Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[aleksandrettaa]

Napisane przez *Insane

Heh, fajnie w Uchu
Ale ja bym nie chciała osobno chcę jednak tradycyjne, ale z lekka rockową nutą w postaci muzyki, pierwszego tańca i dojazdu na wesele (motocyklem ) - tzn. oboje tak chcemy

Sprawdziliśmy właśnie ceny wesela w plenerze - wcale nie wychodzi tak mega drogo

Mnie się strasznie wesela w plenerze podobają (chyba za dużo filmów amerykańskich się naoglądałam ). Problem tylko, że ciężko przewidzieć pogodę a jak leje i wieje to kicha.

[Ilsa Lund]

Napisane przez OlkaR

J
Ilsa... ale on mnie cały czas ma i sobie doskonale zdaje z tego sprawę Jakby nie wiedział, że mam do niego słabość i za miękkie serce to by nie dzwonił z takimi słodkościami. On doskonale wie co robi (tymbardziej, że widzę pewne podobieństwo z tym, co wyprawiał jak mnie chciał "zdobyć").

No a co mam zrobić jak się zobaczymy? Nie dać buzi? Nie przytulić się? Nie zrobić kolacji? Pościelić drugie łóżko?
Nie ma szans- żadna by tego nie wytrzymała, więc z góry jestem skazana na porażkę no, chyba że się w najbliższym czasie nie pojawi.

toś Ty taka ? Najpierw mi doradzacie książkę a później żadna się nie stosuje ? Prawdziwa zołza wcale nie zaprasza faceta do siebie bo unika na początku sytuacji seksualnych przynajmniej przez miesiąc, o ! Niech zdobędzie szacunek przez czekanie na Ciebie, bardziej się szanuje zabawkę, na którą się odkładało samemu niż taką co Ci mama podrzuci po pracy.

Napisane przez aleksandrettaa

Widział reklamę i kliknął w link. Pooglądałam z nim. ładne fotki. I nawet nie takie mega drogie jak na tę jakość. A historii mu sprawdzać nie będę. Raz, że nie ma po co. Dwa, że mamy osobne kompy i każdy ma swoje hasło.

no własnie chodziło mi o przeglądanie historii w sensie sprawdzenia adresu tego fotografa ale skoro zobaczył reklamę to... kurczę, mam nadzieję, że chociaż na niego podziałała wizja ślubów (a te w plenerze są super )

Napisane przez Claris

Ilsa napisałaś, że starsi na weselu nie chcieliby słuchać techno, a przecież taki weselny dj to niekoniecznie techno puszcza

nie widziałam jeszcze na weselu DJa w akcji więc nie umiem sobie tego wyobrazić a jak on może grać ?

[Claris]

Napisane przez Ilsa Lund

nie widziałam jeszcze na weselu DJa w akcji więc nie umiem sobie tego wyobrazić a jak on może grać ?

Też nie byłam na weselu z djem. On nie gra, tylko puszcza piosenki stare, nowe. Może jestem staroświecka, ale nie chciałabym dj-a na weselu.

ok, zjadłam kolację i wracam jeszcze na 2 godzinki do nauki

[*Insane]

Napisane przez aleksandrettaa

Mnie się strasznie wesela w plenerze podobają (chyba za dużo filmów amerykańskich się naoglądałam ). Problem tylko, że ciężko przewidzieć pogodę a jak leje i wieje to kicha.

Jak leje i wieje, to są specjalne aparaty do podgrzewania sali (nawet jak nie jest osłonieta i nie leje i wieje ). No i właśnie te "namioty" są wszystkie z możliwościa osłonięcia, co zajmuje obsłudze powiedzmy 10 minut

Ja byłam na weselu z DJem - było ok był fajnym wodzirejem, można było zamawiać piosenki, no i grał wedle zyczenia Młodych

[justyna_dt]

Bry No, to wielocytowanie cz. 1

Napisane przez carmelova

Justynka te czółenka są boskie! jak już dostanę premię ( J ), to muszę je sobie koniecznie kupić. Mam jedne klasyczne skórzane peep toe z kokardką z Ryłko i są nie do zdarcia od 1,5 roku J I gratuluję skończenia raportów

Jednak Tż nie jedzie na praktyki… nie puścili go z pracy :/ Powiedzieli, że może skończyć się to tak, że albo praca albo praktyka :/ No kurcze! On nawet urlopu nie może wziąć kiedy musi:/ a potem mu wpisują w grafik pojedyncze dni jako urlop, żeby nie miał zaległego :/

Kupuj, kupuj, 3 godziny w nich stałam w pracy i są genialne )
O ja pierniczę... co za ludzie :/ najgorsze jest, że jak on coś w tej kwestii powie, to też będzie miał przykrości... Zarówno przy temacie praktyki, jak i wpisywanego urlopu.

Napisane przez carmelova

Justyś to są te moje ukochane z Ryłko http://www.eobuwie.com.pl/product-po...73-CZARNY.html

Wiem, które to są, mamy je na sklepie są cudowne nie wzięłam ich tylko dlatego, że zwykłych pełnych klasycznych nie mam. Oczywiście później dopiero sobie przypomniałam, że bez palca też nie, bo je wyrzuciłam, jak mi się 3 raz obcas złamał no cóż, buty były za 50 zł, ale za to piękne i (poza obcasem) super trwałe.

Napisane przez Ilsa Lund

doczytam was później.
studniówka była koszmarna, najpierw M. przystąpił do tego tańca chociaż nie był obowiązkowy a ja ryczałam na schodach żeby tego nie widzieć i 3 razy poprawiałam makijaż. Oczywiście niczego do demakijażu nie miałam więc później na zdjęciach wyglądam jak koszmar przez drobinki brokatu. Obiecał po mnie wrócić po polonezie - czekałam godzinę i wróciłam sama zobaczyć co się dzieje i on się dopiero od stołu wybierał po mnie. Cały czas gadał ze swoim... w zasadzie do swojego kolegi (bo to mruk) a przecież ma go 8 godzin dziennie !!! Nie zainteresował się czy dla mnie jakieś jedzenie zostało więc zjadłam parę ziemniaczków. Jak mnie prosił na parkiet to wciąż szturchał i ściskał mocno ramiona że źle tańczę bo inaczej niż on i mówił że to najgorsza noc w jego życiu i nie wie po co mnie tu wziął (był zły bo ze 3 razy się rozpłakałam w jego ramiona na parkiecie) i ostatecznie zaczęłam być słodka i uśmiechnięta żeby już przestał narzekać bo robił mi przykrość. To był okropny wieczór zdjęcia zaraz jakieś wrzucę na maila

Tyś dała w dupę, on dał w dupę, dajcie se pyska (albo po pysku) i będzie ok

Napisane przez aleksandrettaa

Ano nie pierwszy. 4 raz na 3,5 roku. Ale poprzedni wypadek był w grudniu No to się można na firmę obrazić. Ja nie wiem, może to znak jakiś, że czas na dzieciaka

Oj, my z Durexami też takie przygody mieliśmy nie raz. I mówiłam nawet TŻowi, żeby kupił inne, ale oczywiście zapomniał

Napisane przez butterfly20

AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!:jupi :

ale się super sprawa rozegrała świetnie, tyle nerwów Cię to kosztowało, że należało Ci się pozytywne rozwiązanie

Napisane przez aanix

Ilsa, ale może dla niego ten polonez był ważnym elementem studniówki. Każdy rózne wydarzenia odbiera w inny sposób. I na pewno wolałby go z Tobą zatańczyć, ale nie mógł i to nie jego wina. A Ty wtedy powinnaś się cieszyć, że ma mozliwość zatńczenia, skoro tego chciał, potem mieliście przecież całą noc przed sobą dla siebie. Egoistycznie się zachowałaś trochę moim zdaniem. Nie twierdzę, że miałaś skakać do nieba, bo rozumiem, że w pewien sposób było Ci smutno, ale troszkę przesadziłaś chyba

Zgadzam się. Nieważne, czy się depta po kimś, czy ktoś po nas - to jest tradycja. U nas to było inaczej rozwiązane, bo: był polonez pokazowy, którego tańczyli wybrani (w tym ja... no z kumplem z klasy, pisałam Wam) oraz klasowy, gdzie się tańczyło ze swoimi partnerami. U TŻa na studniówce (od której zaczęliśmy być ze sobą, rocznica już za tydzień! ) z kolei problem był rozwiązany, bo zdeeeeeecydowana większość w klasach to byli faceci, więc polonez był od razu z partnerkami.

Napisane przez rusałka_1

Justynko ty nasza babuleńko Powiedz mi czy zamówiłas w końcu ten sweter z jasnym futerkiem w środku, i czy doszły może?
Mrozy dają mi się we znaki i przydałby mi sie coś oprócz polara, jako warstwa wierzchnia pod płaszcz???


A dziś impereza 18 -stkowa siostry dla znajomych. Mam być "przyzwoitką"

Czekaj, zaraz Ci odpiszę, tylko tak mnie łupie w kręgosłupie... :brzydal zamówiłam ten sweter - ale czy to futerko? O ten Ci chodzi http://allegro.pl/item870737157_yiji...aki_model.html ? Zamówiłam, powinien jutro przyjść, to jak wrócę z pracy, to Ci napiszę, czy się nada

Napisane przez carmelova

Madeline sama nie wiem co gorsze: Twoje tasiemce czy moje prawo samorządu terytorialnego

Moja teoria literatury

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

nie widziałam jeszcze na weselu DJa w akcji więc nie umiem sobie tego wyobrazić a jak on może grać ?

dj na weselu nie miksuje itd tylko puszcza muzykę z płyt. może grać to samo co zespoły typu polskie przeboje z lat '80 albo bardziej rockowo, jazzowo czy co tam młodzi sobie życzą. Żeby to było techno to nie widziałam a byłam na kilku weselach gdzie był dj. I mnie się podobało. Ma dużo większe możliwości bo wiadomo, że zespół to 3 -5 osób a niektóre kawałki wymagają więcej instrumentów albo mega głosu. Nie ma więc fałszowania i kaleczenia piosenek. Poza tym orkiestra częściej robi przerwy bo się męczy. Ogólnie mnie się podoba. I jakbym miała robić wesele to postawiłabym na dj. Taniej wyjdzie niż zespół.

[justyna_dt]

Napisane przez madziamacius8786

to on wie,że tu piszesz?

Mój też wie, nawet nas czyta(ł?) mówi, że przestał, ale ja tam mu nie wierzę dopóki oficjalnie nie wiedziałam, że czyta (bo nieoficjalnie wiedziałam oczywiście), to było ok, ale jak włączyłam jego lapka i się moje posty wyświetliły, to potem się czepiał moich wypowiedzi na forum. W końcu awantura była, ja powiedziałam, że więcej pisać nie będę i że z kolejnych przyjaźni dla niego muszę rezygnować. Generalnie zaraz potem odwodził mnie od pomysłu odejścia z forum

Napisane przez madziamacius8786

Tż mnie odwiózł bo pojechał do pracy a zapomniałam o moim kole w pon wiec musze sie zaraz zabrać znowu za nauke
Ale mi już go brakuje jejjjjj...chce jutro
no i głowa okropnie mnie boli((

Ja do czwartku jestem prawie bez TŻa - muszę się uczyć no, w sumie do piątku pewnie. Prawie, jakby był na delegacji, a jest na miejscu.
Główka wiesz, że dobrze znam ten ból

Napisane przez *Insane

A my wróciliśmy z Chaczapuri

UWIELBIAM Chaczapuri!!!

Napisane przez Hajja Hawwa

A może mój Język starocerkiewnosłowiański?

Eeee, scs jest spoko

Napisane przez aleksandrettaa

Byliśmy dziś na imprezie urodzinowej brata ciotecznego TŻ-ta. Fajnie było. Spoko ludzie. I oczywiście pytanie o termin ślubu. I tylko ja nadla nie rozumiem czemu wszyscy mnie o to pytają.Wszak ja mu się oświadczać nie będę. jestem pijana wiec spada spac. dobrej nocy

Jak mnie pytają, to mówię, że nic mi o tym nie wiadomo, że chłopa trza pytać, a poza tym to jesteśmy młodzi i mamy dużo czasu

Napisane przez carmelova

Hajja kryminalistyka to takie CSI Czyli odciski palców, narzędzia zbrodni itp. a kryminologia to teorie nt. przestępstwa, np. dlaczego sprawca go dokonał, jaki był odsetek przestępst w jakichśtam warunkach społecznych itp. To jest bardziej nauka społeczna.

Świetne przedmioty

Napisane przez butterfly20

Rodzice z Teściami byli wczoraj w kinie i potem na piwku. I jak wrócili to mi powiedzieli,że załatwione i w przyszłym tygodniu zaklepujemy salę na amen i potem podpisujemy umowę

Ale wypas!!!

Napisane przez luffka

W skrócie: jest dobrze jak jeszcze nigdy wcześniej.
Nie wiem jak to się stało, ale trwa już od dłuższego czasu....

Gratulacje! Super, tak sobie w duchu nieraz mówiłam, że fajnie by było, żeby się Tobie ułożyło

Napisane przez butterfly20

Właśnie porównywałam tacie zespoły za 2,5 tys i za 5 tys. Powiedział,że to za 2,5 tys.to wieeelka wiocha, za 5 tys. już mniej,ale ogólnie on by wolał D-Ja. A wybierzemy to co będziemy chcieli. Kopara mi opadła-myślałam zawsze,że on woli zespół...

A jakie Wy macie zdanie?

Sama nie wiem... chciałabym chyba orkiestrę, ale na poziomie. Spotkałam się z tym, że grała orkiestra, w przerwie kawałki z kompa a na drugi dzień muza już komputerowo no i jak orkiestra się wcześnie zwija, to potem też już jest z kompa. Mi by to chyba odpowiadało.
Ulysses jest super!!!!!!!! 5 tys. to rzeczywiście niemało, ale kurczę, jaki poziom... aż TŻowi wysłałam link na GG, bo w sumie zainteresowany jakiś taki jest tymi rzeczami ostatnio (co mnie cieszy! kurde, czuję w kościach, co się zbliża i mam motyle w brzuchu ).

Napisane przez carmelova

Fajny ten Ulysses A ile bierze? 5 tys. ? Bartkowi by sie podobał
Moja koleżanka miała ten zespół: http://www.swingthing.pl/

Ten link też wysłałam TŻowi też boski, boski, BOSKI!!! Ile biorą, nie wiesz? Tylko duży minus za to, że grają tylko do 1:00.

[justyna_dt]

Napisane przez OlkaR

Bry

A ja odbiegnę od tematu zespołów Wkurzyłam się niemiłosiernie... W piątek miałam kolokwium z patofizjologii, które oblała większość grupy. Proawdząca powiedziała, że w poniedziałek mamy jej podać termin, kiedy wszyscy chcemy zdawać (do czwartku włącznie). Dwie laseczki chcą już jutro.
Większość z nas chce w czwartek ze względu na kilka zaległych kolokwiów jakie są przed nami no i wielka kłótnia. Według mnie, jeśli większość jest za czwartkiem to sprawa jasna... Ale nie... bo te dwie za bardzo boli, że nie zdały jednego kolokwium... Cholera jasna, skoro są takie "dobre" to się mogły na pierwszy termin nauczyć a nie teraz tylko na siebie patrzeć.
No niestety, ale wydaje mi się, że jeśli ktoś uważa że do jutra będzie gotowy, to przesunięcie terminu o 3 dni nie zrobi mu różnicy a kilku innym osobom jednak uratuje tyłki.

Znaaaaam to myśmy tak chcieli angielski kiedyś przełożyć. Afera się zrobiła, bo jednej osobie nie pasowało (btw, siostrze TŻa ), miała potem taki żal o to do mnie i do reszty, że masakra... No i wiele osób się do niej zraziło.

Napisane przez Hawwa87

Heh, rzeczywiście babuleńka z Ciebie
Chyba dobrze, że zrezygnowałaś z pracy, ostatnio chyba dawno Cię na uczelni nie widzieli A skoro karierę planujesz naukową, to wyjdzie Ci to tylko na dobre

Masz rację dzisiaj, mimo że mi się praca dłużyła, to jednak taki żal czułam, że odchodzę... Zwłaszcza że jutro idę do pracy i będzie nowa dziewczyna (tzn. jutro ma gadać z kierowniczką). Tak że w piątek o 16:00 wcale mogę już nie iść do pracy, tylko jechać do domu po zajęciach ale to się okaże A co do mojego kalectwa to zobaczyymy jutro, co będzie, bo mam pierwsze spotkanie "działawcze" z rehabilitantem - czyli masaże

Napisane przez carmelova

Jeeej, jestem wykończona. Rano poszłam na zakupy, posprzątałam w pokoju i łazience, upiekłam brownies, nauczyłam się 40 stron ze skryptu, przygotowałam składniki na obiad, i właśnie się okazało, że zepsułam zupę ogórkową z czystego lenistwa

Już któryś raz mnie kusisz tymi brownies miałam też TŻowi zrobić tiramisu, ale ostatecznie zrobiłam wczoraj pizzę no, zrobiliśmy, TŻ zajął się warzywkami Mogłabyś mi tu wrzucić przepisy na brownies i tiramisu, z których korzystasz? Tzn. jeśli masz je gdzieś pod ręką sobie w końcu zapiszę

Napisane przez Hawwa87

miesiąc ferii?? Żebym ja chociaż tydzień miała... W kalendarzu roku akademickiego mamy tydzień ferii po dwóch tygodniach sesji, ale nasi błyskotliwi prowadzący już zaklepują sobie w tym tygodniu poprawki Żeby się udało bez nich przetrwać, to tydzień wolnego będę miała... A w pierwszym tygodniu nowego semestru kolejne zaliczenia

No my mamy koniec zimowego semestru 27 stycznia, 15 lutego zajęcia letniego. Ja mam egzamin 5-6 lutego, więc zostaje mi ok. 10 dni wolnego. A oficjalna przerwa międzysemestralna u nas to 6 dni

Napisane przez aleksandrettaa

W szoku jestem. TŻ właśnie ogląda stronkę jakiegoś fotografa ślubnego.

Łohohoooooo fajny chociaż?

[Ilsa Lund]

Napisane przez justyna_dt

Ten link też wysłałam TŻowi też boski, boski, BOSKI!!! Ile biorą, nie wiesz? Tylko duży minus za to, że grają tylko do 1:00.

ale po tej 1 w nocy zapewniają DJa w cenie

[aleksandrettaa]

Napisane przez justyna_dt

Łohohoooooo fajny chociaż?

Super! Wrzuciłabym link ale nie pamiętam jak się nazywał. No i nie taki drogi 2 do 4 tys w zależności od pakietu. Poprawcie mnie jeśli się mylę ale to chyba normalna cena?
Przyłączam się do prośby o przepis na brownies.

[justyna_dt]

Ilsa, Tak? O maj, nie dość, że jestem krzywa, to jeszcze ślepa
aleksandrettaa, a no to gites cena taka normalna za lepszego

[madziamacius8786]

Napisane przez Hawwa87

miesiąc ferii?? Żebym ja chociaż tydzień miała... W kalendarzu roku akademickiego mamy tydzień ferii po dwóch tygodniach sesji, ale nasi błyskotliwi prowadzący już zaklepują sobie w tym tygodniu poprawki Żeby się udało bez nich przetrwać, to tydzień wolnego będę miała... A w pierwszym tygodniu nowego semestru kolejne zaliczenia

no miesiąc miesiąc ja Ci współczuje tak mało wolnego..ani to odpocząc ani co..

Napisane przez Antii89

Ja za 6 egzaminów dostałam aż tydzień... Zresztą jak co roku, dobrze, że chociaż nie ma w tym czasie poprawek.

to jak nie ma poprawek to dobry tydzień no ale chyba też chciałabyś dłużej cooo?

Napisane przez Ilsa Lund

dostałam dziś okres i naprawdę zwijam się z bólu poza tym zawsze pierwszego dnia mam problemy żołądkowe

ja też jak mam okres pierwszego dnia to umieram z bólu i jestem nie do życia

[QUOTE=carmelova;16525200]nie marudźcie, ja nie mam wcale ferii Ba! Ja nawet wakacji nie mam z wyjątkiem 1 tyg. urlopu, kiedy i tak non stop mi dzwoni komórka służbowa :/

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

QUOTE]
współczuje
i dobrze,że masz okres nie musisz się martwić,że możeszspodziewac się dzidzi

Napisane przez katarakta

Ja się cieszę, że mam tydzień ferii, bo do tej pory nie przypominam sobie, żebym miała ferie zimowe. Zawsze był tydzień sesji i tydzień poprawkowy. W zeszłym roku wyszły mi tylko prawie 2 tygodnie ferii, ale tylko dlatego, że nie miałam poprawki.
Co to za uczelnia? Może się tam przeniosę

Kosmetologiczna chcesz sie przekfalifikować?

Napisane przez aleksandrettaa

W szoku jestem. TŻ właśnie ogląda stronkę jakiegoś fotografa ślubnego.

no widzisz to dobrze jak jest zainteresowany to niedługo może Ci się oświadczy

Napisane przez majorka88

a ja mam ferie od 4 lutego do 1 marca(co roku mam cały luty i pół czerwca wolne)
z tym ze od 4 do 19 lutego mam praktyki
już się nie mogę doczekać wolnego

ja też się nie mogę doczekać ferii..ale tydzień jakoś przeboleje

Napisane przez Hawwa87

Ech, niech już będzie ten tydzień ferii, byle by tylko wszystko pozaliczać...

nooo właśnie..te zaliczenia są najgorsze..

Napisane przez Claris

siemka!
Zazdroszczę tym co będą miały ferie Ja jeden egzamin mam 28. stycznia, a z immunów to nawet jeszcze terminu nie znam, to co tu mysleć o jakiś feriach, zresztą u nas "ferie" są przeznaczone na ew. poprawki i tak pewnie będzie w moim przypadku. Pamiętam dokładnie 2 lata temu, miałam 3 poprawki , więc 0 ferii
Siedzę już nad tymi immunami 3. dzień i dopiero coś mi się zaczyna w bani rozjaśniać, 2 dni spędziłam na rozkminianiu tego o co właściwie kaman Dziś muszę jeszcze dokończyć przerabiać jedną książkę, a na jutro i wtorek zostawiam sobie drugi i ostatni raz przeczytać notatki i przerobić drugą książkę. Tylko, że mam też normalne zajęcia no i pracę. Więc pewno nie zdąrze. Ale zawsze to już jakaś wiedza będzie do poprawki, o tyle dobrze

a nie uczysz się immunologii na pamięć? Ja muszę na pamięć bo jakbym tylko czytała to nic bym nie zapamietała

[Hawwa87]

Justynko, ja też co najmniej do piątku bez TŻta I już tak od dwóch tygodni...
Niech mi jeszcze raz ktoś powie, że studia to najlepszy okres w życiu... Jakoś nie dla mnie

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

Ja do czwartku jestem prawie bez TŻa - muszę się uczyć no, w sumie do piątku pewnie. Prawie, jakby był na delegacji, a jest na miejscu.
Główka wiesz, że dobrze znam ten ból

ja to rozumiem bo też musze sie uczyć i mam mało czasu dla Tż poza tym on pracuje jeszcze więc lipa ale codziennie staramy sie chociaż na troszke widzieć

a co do główki wiem,że znasz ten ból ale lepiej by było jakbyś nie musiała go znać ....aaa a masaże fajne są spodoba Ci się

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez Hawwa87

Justynko, ja też co najmniej do piątku bez TŻta I już tak od dwóch tygodni...
Niech mi jeszcze raz ktoś powie, że studia to najlepszy okres w życiu... Jakoś nie dla mnie

domyślam się jak tęsknisz ale wytrzymaj !

[Hajja Hawwa]

Napisane przez P-o-n-y

czesc czesc wogole hejka!iś

co do zespolow, mnie tez sie marzy the baseballs na weselu
ale jak bylismy z TZ na targach slubnych, to w koncu wyszlo tak, ze chcielibysmy miec i DJ'a i zespol, zeby bylo tak mieszanie.
ide sie ogarnac, strasznie nie chce mi sie uczyc ani nic robic, a musze napisac raport z lekcji... eh...

T podwójny koszt.

Ja dziś byłam z TŻtem, ze szwagrem, siostrzenicą i siostrzeńcem na nartach, wszyscy jeździli oprócz mnie, bo ja nie lubię. No ale na następny raz pojeżdżę. Potem poszliśmy do restauracji

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

Kosmetologiczna chcesz sie przekfalifikować?

a nie uczysz się immunologii na pamięć? Ja muszę na pamięć bo jakbym tylko czytała to nic bym nie zapamietała

Miałam kiedyś taki plan, żeby kosmetologię studiować. Mi zależało bardziej na robieniu kosmetyków, ale pomyślałam, że ludzkiej skóry z różnymi zmianami będę dotykać i byłabym daleko od Tż bo chciałam w Łodzi studiować. W sumie lepiej nie wylądowałam (patrzdleżyny, stopa cukrzycowa itp itd), ale tak jak jest bardzo mi się podoba.
Nawet się zastanawiałam czy nie pójść jednak na kosmetologię. A Ty gdzie studiujesz kosmetologię?
O ja na pamięć uczyłam się farmakologii, dla mnie to była droga przez mękę, jak czytałam to wszystko rozumiałam, ale jak przechodziłam np do następnego rozdziału książki to zamiast mózgu miałam białą kartkę, ale będę powtarzać do upadłego, aż zapamiętam na wieki

[rusałka_1]

Hej,

Ja już po 18 siostry. Nie pospałam - mój Bruno miał wczoraj świra na punkcie gości i dał mi popalić łobuz jeden

Jutro kolejne koło a ja taka średnio przygotowana...

Napisane przez justyna_dt

Czekaj, zaraz Ci odpiszę, tylko tak mnie łupie w kręgosłupie... :brzydal zamówiłam ten sweter - ale czy to futerko? O ten Ci chodzi http://allegro.pl/item870737157_yiji...aki_model.html ? Zamówiłam, powinien jutro przyjść, to jak wrócę z pracy, to Ci napiszę, czy się nada

O ten o ten chodzi Wklej proszę jakieś zdjęcia samego swetra i na sobie, z góry dziękuję

Napisane przez aleksandrettaa

dj na weselu nie miksuje itd tylko puszcza muzykę z płyt. może grać to samo co zespoły typu polskie przeboje z lat '80 albo bardziej rockowo, jazzowo czy co tam młodzi sobie życzą. Żeby to było techno to nie widziałam a byłam na kilku weselach gdzie był dj. I mnie się podobało. Ma dużo większe możliwości bo wiadomo, że zespół to 3 -5 osób a niektóre kawałki wymagają więcej instrumentów albo mega głosu. Nie ma więc fałszowania i kaleczenia piosenek. Poza tym orkiestra częściej robi przerwy bo się męczy. Ogólnie mnie się podoba. I jakbym miała robić wesele to postawiłabym na dj. Taniej wyjdzie niż zespół.

Ja byłam na weselach z dj i takich z orkiestrą. I jak dla mnie dj to bardzo fajna sprawa. Tak jak Aleks napisała dj puszcza muzykę różnego rodzaju w zależności od pary młodej
Ja sama chciałabym dj, ale przyszli teściowie już coś 'marudzą' o orkiestrze

Ehh w ogóle niech już będzie po sesji! Bo będę mogła w końcu się za jakaś salą porozglądać itd

[crozee]

http://www.youtube.com/watch?v=ErMWX...layer_embedded
miny tego dzieciaka- bezcenne.
lece was nadrabiac!

[madziamacius8786]

Napisane przez Hajja Hawwa

Ja dziś byłam z TŻtem, ze szwagrem, siostrzenicą i siostrzeńcem na nartach, wszyscy jeździli oprócz mnie, bo ja nie lubię. No ale na następny raz pojeżdżę. Potem poszliśmy do restauracji

A czemu nie lubisz jeździć na nartach?

Napisane przez katarakta

Miałam kiedyś taki plan, żeby kosmetologię studiować. Mi zależało bardziej na robieniu kosmetyków, ale pomyślałam, że ludzkiej skóry z różnymi zmianami będę dotykać i byłabym daleko od Tż bo chciałam w Łodzi studiować. W sumie lepiej nie wylądowałam (patrzdleżyny, stopa cukrzycowa itp itd), ale tak jak jest bardzo mi się podoba.
Nawet się zastanawiałam czy nie pójść jednak na kosmetologię. A Ty gdzie studiujesz kosmetologię?
O ja na pamięć uczyłam się farmakologii, dla mnie to była droga przez mękę, jak czytałam to wszystko rozumiałam, ale jak przechodziłam np do następnego rozdziału książki to zamiast mózgu miałam białą kartkę, ale będę powtarzać do upadłego, aż zapamiętam na wieki

Studiuje we Wrocławiu
niektorzy myślą,że kosmetologia to robienie paznokci (frezyjka ),wyciskanie pryszczy itp..ale nie..na studiach mamy dużo teorii a po ukończeniu szkoły jest wiele możliwości pracy..w Spa,przy kosmetykach,w hurtowniach,jako dystrybutor,przedstawicie l,w gabinecie itp dużo możliwości

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez crozee

http://www.youtube.com/watch?v=ErMWX...layer_embedded
miny tego dzieciaka- bezcenne.
lece was nadrabiac!

ale fajnie chłopczyk gra na gitarze jak sie podszkoli to jeszcze wyrośnie z niego prawdziwy gitarzysta bo widać,że ma talent

rusałka

[frezyjka85]

hej

ja tylko na chwilkę przywitać się i w zasadzie ucałować i życzyć słodkich snów....

nadrobiłam ale nie wiem co napisać

zresztą TŻ siedzi za mną więc uciekam szybciutko

buziaki

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

Studiuje we Wrocławiu
niektorzy myślą,że kosmetologia to robienie paznokci (frezyjka ),wyciskanie pryszczy itp..ale nie..na studiach mamy dużo teorii a po ukończeniu szkoły jest wiele możliwości pracy..w Spa,przy kosmetykach,w hurtowniach,jako dystrybutor,przedstawicie l,w gabinecie itp dużo możliwości

no i na pewno przy okazji dowiesz się tylu rzeczy o pielęgnacji, że TŻ będzie się wgapiał i stawiał na półce takie cudeńko jak Ty

a chłopczyk słodziutki, przez tę bluzę i ukulele wygląda na miniaturkę prawdziwego gitarzysty i naprawdę fajnie się patrzy na coś takiego

[madziamacius8786]

Napisane przez frezyjka85

hej

ja tylko na chwilkę przywitać się i w zasadzie ucałować i życzyć słodkich snów....

nadrobiłam ale nie wiem co napisać

zresztą TŻ siedzi za mną więc uciekam szybciutko

buziaki

Hej i Dobranoc miłej nocki z Tż

Napisane przez Ilsa Lund

no i na pewno przy okazji dowiesz się tylu rzeczy o pielęgnacji, że TŻ będzie się wgapiał i stawiał na półce takie cudeńko jak Ty

a chłopczyk słodziutki, przez tę bluzę i ukulele wygląda na miniaturkę prawdziwego gitarzysty i naprawdę fajnie się patrzy na coś takiego

tzn?

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

A czemu nie lubisz jeździć na nartach?



Studiuje we Wrocławiu
niektorzy myślą,że kosmetologia to robienie paznokci (frezyjka ),wyciskanie pryszczy itp..ale nie..na studiach mamy dużo teorii a po ukończeniu szkoły jest wiele możliwości pracy..w Spa,przy kosmetykach,w hurtowniach,jako dystrybutor,przedstawicie l,w gabinecie itp dużo możliwości

Wiem, że to nie tylko "robienie paznokci", ale stwierdziłam, że jako studentka będę przechodzić przez wszystkie działy kosmetologii, a mnie kręciło robienie kosmetyków (baaardzo lubiłam chemię i nigdy nie musiałam się jej uczyć, po prostu ją umiałam) i jeszcze nauczycielka od biologii nakręciła mnie na kosmetologię właśnie pod kątem robienia kremów. No ale nie chciałam iść i wszystko inne odbębnić, żeby tylko robić kosmetyki, jeszcze doszło do tego namawianie ze strony mamy, żeby na dietetykę pójść i w końcu wybrałam co innego. A dodam, że od 3-4klasy podstawówki do początku klasy maturalnej myślałam, że na archeologię pójdę. Jestem zmienna jak nie wiem co

[madziamacius8786]

Napisane przez katarakta

Wiem, że to nie tylko "robienie paznokci", ale stwierdziłam, że jako studentka będę przechodzić przez wszystkie działy kosmetologii, a mnie kręciło robienie kosmetyków (baaardzo lubiłam chemię i nigdy nie musiałam się jej uczyć, po prostu ją umiałam) i jeszcze nauczycielka od biologii nakręciła mnie na kosmetologię właśnie pod kątem robienia kremów. No ale nie chciałam iść i wszystko inne odbębnić, żeby tylko robić kosmetyki, jeszcze doszło do tego namawianie ze strony mamy, żeby na dietetykę pójść i w końcu wybrałam co innego. A dodam, że od 3-4klasy podstawówki do początku klasy maturalnej myślałam, że na archeologię pójdę. Jestem zmienna jak nie wiem co

póki masz dobrą pamięć możesz studiować i kosmetologię i archeologie

[Hawwa87]

Napisane przez katarakta

Wiem, że to nie tylko "robienie paznokci", ale stwierdziłam, że jako studentka będę przechodzić przez wszystkie działy kosmetologii, a mnie kręciło robienie kosmetyków (baaardzo lubiłam chemię i nigdy nie musiałam się jej uczyć, po prostu ją umiałam) i jeszcze nauczycielka od biologii nakręciła mnie na kosmetologię właśnie pod kątem robienia kremów. No ale nie chciałam iść i wszystko inne odbębnić, żeby tylko robić kosmetyki, jeszcze doszło do tego namawianie ze strony mamy, żeby na dietetykę pójść i w końcu wybrałam co innego. A dodam, że od 3-4klasy podstawówki do początku klasy maturalnej myślałam, że na archeologię pójdę. Jestem zmienna jak nie wiem co

Nie martw się, pod kątem studiów to ja też jestem zmienna, tyle że mam to do teraz

A właściwie co studiujesz?

[Claris]

Napisane przez justyna_dt

aleksandrettaa, a no to gites cena taka normalna za lepszego

Nasz kosztuje 1350 zł i uważam, że jest więcej niż lepszy

Napisane przez carmelova

a nie uczysz się immunologii na pamięć? Ja muszę na pamięć bo jakbym tylko czytała to nic bym nie zapamietała

Wiadomo muszę to umieć i wykuć, ale najpierw muszę zrozumieć, bo inaczej nic mi do bani nie wchodzi

Napisane przez Hajja Hawwa

Ja dziś byłam z TŻtem, ze szwagrem, siostrzenicą i siostrzeńcem na nartach, wszyscy jeździli oprócz mnie, bo ja nie lubię. No ale na następny raz pojeżdżę. Potem poszliśmy do restauracji

Ty się lepiej przyznaj, że nie umiesz bo jak się umie to nie wierzę, że można nie lubić jazdy na nartach

Napisane przez madziamacius8786

Studiuje we Wrocławiu

oooo, jesteś Wrocławianką? A w której częsci mieszkasz?

Przerobiłam co miałam do przerobienia, mądrzejsza nie jestem, ale co z tego, o 6 wstaję i się nie wyśpię a cały dzien będę poza domem, żyć nie umierać, aż mi się chce śmiać z tej beznadziejności mojej sytuacji

[justyna_dt]

Madzia, masaze to ja znam, bo mialam pol roku rehabilitacji i srednio co roku mam 2 tygodnie tylko ze tylko kolano, a reszty nie wiem, wiem, ze nie tylko masaze, ale jeszcze jakies "ruszania", ciekawa jestem

W ogole to odcieli mi prad na 1,5 h mialam robic korekte, a wszystko mam na mailu. Za to napisalam felieton o braku pradu zaraz wrzuce na felietomistyke, to ocenicie no i leze w lozku

[crozee]

nadrobiłam
jestem juz u siebie, po caaaałym weekendzie z tztem. fajnie było przyjechali tacy nasi znajomi, parka zareczeni juz bo zaocznie studiuja i zawsze nocuja w mieszkaniu tzta. pogralismy w pokera, spiłam sie z tym kolegą a dzisiaj bylismy na lyzwach i na zakupach. zakupy uszczesliwiaja kobietei chociaz ja kupiłam sobie tylko 1 pare spodni, to jestem mega szczesliwa, bo tz w koncu kupił sobie buty zimowe (takie porzadne z campusa), 3 pary spodni ( bo ten glupek moj chodzi ciagle w jednej) i bluze. w ogole to jest masakra, zeby go wyciagnac na zakupy, wiec swieto lasu dzisiaj
znowu mam kaca moralnego odnosnie seksu. po całym miłym weekendzie z tztem bylismy dzisiaj na 20.00 w kosciele. jak ksiadz (btw nasz znjamomy, fenomenalny ksiadz;-)) walnał kazanie to tak glupio mi sie zrobiło.... ehhhh... bo gdzies tam gleboko w srodku serca wiem, ze robie zle i mam wyrzuty sumienia........ Nie chce zyc w takim zaklamaniu, czuje sie nie w porzadku...... no ale moje przemyslenia tu na forum sie chyba nie nadaja.. Nie prosciej byłoby wziac slub i byc małzenstwem??? nie wiem dlaczego on zwleka.... ehhhhh... musze isc pogadac sobie z tym naszym ksiedzem, moze to bedzie lepsze rozwiazanie niz taka anonimowa spowiedz, w koncu on zna i mnie, i tzta wiec bedzie mogl cos mi doradzic w tej sytuacji...

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

póki masz dobrą pamięć możesz studiować i kosmetologię i archeologie

Już chyba sobie podaruję, chociaż chciałabym ale ile można być wieczną studentką

Napisane przez Hawwa87

Nie martw się, pod kątem studiów to ja też jestem zmienna, tyle że mam to do teraz

A właściwie co studiujesz?

Pielęgniarstwo (na początku byłam tak średnio nastawiona, ale teraz to już nie wyobrażam sobie, żeby nie pracować jako pielęgniarka na pól etatu) i położnictwo (ale z położnictwa mam teraz dziekankę i nie mylić mi proszę tych kierunków i nie mówić, że są podobne, a często się tego nasłucham). A kiedyś była jeszcze socjologia, ale krótko (bo jednak nie mogę żyć bez szpitala) i jeszcze wcześniej położnictwo, ale ogólnie mówiąc się obraziłam i zrezygnowałam, a potem stwierdziłam, że jednak wracam na położnictwo. Jeszcze po głowie chodzi mi seksuologia (w zeszłym roku uczęszczałam na koło) i może psychologia. Ogólnie lubię robić dużo rzeczy i nie lubię tak jak teraz mieć przerwy. Więc przyszły semsetr będzie dla mnie idealny (duuużo zajęć), bo niestety ten semestr był zamało wypełniony.

[madziamacius8786]

Napisane przez Claris

oooo, jesteś Wrocławianką? A w której częsci mieszkasz?

Przerobiłam co miałam do przerobienia, mądrzejsza nie jestem, ale co z tego, o 6 wstaję i się nie wyśpię a cały dzien będę poza domem, żyć nie umierać, aż mi się chce śmiać z tej beznadziejności mojej sytuacji

nie, studiuje tylko we Wroclawiu a mieszkam za Leśnicą kojarzysz?

ważne ,że coś sie uczysz bedzie dobrze

Napisane przez justyna_dt

Madzia, masaze to ja znam, bo mialam pol roku rehabilitacji i srednio co roku mam 2 tygodnie tylko ze tylko kolano, a reszty nie wiem, wiem, ze nie tylko masaze, ale jeszcze jakies "ruszania", ciekawa jestem

W ogole to odcieli mi prad na 1,5 h mialam robic korekte, a wszystko mam na mailu. Za to napisalam felieton o braku pradu zaraz wrzuce na felietomistyke, to ocenicie no i leze w lozku

może jakieś ultradźwięki Ci zrobią ? z elektrodami ? jak wrocisz to opowiesz