|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#481 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 424
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Madziulka i TŻ GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
|
|
|
|
#482 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
ja dzisiaj mam wizytę o 12:10...trzymajcie kciuki!-zobaczymy czy coś ruszyło...
__________________
|
|
|
|
|
#483 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 597
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Dzien dobry
3mam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty ![]() Ja jutro zaczynam 35 tydzien i jestem o kolejny tydzien bardziej spokojna Ciekawe kto sie dzisiaj rozpakuje
|
|
|
|
#484 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Faktycznie, czasem maluszek mało zjada i wtedyu częściej chce znowu. ---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ---------- Cytat:
|
|||
|
|
|
#485 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Hej dziewczyny!
Ja dzisiaj zaczynam 37 tydzien tak samo chyba jak pysiamn? ![]() ale ja bym chciała jednak zaczekac do terminu czyli 3 lutego bo jestem na 5 roku studiow i jestem wlasnie w trakcie zaliczen
|
|
|
|
#486 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
brzoskwinia
bo może coś się zacznie i wkrótce dostaniemy sms z dobrą wiadomościąCytat:
Cytat:
Też tak słyszałam o tym wchodzeniu i wychodzeniu, nawet mówiła o tym prowadząca na SR, ale mogę powiedzieć, że co do pierwszego porodu, to w ogóle to mi się nie sprawdziło ![]() kocurazab no i dobrze, że idziesz wcześniej na zwolnienie, po co masz się męczyć Ciekawe czy azzis ma już zwolnienie, bo nie pamiętam kiedy miała iść na wizytę? gosbaj też bym z chęcią obejrzała ten film, ale raczej się nie wybiorę już na dłuższy seans do kina i poczekam aż sie pokaże na DVD, a z wizytę oczywiście za wizytęCytat:
Cytat:
![]() A po kiepskiej nocy polecam jeszcze drzemkę nad ranem - dziś jak wszyscy wyszli z domku to znowu sobie pospałam ponad godzinkę, bo nocki niestety ostatnio nie są najlepsze. olivia no ciekawe co tam ktg pokaże dzisiaj, a może już zostaniesz w szpitalu ![]() Cytat:
|
|||||
|
|
|
#487 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
dzień dobry mamuśki i brzuszki
![]() trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ![]() trzymam też za przeterminowane i te na wylocie żeby wreszcie maluchy zdecydowały się wyjść (Choć ja tam się wcale nie dziwię że przy takiej aurze wolą sobie siedzieć u mam w brzuchach )witamy nową mamę - kasia uk ![]() ja w nocy jak wstawałam do kibelka to myślałam że zacznę rodzić, brzuch bolał, wszystko ciągnęło do pachwin ale Zosia się zlitowała i nadal siedzi w brzuchu o co zresztą usilnie ją proszę od rana, bo nie mam pojęcia jak miałabym w taką pogodę dojechać do szpitala ![]() jesteśmy tak zasypani że nawet nie próbuję jechać na uczelnię bo to chyba awykonalne! ciekawa jestem jak kurier do mnie dojedzie, bo dziś powinna paczka dotrzeć z ciuszkami, chyba będzie leciał z łopatą przed samochodem bo inaczej to chyba nie da rady chciałabym też się Wam pochwalić - wczoraj zakończył się konkurs cleanic kindii - akademia troskliwej mamy i razem z Zosią i jej pokoikiem zajęłyśmy 29 miejsce!!pierwsza 30-tka premiowana jest nagrodami więc czekam na maila od organizatora a potem na pakę kosmetyków z cleanica o wartości ok.100zł ![]() edit: no i jeszcze ważna wiadomość - dziś zaczynamy 36 tydzień
Edytowane przez kamyil Czas edycji: 2010-01-11 o 10:04 |
|
|
|
#488 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
misiapysiaa zdecydowanie radziłabym się już spakować
Cytat:
Dostałam kiedyś na maila od Pysi, więc jak chcesz to podaj maila na PW i ci prześlę |
|
|
|
|
#489 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
No i juz po wizycie
wszystko jest ok tylko ja niestety bardzo puchne. okazalo sie ze w brzuszku nosze malego wielkoludka bo synek wazy juz ok 4300g a nic nie wskazuje na to zeby chcial wyjsc!!!!!a to 38tc!!!! lekarz powiedzial ze to dlatego tak puchne bo cisnienie mam male. Szyjka dalej wysoko i zamknieta, wod duzo i lozysko dalej wydolne. Lekarz powiedzial ze z takimi duzymi dziecmi to jest tak ze czesto nie ma akcji porodowej bo glowka jest za duza zeby wejsc do kanalu rodnego. I ze albo konczy sie cc albo wywolywaniem.Za 10 dni mam znowu przyjsc to sie zobaczy co i jak.
|
|
|
|
#490 | ||||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
no cóż... nie zaczęło się
Cytat:
ale jak dobrze się czułaś to dobrze. Ja żałuję że tak wcześnie gin mnie wysłał na chorobowe, bo po tych pierwszych 3 miesiącach, które miały takie duże znaczenie spokojnie mogłam chodzić do pracy bo czułam się świetnie, ale nie kazał mi ryzykować. Może to przez to pierwsze poronienie, ale bałam się i jak on już tak sugerował to nie naciskałam. Ale to siedzenie w domu 8 miesięcy już mnie dobija...Chyba każda z nas marzy żeby poród był szybki bezbolesny i z dzidziusiem wszystko w porządku Cytat:
za wizytęCytat:
![]() Cytat:
za ktg i oby coś ruszyłoCytat:
za wizytęniestety jak na razie nic się nie ruszyło, noc minęła spokojnie ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Ja dzisiaj jestem trochę wyłamana po tych wczorajszych porządkach, a zostało mi jeszcze wymyć podłogi w całym domu... tż mówi żebym nie ruszała to on umyje jak wróci, ale spróbuję umyć, bo wiecie jak to chłop myje - a po remoncie to trzeba tak dokładnie Dzisiaj rano dalsza część czopa... sporo tego jest, myślałam że mniej. TŻ jeszcze wczoraj nie mógł wytrzymać i złożył łóżeczko, więc do skończenia pokoiku małego brakuje pomalować półeczki, zamontować lampy (najpierw je kupić ) i kupić sofę i dywan. Przywiózł mi tż aparat od teścia to zrobię sobie potem zdjęcie brzucha a wieczorem może tż namówię żeby mi kilka porobił na pamiątkę. ---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ---------- Cytat:
4300 to duży, a jeszcze do porodu pewnie urośnie... chyba powinni Ci zrobić cesarkę. A z drugiej strony USG też często fałszuje wynik... a jak byś chciała rodzić?
|
||||||||
|
|
|
#491 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 410
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Czesc kobitki
![]() Gosbaj - to dzidzia wielka, choc jak juz sie okazywalo wczesniej usg nie zawsze miarodajne...ostatnio gadałam z pacjentka przed wizyta i ona urodziła 3 dzieci powyzej 4 kilo wszystkie naturalnie! szok Madziulka- gratulacje! U mnie jeszcze 10 dni....ale zero objawów (jak wspominałam wczesniej mi sie tam nie spieszy...
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqg1m0xundw.png |
|
|
|
#492 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Kamyil,Gosbaj
![]() Brzoskwinko moze w ciagu dnia sie cos ruszy Pedze na pociag - oby nie byly opoznione i zimne
|
|
|
|
#493 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
A jak bym chciala urodzic??hmm caly czas chcialam naturalnie ale jak ma byc taki duzy i mam sie meczyc to chyba wolalabym cc. bo wizja porodu sn i to jeszcze wywolywanego przy takim duzym dzidziolku nie nastraja mnie optymistycznie.....A ja tez dak duzo wazylam i mama mnie rodzila naturalnie wiec jak jej dzis powiedzialam ze synek juz taki jest duzy to powiedziala ze zyczy mi cesarki zebym sie nie meczyla jak ona... |
|
|
|
|
#494 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Do mnie jakos jeszcze nie dociera ze to juz tak blisko, ze to moze sie stac wlasciwie juz! jeszcze mam pare drobiazgow do kupienia..
A mam pytanie nowe ubranka tez prałyście? i w co ubieracie dziecko na wyjscie ze szpitala? w taki gryby kombinezon czy wystarczy normalne ubranko plus rożek ewentualnie śpiworek? |
|
|
|
#495 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Gosbaj a co lekarz? skłania się bardziej ku cc?
bo synek rzeczywiście sporawy.
__________________
07.07.07 szczęśliwa żonka 16.12.07 szczęśliwa mama 23.02.2010 szczęśliwa mama na 31 urodziny będę ważyć 65 kg!! |
|
|
|
#496 | ||||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
świetny komandos - zwłaszcza jak w pewnej chwili się zawiesił i myślałam, ze główką klapnie w śnieg ![]() Cytat:
Moja Młoda też zawsze była mega ruchliwa a od kilku dni tylko się przeciąga od czasu do czasu lub wystawia nóżkę... Wiem, że ma już malutko miejsca, ale może to tez na poród?Szaman odpisał? ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Jejku jak zazdroszczę Gratulacje Cytat:
Cytat:
hihihih, u nas w szpitalu słyszałam, że przy wadze powyżej 4 kg robią cc.A mnie przez weekend nie było a tu miałam 7 stron czytania Wy to pędzicie w tempie ![]() Dzisiaj chyba zamówię wózek w końcu no i chyba ten termofor pluszowy bo napewno się przyda ![]() A dziś wstałam i już napewno mi sie brzuch obniżył Wczoraj miałam skurcze i prawie cały dzień mnie bolał brzuch jak na @ ale jak widać nic z tego nie wyszło. Nocka była koszmarna - często się budziłam bo wszystko mnie bolało i tyle... Teraz spokój
__________________
Natusia - 25.01.2010
Dominiś - 20.05.2012 |
||||||
|
|
|
#497 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() A dzidziuś na wyjście normalne ubranko - body, pajac, i oczywiście kombinezonik, takie maleństwo musi być szczelnie opatulone, jeszcze tym bardziej w taką pogodę. |
|
|
|
|
#498 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
No wlasnie lekarz jednoznacznie nie powiedzial, powiedzial tyle ze moze byc tak ze dostane wczesniej skierowanie do szpitala. Okaze sie chyba za 10 dni jak pojde na wizyte.
|
|
|
|
#499 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
kasiaUK to mamy takie same terminy
no i witamy jak juz pisaly dziewczyny lepiej pozno niz wcale
|
|
|
|
#500 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 254
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
madziulkagratulacje!!!!!!!!!!!!!!
![]() patinka ![]() Asiulka89 ja przed ciaza mialam cere nawet ok ale dzieki tonikowi na recepte, musialam go w ciazy odstawic , i w 2-5 msc ciazy mialam dzume -doslownie ....kolo 5 msc zaczelo sie uspokajac a teraz nie mam prawie nic...zastanawiam sie jak to jednak bedzie po porodzie, jak sie zmienia hormony i podczas karmienia dalej toniku nie moge staosowac ![]() moze ktoras mama wie jak to jest ze skora podczas karmienia , jak te hormony wplywaja wtedy na nia??? Wczoraj bylam na ktg i oczywiscie wszytsko slicznie-ladnie, szyjki nie ma ale jest zamknieta -rodzic jeszcze nie bede jutro albo w srode mam sie zglosic na oddzial na przyjecie, na poczatku jakies czopki mi dadza , i cos tam poczaruja a potem pewnie oksytocyna...jakos mialam przeczucie ze tak to bedzie...ogolnie humor mam nie za dobry...dobilo mie jescze to ze przytylam znowu kg w sumie 11kg...caly czas jem z nerwow slodkie ...jedyna mila rzecza jest to ze kupilismy wczoraj przewijak na komode-wreszczie taki jak chcialam ![]() przypomnialam sobie wlasnie tekst mojego mezusia jak narzekalam na to ze jestem teraz wielorybem...ja mu mowie ze mam grube nogi on ze nie, ja mu mowie zeby nie klamal ze widze ze przytylam na nogach a on na to "eeee nie tak bardzo jak na brzuchu" ...wogole to jest osttanio slodki i kochany , mam nadzieje ze sie nie zmieni jak sie Krzysiu urodzi
Edytowane przez agusiamatyldka Czas edycji: 2010-01-11 o 11:21 |
|
|
|
#501 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 571
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
hello dziewczęta!!
zaczęłam Was nadrabiać, ale boję się, że zaraz będę musiała biec do Adasia, więc najpierw napiszę Wam raporcik.. aha, od wczoraj jesteśmy już w domku a teraz co do samego porodu i akcji porodowej annanasa nie jadłam, za to seksik zadziałał błyskawicznie - tak więc te co chcą bierzcie się do roboty nic a nic nie zapowiadało, że rodzę, żadnych bóli, żadnych skurczy przepowiadających. w czwartek wieczorkiem (czyli w terminie) oglądałam sobie spokojnie dr house i nagle rozpoczął się delikatny skurcz, następny za jakieś kilka minut, i następny - były coraz mocniejsze. nie wierzyłam, że to tak bez zapowiedzi sie zdarzy ale na szczęscie tż stwierdził: jedziemy do szpitala. no i pojechaliśmy. ok 22.30 zostałam zbadana - rozwarcie było na 1,5cm!!! ale lekarz stwierdził, że zaczęło się. oczywiście od razu powiedziałam, że chcę zzo i że mam streptococcus (na wszelki wypadek jakby nie doczytali ) . zaprowadzono mnie do ładnej sali przedporodowej, przebrałam się, podano mi antybiotyk i podłączono pod ktg. skurcze się nasilały i były już naprawdę bolesne i myślałam tylko o tym, że już niedługo dostanę zzo (czekano z nim aż będę mieć rozwarcie 5 cm bo wtedy się podaje). położna wychodziła i przychodziła, więc byłam tylko sam na sam z mężusiem - był bardzo pomocny: podawał wodę, szminkę ochronną na wysuszone usta, masował plecki. ból powoli stawał się okropny. poszłam pod prysznic. położna zapytała czy chcę lewatywę - chciałam (i nie wiem, czemu wszyscy traktują to jako coś okropnego. nie aby było przyjemne, ale jakoś bardzo nieprzyjemne też nie jest). potem znów byłam pod prysznicem, a potem już tylko siedziałam na piłce lub klęczałam przed nią i jęczałam podano mi kroplówkę z elektrolitami (potrzebna do zzo) a potem zbadano. okazało się, że rozwarcie jest już pełne. odeszły mi wody. kiedy zapytałam o to zzo, położna powiedziała, że teraz to już zbyt późno bo przed nami zostały tylko skurcze parte, a na to i tak nie działa. ale się wkurzyłam!! gdyby nie ten ból to zjechałabym ich równo!!! między jednym skurczem a drugim usadzono mnie na fotelu. tam wszystko zajęło 30 min i muszę Wam powiedzieć, że ta druga faza boli znacznie mniej. Pojawienie się Adasia bardzo mnie zdziwiło - że to już! położono mi go na piersiach. byłam tak zmęczona, że nawet nie zauwazyłam jak go zabrano. widziałam jak mierzono i ważono (57 i 3550 i dostał 10 punktówrano czułam się rozbita. nie wiedziałam co robić, wszystko mnie bolało. pod wieczór już przeszło. właściwie wczoraj funkcjonowałam już zupełnie normalnie. szew nie boli i czasem zapominam, że w ogóle jest. ok, na razie tyle relacji porodowych. trzymajcie się cieplutko
__________________
Idę tam, gdzie idę. Nie idę, gdzie nie idę. Idę tam, gdzie lubię. Nie idę, gdzie nie lubię. ------------------------------------------------ --> Adaś <--jest z nami od 08.01.2010 Edytowane przez eudaimonia Czas edycji: 2010-01-11 o 11:29 |
|
|
|
#502 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
witajcie mamuśki
![]() dopiero wstałam i z ciekawości zagladam przed śniadaniem czy któraś sie nie rozpakowała ale nie... ![]() Eudoamonia witamy Lecę zjeść śniadanko i potem do Was zajrzę..
__________________
|
|
|
|
#503 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Wczoraj jak powiedziałam że mi czop odszedł tż to chciał mnie wieść do szpitala od razu i strasznie był wkurzony że ja nie chcę... ciekawe ja będę tam leżeć bez odwiedzin, nie wiadomo kiedy się poród zacznie, poza tym i tak by mnie raczej nie przyjęli przecież z powodu odejścia czopa Bo on się stresuje bo myśli że jak dostanę skurcz to w 5 minut urodzę i nie zdąży mnie zawieść na porodówkę |
|
|
|
|
#504 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Madziulka
gratulacje ![]() czekamy na więcej wieści. ... ale zazdroszczę .... ![]() Malga śliczna ta Twoja Jowitka ![]() a z tym imieniem to chyba przeznaczenie, że tak mała na niego zareagowała ![]() Cytat:
Pochwal się co tam Ci przyszło w paczce ![]() Cytat:
Dobrze że wszystko w porządku. Już niedługo i bedzie po wszystkim ![]() Cytat:
Nowe ubranka dobrze jest wyprać. Ja tez nawet prasuje żeby je jeszcze wyparzyć. Myśle że to tak tylko na początek trzeba bardziej dbać o to żeby nic delikatnej skórki nie podrażniało. Na wyjście tak jak pisała brzoskwinka : body, pajac i opatule grubym kocem. Chyba grubego kombinezonu nie będę kupować.
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png Mareczek 24 II 2010r Karolinka 23 VIII 2012 |
|||
|
|
|
#505 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Madziulka gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !
Kasya i Malga śliczne bobasy Eudaimonia no jeszcze raz gratuluję dzielnej mamusi ![]() My jesteśmy wykończeni tym brzuszkiem Maję boli non stop prawie. Dziś dzwonię do pediatry. Noc nieprzespana. Idusi też jakoś ciężko się dostosować więc od kilku dni chce spać z nami No i śpimy we czwórkę Tylko, że my z mężem nie śpimy![]() |
|
|
|
#506 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Dziewczyny ja na chwilę - dostałam wiadomość od azzis
"Do końca tygodnia jestem na zwolnieniu a nie mam jeszcze neta w domu. Na KTG wyszły skurcze, mam znowu brać nospe i magnez i wypoczywać. USG wykazało zastój w jednej nerce Adasia. Dzisiaj idę na powtórzenie USG na lepszym sprzęcie i mam nadzieję, że będzie wszystko ok. pozdrawiam wszystkie Mamuśki!" Oczywiście trzymamy kciuki, żeby wszystko było ok. ![]() :kciuk i:
|
|
|
|
#507 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Jejku takie opisy jak czytam to normalnie aż chce się rodzić ![]() A ja wysłałam właśnie zamówienie na mój wózeczek Jak dostanę potwierdzenie że wsio jest ok to zaraz im przelewam pieniążki
__________________
Natusia - 25.01.2010
Dominiś - 20.05.2012 |
|
|
|
|
#508 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Lila też przez to przechodziłam. Jakbym czytała siebie sprzed dwóch lat. Tak po 3, 4 miesiącach było już ok. Trzeba przez to przejść. Ten czas jest trudny. Mega zmęczenie i brak czasu nawet żeby się spokojnie umyć. Trzymaj się, a jeśli byś czegoś potrzebowała to dawaj znać
|
|
|
|
#509 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
agusiamatyldka
11 kg to wcale nie jest dużo. To jest chyba jak najbardziej w normie. Szczerze to troszkę zazdroszczę że udało Ci się w takiej wadze zmieścić. Ja już mam 15 kg i pewnie troszkę jeszcze przybędzie ![]() Pochwal się komodą Eudaimonia ![]() fajnie że już jesteś z nami. O tak zgadzam się takie opisy troszkę uspokajają że nie bedzie tak źle dziękuje ![]() ---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- Patka i na jaki wózek się w końcu zdecydowałaś??
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png Mareczek 24 II 2010r Karolinka 23 VIII 2012 |
|
|
|
#510 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
a ja z kolei czytając opisy mam mega wielkiego stracha przed porodem ....
marzę o szybkim porodzie...ehhh.... ale mnie dziś plecy łupią...nie moge się skupić na pracy...
__________________
07.07.07 szczęśliwa żonka 16.12.07 szczęśliwa mama 23.02.2010 szczęśliwa mama na 31 urodziny będę ważyć 65 kg!! |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:51.





TŻ "




Dopiero teraz, bo wcześniej wydawało mi się, iż nie ma sensu, abym się podłączała ze względu na to, iż mieszkam w UK. Ale wczoraj z ciekawości zajrzałam tutaj poczytać sobie i zauważyłam, że jest MadzikUK, która pisze z nami na wątku dla mamusiek z UK, więc stwierdziłam, że czemu nie 




bo pewnie znowu tylko się przejadę i nic 




Mysle sobie nie no cos chyba bedzie.....z tego..i ledwo przeszlam pare krokow...do przedpokoju a tu poslalo mi sie po nozkach i to niezla ilosc tych wod...pidzama cala mokra stalam w takich kaluzy...wody i nie mogalm wydusi slowa....hee
) . zaprowadzono mnie do ładnej sali przedporodowej, przebrałam się, podano mi antybiotyk i podłączono pod ktg. skurcze się nasilały i były już naprawdę bolesne i myślałam tylko o tym, że już niedługo dostanę zzo (czekano z nim aż będę mieć rozwarcie 5 cm bo wtedy się podaje). położna wychodziła i przychodziła, więc byłam tylko sam na sam z mężusiem - był bardzo pomocny: podawał wodę, szminkę ochronną na wysuszone usta, masował plecki. ból powoli stawał się okropny. poszłam pod prysznic. położna zapytała czy chcę lewatywę - chciałam (i nie wiem, czemu wszyscy traktują to jako coś okropnego. nie aby było przyjemne, ale jakoś bardzo nieprzyjemne też nie jest). potem znów byłam pod prysznicem, a potem już tylko siedziałam na piłce lub klęczałam przed nią i jęczałam
Maję boli non stop prawie. Dziś dzwonię do pediatry. Noc nieprzespana. Idusi też jakoś ciężko się dostosować więc od kilku dni chce spać z nami

