Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz.6

[dottta]

Napisane przez karolinusienka

dobranoc

branoc

to ja moze tez juz idę, książke poczytam bo jutro spotkanie z kumpelą normalnie było by piwko ale ona w ciąży a ja na diecie więc pewnie herbatka nam zostaniem

[Wiosenny Deszcz]

Tak w skrócie, bo śpiąca już jestem.
My ślub też mamy w maju i jak na razie to niewiele załatwione: kurs - już jesteśmy po, samochód taki stary o ile kolega go nie rozwali, lista gości zrobiona, sale - na razie tylko lista, które byśmy chcieli, muszę TŻta wyciągnąć, wybraliśmy piosenkę. Chyba tyle.
Poprawin nie robimy, nie chcemy. To tylko dodatkowy koszt.
Włosy zapuszczam od sierpnia zeszłego roku, ale musiała trochę przyciąć, bo końcówki miałam zniszczone, do maja przyszłego roku będą długie.
Pytanie: co sądzicie o bordowych kopertach do zaproszeń? Ja nie chcę, wolałabym coś standardowego, ale TŻtowi podobają się bordowe koperty.
Mabi84 my też jakoś z 2006 roku ale od lipca.

[mabi84]

ja też już idę bo pisałam Dobranoc 40 minut temu...

[dottta]

Napisane przez Wiosenny Deszcz

Tak w skrócie, bo śpiąca już jestem.
My ślub też mamy w maju i jak na razie to niewiele załatwione: kurs - już jesteśmy po, samochód taki stary o ile kolega go nie rozwali, lista gości zrobiona, sale - na razie tylko lista, które byśmy chcieli, muszę TŻta wyciągnąć, wybraliśmy piosenkę. Chyba tyle.
Poprawin nie robimy, nie chcemy. To tylko dodatkowy koszt.
Włosy zapuszczam od sierpnia zeszłego roku, ale musiała trochę przyciąć, bo końcówki miałam zniszczone, do maja przyszłego roku będą długie.
Pytanie: co sądzicie o bordowych kopertach do zaproszeń? Ja nie chcę, wolałabym coś standardowego, ale TŻtowi podobają się bordowe koperty.

umarłam
a poważnie my też nic a ile kurs jest ważny czy może nie ma czasu ważności
uciekam powoli

[Wiosenny Deszcz]

Napisane przez dottta

umarłam
a poważnie my też nic a ile kurs jest ważny czy może nie ma czasu ważności
uciekam powoli

Kurs nie ma terminu ważności. Jest ważny przez całe życie. Kobieta od npr-u powiedziała nawet, że lepie zrobić kurs wcześniej, bo wtedy mamy czas przygotować się do małżeństwa odpowiednio. Oczywiście chodziło o npr.
A z tym kolegą to różnie bywa, on na różne śluby nim jeździ, to taki stary zabytkowy samochód, a on typowy informatyk jest, a nie kierowca

[Aniusia1984]

[QUOTE=Stysik;16448131]dzięks
dzięks a pierścionek mamy identyczny jeszcze Jenny ma taki ale w biały złocie i któraś dziewczyna jeszcze


No pierścionek taki typowo zaręczynowy, ale mnie się podoba, bo nie jest wielki, a ja mam raczej malutką łapkę

A co do Apartu, to mój TŻ też ma kartę rabatową, bo przed pierścionkiem kupił mi już kilka rzeczy, ale to jest malutki rabacik w stosunku do ceny i mam nadzieję, że uda się nam zrobić gdzieś najwyżej na wzór.
Poniżej zamieszczam obroączki, które przypadkiem znalałam i są niczego sobie.

P.S i nie dałam się namówić na żadnego kebaba
Mam niecały rok, żeby zrzucić parę kilogramów, ale nie stosuję żadnej diety, po prostu staram się ograniczać słodycze ( co jest dla mnie OGROMNYM wyrzeczeniem!!!) i przynajmniej 2 razy w tyg się ruszać.
Przed świętami nawet coś ruszyło (wytrzymałam 24dni bez kęsa słodkiego!!), ale święta oczywiście zrobiły swoje...hehhh..
Jutro idę z moim TŻcikiem na siłkę.

Do jutra!!!

[joanwi]

Właśnie obejrzałyśmy "Co się zdarzyło w Las Vegas" super komedia

Ale jutro mam zajęcia do 20.00 więc czas do łózeczka
Dobranoc

[dottta]

Napisane przez Wiosenny Deszcz

Kurs nie ma terminu ważności. Jest ważny przez całe życie. Kobieta od npr-u powiedziała nawet, że lepie zrobić kurs wcześniej, bo wtedy mamy czas przygotować się do małżeństwa odpowiednio. Oczywiście chodziło o npr.
A z tym kolegą to różnie bywa, on na różne śluby nim jeździ, to taki stary zabytkowy samochód, a on typowy informatyk jest, a nie kierowca

mój też jest informatykiem ale też wyśmienitym kierowcą

teraz na prawdę idę spać - bo Tż wrócił i mnie zagadał

[JennyAniolek]

Nadrabianie

Napisane przez joanwi

Właśnie obejrzałyśmy "Co się zdarzyło w Las Vegas" super komedia

Fajny film

Napisane przez ivona84

Jenny a dziś zdąrzyłaś na busa?

Tak, budzik zadzwonił, a dodatkowo mama mnie obudziła

Napisane przez T'ai

będą błagać żebyś do nich przyszła

Napisane przez MiciaKicia

U fryzjera bylam 2 godziny heheh pozniej poszlam sie uchlac do kolezanki ehhh 1-szy raz na kacu w pracy siedzialam ;/

NOWA JA=Kolor wiśniowy brąz plus pasemka magenta
Wyszlam blado bo swiatlo dziwnie padalo... 3.zdjecie z kamerki wiec szpetne ;P

Ładnie, ale bardziej podobałaś mi się z długimi włosami

Napisane przez lula177

no moj brat zdal prawko za pierwszym razem skubany

Gratulacje dla niego!

Napisane przez jolkajp

Ps. gadałam z koelżanką i mi opisuje jak jej znajoma ze studiów schudła 23 kg w 2 miesiące-ze miala diete super itd. - ja jej mówie,że tez sie dietuje i pytam co ona stosowała-że proteinową duncana-a ja w śmiech-ja też i dostałam takiej motywacj,że szok

Super!

Napisane przez MiciaKicia

Choruje na te buty
http://allegro.pl/item881012057_japa...1883_r_37.html

Nie podobaja mi sie

Napisane przez lula177

zobaczcie dziewczyny jaka piekna suknia taka skromna a ma cos w sobie przynajmniej dla mnie

ładna

Napisane przez lula177

a ja to juz sama nie wiem bo podobaja mi sie i proste gladki no i te z koronki ale na pewno nie princeski jaka wyybiore to juz zalezy jak sie w ktoerej bede czula

ta mi sie tez podoba
http://www.beluno.eu/suknie.slubne.b...produkt,84.htm

nie podoba mi sie

Napisane przez MiciaKicia

ja siedze najedzona... mama zrobila pyszne nalesniki, jeszcze takich nigdy nie jadlam. Nadzienie to byly brokuly, szynka, cebula, czosneki, pieczarki i jakis tajemniczy sos, ktorego nie chciala mi zdradzic hehe ale pyszne byly

ciekawe co to za sos ??

Napisane przez lusesita23

Czesc kochanienkie
z jednego testu,tego co mnie dopuscil dostalam 3,5 wiem,wiem...ale dlamnie to jak 6 normalnie:d zreszta najwzysza ocena to 4 dziekuje za kciukasy nie wiem jeszcze co z dwoch innych testow...

i

Napisane przez Madzik08

Cześć PMki
Ja juz po pracy i w końcu wolne, będzie czas żeby się do sesji pouczyć.
Kupialam sobie dzisiaj 1 gazete ślubną i zaraz będziemy oglądać

znalazlas co ciekawego ?

Napisane przez MiciaKicia

a ja do maca mam 20 kuponow dzisiaj mi wsadzili do skrzynki aaaaaa ale bedzie obzarstwo

u nas w skrzynce tez dzisiaj byly, ale z racji diety wszystkie wzial moj brat

Napisane przez lula177

moja kolezanka zdawala 13 razy:P ale to w Sieradzu..a w NS moj kolega zdal za 11 razem dopiero

A moj kolega zdal za 10 razem, potem chwile mial prawo i starcil... i ponownie zdal chyba za 4-5 razem

Napisane przez Aniusia1984

cześć dziewczyny!! i ja przyłączam się do wątku jako PM2011

Ślub 18czerwca 2011 w hotelu Trojak w Mysłowicach - słupnej.
Mamy już fotografa i kamerzystę.
Gorzej z zespołem... Pod koniec miesiąca idziemy oglądać zespół Be Happy z Katowic. Może któraś z Was słyszała?... Polecili nam znajomi, którzy sami mieli ten zespół, ale niestety nie mają swojej stronki...

Jakby któraś w Was miała godny polecenia zespół (najlepiej ze śląska), to będę wdzięczna.
Co do wymagań, to wystarczą mi 3osoby i bardzo zależy mi na fajnych zabawach, bo wesele mamy 1-dniowe.

Suknie oczywiście oglądam sobie na necie i jakiś obraz mam, ale wiadomo, że przymiarki zweryfikują wszystko

3majcie się!! Miłego wieczorku!!

Witaj

Napisane przez Milenka_86

Własnie zadzwonił TŻ i oznajmił że przyjezdza na weekend i zaprasza mnie..................... ......................... ......................... .................. na narty
smieszne bo nigdy nart na nogach nie mialam to bedzie masakra no ale inni beda mieli ze mnie ubaw po pachy

Super weekend się szykuje

Napisane przez lasoa

A poleca ktos jakiś zespol z Małopolski/Śląsk?

Polecam mój zespół ich www w formularzu

Napisane przez mabi84

kurde...kurde...kurde taki fajny dzień miałam i tak się schrzanił na koniec przez głupią zazdrośc mojego Tża, normalnie jakbym teraz go dorwała w swoje ręce to
...a teraz Was nadrabiam bo dopiero odpaliłam kompa...

Napisane przez joanwi

wróciłam włąśnie z zajęć i patrzę na pocztę, a tu wiadomości z Allegro, że sprzedawca usunął te tuniczki i tą sukienkę łądna

coś chyba było nie tak z tymi aukcjami, bo zostały usunięte przez allegro...

Napisane przez Stysik

a ja mam jutro 5 rocznice idziemy do kina i na kawke do kawiarni gdzie kiedys czesto chodzilismy na poczatku znajomosci i jeszcze tz powiedzial ze bedzie niespodziana ciekawe co no i chyba ladna bielizne sobie kupie jutro w sumie to raczej juz nie zdążymy nic pokombinowac ale bede kusic tz

Stysiu gratuluję rocznicy

Napisane przez mabi84

Uff nadrobiłam
Otóż mój Tż się zdenerwił że napisałam na nk do naszego kolegi (najlepszego przyjaciela Tża, który ma byc świadkiem na naszym ślubie) a ja po prostu znalazłam dopiero co jego profil (zupełnie przypadkowo!) więc co się miałam nie odezwac? i on mi napisał dziś że jego żona leży w szpitalu i że pewnie by się ucieszyła gdybym ją odwiedziła (ani ja ani Tż nie wiedzieliśmy że ona trafiła do szpitala)
no i piszę esa Tż że jutro idę odwiedzic Kasię w szpitalu(...) a on ma mi za złe że pisałam z tym kolegą
wściekły napisał tylko DOBRANOC i tyle było gadki

zazdrośnik

Napisane przez ma.ko

Qrde, właśnie dostałam wiadomość, że podnieśli mi czesne z 420 na 440 zł miesięcznie

Napisane przez Aniusia1984

Hmm.. co by Wam tu opowiedzieć..
Jesteśmy razem od sierpnia 2005roku. Oświadczyny były dokładnie w naszą 3,5 rocznicę czyli w lutym 2009 roku.

A z tymi zaręczynami to też były jaja. Bo my zwykle w takie rocznice, walentynki itp nie robimy sobie żadnych prezentów, tylko jedziemy sobie gdzieś na weekend, najczęściej pochodzić po górach.
No i w tym lutym pojechaliśmy sobie do Krynicy.
Zupełnie niczego się nie spodziewałam, bo w zasadzie przestałam czekać na cokolwiek, bo mój Ł. kiedyś sam zaczął rozmowę o zaręczynach, kiedy bym chciała i w jakim czasie potem ślub itd.. i stwierdził ,zę będzie to niespodzianka, ale na pewno w 2008r. No i rok zleciał i nic...
Rozmyślił się czy co??...
No i w tej Krynicy w dzień 3,5 rocznicy wyjechaliśmy sobie na jaworzynę, ale była taka burza śnieżna, że się nie dało i nalegałam, żeby wracać.
Potem wieczorem poszliśmy sobie na drinka do przytulnej knajpki.Kręcił się w tym krześle jak nie wiem, ale jakoś niczego nie zauważyłam.
No i wróciliśmy do pokoju, poszłam się kąpać.
I teraz najlepsze - miało nie być prezentów ale co tam.. Zrobiłam go bardziej dla siebie. Kupiłam żel intymny i do masażu Durex i... nakładkę wibracyjną o której była tu już mowa
No i leżymy już w łóżku, a ja mówie, że mam coś dla niego... A on, że ma też coś dla mnie.. A ja nadal głupia NIC!!!!!!
I każe mi zamknąć oczy i wyciągnąć rękę i czuje małe pudełeczko...
W mig pojęłam o co chodzi i zaczęłam szlochać a on mi do uszka wyszeptał czy zostanę jego żoną..
cała poryczana otworzyłam w końcu te oczy a on otworzył pudełeczko i włożył mi pierścionek na palec...
Trochę głupio się czułam z tymi MOIMI prezencikami.. ale przydały się

Dopiero potem mi powiedział, że cały dzień szukał okazji, żeby mi się oświadczyć. Bo ogólnie plan był, żeby na tej jaworzynie. Bi kiedyś byliśmy na kasprowym (w lato) i taka para siedziała na skałce i patrze - laska płacze, patrze znowu, a on klęczy i trzyma przed nią pierścionek.. Tak mnie to wzruszyło ,że się rozryczałam
A mój tż- cik kochany zapamiętał, ale niestety burza pokrzyżowała jego plany.
potem myślał, że w tej knajpce, ale tyle ludzi się przewijało, że nie było odpowiedniego momentu.
No i wrócił do pokoju zrezygnowany..
Ale jak dla mnie były to najpiękniejsze zaręczyny pod słońcem

Matko, ale się rozpisałam..

fajne zareczyny

Napisane przez 87_meg

nie pokaże Wam niestety kurtałki bo nie mam obecnie kabla... :/

ej wogóle ojciec mój dzis wrócił i mi mówi ze jest kolega ma 2 dzieci z porazeniem mózgowym... i jak bym z nim teraz w trasie to dostał w pon tel ze jedno zmarło.. ;( a w środe dostał tel ze drugie,, ****a co za tragedia ludzka! chłop jest załamany....

straszne...

Napisane przez dottta

dla dziewczyn na Dukanie - to coś ala ptasie mleczko Dukana jest ohydne

dzięki za info!

---
Zmykam spać, bo rano wycieczka do Katowic na 1,5 h ćwiczeń
Dobranoc!

[niunia32]

Aniusia1984 witaj!!co do obrączek, to my będziemy przetapiać złoto. Mamy dostać obrączkę po tacie Adama..

ja się zbieram do pracy! pa!

[dottta]

Niech mnie ktoś dobije
Dziś mnie nie będzie do wieczora więc nie piszcie za dużo

jenny - ile płacisz za zespół?

[joanwi]

Dzień dobry

Jeszcze na chwilę do was zajrzałam, bo potem pewnie będę miała kilka stron na 11.30 mam zajęcia do 20.00
Chcę sobie w Simsy chwileczkę pograć jeszcze przed wyjściem

[ma.ko]

Dzień dobry qrcze nie wyspałam się, niecałe 5 godzin snu, jak ja kocham sesje

Napisane przez Stysik

e tam nie jest wsiowa do szkoly sie przyda a jak ci sie znudzi to nie zal bedzie ci wyrzucic tylko ze zdjecia trudno wyczaic wielkosc

To fakt, nie bęzie szkoda hihi. rozmiar jesr dziwby, niby mieśći A4 (poziomo) ale się już wtedy nie zapnie. Trochę załuję że ją kupiłm, bo myślałam, że jest bardziej pakowna ehh.

Napisane przez Stysik

se wymyslili... na rok to 200 zl wiecej... drogie te studia

no ciekawe... tylko u mojego Tomasa to niespodzianka to czasem jest batonik albo dobra miejscowa w kinie albo auto umyte ale jestem pelna nadziei ze tym razem prawidlowo uzyl slowa niespodzianka

a ja wlasnie 5 lat temu mialam studniowke i sie zeszlismy ujal mnie tym ze nic nie wypil ja oczywiscie wiecej ale tez malo jak na mnie i dobrze przynajmniej duzo pamietam

no wymyślili, pewnie nastepny semestr będie droższy o kolene 20 zł miesięcznie
fajne "niespodzianki" robi Twój Tz hihi

Napisane przez 87_meg

ej wogóle ojciec mój dzis wrócił i mi mówi ze jest kolega ma 2 dzieci z porazeniem mózgowym... i jak bym z nim teraz w trasie to dostał w pon tel ze jedno zmarło.. ;( a w środe dostał tel ze drugie,, ****a co za tragedia ludzka! chłop jest załamany....

o jej straszne..

Napisane przez dottta

my dodatkowo w Krakowie

to tak jak u nas tylko Tż ma ogólnie kartę rabatową do Aparta


http://demotywatory.pl/719283/Witaj-w-domu-tatusiu

niezłe są te demotywatory.

Muszę uciekać, bo zaraz się beda czepiać.

buziaki

[joanwi]

Zostało nam jeszcze 555 dni

[87_meg]

wstałam!
ide zjesc bo od wczoraj od 15.45 nic nie jadłam ale czuje sie duzo lżej..
niech uciekaja te kilogramy!!!!!!!
zaraz jade na uczelnie a potem prosto do pracy..
miałam dzis sena! urodził nam sie syn

[Madzik08]

Dzień dobry
W końcu dzień wolny, tylko że do nauki przydałoby się wziąźc (ale to może od jutra )
Jeny jest dużo ładnych sukien, kilka wpadło mi w oko, ale w sumie chyba to co w internecie, jest jeszcze płytka z pokazów to sobie później oglądne.

My nic jeszcze nie mamy załatwione, mieliśmy w tym tyg. jechać sali poszukać, ale mój ma tą mature i pewnie dopiero w lutym pojedziemy.

Meg może to proroczy sen

[isabele]

Cześc Dziewczyny

Ja już w pracy po śniadaniu, popijam sobie herbatkę

Cały czas rozmawiacie o diecie Ja takze jestem na diecie, ale to taka bardziej zdrowo-żywieniowa. Nie jem przede wszystkim pieczywa i wszystkich produktów mącznych Jest cięzko, bo dopiero uczę się przygotowywać sobie posiłki ale w czasie Świąt nie było osoby, która mi nie powiedziała że schudłam A dokładniej "zmizerniałam":brzyda l:

[T'ai]

przeginacie z tym gadaniem
jak pogoda u was? u mnie cudowne słońce ale rano było - 20

Bambusiek taaa...twój suwaczek jest wyjątkowo pomocny
Lusesita ja miałam kiedyś umowę zlecenie i o dzieło i nie dostałam żadnego świadectwa pracy (chyba nie ma obowiązku) ale sama poprosiłam o zaświadczenia w jakim okresie pracowałam i jakie miałam zarobki (może się to przydać, np do Urzędu Pracy)
Chciałam kupić tą nakładkę ale koleżanka miała i nie była zadowolona, mówiła że to "brzęczenie" ją dobijało
Aniusia witaj , piękne zaręczyny (ja miałam na Śnieżce )
Kasiulenkowo fajne buty, mam podobne
Stysik gratuluję rocznicy (mój zapomniał już kiedy mieliśmy zaręczyny )

Wczoraj oglądaliśmy z P obrączki i sam stwierdził że mieszane nie bardzo. Hehe, nawet nie będziemy się chyba spierać jak przyjdzie do wybierania
I ogólnie miło było

[isabele]

Madzik my też jedziemy rezerwowac zespół, fotografa i kamerzystę dopiero w lutym. Zaręczyny mieliśmy w kwietniu, salę rezerwowaliśmy w czerwcu a zresztą jakoś nie możemy się ogarnąc

[cobra115]

Nadrobiłam (dzięki temu że luzik w ostatnim dniu pracy tzn. jak na razie)

ma.ko śliczne te zielone kolczyki a torebka wcale nie "wsiowska" do szkoły fajna
frida trochę się przestraszyłam tym wszystkim, ale teraz co by człowiek nie zjadł to jakieś badziewie musi zawierać
bambusiek, ty to tego swojego B. przez kolano i pasem po gołym tyłku taki ziąb a on bez czapki A tak w ogóle to strasznie mi przypominasz moją przyjaciółkę z podstawówki
lusesita no to czekamy na relacje z użycia gadżetu Jestem żądna tej wiedzy
lula dla brata
Micia całkiem przyjemny kolorek pasemka też
elunka wracaj szybko bejbe
madziares no to super że spoko praca. A co do wstawania, to doskonale cię rozumiem i szczerze współczuję!!
jenny
anusia hej
kasiulenkowo, dotta piękne te buty strasznie takie lubię. Uwielbiam takie botki do spodni
Stysik no to trzymamy kciuki żeby niespodzianką nie było umyte auto
meg to straszne, aż mnie cos piknęło w środku
karolinusienka ten Twój Pietrek to taki romantic gość

[isabele]

Mile spędzone wieczory z TŻ ja także uwielbiam Mój w tym tygodniu mnie znów wyciąga na narty. Dla dziewczyn, które jeszcze nie jeździły powiem, że to super sprawa i nie ma się czego bać Ja takze dopiero zaczynam bo na stoku byłam dopiero 3 razy

[cobra115]

Moje drogie Wizażowe Towarzyszki!!!!!!!!

Apeluję do wszystkich o trzymanie (jak najmocniej się da) kciuków dla mojej ciotki!! Zdaje prawko 4 raz
Umie dobrze jeździć ale bardzo się denerwuje

Proszę o wsparcie

[T'ai]

Napisane przez cobra115

Moje drogie Wizażowe Towarzyszki!!!!!!!!

Apeluję do wszystkich o trzymanie (jak najmocniej się da) kciuków dla mojej ciotki!! Zdaje prawko 4 raz
Umie dobrze jeździć ale bardzo się denerwuje

Proszę o wsparcie

[isabele]

Wczoraj dzwoniła do mnie moja kuzynka, która miała brac ślub tydzień przede mną. Chciała się mnie poradzić bo nie wiedza co mają zrobić. Otóż okazało się, że znaleźli dwie sale. Jedna jest w jej rodzinnej miejscowości, a druga sala jest w miejscowości jej Narzeczonego. Sala u niej jest z cateringiem i jest płatna od osoby. Natomiast sale u jej NArzeczonego można wynając i do tego wynając własną kucharkę, Problem jest w tym, że te dwie sale są w odległości 50 km od siebie. no i moja kuzynka usłyszała wczoraj od swojej Mamy, że albo wszystko robią na miejscu w jej rodzinnej miejscowości albo wszystko robią u niego łącznie z wyjściem i błogosławieństwem w domu Pana Młodego a w jej domu nie będzie niczego. No i kuzynka jest w kropce bo nie wie co ma zrobić. Ciągnie ja jednak do własnego domu. Ja Wy byście to rozwiązały??

Nasza sytuacja jest podobna, z tym, że moją miejscowośc od miejscowości mojego TŻ dzieli 30 km. Ja się uparłam, że TŻ ma przyjechać do mnie do domu, u mnie będzie błogosławieństwo a potem wracamy do miejscowości TŻ, w której będzie ślub i będzie wesele. Ja do liceum również mieszkałam w jego miejscowości, bo tam mieliśmy mieszkanie i tam nadal jestem zameldowana i tam jest moja parafia a potem rodzice przeprowadzili się do domku na wsi i stąd takie duże odległości między nami Jest z tym trochę problemu, bo mój TŻ będzie musiał wyjechać do mnie min 2 godziny przed ślubem no i nie wiadomo co zrobić z gośćmi Mariusza. Czy maja przyjechać wszyscy do mnie i potem znów wrócić do Białej czy nieciągnać ich ze sobą do mnie tylko na błogosławieństwo i zostawić w Białej od razu. Tylko kto z nimi zostanie i co oni będa w tym czasie robić?? Dziewczyny sama sie wczoraj zaczęłam zastanawiać po telefonie kuzynki jak to rozwiązac i jestem w kropce. Przepraszam za długiego posta, ale jesteście niezastąpione jeśli chodzi o rady więc liczę na Wasza pomoc i w tej kwestii.

[87_meg]

Napisane przez Madzik08

Dzień dobry
W końcu dzień wolny, tylko że do nauki przydałoby się wziąźc (ale to może od jutra )
Jeny jest dużo ładnych sukien, kilka wpadło mi w oko, ale w sumie chyba to co w internecie, jest jeszcze płytka z pokazów to sobie później oglądne.

My nic jeszcze nie mamy załatwione, mieliśmy w tym tyg. jechać sali poszukać, ale mój ma tą mature i pewnie dopiero w lutym pojedziemy.

Meg może to proroczy sen

hehehe kto wie przyjme to na klate jak bedzie a jak syn to juz wogóle bo jabym chciała 3 synów

Napisane przez cobra115

Moje drogie Wizażowe Towarzyszki!!!!!!!!

Apeluję do wszystkich o trzymanie (jak najmocniej się da) kciuków dla mojej ciotki!! Zdaje prawko 4 raz
Umie dobrze jeździć ale bardzo się denerwuje

Proszę o wsparcie

trzymam

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez isabele

Wczoraj dzwoniła do mnie moja kuzynka, która miała brac ślub tydzień przede mną. Chciała się mnie poradzić bo nie wiedza co mają zrobić. Otóż okazało się, że znaleźli dwie sale. Jedna jest w jej rodzinnej miejscowości, a druga sala jest w miejscowości jej Narzeczonego. Sala u niej jest z cateringiem i jest płatna od osoby. Natomiast sale u jej NArzeczonego można wynając i do tego wynając własną kucharkę, Problem jest w tym, że te dwie sale są w odległości 50 km od siebie. no i moja kuzynka usłyszała wczoraj od swojej Mamy, że albo wszystko robią na miejscu w jej rodzinnej miejscowości albo wszystko robią u niego łącznie z wyjściem i błogosławieństwem w domu Pana Młodego a w jej domu nie będzie niczego. No i kuzynka jest w kropce bo nie wie co ma zrobić. Ciągnie ja jednak do własnego domu. Ja Wy byście to rozwiązały??

Nasza sytuacja jest podobna, z tym, że moją miejscowośc od miejscowości mojego TŻ dzieli 30 km. Ja się uparłam, że TŻ ma przyjechać do mnie do domu, u mnie będzie błogosławieństwo a potem wracamy do miejscowości TŻ, w której będzie ślub i będzie wesele. Ja do liceum również mieszkałam w jego miejscowości, bo tam mieliśmy mieszkanie i tam nadal jestem zameldowana i tam jest moja parafia a potem rodzice przeprowadzili się do domku na wsi i stąd takie duże odległości między nami Jest z tym trochę problemu, bo mój TŻ będzie musiał wyjechać do mnie min 2 godziny przed ślubem no i nie wiadomo co zrobić z gośćmi Mariusza. Czy maja przyjechać wszyscy do mnie i potem znów wrócić do Białej czy nieciągnać ich ze sobą do mnie tylko na błogosławieństwo i zostawić w Białej od razu. Tylko kto z nimi zostanie i co oni będa w tym czasie robić?? Dziewczyny sama sie wczoraj zaczęłam zastanawiać po telefonie kuzynki jak to rozwiązac i jestem w kropce. Przepraszam za długiego posta, ale jesteście niezastąpione jeśli chodzi o rady więc liczę na Wasza pomoc i w tej kwestii.

cieżka sprawa... jeśli chodzi o Twoja kuzynke to 50 km to całkiem sporo... wiec nie wiem czy to nie jest dobry pomysł zeby zrobic u niego błogosławieństwo ... bedzie to tez lepiej ze wzgledu na kwestie logistyczne...ni o oczywiscie jezeli to nikgo nie urazi.. a co do Was to 30 km nie jest żle dla sie to załatwić w pół godziny dacie rade tam dojechać


uciekam paaaaaaaaaaaaa

[cobra115]

kuki krisp... isabele... ciężka sprawa, ja też bym wolała żeby błogosławieństwo u mnie było a potem z powrotem, ale czy goście na takie coś nie będą narzekać nie wiem 30km to nie jest tak dużo znowu... ale 50 to trochę robi "wrażenie"

[isabele]

Napisane przez cobra115

Moje drogie Wizażowe Towarzyszki!!!!!!!!

Apeluję do wszystkich o trzymanie (jak najmocniej się da) kciuków dla mojej ciotki!! Zdaje prawko 4 raz
Umie dobrze jeździć ale bardzo się denerwuje

Proszę o wsparcie

[T'ai]

Napisane przez 87_meg

cieżka sprawa... jeśli chodzi o Twoja kuzynke to 50 km to całkiem sporo... wiec nie wiem czy to nie jest dobry pomysł zeby zrobic u niego błogosławieństwo ... bedzie to tez lepiej ze wzgledu na kwestie logistyczne...ni o oczywiscie jezeli to nikgo nie urazi.. a co do Was to 30 km nie jest żle dla sie to załatwić w pół godziny dacie rade tam dojechać

chyba lepiej zrobić wszystko tam gdzie ma być wesele
taka odległość to jednak może być problem

u mnie jest fajnie, jesteśmy z jednej parafii i mieszkamy 3 minuty drogi od siebie

[sonek]

Napisane przez ma.ko

elunka wracaj do nas szybko, będziemy tęsknić nasz Wariacie


bardzo ładne


w bardzo podobnym hihi tez bardzo ładne
Miałam nawet takie kupić jesienią ale wybrałam wyższe botki


ehh, faceci, ale już wszystko ok??



szkoda, bo ładne były


wieczór dobry hihi


fajnie, że się udało


ładne

dziewczyny jak myślicie, bardzo wsiowa?? to ta torba którą kupiłam w przypływie emocji, bo ptrzebowałam czegoś przez ramię do szkoły

Jak dla mnie, torba jest w porządku. Oczywiście musisz ją odpowiednio skomponować z ubiorem - jak każdy inny dodatek.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez mabi84

Uff nadrobiłam
Otóż mój Tż się zdenerwił że napisałam na nk do naszego kolegi (najlepszego przyjaciela Tża, który ma byc świadkiem na naszym ślubie) a ja po prostu znalazłam dopiero co jego profil (zupełnie przypadkowo!) więc co się miałam nie odezwac? i on mi napisał dziś że jego żona leży w szpitalu i że pewnie by się ucieszyła gdybym ją odwiedziła (ani ja ani Tż nie wiedzieliśmy że ona trafiła do szpitala)
no i piszę esa Tż że jutro idę odwiedzic Kasię w szpitalu(...) a on ma mi za złe że pisałam z tym kolegą
wściekły napisał tylko DOBRANOC i tyle było gadki

Oszalał, czy co? Kompletnie nie rozumiem jego zachowania :/

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez dottta

zazdroszczę Ja to mam takie odczucie że dużo czasu z Tż zmarnowaliśmy a mogliśmy juz mieć 7 rocznicę chociaż partnera na studniówce nie miałam najgorszego

A ja też mam poczucie marnowanego czasu, który własnie trwa. Nie spieszyło nam się do ślubu. Od 7 lat mieszkamy razem i ślub w zasadzie niewiele zmieniał. W końcu decyzja o ślubie zapadła, no a teraz wydaje nam się, ze trochę za póxno, bo dzidziusia już chcemy. Najlepiej, zeby to juz drugi był. A tu du.pa! Trzeba czekać do ślubu z próbami :/A czas leci..

[T'ai]

a w ogóle to wczoraj P mi powiedział że on i tak nie będzie nosił obrączki bo nie lubi
to ja mu powiedziałam że też nie będę nosiła

a tak przy okazji na lewej ręce też można, jak ktoś jest leworęczny?