Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

'Content equals Zawartosc '

'na gornym pasku Narzedzia --> Zakladka Zawartosc --> i tam sa 4 ptaszki '

Hehehe...chyba dziwnie się napraiwa kompa przez pośredników

nie mam w narzędziach w ogóle takiej zakładki. Dziwne.

Wiem, że ciężko na odległość i przez pośredników.

Zaczynam myśleć, że muszę się przyzywczaić do explorera.

Dzięki w każdym razie Butterku za chęci i za pomoc

[Poemi]

Przyszły moje okularki . W końcu się doczekałam

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

nie mam w narzędziach w ogóle takiej zakładki. Dziwne.

Wiem, że ciężko na odległość i przez pośredników.

Zaczynam myśleć, że muszę się przyzywczaić do explorera.

Dzięki w każdym razie Butterku za chęci i za pomoc

Nie ma sprawy...
Jakby coś, to daj znać..jak będę mogła jeszcze jakoś pomóc

Ale jestem dziś śnięta i rozleniwiona....:ziewa:

[hania811]

Napisane przez Poemi

Przyszły moje okularki . W końcu się doczekałam

I jak za nie zapłaciłaś?

Napisane przez ButterBear

Nie ma sprawy...
Jakby coś, to daj znać..jak będę mogła jeszcze jakoś pomóc

Ale jestem dziś śnięta i rozleniwiona....:ziewa:

Ja mam to samo..piję nawet kawę z cukrem z nadzieją że mnie to pobudzi.

[novocaine870]

Dzień dobry

A ja mam dzisiaj nawet dobry dzień Rano zrobiłam to co planowałam, zaraz jem obiad i zmykam do pracy.

Poza tym w końcu wprowadziłam w życie to, co miałam zrobić już dawno - oszczędzanie. Jeśli chodzi o dojazd to niestety nie wiąże się to z oszczędnością czasu, ale cóż. Rozkład jazdy pkp jest jak dla mnie całkiem do d.... i niestety czasem muszę wychodzić z domu ponad 2,5 h wcześniej, ale jeśli będę korzystać tylko z biletów miesięcznych pkp i mpk łącznie na dojazd wydam ok. 80 , czyli ponad 100 zł mam w kieszeni. Ale wypożyczę jakieś książki w bibliotece lub kupię jakieś gazety taniej i jakoś przetrwam Kolejna kwestia to jedzenie - w weekendy jeśli będę mieć szkołę, będę zabierać obiad do pudełeczka i w pracy odgrzeję w mikrofali, a w tygodniu oczywiście drugie śniadanie. Zero kupowania jedzenia na mieście - strasznie dużo kasy na to idzie i nawet nie wiadomo kiedy znika Tym sposobem zostanie mi w portfelu ok. 200 zł - czyli nie rozwalę całej wypłaty
Za mało zarabiam, by rozwalać pieniądze na byle co

[miskowa]

Napisane przez novocaine870

Dzień dobry

A ja mam dzisiaj nawet dobry dzień Rano zrobiłam to co planowałam, zaraz jem obiad i zmykam do pracy.

Poza tym w końcu wprowadziłam w życie to, co miałam zrobić już dawno - oszczędzanie. Jeśli chodzi o dojazd to niestety nie wiąże się to z oszczędnością czasu, ale cóż. Rozkład jazdy pkp jest jak dla mnie całkiem do d.... i niestety czasem muszę wychodzić z domu ponad 2,5 h wcześniej, ale jeśli będę korzystać tylko z biletów miesięcznych pkp i mpk łącznie na dojazd wydam ok. 80 , czyli ponad 100 zł mam w kieszeni. Ale wypożyczę jakieś książki w bibliotece lub kupię jakieś gazety taniej i jakoś przetrwam Kolejna kwestia to jedzenie - w weekendy jeśli będę mieć szkołę, będę zabierać obiad do pudełeczka i w pracy odgrzeję w mikrofali, a w tygodniu oczywiście drugie śniadanie. Zero kupowania jedzenia na mieście - strasznie dużo kasy na to idzie i nawet nie wiadomo kiedy znika Tym sposobem zostanie mi w portfelu ok. 200 zł - czyli nie rozwalę całej wypłaty
Za mało zarabiam, by rozwalać pieniądze na byle co

ambitne postanowienia. MI też sporo kasy na tego typu rzeczy schodzi - paliwo i żarcie na mieście.

[Poemi]

Napisane przez hania811

I jak za nie zapłaciłaś?

Wczoraj pojechałam do przyjaciółki i mnie wspomogła . Przy okazji pożyczyła mi menekina .

Ja też muszę oszczędzać... Wyprowadzam się od kumpeli i zamieszkam w hostelu z koleżanką z grupy (w ten sposób oszczędzę 20 zł na miesiąc, ale liczę, że towarzystwo koleżanki zmotywuje mnie do pracy) i nie będę jadła na mieście! Jak do tej pory weekend w Krk to był dla mnie wydatek ok. 230 zł. Liczę na to, że zmieszczę się w 150.

[goosia207]

hej

Napisane przez hania811

Cześć


No jak to....wystarczy podsmażyć czosnek, cebulkę i imbir...zamarynować pierś w sosie sojowym, po czym usmażyć. Zalać to mleczkiem i gotowe

Ja jednak zrobiłam indyka wg przepisu z bloga jednej z wizażanek. Wyszedł przepyszny

.

brzmi smacznie, ale pierwsze słyszę kiedyś muszę spróbować

Napisane przez jodie

nie narzekają

a ja jutro jadę w góry

Zazdroszczę gór

Napisane przez Poemi

A ja jeszcze nigdy nie byłam we Francji . Koniecznie muszę nadrobić .

Za to dzisiaj do Katowic jadę

http://www.rondosztuki.pl/wydarzenie.php?id=237

Jeśli macie okazję to zajrzyjcie, zapowiada się bardzo interesująco .

Ja byłam raz W Paryżu itp., ale miałam 16-17 lat i pojechałabym teraz znowu. Pamiętam, że pod katedrą Notre Dame był taki mały punkcik (czy coś takiego) Przewodnik powiedział, że można na niego stanąć i pomyśleć życzenie.Jak się nie spełni, to się jeszcze raz tu wróci, jak się spełni, to nie wrócimy w to miejce. Moje się spełniło...

Napisane przez novocaine870

Dzień dobry

A ja mam dzisiaj nawet dobry dzień Rano zrobiłam to co planowałam, zaraz jem obiad i zmykam do pracy.

Poza tym w końcu wprowadziłam w życie to, co miałam zrobić już dawno - oszczędzanie. Jeśli chodzi o dojazd to niestety nie wiąże się to z oszczędnością czasu, ale cóż. Rozkład jazdy pkp jest jak dla mnie całkiem do d.... i niestety czasem muszę wychodzić z domu ponad 2,5 h wcześniej, ale jeśli będę korzystać tylko z biletów miesięcznych pkp i mpk łącznie na dojazd wydam ok. 80 , czyli ponad 100 zł mam w kieszeni. Ale wypożyczę jakieś książki w bibliotece lub kupię jakieś gazety taniej i jakoś przetrwam Kolejna kwestia to jedzenie - w weekendy jeśli będę mieć szkołę, będę zabierać obiad do pudełeczka i w pracy odgrzeję w mikrofali, a w tygodniu oczywiście drugie śniadanie. Zero kupowania jedzenia na mieście - strasznie dużo kasy na to idzie i nawet nie wiadomo kiedy znika Tym sposobem zostanie mi w portfelu ok. 200 zł - czyli nie rozwalę całej wypłaty
Za mało zarabiam, by rozwalać pieniądze na byle co

Ja też wydaję dużo na paliwo.Ok.450zł, bo mam kawałek. W styczniu wymyśliłam inny plan.Dojeżdżam 10km do umówionego miejsca i zabieram się z ludźmi z pracy (stamtąd mam jeszcze ok.20km).
Tracę na tym po 30min w jedną stronę (bo normalnie te 30km pokonuję w ok.40min, a tak muszę zjechać trochę z drogi), ale oszczędzam ok.200-250zł

[Madzialenka12344321]

czesc

[dorinka30]

Cześć, ale nie popisałyście się wczoraj, nie miałam co nadrabiać

Choroba mnie rozbiera, gardło nawala

[miskowa]

cześć

znalazłam wczoraj buty, które już bym kupiła, ale mieli 42 a 41 nie także nadal nie mam kozaków

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

cześć

znalazłam wczoraj buty, które już bym kupiła, ale mieli 42 a 41 nie także nadal nie mam kozaków

Kiepsko masz z tym rozmiarem

Ja się zasadzam na te co Poemi pokazała z Butyku, bo nie wierzę, że są inne kozaki w których przeżyję 3 sezony totalnej zimy, jak te. Więc wolę więcej wydać i mieć pewność

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Cześć, ale nie popisałyście się wczoraj, nie miałam co nadrabiać

Choroba mnie rozbiera, gardło nawala

Mało piszemy bo mało nas jest.

idz do lekarza i wylecz się porządnie ..bo skończysz jak ja ..praktycznie od 3 tygodni jestem chora

Napisane przez miskowa

cześć

znalazłam wczoraj buty, które już bym kupiła, ale mieli 42 a 41 nie także nadal nie mam kozaków

....szukaj dalej.

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Kiepsko masz z tym rozmiarem

Ja się zasadzam na te co Poemi pokazała z Butyku, bo nie wierzę, że są inne kozaki w których przeżyję 3 sezony totalnej zimy, jak te. Więc wolę więcej wydać i mieć pewność

Byłam wczoraj z K. w Katowicach . Już chyba byliśmy oficjalnie jako para. Znaczy daliśmy do zrozumienia, że jesteśmy razem . W sensie, że trzymaliśmy się ciągle razem i czasami za rączki . Było ok . Znajomi chyba zczaili, jakoś tak naturalnie wyszło . Tyle, że to na razie jego przyjaciele (których akurat ja też znam), a najgorzej będzie z ludźmi ode mnie .

2 dzień moli mnie głowa

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Mało piszemy bo mało nas jest.

idz do lekarza i wylecz się porządnie ..bo skończysz jak ja ..praktycznie od 3 tygodni jestem chora


....szukaj dalej.

No właśnie, gdzie wszystkie się rozpierzchły ?

Myślałam, że już wyjechałaś ?, dzięki za ocenę wiesz czego , czyli za mało warzyw, heh poprawię się

Nie, do lekarza nie pójdę, dopiero jak mnie rozłożyu na amen, jak zawsze ...jestem niereformowalna.

Napisane przez Poemi

Byłam wczoraj z K. w Katowicach . Już chyba byliśmy oficjalnie jako para. Znaczy daliśmy do zrozumienia, że jesteśmy razem . W sensie, że trzymaliśmy się ciągle razem i czasami za rączki . Było ok . Znajomi chyba zczaili, jakoś tak naturalnie wyszło . Tyle, że to na razie jego przyjaciele (których akurat ja też znam), a najgorzej będzie z ludźmi ode mnie .

2 dzień moli mnie głowa

Najgorsze już za Wami, w sensie pierwsze koty za płoty, teraz już przestaniesz myśleć o presji otoczenia
Pierwsze trzymanie za rączki, jakie to romantyczne, zazdroszę tego uczucia

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Najgorsze już za Wami, w sensie pierwsze koty za płoty, teraz już przestaniesz myśleć o presji otoczenia
Pierwsze trzymanie za rączki, jakie to romantyczne, zazdroszę tego uczucia

Oj, no nie wiem... Akurat wczoraj byli sami przyjaźnie nastawieni do mnie ludzie więc byłam dość wyluzowana. Gorzej może być na jutrzejszym wernisażu (ah, jaki on uzdolniony! sorry, nie mogłam się powstrzymać ) bo może się zjawić kilka osób ode mnie... Nerwicy się tam nabawię! Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni

Muszę sobie jakąś kawę wypić bo ten ból głowy mnie wykończy

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No właśnie, gdzie wszystkie się rozpierzchły ?

Myślałam, że już wyjechałaś ?, dzięki za ocenę wiesz czego , czyli za mało warzyw, heh poprawię się

Nie, do lekarza nie pójdę, dopiero jak mnie rozłożyu na amen, jak zawsze ...jestem niereformowalna.

Nie ma za co.
Dodaj warzywa , nie jedź żadnych węgli wieczorem, a będziesz szybko takim chudzielcem o jakim marzysz

Czyli jesteś niereformowalna jak ja.
tym sposbem cały czas jestem chora..bo rozłożyć na amen mnie nie rozłożylo, do lekarza nie poszłam..co jakiś czas od przypadku piję na noc aspirynę i bujam się z tym katarem od 3 tygodni

Napisane przez Poemi

Byłam wczoraj z K. w Katowicach . Już chyba byliśmy oficjalnie jako para. Znaczy daliśmy do zrozumienia, że jesteśmy razem . W sensie, że trzymaliśmy się ciągle razem i czasami za rączki . Było ok . Znajomi chyba zczaili, jakoś tak naturalnie wyszło . Tyle, że to na razie jego przyjaciele (których akurat ja też znam), a najgorzej będzie z ludźmi ode mnie .

2 dzień moli mnie głowa

Słodkie początki..fajnie

[dorinka30]

Ale jesteście aktywne, hm

Może chociaż proponuję niech ktoś pisze jednego posta na godzinę, co ?

Haniu kiedy wyjeżdzacie, bo znowu zapomniałam ? jutro ?

[kotekk81]

czesc

przyznaje bez bicia za sobie tylko podczytuje, bo nie mam weny i jakas taka...do d... jestem pozatym siedze na L4 (znowu mam zapalenie oskrzeli a zeby nie bylo tak nudno mam jeszcze zapalenie krtani i oczywiscie zastrzyki tak mnie d..a boli ze siedziec nie moge )

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Ale jesteście aktywne, hm

Może chociaż proponuję niech ktoś pisze jednego posta na godzinę, co ?

Haniu kiedy wyjeżdzacie, bo znowu zapomniałam ? jutro ?

Wyjeżdżam jutro w nocy.
Ale już za godzinę zaczynam urlop

Musze zrobić zakupy, pranie, ogarnąć dom itd

[dorinka30]

Napisane przez kotekk81

czesc

przyznaje bez bicia za sobie tylko podczytuje, bo nie mam weny i jakas taka...do d... jestem pozatym siedze na L4 (znowu mam zapalenie oskrzeli a zeby nie bylo tak nudno mam jeszcze zapalenie krtani i oczywiscie zastrzyki tak mnie d..a boli ze siedziec nie moge )

Biedna jesteś , ale Cię dopadło

Napisane przez hania811

Wyjeżdżam jutro w nocy.
Ale już za godzinę zaczynam urlop

Musze zrobić zakupy, pranie, ogarnąć dom itd

To już życzę cudownego wyjazdu i wracaj do nas jak wypoczniesz

No tak wiadomo, teraz najbardziej gorączkowe przygotowania na ostatnią chwilę ale dasz radę

[novocaine870]

Dzień dobry

Wczoraj uciekł mi ostatni pociąg - brakło mi kliku sekund , musiałam czekać na następny 4 h! bo jak na złość zepsuło nam się auto( akurat wczoraj) i nie miał kto po mnie przyjechać

[hania811]

Napisane przez kotekk81

czesc

przyznaje bez bicia za sobie tylko podczytuje, bo nie mam weny i jakas taka...do d... jestem pozatym siedze na L4 (znowu mam zapalenie oskrzeli a zeby nie bylo tak nudno mam jeszcze zapalenie krtani i oczywiscie zastrzyki tak mnie d..a boli ze siedziec nie moge )

Znowu chora..kurcze coś słabą odporność masz Wracaj do zdrowia.

Napisane przez dorinka30

Biedna jesteś , ale Cię dopadło


To już życzę cudownego wyjazdu i wracaj do nas jak wypoczniesz

No tak wiadomo, teraz najbardziej gorączkowe przygotowania na ostatnią chwilę ale dasz radę

Dzięki
Trzymajcie kciuki za to aby było jak najwięcej słońca i żeby nie padał śnieg

Moja największa i najtrudniejsza misja to zrobienie zakupów wyjazdowych dla całej ekipy..mam listę na całą kartkę A4
Dobrze że mogłam wziąć urlop już od dziś

[kotekk81]

ano dopadlo mnie jakas chyba malo odporna jestem bo ciagle choruje juz nie wiem co robic (poza tym majatek wydaje na leki ) i to odkad wrocilismy z Anglii ciagle chorzy jestesmy

jutro ide do kontroli i mam nadzieje ze od poniedzialku bede mogla wrocic do pracy no i w sobote jestesmy zaproszeni na przyjecie weselne do naszych znajomych, az zapytam lekarki czy bede mogla isc

Haniu ja rowniez zycze cudownego wyjazdu (tak cichutko zazdroszcze mimo ze na nartach ani desce nie umiem jezdzic )

[miskowa]

Hania, to masz na pewno super nastrój. Bawcie się dobrze i odpoczywajcie.


ja się przyznaję, że nie piszę, bo jakoś się za robotę wzięłam od wczoraj i nadganiam sobie trochę, ale zaglądam i czytam cały czas

[dorinka30]

Napisane przez novocaine870

Dzień dobry

Wczoraj uciekł mi ostatni pociąg - brakło mi kliku sekund , musiałam czekać na następny 4 h! bo jak na złość zepsuło nam się auto( akurat wczoraj) i nie miał kto po mnie przyjechać

o rany, to dopiero przemarzłaś, masz chociaż jakąś ludzką poczekalnię czy miejsce gdzie w cieple mozna posiedzieć ?
Po powrocie powinnaś wypić porządnego grzańca

Napisane przez hania811

Znowu chora..kurcze coś słabą odporność masz Wracaj do zdrowia.


Dzięki
Trzymajcie kciuki za to aby było jak najwięcej słońca i żeby nie padał śnieg

Moja największa i najtrudniejsza misja to zrobienie zakupów wyjazdowych dla całej ekipy..mam listę na całą kartkę A4
Dobrze że mogłam wziąć urlop już od dziś

Trzymamy

O kurcze, ja się motam z zakupami dla 3 osób a co mówić dla 19
Nie lepiej było rozdzielić listę na kilka par ...

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez miskowa

Hania, to masz na pewno super nastrój. Bawcie się dobrze i odpoczywajcie.


ja się przyznaję, że nie piszę, bo jakoś się za robotę wzięłam od wczoraj i nadganiam sobie trochę, ale zaglądam i czytam cały czas

No to pięknie pracusiu, zostanę sama na placu boju , jeszcze jak Hania wyjedzie to sama jak kołek będę sobie pisać monologi tu

EDit
Martwię się co z LV się dzieje ??????
Wysłałam jej wiadomość na priva i nic, cisza ?!
Tak długo jej nie ma na wiżażu, liczę że się odezwie wkrótce...

[ButterBear]

Hej...

A ja mam dziś zły humor...i nie mam weny nawet na pisanie...
więc tylko się witam ...cześć

[novocaine870]

Napisane przez dorinka30

o rany, to dopiero przemarzłaś, masz chociaż jakąś ludzką poczekalnię czy miejsce gdzie w cieple mozna posiedzieć ?
Po powrocie powinnaś wypić porządnego grzańca



Trzymamy

O kurcze, ja się motam z zakupami dla 3 osób a co mówić dla 19
Nie lepiej było rozdzielić listę na kilka par ...

Poczekalnia jest......chociaż powiedziałabym, że to bardziej poczekalnia dla bezdomnych Nie miałam sobie gdzie usiąść, bo wszystkie ławki zajęte były przez nich. Do 1 siedziałam w McDonaldzie, a potem stałam koło kasy, bo nawet jak się jakieś miejsce zwolniło, to i tak nie widziało mi się siedzieć po nich ani między nimi. Dobrze, że SOK często chodziła, a potem i kilku policjantów, bo chyba bym tam ze strachu umarła

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

Hej...

A ja mam dziś zły humor...i nie mam weny nawet na pisanie...
więc tylko się witam ...cześć

czesc

ps.witaj w klubie zlego humoru i braku weny

[novocaine870]

Napisane przez dorinka30

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------



EDit
Martwię się co z LV się dzieje ??????
Wysłałam jej wiadomość na priva i nic, cisza ?!
Tak długo jej nie ma na wiżażu, liczę że się odezwie wkrótce...

właśnie wczoraj zastanawiałam się co z LV i Zara