Studniówkowiczki 2010 :) cz III

[Magdutka]

Ale tu pustki...

[Aneczka91]

[1=6962ee0b3adcbc2617b598b d1f25bcc17ef659a8_65822eb 548399;16498862]Ja też jestem już po... Moje kolano zyje i powiem wiecej swietnie sie bawilam nawet go nie czulam a w torebcae mialam 2tabletki przeciwbolowe jakby co,zadnej nie polknelam.
Troche bylam rozczarowana brakiem lateksowych sukienek ale bylo dobrze, suknie dlugie, krotkie, na ukos. Kolory od czarnego przez niebieski do pomaranczowej i zoltej a nawet kwiecistej
jedzenia ok, muzyka w porzadku, partner sie spisal, z alko nie bylo problemu zadnego, lakier z paznokci mi poodpryskiwal troche, makijaz sie trzymal, fryzura tez.
Ja chce jeszcze raz jak najbardziej pozytywnie, bylo bosko!! wrocilam do domu jak muzyka przestala grac tj ok.4.45.
chaotycznie napisane, ale życze wam takiej studniowki dziewczyny![/QUOTE]
to świetnie że studniówka się udała

Napisane przez wspaniala

TA SUKIENKA:

http://img338.yfrog.com/img338/6200/p1020925l.jpg

+

TE BUTY:

http://www.deichmann.pl/site/pl/catalog.php?brand=18&cate gory=0060157100000549&pro duct=977968

pasuje jakos ?

uważam że pasuje
Mam takie same buty ;D
ładna sukienka

Napisane przez MyLastHope

nie myła mi, bo miałam myte rano, tylko spryskiwała je takim płynem, że i tak były mokre... nakręciła mnie na wałki, pozniej godzinka prawie suszenia, w trakcie makijaz (też z pół godz zeszło), potem jak mi sciągła już wałki to mi je ładnie ułożyła, spięla i utrwaliła także jak na 2 godziny 25 zł to strasznie mało. I loczki wytrzymały w stanie prawie niezmienionym moje całonocne wariacje
Wam też życzę równie udanych studniówek jak moja

jeszcze jedno, byłam bogato wyposażona w razie jakiejś wpadki, tzn buty na zmianę, plastry na odciski, rajstopy, agrafkę, puder, błyszczyk i lusterko i tylko te 2 ostatnie mi się sprzydały, aż byłąm zdziwiona, że tak dobrze mi się tanczyło w tak wysokich i nowych butach, a odcisk jest tylko jeden i nie w tym miejsu, w ktorym bym sie spodziewała, bo na podeszwie ;p

kochanie moje ** Wróciłaś *
Super że się fajnie z TŻtem bawiłaś


Apropos kto ze mną spamuje od 13 lutego?

[agus1315]

2 tygodnie szybko miną

[Aneczka91]

Napisane przez Magdutka

Ale tu pustki...

już nie ma pustek

[karolajn91]

Napisane przez Aneczka91

to świetnie że studniówka się udała



uważam że pasuje
Mam takie same buty ;D
ładna sukienka



kochanie moje ** Wróciłaś *
Super że się fajnie z TŻtem bawiłaś


Apropos kto ze mną spamuje od 13 lutego?

ja i z tego co pamiętam było jeszcze pare dziewczyn ;P

[Magdutka]

No rzeczywiście coś się ruszyło ;p;p Ja tam niestety tylko do 14 lutego ...

[MyLastHope]

kochanie moje ** Wróciłaś *
Super że się fajnie z TŻtem bawiłaś


Apropos kto ze mną spamuje od 13 lutego?[/QUOTE]

bawiłam się super choć nie z TŻtem ;p bo z M. nie jesteśmy razem, byliśmy niby jako bardzo dobrzy znajomi, ale i tak wszyscy mieli nas za parę ;p

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez agus1315

2 tygodnie szybko miną

miną tak szybko, że nawet nie zauważysz ;p
a potem będziesz żalować że się skończyło

[agus1315]

Napisane przez Lucka91

wstawilam wam w albumiko zdjecia mojego nowego koloru wlosow
wiem ze wy tu wolicie moj naturalny, ale mi sie ten baaaardzo podoba

ładnie Ci w tym kolorze

[Aneczka91]

Napisane przez karolajn91

ja i z tego co pamiętam było jeszcze pare dziewczyn ;P

karolajn widzę że masz studniówkę wtedy kiedy ja ;D masz już wszystko kupione?

[Magdutka]

Napisane przez MyLastHope

bawiłam się super choć nie z TŻtem ;p bo z M. nie jesteśmy razem, byliśmy niby jako bardzo dobrzy znajomi, ale i tak wszyscy mieli nas za parę ;p-

Ja też raz byłam na imprezie z kolegą a uwazali nas za pare.. Śmiechy były ;p Zwłaszcza jak pewnien chłopak pod wpływem chwili i procentów zaczał mu mówić jaka to ja śliczna jestem i jak on mu zazdrości że on mnie ma na codzień ;p


W sumie to teraz trochę załuję, że go nie zaprosiłam na studniówke tylko ide z kolega z klasy...

[karolajn91]

Napisane przez Aneczka91

karolajn widzę że masz studniówkę wtedy kiedy ja ;D masz już wszystko kupione?

sukienkę, buty, torebkę, biżuterię, podwiązkę, stanik to mam
brakuje balerinek, stringów, rajstop/pończoch, kosmetyków

[Aneczka91]

Napisane przez karolajn91

sukienkę, buty, torebkę, biżuterię, podwiązkę, stanik to mam
brakuje balerinek, stringów, rajstop/pończoch, kosmetyków

o to więcej masz ;d
ja muszę kupić buty do poloneza, bardotkę , pożyczyć biżu od koleżanki , ponczochy i podwiązkę

[MyLastHope]

Napisane przez Magdutka

Ja też raz byłam na imprezie z kolegą a uwazali nas za pare.. Śmiechy były ;p Zwłaszcza jak pewnien chłopak pod wpływem chwili i procentów zaczał mu mówić jaka to ja śliczna jestem i jak on mu zazdrości że on mnie ma na codzień ;p


W sumie to teraz trochę załuję, że go nie zaprosiłam na studniówke tylko ide z kolega z klasy...

a ja nie żaluje ze poszłam właśnie z Nim... tak w sumie to mój były i mam nadzieje jeszcze kiedyś może przyszły Tż ;p wogole skomplikowana historia jest z Nami ;]

[Aneczka91]

Napisane przez MyLastHope

a ja nie żaluje ze poszłam właśnie z Nim... tak w sumie to mój były i mam nadzieje jeszcze kiedyś może przyszły Tż ;p wogole skomplikowana historia jest z Nami ;]

a jaka ta historia?)
Sorki , myślałam że to twój tż dlatego napisałam tak

[Jigoku]

Napisane przez żanetka91

A ktora z was zaczyna ferie 1 z kim bede spamować?

Ja!

MyLastHope witamy z powrotem

A dziewczyny niedługo zaczynają balować

[Magdutka]

Napisane przez MyLastHope

a ja nie żaluje ze poszłam właśnie z Nim... tak w sumie to mój były i mam nadzieje jeszcze kiedyś może przyszły Tż ;p wogole skomplikowana historia jest z Nami ;]

Hehe ;p;p Moja z tym kolegą też ;p;p On w sumie taki mój nawet nie były bo niedoszły. Najlepszy przyjaciel ale ze tak powiem nasze stosunki troche wykraczaja jak na przyjacielskie... Pech chciał ze sie z nim musiałam pokłócic i zrobic mu na złość ( już taka zadziorna jestem ) i zgodzić się iść z tym z klasy.. No ale na studniówce bd miała ich obu więc mam nadzieję, że się wybawie dobrze

[6962ee0b3adcbc2617b598bd1f25bcc17ef659a8_65822eb548399]

Co do tego kolana. to polonez jakos wyszedl bo adrenalina byla tak duza ze nic nie czulam prawie, potem bylo juz tylko lepiej. Nie mialam czasu o nim myslec. Dzis daje sie we znaki ale myslalam ze gorzej ucierpi. Jest dobrze a bylo wspaniale.
czekam na recenzje pozostalych studniowkowiczek

[MyLastHope]

Napisane przez Aneczka91

a jaka ta historia?)
Sorki , myślałam że to twój tż dlatego napisałam tak

chciałabym, zeby był ;p
a historia jest długa i skomplikowana, może kiedyś Wam opowiem

[żanetka91]

Napisane przez Jigoku

Ja!

[Aneczka91]

Napisane przez MyLastHope

chciałabym, zeby był ;p
a historia jest długa i skomplikowana, może kiedyś Wam opowiem

mam nadzieję
Strasznie smutno mi .
Moja Beata to nie jest moja Beata . Zmieniła się . Nie ma czasu ani dla mnie ani dla Olki . Przyjaźń się rozpadła . Ostatnio jej się pytałam czy idzie na wośp i jak coś to niech przyjdzie i przynajmniej zamieni z nami parę słów a potem jak już chce to niech idzie do P. Okazało się że była ale nie podeszła do nas tylko stała z P. Od kiedy P zawitał w jej życiu nasza przyjaźń się rozpadła .. Nie ma dla nas czasu , wykręca się , oszukuje ... Mogła by przynajmniej raz na miesiąc się z nami spotkać , przynajmniej na godzinę , pogadać jak dawniej . Ale ona ma czas tylko dla P. Dzisiaj też nie miała . A na kompie siedziała . Szkoda że się skończyło tak

[MyLastHope]

Napisane przez Aneczka91

mam nadzieję
Strasznie smutno mi .
Moja Beata to nie jest moja Beata . Zmieniła się . Nie ma czasu ani dla mnie ani dla Olki . Przyjaźń się rozpadła . Ostatnio jej się pytałam czy idzie na wośp i jak coś to niech przyjdzie i przynajmniej zamieni z nami parę słów a potem jak już chce to niech idzie do P. Okazało się że była ale nie podeszła do nas tylko stała z P. Od kiedy P zawitał w jej życiu nasza przyjaźń się rozpadła .. Nie ma dla nas czasu , wykręca się , oszukuje ... Mogła by przynajmniej raz na miesiąc się z nami spotkać , przynajmniej na godzinę , pogadać jak dawniej . Ale ona ma czas tylko dla P. Dzisiaj też nie miała . A na kompie siedziała . Szkoda że się skończyło tak

zawsze jest smutno jak się traci kogoś bliskiego... tez straciłam w taki sposob przyjaciółkę, wiec rozumiem...

[żanetka91]

Napisane przez Aneczka91

mam nadzieję
Strasznie smutno mi .
Moja Beata to nie jest moja Beata . Zmieniła się . Nie ma czasu ani dla mnie ani dla Olki . Przyjaźń się rozpadła . Ostatnio jej się pytałam czy idzie na wośp i jak coś to niech przyjdzie i przynajmniej zamieni z nami parę słów a potem jak już chce to niech idzie do P. Okazało się że była ale nie podeszła do nas tylko stała z P. Od kiedy P zawitał w jej życiu nasza przyjaźń się rozpadła .. Nie ma dla nas czasu , wykręca się , oszukuje ... Mogła by przynajmniej raz na miesiąc się z nami spotkać , przynajmniej na godzinę , pogadać jak dawniej . Ale ona ma czas tylko dla P. Dzisiaj też nie miała . A na kompie siedziała . Szkoda że się skończyło tak

Z tego co piszesz to masz przynajmniej jeszcze jedna przyjaciolke (Ole), Nie zostalas sama.Ja stracilam przyjaciolke i naprawde dlugi czas nie moglam sie pozbierac.Teraz mam M i am w nim i partnera ,najlepszego kumpla i przyjaciela

[MyLastHope]

I ja też cieszę się, że wrociłam stęskniłam się nawet za wami trochę ;p

[Aneczka91]

Napisane przez żanetka91

Z tego co piszesz to masz przynajmniej jeszcze jedna przyjaciolke (Ole), Nie zostalas sama.Ja stracilam przyjaciolke i naprawde dlugi czas nie moglam sie pozbierac.Teraz mam M i am w nim i partnera ,najlepszego kumpla i przyjaciela

Mam Olę i dziękuję losowi że przynajmniej jej nie straciłam Obiecałyśmy sobie nawzajem że jak któraś z nas zacznie się zachowywać tak jak Beata to damy sobie w twarz i wygarniemy to sobie nawzajem ... Stracić Beatę to już było/jest ciężko , ale stracić Olkę ... to byłaby katastrofa... Zostałabym sama... Zawsze z nią spędzam czas , nawet w szkole ... Zwierzamy się sobie , razem wolny czas spędzamy ... dobrze mieć taką przyjaciółkę

[Jigoku]

Napisane przez Aneczka91

mam nadzieję
Strasznie smutno mi .
Moja Beata to nie jest moja Beata . Zmieniła się . Nie ma czasu ani dla mnie ani dla Olki . Przyjaźń się rozpadła . Ostatnio jej się pytałam czy idzie na wośp i jak coś to niech przyjdzie i przynajmniej zamieni z nami parę słów a potem jak już chce to niech idzie do P. Okazało się że była ale nie podeszła do nas tylko stała z P. Od kiedy P zawitał w jej życiu nasza przyjaźń się rozpadła .. Nie ma dla nas czasu , wykręca się , oszukuje ... Mogła by przynajmniej raz na miesiąc się z nami spotkać , przynajmniej na godzinę , pogadać jak dawniej . Ale ona ma czas tylko dla P. Dzisiaj też nie miała . A na kompie siedziała . Szkoda że się skończyło tak

Mi mój P. zawsze zarzucał, że przyjaciele są dla mnie ważniejsi niż on. Szczerze mówiąc byli... Bo oni będą przy mnie zawsze, gdy on zrobi mi taki numer jak ostatnio. On mnie zostawi, będzie miał mnie gdzieś, a oni nie. Byli przed nim, są po nim i dlatego są najważniejsi.

[Aneczka91]

Napisane przez Jigoku

Mi mój P. zawsze zarzucał, że przyjaciele są dla mnie ważniejsi niż on. Szczerze mówiąc byli... Bo oni będą przy mnie zawsze, gdy on zrobi mi taki numer jak ostatnio. On mnie zostawi, będzie miał mnie gdzieś, a oni nie. Byli przed nim, są po nim i dlatego są najważniejsi.

Beata widocznie sądzi że jak ma P. To już nas nie potrzebuje .
Kiedyś nawet pogadałam z P. i poprosiłam go czy by nie namówił Beaty żeby przynajmniej się z nami na chwilę spotkała . Namówił . Było "Miło" ,. spędziłyśmy we 3 pół dnia razem . Ale Beata to nie była ta sama Beata . Dziwnie się zachowywała , niby było OK , ale można było zauważyć że nie jest . P. obiecał że nie zmieni się relacja między nami ale cóż.. Jest jak jest.
Mogłaby powiedzieć : Nie mogę dzisiaj , umówiłam się z P. A ona się wykręca nauką , sprzątaniem , zakazami matki . A potem się okazuje że wtedy była z P . Nawet to że jest z P . dowiedziałyśmy się miesiąc po fakcie . I to P. nam powiedział , nie ona ;(

[Magdutka]

Moja przyjaciółka tez ucierpiała jak byłam w związku.. Może nie to ze ja kompletnie olewałam, bo ona mieszka w innym miescie no i jak przyjezdzała do mnie to ona była najważniejsza.. Ale jak mój związek się zakończył to sama mi powiedziała ze teraz czuje ze mnie ma bo wczesniej nie mialam dla niej tak dużo czasu i nie gadałam tyle ... No ale teraz jest git I powiedziałam jej ze jak przy nastepnym związku tez tak bd to ma mi to powiedziec prosto z mostu

[plesiunia]

Napisane przez Magdutka

Moja przyjaciółka tez ucierpiała jak byłam w związku.. Może nie to ze ja kompletnie olewałam, bo ona mieszka w innym miescie no i jak przyjezdzała do mnie to ona była najważniejsza.. Ale jak mój związek się zakończył to sama mi powiedziała ze teraz czuje ze mnie ma bo wczesniej nie mialam dla niej tak dużo czasu i nie gadałam tyle ... No ale teraz jest git I powiedziałam jej ze jak przy nastepnym związku tez tak bd to ma mi to powiedziec prosto z mostu

A ja w końcu skończyłam sprzątanie ja już chcę swojej studniówki bo nie wytrzymam. Też miałam taką koleżankę. Ja i trzy inne dziewczyny tworzyłyśmy zgraną paczkę w końcu jedna zaczęła spotykać się z Michałem i trochę się zmieniło, spędzać czas wolałyśmy we trzy niż z Nią bo jeżeli już znalazła czas by się spotkać to albo gadała o Nim albo pisała z nim smsy albo rozmawiała przez telefon a o babskim wieczorze który lubiłyśmy kiedyś robić to nawet nie było mowy bo jeżeli wogóle przyszła to szybko się zmywała bo "misiek jest na gg"

[Magdutka]

Napisane przez plesiunia

A ja w końcu skończyłam sprzątanie ja już chcę swojej studniówki bo nie wytrzymam

Ja swojej juz tez bardzo bardzo Co prawda nie mam jeszcze wszystkiego ale jedno popołudnie na mieście i bd git Ale bd szalona noc

[plesiunia]

Napisane przez Magdutka

Ja swojej juz tez bardzo bardzo Co prawda nie mam jeszcze wszystkiego ale jedno popołudnie na mieście i bd git Ale bd szalona noc

Ja już wszystko mam tylko muszę pożyczyć szal. Tylko problem z partnerem