2010 r. nadchodzi więc PM oznajmiają iż ze stanu "PANNY" w "ŻONY" sie zmieniają - 13

[kubusewa]

Napisane przez chilanes

Się zmoro nie tłumacz Na odchudzające sie pułapkę zastawiaś Że niby dietetyczne Spoko, ja też zasypią koło północy najwcześniej

Jakieś 3 strony temu byłw stawiany bardzo krótki i fajny o winie

Chill ale nie mów nic dobra taka sałateczka jest..co z tego, że tyyyyle kaloriii

[agawoo]

Napisane przez T'ai

nie wiem co na blizny ale na samą opryszczkę polecam pyralginę (nie wiem czy próbowałyście)
rozkruszyć tabletkę, troszkę dodać wody i taką papkę często nakładać ładnie zasycha
bo takim zoviraxem to się 2 tygodnie leczyłam

Cześć dziewczynki
Padam na pyszczek i w ogóle jakoś bardzo źle się czuję .....

Ja już dawno nie miałam opryszczki, ale jak ostatnio przed sylwesterm coś zaczęło mnie wieczorem swędzieć (oczywiście, żadnych maści ani plasterków w domu nie było) - to zastosowałam sposób mojej ciotki, w który nigdy nie wierzyłam - posmarowałam cebulą
I pomogło
A oprócz zoviraxu jest jeszcze maść Vratizolin, i też pomaga

Napisane przez obca7

no to super czekamy na relację z wyprawy na salony

Remi nie przejmuj się faceci tacy są Mój tez się nie interesuje za bardzo, ostatnio jedynie o obrączkach wspomina a tak cisza

Mój TZ też się nie bardzo angażuje w przygotowania - jak mu coś pokazuję na necie, to owszem, popatrzy, kiwnie głową ale nic więcej ...

A już żeby sam wyszedł z inicjatywą, choćby obrączek, to już mogę sobie pomarzyć....

Ale u nas z obrąćzkami to w ogóle trudny temat .....

[chilanes]

Napisane przez kubusewa

Chill ale nie mów nic dobra taka sałateczka jest..co z tego, że tyyyyle kaloriii

Niiieee no ja nie nie powiem

agawoo Ty tak na pyszczek nie padaj, bo się potłuczesz,a do ślubu się może nie zagoić
A czemu u Was dramat z obrączkami?

Chłop mi się rozchorował obecnie i na zwolnieniu w domu siedzi, zalecenie lekarza: siedzieć w 1 pokoju, wychodzić z niego na krótkie wietrzenie pomieszczenia i nie kichać nigdzie indziej poza swoim pokojem To dopiero kuracja

[madziulka_]

Napisane przez chilanes

Jakieś 3 strony temu byłw stawiany bardzo krótki i fajny o winie

Nie znalazłam
Ale może i dobrze bo tak się namyślamy z TŻ i chyba zdecydujemy się raczej na lotto lub książki
A u Was jak to wygląda?

[kubusewa]

Napisane przez madziulka_

Dziewczyny poratujcie, poszukuje wierszyków z prośbą o wino zamiast kwiatów(ale takich krótkich raczej), proszę
Będę wdzięczna za pomoc

przeszukałam dużo i wszędzie jest o pieniążkach albo o miśkach dla domów dziecka ale masz tu http://www.przewodnikmp.pl/forum/post6050.html
a co do tych domów dziecka to powiem Wam, że chyba moda.. tudzież sezon na takie "prezenty" dawno minał często ostatnio czytałam że dyrektorki odmawiają przyjęcia tych miśków argumentując to tym, że miśki nie poprawią bytu tych dzieci, oni zabawek mają dużo, więc jak młodzi chccą pomóc niech nie przynoszą zabawek

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez madziulka_

Nie znalazłam
Ale może i dobrze bo tak się namyślamy z TŻ i chyba zdecydujemy się raczej na lotto lub książki
A u Was jak to wygląda?

Pytałam Tz co do listy prezentów .. żeby wiecie zrobićsobie takąlistę tego co my byśmy chcieli i napisaćw zaproszeniu że jak chcę prezenty dać to niech się spytają świadków o pomysł.. ale TZ powiedział mi z wielkim fochem na twarzy, że no halo nie będziemy się narzucać...
ale może właśnie wymyślimy o książkach (bo TZ chce mieć biblioteczkę) albo o te kupony lotto.
Wydaje mi się że uda mi sięTZ przekonać.. choć nie powiem chciałabym teżdostać jakieś pachnące róże... wszystko będzie zależało od tego na kiedy zaplanujemy sobie podróż poślubną Bo przecież ktoś musi zmieniać wodę w kwiatkach nawet jeśli to będzie tylko ten 1 tydzień.... u mnie jeszcze nic nie wiadomo

[madziulka_]

Napisane przez kubusewa

przeszukałam dużo i wszędzie jest o pieniążkach albo o miśkach dla domów dziecka ale masz tu http://www.przewodnikmp.pl/forum/post6050.html
a co do tych domów dziecka to powiem Wam, że chyba moda.. tudzież sezon na takie "prezenty" dawno minał często ostatnio czytałam że dyrektorki odmawiają przyjęcia tych miśków argumentując to tym, że miśki nie poprawią bytu tych dzieci, oni zabawek mają dużo, więc jak młodzi chccą pomóc niech nie przynoszą zabawek

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------


Pytałam Tz co do listy prezentów .. żeby wiecie zrobićsobie takąlistę tego co my byśmy chcieli i napisaćw zaproszeniu że jak chcę prezenty dać to niech się spytają świadków o pomysł.. ale TZ powiedział mi z wielkim fochem na twarzy, że no halo nie będziemy się narzucać...
ale może właśnie wymyślimy o książkach (bo TZ chce mieć biblioteczkę) albo o te kupony lotto.
Wydaje mi się że uda mi sięTZ przekonać.. choć nie powiem chciałabym teżdostać jakieś pachnące róże... wszystko będzie zależało od tego na kiedy zaplanujemy sobie podróż poślubną Bo przecież ktoś musi zmieniać wodę w kwiatkach nawet jeśli to będzie tylko ten 1 tydzień.... u mnie jeszcze nic nie wiadomo

Co do pluszaków-to My nie chcemy się w to bawić ze tak powiem
Bo jak się okaże że żaden Dom Dziecka ich nie zechce ze względu na przepisy lub tym podobne
My jednak wybieramy między książkami a lottoo, coś krótkiego i na temat Nie dam babciom i dziadkom wkładki z prośbą o wino przecież
Czytałam na innych forach że rożny był odbiór wierszyków z prośbą o wino wśród rodzin Wolę nie ryzykować, kupię sobie sama mnóstwo butelek winaaaaaa A książki i kwiaty są takie bezalkoholowe, więc lżejszy temat do obgadywania w rodzinie w razie czego

[kubusewa]

Napisane przez madziulka_

Co do pluszaków-to My nie chcemy się w to bawić ze tak powiem
Bo jak się okaże że żaden Dom Dziecka ich nie zechce ze względu na przepisy lub tym podobne
My jednak wybieramy między książkami a lottoo, coś krótkiego i na temat Nie dam babciom i dziadkom wkładki z prośbą o wino przecież
Czytałam na innych forach że rożny był odbiór wierszyków z prośbą o wino wśród rodzin Wolę nie ryzykować, kupię sobie sama mnóstwo butelek winaaaaaa A książki i kwiaty są takie bezalkoholowe, więc lżejszy temat do obgadywania w rodzinie w razie czego

wierszyki zaproszenia ślubne lotto, książki...

[agawoo]

Napisane przez chilanes

agawoo Ty tak na pyszczek nie padaj, bo się potłuczesz,a do ślubu się może nie zagoić
A czemu u Was dramat z obrączkami?

DziękiAle jak w pracy będę mieć taki sajgon jak teraz, to chyba mój pyszczek będzie bardzo potłuczony

A z obrączkami problem jest taki, że mama TZ ma ju z dla nas obrączki Takie zwykłe, klasyczne.
Problem w tym, że ja nigdy nie chciałam klasycznych obrączek, a jeśli już to takie trochę szersze ...
No i nie wiem jak jej powiedzieć, że tych obrączek nie chcę .... (celowo piszę w liczbie pojedynczej "nie chcę", bo mój TZ nie chce mamie robić przykrości i byłby skłonny się na te obrączki zgodzić )
Dlatego to u nas drażliwy temat ..bo nawet jak oglądamy obrączki na necie, to mówi które mu się podobają, ale tak bez entuzjazmu.

Nie wiem jak to z tymi obrączkami ostatecznie będzie ....

[chilanes]

My mieliśmy pisać o winie, ale stwierdziłąm, ze prośba o wino i pieniążki to na jednym zaproszeniu zbyt wiele, a że wino sami sobie najlepsze kupimy, bo takie, jakie nam smakuje, to zrezygnowaliśmy

[fistaszek24]

Napisane przez agawoo

DziękiAle jak w pracy będę mieć taki sajgon jak teraz, to chyba mój pyszczek będzie bardzo potłuczony

A z obrączkami problem jest taki, że mama TZ ma ju z dla nas obrączki Takie zwykłe, klasyczne.
Problem w tym, że ja nigdy nie chciałam klasycznych obrączek, a jeśli już to takie trochę szersze ...
No i nie wiem jak jej powiedzieć, że tych obrączek nie chcę .... (celowo piszę w liczbie pojedynczej "nie chcę", bo mój TZ nie chce mamie robić przykrości i byłby skłonny się na te obrączki zgodzić )
Dlatego to u nas drażliwy temat ..bo nawet jak oglądamy obrączki na necie, to mówi które mu się podobają, ale tak bez entuzjazmu.

Nie wiem jak to z tymi obrączkami ostatecznie będzie ....

Są to dla niej znaczce obrączki??? Przetopcie je na inne .

[agawoo]

Napisane przez kubusewa

przeszukałam dużo i wszędzie jest o pieniążkach albo o miśkach dla domów dziecka ale masz tu http://www.przewodnikmp.pl/forum/post6050.html
a co do tych domów dziecka to powiem Wam, że chyba moda.. tudzież sezon na takie "prezenty" dawno minał często ostatnio czytałam że dyrektorki odmawiają przyjęcia tych miśków argumentując to tym, że miśki nie poprawią bytu tych dzieci, oni zabawek mają dużo, więc jak młodzi chccą pomóc niech nie przynoszą zabawek

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

W domach dziecka może te zabawki są faktycznie zbyteczne, ale za to w szpitalach, tam gdzie są oddziały dziecięce takie zabawki są bardzo mile widziane - bo w świetlicach dla dzieci nic praktycznie nie ma.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez fistaszek24

Są to dla niej znaczce obrączki??? Przetopcie je na inne .

Fistaszku, to są obrączki zrobione ze ślubnych obrączek rodziców mojego TZ (dla mojego TZ i jego brata)
Rodzice teraz mają inne, kupione na 25 rocznicę ślubu przez tatę TZ.

No i z tego względu TZ właśnie chce mamie ustąpić ...

A co do przetopienia, to tam gdzie pytaliśmy nie chcieli wziąć obrączek do przetopienia, tylko żebyśmy zostawili w rozliczeniu ... no i TZ tak nie chce, bo to pamiątka rodzinna itp.

[chilanes]

Napisane przez agawoo

DziękiAle jak w pracy będę mieć taki sajgon jak teraz, to chyba mój pyszczek będzie bardzo potłuczony

A z obrączkami problem jest taki, że mama TZ ma ju z dla nas obrączki Takie zwykłe, klasyczne.
Problem w tym, że ja nigdy nie chciałam klasycznych obrączek, a jeśli już to takie trochę szersze ...
No i nie wiem jak jej powiedzieć, że tych obrączek nie chcę .... (celowo piszę w liczbie pojedynczej "nie chcę", bo mój TZ nie chce mamie robić przykrości i byłby skłonny się na te obrączki zgodzić )
Dlatego to u nas drażliwy temat ..bo nawet jak oglądamy obrączki na necie, to mówi które mu się podobają, ale tak bez entuzjazmu.

Nie wiem jak to z tymi obrączkami ostatecznie będzie ....

ja uważąm, ze powinniście mieć takie obrączki, jak chcecie, złoto sie nei zmieni,w ciąż bedzie takei same, a Wy powinniście mieć takie obrączki, które całe życie będą symbolem, a nie przymusowym prezentem. Miło z ich strony,a le ja bymw yjaśniła, ze zostaną przerobione na inne, takie, jak Wam się podobają i tyle

Napisane przez agawoo

W domach dziecka może te zabawki są faktycznie zbyteczne, ale za to w szpitalach, tam gdzie są oddziały dziecięce takie zabawki są bardzo mile widziane - bo w świetlicach dla dzieci nic praktycznie nie ma.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------



Fistaszku, to są obrączki zrobione ze ślubnych obrączek rodziców mojego TZ (dla mojego TZ i jego brata)
Rodzice teraz mają inne, kupione na 25 rocznicę ślubu przez tatę TZ.

No i z tego względu TZ właśnie chce mamie ustąpić ...

A co do przetopienia, to tam gdzie pytaliśmy nie chcieli wziąć obrączek do przetopienia, tylko żebyśmy zostawili w rozliczeniu ... no i TZ tak nie chce, bo to pamiątka rodzinna itp.

u nas nie przyjmują w szpitalach niczego, a tym bardziej zabawek. a w domach dziecka jak już to wolą pieluchy, odżywki, itd... a najlepiej jechać i sie dowiedzieć, czy pomoc się przyda i co chcą.

[fistaszek24]

Napisane przez agawoo

W domach dziecka może te zabawki są faktycznie zbyteczne, ale za to w szpitalach, tam gdzie są oddziały dziecięce takie zabawki są bardzo mile widziane - bo w świetlicach dla dzieci nic praktycznie nie ma.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------



Fistaszku, to są obrączki zrobione ze ślubnych obrączek rodziców mojego TZ (dla mojego TZ i jego brata)
Rodzice teraz mają inne, kupione na 25 rocznicę ślubu przez tatę TZ.

No i z tego względu TZ właśnie chce mamie ustąpić ...

A co do przetopienia, to tam gdzie pytaliśmy nie chcieli wziąć obrączek do przetopienia, tylko żebyśmy zostawili w rozliczeniu ... no i TZ tak nie chce, bo to pamiątka rodzinna itp.

To może weźcie je a kiedyś jak rodzice kupicie inne .

[201701300931]

Hej, hej! Nie mam siły nadrabiać. Spędziłam dzisiaj 10h na uczelni Od 9 do 19. Ale sukces jest Zdałam, ledwo bo ledwo, jeden z dwóch najgorszych egzaminów w sesji

[Aaś]

Napisane przez woda sodowa

Po tym tekscie padlam

ja też

Napisane przez chilanes

Chłop mi się rozchorował obecnie i na zwolnieniu w domu siedzi, zalecenie lekarza: siedzieć w 1 pokoju, wychodzić z niego na krótkie wietrzenie pomieszczenia i nie kichać nigdzie indziej poza swoim pokojem To dopiero kuracja

niech zgadnę. wojskowy lekarz? ja do mojego chodzę tylko po zwolnienia i recepty

właśnie wszamałam vifona na kolacje

[agawoo]

Napisane przez fistaszek24

To może weźcie je a kiedyś jak rodzice kupicie inne .

Hmm, tylko że ja chcę na ślubie założyć obrączkę, którą mam nadzieję będę nosiła do końca życia - nie chcę zmieniać.

Zamierzam zrobić tak jak mówi Chili - powiedzieć, że po prostu chcemy inne a za prezent bardzo dziękujemy - i zostawimy sobie na pamiątkę albo może kiedyś damy naszym dzieciom (o ile będą chciały ).

Tylko muszę przekonać TZ do takiego rozwiązania ...

[chilanes]

Napisane przez Danaeee84

Hej, hej! Nie mam siły nadrabiać. Spędziłam dzisiaj 10h na uczelni Od 9 do 19. Ale sukces jest Zdałam, ledwo bo ledwo, jeden z dwóch najgorszych egzaminów w sesji

nasza dziewczyna

Napisane przez Aaś

ja też



niech zgadnę. wojskowy lekarz? ja do mojego chodzę tylko po zwolnienia i recepty

właśnie wszamałam vifona na kolacje

nie, po prostu jest tak silnie chory, że ma się zastosować do powyższych zaleceń, by nie pozarażać rodziny

Napisane przez agawoo

Hmm, tylko że ja chcę na ślubie założyć obrączkę, którą mam nadzieję będę nosiła do końca życia - nie chcę zmieniać.

Zamierzam zrobić tak jak mówi Chili - powiedzieć, że po prostu chcemy inne a za prezent bardzo dziękujemy - i zostawimy sobie na pamiątkę albo może kiedyś damy naszym dzieciom (o ile będą chciały ).

Tylko muszę przekonać TZ do takiego rozwiązania ...

Nie ma w końcu sensu robić czegoś na siłę

[tancerka212]

Napisane przez kubusewa

Tańcia gdzie tam jesteś weźno dziecko w pisz do niezbędnika PM na miesiąc przed weselem rutinoscornin) Ja to i tak sama z siebie biorę cały czas a ten miesiąc to tak dla reszty

słońce sprawa jest taka że jak miałam notes i kalendarz na 2009 rok w torebce to wtedy notowałam wszystko co tylko mi na myśl wpadło ze spraw ślubnych a teraz cholerka 2010 rok się zrobił i tego notesu już nie targam bo i na sprawy ślubne nie mam czasu więc nie mam jak dopisać tego... musisz sobie sama ustawić przypominanie w telefonie na początek maja

Napisane przez madziulka_

Ale może i dobrze bo tak się namyślamy z TŻ i chyba zdecydujemy się raczej na lotto lub książki
A u Was jak to wygląda?

moja szwagierka chce lotto, a my chcemy wino- ogólnie to zastanawialiśmy się czy to robić bo nie wiadomo jak rodzina zareaguje ale ostatnio było spotkanie rodzinne i ktoś się nas spytał czy my coś chcemy zamiast kwiatków a my nie chcieliśmy jeszcze nic mówić bo nie dogadaliśmy między sobą sprawy, po czym słyszę od ludzi zza stołu jak krzyczą chórem "no przecież wino chcecie!!!" a my z tżtem taaaaaaakie oczy bo przecież nikomu nie mówiliśmy jak się okazało raz przy teściowej coś wypaplaliśmy o winie a ta już całej rodzinie rozgadała na szczęście rodzinie się pomysł spodobał więc jak już była mowa o winie to zaznaczyłam że ma być półsłodkie noooo... więc w sumie teściowa dobra robotę odwaliła i jej wybaczę długi język

[certina4]

krótka relacja i trochę zdjęć z dzisiejszych przymiarek
moja sylwetka ma wiele mankmentów więc proszę o wyrozumiałośćbyłam w Lisie Ferrarze i w Lillyes.

Panie bardzo miłe, chętnie pomagały, podpinały welony

najbardziej przypadł mi do gustu Demetrios 9713 http://www.lisaferrera.pl/suknia/9713
i mon cheri- jolie
http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slub...245-jolie.html
w tych dwóch czułam się świetnie i bardzo możliwe że na którąś się zdecyduję

z innych mierzonych:
http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slub...03-marcia.html

http://www.theweddingbellbride.com/d...Pos=42&pSort=0

http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=A3198

White one- chyba lorna- ale co widać dla "większych" kobiet się nie nadaje tu zdjęcie wklejam ku przestrodze

no i jeszcze kilka zdjęć sukni demetrios, ale już nie chce mi się szukać linków

[certina4]

ciąg dalszy zdjęć wypowiedzcie się w której wg Was wyglądam lepiej: ) a tak w ogóle to stwierdzam że fatalnie wyglądam na tych zdjęciach, mam wrażenie że w przymierzalni wygląda się lepiej pewnie mają jakieś wyszczuplające lustra


o jeszcze jedno jest dodane jako 4 zdjęcie

[toskaKrk]

certina4 masz super figurę

Szczerze to na zdjęciu na stronce najbardziej mi się podobała Jolie, ale na Tobie jakoś mnie Demetrios powaliła
W innych też ładnie.

[kami2i5]

Napisane przez certina4

ciąg dalszy zdjęć wypowiedzcie się w której wg Was wyglądam lepiej: ) a tak w ogóle to stwierdzam że fatalnie wyglądam na tych zdjęciach, mam wrażenie że w przymierzalni wygląda się lepiej pewnie mają jakieś wyszczuplające lustra

moim zdaniem w ostatniej wyglądasz najładniej i z jednej serii i z z drugiej ostatnia wydaje mi się że najlepiej leży

[tancerka212]

Certina szczerze to mi się najbardziej podobałabyś w tej koronkowej dopasowanej sukni gdyby nie odstający brzuszek- bo wyglądasz w niej o połowę drobniej niż w tych wielkich sukniach ogólnie na zdjęciach im bardziej dopasowana suknia tym szczuplej wyglądasz a jeśli chodzi o te twoje dwie faworytki to hmmm... nie powiedziałam WOW ale w tej bardziej tiulowej wygladasz tak leciutko a znów w tej satynowej czy jak jej tam fajnie talia wygląda.. za to dół taki sobie ogólnie rzecz biorąc to masz super figurę!!!
a byłaś może w salonie Demi? jeden salon mają na Lubartowskiej a drugi na Narutowicza- polecam! ja tam kupiłam moją sukieneczkę i szwagierka i jestesmy mega zadowolone z obsługi- możesz mierzyć ile sukni chcesz, babki bez zająknięcia robią to na co masz ochotę- nawet powiedziały że jak sobie butów nie kupię to mam do nich zadzwonić miesiąc przed przymiarką i oni mi zamówią jakie będę chciała bo powiedziały że boso mnie na pewno nie wypuszczą z salonu full wypas- przynajmniej w moim i szwagierki przypadku i jeszcze w Cymbeline było fajnie bo śliczne suknie mieli i bardzo kompetentna obsługe

[certina4]

dziękuję Wam za opinie

Napisane przez tancerka212

Certina szczerze to mi się najbardziej podobałabyś w tej koronkowej dopasowanej sukni gdyby nie odstający brzuszek- bo wyglądasz w niej o połowę drobniej niż w tych wielkich sukniach ogólnie na zdjęciach im bardziej dopasowana suknia tym szczuplej wyglądasz a jeśli chodzi o te twoje dwie faworytki to hmmm... nie powiedziałam WOW ale w tej bardziej tiulowej wygladasz tak leciutko a znów w tej satynowej czy jak jej tam fajnie talia wygląda.. za to dół taki sobie ogólnie rzecz biorąc to masz super figurę!!!
a byłaś może w salonie Demi? jeden salon mają na Lubartowskiej a drugi na Narutowicza- polecam! ja tam kupiłam moją sukieneczkę i szwagierka i jestesmy mega zadowolone z obsługi- możesz mierzyć ile sukni chcesz, babki bez zająknięcia robią to na co masz ochotę- nawet powiedziały że jak sobie butów nie kupię to mam do nich zadzwonić miesiąc przed przymiarką i oni mi zamówią jakie będę chciała bo powiedziały że boso mnie na pewno nie wypuszczą z salonu full wypas- przynajmniej w moim i szwagierki przypadku i jeszcze w Cymbeline było fajnie bo śliczne suknie mieli i bardzo kompetentna obsługe

tak byłam w Demi w sobotę, ale nie można było robić zdjęć- mierzyłam kilka sukienek z nowej kolekci Annais bardzo miło i przyjemnie na lubartowskiej znacznie mniejszy wybór i tłumy ludzi, ale obsługa też super. To samo w Cymbeline- tam też mi się kilka sukien spodobało
a co do sukien to właśnie każda ma coś w sobie, a jeszcze nie znalazłam takiej na której widok oniemiałabym z wrażenia
a co do figury... no cóż... mam nadzieję że jeszcze uda się ją trochę "poprawić" w tej suknie white one biust nie wgląda za ciekawie- panie mówiły że wszystkim klientkom mierzącym tą sukienkę biust maleje i się chowa, ja też odniosłam takie wrażenie ale suknia piękna


idę spać bo rano muszę się jakoś zebrać do pracy.

Dobrej nocy

[tancerka212]

Napisane przez certina4

dziękuję Wam za opinie




tak byłam w Demi w sobotę, ale nie można było robić zdjęć- mierzyłam kilka sukienek z nowej kolekci Annais bardzo miło i przyjemnie na lubartowskiej znacznie mniejszy wybór i tłumy ludzi, ale obsługa też super. To samo w Cymbeline- tam też mi się kilka sukien spodobało
a co do sukien to właśnie każda ma coś w sobie, a jeszcze nie znalazłam takiej na której widok oniemiałabym z wrażenia
a co do figury... no cóż... mam nadzieję że jeszcze uda się ją trochę "poprawić" w tej suknie white one biust nie wgląda za ciekawie- panie mówiły że wszystkim klientkom mierzącym tą sukienkę biust maleje i się chowa, ja też odniosłam takie wrażenie ale suknia piękna


idę spać bo rano muszę się jakoś zebrać do pracy.

Dobrej nocy

no tak rzeczywiście w tej White One biuścik maleje ale zawsze można poszukać sukni bez kokardki pod biustem
ja też już zmykam spac bo rano pobudka.. na szczęście już jutro wracam do domku i do tżcika więc nawet poranne kolokwium na które mało umiem mnie nie zdołuje

[lain]

Napisane przez tancerka212

moja szwagierka chce lotto, a my chcemy wino- ogólnie to zastanawialiśmy się czy to robić bo nie wiadomo jak rodzina zareaguje ale ostatnio było spotkanie rodzinne i ktoś się nas spytał czy my coś chcemy zamiast kwiatków a my nie chcieliśmy jeszcze nic mówić bo nie dogadaliśmy między sobą sprawy, po czym słyszę od ludzi zza stołu jak krzyczą chórem "no przecież wino chcecie!!!" a my z tżtem taaaaaaakie oczy bo przecież nikomu nie mówiliśmy jak się okazało raz przy teściowej coś wypaplaliśmy o winie a ta już całej rodzinie rozgadała na szczęście rodzinie się pomysł spodobał więc jak już była mowa o winie to zaznaczyłam że ma być półsłodkie noooo... więc w sumie teściowa dobra robotę odwaliła i jej wybaczę długi język

u mnie tez wszyscy przyklasneli na to wino lacznie z dziadkiem z reszta ja mam dziadka luzaka a podobno jak sie prosi o totolotka to zazwyczaj ma sie conajwyzej same dwojki - jakis taki slubny pech tylko ja bym wolala wino polwytrawne i wytrawne, ale nie znalazlam wierszykow az tak sprecyzowanych mam nadzieje, ze nikt mi nie przyniesie niczego slodkiego kwiatki zupelnie odpadaja, bo 4 dni po slubie wyjezdzamy
no i ja mam wierszyki tylko na stronie, nie bede ich pchac do zaproszenia

Napisane przez tancerka212

Certina szczerze to mi się najbardziej podobałabyś w tej koronkowej dopasowanej sukni gdyby nie odstający brzuszek- bo wyglądasz w niej o połowę drobniej niż w tych wielkich sukniach ogólnie na zdjęciach im bardziej dopasowana suknia tym szczuplej wyglądasz

zgadzam sie te duze doly sukien sprawiaja, ze wydajesz sie wieksza niz w rzeczywistosci jestes powinnas poprzymierzac jeszcze troche bardziej dopasowanych kiecek najlepiej koronkowych mam koronkowe skrzywienie
ale na prawde warto je tez mierzyc, bo niby podobne do siebie, a koronka koronce nierowna i wyglada sie w nich roznie choc na pierwszy rzut oka takie same nie polecam tylko mierzenia tej http://www.madonna.pl/en/manuelmota.php?s=9.silaba piekna jest, ale do tego mega ciezka i ja sie w niej ledwo ruszalam

Napisane przez certina4

a co do figury... no cóż... mam nadzieję że jeszcze uda się ją trochę "poprawić" w tej suknie white one biust nie wgląda za ciekawie- panie mówiły że wszystkim klientkom mierzącym tą sukienkę biust maleje i się chowa, ja też odniosłam takie wrażenie ale suknia piękna

tez w Lornie mialam wrazenie, ze mi biust zmniejszylo a w sumie az tak nie powinno, bo bylam w dosc sztywnej bardotce to chyba efekt kokardki no bo przeciez nie koronki, bo w tez koronkowej Indii juz mialam 'moj' biust

oczy mi sie zamykaja, a tu jeszcze trzeba ksiazke czytac do sobotniego egzaminu

[madmuazelle]

Certina mi się najbardziej podobasz w tej sukni https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1264019515 Bardzo ładna suknia.
Noi ewentualnie w tej https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1264020051

[tancerka212]

Napisane przez lain

nie polecam tylko mierzenia tej http://www.madonna.pl/en/manuelmota.php?s=9.silaba piekna jest, ale do tego mega ciezka i ja sie w niej ledwo ruszalam

no proszę kto by pomyślał że taka piękna koronkowa suknia może być ciężka- a jednak
rany jakoś dziwnie mi się o sukienkach gada hehehe ja już zapomniałam że jest taki temat ślubny

[Jazzmanka]

No proszę tak dawno mnie tu nie było (albo tylko zerkałam na ostatnią stronę), a tu wchodzę i co? I kolejna PM ma suknię Ominęło mnie jeszcze jakieś mierzenie? Lain na której stronie są Twoje zdjęcia, bo coś pisałaś o mierzeniu i o "swojej" Indii?

Napisane przez certina4

krótka relacja i trochę zdjęć z dzisiejszych przymiarek
moja sylwetka ma wiele mankmentów więc proszę o wyrozumiałośćbyłam w Lisie Ferrarze i w Lillyes.

Panie bardzo miłe, chętnie pomagały, podpinały welony

najbardziej przypadł mi do gustu Demetrios 9713 http://www.lisaferrera.pl/suknia/9713
i mon cheri- jolie
http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slub...245-jolie.html
w tych dwóch czułam się świetnie i bardzo możliwe że na którąś się zdecyduję

z innych mierzonych:
http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slub...03-marcia.html

http://www.theweddingbellbride.com/d...Pos=42&pSort=0

http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=A3198

White one- chyba lorna- ale co widać dla "większych" kobiet się nie nadaje tu zdjęcie wklejam ku przestrodze

no i jeszcze kilka zdjęć sukni demetrios, ale już nie chce mi się szukać linków

Jak dla mnie zdecydowanie Jolie wygrywa. Pierwsza ma za dużo na dole poświrowane. Ostatniej ani się waż więcej dotykać. Już na miniaturce zdjęcia widziałam, że to nie to. Te dopasowane wyglądają na Tobie bardzo ładnie, ale niestety głównie z przodu, bo z boku widać brzuszek. Moim zdaniem ładnie byś wyglądała w koronkach takich smukłych, ale żeby sie suknia zaczynała delikatnie rozszerzać gdzieś w połowie pupy albo na wysokości 3/4 pośladków. Bo na tych zdjęciach suknie zaczynają się rozszerzać niżej i masz brzuszek opięty i dlatego tak go widać. A w tej Jolie, to Ci powiem, że jak Cię zobaczyłam, to sobie pomyślałam, że Ty zawsze tak mówisz, że jesteś duża, a Ty chyba masz tylko kości grube i dużo wzrostu, bo brzuszek masz albo taki płaski albo tak wciągnięty Podobasz mi się w niej i z boku i z przodu. Tak Cię wysmukla i nadaje lekkości.

[ultraradiola]

Witam znowu pierwsza

ale u mnie zimnoooooooo aaaaaaaaa jest -10 stopni dobrze ze rano znowu wyprosiłam TŻ żeby mnie do pracy zawiózł bo ja strasznie nie lubię jeździć autem w zimę

co do sukni to oo ooo ja cie ta mi się strasznie podoba
http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slub...245-jolie.html

Dziś dzień babci myślę co by tu kupić w prezencie jakiś drobiazg