Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[OlkaR]

Bry

A ja odbiegnę od tematu zespołów Wkurzyłam się niemiłosiernie... W piątek miałam kolokwium z patofizjologii, które oblała większość grupy. Proawdząca powiedziała, że w poniedziałek mamy jej podać termin, kiedy wszyscy chcemy zdawać (do czwartku włącznie). Dwie laseczki chcą już jutro.
Większość z nas chce w czwartek ze względu na kilka zaległych kolokwiów jakie są przed nami no i wielka kłótnia. Według mnie, jeśli większość jest za czwartkiem to sprawa jasna... Ale nie... bo te dwie za bardzo boli, że nie zdały jednego kolokwium... Cholera jasna, skoro są takie "dobre" to się mogły na pierwszy termin nauczyć a nie teraz tylko na siebie patrzeć.
No niestety, ale wydaje mi się, że jeśli ktoś uważa że do jutra będzie gotowy, to przesunięcie terminu o 3 dni nie zrobi mu różnicy a kilku innym osobom jednak uratuje tyłki.

[Hawwa87]

Napisane przez _Remedios

dziadzio nie żyje

Bardzo mi przykro Trzymaj się kochana

Napisane przez carmelova

Ze względnie pozytywnych rzeczy, to Tż załatwił sobie praktykę kolonijną z jakimiś dzieciakami w górach. Z tym, że musi płacić jak normalny uczestnik. Wyjazd juz w poniedziałek na 10 dni, czyli wróci dzień przed moimi urodzinami i kilka dni przed rocznicą Ale pierścionka się nie spodziewam, bo go snowu ten wyjazd po kieszeni szarpnie :/

Chciałam się cieszyć, że spędzicie te dni razem, ale widziałam, że wyniknęły kolejne problemy...

Napisane przez justyna_dt

Brrrrrrrrry! Nikt za mną nie tęsknił, skandal
Nie miałam jakoś ani czasu, ani weny, żeby Was nadrobić i coś napisać, teraz w sumie też kiepsko, bo muszę raporty w końcu zrobić, tak że tylko Wam chciałam napisać, żeeee...
...naprawdę jestem babcią
Byłam dzisiaj u tego rehabilitanta (w związku z tymi bólami głowy, z krótszą nogą po operacji itd.) i generalnie jestem do wymiany od poniedziałku zaczynam ćwiczenia, bark, drugi bark, odcinek szyjny i początek piersiowego - kręgosłup, nadgarstki, prawy staw biodrowy (tzn. nie konkretnie tylko coś tak w okolicy) no i kolano. Każde z nich strzela przy każdym ruchu, w ogóle ubaw po pachy tak więc czekają mnie zajęcia z nim po minimum godzinę. Chociaż tyle, że gość jest luzak (wuefista z mojej podstawówki; nie miałam z nim lekcji, ale powiedział, że mnie kojarzy i że się strasznie obijałam - fakt ), kazał sobie po imieniu mówić, sympatyczny facet po trzydziestce, to przynajmniej nie będzie nudno i nie będę musiała tępo gapić się w ścianę No, a teraz błagam, poużalajcie się trochę nade mną, bo ja się już śmieję z rozpaczy, a to znaczy, że jest źle
No i zrezygnowałam z pracy, maksymalnie do końca stycznia będę pracować

Heh, rzeczywiście babuleńka z Ciebie
Chyba dobrze, że zrezygnowałaś z pracy, ostatnio chyba dawno Cię na uczelni nie widzieli A skoro karierę planujesz naukową, to wyjdzie Ci to tylko na dobre

Napisane przez OlkaR

Liczę na to jego staranie się

żeby Cię nie zawiódł

Napisane przez carmelova

J

Jednak Tż nie jedzie na praktyki… nie puścili go z pracy :/ Powiedzieli, że może skończyć się to tak, że albo praca albo praktyka :/ No kurcze! On nawet urlopu nie może wziąć kiedy musi:/ a potem mu wpisują w grafik pojedyncze dni jako urlop, żeby nie miał zaległego :/

Jak to już któraś powiedziała, chamstwo...

Napisane przez katarakta

To i ja skorzystam z okazji i też się pochwalę, że kiedyś w telewizji byłam Jakby ktoś zobaczył buraka zamiatającego podłogę mopem na meczach siatkarskich z 10 lat temu, taką smarkatą z każdym włosem w inną stronę to najprawdopodobniej ja

To ja też się pochwalę Też kiedyś byłam w TV Należałam do dziecięco-młodzieżowego teatru muzycznego i byliśmy kilka razy na nagraniach i nasze występy były w TV Potem mnie nauczyciele i obcy ludzie ze szkoły zaczepiali A mnie dziwiło, że tyle osób ogląda takie programy

Napisane przez butterfly20

Też się pochwalę,że bywałam w TV na Woronicza często i gęsto. W radiu też(ale tylko Naszym regionalnym).W gazetach regionalnych też.Ale to było jak miałam 14/15 lat.




Rodzice z Teściami byli wczoraj w kinie i potem na piwku. I jak wrócili to mi powiedzieli,że załatwione i w przyszłym tygodniu zaklepujemy salę na amen i potem podpisujemy umowę

A Ty w czym byłaś w TVP?
I bardzo cieszy mnie, że z salą się w końcu wyjaśniło

[Gleniusia]

Dzień dobry

Wczoraj poznałam Gwizdaczka i jej koleżanki, bardzo sympatyczne z nich osóbki Troszkę poimprezowałyśmy i dzisiaj zamiast się uczyć to leżę przez pół dnia w łóżku, bo mi się wstawać nie chce

za to teraz Tż się dopytuje, co to za forum na którym koleżanki poznałam no przecież mu nie powiem, że to zazdrośnice są

Napisane przez pagka

Kochana gdzie tam Wam do Kaszubów?
U mnie się mówi taki wierszyk:
"Kto Ty jesteś?
Polak mały
Jaki znak twój?
Orzeł biały
Gdzie Ty mieszkasz?
W Kościerzynie
Toś ty Kaszub Skur...ynie

Moja babcia jest z Kaszub, więc poniekąd mam kaszubskie korzenie No ale wiadomo, Trójmiasto to jeszcze nie Kaszuby chociaż blisko

Ale tu dzisiaj pusto...pewnie wszystkie się uczą...ech, co te studia z ludźmi robią, naprawdę

[Hawwa87]

Nadrobiłam ostatnie dni, a w tygodniu znów będą mi się robiły zaległości.

Nie mam kompletnie motywacji do nauki, nie umiem się za nic zabrać, czas zaczyna gonić, a mi tęskno za P...

[czarna_kawa80]

Witajcie chciałam Wam zyczyć kochane miłego popołudnia

[P-o-n-y]

dupaaaa, nie moge sie zebrac do nauki ;/

[Hawwa87]

Napisane przez P-o-n-y

dupaaaa, nie moge sie zebrac do nauki ;/

Nie jesteś sama... Jest przecież tyleeeeee ciekawszych rzeczy do zrobienia...

[carmelova]

Jeeej, jestem wykończona. Rano poszłam na zakupy, posprzątałam w pokoju i łazience, upiekłam brownies, nauczyłam się 40 stron ze skryptu, przygotowałam składniki na obiad, i właśnie się okazało, że zepsułam zupę ogórkową z czystego lenistwa

Kawcia Tobie również życzę miłego popołudnia

Hawwa jak sie tatuś czuje?

Pony

[P-o-n-y]

szkoda, ze te wszystkie opieprze nie dzialaja :P ranyyy, nie chce mi sie straszliwie.

[Hawwa87]

Carmi, nie najgorzej W domu funkcjonuje nieźle, na spacery chodzi tylko z kimś i sam nie może, bo czasem nim zarzuca w różne strony. Ale nie ma porównania z tym, co było przed i w czasie świąt No i bardzo dużo je

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Ech, wzięłam się w końcu za ostatni rozdział książki z kognitywistyki i nic nie rozumiem z tego, co czytam

[butterfly20]

Napisane przez Hawwa87

A Ty w czym byłaś w TVP?
I bardzo cieszy mnie, że z salą się w końcu wyjaśniło

Aaaa byłam też z okazji takich konkursów wokalnych,ale to byłam w chórze

A tak totalnie bardziej solo (chociaż to były drużyny i byłam z dwoma kolegami) to na TVP 2 było kiedyś kilka edycji takiego teleturnieju wiedzy o Unii Europejskiej.Takie tam różne. I tam było kilka etapów i my doszliśmy do finału...czyli to było 5 odcinków. Najpierw były eliminacje wśród gimnazjów w mieście-przeszliśmy. Potem wojewódzkie w Katowicach: było kilkadziesiąt szkół ze śląska,pisaliśmy takie testy-drużynowo,ale oddzielnie i potem Nam po prostu sumowali za odpowiedzi i wyglądało to w ogóle jak matura łącznie z losowaniem numerków. Przechodził 3 drużyny i w tym My. Więc chyba potem na tym etapie telewizyjnym było 16 x 3 drużyny. W każdym razie wykosiliśmy i doszliśmy do finału (dwie drużyny). Nooo i byliśmy bardzo sławni bo jedyna drużyna ze śląska. U Nas w mieście to ciągle mieliśmy jakieś spotkania,bo niby tacy medialni

Ale muszę przyznać,że nagrody były bardzo fajne

[Gleniusia]

Napisane przez butterfly20

Aaaa byłam też z okazji takich konkursów wokalnych,ale to byłam w chórze

A tak totalnie bardziej solo (chociaż to były drużyny i byłam z dwoma kolegami) to na TVP 2 było kiedyś kilka edycji takiego teleturnieju wiedzy o Unii Europejskiej.Takie tam różne. I tam było kilka etapów i my doszliśmy do finału...czyli to było 5 odcinków. Najpierw były eliminacje wśród gimnazjów w mieście-przeszliśmy. Potem wojewódzkie w Katowicach: było kilkadziesiąt szkół ze śląska,pisaliśmy takie testy-drużynowo,ale oddzielnie i potem Nam po prostu sumowali za odpowiedzi i wyglądało to w ogóle jak matura łącznie z losowaniem numerków. Przechodził 3 drużyny i w tym My. Więc chyba potem na tym etapie telewizyjnym było 16 x 3 drużyny. W każdym razie wykosiliśmy i doszliśmy do finału (dwie drużyny). Nooo i byliśmy bardzo sławni bo jedyna drużyna ze śląska. U Nas w mieście to ciągle mieliśmy jakieś spotkania,bo niby tacy medialni

Ale muszę przyznać,że nagrody były bardzo fajne

O,pamiętam ten teleturniej, ale to już dobrych parę lat temu było a jakie nagrody?

Mi też się nie chce uczyć...może to jakiś wirus lenistwa krąży dzisiaj po kraju?

[*Insane]

Napisane przez luffka

W skrócie: jest dobrze jak jeszcze nigdy wcześniej.
Nie wiem jak to się stało, ale trwa już od dłuższego czasu....

Super baaaardzo się cieszę
Nie wiem na ile w tym zasługa mojego kciukania.... ale najważniejsze, że jest już dobrze


Co do zespołu, czy DJ-a... My chyba wolelibyśmy DJ-a dlatego, że chcielibyścy zrobić wesele w bardziej rockowym stylu i szczerze mówiąc wątpię, żebyśmy znaleźli zespół, który porządnie zagra na gitarze/perkusji i jednocześnie uciagnie utwory wokalnie
Chociaż nie wykluczamy spotkania młodych talentów widzieliśmy jeden zespół, który grywa na weselach w takim właśnie stylu, ponadto normalnie koncertuje ze swoimi kawałkami - i takie coś już prędzej wchodzi w grę

[madziamacius8786]

Napisane przez butterfly20

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------




Rodzice z Teściami byli wczoraj w kinie i potem na piwku. I jak wrócili to mi powiedzieli,że załatwione i w przyszłym tygodniu zaklepujemy salę na amen i potem podpisujemy umowę

super w końcu !!

Napisane przez luffka

W skrócie: jest dobrze jak jeszcze nigdy wcześniej.
Nie wiem jak to się stało, ale trwa już od dłuższego czasu....

cieszę się,oby nic sie juz nie zmieniło

Napisane przez butterfly20

Właśnie porównywałam tacie zespoły za 2,5 tys i za 5 tys. Powiedział,że to za 2,5 tys.to wieeelka wiocha, za 5 tys. już mniej,ale ogólnie on by wolał D-Ja. A wybierzemy to co będziemy chcieli. Kopara mi opadła-myślałam zawsze,że on woli zespół...

A jakie Wy macie zdanie?

jak Ci się zespół podoba ten za 5 tys to można brać ja bym D-ja nie brała dla mnie to nie ma uroku wesela...

Napisane przez polka764

Wielka kicha, tak chcialam chociaż raz zobaczyć te targi, i skończyło sie tym że siedze w domu bo nie mam z kim jechać. oczywiscie najbardziej chciałam jechac z tz, no ale to nie jego zainteresowania........
trace nadzieje, że kiedykolwiek sie oświadczy mi

a powiedział Ci ,że to nie jego zainteresowania?

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez OlkaR

Bry

A ja odbiegnę od tematu zespołów Wkurzyłam się niemiłosiernie... W piątek miałam kolokwium z patofizjologii, które oblała większość grupy. Proawdząca powiedziała, że w poniedziałek mamy jej podać termin, kiedy wszyscy chcemy zdawać (do czwartku włącznie). Dwie laseczki chcą już jutro.
Większość z nas chce w czwartek ze względu na kilka zaległych kolokwiów jakie są przed nami no i wielka kłótnia. Według mnie, jeśli większość jest za czwartkiem to sprawa jasna... Ale nie... bo te dwie za bardzo boli, że nie zdały jednego kolokwium... Cholera jasna, skoro są takie "dobre" to się mogły na pierwszy termin nauczyć a nie teraz tylko na siebie patrzeć.
No niestety, ale wydaje mi się, że jeśli ktoś uważa że do jutra będzie gotowy, to przesunięcie terminu o 3 dni nie zrobi mu różnicy a kilku innym osobom jednak uratuje tyłki.

nie dziwię Ci się też bym była zła :/ ale co już oficjalnie termin poprawy w czwartek?

Napisane przez Gleniusia

Dzień dobry

Wczoraj poznałam Gwizdaczka i jej koleżanki, bardzo sympatyczne z nich osóbki Troszkę poimprezowałyśmy i dzisiaj zamiast się uczyć to leżę przez pół dnia w łóżku, bo mi się wstawać nie chce

zazdroszczę spotkanka z Gwizdaczkiem i imprezki

Napisane przez P-o-n-y

dupaaaa, nie moge sie zebrac do nauki ;/

żeby Ty jedna


wróciłam ze spotkania z Tż i znowu muszę się uczyć ale pocieszam się tym ,że jeszcze ten tydzień (zaliczenia) i ferieee miesiąc

[Hawwa87]

Napisane przez madziamacius8786

wróciłam ze spotkania z Tż i znowu muszę się uczyć ale pocieszam się tym ,że jeszcze ten tydzień (zaliczenia) i ferieee miesiąc

miesiąc ferii?? Żebym ja chociaż tydzień miała... W kalendarzu roku akademickiego mamy tydzień ferii po dwóch tygodniach sesji, ale nasi błyskotliwi prowadzący już zaklepują sobie w tym tygodniu poprawki Żeby się udało bez nich przetrwać, to tydzień wolnego będę miała... A w pierwszym tygodniu nowego semestru kolejne zaliczenia

[madziamacius8786]

Napisane przez Hawwa87

miesiąc ferii?? Żebym ja chociaż tydzień miała... W kalendarzu roku akademickiego mamy tydzień ferii po dwóch tygodniach sesji, ale nasi błyskotliwi prowadzący już zaklepują sobie w tym tygodniu poprawki Żeby się udało bez nich przetrwać, to tydzień wolnego będę miała... A w pierwszym tygodniu nowego semestru kolejne zaliczenia

Współczuje

u nas rektor początkowo chciał nam dać 2 tyygodnie ferii ale powiedział,że za to,że mamy tyle egzaminów to należy nam się odpoczynek i przedłużył do miesiąca

[Antii89]

Napisane przez madziamacius8786

Współczuje

u nas rektor początkowo chciał nam dać 2 tyygodnie ferii ale powiedział,że za to,że mamy tyle egzaminów to należy nam się odpoczynek i przedłużył do miesiąca

Ja za 6 egzaminów dostałam aż tydzień... Zresztą jak co roku, dobrze, że chociaż nie ma w tym czasie poprawek.

[Ilsa Lund]

Napisane przez OlkaR

Aaaa i chciałam powiedzieć, że dzwonił (ex)TŻ... Najpierw pogadaliśmy chwilę tak całkiem normalnie, śmiesznie było nawet
On coś powiedział o przyjeździe do mnie, ja stwierdziłam, że mnie jego plany nie obchodzą bo jak zwykle nie dotrze do mnie. On dalej swoje że niezależnie od tego kiedy przyjedzie, to w środę będzie musiał wracać. Ja na to: a to ty zamierzasz dłużej tu zostać? myślałam że przyjedziesz rano, pogadamy, pójdziemy na pizzę i wieczorem pojedziesz do domu...
Cisza...
Po chwili:
M: noo... myślałem że np. mógłbym u Ciebie zostać
ja: taaak? a po co? liczysz na coś?
M: mhm, na Twoje miękkie serce (porażka)

Później znowu się pośmialiśmy z czegoś tam. Skończyliśmy rozmawiać, za parę minut znowu dzwoni, odbieram...
M: naprawdę ze mną zerwałaś?
ja: noo... już powiedziałam o tym dziewczynom na forum więc chyba tak
M: aha (takie smutne)... naprawdę?
ja: tak, naprawdę
M: a wrócisz do mnie?
ja: jak mi pokażesz że warto
M: ok

tylko za szybko niech Cię nie odzyska masz teraz szansę ustawić ten związek na nowo

Napisane przez katarakta

Jak mówiłam nie mam nic do bi, ale już właśnie jedną koleżankę dziwnie do mnie ciągnęło i czułam się jak pogwałcona na psychice. Ta o której wcześniej pisałam jest dziwna i się jej obawiam. Nie można jej nic powiedzieć mocniejszymi słowami, bo mogłaby sobie coś zrobić i się jej troszkę boję. A po za tym to trochę niezręczna sytuacja dla mnie. Ale jeśli miałabym dobrą kumpelę ale bi to by mi pewnie też nie przeszkadzało, chociaż to dużo od ludzi zależy.

niby nie powinno być to nic innego od spławiania faceta ale rzeczywiście jest nieswojo przy lesbijkach. Jedna taka w ogóle mnie śledziła i raz ja wychodzę z domu a ona stoi pod drzwiami a mieszkała na innej dzielnicy i nic nie miała do załatwienia. Brrr

Napisane przez carmelova

Jednak Tż nie jedzie na praktyki… nie puścili go z pracy :/ Powiedzieli, że może skończyć się to tak, że albo praca albo praktyka :/ No kurcze! On nawet urlopu nie może wziąć kiedy musi:/ a potem mu wpisują w grafik pojedyncze dni jako urlop, żeby nie miał zaległego :/

a to legalne ?

Napisane przez madziamacius8786

to on wie,że tu piszesz?

no jasne że wie, chociaż nie podgląda ale akurat laptopa miałam na was otwartego jak wszedł i jak poszłam poprawić makijaż to sobie zajrzał i nawet odświeżył stronę i zrelacjonował coś co do mnie Motylek pisała

Napisane przez SimplyDivine

Ilsa jak czytam niektore Twoje wypowiedzi, a szczegolnie ta relacje ze Studniowki, to tak jakbym siebie czytala ze 3 - 4 lata temu. I az mna zatrzeslo. Dziewczyno nie daj sie.. On doskonale wie kiedy to jest za mocno, zaden mezczyzna nie powinien traktowac tak kobiety. I te uwagi o tym jak to mu wieczor zepsulas i nie powinien Ciebie w ogole brac... Fakt, troche nie tak sie zachowalas, lekko przewrazliwiona bylas, ale nie daje mu to przyzwolenia na to by tak do Ciebie mowic. Czy on Cie kiedys uderzyl? Lub stosuje wobec Ciebie przemoc fizyczna badz psychiczna? I zawsze obiecuje zmiane? Jesli chodz na jedno z tych pytan odpowiedzialas 'Tak' to uciekaj od niego. Mi taki jeden zmarnowal 4 lata zycia, samooceny nawet z kochajacym mezczyzna u boku nie moge podniesc z podlogi a bulimia do tej pory sie odzywa.. Byc moze nadinterpretowalam Twoja wypowiedz i jesli tak to przepraszam, ale jesli nie to mam nadzieje, ze da Ci to troche do myslenia..

Koniecznie pokaż później ten tatuaż a mój TŻ nie jest taki cały czas, po prostu jako jedynak czasem nie rozumie że coś może zranić i gada takie rzeczy... no ale liczę że się poprawi bo mi to obiecał i teraz jest miły

Napisane przez butterfly20

Właśnie porównywałam tacie zespoły za 2,5 tys i za 5 tys. Powiedział,że to za 2,5 tys.to wieeelka wiocha, za 5 tys. już mniej,ale ogólnie on by wolał D-Ja. A wybierzemy to co będziemy chcieli. Kopara mi opadła-myślałam zawsze,że on woli zespół...

A jakie Wy macie zdanie?

nie wiem czy starsi by się dobrze bawili przy techno

Napisane przez Hawwa87

Carmi, nie najgorzej W domu funkcjonuje nieźle, na spacery chodzi tylko z kimś i sam nie może, bo czasem nim zarzuca w różne strony. Ale nie ma porównania z tym, co było przed i w czasie świąt No i bardzo dużo je

o, no to dobrze że ma apetyt


dostałam dziś okres i naprawdę zwijam się z bólu poza tym zawsze pierwszego dnia mam problemy żołądkowe

[carmelova]

nie marudźcie, ja nie mam wcale ferii Ba! Ja nawet wakacji nie mam z wyjątkiem 1 tyg. urlopu, kiedy i tak non stop mi dzwoni komórka służbowa :/

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Ilsa co do urlopu Tżta to oni potem każą mu wypełniać wniosku urlopowe i niby jest wszystko ok
I też dostałam dzisiaj okres, ale jestem taka szczęśliwa, że nie czuję bólu Chociaż Tż chciałby mieć już dziecko, ja chyba mniej...

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

Współczuje

u nas rektor początkowo chciał nam dać 2 tyygodnie ferii ale powiedział,że za to,że mamy tyle egzaminów to należy nam się odpoczynek i przedłużył do miesiąca

Ja się cieszę, że mam tydzień ferii, bo do tej pory nie przypominam sobie, żebym miała ferie zimowe. Zawsze był tydzień sesji i tydzień poprawkowy. W zeszłym roku wyszły mi tylko prawie 2 tygodnie ferii, ale tylko dlatego, że nie miałam poprawki.
Co to za uczelnia? Może się tam przeniosę

[carmelova]

madziamacius na jakiej uczelni Ty studiujesz szczęściaro?

[aleksandrettaa]

W szoku jestem. TŻ właśnie ogląda stronkę jakiegoś fotografa ślubnego.

[majorka88]

a ja mam ferie od 4 lutego do 1 marca(co roku mam cały luty i pół czerwca wolne)
z tym ze od 4 do 19 lutego mam praktyki
już się nie mogę doczekać wolnego

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

W szoku jestem. TŻ właśnie ogląda stronkę jakiegoś fotografa ślubnego.

może być tak że jakiś serwis zamieścił jego stronę jako wybijającą się, mam nadzieję że tak nie jest - sprawdź później w historii adres to się zobaczy czy to plany czy zachwyt nad layoutem

[Gleniusia]

Napisane przez *Insane

Co do zespołu, czy DJ-a... My chyba wolelibyśmy DJ-a dlatego, że chcielibyścy zrobić wesele w bardziej rockowym stylu i szczerze mówiąc wątpię, żebyśmy znaleźli zespół, który porządnie zagra na gitarze/perkusji i jednocześnie uciagnie utwory wokalnie
Chociaż nie wykluczamy spotkania młodych talentów widzieliśmy jeden zespół, który grywa na weselach w takim właśnie stylu, ponadto normalnie koncertuje ze swoimi kawałkami - i takie coś już prędzej wchodzi w grę

słyszałam o jednych znajomych Tż, którzy zrobili dla rodziny uroczysty obiad a dla wszystkich znajomych weselną "dyskotekę" w Uchu w Gdyni, czyli na rockowo

[Hawwa87]

Ech, niech już będzie ten tydzień ferii, byle by tylko wszystko pozaliczać...

[OlkaR]

Ja też mam tylko tydzień ferii O ile je w ogóle będę miała, bo na razie to się chyba popraweczki będą zapowiadały
Dobrze, że tylko 3 egzaminy. Może jakoś to przeżyję.

Ilsa... ale on mnie cały czas ma i sobie doskonale zdaje z tego sprawę Jakby nie wiedział, że mam do niego słabość i za miękkie serce to by nie dzwonił z takimi słodkościami. On doskonale wie co robi (tymbardziej, że widzę pewne podobieństwo z tym, co wyprawiał jak mnie chciał "zdobyć").

No a co mam zrobić jak się zobaczymy? Nie dać buzi? Nie przytulić się? Nie zrobić kolacji? Pościelić drugie łóżko?
Nie ma szans- żadna by tego nie wytrzymała, więc z góry jestem skazana na porażkę no, chyba że się w najbliższym czasie nie pojawi.


Kurcze... nauczyłam się pisać recepty... I się zastanawiam po jakiego grzyba mi wiedzieć, jak się pisze receptę na płyn Lugola, maść cynkową czy wodę utlenioną... Chyba tylko po to, żeby sobie roboty dokładać
A zaraz się za antybiotyki wezmę i będzie spokój na dzisiaj.


Jaka tu cisza dzisiaj

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

może być tak że jakiś serwis zamieścił jego stronę jako wybijającą się, mam nadzieję że tak nie jest - sprawdź później w historii adres to się zobaczy czy to plany czy zachwyt nad layoutem

Widział reklamę i kliknął w link. Pooglądałam z nim. ładne fotki. I nawet nie takie mega drogie jak na tę jakość. A historii mu sprawdzać nie będę. Raz, że nie ma po co. Dwa, że mamy osobne kompy i każdy ma swoje hasło.

[*Insane]

Napisane przez Gleniusia

słyszałam o jednych znajomych Tż, którzy zrobili dla rodziny uroczysty obiad a dla wszystkich znajomych weselną "dyskotekę" w Uchu w Gdyni, czyli na rockowo

Heh, fajnie w Uchu
Ale ja bym nie chciała osobno chcę jednak tradycyjne, ale z lekka rockową nutą w postaci muzyki, pierwszego tańca i dojazdu na wesele (motocyklem ) - tzn. oboje tak chcemy

Sprawdziliśmy właśnie ceny wesela w plenerze - wcale nie wychodzi tak mega drogo

[Claris]

siemka!
Zazdroszczę tym co będą miały ferie Ja jeden egzamin mam 28. stycznia, a z immunów to nawet jeszcze terminu nie znam, to co tu mysleć o jakiś feriach, zresztą u nas "ferie" są przeznaczone na ew. poprawki i tak pewnie będzie w moim przypadku. Pamiętam dokładnie 2 lata temu, miałam 3 poprawki , więc 0 ferii
Siedzę już nad tymi immunami 3. dzień i dopiero coś mi się zaczyna w bani rozjaśniać, 2 dni spędziłam na rozkminianiu tego o co właściwie kaman Dziś muszę jeszcze dokończyć przerabiać jedną książkę, a na jutro i wtorek zostawiam sobie drugi i ostatni raz przeczytać notatki i przerobić drugą książkę. Tylko, że mam też normalne zajęcia no i pracę. Więc pewno nie zdąrze. Ale zawsze to już jakaś wiedza będzie do poprawki, o tyle dobrze

Ilsa napisałaś, że starsi na weselu nie chcieliby słuchać techno, a przecież taki weselny dj to niekoniecznie techno puszcza