Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[selesta 19]

Witam robilam HCG Beta i wyszło mi 193,26 Co to znaczy wie ktoś wizyte u ginekologa mam dopiero za tydzień powiedzcie bo zwarjuje

[LadyMK]

Napisane przez motylek85

my w tym wynajmowanym mieszkanku mamy sporo miejsca a lodóweczka juz się zostanie do naszego domeczku

Lady to super, że wszystko dobrze widzisz, mówiłam żebyś się nie zadręczała na zapas!!!

dziekuje, dziekuje!!!! ))

Jak pojde za tydzien do tamtego drugiego ginka, to od razu z wynikami i poprosze o skierowanie na badanie innych hormonów i w ogóle na NFZ! zobaczymy czy się da tak bezpłatnie;]

itakasia! dziekuje rowniez

[giovi13]

Dzięki dziewczyny za odzew i rady

[LadyMK]

QUOTE=selesta 19;16613135]Witam robilam HCG Beta i wyszło mi 193,26 Co to znaczy wie ktoś wizyte u ginekologa mam dopiero za tydzień powiedzcie bo zwarjuje[/QUOTE]

HCG w ciąży spojrz tutaj
i gratuluje (tak bynajmniej mi sie wydaje że dobrze odczytuje)
zwykły test robiłaś może?[

[aa2]

mi też sie marrzy taka lodóweczka ale nie mam miejsca:::

[motylek85]

Napisane przez selesta 19

Witam robilam HCG Beta i wyszło mi 193,26 Co to znaczy wie ktoś wizyte u ginekologa mam dopiero za tydzień powiedzcie bo zwarjuje

witaj no chyba można ci gratulować
Normy hcg (total hCG)
Ciąża 1.3-2 tydzień mlU/ml 16 - 156
Ciąża 2-3 tydzień 101 - 4870
Ciąża 3-4 tydzień 1110 - 31500
Ciąża 4-5 tydzień 2560 - 82300
Ciąża 5-6 tydzień 23100 - 151000
Ciąża 6-7 tydzień 27300 - 233000
Ciąża 7-11 tydzień 20900 - 291000
Ciąża 12 tydzień 16684 - 127939
Ciąża 13 tydzień 10743 - 89074
Ciąża 14 tydzień 7895 - 70818
Ciąża 15 tydzień 6210 - 69173
Ciąża 16 tydzień 5730 - 54585
Ciąża 17 tydzień 5267 - 57465
Ciąża 18 tydzień 3180 - 51360
Ciąża 19 tydzień 5879 - 55183
Ciąża 20 tydzień 1234 - 45771
Ciąża 21-39 tydzień 2700 - 78100

Normy beta-HCG

tydzień ciąży mlU/ml
3-4 ----------- 9 - 130
4-5 ---------- 75 - 2600
5-6 --------- 850 - 20,800
6-7 ------- 4,000 - 100,200
7-12 ---- 11,500 - 289,000
12-16 ---- 18,300 - 137,000
16-29 ----- 1,400 - 53,000
29-41 ------- 940 - 60,000



tydzień od ostatniej miesiączki mlU/ml
3 5 - 50
4 4 - 426
5 19 - 7,340
6 1,080 - 56,500
7-8 7,650 - 229,000
8-12 25,700 - 288,000
13 -16 13,300 - 254,000

[LadyMK]

Motylku ale avatarek, mniam nic tylko się wgryźć

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

uciekam do domku
koniec pracy na dzis za 10min, caluuuuuusy

[motylek85]

Napisane przez aa2

mi też sie marrzy taka lodóweczka ale nie mam miejsca:::

wywalić jedną niepotrzebną szafkę i miejsce będzie

[aa2]

Napisane przez LadyMK

Motylku ale avatarek, mniam nic tylko się wgryźć

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

uciekam do domku
koniec pracy na dzis za 10min, caluuuuuusy

papa

[motylek85]

Napisane przez LadyMK

Motylku ale avatarek, mniam nic tylko się wgryźć

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

uciekam do domku
koniec pracy na dzis za 10min, caluuuuuusy

heh postanowiłam "wyglądać" bardziej kobieco heh a nie dziecinnie

[aa2]

Napisane przez motylek85

wywalić jedną niepotrzebną szafkę i miejsce będzie

to nie takie proste bo to kuchnia pod zabudowe
a jakbym wywaliła jakąś szafkę to nie miałabym gdzie trzymać naczyń ale nad zmianą lodówki i tak myślimy bo my kiedyś mieszkaliśmy gdzie indziej (wynajmowaliśmy) i tam kupiliśmy lodówkę i szkoda ją było wywalac albo coś jak sie wprowadzaliśmy na nasze wiec na razie stoi a chcemy wymienić na srebrną bo ta jest biała

[selesta 19]

Dzięki Kobietki w takim razie bedzie to moj dugi dzidziuś. Mam juz synka wczesniaczka 1250g przy urodzeniu. Teraz ma juz dwa latka wiec najwyszy czas na powtórkę

[aa2]

Napisane przez motylek85

heh postanowiłam "wyglądać" bardziej kobieco heh a nie dziecinnie

wygladasz sex-i przesyłam buziola

[motylek85]

Napisane przez selesta 19

Dzięki Kobietki w takim razie bedzie to moj dugi dzidziuś. Mam juz synka wczesniaczka 1250g przy urodzeniu. Teraz ma juz dwa latka wiec najwyszy czas na powtórkę

gratulacje jeszcze raz a dlaczego postanowiłaś zrobić test z krwi? opowiedz może o jakichś objawach czy cuś bo wiesz niektóre z nas to tu czekaj z niecierpliwością na możliwość testowania (np ja) i chcę się cosik dowiedzieć od takiej świerzynki jak ty

Napisane przez aa2

wygladasz sex-i przesyłam buziola

no fakt to masz problem z tymi szafkami ale taka duża srebrna też fajna a twój avatarek też sexi heh teraz gorące laski z nas

[niunia1401]

Czesc dziewczynki,w sumie sie nic niedzieje,tylko jakos sie nieuklada,i niestety ostanio ciagle sie klucimy,wczoraj sie tak poklucilismy ze pojechal sobie do kolegow,i nawet na noc niewrocil,i ogolnie,ma zamiar niewracac,ogolnie chyba sie poprostu rozstaniemy,sama niewiem co sie dzieje,a on jest typem czlowieka z ktorym nieda sie porozmawiac,on trzyma wszystko w sobie a jak juz wybucha to setka drobiazgow na raz,i w ostatnim czasie coraz czesciej ma takie akcjie,a ja niestety nigdy niepozostaje dluzna,bo nielubie jak ktos mnie ustawia jak mala dziewczynke,zobaczymy dzis czy panicz wroci ,czy postanowi odpoczac z kolegami

[lisek15]

Napisane przez metropolitan

lekarze w Polsce to pieprzone święte krowy

Przykro mi to stwierdzić,ale niestety w tej kwestii nie mogę się z Tobą zgodzić. Nie możemy wszystkich lekarzy wrzucać do jednego worka. Według mnie są lekarze i "lekarze". Jedni są dobrzy, wiedzą co robią i nie koniecznie robią to dla wielkiego zysku, a inni " lekarze" nic nie potrafią i robią wszystko by zarobić jak najwięcej. moja siostra jak była na cesarce to znalazł się taki lekarz ,że nawet podczas całego zabiegu trzymał ją za rękę,żeby nie czuła się samotna. Sama ona mówi,że bardzo duzo jej to dało. To jeden przykład a znam więcej lekarzy,którzy są po prostu ludźmi, a nie robotami bez serca. Choć na swej drodze też spotkałam takich "lekarzy" dla których nie mam żadnego szacunku.Ale to moje zdanie.

[Scio]

Napisane przez Maggie1983

Paulinka, a ja uwazam, ze nie powinnas tak mowic mezowi-ja przynajmniej tak mu nie mowie, bo pomysl, czy nie wystarczy, ze my juz na tym punkcie kompletnie glupiejemy czesto sie mowi o barierze psychicznej -czy nie wystarczy, ze my juz ja wytwarzamy jak bedziecie oboje swirowac to juz wogole-nich jedno lepiej dla rownowagi zostanie normalne
ja jak sobie placze to w kacie po cichutku albo glosno tu z Wami do mezusia sie tylko przytule i juz nic nie mowie-czasem tylko przy nim lezka poleci. On tez nie wie nawet kiedy mam dni plodne, za ile bedzie @ i mysle, ze to dobre, bo nie czuje presji ani nie czuje sie maszynka do robienia dzieci

--------
Dziewczynki mialam dzisiaj glupi sen i chcialam Was o cos zapytac
bo wiecie teraz przed @ jest okres najwiekszej schizy i snilo mi sie, ze postanowilam rano testowac i wiadomo, ze test najlepiej z pierwszego porannego moczu wychodzi a mnie sie snilo, ze w nocy strasznie chcialo mi sie siusiu i musialam isc i nie wiedzialam, czy wtedy w nocy powinnam zrobic, czy po paru godzinach z drugiego moczu rano tez by test wyszedl wiarygodny
w sumie glupi sen ale madre pytanie sie nasuwa

Wiem Maggie wiem, nie powinnam, ale w sumie nie żałuję, bo przynajmniej porozmawialiśmy szczerze.

Zrobiłam dziś tę prolaktynę, wynik bede miec jutro.
Oby był dobry

[metropolitan]

wreszcie się zebrałam i rozebrałam choinkę. Szelma mnie pokłuła i jeszcze jedną wielgaśną bombkę stłukłam ..... może na szczęście

idę się już szykować do tego lekarza, potem jadę do rodziców i babci oznajmić o prawnuczku lub prawnuczce więc w domku pewnie będziemy wieczorem to od razu wam napiszę czy wszystko ok z moją fasolinką i może fotkę USG wkleję.

A swoją drogą, tak się cieszę, że dziadki dostaną tak piękny prezent na dzień babci i dziadka. Rodzice mojej mamy nie mają jeszcze prawnuków, a wnuków 4 ( ja najmłodsza, kuzynki już 35 i 33, a mój brat 28) więc wyczekują już od dawna. Ale się ucieszą !

[lisek15]

Napisane przez LadyMK

Prolaktyna (PRL). Prawidłowy poziom prolaktyny to 400-450 mUl/l (milijednostek na litr) lub 20-24 ng (nanogramów)

czyli mam w normie!!!! i to prawidłowo !! juhuuuuu!!
to nic tylko teraz dojść jakoś do tego dlaczego mam rozregulowany cykl...

Trzymam kciuki

[kasiula1208]

witam was dziewczynkijeeeeeee eeeeeezu ale sie rozpisałyscie dopiero teraz skonczyłam czytac.....o i widze ze styczen sie zaczynanapiecie rosnie.....

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez Scio

Wiem Maggie wiem, nie powinnam, ale w sumie nie żałuję, bo przynajmniej porozmawialiśmy szczerze.

Zrobiłam dziś tę prolaktynę, wynik bede miec jutro.
Oby był dobry

skarbie ale potrzebowałas na to skierowanie od ginekologa?bo ja bym tez chciała zrobic te badanie....ale co mam mu powiedziec? ze chce zbadac prolaktyne?

[lisek15]

Napisane przez kasiula1208

witam was dziewczynkijeeeeeee eeeeeezu ale sie rozpisałyscie dopiero teraz skonczyłam czytac.....o i widze ze styczen sie zaczynanapiecie rosnie.....

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------


skarbie ale potrzebowałas na to skierowanie od ginekologa?bo ja bym tez chciała zrobic te badanie....ale co mam mu powiedziec? ze chce zbadac prolaktyne?

Cześć

Niech się zaczyna i to oby jak najlepiej Dla nas wszystkich

[Scio]

Napisane przez kasiula1208

witam was dziewczynkijeeeeeee eeeeeezu ale sie rozpisałyscie dopiero teraz skonczyłam czytac.....o i widze ze styczen sie zaczynanapiecie rosnie.....

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------


skarbie ale potrzebowałas na to skierowanie od ginekologa?bo ja bym tez chciała zrobic te badanie....ale co mam mu powiedziec? ze chce zbadac prolaktyne?

Pewnie można dostać skierownie, ale ja poszłam do laboratorium, powiedziałam, ze chce zrobic badanie prolaktyny i za badanie bez skierowania zapłaciłam 26 zł

[kasiula1208]

E]do NIUNI1401
oj kochanie jak mi przykronajgorsze jest to jak nie mozna sie dogadac... wiem cos o tym..nie wiem dokładnie o co wam poszło ale ja z moim tez cigle sie kłuciłam...mamy odmienne charaktery i odmienne poglady na wszystko... kiedys uwazałam to za fascynujace (bo nier bedziemy sie razem nudzic itd.) ale teraz....czesto sie kłucilismy...a jesli chodzi o temat dziecka to juz była masakra...ja chcaiłam on nie...no i wkoncu po którejs chaji powidział mi ze wogóle nie chce zebym mu dała swiety spokój bo on juz nie moze tego słuchac....ale nie wyniósł sie z domu...przemilczelismy ta sprawe....po przemyslenieu tego wszystkiego stwierdziałm ze za bardzo mu sie z tym narzucałam..i w koncu nie wytrzymał tej presji biedak.. dziewczyny maja racje faceci sa całkiem inni niz my..oni by raczej o niczym nie chcieli wiedziec...tu przytocze słowa mojego tz"IM WIECEJ MI BEDZIESZ O TYM MÓWIC(O DZIECKU) TYM BARDZIEJ BEDE NA NIE.. KOBIETO DAJ MI TROCHE CZASU TO POWAZNA DECYZJA"wiec jak widzisz faceci tacy sa.....od tej pory przestałam o tym mówic...i przestalismy sie kłucic....bo czasami lepiej przytaknac albo przemilczec pewne rzeczy niz potem sie godzinami kłucic i niszczyc sobie nawzajem nerwy....

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez Scio

Pewnie można dostać skierownie, ale ja poszłam do laboratorium, powiedziałam, ze chce zrobic badanie prolaktyny i za badanie bez skierowania zapłaciłam 26 zł

aha a to ma znaczenie w którym dniu cyklu je robisz? czy musze w jakims danym dniu o to mi chodzi

[Scio]

Nie ma znaczenia, musisz tylko zapamiętać, który to dzień cyklu, bo od tego zależy interpretacja wyniku (tak mi mówiła rodzinna jak jej się dzisiaj pytałam)

[kasiula1208]

Napisane przez Scio

Nie ma znaczenia, musisz tylko zapamiętać, który to dzień cyklu, bo od tego zależy interpretacja wyniku (tak mi mówiła rodzinna jak jej się dzisiaj pytałam)

to super to znaczy ze ona mi tam na miejscu od razu powie czy dobrze czy zle.....dziekuj e skarbie

[Scio]

NIe chyba do gina trzeba isc z wynikiem, ja mam taki zamiar.

[kasiula1208]

Napisane przez LadyMK

Kasiu ja sie spytalam ginekologa jakie badania moge teraz zrobic (choć on powtarzal ze dopiero po roku staran- ale ja stwierdziłam, że ja mam największy problem z okresem i przez to mam problem z zapłodnieniem, więc postanowiłam iść na to badanie)
Ja się np bardzo poce- potliwość to też niby objaw wysokiej prolaktyny, do tego jeszcze dochodzi zmniejszone libido (zauważyłam, że od kiedy mi skacze okres to... moje chęci się zmniejszyły) ... wycieku z piersi nie mam, ale TŻ mi powtarza, że dziwnie smakują... ;/ określa to mianem "cebuli"...
Dzisiaj około 13 bede miała wyniki...
A obecnie jestem w 36dc. Wczoraj na USG się nie załapałam... ehh więc dopiero będę miała 10lutego ;/
Gdybym nie miała tych przesunięć @ i wywoływania tabletkami to właśnie kończyłby mi się 9cykl.

Ok czytam Was dalej, bo dużo napisałyście

hmm??? to ja raczej nie mam nic z tych objawów...ja wogóle jestem inna...to znaczy w dobrym tego słowa znaczeniu... nigdy nie miałam zadnych chorób kobiecych...nigdy zadnego zapalenia...nic...miałam kiedys mała nadzerke która sama zanikła bo jak byłam u lekarza to powiedział ze juz jej nie ma....cykl tez miałam idealny przez piec lat...badania tarczycy tez idealne...no nie wiem....nigdy na nic nie chorowałam.....ale cóz starosc nie radosc....moze to sie zmieniałowiecie co wydaje mi sie ze mam duzo hormonów meskich...to ma jakis wpływ?

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

ale ja dupna jestem.....przeciez ja sie nawet nie staram a zawracam wam głowe pytaniami....dzi siaj tak rozmawiałam z bratem i gadam mu ze chce dziecko i nie ma a kiedys tak łatwo mi było zajsc w ciaze... a on na to ....bo jak sie chce to prawie nie ma i ze mam wrzucic na luz....wtedy moze sie uda...kochany braciszek....z nim o wszystkim moge pogadac

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez Scio

NIe chyba do gina trzeba isc z wynikiem, ja mam taki zamiar.

o nieeeeeeeeeeeeeeeee... do ginekologa???? a ja nie mam kiedy do niego isc.....to padaka......ale dziekuje za informacje skarbie

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

DZIEWCZYNKI A JA JUZ MAM KONIEC @ JUPI JUPI JUPI

[lisek15]

Napisane przez kasiula1208

hmm??? to ja raczej nie mam nic z tych objawów...ja wogóle jestem inna...to znaczy w dobrym tego słowa znaczeniu... nigdy nie miałam zadnych chorób kobiecych...nigdy zadnego zapalenia...nic...miałam kiedys mała nadzerke która sama zanikła bo jak byłam u lekarza to powiedział ze juz jej nie ma....cykl tez miałam idealny przez piec lat...badania tarczycy tez idealne...no nie wiem....nigdy na nic nie chorowałam.....ale cóz starosc nie radosc....moze to sie zmieniałowiecie co wydaje mi sie ze mam duzo hormonów meskich...to ma jakis wpływ?

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

ale ja dupna jestem.....przeciez ja sie nawet nie staram a zawracam wam głowe pytaniami....dzi siaj tak rozmawiałam z bratem i gadam mu ze chce dziecko i nie ma a kiedys tak łatwo mi było zajsc w ciaze... a on na to ....bo jak sie chce to prawie nie ma i ze mam wrzucic na luz....wtedy moze sie uda...kochany braciszek....z nim o wszystkim moge pogadac

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------


o nieeeeeeeeeeeeeeeee... do ginekologa???? a ja nie mam kiedy do niego isc.....to padaka......ale dziekuje za informacje skarbie

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

DZIEWCZYNKI A JA JUZ MAM KONIEC @ JUPI JUPI JUPI

Też bym tak chciała A tu @ dopiero 2 dzień Jeszcze człowiek musi siedzieć sam w pracy do 19

[aa2]

Napisane przez metropolitan

wreszcie się zebrałam i rozebrałam choinkę. Szelma mnie pokłuła i jeszcze jedną wielgaśną bombkę stłukłam ..... może na szczęście

idę się już szykować do tego lekarza, potem jadę do rodziców i babci oznajmić o prawnuczku lub prawnuczce więc w domku pewnie będziemy wieczorem to od razu wam napiszę czy wszystko ok z moją fasolinką i może fotkę USG wkleję.

A swoją drogą, tak się cieszę, że dziadki dostaną tak piękny prezent na dzień babci i dziadka. Rodzice mojej mamy nie mają jeszcze prawnuków, a wnuków 4 ( ja najmłodsza, kuzynki już 35 i 33, a mój brat 28) więc wyczekują już od dawna. Ale się ucieszą !

ja też sie zbieram do rozebrania choinki ale jakoś mi sie nie chce, jutro to zrobie jak wrócisz od lekarza daj znać co i jak


a ja właśnie przeżyłam najazd mojej siostry z potworkami masakra one są jak dwa małe adhd ale ja tez bym chciała za takimi szkrabami polatać i sie podenerwowac że na 5 minut nie usiądą

[lisek15]

Napisane przez aa2

ja też sie zbieram do rozebrania choinki ale jakoś mi sie nie chce, jutro to zrobie jak wrócisz od lekarza daj znać co i jak


a ja właśnie przeżyłam najazd mojej siostry z potworkami masakra one są jak dwa małe adhd ale ja tez bym chciała za takimi szkrabami polatać i sie podenerwowac że na 5 minut nie usiądą

Czasem jak mam zaopiekować się moją chrześnicą ( w marcu 15 skończy 2 latka) to po 8 godz. mam serdecznie dość i z miłą chęcią chcę wtedy lecieć do pracy. Takie "grzeczne" dzieciątko Teraz nie widzę jej przez prawie 2 tyg i bardzo tęsknie. ona też. Nawet wczoraj o mnie mówiła rodzicom. Widujemy się przynajmniej 3 razy w tyg. Dla mnie i jej to już wieczność