Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[Maja102]

Napisane przez martucha84

bo na naszym watku ciaza ostatnio sie roznosi przez klikanie

[kliwia]

martucha specjalnie for you - prezentacja

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

czesc

maggie super plan

strippi to juz niedługo.

kliwia super sukienka

[SSR]

Witam wieczorkiem Ja dziś miałam pokręcony dzień, najpierw byłam na rozmowie o staż, ale wiadomo jak to jest namyślą się i dadzą znać, później byłam w końcu wymienić dowód, ale okazało się, że muszę mieć aktualniejsze zdjęcia grrrr, no i na koniec tż dzwonił po ogłoszeniach mieszkań na sprzedaż i okazało się, że te najfajniejsze już sprzedane, wszytko nie tak Jutro idziemy oglądać jedno miszkanko, trzymać kciuki, aby to było to, bo już nie mam siły....

Napisane przez Ana***

No ciekawy tym bardziej, że moje problemy i nieregularne miesiączki, ciągnie się to już od 7 lat okresu kiedyś nie miałam 9 miesięcy...
Robiłam rożnie badania i za każdym razem prolaktyna wychodziła wysokaaa ale nikt nie potrafił sobie z nią poradzić. Brałam leki było dobrze, nie brałam byłam z powrotem to samo.

Ciekawie miałaś z tą 9miesięczną przerwą, a myślałam, że to ja jestem rekordzistką Super, że u Ciebie wszystko dobrze. Wiesz chyba te pobyty w szpitalu są jakieś uzdrawiające, ja przed miałam 44,66,90dniowe cykle, a po wyjściu wiadomo przed ślubem nic bo stres później 37 i 31, to może coś w tym jest, że idzie ku lepszemu, oby W poniedziałek jadę po wyniki z hormonów, więc trzymać kciukasy

Napisane przez princessa0121

Mieszkamy u moich rodziców. Oni opłacają jak na razie wszystkie opłaty my tylko telefony swoje i cyfrowy polsat a oni resztę opał również, chcieli nam pomóc żebyśmy szybciej mogli wykończyć górę z mężem i żebyśmy w to inwestowali,
ale mój mąż ma to ostatnio gdzieś. Jak wydaliśmy cepkowe pieniądze to od tej pory w mieszkaniu nic nie jest robione, bo on kasę albo mamusi pożyczy albo sam na siebie wyda a mi nie chcę za bardzo dać , ja uczę się i przed ślubem mówiłam mu o tym, ale on chciał ślubu i wszystko jedno mu było, mówił że on pracuje i żeby się nie martwić ale teraz nie dajemy pieniędzy na opłaty rodzicom nic na górze nie robimy. Mąż nie daje mi na nic tylko rodzice albo ostatnio pracuje w takiej dorywczej pracy to z tego mam się utrzymać, i jak przyjeżdża z pracy ma obiad wszystko posprzątane uprane a on tego w ogóle nie docenia, i pieniędzy na nic nie chce mi dać. Głupio się czuję wobec własnych rodziców. A on kasę pożycze swoim rodzicom choć my jej nie mamy.
Nie odzywa się do mnie jak z pracy przychodzi je odchodzi i się nie odzywa. Teraz do mnie zadzwonił że matkę wiezie do szpitala bo źle się czuje, wiem teraz że kasy to już żadnej nie zobaczę na oczy wszystko będzie pakował w matkę.
A u mnie jadł spał itd i nic więcej. Ja rozumiem że trzeba pomóc ale bez przesady.
Pożyczył ojcom pieniędzy na święta bo rodzinka się do nich zjechała i jadła przez dwa dni a później nie mieliśmy kasy na sylwka, a mąż chciał żebym od swoich pożyczyła kasę czy to nie chore???

Princessa Twój przypadek zaparł mi dech w piersiach i to dosłownie, normalnie się wkurzyłam czytając Twoje wszystkie posty. Kurczątko mój tż też się żenił ze mną jak byłam na stażu-marne grosze, teraz nie pracuję, a to ja mam jego kartę do konta, bo to ja kupuję, ja gotuję i ja płacę rachunki, oczywiście z jego/ naszych pieniędzy. Swojego konta nie ruszam, nawet nie mam do niego karty, specjalnie aby go nie ruszać i nie kusić. JA rozumiem pomagać rodzicom, bo oni nam przez dzieścia, dzieści lat niczego nie odmawiali, ale teraz jesteście odrębną jednostką, małżeństwem i musicie mieć swoją niezależność, czy to czasową czy to finansową. Nie obraź się, ale mam wrażenie, że Twój mąż nie odciął pępowiny, boi się, że jak nie będzie posłuszny mamie/rodzicom to będzie dzika awantura, wypominanie, że już nie chcesz nas znać, że nic dla ciebie nie znaczymy itd., itp. Pytanie czy Twój mąż ma rodzeństwo (może gdzieś tą kwestię przeoczyłam), bo jeśli nie to może być to toksyczne rodzicielstwo.
Powiem Ci co ja bym zrobiła: przez tydzień nie gotowałabym, nie prała, na kartce na widoku spisywała wszystkie potrzebne rzeczy wraz z cenami, rachunki, w tym połowę opłat (żeby odciążyć rodziców), produkty żywnościowe, srodki czystości itp. Za każdym razem na pytanie gdzie jest obiad, albo dlaczego nie uprane wyciągałabym rękę po pieniądze i mówiłabym o tym ile "życie" kosztuje i niby skąd mam na to wziąć jak nie pracuję? No sorry, ale ileż można? Po obliczeniu tego wszystkiego powinien sobie uzmysłowić, ile może wydać na pomoc. Wiem, że to się tak łatwo pisze, bo ja mając tfu, tfu kogoś bliskiego cięzko chorego też bym wydała wszystkie pieniądze, aby kupić lekarstwa czy zapłacić zabiegi czy rehabilitację, ale wiadomo też trzeba jakoś przynajmniej mieć coś przysłowiowego do garnak włożyć. Mam nadzieję, że to jakaś przejściowa sytuacja, choć z tego co piszesz to nie wydaję mi się.
Masz naprawdę super rodziców i wiem, że zawsze Ci pomogą. Wiem ciężko jest teraz brać na studia czy kosmetyki od rodziców jak się wyszło za mąż i chciało się być niezależną. MAma nadzieję, że porozmawiacie (choć pisałaś, że rozmowy nie docierają), albo zastosujesz drastycznejsze środki, bo tak dłużej być nie może. Dziewczyno wykończysz się i swoich rodziców, bo oni to widzą co się dzieje i widzą, że ich dzieku dzieje się źle, a to najgorsze co może bć dla rodzica. I jeszcze ta sytuacja z tym aktem notarialnym, to już w ogóle przegięcie, przez chwilę przeleciały mi przez głowę czane myśli, ale to nie miejsce na to, zeby o tym pisać.
No nic daj znać co wyszło z tej rozmowy i jak to się rozwiązało, trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie

Napisane przez baja_86

Uwaga chwale się Zajęłam II miejsce w konkursie dla PM, które zamawiały biżuterie u dodomi nie wierzyłam, że się uda Nagroda to komplet biżuterii

Super, fanie, że się udało A biżu możesz sobie wybrać czy nie?

Napisane przez kasiaher

SRR
dzięki wytrzymałam i wytrzymam chyba jeszcze
a ja dzisiaj byłam na zapisie , wszystko jest ok, mały się rusza serduszko mu bije , czekamy

No to trzymaj dalej, tak co by było jak najlepiej Super, że u Was wszystko dobrze, zazdraszczam tego bijącego maleńkiego serduszka, ale na mnie pewnie teżkiedyś przyjdzie kolej, a póki co to musisz być dzielna za Was dwoje A właśnie jakie w końcu imię: Daniel, Dominik, czy coś pomieszałam?

Napisane przez strippi

kochane nie nadrobię, bo niestety nie mam czasu
ja dalej w dwupaku
do tego siusiam chyba co 45 minut
w nocy to z 8 razy wstaje
skurcze mam ale jeszcze nie "te"

dodatkowo strasznie boli mnie podbrzusze i krocze...no i uda...ledwo chodzę

Strippi trzymaj się, to już niedługo Jejku za chwilę i Ty będziesz tulić w ramionach małą Julkę Cieakwiąmnie te Twoje bolące uda, to tak zawsze jest?

Napisane przez martucha84

bo na naszym watku ciaza ostatnio sie roznosi przez klikanie

No oby, oby Fajnie by było, niestety nasi tż też muszą coś poklikać Współpraca musi być.

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Dzieki jutro ide na badania i mam nadzieje ze wszystko wyjdzie ok



aaa ja mam jutro badania krwi na obecnosc kwasu moczowego we krwi mam nadzieje ze dobrze wyjdzie

Daj znać jak z tymi badaniami.

Napisane przez myszka_maj

kurcze jak pojde na ta moja wizyte w przyszłym tygodniu i mi lekarz powie ze jestem w ciazy to

No może być

Napisane przez kliwia

martucha specjalnie for you - prezentacja

Rewelacja, uwielbiam takie klimaty

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Na pewno się uda, nie trać wiary, będzie dobrze u nas wszystkich Nie może być inaczej

[atomufka]

Napisane przez martucha84

bo na naszym watku ciaza ostatnio sie roznosi przez klikanie

No zaczynam sie martwic

[Rybulka]

princessa, po prostu jestem w szoku... Przecież to jest jakiś koszmar... Wyobrażam sobie jak ta sytuacja musi być dla Ciebie upokarzająca...

Napisane przez baja_86

(...)
Uwaga chwale się Zajęłam II miejsce w konkursie dla PM, które zamawiały biżuterie u dodomi nie wierzyłam, że się uda Nagroda to komplet biżuterii

Wow Gratuluję

strippi, coś czuję, że to już niedługo Mój TŻ ma urodziny 24 stycznia

Napisane przez baja_86

martucha, a połowa z nas ma objawy ciążopodobne więc możliwe, że i więcej sie ujawni niedługo już oficjalnie

Bo Martucha tu zasiała trochę zamętu okolicznościami swojego zajścia w ciążę

kliwia, boska ta sukienka! Jak na Ciebie szyta

[india83]

Napisane przez MisQa

hej laseczki
wpadłam tylko na chwilę, szef puścil mnie wcześniej z pracy, bo ja świętuje dopiero dziś i lecę pakowac prezenty a, później na Wigilię

miłego dnia wszystkim
jeju, ile laseczek w ciązy... no no, obrodziło

w takim razie Wesołych Świąt

Napisane przez atomufka

czesc dziewuszki. a ja jednak powalona przez chorobsko nie poszlam dzis do pracy

zdrówka życzę

Napisane przez Maggie1983

zapomnialam jeszcze dodac, ze u nas dzis 7 miesiecy, jak powiedzielismy sobie sakramantalne TAK ale sie okazji w ten jeden dzien uzbieralo

Gratuluję i życzę powodzenia w realicji Twojego słodkiego planu

Napisane przez princessa0121

A co ja mam robić różne sposoby próbowałam darłam się na niego płakałam krzyczałam, nic nie pomagało, próbowałam spokojnie porozmawiać efekty chwilowe jedno lub dwu dniowe, nie rozumiem jego podejścia do życia,
raz mi powiedział co strasznie mnie zabolało powiedział że nie jesteśmy rodziną bo nie mamy dzieci później przepraszał ale znów za tydzień powiedział że najbliższą rodziną są rodzice, to dobiło mnie jeszcze bardziej a ja??? to niby za nimi , to ja gotuje piorę, sprzątam, to ze mną śpi w łóżku , a rodzice są ważniejsi, co ja mam zrobić, nie odzywamy się do siebie od niedzieli. Dziś zadzwonił i powiedział że jedzie matkę do szpitala zawieść tak to mówił jak to bym ja była winna, ja współczuje tej kobiecie oki, ale mi na piątek potrzebne pieniążki na szkołę wiem że będzie kłótnia o to,bo powie jak ja mogę prosić o kasę jak teraz potrzebne mu pieniądze na szpital matki.
ja już sama zastanawiam się że może to i moja wina. Ja mam tego dość tego jestem pewna.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Mam nie raz ochotę żeby do mnie nie przyjeżdżał po pracy naprawdę ulżyłoby mi choć go tak przez tydzień nie oglądać, bo ja naprawdę mam dość jego dąsów najgorsze jest to że on uważa że jestem zła nie dbam o niego bo zapomniałam mu ręcznik do pracy uprać bo upominam się o pieniądze i jestem materialistka, ale przepraszam dlaczego moi rodzice mają dawać pieniądze na jedzenie opłaty na wszystko oni są wyrozumiali i mu nie powiedzą tego ale ja się źle czuje wstydzę się za mojego męza

och kochana, lekko nie masz ale mam nadzieję, że sytacja jakoś się rozjaśni, bo jeżeli TŻ nie zauwazy problemu i nie zmieni postępowania, no cóż... ja bym zastosowała drastyczniejsze metody. Dla pocieszenia napiszę co się u nas kiedyś wydarzyło:

Przed ślubem pomieszkiwaliśmy trochę z teściem trochę z moimi rodzicami... Gdy mieszkalismy w domu z tesciem do opłat niewiele się dorzucalismy, za to na naszej glowie byly prawie wszystkie zakupy. No jak zamieszkalismy z moimi to była umowa z rodzcami była taka, że dajemy po równo z TŻ kazdy po 250z i nic wiecej nas nie obchodzi. no ale TŻ miał problemy z praca, mniejsze zarobki, musial oplacic studia, wiec mial odpszczone... i niestety szybko się do dobrego przyzwyczail, bo mimo, że kryzys u niego minąl kasy moi rodzice nie widzieli. Cos krecil i okazało się, ze kase daje swojemu tacie, ktory jak najbardziej z tego korzystal. Ale przeszłam z TŻem poważna i dosc ostrą rozmowe, (nie owijam w bawełnę) wyjasniłam, ze moim rodzicom sie tez nie przelewa, a on cały czas juz na beszczela korzysta z ich przychylnosci i skoro woli pomagac ojcu, ktory o dziwo na piwo w barze ma to nie ma sprawy, ale ma w trybie natychmiastowym ma sie ode mnie wyprowadzić, bo moi rodzice nie prowadzą działalosci charytatywnej. Oczywiscie historię mega skrociłam, TŻ zrobio sie wtedy glupio i się wyprowadził, ale na krotko(chyba 2 tyg). No ale to juz była przesada, to ja córka dawałam kase rodzicom, zeby ich odciązyć,a on w sumie wtedy "obca" dla nich osoba zyl sobie jak król. Przemyślał... wrócił i do dziś jest wszystko wporządku choc nie mamy wspólnych pieniedzy. Przychodzi dzien wypłaty, po rowno dajemy kwotę ustaloną z rodzicami, oprócz tego co miesiac "zarządzam" ile musimy odłożyc i TŻ nie protestuje, osobno placimy za swoje komorki. A to co nam zostaje, kazdy ma dla siebie... zakupy robimy roznie, na zmiane i sie z tego nie rozliczamy. TŻ wydaje na paliwo, papierosy, ja czesciej kupuje buty torebki, ciuszki ;p ze swoim ojcem ma ustalone, że płaci za internet i telefon w tamtym domu- wiecej nie jestesmy w stanie pomagac, bo zaczelismy swoje zycie i teraz tez bardzo potzrebujemy pieniedzy. Poki co taki uklad nam odpowiada, ale juz postanowilismy, ze jak bedzie kredyt cała kasa bedzie na wspolnym koncie.
Musisz probowac, mam nadzieje, ze sie dogadacie

Napisane przez baja_86

Dziecko płata Wam figle, dalej chce być anonimowe
Najważniejsze, że dobrze się rozwija.



Uwaga chwale się Zajęłam II miejsce w konkursie dla PM, które zamawiały biżuterie u dodomi nie wierzyłam, że się uda Nagroda to komplet biżuterii

gratulacje!!

Napisane przez kliwia

martucha specjalnie for you - prezentacja

fajna i ladnie w niej wygladasz


A tak w ogóle prawie padłam dzis na zawał jak zobaczyłam rachunek za komórkę

Z TŻem mamy komy na abonament kazdy po 55zł, ale wszystko jest na moim rachunku. i dzis dostaje zawiadomienie eskiem, ze do zapłaty 250zł a zawsze miescilismy sie do 130zł, wiec dzwonie gotowa zrobic awanture, ze cos mi zle naliczyli... a tu pani mi wyjasnia, że na moim numerze nawet nie wszystkie minuty wykorzystane, ale ten drugi nr(męza!!) przekroczył limit więc proszę pania, aby mi podała daty i polączenia, ktore tyle kosztowały, a pani na to, że to niemożliwe gdyz faktura ma 12 stron!!! głownie polączenia z internetem. Chyba nie muszę mówic jak wyglądała rozmowa z TZem, no może troszke przesadziłam, ale za głupote sie placi czekam na szczegółowy biling, no niestety w tej sytuacji TŻ bedzie miał prześwietlony każdy numer! sam był zszokowana ile tzreba zabulić chyba nie muszę wspominac, kto zapłaci za nadwyzkę

Tak w ogole tesc ma jutro urodziny, pomocy co mu kupić??? - oczywiscie to ten typ co nic nie potzrebuje

[anuulaa]

Napisane przez kliwia

martucha specjalnie for you - prezentacja

Piękna!!! I za 4 zł, szok. U mnie w lumpkach takie fajne rzeczy po min 15zł, gdzie ja mieszkam ehh:/

Napisane przez kliwia

anula wiarygodne. Beta HCG się nazywa to badanie i kosztuje do 60zł

Dziękuję Może głupio zapytam, ale w laboratorium powiedzą mi jaki wynik czy sama mam sobie go przeanalizować?
No i jak wyjdzie pozytywny to można ze stężenia hormonu odczytać który to mniej więcej tydzień? Ale mam stres....

edit:
Dzisiaj odwiedziłam rodziców i jak wracałam, to mama mnie kawałek odprowadziła i sobie rozmawiałyśmy tak o życiu, jak tam nasz remont, małżeństwo i tak dopowiedziała "Ale by było jakbyś jeszcze była w ciąży....chyba, że już jesteś" Haha a mnie zatkało, dobrze, że szłam obok i nie widziała mojej twarzy, odpowiedziałam tylko "Noo, by było "

[kasiaher]

SRR jednak na 99 % będzie Dominik
kliwia śliczna sukienka

nie mam siły dziewczyny z tym remontem , wiem wiem trzeba pocierpieć żeby było fajnie , ale mam dosyc ciągnie się to niesamowicie długo, chodzi glównie o pokój maluszka , kurz, pył , brud i wogóle . ale tz sie zawziął i wszystko robi sam po pracy czyli nie długo
kurde mam nadzieje że skończy zanim urodzę , bo normalnie szlak mnie trafia , ostatnio o to się sprzeczamy bo naprawdę nie mam siły czego dotknę klamki, szklani ręcznika to wszystko w tym pyle i ukurzone

[MisQa]

oj dziewczynki, dziękuję wszystkim zażyczonka
wczoraj byliśmy na wigilii u moich rodziców, no i życzyli by w przyszłym roku święta były liczniejsze o 1 małą osóbkę
a zaraz jedziemy do wszystkich dziadków i mojej siorki ciotecznej
i mimo,ze ostatnio móiwłam, że nie lubię świąt to te jakoś zaczynają mi sie podobać

[SollAngelica]

Napisane przez Ana***

Tymczasem poszłam do szpitala i dostałam samouleczenie, hormony w normie jak nigdy no i tego prześwietlenia też mi nie robili i lekarka mówi że okres normalnie dostane, a te pęcherzyki to nie wiadoma, podobno genetyczne:brzyd al:

przebadaj się w kierunku policystycznych jajników...

Napisane przez anuulaa

Cześć,
mój organizm albo psychika wariuje, wczoraj wieczorem tak mnie mdliło, że nie mogłam zasnąć, ale jakieś 3h wcześniej jadłam ciastko z kremem i nie wiedziałam od czego to.

Anula special 4U
Normy beta-HCG

tydzień ciąży mlU/ml
3-4 ----------- 9 - 130
4-5 ---------- 75 - 2600
5-6 --------- 850 - 20,800
6-7 ------- 4,000 - 100,200
7-12 ---- 11,500 - 289,000
12-16 ---- 18,300 - 137,000
16-29 ----- 1,400 - 53,000
29-41 ------- 940 - 60,000

Badanie zrób w Szpitalu, bo w innej poradni jak zrobisz będziesz czekała około 5 dni na wyniki a w szpitalu będziesz miala po kilku godzinach.
Ale moim zdaniem mdliło Cię po ciastku
A nie przytyłaś ostatnio? Ja jak tyję nawet kilogram, od razu mam wieksze piersi.
Nie martw się na zapas

Napisane przez MisQa

oj dziewczynki, dziękuję wszystkim zażyczonka
wczoraj byliśmy na wigilii u moich rodziców, no i życzyli by w przyszłym roku święta były liczniejsze o 1 małą osóbkę
a zaraz jedziemy do wszystkich dziadków i mojej siorki ciotecznej
i mimo,ze ostatnio móiwłam, że nie lubię świąt to te jakoś zaczynają mi sie podobać

Święta są fajne. Wam się fuksneło ze śniegiem, bo u nas w wigilię było tak szaro-buro. A ja lubię jak jest śnieg.. wtedy Święta mają klimat

[Maggie1983]

Napisane przez princessa0121

Przed ślubem byliśmy ze sobą ok 3,5 roku.
Były różne kłótnie ale zawsze jakoś dochodziliśmy do porozumienia.
Fakt mąż nigdy nie był zbyt rozdawny w stosunku do mnie, jeśli chodzi o pieniądze ale jak mieszkał z rodzicami to bardzo im pomagał kupował wszystko, załatwiał za nich większość spraw.
Wiedziałam że nie musi mi dawać pieniędzy i nigdy o nie nie prosiłam. Pomagał po prostu rodzicom tak to sobie tłumaczyłam.
Ale teraz moi rodzice nie mają wcale więcej pieniędzy od jego, a płacą za nas rachunki pomagają nam jak mogą a jego ciągle czekają aby on im pomógł.
Tylko że mieszkamy u moich rodziców i im nie pomagamy a pomagamy jego rodzicom choć tam nie mieszkamy, zrobił się wygodny po prostu tu wykorzystać moich aby dać jak najwięcej swoim, dziwne to co nie???

ja bym zrobila tak, jak pisala SRR-czyli od poniedzialku zero obiadkow, prania itp gotowalabym dopiero jakby dal mi na jedzenie pieniadze-Ty nie pracujesz, wiec zjesz sobie z rodzicami, a on jak przyjdzie to pusty talerz na stole, a na pytanie czy Twoja mama nic nie ugotowala odpowieddzialabym, ze dlaczego ona ma go zywic skoro jest obcym chlopem, bo przeciez nie jestescie rodzina-skoro Ty i on to nie rodzina to tymbardziej do jego rodziny nie zaliczaja sie Twoi rodzice sprobuj chociaz pare dni....
jak przez 5 m-cy po slubie mieszkalismy z tesciami to wszystkie rachunki placilismy po polowie, na jedzenie sie nie skladalismy tylko kazdy mial swoja polke w lodowce i wedlina, maselko itp kazdy mial swoje, a obiady gotowala raz tesciowa raz ja!
teraz jak mieszkamy sami to mamy skarpete do ktorej maz poslusznie wrzuca pensje i ja tez i z tek kupki kazdy bierze jak potrzebuje bez zadnego oznajmiania co na co, bo my oboje jestesmy raczej oszczedni, wiec mamy do siebie zaufanie w tych sprawach, a jak kuzyn chcial pozyczyc od nas kaske to maz grzecznie zapytal, co ja na to

Napisane przez anuulaa

Cześć,
mój organizm albo psychika wariuje, wczoraj wieczorem tak mnie mdliło, że nie mogłam zasnąć, ale jakieś 3h wcześniej jadłam ciastko z kremem i nie wiedziałam od czego to. Ale dzisiaj jak zobaczyłam swoje piersi to byłam przekonana, że jestem w ciąży. Teraz od kilku dni oglądam piersi i przyciskam brodawki no i z jednej taka mała kropelka płynu wyszła, myślałam, że zemdleję z wrażenia!! 3 dni temu robiłam test i był negatywny, więc nie wiem co jest:/ zarejestrowałam się dzisiaj do ginekologa, ale dopiero za 3 tygodnie było miejsce. Jutro chyba pojedziemy z TŻ zrobić badanie krwi, bo wkurza mnie taka niepewność. Kurcze...nie było takiej sytuacji w której mogłabym zajść w ciążę. Bardzo bym się cieszyła, gdyby nie fakt, że nie mam pracy i teraz wzięliśmy kredyt:/ Cały czas o tym myślę i się zadręczam, że sobie nei poradzimy

Badanie krwi jest wiarygodne?? Wiecie może jak to się nazywa? Co mam powiedzieć w laboratorium? że chcę badanie na wykrycie ciąży?

tak jak pisala Kliwia badanie nazywa sie beta hcg, jego koszt jest rozny-jedne u siebie w miescie placa 20zl inne 40 a inne 60 tak samo wyniki-niektore maja po paru godzinach, inne na drugi dzien, a inne musza czekac dluzej! nie wiem, jak jest z opisem badania, ale generalnie na pewno wynik wiekszy niz jeden wskazuje na ciaze

Napisane przez strippi

kochane nie nadrobię, bo niestety nie mam czasu
ja dalej w dwupaku


od kilku dni nie chce mi się jeść ciągle mi niedobrze i mnie przeczyszcza

do tego siusiam chyba co 45 minut
w nocy to z 8 razy wstaje
skurcze mam ale jeszcze nie "te"

dodatkowo strasznie boli mnie podbrzusze i krocze...no i uda...ledwo chodzę

hej ciezaroweczko jeszcze tylko troche i przyniesiesz malutka do domku-ciekawa jestem, jaka bedzie miec buzke

Napisane przez kliwia

martucha specjalnie for you - prezentacja

zarabista ta kieca ja pikole

Napisane przez kasiaher

SRR jednak na 99 % będzie Dominik
kliwia śliczna sukienka

nie mam siły dziewczyny z tym remontem , wiem wiem trzeba pocierpieć żeby było fajnie , ale mam dosyc ciągnie się to niesamowicie długo, chodzi glównie o pokój maluszka , kurz, pył , brud i wogóle . ale tz sie zawziął i wszystko robi sam po pracy czyli nie długo
kurde mam nadzieje że skończy zanim urodzę , bo normalnie szlak mnie trafia , ostatnio o to się sprzeczamy bo naprawdę nie mam siły czego dotknę klamki, szklani ręcznika to wszystko w tym pyle i ukurzone

Kasia, nie zazdroszcze, ale staraj sie myslec o efekcie koncowym



NO TO JAK CHCECIE SZCZEGOLY?

Znajomi rozeszli sie ok 22, a ja tylko modlilam sie, zeby moja swiadkowa z mezem nie przyszli, bo dzwonila do mnie po pracy i mowila, ze jej maz ma dzis trening na 19 i wroci ok 21, wiec pozno by przyszli, wiec ja nie nalegalam za bardzo i powiedzialam, ze przeciez zlozyli mojemu M zyczenia, a ja imprezke i tak bede robic chyba za tydzien, wiec co sie odwlecze to nie uciecze posprzatalam po gosciach, mezus rozlozyl wyrko, a ja poszlam sie kapac i wrocilam w mojej babcinej pizamce by nie wzbudzac jego podejrzen pozniej on poszedl sie kapac-troche mu zeszlo, bo byl juz wesolutki i jak wrocil to ja juz lezalam w czarnych koronkach i ponczoszkach az sie biedny wystraszyl, bo troche wypili i sie wystraszyl, ze nie da rady ale wzielam sprawy w swoje rece i zapytalam, czy wiecie ma jakies "zyczenia" urodzinowe a on na to, ze chce Kacperka normalnie az mi sie lezka zakrecila i malo sie nie poryczalam bo wiecie my sie staramy oboje z pelna swiadomoscia, ale wiecie jak to jest z chlopami-ja go nie naciskam i nie chce traktowac jak maszynki do robienia dzieci, nie informuje o tym, ktory dzien cyklu, ze teraz musimy czy cos, tylko przytulamy sie wtedy kiedy mamy na to ochote, ja tylko staram sie uwodzic go troche za nos jak czuje, ze jest dobry moment i staram sie nie ryczec przy nim, jak @ jednak przychodzi, bo nie chce bysmy oboje byli zfrustrowani wiec jego zyczenie urodzinowe bardzo mnie wzruszylo takze teraz zyje cicha nadzieja, ze sie spelni i ze w kolejne urodzinki meza opowiem naszemu dzidziusiowi na uszko, ze jest prezentem dla tatusia

[Rybulka]

Napisane przez anuulaa

(...)
Dzisiaj odwiedziłam rodziców i jak wracałam, to mama mnie kawałek odprowadziła i sobie rozmawiałyśmy tak o życiu, jak tam nasz remont, małżeństwo i tak dopowiedziała "Ale by było jakbyś jeszcze była w ciąży....chyba, że już jesteś" Haha a mnie zatkało, dobrze, że szłam obok i nie widziała mojej twarzy, odpowiedziałam tylko "Noo, by było "

Jak scena z jakiejś komedii

Maggie, mocno przytulam i życzę powodzenia

[AgatkaL]

Napisane przez martucha84

bo na naszym watku ciaza ostatnio sie roznosi przez klikanie

Rety, jak przez klikanie to ja odpadam i może wróce jak już będzie po fazie pylenia

U mnie jak zwykle czasu brak...moze dzisiaj uskutecznie jakieś małe lenistwo, a tak to ciągle gdzieś i gdzieś...ale w sumie mi to odpowiada

[201803111825]

Treść usunięta

[anika222]

heloł

ja po badaniu usg
nic puściutko moja gin powiedziała aż mi sie smutno zrobiło


wogole do bani to wszystko
znow pozarłam sie z mezem nie gadamy ze soba,
miała bym dzis wypadek wymusiłam kobiecie pierszenstwo
zamysliłam sie i popatrzylam tylko na prawo i wyjechałam z drózki
dobrze ze dobrym autem jechala wyhamowął apod moim lusterkiem prawie

masakra doła mam
do du**** to wszystko

[Rybulka]

anika, przykro mi
Jutro będzie lepszy dzień

[Maggie1983]

Napisane przez Rybulka

Jak scena z jakiejś komedii

Maggie, mocno przytulam i życzę powodzenia

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Martus i na wzajem-mocno trzymam kciuki

Napisane przez anika222

heloł

ja po badaniu usg
nic puściutko moja gin powiedziała aż mi sie smutno zrobiło


wogole do bani to wszystko
znow pozarłam sie z mezem nie gadamy ze soba,
miała bym dzis wypadek wymusiłam kobiecie pierszenstwo
zamysliłam sie i popatrzylam tylko na prawo i wyjechałam z drózki
dobrze ze dobrym autem jechala wyhamowął apod moim lusterkiem prawie

masakra doła mam
do du**** to wszystko

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

Rety, jak przez klikanie to ja odpadam i może wróce jak już będzie po fazie pylenia

trzeba by się gdzieś zaszyć i przeczekać

[SSR]

Cześć, ja tylko na chwilę przy okazji robienia prania, zaraz jadę na zakupy z mamą, w końcu babskie zakupy bez pośpiechu

Napisane przez india83

A tak w ogóle prawie padłam dzis na zawał jak zobaczyłam rachunek za komórkę
Z TŻem mamy komy na abonament kazdy po 55zł, ale wszystko jest na moim rachunku. i dzis dostaje zawiadomienie eskiem, ze do zapłaty 250zł a zawsze miescilismy sie do 130zł, wiec dzwonie gotowa zrobic awanture, ze cos mi zle naliczyli... a tu pani mi wyjasnia, że na moim numerze nawet nie wszystkie minuty wykorzystane, ale ten drugi nr(męza!!) przekroczył limit więc proszę pania, aby mi podała daty i polączenia, ktore tyle kosztowały, a pani na to, że to niemożliwe gdyz faktura ma 12 stron!!! głownie polączenia z internetem. Chyba nie muszę mówic jak wyglądała rozmowa z TZem, no może troszke przesadziłam, ale za głupote sie placi czekam na szczegółowy biling, no niestety w tej sytuacji TŻ bedzie miał prześwietlony każdy numer! sam był zszokowana ile tzreba zabulić chyba nie muszę wspominac, kto zapłaci za nadwyzkę

Tak w ogole tesc ma jutro urodziny, pomocy co mu kupić??? - oczywiscie to ten typ co nic nie potzrebuje

I co tż sie wytłumaczył z ogromnego rachunku?
Co do prezentu to może jakaś książka, płyta, kosmetyki albo po prostu jakiś dobry markowy trunek. Na pewno wpadniesz na jakiś pomysł. Mój teść ma 25stycznia urodziny i albo dostanie jakiś album, książkę albo trunek.

Napisane przez kasiaher

SRR jednak na 99 % będzie Dominik
nie mam siły dziewczyny z tym remontem , wiem wiem trzeba pocierpieć żeby było fajnie , ale mam dosyc ciągnie się to niesamowicie długo, chodzi glównie o pokój maluszka , kurz, pył , brud i wogóle . ale tz sie zawziął i wszystko robi sam po pracy czyli nie długo
kurde mam nadzieje że skończy zanim urodzę , bo normalnie szlak mnie trafia , ostatnio o to się sprzeczamy bo naprawdę nie mam siły czego dotknę klamki, szklani ręcznika to wszystko w tym pyle i ukurzone

Dominik ładnie A z tym remontem to wiem, że jest to wkurzajce, najgorszy właśnie ten pył i trzeba by chyba co 15minut wszystko na mokro traktować a i tak to będzie jeszcze tygodniami wychodzić,no ale potem będziecie mieć już luz. Jakoś musicie się z tym uporać, nie ma innego wyjścia, dacie radę

Napisane przez Maggie1983

NO TO JAK CHCECIE SZCZEGOLY?

Znajomi rozeszli sie ok 22, a ja tylko modlilam sie, zeby moja swiadkowa z mezem nie przyszli, bo dzwonila do mnie po pracy i mowila, ze jej maz ma dzis trening na 19 i wroci ok 21, wiec pozno by przyszli, wiec ja nie nalegalam za bardzo i powiedzialam, ze przeciez zlozyli mojemu M zyczenia, a ja imprezke i tak bede robic chyba za tydzien, wiec co sie odwlecze to nie uciecze posprzatalam po gosciach, mezus rozlozyl wyrko, a ja poszlam sie kapac i wrocilam w mojej babcinej pizamce by nie wzbudzac jego podejrzen pozniej on poszedl sie kapac-troche mu zeszlo, bo byl juz wesolutki i jak wrocil to ja juz lezalam w czarnych koronkach i ponczoszkach az sie biedny wystraszyl, bo troche wypili i sie wystraszyl, ze nie da rady ale wzielam sprawy w swoje rece i zapytalam, czy wiecie ma jakies "zyczenia" urodzinowe a on na to, ze chce Kacperka normalnie az mi sie lezka zakrecila i malo sie nie poryczalam bo wiecie my sie staramy oboje z pelna swiadomoscia, ale wiecie jak to jest z chlopami-ja go nie naciskam i nie chce traktowac jak maszynki do robienia dzieci, nie informuje o tym, ktory dzien cyklu, ze teraz musimy czy cos, tylko przytulamy sie wtedy kiedy mamy na to ochote, ja tylko staram sie uwodzic go troche za nos jak czuje, ze jest dobry moment i staram sie nie ryczec przy nim, jak @ jednak przychodzi, bo nie chce bysmy oboje byli zfrustrowani wiec jego zyczenie urodzinowe bardzo mnie wzruszylo takze teraz zyje cicha nadzieja, ze sie spelni i ze w kolejne urodzinki meza opowiem naszemu dzidziusiowi na uszko, ze jest prezentem dla tatusia

No trzymam kciuki za ten prezent urodzinowy dla tatusia Trzeba myśleć pozytywnie

Napisane przez anika222

heloł

ja po badaniu usg
nic puściutko moja gin powiedziała aż mi sie smutno zrobiło


wogole do bani to wszystko
znow pozarłam sie z mezem nie gadamy ze soba,
miała bym dzis wypadek wymusiłam kobiecie pierszenstwo
zamysliłam sie i popatrzylam tylko na prawo i wyjechałam z drózki
dobrze ze dobrym autem jechala wyhamowął apod moim lusterkiem prawie

masakra doła mam
do du**** to wszystko

Buuuuu Dobrze, że jednak nic się nie stało z tym wymuszeniem. Szkoda, że nie ma fasolki, ale jak nie tym to następnym razem
A z mężem to coś poważnego, czy poszło o pierdołę?

[anika222]

o pierdołę jak zwykle w jego mniemaniu
ale cóż jak sie ma męża pracoholika to chyba trza sie z tym pogodzic.

[Maggie1983]

Aaaaa wogole Dziewczynki to zapomnialam sie pochwalic, ze dostalam wczoraj od mezusia z okazji 7miesiecznicy sliczny bukiecik kwiatow koreanki, male gerberki, frezyjki i rozyczka no boski po prostu

[myszka_maj]

Napisane przez anuulaa

Dzisiaj odwiedziłam rodziców i jak wracałam, to mama mnie kawałek odprowadziła i sobie rozmawiałyśmy tak o życiu, jak tam nasz remont, małżeństwo i tak dopowiedziała "Ale by było jakbyś jeszcze była w ciąży....chyba, że już jesteś" Haha a mnie zatkało, dobrze, że szłam obok i nie widziała mojej twarzy, odpowiedziałam tylko "Noo, by było "

hehe u mnie tez coraz czesciej niektore osoby w tym mama pytaja czy ja przypadkiem w ciazy nie jestem bo tak wygladam

Napisane przez Maggie1983

NO TO JAK CHCECIE SZCZEGOLY?

Znajomi rozeszli sie ok 22, a ja tylko modlilam sie, zeby moja swiadkowa z mezem nie przyszli, bo dzwonila do mnie po pracy i mowila, ze jej maz ma dzis trening na 19 i wroci ok 21, wiec pozno by przyszli, wiec ja nie nalegalam za bardzo i powiedzialam, ze przeciez zlozyli mojemu M zyczenia, a ja imprezke i tak bede robic chyba za tydzien, wiec co sie odwlecze to nie uciecze posprzatalam po gosciach, mezus rozlozyl wyrko, a ja poszlam sie kapac i wrocilam w mojej babcinej pizamce by nie wzbudzac jego podejrzen pozniej on poszedl sie kapac-troche mu zeszlo, bo byl juz wesolutki i jak wrocil to ja juz lezalam w czarnych koronkach i ponczoszkach az sie biedny wystraszyl, bo troche wypili i sie wystraszyl, ze nie da rady ale wzielam sprawy w swoje rece i zapytalam, czy wiecie ma jakies "zyczenia" urodzinowe a on na to, ze chce Kacperka normalnie az mi sie lezka zakrecila i malo sie nie poryczalam bo wiecie my sie staramy oboje z pelna swiadomoscia, ale wiecie jak to jest z chlopami-ja go nie naciskam i nie chce traktowac jak maszynki do robienia dzieci, nie informuje o tym, ktory dzien cyklu, ze teraz musimy czy cos, tylko przytulamy sie wtedy kiedy mamy na to ochote, ja tylko staram sie uwodzic go troche za nos jak czuje, ze jest dobry moment i staram sie nie ryczec przy nim, jak @ jednak przychodzi, bo nie chce bysmy oboje byli zfrustrowani wiec jego zyczenie urodzinowe bardzo mnie wzruszylo takze teraz zyje cicha nadzieja, ze sie spelni i ze w kolejne urodzinki meza opowiem naszemu dzidziusiowi na uszko, ze jest prezentem dla tatusia

no no super, teraz trzymam kciuki za rezulaty

[gold-fish]

dzieńdobrek

Napisane przez strippi

anuuula ja robiłam 2 testy i wyszły negatywne !! a byłam w ciąży !!ja poszłam do ginekologa ! i się potwierdziło, a pierwsze objawy to ból brzucha i mdłości senność okres miałam !

kochana ja też nie mam pracy, bo mnie zwolnili jak się dowiedzieli !

jak to Cię zwolnili?! nie mają prawa. Apropo symptomów to mi się robi słabo i mam mdłosci jak czytam wasze wpisy i jeszcze dzisiaj wyczytałam horoskop na dziś ,, To koniec pewnego etapu w Twoim życiu. Nastąpi przełom, masz szansę być ponad stereotypami, ponad swoim ego. " Dodatkowo jak o tym myślę, to martwię się, bo przez święta, sylwestra normalnie piłam alkohol i od razu martwię się, że mogłoby to zaszkodzić dziecku. Czy Wy też się tak martwicie cyz tylko ja mam schizę?

Napisane przez anika222

heloł
ja po badaniu usg
nic puściutko moja gin powiedziała aż mi sie smutno zrobiło
masakra doła mam
do du**** to wszystko

Maggie życzę Ci tego ,,szeptania nas uszko"

[anika222]

goldi ja sie tez tak wkręcialm ze az mi było przykro jak to usg wykazało ze nic tu nie ma

[Maja102]

Napisane przez gold-fish

dzieńdobrek



jak to Cię zwolnili?! nie mają prawa. Apropo symptomów to mi się robi słabo i mam mdłosci jak czytam wasze wpisy i jeszcze dzisiaj wyczytałam horoskop na dziś ,, To koniec pewnego etapu w Twoim życiu. Nastąpi przełom, masz szansę być ponad stereotypami, ponad swoim ego. " Dodatkowo jak o tym myślę, to martwię się, bo przez święta, sylwestra normalnie piłam alkohol i od razu martwię się, że mogłoby to zaszkodzić dziecku. Czy Wy też się tak martwicie cyz tylko ja mam schizę?

schizę chyba masz
Chociaż... nie znasz dnia ani godziny
W radiu trabią, że podobno nawet Doda coś się podejrzanie ostatnio zaokrągliła

[myszka_maj]

Napisane przez gold-fish

Dodatkowo jak o tym myślę, to martwię się, bo przez święta, sylwestra normalnie piłam alkohol i od razu martwię się, że mogłoby to zaszkodzić dziecku. Czy Wy też się tak martwicie cyz tylko ja mam schizę?

ja tez tak mam Goldi schiza

[gold-fish]

ale ja mam schizę apropo alkoholu...

[myszka_maj]

Napisane przez gold-fish

ale ja mam schizę apropo alkoholu...

no ja tez bo na świeta zrobiłam pyszny likierek i wiesz... moz enie bylo tego duzo ale jednak