PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[azakowana]

Znaczy sie niedoczynność
Ja mam to samo (biorę euthyrox) a do tego to wstrętne Hashimoto.

[dra]

hej
o Nika mnie wyzywa trzeba się odezwać
przepraszam,ze się nie odzywam,ale wiem sama jaką mogę weteranka przykrość sprawiać,moją radościa,wiem co mówię,bo sama perz to przechodziłam...
niby daje nadzieje,ale zarazem ból...

ja czuję się w miare dobrze w dzień ok,nieraz cos tam mi nie dobrze,ale to az tak dużo nie,najgorzej nocami,bo brzych boli jak na @ i bez nospy sie nie obedzie,czyje sie jakbym miała zaraz @ dostać,a mam silne bole @,ale natura wie co robi jestem tego zdania
byłam wczoraj u ginki jest piękny pęcherzyk,ale na razie to wszystko za tydz znow mam iść,ale idę juz do innego lekarza do lepszego

anka to życze zdrówka to sie nameczysz

[aankaa78]

właśnie sprawdzilam swoje wyniki i A-TPO mam 1580 przy normie do 60.....Ale mi powiedziano,że na to nie ma lekarstwa....???????????? ????

[ukrycior]

Napisane przez aankaa78

właśnie sprawdzilam swoje wyniki i A-TPO mam 1580 przy normie do 60.....Ale mi powiedziano,że na to nie ma lekarstwa....???????????? ????

To jest Hashi właśnie. Nie ma lekarstwa w tym sensie, że to choroba przewlekła i do końca życia trzeba suplementować tarczycę tyroskyną, żeby unormować poziom hormonów.

[azakowana]

Dokładnie. Hashimoto. A jeszcze do tego badania przydałoby sie usg tarczycy.

[aankaa78]

Napisane przez ukrycior

To jest Hashi właśnie. Nie ma lekarstwa w tym sensie, że to choroba przewlekła i do końca życia trzeba suplementować tarczycę tyroskyną, żeby unormować poziom hormonów.

Napisane przez azakowana

Dokładnie. Hashimoto. A jeszcze do tego badania przydałoby sie usg tarczycy.

Usg miałam robione. Niby wszystko ok. Tarczyca bez zmian... To przy hashimoto trudniej zajsc w ciąże?

[azakowana]

Z tego o co mi mówią lekarze to Hashimoto nie ma wpływu a sama niedoczynność. I dlatego chciałam, żeby Pomidora spytała swoją koleżankę o to leczenie, bo może jest coś o czym ja nie wiem i jak głupia wierzę lekarzom.

[ukrycior]

Napisane przez aankaa78

Usg miałam robione. Niby wszystko ok. Tarczyca bez zmian... To przy hashimoto trudniej zajsc w ciąże?

To znaczy, że to może być początek choroby, skoro na usg nie widać zmian. Trzeba powtórzyć badanie usg za jakiś czas.

Przy Hashi tarczyca szaleje, często szaleją z nią inne hormony, u mnie szalała np. prolaktyna, testosteron i metabolity androgenów, więc trzeba organizm ustabilizować i koniecznie monitorować tsh w późniejszej ciąży.

[aankaa78]

Ja już od około 4- 5 lat biore letrox. Bardzo przytyłam w ciagu kilku miesiecy i mnie moja gin na tsh wysłała.... Teraz tsh robie co kilka miesiecy i mam w normie w granicach 2. Na poczatku brałam letrox 25, ateraz mam 75. Pod stała wizyta endokrynologa niestety nie jestem, ale usg za pół roku zrobie dla pewności.

Teraz rozmyslam nad zakupem testów owulacyjnych. Moze macie jakies sprawdzone?

[azakowana]

A u mnie sie tarczyca rozszalała jakieś dwa lata temu. Wcześniej robiłam badania i było wszystko ok. A po pół roku sie okazało, że mam za wysokie TSH. Wtedy właśnie zaczęliśmy z mężem starać się o dziecko i przy okazji wyszło jeszcze PCO a do tego 14 lat temu leczona byłam sterydami i też nie wiem czy czasem to mi w organizmie nie namieszało do tego stopnia, ze już 24 cykle staramy sie i nic.

[Nika1980]

Napisane przez dra

hej
o Nika mnie wyzywa trzeba się odezwać
przepraszam,ze się nie odzywam,ale wiem sama jaką mogę weteranka przykrość sprawiać,moją radościa,wiem co mówię,bo sama perz to przechodziłam...
niby daje nadzieje,ale zarazem ból...

ja czuję się w miare dobrze w dzień ok,nieraz cos tam mi nie dobrze,ale to az tak dużo nie,najgorzej nocami,bo brzych boli jak na @ i bez nospy sie nie obedzie,czyje sie jakbym miała zaraz @ dostać,a mam silne bole @,ale natura wie co robi jestem tego zdania
byłam wczoraj u ginki jest piękny pęcherzyk,ale na razie to wszystko za tydz znow mam iść,ale idę juz do innego lekarza do lepszego

anka to życze zdrówka to sie nameczysz

ktos musi pilnowac porzadku

bedzie dobrze!!!!

[kwiatuszek101]

Witajcie! Dzięki za słowa otuchy i za fluidki! Dam wam znać jak poszło na tych badaniach. Póki co na USG wszystko o.k, ale HSG FT3 i FT4 do bani. Jakie oni tam badania mogą mi jeszcze robić? Mam być w tym szpitalu 3 dni

[Migavka]

Cześć dziewczyny. Dawno, dawno już się do Was nie odzywałam, pewnie mnie nikt nie pamięta. Podczytuję Was dzielnie, wszystkim kibicuję, zachwycałam się dziećmi, kotami i psami (sama mam kota, uwielbiam zwierzęta!) ale rzadko pisałam, myśląc że oszczędze sobie stresu. Co wcale nie pomogło ... Starania trwają drugi rok, bez efektu. Zmieniłam gina, zaczynam na nowo badania. Poprzedni twierdził, że wszystko jest ok i powinnam nie mysleć i będzie ok. Nowy stwierdził, że hormony wcale nie wyglądają tak różowo - powtórzę.

Konczitko, zmienisz mi datę @ na 30.12? Dzięki. Obiecuję częściej się odzywać, skoro odwyk od forum i tak nie działa

[ukrycior]

Napisane przez kwiatuszek101

Witajcie! Dzięki za słowa otuchy i za fluidki! Dam wam znać jak poszło na tych badaniach. Póki co na USG wszystko o.k, ale HSG FT3 i FT4 do bani. Jakie oni tam badania mogą mi jeszcze robić? Mam być w tym szpitalu 3 dni

Może być biopsja tarczycy, hormony przysadki, nadnerczy, test z metyloklopramidem na PRL jeśli wyjdzie podwyższona, test z dexamethasonem na linię podwzgórze-przysadka-nadnercza, dobowa zbiórka na metabolity, zależy od poszczególnych wyników.

[IlonaN2]

Cześć Dziewuszki Strasznie u Nas spokój.
Ja dziś na monitor śmigam, bolą mnie jajniki i mam nadziej że to na piękne pęcherze i że się wreszcie obudziły
W piątek idę do teatru wreszcie dostałam bilety na sztukę "Szalone Nożyczki" podobno bardzo wesoła sztuka. No nic odezwe sie monitorze buziaki

[azakowana]

Ilona byłam na Szalonych nożyczkach - rzeczywiście jest świetna. Może nie tak jak Mayday ale tez śmieszna. Ale opowiadać Ci nie będę

[kropka75]

Wpadam porzucać kciukami i fluidami na bieżący czas. Ktoś się testuje, ktoś czeka na @, której nie ma?

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez aankaa78

U mnie humor tez taki sobie, bo choroba mnie wyprowadza z równowagi.....Siedzenie z rodzicami w domu tez nie sprzyja dobremu samopoczuciu....co za dużo to nie zdrowo czasem

[Nika1980]

Napisane przez Migavka

Cześć dziewczyny. Dawno, dawno już się do Was nie odzywałam, pewnie mnie nikt nie pamięta. Podczytuję Was dzielnie, wszystkim kibicuję, zachwycałam się dziećmi, kotami i psami (sama mam kota, uwielbiam zwierzęta!) ale rzadko pisałam, myśląc że oszczędze sobie stresu. Co wcale nie pomogło ... Starania trwają drugi rok, bez efektu. Zmieniłam gina, zaczynam na nowo badania. Poprzedni twierdził, że wszystko jest ok i powinnam nie mysleć i będzie ok. Nowy stwierdził, że hormony wcale nie wyglądają tak różowo - powtórzę.

Konczitko, zmienisz mi datę @ na 30.12? Dzięki. Obiecuję częściej się odzywać, skoro odwyk od forum i tak nie działa

ja pamietam

bardzo sluszna decyzja- kazdy ma prawo do "second opinion"- oby nowy lekarz mial jakis racjonalny plan dzialania.
odzywaj sie czesciej skoro nie dziala odwyk to mozesz sie od nowa uzalezniac, a moze wsparcie dziewczyn pomoze przetrwac trudny czas razem razniej!

Napisane przez azakowana

Ilona byłam na Szalonych nożyczkach - rzeczywiście jest świetna. Może nie tak jak Mayday ale tez śmieszna. Ale opowiadać Ci nie będę

Mayday byl super...

Ciekawe kiedy Pomidorka wpadnie opowiedziec o wynikach usg???

[aankaa78]

Napisane przez kropka75

Wpadam porzucać kciukami i fluidami na bieżący czas. Ktoś się testuje, ktoś czeka na @, której nie ma?

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

zabieram tak na przyszłosc)) Moze jak przeprowadze sie na swoje i cos w mieszkaniu pozmieniam to sie wycisze wewnętrznie i moze się uda....Teraz mysle co tu tanim kosztem zmienic, bo kasy na remont nie mam....

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Nika jak nastrój dzis?

[Nika1980]

Napisane przez aankaa78

zabieram tak na przyszłosc)) Moze jak przeprowadze sie na swoje i cos w mieszkaniu pozmieniam to sie wycisze wewnętrznie i moze się uda....Teraz mysle co tu tanim kosztem zmienic, bo kasy na remont nie mam....

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Nika jak nastrój dzis?

dzis lepiej!
wczoraj mnie jakies frustracje naszly i Lena miala niepokoje i tak sie scieralysmy troszke...
ale po spokojnej nocy jestem swiezsza co nie znaczy ze wyspana

Anka to ja zycze szybkiej przeprowadzki na swoje i jakiegos dobrego pomyslu na zmianyw mieszkanku, albo kasy po prostu...
a trzynastki nie dostajecie? ( tak to sie nazywalo? kurcze nie pamietam , tak dawno temu pracowalam w placowce...)

[adatka]

Troche fluidków od starej weteranki ---->

-pewnie tu juz zadna mnie nie pamięta, ale fluidki sie przydadzą

[aankaa78]

Napisane przez Nika1980

dzis lepiej!
wczoraj mnie jakies frustracje naszly i Lena miala niepokoje i tak sie scieralysmy troszke...
ale po spokojnej nocy jestem swiezsza co nie znaczy ze wyspana

Anka to ja zycze szybkiej przeprowadzki na swoje i jakiegos dobrego pomyslu na zmianyw mieszkanku, albo kasy po prostu...
a trzynastki nie dostajecie? ( tak to sie nazywalo? kurcze nie pamietam , tak dawno temu pracowalam w placowce...)

Kasa i tak się przyda bo pożyczki wszędzie...w pracy, u znajomych, kredyt.... A 13 to w kwietniu i tez na dług musi isc....Ale za głupote musze płacic
Teraz to tylko mysle o jakims przemalowaniu, ewentualnie narzuceniu jakiegos tynku na sciane.....Macie jakies pomysły albo ciekawe strony???

[IlonaN2]

hej jestem po monitorze i nei za dobrz a tal sie w poniedziałek zapowiadało ok. Tzn tak da prawym jajniku mam dwa pecherze po 15 mm kazdy na lewym mam taki 11mm(ato tez super bo lewy mi nie pracowal wogóle) znaczy sie że zwiększona dawka Clo sie spisała. W poniedziałek ndo miałam 5mm a dziś 3,2 mm więc zmalało. Dzis mam barć estrece na edno ale nie wiadomo czy to cos da bo jak wiadomo Clo żle wpływa na endo. Pani doktor chcaiał na początku zastosowac Clo+estreve bo to tańsza kuraja n ale może byc tak że przyszły cykl juz będę musial wydac ok 1000 zł na same leki jak mnei dzis podliczyła. Jezu czemu tak jest Pier....... ENDO.
Trzymajcie z mnie kciuki żeby było ok

[azakowana]

U mnie po clo endo rośnie pięknie. Będę trzymała kciuki za Twoje. Może jeszcze urośnie

[Bazylia 222]

Napisane przez adatka

Troche fluidków od starej weteranki ---->

-pewnie tu juz zadna mnie nie pamięta, ale fluidki sie przydadzą

Agatko Ciebie nie mozna nie pamietac Co u Was, jak mala, a moze dolaczysz do nas po raz drugi??

[mamuska003]

Napisane przez IlonaN2

hej jestem po monitorze i nei za dobrz a tal sie w poniedziałek zapowiadało ok. Tzn tak da prawym jajniku mam dwa pecherze po 15 mm kazdy na lewym mam taki 11mm(ato tez super bo lewy mi nie pracowal wogóle) znaczy sie że zwiększona dawka Clo sie spisała. W poniedziałek ndo miałam 5mm a dziś 3,2 mm więc zmalało. Dzis mam barć estrece na edno ale nie wiadomo czy to cos da bo jak wiadomo Clo żle wpływa na endo. Pani doktor chcaiał na początku zastosowac Clo+estreve bo to tańsza kuraja n ale może byc tak że przyszły cykl juz będę musial wydac ok 1000 zł na same leki jak mnei dzis podliczyła. Jezu czemu tak jest Pier....... ENDO.
Trzymajcie z mnie kciuki żeby było ok

Trzymam mocno kciuki i nie poddawaj się.
Mam nadzieję że nam wszystkim uda się w tym roku zostać mamusiami.

[Nika1980]

Napisane przez IlonaN2

hej jestem po monitorze i nei za dobrz a tal sie w poniedziałek zapowiadało ok. Tzn tak da prawym jajniku mam dwa pecherze po 15 mm kazdy na lewym mam taki 11mm(ato tez super bo lewy mi nie pracowal wogóle) znaczy sie że zwiększona dawka Clo sie spisała. W poniedziałek ndo miałam 5mm a dziś 3,2 mm więc zmalało. Dzis mam barć estrece na edno ale nie wiadomo czy to cos da bo jak wiadomo Clo żle wpływa na endo. Pani doktor chcaiał na początku zastosowac Clo+estreve bo to tańsza kuraja n ale może byc tak że przyszły cykl juz będę musial wydac ok 1000 zł na same leki jak mnei dzis podliczyła. Jezu czemu tak jest Pier....... ENDO.
Trzymajcie z mnie kciuki żeby było ok

czesc Ilonko, zaczelam czytac i juz sie ucieszylam, ze pecherzyki sobie rosna a tu prosze. faktycznie cholerne endo, ze nie chce rosnac jak trzeba.
Ilonko, zaciskam kciuki i nie puszczam. musi byc dobrze! glowa do gory!
a podjadasz suszone morelki , orzeszki i czerwone winko, magnez na to endo? moze tez warto?

1000 zl to niezla kwota

no nic, trzymam kciuki, moze w przyszlym miesiacu juz nie na leki bedzieszm usiala kase wydawac a na usg

[IlonaN2]

Napisane przez Nika1980

Ilonko, zaciskam kciuki i nie puszczam. musi byc dobrze! glowa do gory!
a podjadasz suszone morelki , orzeszki i czerwone winko, magnez na to endo? moze tez warto?

1000 zl to niezla kwota

no nic, trzymam kciuki, moze w przyszlym miesiacu juz nie na leki bedzieszm usiala kase wydawac a na usg

No jem i morele i migdały i orzechy i winko pijam i w zeszłym miesiącu było ok miało nawet 8 mm ale pęcherzy nie było No 1000zł to sporo a do tego dojdą wizyty o aż mi się myśleć nie chce wiedział o tej droższej kuracji ale myślałam że ona mnie minie. JA na moich studiach dostaje 1044 zł na miesiąc stypendium, a mamy raty za mieszkanko i inne wydatki dobrze że mojemu mężowi nie zachciało się kariery naukowej i pracuje i w miarę zarabia le to przeraża. w takich chwilach żałuje że nie jestem w normalnej pracy

[azakowana]

Ilonko a co to za kuracja za 1000 zł?

[Nika1980]

Napisane przez IlonaN2

No jem i morele i migdały i orzechy i winko pijam i w zeszłym miesiącu było ok miało nawet 8 mm ale pęcherzy nie było No 1000zł to sporo a do tego dojdą wizyty o aż mi się myśleć nie chce wiedział o tej droższej kuracji ale myślałam że ona mnie minie. JA na moich studiach dostaje 1044 zł na miesiąc stypendium, a mamy raty za mieszkanko i inne wydatki dobrze że mojemu mężowi nie zachciało się kariery naukowej i pracuje i w miarę zarabia le to przeraża. w takich chwilach żałuje że nie jestem w normalnej pracy

kurcze, czyli faktycznie przez clo chyba to endo tak zjechalo w dol...jednym slowem jak nie udar to sraczka
spokojnie. poczekajmy do przyszlego miesiaca , moze drozsza kuracja nie bedzie potrzebna.
trzymam kciuki.

faktycznie dobrze, ze sie mezowi naukowej kariery nie zachcialo... naukowcy zawsze maja przesr...ne przynejmniej w kwestii finansowej.

Ilonko, to milego objadania sie morelkami i wieczorow przy winku. owocnych wieczorow!

A co tam u Konczitki?

Bazylko jak sie ma najpiekniejsza suczka watku Fiona?