Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. III

[lindsley]

Napisane przez weruczek

Czesc dziewczynki, trzymajcie za mnie kciuki jutro o 1400: mam rozmowe kwalifikacyjna :/ Kurcze, mam nadzieję, że dobrze wypadne, ale lepiej nie robić sobie nadzieji ech Dzis znowu caly dzie cos robilam, musze doczytac forum!

Trzymam

Napisane przez weruczek

Lindsley a ty jak? Jak samopoczucie?

A w ogóle muszę się pochwalić: TŻ broni się 26 stycznia!!!!HURRA!!!

Dziś ok Nudzi mi się trochę, tz w pracy, na forum pusto, siostra nie dzwoni
Jutro jadę na badania to sobie połażę po mieście, zostawię majątek w rossmanie bo fajne promocje mają, odwiedzę koleżankę w pracy Humor będzie lepszy
i dla Twojego Tz-a

[weruczek]

Gimikise. przybij piątkę, ja narazie od miesiąca też jestem bezrobotną studentka na utrzymaniu tŻta
Tity, trzymaj się!!Daj znać, co lekarze mówią!
Kretencja, ja sama nie wiem: na pewno nie chciałabym rodzić z mamą: jeszcze bym się z nią w czasie porodu pokłóciła i dopiero by było:P A z tŻtem? Hmm, fajnie by było, gdyby przy mnie był przez większość czasu,ale na same wyciąganie bebika...??? EEEE, no nie wiem.A on chce tak, jak ja zadecyduję (kiedyś)

[elcia0787]

weruczku trzymam kciuki za rozmowe jutrzejsza

[weruczek]

Kretencja, fajne sentencje
Lindsley, naprawdę jest aż tak źle? Piszesz, że kiedyś bardziej cię kochał: może napisz mu jakiś list czy mejla i opisz mu, jak się czujesz; może on nie zdaje sobie sprawy, jak go potrzebujesz.

ECH WIECIE,ŻE ZAJRZAŁAM NA 1.STRONE I OKAZAŁO SIĘ, ŻE WEDŁUG MOICH ZAŁOŻEŃ ZESZŁOROCZNYCH MIAŁAM SIĘ OD LUTEGO 2010STARAĆ O BEBIKA...A TUTAJ RACZEJ KICHA, NA NIC SIĘ NIE ZANOSI TROCHĘ MI SMUTNO nO ALE GŁOWĄ MURU NIE PRZEBIJESZ...

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

elcia, jak się czujesz?

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Lindsley, jesteś kochana W ogóle dopiero teraz nadrobiłam całe foru:P
Będę się teraz jeszcze uczyć do mojej rozmowy jutrzejszej, hehe, też zostawiam majątek w rossmanie:/

[elcia0787]

weruczku dziekuje dobrze czekam z niecierpliwoscia na rozwiazanie a to juz niedlugo (chyba ) bo na 22 mam termin,a tak to turlam sie ledwo ale turlam

[kretencja]

A ja zajrzałam na pierwszą stronę i widzę, że ostatnią @ mam 7.11
A powinno być 22.12. Zapomniałam uaktualnić, Tity - gdybyś była uprzejma...

[weruczek]

[aldii]

Nadrabiam Was powolutku Nadrobilam tylko wczorajszy dzien, teraz musze chwilke odpoczac

Ollliwko suknia przesliczna
Bela u mnie na mamusiowym jedna dziewczyna walczyla z toxo.Teraz czeka juz na porod i z maluszkiem jest wszystko ok No i poza tym z tego co wiem, to na toxo choruje sie tylko raz, a potem ma sie juz przeciwciala
Kretencja u mnie bedzie cc, wiec ta opcja odpada
Abz oby infekcja szybko minela
Scio w razie co ja moge przyjechac i rodzic z Toba
Gimikis witaj
Weruczku za imprezke i kciukasy za Twoja i TZ prace
Lenka,Kakusia kciukasy, ale juz pewnie po, tylko jeszcze nie dotarlam do wiesci od Was
Awenturyn thx
Tity oby tym razem ten maraton przyniosl jakies konkretne rozstrzygniecia


Oj ciotki ciotki, tak Wam spieszno do ogladania Lu, ze ona sie spieszy co raz bardziej.Na poniedzialek mamy wyznaczone cc, ale gin mysli, ze nie wytrzymam tak dlugo Juz wczoraj po wizycie chcial zebym jechala na oddzial i tam czekala.....Ale sie uparlam i jestem w domku.To teraz Wy poczekajcie cierpliwie i telepatycznie wytlumaczcie Lu, zeby tez poczekala do poniedzialku


Co do porodu.To TZ najwiecej Wam pomoze w I fazie - czyli tej gdzie sa same skurcze, nie ma krwi i innych glutow Wtedy tez jestescie caly czas aktywne - na pilce, worku, drabinkach, mozecie isc pod prysznic itd. Ta faza trwa pare h.A ta cala sceneria krwisto-wrzaskowo-obrzydliwa (dla niektorych), to jest II faza - czyli skurcze parte i to jak widze po innych dziewczynach trwa juz doslownie chwilke (30min.) i juz jest dzidzia.Wiec jezeli macie taka mozliwosc to zachecam do rodzenia z TZ, bo w I fazie sie chlopina na nic nie napatrzy a duzo moze pomoc - masowac, podawac wode, pogadac i wesprzec.Jak sie boi II fazy, to wtedy moze wyjsc

[kretencja]

Aldii, powiem szczerze, że bardzo podoba mi się ta opcja - mąż obecny przy pierwszej fazie, potem niekoniecznie

[lindsley]

Aldii ja to muszę napisać... Normalnie lańsko Ci się należy, bo żeby się nie martwić co z Tobą bo się 2 dni nie odzywasz to muszę Cię tropić na innych wątkach Ratuje Cię tylko Lu w brzuszku
Lu skarbie posłuchaj grzecznie mamusi i posiedź w brzuszku do poniedziałku

A tak na prawdę to się nie mogę doczekać kiedy dostanę sms-a od Ciebie, że już masz malutką przy sobie

[weruczek]

Uczę się do rozmowy...

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Aldii, no nieźle, to ty jszcze z LU

[gimikis]

Chyba zacznę namawiać mojego TŻ na I fazę porodu może przez ten czas gdy będziemy się starać o dzidziusia to stwierdzi że to dobry pomysł

[abz]

Napisane przez elcia0787

witam
a ja musze sie pochwalic ze paczka z wozkiem przyszla

a to ty na vózek czekałaś? Dlaczego z PL? Taniej czy takiego jak chciałas nie mogłas dostać v UK?

Napisane przez Lenka*

Abz Dziękuję za troskę.. niestety oblałam Oblał mnie ten sam egzaminator co za pierwszym razem, taki pech Tym razem wyjechałam na miasto i wszystko szło super, dałam radę nawet z parkowaniem i z wycofaniem w tych masakrycznych zaspach... a on mnie oblał za nie włączenie kierunkowskazu przy omijaniu samochodu!!! Myślałam że się zapłaczę... Boję się, że znowu na niego trafię:/

co za pech Ale przynajmniej viesz, ze sobie radzisz navet v takich zimovych varunkach

kretencja dobrze, że masz dobre vieści od gina no a te 42 pravdy o życiu -

Napisane przez weruczek

Czesc dziewczynki, trzymajcie za mnie kciuki jutro o 1400: mam rozmowe kwalifikacyjna :/ Kurcze, mam nadzieję, że dobrze wypadne, ale lepiej nie robić sobie nadzieji ech Dzis znowu caly dzie cos robilam, musze doczytac forum!

rozumiem, ze szczegóły co, gdzie i jak to podasz jutro?

Napisane przez kretencja

Aldii, powiem szczerze, że bardzo podoba mi się ta opcja - mąż obecny przy pierwszej fazie, potem niekoniecznie

jak ja pisałam o uczestnictvie mojego męża przy porodzie to tez vłasnie to miałam na myśli

aldii a jak się akcja porodova rozvinie bardzo szybko to jak to vtedy vyglada z cc? Bo moja koleżanka musiała sobie vyznaczyć taki termin na cc żeby przypadkiem poród sam sie nie rozpoczął za vcześnie.

Znovu pisze z lapka z uszkodzoną kalviaturą

[elcia0787]

abz no u nas w IR nie ma zbyt ciekawych wozkow no i o wiele drozej wychodzi ale upatrzylam sobie jak bylam w polsce no i kupilam w polsce

[Awenturyn]

wrrrrrrr napisałam posta i mi wcieło

[aldii]

Lenka ojoj przykro mi.Co za paskudny dziad z tego egzaminatora
Weruczku kciukasy za rozmowe o pracy i obrone TZ. Tak ja jeszcze w dwupaku
Kretencja to fajnie, ze Ci sie ten pomysl spodobal
Lindsley nadrabialam najpierw mamuski (na raty, bo one pisza jak oszalale).Mialam Wam wczoraj napisac co tam bylo u gina,ale wiedzialam, ze Ty albo Kakusia lookniecie na mamusiowy
Abz jak sie juz zacznie to mam pedem jechac do szpitala, a ze mam daleko, to moj prof. wlasnie chcial mnie tam zostawic juz wczoraj....Mam nadzieje, ze zdaze dojechac i akcja nie rozwinie sie na tyle mocno i bedzie jeszcze mozliwe cc

[Tity]

weruczku trzymam kciuki za rozmowę. Co to za praca?

Napisane przez kretencja

A ja zajrzałam na pierwszą stronę i widzę, że ostatnią @ mam 7.11
A powinno być 22.12. Zapomniałam uaktualnić, Tity - gdybyś była uprzejma...

Już się robi aldii no to ode mnie przekaż małej, że każę jej zostać do poniedziałku

[gabisun]

witam! u mnie dzisiaj paskudny poranek obudziłam się z...krwawieniem. Wystraszyłam się nie na żarty, od razu czarne mysli, zaczęłam szukać lekarza we Wrocku bo do mojego miałam za daleko żeby tak na szybko pojechać. Na szczęście udało mi się dostać do gina koleżanki, miałam usg i okazało się że mam krwiaka muszę leżeć, mam leki, ginek mówił że potrwa to do dwóch tygodni..mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Na pocieszenie zobaczyłam bijące serduszko i zdrowo rozwijającego się szkraba ale przeszłam dzisiaj prawdziwy koszmar

[aldii]

Gabisun trzymam kciuki za twoje malenstwo Tylko pamietaj, ze lezenie oznacza - WSTAJESZ TYLKO NA SIUSIU !!!!!!!!!! i naprawde masz lezec

Lu juz wie, ze ciotki mowia zeby posiedziala jeszcze w brzuszku, ale cos sie pcha niemilosiernie

[gabisun]

Napisane przez aldii

Gabisun trzymam kciuki za twoje malenstwo Tylko pamietaj, ze lezenie oznacza - WSTAJESZ TYLKO NA SIUSIU !!!!!!!!!! i naprawde masz lezec

Lu juz wie, ze ciotki mowia zeby posiedziala jeszcze w brzuszku, ale cos sie pcha niemilosiernie

taki mam zamiar zresztą mąz nie odstępuje mnie na krok dziekuję kochana

[agness813]

Napisane przez Tity

A ja chyba jednak znowu mam zapalenie przydatków, bo znowu coś boleć zaczyna... W czwartek idę do mojego gina. A narazie leżę z termoforem.
Miłego dnia dziewczyny

Trzymaj się cieplutko miejmy nadzieję że to jednak nie to...

Napisane przez Lenka*

Dziękuję za troskę.. niestety oblałam Oblał mnie ten sam egzaminator co za pierwszym razem, taki pech Tym razem wyjechałam na miasto i wszystko szło super, dałam radę nawet z parkowaniem i z wycofaniem w tych masakrycznych zaspach... a on mnie oblał za nie włączenie kierunkowskazu przy omijaniu samochodu!!! Myślałam że się zapłaczę... Boję się, że znowu na niego trafię:/

Nie ma tego złego,będziesz lepiej jeździć mnie przy pierwszym egzaminie też oblali za brak kierunku przy...parkowaniu ale za to teraz pamietam o nim zawsze
Do trzech razy sztuka

Napisane przez weruczek

Czesc dziewczynki, trzymajcie za mnie kciuki jutro o 1400: mam rozmowe kwalifikacyjna :/ Kurcze, mam nadzieję, że dobrze wypadne, ale lepiej nie robić sobie nadzieji

Napisane przez kretencja

42 prawdy o życiu...

Dobre 36. Mały palec u nogi powstał tylko po to, by boleśniej walnąć się o szafkę.

Napisane przez weruczek

ECH WIECIE,ŻE ZAJRZAŁAM NA 1.STRONE I OKAZAŁO SIĘ, ŻE WEDŁUG MOICH ZAŁOŻEŃ ZESZŁOROCZNYCH MIAŁAM SIĘ OD LUTEGO 2010STARAĆ O BEBIKA...A TUTAJ RACZEJ KICHA, NA NIC SIĘ NIE ZANOSI TROCHĘ MI SMUTNO nO ALE GŁOWĄ MURU NIE PRZEBIJESZ...

Nie smutkaj...

Napisane przez gabisun

witam! u mnie dzisiaj paskudny poranek obudziłam się z...krwawieniem. Wystraszyłam się nie na żarty, od razu czarne mysli, zaczęłam szukać lekarza we Wrocku bo do mojego miałam za daleko żeby tak na szybko pojechać. Na szczęście udało mi się dostać do gina koleżanki, miałam usg i okazało się że mam krwiaka muszę leżeć, mam leki, ginek mówił że potrwa to do dwóch tygodni..mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Na pocieszenie zobaczyłam bijące serduszko i zdrowo rozwijającego się szkraba ale przeszłam dzisiaj prawdziwy koszmar

ojej,faktycznie niewesoło...ale najwaniejsze że obejrzał Cię lekarz,teraz już będzie dobrze

Tity,prosze o zmianę ostatniej @ na 12.01

Uciekam spać,jutro znowu na 8.00 do szkoły.....Dobranoc dziewczynki

[lindsley]

Napisane przez gabisun

witam! u mnie dzisiaj paskudny poranek obudziłam się z...krwawieniem

To teraz leż, odpoczywaj... Dobrze, że Cię lekarz obejrzał i że z maleństwem wszystko ok

Napisane przez agness813

Tity,prosze o zmianę ostatniej @ na 12.01

A ja rano bez śniadanka jadę na badania, do tego glukoza to sobie posiedzę tam troszkę... Może w końcu kupię jakąś mamusiową gazetkę do poczytania??

I czekam kiedy znów będzie lato bo musiałam się przebijać przez zaspy O ile rano ładnie wyjechałam z pomocą Tz to drugi raz był koszmarny...

[Tity]

gabisun no to leż. Sio do łózia!!
agness

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez lindsley

Kretencja Ja wiem, że muszę każdego dnia tłumaczyć i wychowywać, czasem już nie mam cierpliwości... Miłość jest ślepa i nie myślałam wcześniej co mnie czeka

Tity czy ja dobrze pamiętam, że pracowałaś w UP? (wybacz jeśli coś pomyliłam)
Doczytałam właśnie że do wymaganych 365 dni jakie trzeba przepracować zalicza się także macierzyński...(zgadza się?) Policzyłam, że jeśli urodzę w terminie to zabraknie mi 1-2 dni Co by tu zrobić, żeby dostać ten zasiłek? Choćby na pampersy było... Wystarczy gdzieś na zlecenie się zatrudnić na kilka dni?

Przepraszam, dopiero przeczytałam poprzednią stronę Skoro masz umowę i idziesz na macierzyński to będziesz mieć prawo do zasiłku. Chodzi o czas odprowadzania za Ciebie składek, a te na macierzyńskim są odprowadzane. Warunek to posiadanie umowy. Jeśli ktoś nie ma pracy i idzie na macierzyński to nic mu z tego nie przyjdzie niestety.

[weruczek]

Lindsley, kup M jak mama, pamiętasz, jak rok temu, wszystkie dziewczyny to czytały?
ABZ, Pracka,moja wymarzona, lektor języka polskiego jako obcego... Ech, wiem, że nie można się nastawiać, ale i tak będę przeżywać, jak mnie nie przyjmą... Najgorsze w takich rozmowach to to, że nic ci nie mówią, jak wypadłaś ani czy cię biorą czy nie... TYlko się potem czeka na telefon:/
Gabisun, szkoda:/ Może jakieś gazetki niech ci TŻ kupi, głaszczę!
Aldii, z tej Lu to niezły maluch jest:P

[lindsley]

Napisane przez Tity

Przepraszam, dopiero przeczytałam poprzednią stronę Skoro masz umowę i idziesz na macierzyński to będziesz mieć prawo do zasiłku. Chodzi o czas odprowadzania za Ciebie składek, a te na macierzyńskim są odprowadzane. Warunek to posiadanie umowy. Jeśli ktoś nie ma pracy i idzie na macierzyński to nic mu z tego nie przyjdzie niestety.

Mam umowę do porodu, potem macierzyński płacony z Zus (gdzieś doczytała, że ten czas też się liczy do tych 365dni potrzebnych do otrzymania zasiłku) no i obliczyłam, że jak urodzę w terminie i będę na macierzyńskim 22tyg to mi zabraknie dokładnie 2 czyli będę miała okresu składkowego 363dni... I co tu zrobić? Liczyć że synek posiedzi dłużej w brzuszku albo w październiku szukać na kilka dni jakiejś pracy

[weruczek]

Idę dziewczynki, tż net zabiera. Ale od jutra lub pojutrza będę miała w domu router, więc
Buziaki i słodkich senków!
Ściskam, trochę się przed jutrem stresuję...
papatki!

[Tity]

Musisz mieć rok przepracowany w ciągu 1,5 roku. Ale może facet Ci przedłuży tą umowę? Czy raczej nie ma szans?

[Starlett]

gabisun -żeby wszystko było dobrze.

[lindsley]

Napisane przez Tity

Musisz mieć rok przepracowany w ciągu 1,5 roku. Ale może facet Ci przedłuży tą umowę? Czy raczej nie ma szans?

Nie ma szans... Ostatnio tak mi dogadał, że aż mi się nie chce tam iść ale muszę w pn zanieść zwolnienie i zapytać dlaczego na moim koncie nie ma wypłaty
Ale dobrze doczytałam, że macierzyński się liczy?

Ale mi już brzuszek ciąży... A to dopiero końcówka 5 m-ca ja nie wiem jak do maja dotrwam. Może za dużo tyje i przestane wciągać ciasteczka

[gimikis]

Gabisun - głowa do góry będzie dobrze...
Agness - też z tym walczę i czekam na II
Weruczek - trzymam za jutro
Lindsley - do maja coraz bliżej, dasz rade