Ostrowieckie pogaduszki ślubne - cześć V

[mehja]

Katalinka MD (K)

i co tu tak nikogo nie ma?

[aniaa22]

ja jestem z doskoku bo szykujemy sie na przyjecie ksiedza. zaczyna w naszym bloku o 16.30 i znowu pewnie pol wieczoru bedziemy siedziec i na niego czekac

[madziaciu]

Aniu tak zwykle bywa. Tylko ze u mnie w Ostrowcu to jeszcze rodzice chodza z okna do okna i wypatruja a pozniej na klatce A ja wychodze z założenia ze jak przyjdzie to zadzwoni U nas w piątekk o 16 zaczyna
Ninuska wszystko sie wyjasni. Moze komus nerwy pusciły a wszystko pozniej sie uspokoji.
Ja wyslałam TŻ po słodycze do sklepu bo mnie nie starczyło pieniążków A odpowiecie mi co wam sie wydaje odnosnie tego pinu i karty?

[aniaa22]

nie odpisalam bo nie chce cie wprowadzic w blad. nie mam pojecia jak to jest z tymi pinami

michel cos dla ciebie

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=391924

[beatrice1234]

Hej, ale miałam dziś dzień, siłownia i sauna zaliczone A do tego 3 godz snu i zdązył mi sie przysnic pierwszy koszmar zwiazany z suknia slubna

Igoolek najważniejsze ze teraz wszystko jest ok, czasem burza musi przejsc by potem zaswieciło słonce

Qdlatek, nie martw się bo to pewnie to nic poważnego

No własnie ciekawe jak tam justys, pewnie szaleje w salonach slubnych
Aga też miała wczoraj być u lekarza i nic sie nie odzywa
Madziaciu odnośnie kart i pinów nie mam pojecia

[katalinka17]

Ech, ja dziś miałam ciężko dzień. Coś mi się komp zrąbał, do tej pory nie wiem co się stało, non stop się restartował... w każdym razie na szczęście w tym laptopie jest taka funkcja, że można zrobić kopię danych i udało mi się wszystko odzyskać., nawet systemu nie musiałam od nowa instalować Na szczęście, bo mam na nim ważny dokument-projekt na psychologie. Ale ze mnie haker!

Zapomniałam się pochwalić, że dziś mija rok i 6 miesięcy odkąd powiedzieliśmy sobie TAK!!!

[azakowana]

No ro jestem i ja. Miałam dzisiaj tylu klientów, ze cały czas na nogach nie mówiąc o włączeniu komputera.
A wczoraj jak wróciłam o 00.30 to komputer już miałam wyłączony. Grzesiek wyłącza mi go prawie zawsze jak wychodzę. Ja u kiedyś też wyłączę - ciekawe co na to powie

Napisane przez justys1358

Skoro tyjecie na studiach to znaczy ze macie lajcik Bo inaczej stres by z Was usunął zbędne kg

Niektórzy mają odwrotnie - ze stresu jedzą jak opętani

Napisane przez katalinka17

Niektóre osoby, w tym ja potrafią stres zagłuszać jedzeniem. Częsty przypadek.

Własnie

Napisane przez wowczyk

Michel! serdecznie gratuluję!!! Wspaniała wiadomość!!!

Jutro przychodzi do nas ksiądz z wizytą duszpasterską...no i jestem ciekawa co to będzie chyba powinniśmy spodziewać się kazania A może któraś z Was przyjmowała księdza razem z narzeczonym? Najgorsze jest też to, że trochę jesteśmy nieprzygotowani do tej wizyty - obrusu białego nie mamy niestety, pismo święte w domu zostało, świecy brak, a najgorsze, że święconej wody nie mamy i kropidła

My mieliśmy taką sytuację w dwa lata temu bo jak mieszkaliśmy w Krakowie to jakoś tak nam zawsze coś wypadało, że nie było nas w domu
Ksiądz wiedział, że mieszkamy ze sobą już bardzo długo i nie robił nam żadnych wywodów. Wiedział też, że się mamy pobrać za pół roku.
Wizyta była nawet bardzo przyjemna

Napisane przez justys1358

Wowczyk macie czas jutro by kupic, mysle ze ze swieca i kropidłem nie bedzie problemu, a z woda to powiecie ze nie jest swiecona i poprosicie by Wam poswiecieł

Nie każdy Ksiądz chce święcić wodę w domu bo to podobno dużo ceregieli z tym jest. Ale możecie do Kościoła podejść w każdej chwili - powinna być wystawiona.

Napisane przez katalinka17

Aga dostałaś na PW mojego maila?

Kasiu dostałam ale coś mam nie tak ze skanerem i musi mu się Grzesiek przyjrzeć. Coś chyba z lampą nie tak jest. Jak tylko małż naprawi to prześlę Ci te skany.

Napisane przez Qdlatek

czesc dziewczyny.

no i nie mam najlepszych wiesci. widze ze czekacie co napisze....
ale pierw chce pogratulowac MICHEL!!!!!!!!!! bardzo sie ciesze!!!!!

JUSTYS ja jestem na stazu do jutra czyli srody i koniec. niestety nie mam narazie nic na oku....a musze szukac bo szkole trezba placic...eh...same problemy
a teraz doszedl kolejny.
wiec robilam test. i nic....1 kreska.
czyli w ciazy nie jestem a @ nie mam od listopda i to od 7 listopda takze bedzie 3 miesiace niedlugo.....
juz miqlam raz problem z tym.pisalam wam. ale dostalam po luteinie.( niestety krwotoku) ale jakos mnie to uspokoilo. a teraz....znow cos jest nie tak. Mojego tz ciocia jest ginekologiem i w tym tyg chce sie do niej udac.. takze bede wiecej wiedziala w weekend..
strasznie sie zalamalam....
naprawde liczylam ze ten brak okresu to inny objaw...a tu znow problem...boje sie ze cos ze mna moze byc nie tak.

Qdlatku dobrze, ze idziesz do lekarza. Takich długich cykli nie można bagatelizować. Ja osobiście niegy nie miałam z tym problemu - cykle zawsze jak w zegarku ale cechą charakterystyczną tego mojego schorzenia są właśnie wydłużone cykle. Daj znać jak już będziesz po wizycie u gina.

Napisane przez Igoolek

Jestem nie odzywałam się bo przez najstraszniejszy moment mojego życia wszystko o czym tu piszemy wisiało na włosku

Ale jest już dobrze i jestem teraz najsilniejszą kobietą na świecie Teraz już nie ma rzeczy która by nas mogła złamać!

Iguś najważniejsze, że jest juz wszystko wporząku a Wy przeżywacie teraz znowu najpiękniejszy okres Waszego związku

Napisane przez mehja

Ano tak mi się skojarzyło bo pisała kiedyś, ze myślą o dzidzusiu a w Sylwestra podczas gdy inni piją normalnego szampana tylko ona piła Pikolo
napisałam do niej, żeby wpadła do nas więc może skorzysta z zaproszenia i albo rozwieje moje wątpliwości albo potwierdzi. Poza tym nie wiem czy czasem malutkiego brzuszka jej nie znać albo tak mi się wydawało

ninuska a ty nie pisałaś kiedyś czasem, że macie m4?

Mehja wiesz, że po zdjęciach tez mi się tak jakoś wydawało?
Ale ten opis - jeszcze nie dawno był inny - ten już nie jest taki optymistyczny.

Napisane przez beatrice1234

Aga też miała wczoraj być u lekarza i nic sie nie odzywa
Madziaciu odnośnie kart i pinów nie mam pojecia

Beatrice jestem jestem
Grzesiek mi kompa wyłączył i już mi się nie chciało go włączać.
Jajniki bolą mnie dzisiaj jak diabli - aż ból promieniuje do nogi.
Na monitoringu wyszło, że z tych trzech jajeczek na pewno jeden dojrzał - prawym jajniku a lewego nie było widać więc nie wiadomo co się tam dzieje. Endometrium mam podobno idealne. Tylko ovitrela nie wezmę bo mnie nie stać. Muszę liczyć na to, że same z siebie pęknie jajeczko (albo jajeczka).
Pisałam do Ewelki - jest w 24 tc Przez cały czas czuła się dobrze, nie miała żadnych prawie dolegliwości ciążowych. Zadowolona szczęśliwa i super wygląda w tej ciąży Już znają płeć dziecka ale mi nie napisała co to bedzie za maluszek

[aniaa22]

Aga to trzymam kciuki za jajeczko

ale fajnie ze Ewelka caly czas sie dobrze czula zazdroszcze jej. podejzalam jej profil na nk ale sie zmienila

[Igoolek]

Ulżyło mi teraz muszę odzyskać stracone 4 kg... bo prawie umarłam z głodu ale nie byłam w stanie przełknąć niczego przez 4 tyg i ledwo zipie No ale teraz oboje nadrabiamy ja z tej euforii nie ogarniam rzeczywistości a do ślubu tylko 6 miesięcy

[azakowana]

Ewelka oczekuje synka i najprawdopodobniej będzie miał na imię Sebastian
Mam pogratulować wszystkim przyszłym mamusiom wątkowym co niniejszym robię

[katalinka17]

Napisane przez azakowana

Ewelka oczekuje synka i najprawdopodobniej będzie miał na imię Sebastian
Mam pogratulować wszystkim przyszłym mamusiom wątkowym co niniejszym robię

No to super, świetna wiadomość!

[aniaa22]

Napisane przez azakowana

Ewelka oczekuje synka i najprawdopodobniej będzie miał na imię Sebastian
Mam pogratulować wszystkim przyszłym mamusiom wątkowym co niniejszym robię

a dziekuje no i oczywiscie jesli jeszcze bedziesz do niej pisac to tez jej pogratuluj

a ja juz po koledzie zawital do nas super ksiadz. na szczescie nie proboszcz. zagadal nas na smierc psa przechrzcil na "pindolek" ja bylam "matka" a Damian "mlody" a potem nam uciekl Damian go gonil z koperta

[mehja]

Napisane przez madziaciu

A odpowiecie mi co wam sie wydaje odnosnie tego pinu i karty?

Madzia wydaje mi się, że to jest tak samo jak z kartą sim. Jak 3 razy wstuka się błędny pin to karta się blokuje. Więc za trzecim razem może ci bankomat zatrzymać kartę i będziesz musiała ja osobiście w banku odebrać.

Powiedz mi jeszcze jak warunki w Lublinie? Chodzi mi o trasę. Bardzo zaśniezona? W czwartek jadę na 3 zaliczenia i egzamin

Napisane przez katalinka17

Zapomniałam się pochwalić, że dziś mija rok i 6 miesięcy odkąd powiedzieliśmy sobie TAK!!!

no to teraz ja gratuluję

Azakowana to teraz bierzcie się z męzusiem do roboty. Może coś z tego wyjdzie

[azakowana]

Mehja to samo mi powiedziała moja ginekolog. Tyle, że z przekąsem, bo my pracujemy nad tym przez cały czas. A nie tylko wtedy kiedy "trzeba"

[aniaa22]

no tak katalinko oczywiscie gratulacje!!! mialam napisac juz wczesniej i zapomnialam

[azakowana]

Kasiu zleciało strasznie szybko - prawda

[madziaciu]

Mehja nie wiem jak trasa do Lublina bo nie wyruszam poza UMCS ale nic nie mowia zeby był tragicznie. Trzeba uważać bo pewnie ślisko ale przejezdna. Sniegu duzo jest ale np. dzis nie było bardzo zimno.
Aniu to mieliscie szczescie. Mam nadzieje ze my tez bedziemy miec, chociaz jakos wątpie... :/

[ninuska]

Oj dziewczynki......problem mam taki-brat mojego Tżta nie chce mieszkać z rodzicami więc chce zostac w blokach,, Tż nie chce mieszkac u moich rodziców a ja u jego. I koło sie zamyka.


Aniu to fajnie,że tak się skończyło

katalinka17 o super rocznica

justys1358 koniecznie daj znac jak ci sie udał wypad

[gusiak23]

Mehja, ja jechałam w niedziele i było nieźle, może się tak dużo nie zmieniło.
Beatrice, do centrum chodzisz nadal?? Ja dzisiaj też na siłowni byłam, łykam sobie jeszcze L karnitynę, aerobik, pilnuję posiłków i czekam na efekty, mam nadzieję że przyjdą szybko.
Iga, super że się ułożyło, najważniejsze że się potraficie dogadać, a może to już stresik przedślubny powoli
Veroeve

[mehja]

Napisane przez ninuska

Oj dziewczynki......problem mam taki-brat mojego Tżta nie chce mieszkać z rodzicami więc chce zostac w blokach,, Tż nie chce mieszkac u moich rodziców a ja u jego. I koło sie zamyka.

chciałam ci zaproponować żebyscie razem zamieszkali ale mój mąż zaczał się panicznie śmiać, powiedział, że zna na tyle brata twojego Tż-a, że to byłaby totalna katastrofa a dziś mąż spotkał rano na mieście brata twojego Tż-a i zaproponował mojemu mężowi, że może nam wynająć to "wasze"mieszkanie za 500zł+ czynsz ale nie martw się, nie skorzystamy z propozycji


Gusiak, Madziaciu Dziewczyny dzięki za odpowiedzi co do trasy do L.

[waniliaania2009]

Jestem i ja. Dopiero wrocilam po pracy i korkach...brrrr....Padam, zimno takie ze o malo nie zamarzlam.

Katalinka- gratulacje!

Igolek- dobrze ze znowu jestes z nami!

[veroeve]

Iga, życzę jak najmniej konfliktów w przyszłości, ale jeśli się jakieś zdarzą, to mądrego ich rozwiązywania, tak aby Was związek się scalał, a Wasze uczucie rosło. Z resztą tego mogę życzyć wszystkim, włącznie z sobą samą.


Właśnie grzeję piekarnik, żeby wsadzić weń moją pierwszą w życiu pizzę przygotowaną od zera, bez użycia gotowej mieszanki na ciasto. Ciekawe, co mi wyjdzie.

[Ostrowczanka]

Mehja - brat jechał trasą Lublin-Ostrowiec w niedzielę i było fatalnie - ale wtedy padał ten marznący deszcz. Teraz powinno być lepiej.

[Qdlatek]

hej kobietki...eh....wiem zanidbuje was..ale jakos brak nastroju do czekokolwiek...jutro mojostatni dzien w pracy...
sztrasznie ciezko mi sie pozegnac z tymi malymi kochanymi berbeciami...i zabawa choinkowa jutro. pewnie sie poplacze ze szok...

[mehja]

Napisane przez veroeve

Właśnie grzeję piekarnik, żeby wsadzić weń moją pierwszą w życiu pizzę przygotowaną od zera, bez użycia gotowej mieszanki na ciasto. Ciekawe, co mi wyjdzie.

mniam mniam ale mi smaka narobiłaś

Napisane przez Ostrowczanka

Mehja - brat jechał trasą Lublin-Ostrowiec w niedzielę i było fatalnie - ale wtedy padał ten marznący deszcz. Teraz powinno być lepiej.

dzięki Ostrowczanko za info.

Napisane przez Qdlatek

hej kobietki...eh....wiem zanidbuje was..ale jakos brak nastroju do czekokolwiek...jutro mojostatni dzien w pracy...
sztrasznie ciezko mi sie pozegnac z tymi malymi kochanymi berbeciami...i zabawa choinkowa jutro. pewnie sie poplacze ze szok...

[gusiak23]

Qdlatek

[Qdlatek]

powiedzcie mi czy znacie piosenke bernadety kowalskiej kochani rodzice???

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

wlasnie szukam...i szukam jakiejs innej... a ta jest inna. od reszty. chociaz moj tz jest za cudownymi rodzicami

[katalinka17]

Dziękuję wam wszystkim za gratulacje i życzonkaTo bardzo miłe.

Qdlatek, wiem jak to jest się przyzwyczaić do dzieciaków z przedszkola. Będzie dobrze!

[ninuska]

mehja chyba żartujesz????????!!!!!!!! On tak powiedział Twojemu mężowi?? Że jak chcecie, to Wam wynajmie to mieszkanie?? Ciekawe, ciekawe.....?? A może cos jeszcze o nim wspomniał?? A sprzedać nie chciał

Qdlatek kiepska sprawa. Eh....... nie ma szans bys została tam na umowę??

[wowczyk]

Napisane przez aniaa22

a dziekuje no i oczywiscie jesli jeszcze bedziesz do niej pisac to tez jej pogratuluj

a ja juz po koledzie zawital do nas super ksiadz. na szczescie nie proboszcz. zagadal nas na smierc psa przechrzcil na "pindolek" ja bylam "matka" a Damian "mlody" a potem nam uciekl Damian go gonil z koperta

No to rozrywkowy ksiądz Wam się trafił My na szczęście też trafiliśmy na wyjątkowo sympatycznego księdza nie miał kropidła, nie poświęcił nam wody, ale kazania też nie usłyszeliśmy nawet chciał wynajmować u nas kącik, bo sam sporo płaci