Odwyk od zakupow kosmetycznych(grupa wsparcia) - III

[Sweet_Jelly]

Napisane przez luskap

Sweet Jelly skoro taka tania, no to musiałaś wziąć! Ale i tak dam Ci bacik
Zazdroszczę takiej teściowej co ma sklep! Szkoda że nie ma drogerii No ale to juz by było zbyt piękne!

No właśnie...czemu nie ma drogerii Pojechałabym raz z nią do takiej hurtowni nakupowała co bym chciała i git.
A tak na serio-> nic tak mnie nie pociąga jak kosmetyki. Buty kupuję jak muszę bo mi się przedziurawią..A jak już kupię to raz a porządne i chodzę w nich kilka lat(wyjątek to japonki kupowane za 10zł na lato)

Torebki...kupuję ale 1 na rok? Czasem jak dostanę od teściowej to umiem w ogóle cały rok żadnej innej nie kupić.Ciuchy biorę od teściowej-zresztą nigdy nie ciągnęło mnie na zakupy ciuchowe (nawet wcześniej) !! Biżuterię lubię dostawać i dostaję często..a co do kupowania to nie ciągnie mnie w ogóle...W całym moim życiu sama kupiłam sobie chyba z 6 pojedynczych rzeczy Pod względem kupowania biżuterii to ja jakiś "babo-chłop" jestem.

Tylko te kosmetyki nieszczęsne mnie męczą...No i perfumy.Musze mieć zapas na półce! Więcej wydaję w ciągu roku na kosmetyki i perfumy niż na :buty, torebki, biżuterię i dodatki razem

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Moja teściowa też ma sklep odzieżowy, ale raczej z ubraniami takimi eleganckimi dla pań w średnim wieku Niemniej, czasem znajdzie się coś i dla mnie, w tym roku na gwiazdkę dostałam od niej bossski płaszcz, idealny na zimę, a tydzień później kaptur do niego - bo kolejną partię miała już z kapturami, to jeden dla mnie odpruła Dostałam też kiedyś fajną marynarkę Zaraz poszukam fotki w płaszczu

Jest, wybaczcie flaszkę w łapce, fotka z Sylwka Twarz też wycięłam, żeby się nie skompromitować

[Sweet_Jelly]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;16413801]Moja teściowa też ma sklep odzieżowy, ale raczej z ubraniami takimi eleganckimi dla pań w średnim wieku Niemniej, czasem znajdzie się coś i dla mnie, w tym roku na gwiazdkę dostałam od niej bossski płaszcz, idealny na zimę, a tydzień później kaptur do niego - bo kolejną partię miała już z kapturami, to jeden dla mnie odpruła Dostałam też kiedyś fajną marynarkę Zaraz poszukam fotki w płaszczu [/QUOTE]
Takie teściowe to skarb


A płaszczyk ładny!

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Na tym zdjęciu wygląda niezgrabnie, bo wybiegając o północy z domku zgubiłam gdzieś pasek od niego, taki ściągnięty w pasie wygląda o niebo lepiej.

Poszedł mi dziś dezodorant Fa.

[Koshatka]

Napisane przez porzeczka2602

No wlaśnie taki, tyle że u mnie nie ma reala

To gdzie Ty mieszkasz?!

Napisane przez Sweet_Jelly

Generalnie na ubrania nie muszę wydawać.Biżuterię dostaję na święta i urodziny. Buty "fundują" mi rodzice (ostatnio kozaki do kolan z MUSTANGA) i jak tu narzekać

Fajnie masz.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;16413801] Zaraz poszukam fotki w płaszczu
[/QUOTE]

Śliczny.

[nynka87]

Napisane przez luskap

No może nikt u niej nie zamówił nic z tych stron i dlatego nie chciała. ja kiedyś zamawiałam coś dla siebie jak klientka chciała coś z danej strony jeśli było przy zakupie innego kosmetyku, no i wyszłam na tym tak, że mogłabym otworzyć drogerię Ale teraz już tak nie robię i mówię, że owszem zamówię, jeśli będe miała zamówienie na kosmetyk z danych stron od kogoś innego, kto nie korzysta akurat z promocji. jeśli nie, to nie zamówię.

własnie chodzi o to że koleżanka z pracy zamawiała szminkę bo w środku katalogu siedziała kartka... gdybym wiedziała to bym dopisała się do kartki koleżanki

Napisane przez Shpilcia

Ja dziś juz o 9 byłam w rossmanie kupiłam to co planowałam, za dużo się nie rozglądałam bo specjalnie wyszłam tak, że miałam 20 minut do pracy i musiałam sie streszczać Zaopatrzyłam się w :
- peeling ST. Ives przeciwtrądzikowy 12,49 zł (a właśnie z ☠☠☠☠☠☠☠ dostałam wiadomość że jest dostępny lubex )
- krem do rąk 5% Urea Isana 4,99 zł
- masło Rebuild Ziaja 13,99
- płyn do demakijażu oczu Rival de loop z ogórkiem 4,29 zł (ciekawe czy poradzi sobie z tuszem i nie będzie podrażniać )
Wydalałam na kosmetyki 35,67 oprócz tego kupiłam planowane wkładki discreet i szczoteczkę colgate z zamykaniem na główkę. Jestem spełniona, mam zamiar już nic nie kupić do końca miesiąca z kosmetyków- jeśli mi się to uda- w nagrodę za zaoszczędzone pieniążki kupię sobie dużą torbe XXl Atmosphere bo na zjazdy nie mogę się zapakować w obecną dużą torbę a ta jest pojemna, w miarę tania (około 50 zł) i ładna

jest gdzieś na rossnecie ta szczoteczka??

[AH1N1]

A ja powstrzymałam się przed zakupami... nie mam kasy..., ale to nie był główny powód.... mimo wszystko wykalkulowałam sobie, że skoro w przyszłym mies. są walentynki to część moich wydatków na kosmetyki może zasponsorować mój narzeczony... (na dzień kobiet wymyśliłam sobie już urządzenie do stylizacji włosów, bo lokówkę spaliłam w sylwestra )

[Hosenka*]

Napisane przez nynka87

własnie chodzi o to że koleżanka z pracy zamawiała szminkę bo w środku katalogu siedziała kartka... gdybym wiedziała to bym dopisała się do kartki koleżanki

Widocznie konsultantka chce dla siebie ten błyszczyk
Powiedz kolezance, żeby powiedziała konsultantce, ze jednak chce blyszczyk, bo spełnia warunek A co

[nynka87]

Napisane przez Hosenka*

Widocznie konsultantka chce dla siebie ten błyszczyk
Powiedz kolezance, żeby powiedziała konsultantce, ze jednak chce blyszczyk, bo spełnia warunek A co

gdzieś ją mam i nic więcej u niej nie zamówię a mam chęć zamówić kilka rzeczy więc straci na tym

[fuksjaa]

Napisane przez ksiezniczkaa87

Dacie znać jak się sprawuje?

Używałam tego kremu chyba 2 lata temu i byłam zadowolona - nawilżał, wygładzał i dobrze się rozprowadzało na nim makijaż. No i ja miałam inne skojarzenia co do zapachu niż Hosenka.

Napisane przez Koshatka

Zawsze miałam do mieszanej cery i mi pasował. Teraz kupiłam do suchej bo tamtego nie było a poza tym mam tak przesuszoną skórę że przyda się coś konkretniejszego.

Dzięki.

Napisane przez Shpilcia

Ja dziś juz o 9 byłam w rossmanie kupiłam to co planowałam, za dużo się nie rozglądałam bo specjalnie wyszłam tak, że miałam 20 minut do pracy i musiałam sie streszczać Zaopatrzyłam się w :
- peeling ST. Ives przeciwtrądzikowy 12,49 zł (a właśnie z ☠☠☠☠☠☠☠ dostałam wiadomość że jest dostępny lubex )
- krem do rąk 5% Urea Isana 4,99 zł
- masło Rebuild Ziaja 13,99
- płyn do demakijażu oczu Rival de loop z ogórkiem 4,29 zł (ciekawe czy poradzi sobie z tuszem i nie będzie podrażniać )
Wydalałam na kosmetyki 35,67 oprócz tego kupiłam planowane wkładki discreet i szczoteczkę colgate z zamykaniem na główkę. Jestem spełniona, mam zamiar już nic nie kupić do końca miesiąca z kosmetyków- jeśli mi się to uda- w nagrodę za zaoszczędzone pieniążki kupię sobie dużą torbe XXl Atmosphere bo na zjazdy nie mogę się zapakować w obecną dużą torbę a ta jest pojemna, w miarę tania (około 50 zł) i ładna

Super zakupy. Daj znać jak się sprawdzi peeling i krem do rąk. Widzę, że nawet wydałyśmy prawie taką samą kwotę, więc możemy uznać, że nasze postanowienie jest nadal aktualne.
Mogłabyś pokazać jaką torbę Atmo kupiłaś?

Napisane przez loverynka

Jak smakuje pokrzywa do picia? Bo się nad nią zastanawiam :P

Jak pokrzywa. Ziółka takie. Dla mnie nie jest mdła ani mnie nie mdli.

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Hosenka*

Widocznie konsultantka chce dla siebie ten błyszczyk
Powiedz kolezance, żeby powiedziała konsultantce, ze jednak chce blyszczyk, bo spełnia warunek A co

Jestem za!!! Niech ma za swoje wredna @ hihihi


...........
jako że udzielam się tylko na tym forum muszę się wyżalić offtopowo
jestem w 36tyg ciąży +3dni. termin 11 luty. (i oby się nie przedłużyło) na 1 wizycie kiedy założyli mi kartę ciąży ważyłam 58,9kg. I do 4 miesiąca nic a nic nie tyłam..A teraz jak mi "poszło" to tydzień temu waga wskazała 75kg ZAŁAMKA!

A niby nie tyłam dużo (wazyli mnie raz na miesiąc) i było :raz 2 kg, raz 3 kg..potem znowu 1,5kg tylko raz było 5kg.
Aż się boję ..niby 3 tyg. do terminu ale pewno do 80kg dobije mi waga.Nigdy tyle nie ważyłam...
80kg to waży moja teściowa co urodziła 4 dzieci i ma 60 lat..maż 83kg a ja???Będę ważyć tyle samo... Niby w szpitalu te 5-6 kg się zostawia ale chciałabym po ciąży raz -dwa schudnać do minimum65kg. Mój ideał to 61kg..Już nie liczę by ważyć tak jak przed ciążą..Ale obawiam się że i do 65kg będzie mi trudno schudnąć.
Czuję się okropnie..Szczególnie po tym jak gadałam ostatnio z przyjaciółką ,której długo nie widziałam..zawsze była odemnie o 2 rozmiary większa aż tu nagle ona ucieszsyła się niezmiernie bo okazało się że waży odemnie 15kg mniej



Jako że nie zamierzam długo karmić piersią (może do 3tyg.) jakie proponujecie mi tabletki? Błonnik np z ananasem czy jakieś BIO-CLA? któraś coś stosowała skurtecznego..wspomagając ego przemianę materii?

[AH1N1]

Napisane przez Sweet_Jelly

Jako że nie zamierzam długo karmić piersią (może do 3tyg.) jakie proponujecie mi tabletki? Błonnik np z ananasem czy jakieś BIO-CLA? któraś coś stosowała skurtecznego..wspomagając ego przemianę materii?

Jak wiadomo same tabletki nie pomogą... najlepiej właśnie gdybyż karmiła piersią raz dwa by zeszło... A tak dieta plus ćwiczenia...
Bio cla jest dobre jak naprawdę się ćwiczy tak jak inne fat burnery..np. olimp term line II ... błonnik przyspiesza przemianę materii...i jest bardziej bezpieczny niż inne tablety... zacznij pić zieloną i czerwoną herbatę...wogóle zrezygnuj z czarnej...tyle ode mnie... biorąc błonnik czy pijąc czerwoną i zieloną masz większe szanse... może poeksperymentuj z octem jabłkowymmm(żeby mnie źle nie zrozumiano.... ocet jabłkowy a nie żaden inny- poczytaj o właściwościach)... to powinno coś tam wspomóc...ale przede wszystkim dieta plus ćwiczenia...niestety.
Poza tym jedząc suszone śliwki i otręby pszenne osiągnie się podobny efekt jak z blonnikiem

[Sweet_Jelly]

Napisane przez AH1N1

Jak wiadomo same tabletki nie pomogą... najlepiej właśnie gdybyż karmiła piersią raz dwa by zeszło... A tak dieta plus ćwiczenia...
Bio cla jest dobre jak naprawdę się ćwiczy tak jak inne fat burnery..np. olimp term line II ... błonnik przyspiesza przemianę materii...i jest bardziej bezpieczny niż inne tablety... zacznij pić zieloną i czerwoną herbatę...wogóle zrezygnuj z czarnej...tyle ode mnie... biorąc błonnik czy pijąc czerwoną i zieloną masz większe szanse... może poeksperymentuj z octem jabłkowymmm(żeby mnie źle nie zrozumiano.... ocet jabłkowy a nie żaden inny- poczytaj o właściwościach)... to powinno coś tam wspomóc...ale przede wszystkim dieta plus ćwiczenia...niestety.
Poza tym jedząc suszone śliwki i otręby pszenne osiągnie się podobny efekt jak z blonnikiem

Piersią karmić za bardzo nie mogę z przyczyn czasowych. jestem na ostatnim roku studiów ale na mojej uczelni nie ma taryfy ulgowej i nawet na ostatnim semestrze są ćwiczenia i wykłady na których muszę być bo patrzą na obecność
Semestr nowy zaczyna się w połowie (pod koniec) lutego. Praktycznie zdąrzę urodzić...miną ze 2 tyg. i znowu zjazd. O ile bobaska mogę na czas zajęć zostawić u rodziców (mieszkają w mieście gdzie studiuje) o tyle nie da się równocześnie być na ćwiczeniach i co chwilę karmić piersią.
A podając mleko w butelce mogą kruszynkę nakarmić "drodzy dziadkowie" do czasu aż nie skończę zajęć...

[AH1N1]

Napisane przez Sweet_Jelly

Piersią karmić za bardzo nie mogę z przyczyn czasowych. jestem na ostatnim roku studiów ale na mojej uczelni nie ma taryfy ulgowej i nawet na ostatnim semestrze są ćwiczenia i wykłady na których muszę być bo patrzą na obecność
Semestr nowy zaczyna się w połowie (pod koniec) lutego. Praktycznie zdąrzę urodzić...miną ze 2 tyg. i znowu zjazd. O ile bobaska mogę na czas zajęć zostawić u rodziców (mieszkają w mieście gdzie studiuje) o tyle nie da się równocześnie być na ćwiczeniach i co chwilę karmić piersią.
A podając mleko w butelce mogą kruszynkę nakarmić "drodzy dziadkowie" do czasu aż nie skończę zajęć...

To jeszcze zależy czy będziesz ściągała pokarm z piersi czy mleko w proszku... nie znam się na tym, ale wiem, że niektóre kobiety tak robią... jak się ściąga mleko to prawie tak jak karmienie...
a jeśli chodzi o suplementy to polecam błonnik a do tego dieta, ćwiczenia i herbata... reszta suplementów to dla mnie trochę efekt placebo bo i tak producenci każą ćwiczyć i stosować dietę. Możesz ewentualnie poszukać koktajli dietetycznych...takie zapychacze na duży apetyt

[Shpilcia]

Napisane przez Sweet_Jelly

Weszłam też do jednej takiej małej drogerii i dorwałam Currare Fioletową BOSKO PACHNIE! i tylko 29,9zł za 50ml

A tak w ogóle to ja mam dobrze w życiu stwierdziłam dzisiaj..Bo teściowa ma sklep z ubraniami i wszystko co tylko mi się podoba mogę brać za darmo. W grudniu dała mi (abym miała po ciąży co włożyć na siebie):
-bluzę z kapturem na "kangurku" na zamek i takie góralskie kołki
-wełnianą tunikę z paskiem długą
-ciemno-fioletowy golfik przymarszczany
-ciemno-fioletowe wdzianko-bezrękawnik na ten golfik
-śmieszką wełnianą czapę "krasnala"

A to nie koniec bo jeszcze mam sobie na dniach wziąć od niej sukienkę na szelkach "princeskę" oraz śliczną białą bluzeczkę. Chyba też wezmę ciemnobrązową torebkę z kwiatem

Generalnie na ubrania nie muszę wydawać.Biżuterię dostaję na święta i urodziny. Buty "fundują" mi rodzice (ostatnio kozaki do kolan z MUSTANGA) i jak tu narzekać

Też mi siepodoba currara fioletowa
Haha Sweet_Jelly w końcu na coś musisz wydawać pieniądze szczęściara z Ciebie

Napisane przez luskap

Wstawilam też nowa gazetkę na wątek Naturowy

Lece obejrzeć
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;16413801]w tym roku na gwiazdkę dostałam od niej bossski płaszcz, idealny na zimę, a tydzień później kaptur do niego - bo kolejną partię miała już z kapturami, to jeden dla mnie odpruła Dostałam też kiedyś fajną marynarkę Zaraz poszukam fotki w płaszczu [/QUOTE]
Piękny płaszczyk

Napisane przez nynka87

jest gdzieś na rossnecie ta szczoteczka??

colgate zig zag, nie widziałam jej na rossnecie

Napisane przez AH1N1

A ja powstrzymałam się przed zakupami... nie mam kasy..., ale to nie był główny powód.... mimo wszystko wykalkulowałam sobie, że skoro w przyszłym mies. są walentynki to część moich wydatków na kosmetyki może zasponsorować mój narzeczony... (na dzień kobiet wymyśliłam sobie już urządzenie do stylizacji włosów, bo lokówkę spaliłam w sylwestra )

dobra jesteś

Napisane przez Hosenka*

Widocznie konsultantka chce dla siebie ten błyszczyk
Powiedz kolezance, żeby powiedziała konsultantce, ze jednak chce blyszczyk, bo spełnia warunek A co

no właśnie- dobry pomysł

Napisane przez fuksjaa

Super zakupy. Daj znać jak się sprawdzi peeling i krem do rąk. Widzę, że nawet wydałyśmy prawie taką samą kwotę, więc możemy uznać, że nasze postanowienie jest nadal aktualne.
Mogłabyś pokazać jaką torbę Atmo kupiłaś?

Jak pokrzywa. Ziółka takie. Dla mnie nie jest mdła ani mnie nie mdli.

Dziękuje, torby jeszcze nie kupiłam- to będzie nagroda jak nic już nie kupię zdjęcie torby poniżej
Ja mam dziwny organizm i mi często jest mdło

Napisane przez Sweet_Jelly

jako że udzielam się tylko na tym forum muszę się wyżalić offtopowo
jestem w 36tyg ciąży +3dni. termin 11 luty. (i oby się nie przedłużyło) na 1 wizycie kiedy założyli mi kartę ciąży ważyłam 58,9kg. I do 4 miesiąca nic a nic nie tyłam..A teraz jak mi "poszło" to tydzień temu waga wskazała 75kg ZAŁAMKA!

Jako że nie zamierzam długo karmić piersią (może do 3tyg.) jakie proponujecie mi tabletki? Błonnik np z ananasem czy jakieś BIO-CLA? któraś coś stosowała skurtecznego..wspomagając ego przemianę materii?

Sweet Jelly nie załamuj się, każdy organizm reaguje inaczej, moja teściowa przy każdej ciąży tyła min. 20 kg. Zrzucisz to, nie martw się, silna wola i dasz radę. A suplementów nie polecam Ci błonnik najlepszy i najbardziej wartościowy znajdziesz w pokarmie- przejdź na zdrową dietę i ćwicz- to jest najlepszy sposób + wytrwałość i pozytywne myślenie
Załącznik 2780694

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Wróciłam z zakupów, nie było brązów sensique, ale odżywkę Yung dostałam, nie kupiłam nic zbędnego Zakochałam się za to w... zielonej Currarze

[fuksjaa]

Napisane przez Shpilcia

Dziękuje, torby jeszcze nie kupiłam- to będzie nagroda jak nic już nie kupię zdjęcie torby poniżej
Ja mam dziwny organizm i mi często jest mdło

Faktycznie, nie przeczytałam uważnie. Ale torba bardzo fajna. Ja bym najchętniej kupiła jakieś dwie - jedną taką średnią (ale raczej mniejszą), a drugą dużą i pojemną.
Spotkałam ostatnio fajną w Reserved, ale nie było tego koloru co chciałam, jutro chyba zajrzę jeszcze do 2 innych Re, może tam będą.

[AH1N1]

Napisane przez Shpilcia

dobra jesteś

jestem za komunikacją między partnerami...mówię czego chce i czego potrzebuje... mój Tż nie jest jasnowidzem.... więc dlaczego ma kupić coś z czego nie będę zadowolona... zresztą mówię mu często że potrzebuję pieniądze na coś tam żeby nie bylo po ślubie, że przed ślubem nic nigdy nie potrzebowałam a teraz takie kwoty wydaję na kosmetyki... może dosłownie nie wyraziłam się tak jak chciałam ale ja też tak wolę jak on mi mówi czego chce... dzięki temu nie ma niedomówień...jeżeli mnie wkurzy to prosto z mostu wszytko wyjaśniamy i w drugą stronę... dlatego nie mamy cichych dni a już 4,5 roku za nami...

[Koshatka]

Napisane przez AH1N1

To jeszcze zależy czy będziesz ściągała pokarm z piersi czy mleko w proszku... nie znam się na tym, ale wiem, że niektóre kobiety tak robią... jak się ściąga mleko to prawie tak jak karmienie...

Moja siostra tak "karmiła" dziecko do 2 lat, pracując normalnie na etacie. Zawsze to lepiej dla dziecka jak ma w miarę możliwości naturalny pokarm.

Napisane przez Shpilcia

A suplementów nie polecam Ci błonnik najlepszy i najbardziej wartościowy znajdziesz w pokarmie- przejdź na zdrową dietę i ćwicz- to jest najlepszy sposób + wytrwałość i pozytywne myślenie

Dokładnie. Suplementami można tylko sobie "rozwalić" organizm. Tak jak czerwoną herbatą jeżeli ktoś przesadza z ilością.

Napisane przez AH1N1

jestem za komunikacją między partnerami...mówię czego chce i czego potrzebuje... mój Tż nie jest jasnowidzem.... więc dlaczego ma kupić coś z czego nie będę zadowolona... zresztą mówię mu często że potrzebuję pieniądze na coś tam żeby nie bylo po ślubie, że przed ślubem nic nigdy nie potrzebowałam a teraz takie kwoty wydaję na kosmetyki... może dosłownie nie wyraziłam się tak jak chciałam ale ja też tak wolę jak on mi mówi czego chce... dzięki temu nie ma niedomówień...jeżeli mnie wkurzy to prosto z mostu wszytko wyjaśniamy i w drugą stronę... dlatego nie mamy cichych dni a już 4,5 roku za nami...

Też jestem za komunikacją ale jaki chcę prezent to nie muszę mówić bo mój TŻ zawsze wie. Albo mnie słucha uważnie albo obserwuje w sklepach co oglądam. Zresztą ja też zawsze trafiam w potrzeby.

[nynka87]

Napisane przez Koshatka

Też jestem za komunikacją ale jaki chcę prezent to nie muszę mówić bo mój TŻ zawsze wie. Albo mnie słucha uważnie albo obserwuje w sklepach co oglądam. Zresztą ja też zawsze trafiam w potrzeby.

mój tak samo, spryciarze
właśnie wyrzuciłam puste opakowanie po paście do zębów colgate
w obiegu mam jeszcze 2:
- vademecum express white 10
- blend-a-med 3 d white with pearl
a w zapasie sensodyne whitening

[Shpilcia]

Napisane przez AH1N1

jestem za komunikacją między partnerami...mówię czego chce i czego potrzebuje... mój Tż nie jest jasnowidzem.... więc dlaczego ma kupić coś z czego nie będę zadowolona... zresztą mówię mu często że potrzebuję pieniądze na coś tam żeby nie bylo po ślubie, że przed ślubem nic nigdy nie potrzebowałam a teraz takie kwoty wydaję na kosmetyki... może dosłownie nie wyraziłam się tak jak chciałam ale ja też tak wolę jak on mi mówi czego chce... dzięki temu nie ma niedomówień...jeżeli mnie wkurzy to prosto z mostu wszytko wyjaśniamy i w drugą stronę... dlatego nie mamy cichych dni a już 4,5 roku za nami...

Uważam podobnie i mam taki sam związek partnerski tak izwiazek jest najbardziej zdrowy jak dla mnie
tylko tak fajnie to ujęłaś- idą walentynki to będę miała nowe kosmetyki

Napisane przez Koshatka

Dokładnie. Suplementami można tylko sobie "rozwalić" organizm. Tak jak czerwoną herbatą jeżeli ktoś przesadza z ilością.

Też jestem za komunikacją ale jaki chcę prezent to nie muszę mówić bo mój TŻ zawsze wie. Albo mnie słucha uważnie albo obserwuje w sklepach co oglądam. Zresztą ja też zawsze trafiam w potrzeby.

Tak jest suplementy dla mnie to jedna wielka ściema już się niejednego preparatu nabrałam i raczej po żadnym opisu z pudełka nie miałam .
Oo to masz fajnie
mój TŻ nie lubi chodzić na zakupy, a o prezenty zawsze się pyta co chcę, chyba że robi mi niespodziewanki to przeważnie dostaję coś co chciałam lub coś co stwierdził że mi się spodoba (i trafia w mój gust)

z gazetki NAtury kusi mnie tylko peeling joanny madarynkowy...ale sobie odpuszczę mam jeszcze pół Eveline 3D (dziadowski jak nie wiem co )

[ganimedea]

Napisane przez Shpilcia

Ja dziś juz o 9 byłam w rossmanie

To jak z moim polowaniem na gofrownicę Stałam pod Lidlem już o 7:48 (otwarty od 8), bo rok temu byłam o 8:20 i obeszłam się smakiem Wyprzedziłam w alejce 2 babcie i koszy z towarem dopadłam jako pierwsza

PS. Przesyłka już pofrunęła

Napisane przez porzeczka2602

Ajć zapomniałam napisać lumpka też odwiedziłam, mimo że dawno tam nie byłam (to mój kochany lumpek niestety czynny jest w tych samych godzinach w których pracuje i ostatnio byłam tam we wrześniu), ciuszków masa, cena - uwaga 6 zł/kg ale niestety dla siebie nic nie znalazłam, być może mam już wszystko a na ciuszkach potrafie nie kupić tylko dlatego że jest cos tanie. Ale Tacie upolowałm super kurtke na"misiu" taką militarną na jego zloty motocyklowe za całe 13.35 jest zachwycony On jak sam stwierdził kupił gorszą za prawie 200 zł.
Jasne, że są wyprzedaże jezzcze i pewnie sama pojade ale w lutym. Może wreszcie trafie na jakiś kalendarz typu książkowego poniżej 20 zł.

To są właśnie uroki lumpków Ja sama rzadko chodzę, ponieważ: 1. nie pasują mi godziny otwarcia; 2. jakoś nigdy nie upolowałam nic wystrzałowego, chyba nie umiem szukać lub nie mam szczęścia

Napisane przez Sweet_Jelly

Weszłam też do jednej takiej małej drogerii i dorwałam Currare Fioletową BOSKO PACHNIE! i tylko 29,9zł za 50ml A w innych sklepach jest za 55zł w necie też za 55zł! To kupiłam oczywiście...Wreszcie ją mam. Dokupiłam do niej dezodorant o tym samym zapachu
Coś czuję że mam nową miłość poza amorem cacharela-CURRARE FIOLETOWĄ Teraz dopiero czuję się spełniona!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;16417113]Wróciłam z zakupów, nie było brązów sensique, ale odżywkę Yung dostałam, nie kupiłam nic zbędnego Zakochałam się za to w... zielonej Currarze [/QUOTE]

Currarowa epidemia

Napisane przez Sweet_Jelly

Za to powstrzymałam się przed kupnem czegokolwiek z kolorówki (a kusiło!!!) i przed zakupem kremu do rąk tego niebieskiego z biedronki..Pomyślałam jutro albo w czw. przyjdzie paczka-tyle to wytrzymasz

Brawo za powstrzymanie się od kosmetycznego szaleństwa

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;16413801]Moja teściowa też ma sklep odzieżowy, ale raczej z ubraniami takimi eleganckimi dla pań w średnim wieku Niemniej, czasem znajdzie się coś i dla mnie, w tym roku na gwiazdkę dostałam od niej bossski płaszcz, idealny na zimę, a tydzień później kaptur do niego - bo kolejną partię miała już z kapturami, to jeden dla mnie odpruła Dostałam też kiedyś fajną marynarkę [/QUOTE]

Napisane przez Sweet_Jelly

A tak w ogóle to ja mam dobrze w życiu stwierdziłam dzisiaj..Bo teściowa ma sklep z ubraniami i wszystko co tylko mi się podoba mogę brać za darmo.

Wygląda na to, że trzeba brać się za szukanie chłopa według kryterium zawodu wykonywanego przez rodziców Fajnie macie, dziewczyny

Oczywiście wszystkim zasłużonym gratuluję zużyć

[ksiezniczkaa87]

Napisane przez Hosenka*

Miałam krem opuncjowy i niestety nie przypadl mi gustu – twarz po nim sprawiała wrażenie mokrej (nie tłustej, a właśnie mokrej), rozczarowałam sie tez zapachem – słodko-papierosowo-klejowy

Księżniczko – wyslałam wczoraj odsypkę pudru

Napisane przez Koshatka

U mnie na razie chyba wyląduje w zapasach, bo mam kilka kremów do twarzy pootwieranych. Myślę że warto go kupić i samemu wypróbować, w końcu to tylko 3,89 za 100 ml. A jak nie podejdzie do twarzy to można go zużyć do dłoni lub stóp.

Dzięki : Chyba się skuszę

Napisane przez Sweet_Jelly

jako że udzielam się tylko na tym forum muszę się wyżalić offtopowo
jestem w 36tyg ciąży +3dni. termin 11 luty. (i oby się nie przedłużyło) na 1 wizycie kiedy założyli mi kartę ciąży ważyłam 58,9kg. I do 4 miesiąca nic a nic nie tyłam..A teraz jak mi "poszło" to tydzień temu waga wskazała 75kg ZAŁAMKA!

A niby nie tyłam dużo (wazyli mnie raz na miesiąc) i było :raz 2 kg, raz 3 kg..potem znowu 1,5kg tylko raz było 5kg.
Aż się boję ..niby 3 tyg. do terminu ale pewno do 80kg dobije mi waga.Nigdy tyle nie ważyłam...
80kg to waży moja teściowa co urodziła 4 dzieci i ma 60 lat..maż 83kg a ja???Będę ważyć tyle samo... Niby w szpitalu te 5-6 kg się zostawia ale chciałabym po ciąży raz -dwa schudnać do minimum65kg. Mój ideał to 61kg..Już nie liczę by ważyć tak jak przed ciążą..Ale obawiam się że i do 65kg będzie mi trudno schudnąć.
Czuję się okropnie..Szczególnie po tym jak gadałam ostatnio z przyjaciółką ,której długo nie widziałam..zawsze była odemnie o 2 rozmiary większa aż tu nagle ona ucieszsyła się niezmiernie bo okazało się że waży odemnie 15kg mniej

nie martw się, może uda Ci się szybko zrzucić.
Ja się na tym nie znam więc nie pomogę

Napisane przez Koshatka

Też jestem za komunikacją ale jaki chcę prezent to nie muszę mówić bo mój TŻ zawsze wie. Albo mnie słucha uważnie albo obserwuje w sklepach co oglądam. Zresztą ja też zawsze trafiam w potrzeby.

U mnie też to samo

[cuciola]

Dziewczyny...caly dzien siedze nad ksiazka. Ale jestem dzisiaj szczesliwa...rodzicom udalo sie zamowic bilet..na Wielkanoc!!!
no wiec bedzie polsko-wloska wielkanoc!!! ale sie ciesze..juz w kwietniu znowu sie zobaczymy!!! Calkiem inaczej sie teskni jak sie wie kiedy znowu nastepne spotkanie!

zamowie sobie z Avonu zel naturals roza i brzoskwinia wiecie moze czy ladnie pachnie? jest juz ten zel w Pl?

[zetafon]

a ja dzis weszłam do rossmanna i kupiłam tylko płatki kosmetyczne.kusiła mnie jeszcze maseczka w saszetce dermiki ale darowałam sobie.

[cuciola]

przypomnialas mi ze kupilam w polsce maseczke w saszetce dermiki zurawinowa
oj ale ma fatalna recenzje dalam sie namowic w douglasie przy kupnie skosnego pedzla na ta maseczke

[Hosenka*]

Napisane przez Shpilcia

mój TŻ nie lubi chodzić na zakupy, a o prezenty zawsze się pyta co chcę, chyba że robi mi niespodziewanki to przeważnie dostaję coś co chciałam lub coś co stwierdził że mi się spodoba (i trafia w mój gust)

Mnie tak mój zaskoczył tymi Scrabblam :d Bylismyw sklepie zabawkowym bo szukaliśmy prezentu dla jego siostrzenicy na roczek i zauwazyłam Scrabble i powiedziałam że bardzo lubie ta gre i szkoda, że nie mam
Aż wstyd, ze jesdzcze nie graliśmy, no ale w końcu wydrukowałam dopuszczalne dwu i trzyliterówki, musze nauczyć się liczyć punkty (jak grałam z Exem to on zawsze szybko liczył, bo dfa mnie za skomplikowane )

Napisane przez Shpilcia

z gazetki NAtury kusi mnie tylko peeling joanny madarynkowy...ale sobie odpuszczę mam jeszcze pół Eveline 3D (dziadowski jak nie wiem co )

Mnie tez kusił ten peeling Joanny i dodatkowo Daxa, ale jednak odpuszczę - mam jeszcze Sopot Spa (ledwo zaczęty), pomrańaczowy i jeszcze mały gruszkowy Joanny.

Napisane przez ganimedea

Currarowa epidemia

Wąchałam je jakos przed świętami i zadna mi nie podeszła.

[porzeczka2602]

Kolejne zużycie peeling truskawkowy joanny.
Wyciągnełam też balsam lirene antycellulitowy bo mam kilkanaście próbek, będzie miła odmiana bo do tej pory używałam tylko serum eveline. No i licznik próbek podbuduje

[favianna]

Hosenko - w pełni popieram zakup Aliena, przyznam się że ja tez na niego choruję... i jeszcze na Pioson Dior - jak skończe moje Benghal Lancome to któryś z tych 2 albo znowu Burberry Weekend
Chyba że mnie coś napadnie wcześniej

pochwalę się: zuzyć mam już 14, 1 kosmetyk sprzeany i 2 na pewno zużycia jeszcze dojdą
dzięki temu przekroczę szaloną cyfrę zakupową

wpadłam do Biedronki i tak jak chciałam kupiłam płatki i antyperspirant bo po pracy zużyłam ostatnie 2 płatki, a rano wycisnęłam kulkę

Mój TŻ w tym roku bardzo trafił z biżuterią, często też umawiamy się i kupuje mi to co akurat chcę, potrzebuję.. A że jest informatykiem, a ja często mam potrzeby komputerowo-sprzętowe to jakoś tak wychodzi że a to dysk, a to obiektyw, a to matówka, a to procesor.... Więc moje prezenty raczej nietypowe są

[zetafon]

uzyłam dzisiaj maseczki do włosów timotei z awokado i powiem wam ze jestem zaskoczona.trzymałam tylko chwilke na włosach jak odzywkę i efekt jest super.włosy mam baaardzo miękkie.

wiecie co...bardzo tęsknię za moim kotem.nie wiem czy wam pisałam ale moja kotka sie rozchorowała.myslelismy ze ma cos jak zapalenie płuc ale okazało sie ze najprawdopodobniej od momentu jak wypadła z okna to cos sie jej stało i miała wode w płucach.dobrze ze trafiła do lepszego weterynarza.teraz od 3 stycznia jest u tesciow i bo tam jest blizej do weterynarza no i u nas było bardzo zimno-kamienica.postanowilismy ze do momentu az sie nie wyleczy to tak tam zostanie.za tydzien ma wizyte kontrolna u weterynarza i juz sie nie moge doczekaz az do nas wróci.
kurcze,wczesniej nie doceniałam tego ze jak wracam do domu to ona przychodzi mnie przywitac,rano jak wstaje to siada koło mnie na łóżku a potem myje ze mna głowe w łazience.dzis jestem sama na mieszkaniu i tak mi łyso bez niej.