Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz.6

[dottta]

Napisane przez joanwi

wow, podziwiam twojego TŻa mój chyba by się na takie coś nie zdobył, bo za bardzo lubi jeść i zresztą musi jeść kalorycznie, bo pracuje fizycznie, ja tez lubię jeść, więc na razie zajadamy się pizzą i plackami po węgiersku

jak ktoś jest szczupły z natury to może się do woli objadać Mój Tż sam to zaproponował mimo że też kocha jeść i jakby nie było pracuje na dwa etaty

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez joanwi

hmm my jak byliśmy na jakimkolwiek weselu to nikt się nie przejmował czym dojedziemy i wrócimy, każdy sam załatwiał transport też tak planowaliśmy zrobić, bo wszyscy będą mieli blisko (max. 25 km), a rodzinka z dalsza będzie nocowała u nas, ale wymyśliłyśmy z mamą, żeby któryś z kolegów braci był kierowcą i odwoził ludzi

właśnie jak ja bywałam to też wszyscy mieli nas w d... oprócz trzech wesel - jedno wyjazdowe w górach z noclegiem, jedno u przyjaciółki i jedno w zeszłym roku (30km). Tylko że w tych dwóch ostatnich to w zasadzie noclegów było b. mało - prócz nas parę osób - reszta dojeżdżała. A mój Tż zwykle jeździ autem i jeszcze robi za transport dla innych

U nas goście będą mieć 20/30 km - niby to nie dużo ale wiem że jeśli nie bedzie transportu to pewnie parę osób nam odmówi

[Kociak85]

Napisane przez Wiosenny Deszcz

mój TŻ chyba jak duża część mężczyzn powtarza mi: Jeszcze mamy bardzo dużo czasu, nie możemy zacząć gdzieś na wiosnę

jakbym mojego słyszała. Ja od razu po zaręczynach zaczęłam myśleć, a on się łapie za głowę. A ja wolę zaklepać wcześniej i później się nie stresować terminami.
Na szczęście ani od rodziców ani od teściów nie słyszę, że to za wcześnie. Oboje uważają, że mimo iż to oni płacą, my decydujemy
RNG, fajny ten hotel ale jak dla mnie zbyt wykwintnie - ja wolę takie zajazdy itp.
A tak się spytam, co to jest korkowe i tantiem??

Napisane przez dottta

powiedzcie mi jak rozwiązujecie kwestię transportu gości?

Jako, że moja sala znajduje się 17 km od mojego miasta - będą busy. Prawdopodobnie jeden duży spod kościoła a później dwa mniejsze o dwóch różnych porach, które będą rozwozić w najważniejsze punkty w mieście. Poza tym mam jednego takiego kuzyna dziwnego, który i tak się bawić nie będzie i nie będzie nic pił, więc zaproponujemy mu, żeby później jeździł i rozwoził tych, którzy będą chcieli zmyć się wcześniej

Ja mam 2 dni wolnego, więc sobie siedzę i leniuchuję. A popołudniu idziemy na "Avatara".
Kurde, chciałabym już mieć już ustaloną datę ślubu... W weekend będziemy oglądać kasetę z wesela z poleconym przez znajomych zespołem - jeżeli się nam spodobają to będziemy dzwonić i się wstępnie umawiać na jakiś termin. A że nasza sala ma jeszcze na przyszły rok wszystkie terminy to będziemy termin dopasowywać do zespołu. Więc może już niedługo

[T'ai]

Napisane przez ivona84

T'ai fajnie, że między Wami już się poprawiło.
I dobrze, że ochrzaniłaś - niech wie kto tu rządzi. A odezwał się ktoś w sprawie pracy?

ostatnio jakoś szybciej dochodzimy do porozumienia
jeszcze nikt, ale wiem że to nie tak szybko, wyślę jeszcze kilka
no i moi znajomi też mieli się rozejrzeć
daję sobie czas do lutego, marca

a to mega sierota, nie dość że mam swoje to jeszcze muszę uważać na jego błędy, coraz bardziej mnie to drażni wszystko

Napisane przez dottta

dzięki dziewczyny

powiedzcie mi jak rozwiązujecie kwestię transportu gości? A może przyjeżdżają na własny koszt i własnymi środkami transportu? U nas nocleg dla wszystkich odpada - po częsci dlatego że wiele osób zwyczajnie będzie chciało zostać. Z gadki kuzynki którą tu przytaczałam wyszło że część rodziny będzie liczyć na transport spod domu a bez przesady - nie stać mnie na taksówki dla wszystkich Myślałam o busie ale jak to rozwiązać

każdy przyjeżdża we własnym zakresie
kilka osób będzie trzeba natomiast przenocować
nam nikt nigdy transportu nie załatwiał, u kuzyna który mieszka 200km od nas to nawet sami znaleźliśmy niedrogi nocleg

Napisane przez joanwi

Ale jak robicie jakieś badania krwi, to możecie iść do normalnego lekarza rodzinnego i powiedzieć, że chcecie sobie zrobic kontrolne badania i powinien dac wam skierowanie

u mnie jakoś tak wszystko z łaską że sama sobie płacę,
nawet pisałam że ostatnio chciałam na cholesterol to powiedzieli że za młoda
także wszystko robię we własnym zakresie

[dottta]

Napisane przez Kociak85

Jako, że moja sala znajduje się 17 km od mojego miasta - będą busy. Prawdopodobnie jeden duży spod kościoła a później dwa mniejsze o dwóch różnych porach, które będą rozwozić w najważniejsze punkty w mieście. Poza tym mam jednego takiego kuzyna dziwnego, który i tak się bawić nie będzie i nie będzie nic pił, więc zaproponujemy mu, żeby później jeździł i rozwoził tych, którzy będą chcieli zmyć się wcześniej

u nas ten problem że kościół jest jakiś 1 km od sali więc jak ktoś podjedzie pod kościół swoim transportem to już mu się w busy nie opłaca pakowac

A z tym odwożeniem busami po weselu to też tak myślałam z tym że u mnie pewnie każdego pod dom trzeba będzie we wszystkie kierunki miasta

[ivona84]

Dottta u mnie sprawa wygląda tak, że moja rodzina jest z okolic Kielc i po mszy i po weselu będzie autokar, który odwiezie ludzi do domów - w mojej rodzinie zawsze tak jest. Dojazd do kościoła jest na własną rękę, choc jeszcze nie wiem czy pod dom też nie podstawic autokaru, choc nie wiem jak on wjedzie w wąską uliczkę.
Rodzina ze strony Łukasza jest niemal cała spoza Kielc i do Kielc na mszę niech sobie sami dojadą. Pod kościołem będzie autokar i mogą wsiąśc. A po weselu podstawimy busa z dojazdem do hotelu czy tam gdzie będą nocowac. Jeśli ktoś chciałby wcześniej pojechac po weselu to do dyspozycji będzie mój brat (już się zadeklarował) i moze brat Łukasza. Zastanawiam się też czy może nie podstawic busa, który będzie odwoził gości ok ok. 1 do końca wesela, ale wtedy się boję, że goście mogliby się szybko wykruszyc.
Z Kielc do mojej sali jest ok. 20 km i u nas to norma, jeśli chodzi o dojazd nikt nigdy się nie obrażał, że sam musi dojechac czy coś. A jak dla kogoś to tak daleko to trudno.

Joanwi mój Łukasz też uwielbia jeśc i niestety widac to po nim, ale obiecał się wziąc za siebie

[T'ai]

Napisane przez Kociak85

Kurde, chciałabym już mieć już ustaloną datę ślubu... W weekend będziemy oglądać kasetę z wesela z poleconym przez znajomych zespołem - jeżeli się nam spodobają to będziemy dzwonić i się wstępnie umawiać na jakiś termin. A że nasza sala ma jeszcze na przyszły rok wszystkie terminy to będziemy termin dopasowywać do zespołu. Więc może już niedługo

o to macie jeszcze troszkę czasu ale lepiej załatwiać szybciej
dowiedziałam się że na mojej sali na 2011 już nie ma terminów na kwiecień-wrzesień

[dottta]

Napisane przez T'ai

każdy przyjeżdża we własnym zakresie
kilka osób będzie trzeba natomiast przenocować
nam nikt nigdy transportu nie załatwiał, u kuzyna który mieszka 200km od nas to nawet sami znaleźliśmy niedrogi nocleg

powiem szczerze że ja też tak chciałam - jak komuś nie pasuje to sorry ale już widzę że będzie obraza majestatu mimo że wszyscy zmotoryzowani i przecież można poprosić znajomego/brata/kuzyna o podwózkę Kurde, jakbyśmy mieli mało wydatków to i tak wszyscy tylko na własne wygody patrzą Pewnie i tak bedzie wojna jak zobaczą że niektórzy mają noclegi.

[butterfly20]

Cześć

T'ai może ja też za bardzo jednostronnie napisałam o tych tabletkach.
Po prostu moja Mama ma przez nie problemy z żyłami,a kuzynka miała taką sytuację,że brała długo tabletki,potem odstawiła,żeby zajść w ciążę.Baaaardzo długo się starali z mężem i kiedy w końcu się udało i była w 3 miesiącu-nagle stwierdzili,że ma tak duży zakrzep w nodze,że nie będzie w stanie donosić ciąży a tym bardziej urodzić to dziecko.

Po prostu było ogromne prawdopodobieństwo,że to pęknie i będzie po niej.I usunęli ciążę. Tragedia okropna
Ale ta sytuacja wynikła pewnie z tego,że nigdy jej nie badano hormonalnie,nie sprawdzano,czy może przyjmować hormony,nie zbadał jej chirurg naczyniowy

Dlatego tak przestrzegam.

Dotta to,że jest szczupły to świetnie.Ale zdrowsze odzywianie na pewno m nie zaszkodzi.Super,że tak Cię wspiera

A kiedy ja bywałam na weselach,to zawsze był jakiś kierowca,co odwoził. Ostatnio się zrobiła taka moda.

Mój Teściu ma firmę transportową -busy,autobusy-więc my akurat nie będziemy mieć problemów w tej kwestii.

[T'ai]

Napisane przez dottta

A z tym odwożeniem busami po weselu to też tak myślałam z tym że u mnie pewnie każdego pod dom trzeba będzie we wszystkie kierunki miasta

u mnie o tyle dobrze że u nas taxi jest po 7zł obojętnie ile km
podejrzewam że ludzie sami sobie pozamawiają po weselu
ale nawet gdyby to się zamówi dla babci czy ciotek starszych i te 7 zł zapłacę sama
już nie mówię o tym że połowa może wrócić sama z buta

[dottta]

Napisane przez ivona84

Dottta u mnie sprawa wygląda tak, że moja rodzina jest z okolic Kielc i po mszy i po weselu będzie autokar, który odwiezie ludzi do domów - w mojej rodzinie zawsze tak jest. Dojazd do kościoła jest na własną rękę, choc jeszcze nie wiem czy pod dom też nie podstawic autokaru, choc nie wiem jak on wjedzie w wąską uliczkę.
Rodzina ze strony Łukasza jest niemal cała spoza Kielc i do Kielc na mszę niech sobie sami dojadą. Pod kościołem będzie autokar i mogą wsiąśc. A po weselu podstawimy busa z dojazdem do hotelu czy tam gdzie będą nocowac. Jeśli ktoś chciałby wcześniej pojechac po weselu to do dyspozycji będzie mój brat (już się zadeklarował) i moze brat Łukasza. Zastanawiam się też czy może nie podstawic busa, który będzie odwoził gości ok ok. 1 do końca wesela, ale wtedy się boję, że goście mogliby się szybko wykruszyc.
Z Kielc do mojej sali jest ok. 20 km i u nas to norma, jeśli chodzi o dojazd nikt nigdy się nie obrażał, że sam musi dojechac czy coś. A jak dla kogoś to tak daleko to trudno.

Joanwi mój Łukasz też uwielbia jeśc i niestety widac to po nim, ale obiecał się wziąc za siebie

ja się boję że moja chamska rodzinka i naburmuszeni znajomi Tż (że musieli sami pod kościół przyjechać) będą wozic się tym busem w te w wewte po 2 osoby Myślałam może że ustalę jakąś jedną/dwie godziny "powrotu" i tyle

[T'ai]

Napisane przez butterfly20

T'ai może ja też za bardzo jednostronnie napisałam o tych tabletkach.
Po prostu moja Mama ma przez nie problemy z żyłami,a kuzynka miała taką sytuację,że brała długo tabletki,potem odstawiła,żeby zajść w ciążę.Baaaardzo długo się starali z mężem i kiedy w końcu się udało i była w 3 miesiącu-nagle stwierdzili,że ma tak duży zakrzep w nodze,że nie będzie w stanie donosić ciąży a tym bardziej urodzić to dziecko.

Po prostu było ogromne prawdopodobieństwo,że to pęknie i będzie po niej.I usunęli ciążę. Tragedia okropna
Ale ta sytuacja wynikła pewnie z tego,że nigdy jej nie badano hormonalnie,nie sprawdzano,czy może przyjmować hormony,nie zbadał jej chirurg naczyniowy

Dlatego tak przestrzegam.

rozumiem
ale ja staram się dbać o siebie sama i pod kątem zakrzepicy robię badania
gorsze są takie co od kilku lat nawet wątroby nie zbadały albo jak moja koleżanka - APTT (krzepliowość) nie ma w normie a mimo tego dalej bierze

[ivona84]

Napisane przez dottta

ja się boję że moja chamska rodzinka i naburmuszeni znajomi Tż (że musieli sami pod kościół przyjechać) będą wozic się tym busem w te w wewte po 2 osoby Myślałam może że ustalę jakąś jedną/dwie godziny "powrotu" i tyle

Dottta pewnie, że tak zrób. Też o tym myślę

[slimaczek19]

Witam z rana
Jednak zamówiliśmy te migdały i takie pudełka ładne? dodamy do nich jeszcze wstążeczkę, żeby było jak "przyczepić" katreczkę z podziękowaniem za przybycie.

Mam prośbę, jeśli któraś z Was może, wrzucicie mój pierścionek na bloga? ja próbowałam i mi nie wyszło jeśli będzie dziwnie (wycinałam z większego zdjęcia) wyglądać proszę o info

[dottta]

Napisane przez T'ai

u mnie o tyle dobrze że u nas taxi jest po 7zł obojętnie ile km
podejrzewam że ludzie sami sobie pozamawiają po weselu
ale nawet gdyby to się zamówi dla babci czy ciotek starszych i te 7 zł zapłacę sama
już nie mówię o tym że połowa może wrócić sama z buta

u nas samo "trzaśnięcie drzwiami" to koszt 5-7 zł a później każdy kilometr 1.5 - 3 zł w dzień albo 3zł w górę w nocy Do tego liczą postój

[joanwi]

Napisane przez dottta

powiem szczerze że ja też tak chciałam - jak komuś nie pasuje to sorry ale już widzę że będzie obraza majestatu mimo że wszyscy zmotoryzowani i przecież można poprosić znajomego/brata/kuzyna o podwózkę Kurde, jakbyśmy mieli mało wydatków to i tak wszyscy tylko na własne wygody patrzą Pewnie i tak bedzie wojna jak zobaczą że niektórzy mają noclegi.

ale masz przerąbane z tymi gośćmi, my zawsze przed weselem kombinowaliśmy kto by mógł po nas przyjaechać i młodych to nie obchodziło, czy mamy czym wrócić

Napisane przez dottta

ja się boję że moja chamska rodzinka i naburmuszeni znajomi Tż (że musieli sami pod kościół przyjechać) będą wozic się tym busem w te w wewte po 2 osoby Myślałam może że ustalę jakąś jedną/dwie godziny "powrotu" i tyle

dobry pomysł tak jest najlepiej, ustalić 2-3 godz. powrotu, powiedzieć o tym gościom wcześniej i tyle

[dottta]

Napisane przez joanwi

ale masz przerąbane z tymi gośćmi, my zawsze przed weselem kombinowaliśmy kto by mógł po nas przyjaechać i młodych to nie obchodziło, czy mamy czym wrócić



dobry pomysł tak jest najlepiej, ustalić 2-3 godz. powrotu, powiedzieć o tym gościom wcześniej i tyle

nie wiem czy czytałaś wcześniej o moich problemach z kuzynką - jeśli nie to moja kuzynka (mająca na mnie focha nie wiadomo o co) stwierdziła że dla nich 20km to DALEKO i "czy ja liczę się z kosztami ICH DOJAZDU" - nawet nie miała odwagi powiedziec mi to w twarz tylko przez świadkową

[ivona84]

Napisane przez slimaczek19

Witam z rana
Jednak zamówiliśmy te migdały i takie pudełka ładne? dodamy do nich jeszcze wstążeczkę, żeby było jak "przyczepić" katreczkę z podziękowaniem za przybycie.

Mam prośbę, jeśli któraś z Was może, wrzucicie mój pierścionek na bloga? ja próbowałam i mi nie wyszło jeśli będzie dziwnie (wycinałam z większego zdjęcia) wyglądać proszę o info

Śliczne te pudełeczka Ale pierścionka załączac nie potrafię

[T'ai]

Napisane przez slimaczek19

Witam z rana
Jednak zamówiliśmy te migdały i takie pudełka ładne? dodamy do nich jeszcze wstążeczkę, żeby było jak "przyczepić" katreczkę z podziękowaniem za przybycie.

ładne
ja bym chciała takie http://www.allegro.pl/item869156719_...sci_serca.html

Napisane przez dottta

u nas samo "trzaśnięcie drzwiami" to koszt 5-7 zł a później każdy kilometr 1.5 - 3 zł w dzień albo 3zł w górę w nocy Do tego liczą postój

ale ja z małego miasta jestem

[slimaczek19]

Napisane przez T'ai

ładne
ja bym chciała takie http://www.allegro.pl/item869156719_...sci_serca.html

Też ładne, ale nam motyw serca na stole nie będzie pasował

Byłam teraz w niedziele na targach we Wrocławiu, niby wszystko fajnie, tyle że ja już podstawowe rzeczy mam, a tam głównie suknie, fotografowie itd. mi to już nie potrzebne...
Ale przynajmniej wiem jaki tort chce

[butterfly20]

Napisane przez T'ai

rozumiem
ale ja staram się dbać o siebie sama i pod kątem zakrzepicy robię badania
gorsze są takie co od kilku lat nawet wątroby nie zbadały albo jak moja koleżanka - APTT (krzepliowość) nie ma w normie a mimo tego dalej bierze

To może jej przytocz przypadek mojej kuzynki dla otrzeźwienia...

[T'ai]

Napisane przez butterfly20

To może jej przytocz przypadek mojej kuzynki dla otrzeźwienia...

chyba będę musiała

[bambusiek]

ZAczynam nadrabianie

Napisane przez JennyAniolek

I na koniec - bo już prawie zasypiam - muszę się Wam pochwalić, że dostałam - póki co mailowo - oficjalne zaproszenie na Bal Oriflame na 17.04 jutro muszę jeszcze zarezerwować nocleg, a będziemy się bawić w Ożarowie => http://www.mazurkashotel.pl/

Gratulacje Słonko

Napisane przez madziares25

A to są nasze obrączki...te dwa typy ,między którymi nie mogę się zdecydować,które już daawno temu wybrałam,zanim je zdradziłam chwilowo na rzecz obrączek z łączonego złota,z brylancikami,czy samego białego...jednak jestem tradycjonalistką i lubię praktyczne rzeczy,a te obrączki są dość proste,fasony typowo klasyczne i zawsze znajdą swoich zwolenników i wyglądają jak obrączki,a nie pierścionki.Jednak urok tkwi w prostocie...bynajmniej dla mnie...a o gustach się nie dyskutuje...
Mam pytanko,które z tych dwóch modeli są fajniejsze Waszym zdaniem?Bo ja nie mogę między nimi wybrać..

Jak dla mnie 1

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;16305953]Cześć.
Pamiętacie mnie jeszcze?
U mnie istny kosmos-zalatwiania mnóstwo i biegania. Ale najważniejsze rzeczy już mamy.
W ogóle chyba zaczynam rozumieć te dziewcyzny,które wzięły ślub i się nie odzywają na wątku-czlowiek po jakims czasie odstaje od reszty.
Ale trudno...
Za miesiąc będę już żonką.
Dzidzi ma się dobrze. Ja nawet też.
Oby tylko było tak dalej.
Pozdrawiam Was serdecznie![/QUOTE]

Fajnie, że się odezwałaś i że wszystko dobrze
No i dołączam się do innych zazdroszczących PMek

Napisane przez mabi84

ma.ko możliwe że tylko ja narzekam bo po prostu nie przywykłam do chodzenia na obcasie a ten przecież nie jest znowu aż taki duży, ale na wiosnę mam zamiar pomaltretowac nogi i się przyzwyczaic

Ja też nie umiem chodzić na obcasach Tzn. jak są jakieś imprezy to nawet szpilki mi nie straszne, ale po dworze to co chwila mi się kostka skręca
No ale kupiłam sobie na wiosnę takie ćwiczebne buciaki i mam zamiar się naumieć

A propo butów to muszę kupić jakieś do pracy, ale obeszłam sklepy, no i oczywiście nic nie znalazłam, bo jeszcze sezon zimowy. Może obecne wytrzymają do wiosny, chociaż już na nie patrzeć nie mogę

Napisane przez Mustique

a ja dzis złamałam pazura w pracy.. jak otwierałam ampułk,ę leku....

a takiego długiego już miałam.... ale to jest chyba kara.. bo rano szefowa dała nam do podpisania druk , w którym było że mamy do pracy przychodzić w obciętych pazurkach, niepomalowanych i bez biżu.... i ja zamiast podpisać, to dałam dziewczynom dalej do podpisania..

Też miałam takie wymogi

Napisane przez elunka88

mam pytanko do dziewczyn które mają za sobą obrony licencjata, mgr i inne takie tylko błagam, bez podśmiechujek ze mnie

Czy jak pisałyście to wszystkie zdania były "Wasze' czy generalnie tu się przepisało z książki, tam z neta i jakoś poszło i obyło się bez plagiatu? Bo kurde wzięłam się za pisanie ale ciężko napisać coś czego jeszcze nie ma w necie albo książkach. A ja az taki głąb chyba nie jestem

Ja tak 50/50. Starałam się zmieniać, ale był pewien problem... Pisałam o b-ce szkolnej i dostałam taką broszurkę o szkole.Nawet dowiedziałam się, że nie była gdzieś więcej drukowana. No i przepisałam sporo inf., po czym dali mi jeszcze pracę mgr o szkole do wykorzystania materiałów. A ta praca mgr to była przepisana żywcem ta broszurka

Napisane przez lusesita23

a i wiadomosc z ostatniej chwili sis dzwonilado tego swojego fryzjer asie umowic,a on do niej,ze mnie ma wziac ze soba ciekawe co wymysli

To kiedy nastąpi ta przemiana?
---------------------------------------------------
Zaraz nadrabiam dalej, troszkę dzisiaj ruch i jeszcze jedna kanapka do zjedzenia

[butterfly20]

Napisane przez slimaczek19

Witam z rana
Jednak zamówiliśmy te migdały i takie pudełka ładne? dodamy do nich jeszcze wstążeczkę, żeby było jak "przyczepić" katreczkę z podziękowaniem za przybycie.

Mam prośbę, jeśli któraś z Was może, wrzucicie mój pierścionek na bloga? ja próbowałam i mi nie wyszło jeśli będzie dziwnie (wycinałam z większego zdjęcia) wyglądać proszę o info

fajne pudełka gdzie i za ile kupiłaś?

[Kociak85]

Jeszcze tak a propo transportu. Generalnie wydaje mi się, że jest to bardzo grzeczne ze strony Pary Młodej jak taki transport zapewni. My właśnie ostatnio byliśmy u znajomych na weselu i oni mieli załatwiony autobus. On później nie odwoził każdego stricte pod dom, tylko w takie miejsca , gdzie ludzie mogli już sobie sami dojść do swoich mieszkań. No tyle, że u nich autobus był jeden i spod sali wyruszył o godz.4, więc niektórzy to już tak czekali na niego. Ja planuję wstępnie dwa mniejsze, które będą odwozić ludzi np. o godz.2 i później tak ok.4. A jeśli ktoś będzie chciał wracać jeszcze o innej porze to niech już sobie sam załatwia transport.

[slimaczek19]

Napisane przez butterfly20

fajne pudełka gdzie i za ile kupiłaś?

nie wiem czy można wpisać nazwę sklepu? Ale co tam www.slubnezakupy.pl za 0,89 zł - teraz są w promocji. Tam też kupiłam migdały-1 kg za 45 zł czekam na przesyłkę

Mają też parę innych fajnych rzeczy, ale ja resztę ozdób na salę kupię na allegro będzie taniej

Co do transportu... spod kościoła będziemy mieć jeden duży autokar. A z sali chyba busa, będzie czekał od 3 jeśli ktoś będzie chciał wcześniej wyjść to najwyżej mój tato albo brat go odwiozą - nie będą pić alkoholu i tak... ale nad tym jescze konkretnie nie myśleliśmy.
Napewno transport z sali wszystkim zapewnimy

[butterfly20]

Napisane przez slimaczek19

nie wiem czy można wpisać nazwę sklepu? Ale co tam www.slubnezakupy.pl za 0,89 zł - teraz są w promocji. Tam też kupiłam migdały-1 kg za 45 zł czekam na przesyłkę

Mają też parę innych fajnych rzeczy, ale ja resztę ozdób na salę kupię na allegro będzie taniej

Co do transportu... spod kościoła będziemy mieć jeden duży autokar. A z sali chyba busa, będzie czekał od 3 jeśli ktoś będzie chciał wcześniej wyjść to najwyżej mój tato albo brat go odwiozą - nie będą pić alkoholu i tak... ale nad tym jescze konkretnie nie myśleliśmy.
Napewno transport z sali wszystkim zapewnimy

To całkiem fajna cena Ja się pochwalę,że kupiłam za 0,69 zł
A migdały my będziemy kupować we Włoszech,bo tam są o wiele tańsze.

A co do transportu to faktycznei najlepszy jest autobus spod Kościoła do sali,a do rozwożenia ludzi 2 lub 3 mniejsze auta/busy (żeby niekt nie musiał za długo czekać).
Wystarczy przecież poprosić kogos znajomego,żeby wziął swoje auto i rozwoził. W zamian za to zapewnić mu obecność na weselu,jedzenie+ jakieś pieniążki.

[joanwi]

Napisane przez dottta

nie wiem czy czytałaś wcześniej o moich problemach z kuzynką - jeśli nie to moja kuzynka (mająca na mnie focha nie wiadomo o co) stwierdziła że dla nich 20km to DALEKO i "czy ja liczę się z kosztami ICH DOJAZDU" - nawet nie miała odwagi powiedziec mi to w twarz tylko przez świadkową

to chyba tego nie doczytałam, ja bym specjalnie nie załtwiała dla niej dojazdu

Napisane przez T'ai

ładne
ja bym chciała takie http://www.allegro.pl/item869156719_...sci_serca.html

ładne

[slimaczek19]

[QUOTE=butterfly20;1638804 3]To całkiem fajna cena Ja się pochwalę,że kupiłam za 0,69 zł
A migdały my będziemy kupować we Włoszech,bo tam są o wiele droższe.

Jakaś nie przytomna jestem bo nie rozumiem, we Włoszech droższe? Z tego sklepu są właśnie z Włoch, mają być zapakowane w oryginalne opakowania producenta. Czy to prawda dowiem się gdzieś za tydzień

Twoje pudełka widziałam, ładne my chcieliśmy wcześniej w woreczki pakować, ale zobaczyliśmy te pudełka i się nam bardziej spodobały, a koszty przesyłki jedne

[joanwi]

Napisane przez butterfly20

A migdały my będziemy kupować we Włoszech,bo tam są o wiele droższe.

Wystarczy przecież poprosić kogos znajomego,żeby wziął swoje auto i rozwoził. W zamian za to zapewnić mu obecność na weselu,jedzenie+ jakieś pieniążki.

droższe

właśnie my tak chcemy z transportem zrobić

[ivona84]

Dziewczyny ja jeszcze w pidżamie siedzę, więc narazie zmykam
Muszę jeszcze pranie zrobic i ciasto na pizzę
Narazionka

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

No własnie Butterfly - droższe i we Włoszech