|
|
#2941 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
mb03
PRZEPIĘKNE i otwarcie: takie kadzidlano-pieprzne i rozwinięcie: niesamowite, snujące się kadzidło przypomina mi nieco Avignon, ale bez jego gotyckiego chłodu jest też znacznie mniej wytrawne, a nawet lekko słodkawe trzyma się blisko, muska, delikatnie pieści nie ma w nim potęgi Avignon jest czułość i słodki szept mb03 jest... grzeszne piękne ale na mnie prawie niewyczuwalne na raz zużyłam ponad 1/3 5ml odlewki i gdybym nie trzymała teraz mojego nosa w golfie, to nie czułabym już nic jestem jednocześnie zachwycona i rozczarowana ach... |
|
|
|
#2942 | ||
|
perfumowy zawrót głowy
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 045
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
zapach zupełnie inny niż Hypnose ale też na wieczór, uwodzicielski i zmysłowy. Cytat:
Dla mnie Parisienne to rozwodniona, nijaka wersja Paris - a to killer nad killery wśród kwiatowych zapachów.
__________________
Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice |
||
|
|
|
#2943 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Bon Temps
Wiadomości: 5 066
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Nie znam niestety... a czy jest dostępny np. w Douglasie?
![]() musiałabym przetestować
|
|
|
|
#2944 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
mnie też zachwyca i na pewno będę myśleć o kolejnej flaszceprzeczytałam pierwszy tom Pana L.O. i podoba mi się klimat ale bardzo rozczarowało mnie zakończenie - dał się tak głupio zaskoczyć przymierzam się do pozostałych dwóch
|
|
|
|
|
#2945 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
[QUOTE=agnes_bdg;16149891]Mnie też zachwyciła Jaime la nuit
zapach zupełnie inny niż Hypnose ale też na wieczór, uwodzicielski i zmysłowy. Agnes pisząc o hypnose miałam na myśli raczej te same cechy tj: uwodzicielskość, to w jaki sposób go opisałaś. . Ale cieszę się, ze nie tylko ja jestem jego zwolenniczką. ![]() QUOTE]
__________________
Kto powiedział, że muszę być taka jak inni? Indywidualność jest piękna. Oszczędzam na PERFUMY!!
|
|
|
|
#2946 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 104
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Oprócz Chanelki 19, w której czuję się niewiarygodnie kobieco testowałam:
1. Daisy M Jacobs- zapach totalnie nijaki, blady, sztucznie rozdmuchany reklamą ![]() 2. Madame JP Gautier- koszmarek, krzykliwy, na pograniczu wulgarności, na początku przez chwilę poczułam coś jakby owoce w bitej śmietanie (?), ale później czuję zgrzyt, jakaś paskudna nuta wysuwa się na pierwszy plan. Jeden psik i nigdy więcej. Nie rozumiem dlaczego, piżmo i drzewo sandałowe w nutach bazy powinno mi odpowiadać... Może po prostu nie trawię tego połączenia z owocami/grenadyną...
|
|
|
|
#2947 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Idylle - po prostu jeden z wielu którego na szczęscie nie chce sie mieć, sądzę że to ten zapach który podoba się wielu ale nie zachwyca, nie zapamiętywalny, krótkotrwały
Monoi Sephora - słodziaczek, nie wiem jak to się ma do prawdziwego monoi, ale trwałość podobna do Idylle, miły w stylu YR |
|
|
|
#2948 |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
testuję Fiori d'Ambra...normalnie masakra....
to pachnie topionym woskiem ze zniczy+ indyjskie kadzidełka ![]() nie wiem czy bym chciała tak pachnieć, ale zapach jest niezwykle "atmosferyczny" Wącham i czuję się jak w lekko zakurzonym, mrocznym pokoju z cieżkimi zasłonami w oknach, na środku masywny okrągły stół..a na nim płoną świece...i kopcą sie kadzidełka...
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
#2949 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Pigment Brulant - węgierska dziewoja z warkoczami i łańcuchem papryk na szyi
Lubie jeść ostrą paprykę, ale w perfumach tego nie zniesę Papryka, papryka, papryka... Na mojej skórze ostro-kwaśna, fuuj... Kakao, czekolada i Azteccy wodzowie pochowali się gdzieś po kątach ![]() Fou d'Absinthe - piołun jak piorun strzelił! Gorzki, suchy, wykręcający nos w drugą stronę... Ale ciekawy zapach, taki inny, intrygujący ziołowo-drzewnym podbiciem... Jednak całościowo po całym dniu by mnie ten pierun, ups, piołun, zamęczył ![]() Aż po powąchaniu chce się krzyknąć: Gorzko! Gorzko!...
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2009-12-31 o 17:46 |
|
|
|
#2950 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Ten rok rozpoczął się pod znakiem testów:
Tygrysa - początek ostry, przyprawowy, agresywny i ekspansywny, daje po nosie aromatem rozgniecionych goździków przysypanych wibrującym cynamonem w połączeniu równie ostrą z ziemistą zielenią. W tej fazie rzeczywiście może kojarzyć się z dżunglą i tygrysem, jako alegorią tajemniczości, zagubienia i strachu przed tym jakże pięknym, a groźnym zwierzęciem, którego tu zastępują goździki i cynamon. W drugiej części pojawiają się osmantus i ylang-ylang, które powodują, że nagle dżungla przestaje być tajemnicza i niebezpeczna, a tygrys łagodnieje, stajesię pluszowy, przymilny, wręcz słodki - goździki odchodzą na drugi plan, a cynamon łagodnieje, pozostając jednak niejadalnym. Ciekawy zapach, ale zupełnie nie w moich klimatach. Extreme Girl, Paco Rabanne - też nie moje klimaty, bo to słodziak straszny, ale... Początek - owoce leśne obficie polane jakąś płynną, słodką mazią, nieco alkoholowe przy samym otwarciu - do złudzenia przypomina mi aromat jakichś słodyczy które kojarzą mi się z wczesnym dzieciństwem. Niestety, nie mogę przypomnieć sobie co to było, niemniej skojarzenie jest automatyczne. Potem alkohol znika, aromat owocowy stygnie, tężeje- to przez pojawienie się czegoś czekolado-karmelopodobnego i w takiej kremowej, lekko drzewnej postaci zapach siedzi sobie na skórze. Cieszę się, że mam próbeczkę, dzięki powąchaniu której mogę przenieść się w czasy dzieciństwa kiedy chcę
|
|
|
|
#2951 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() dzisiaj spokojnie przyjrzałam się perfumowanej wersji Cristobala, która upolowałam w grudniu. Jest to niewątpliwie cudo , ktorgo siłę mogłabym porównać do starego Mauboussin edp . Chociaz Mauboussin jest przedewszystkim śliwkowe, nie o nuty mi jednak chodzi lecz o esencjonalną , wilgotna słodycz. Cristobal edp to zapach esencjonalny, nasycony, z piękną nutą wanilii, wanilii ciepłej i słodkiej . Jest uderzająco słodki na otwarciu , słodycz jest gęsta , nieco lepka , bez drażniącej, suchej nuty z edt. Potem zapach układa sie, mniej słodko, bardziej miękko, jest nieco wilgotny. Staje się bardzo wyważony i .bardzo kobiecy. Do wanilii dołącza sie goździk, nie dominując jednak zapachu, Po pewnej chwili znowu słodycz łamie nuta bergamotki a sandał dodaje mu wiecej delikatności i ciepła. Do głosu dochodzi tez paczula.Nieco póxniej trudno rozróznić nuty , kompozycja staje się bardzo spójna i elegancka. Kolejne warstwy pokazuje stopniowo, subtelnie ewoluując na skórze.Co ciekawe, poza goździkiem nie czuję wyodrębniających się nut kwiatowych, a przede wszystkim piwonii i frezji , które zapewne daja zapachowi w nucie serca odrobine świezości. Potem zapach stabilizuje się i trwa, staje sie ciut płaski ale nie odbiera mu to piękna. Nie czuje ogona, ale przy każdym ruchu dobiega jego obecność, łasi się jak kot, to odchodząc to wracając.. To lubię ![]() ---------- Dopisano o 04:12 ---------- Poprzedni post napisano o 04:07 ---------- Cytat:
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie |
||
|
|
|
#2952 | |||
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
W moim odczuciu drugi tom jest nieporównywalnie słabszy. Niestety - bo pierwszy czytałam z tchem zapartym i ściśniętymi pośladkami. Ciurkiem machnęłam! Na drugi rzuciłam się jak obłąkaniec. I męczyłam ze trzy tygodnie... Trzeciego na razie nie ruszam. Czekam aż się seria skończy. ![]() Cytat:
Ja czuję mleczko makowe. ![]() Polecam AmbraAurea - z ambr Profumum lepsza jest. Moim, skromnym zdaniem. Ba! Moim skromnym zdaniem jest fenomenalna. Cytat:
__________________
|
|||
|
|
|
#2953 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Miło usłyszeć to z ust osoby tak wspaniale opisującej zapachy na swoim blogu No i oczywiście zapach Pigment Brulant ma dla mnie rdzawoczerwoną barwę papryki w proszku ![]() Flowerbomb edp - miała być kwiatowa bomba, jest kwiatowy cukierek Najciekawsza nuta herbaty u mnie pojawia się i znika po 10 minutach. Potem są już tylko słodkie karmelki wśród płatków kwiatów Ulubionego jasminu nie wywąchałam, za to jest dużo orchidei, frezji i innych, z nastawieneim na słodkie wonie. Zapach mocny, trwały, słodki, taki zimowy przyjemny otulacz. Kojarzy mi się z kolorem karmelków Zabrakło pazurka i istnej bomby, ale i tak całkiem przyjemne toto
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2010-01-02 o 13:09 |
|
|
|
|
#2954 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Jak jakbym chciała by mnie coś zachwyciło.
Ostatnio mam same rozczarowania. Najbardziej mnie rozczarował: Kilian Straight to Heaven - moherowy kapelusz z jaśminową wstążeczką. Rozpoczął sie interesująco suszona śliwką i lekkim Idolowym przebrzmieniem. Niestety juz po kilku sekundach wdarły sie w kompozycje kwiatowe nuty i niestety wszytko "popsuły". Przez całe testowanie (co raptem trwało max. 3-4 godzinki bo potem już zapach się ulotnił) miałam uczucie ze ten zapach już znam. Najbliżej prawdy by bylo gdybym powiedziała ze to paczulowe popłuczyny Cocona + kapka Organzy.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
|
|
|
#2955 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Lutens A La Nuit - jaśmin narkotyczny, upajający, nie do pomylenia z żadnym innym. Nie czuję innych nut - na mojej skórze to wielka parada jaśminowych płatków. Każde zaciągnięcie się A La Nuit jest jak wtulenie nosa w ogrom białych kwiatów, tak drobnych i niepozornych, ale o magicznej sile. Jest jak czerwcowy, ciepły wieczór, kiedy zapada zmrok, a w powietrzu słychać cykanie świerszczy. Jak pełna wdzięku czarodziejka w długiej, białej sukni i kwiatach jaśminu w długich, rozpuszczonych włosach, której urok zniewala, fascynuje i uzależnia.
Ach, opaść na posłanie z białych kwiatów, zanurzyć się w nich, odurzyć tym zapachem... zejść z tego świata dusząc się od intensywnej woni tych cudnych kwiatów... cóż to by była za piękna śmierć... Serce chce bardzo tego zapachu, ale jest drogi i trzyma się tylko 4 godz -więc rozum mówi nie
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
#2956 |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Maju, prawie mnie przkonałaś do jaśminu
|
|
|
|
#2957 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
ja go wielbię od lat
Tutaj jest miękki, gładki, jak białe płatki![]() Oj, coś czuję, że A La Nuit prędzej czy później zagości u mnie... już zaczynam odkładać
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
#2958 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Idole de Lubin
ten zapach to marzenie i przygoda. Już sam jego widok przywodzi mi na myśl szamana w czarnej, rytualnej masce, tańczącego przy ognisku w rytmie tam-tamów Czuję w nim drewno, skórkę pomarańczową, słodycz trzciny, a wszystko to podlane dużą ilością rumu Jest niczym pirat przesiąknięty zapachem alkoholu, starego drewna statku, skórzanego pasa i przypraw z ładowni pod pokładem... I choć zalatuje rumem z daleka, nie sposób oprzeć się jego urokowi W mojej wyobraźni tak musi pachnieć czarujący Jack Sparrow ![]() Uwielbiam ten zapach, pozwala poczuć się jak odkrywca wędrujący przez Czarny Ląd lub pirat na Czarnej Perle. Chyba zacznę na niego zbierać, żeby mieć Afrykę i Sparrowa na wyciągnięcie ręki ![]()
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2010-01-05 o 15:30 |
|
|
|
#2959 |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
#2960 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 957
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
oj tak idole de lubin jest fantastyczny! uwielbiam go.! niestety trwałością nie powala, ale co tam, zawsze można się dopsikać
|
|
|
|
#2961 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 609
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
Przygarnę Meharees |
|
|
|
|
#2962 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
ma się tę siłę perswazji
Tudzież talent do opisów ![]() Cytat:
![]() No wykapany Sparrow
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2963 | |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
|
#2964 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
To już wiem, jak będzie zatytułowana 4 część Piratów z Karaibów - Kapitan Hak!
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#2965 | |
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2966 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
testuje swoj nowy nabytek - NR EDP i teraz sie zastanawiam, czy aby na pewno kupilam to, co niuchalam w perfumerii
Pachnie troche jak papier, moze to wina tego, ze dosc duzo sie wypsikalam i glownie czuc alkohol z czyms dziwnym. Chociaz... chyba sie zaraz rozwinie w slodkie konwalijki Tzn. mam nadzieje, bo inaczej sie zapłacze
|
|
|
|
#2967 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
#2968 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Wczoraj Trussardi Skin -
Dziś nowo przybyłe Kelly Caleche edp - na początku owoce i mocne kwiaty - ładne, następnie rzeczywiście skóra w pewnym momencie nawet za bardzo skórzane a potem siano z rumiankiem. Ale mają swój urok .L'Imperatrice bardzo mi się podobają, takie świeże jabłka (zielone) z brzoskwinkami, ale na mnie trwałość marna, koło 14.00 na lewą ręką psiknęłam właśnie je a na prawą Kelly Caleche, Kelly cały czas czuję a lewą 3 razy dopsikiwałam, ostatni raz z 2 godz. temu i ledwo co jest wyczuwalny. |
|
|
|
#2969 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Testowałam Versace Crystal Noir i nie mogę zrozumieć czym się niektórzy zachwycają, dla mnie to po prostu smrodek, kojarzy mi się z męskimi perfumami a jeszcze z piwnicą i pleśnią
|
|
|
|
#2970 |
|
Perfume Lover
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 650
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Łoł. Jesli tak pachnie w Twojej piwnicy to sie wprowadzam
![]() ![]() A tak na serio, to nigdy mi sie tak CN nie kojarzyl. A kocham i ten zapach, i cudna won piwnicy, stechlizny i plesni <leeekaaaarzaaaa> wiec pewnie skojarzylabym te aromaty ze soba.
__________________
[B]Z perfumami jest jak z alkoholem. Liczy się tylko kolejna flaszka ![]() WYMIANA: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1280992 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:02.







przymierzam się do pozostałych dwóch


Oszczędzam na PERFUMY!!
Nie rozumiem dlaczego, piżmo i drzewo sandałowe w nutach bazy powinno mi odpowiadać... Może po prostu nie trawię tego połączenia z owocami/grenadyną...




Lubie jeść ostrą paprykę, ale w perfumach tego nie zniesę
Papryka, papryka, papryka... Na mojej skórze ostro-kwaśna, fuuj... Kakao, czekolada i Azteccy wodzowie pochowali się gdzieś po kątach
dlatego m.in. mam niewiele flaszek i nawet te unikatowe, a nieużywane wylatują jak z procy...


oszalałaś!
Pachnie troche jak papier, moze to wina tego, ze dosc duzo sie wypsikalam i glownie czuc alkohol z czyms dziwnym. Chociaz... chyba sie zaraz rozwinie w slodkie konwalijki

