaplanowane zakupy właśnie albo coś

[Magdzia94]

ABS zrobione 2 dzień ćwiczeń za mną jeszcze tylko 98

To teraz pod prysznic i będę za jakąś godzinkę na przerwę od nauki

[Soleilka]

Napisane przez Renia90

dzień dobry

byłam wczoraj w tym kinie na tym "Avatarze" w 3d film bardzo fajny, aczkolwiek na początku nie wiedziałam trochę o co biega, ale potem już tak. seans miał być na 20:45, zaczął się o 21:00, do tego reklamy.. film 2,5h, w domu byłam dopiero ok 00:20

Początek rzeczywiście dziwny, ale trzeba przyznać, że film mega Też byłam ale nie na 3D, bo już miejsc nie było. Mam zamiar kupić sobie Avatar na DVD