Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

[marhalczar]

Napisane przez kropka75

Ale ona pije jedną sztukę dziennie.

Zresztą o ile pamiętam rozszczep kręgosłupa, którym się straszy w temacie zielonej herbaty, nie jest chyba możliwy na tym etapie ciąży, gdy kręgosłup już jest, a kanał ma zamknięty? Ta wada powstaje na początku ciąży.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------


Na pewno.

Herbata zielona zawiera bardzo duzo kafeiny przez co nalzy ograniczyc jej spozywanie tak jak i kawy, po drugie kafeina jest diuretyczna po czym pozbywa organizm wody co zle wplywa na zdrowie zrówno matki jak i dziecka....
W pierwszych miesiacach ciazy moze spowodowac poronienie.

Nie jest udowodnione naukowo , ze spozywanie herbaty zielonej moze spowodowac jakies defekty fizyczne u dziecka ale natomiast jest czynnikiem udogadniajacym powstaniu innych powiklan. Dlatego tez nalezy odsunac calkowicie spozywanie jej lub zmniejszyc znacznie ilosc jej spozywania...
jesli zdecydujesz sie picie herbaty, wazne jest aby w tym samym dniu pic duzo wody aby wydalic z organizmu kafeine..

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez cate_

Nie wiem jak jest w takim przypadku, ale myślę że nie byłoby problemu ze zwolnieniem.

Ślicznie wyglądasz na tych zdjęciach a +17 kg to pewnie nie jedna z nas będzie miała

Dlaczego nie można??
Zielonej nie, miętowej nie, czarnej nie kawy tym bardziej, to co ja mam pić

Wszystko co nie zawiera kafeiny i alkocholu.....

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez cate_

W Norwegii ciąża to nie choroba i trzeba pracować. Na zwolnienie idą ludzie chorzy

Dziękuję
Nowa zawsze lepsza

Dziekuję

W Hiszpani ciaza to tez nie choroba, kobiety chodza do pracy do konca za wyjatkiem tych , które maja stanowiska pracy nie pozwalajace na to, przenosza je do innych dzialów. Na zwolnieniu sa , które maja zagrozenia i powazne dolegliwosci, niektóre na tydzien przed terminem dopiero prosza o zwolnienie.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

A zastanawiam się nad flanelowymi pieluchami.. Po co one? Tetra nei wystarczy, czy ma jakiś cel ta flanelka?

W smyku widziałam taki bawełniany cienki 'otulaczek'. Coś jak rożek, ale cieniusienki zwykła bawełna. Trochę przypomina mi kokon. To za 20zł było i tak sie zastanawiam cały czas nad tym, zamiast np tych spiworków ktore nie przypadły mi do gustu
http://motherhood.pl/produkt/otulaczek.html

Ja nie byłam na pogrzebie mojej prababci, bo miałam zaliczenie w szkole, bardzo ważne. i strasznie żałuje do dziś że nie bylam.

Flanelowa pieluszka- można rożek wyłożyć, jak się dziecku uleje, to pieluszka do prania, a rożek czysty.
Ja latem dawałam pieluszkę flanelową do wózka na materacyk, czasem tez flanelka okrywałam, jak dzidek w wózku zasnął.
Na przewijak też flanelę kładłam, żeby dzidek na zimnej ceratce nie leżał.

Ten otulaczek to bardzo fajna sprawa, i nie drogi.
Sama bym się skusiła, gdybym już nie miała tylu kocyków.

Ja też nie byłam na pogrzebie babci, i żałuję strasznie do dziś.
Pogrzeb był w Bytomiu, a ja w tym samym czasie miałam egzamin z psychologii w Częstochowie. Babka z psychologii na drugi dzień wylatywała na seminaria do USA, musiałam iść na egzamin.

[kropka75]

Napisane przez marhalczar

Herbata zielona zawiera bardzo duzo kafeiny przez co nalzy ograniczyc jej spozywanie tak jak i kawy, po drugie kafeina jest diuretyczna po czym pozbywa organizm wody co zle wplywa na zdrowie zrówno matki jak i dziecka....
W pierwszych miesiacach ciazy moze spowodowac poronienie.

Nie jest udowodnione naukowo , ze spozywanie herbaty zielonej moze spowodowac jakies defekty fizyczne u dziecka ale natomiast jest czynnikiem udogadniajacym powstaniu innych powiklan. Dlatego tez nalezy odsunac calkowicie spozywanie jej lub zmniejszyc znacznie ilosc jej spozywania...
jesli zdecydujesz sie picie herbaty, wazne jest aby w tym samym dniu pic duzo wody aby wydalic z organizmu kafeine..

Kofeinę zawiera też herbata czarna, cola... i oczywiście kawa. W zielonej herbacie dobrze zaparzonej, kofeiny jest 2-3 razy mniej niż w kawie.
/Tak w ramach ciekawostki: "Przeciętna zawartość kofeiny w jednej filiżance palonej kawy (150 ml) wynosi około 85 mg, w jednej filiżance kawy rozpuszczalnej – około 60 mg, a w jednej filiżance kawy bezkofeinowej – 3 mg. Jedna filiżanka parzonej herbaty zawiera ok. 30 mg kofeiny, herbaty instant – ok. 20 mg a filiżanka kakao i czekolady ok. 4 mg. Szklanka napoju zwierającego kofeinę ma zwykle zawartość 20 – 60 mg kofeiny."/
A normalna, przeciętna, nie wpływająca na zdrowie dawka dla dorosłego człowieka to 300mg na dobę.

Co do ograniczenia ilości to się zgadzam oczywiście, ale my tu mówimy o 1 szklance zielonej herbaty na dobę.

Ps. Poronienie też powoduje rzekomo herbata z lipy, którą piłam w I trymestrze, nim tę rewelację przeczytałam. Mimo braku połowy szyjki, nadal dziecko noszę. Zresztą takich produktów jest więcej. Nawet tu miałyśmy wątek (gdzieś spadł pewnie) - prawie na każdej herbatce jest napisane, żeby nie pić w ciąży.

Jakich innych powikłań? Z tego co szukałam w necie - nie ma żadnych wyników badań na ten temat. Masz jakieś materiały medyczne o tym? Chętnie poczytam.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez cate_

Dlaczego nie można??
Zielonej nie, miętowej nie, czarnej nie kawy tym bardziej, to co ja mam pić

Wodę niegazowaną, niskomineralizowaną, niskosodową.



ps. Soków też nie bo cukier, napojów nie bo cukier i E.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1663441 1]przejrzałam wasze jadłospisy, i jestem w lekkim szoku. no i stwierdziłam że jem jak słoniątko... albo raczej słonica...
8-9 słaba kawa z mlekiem, kanapka z masłem i czymś (wędlina albo ser)-tak na szybko, zanim się ogarnę
10 kanapki (tak ze trzy spore) albo np jajecznica (z 3 jaj koniecznie na maśle i z kiełbasą albo boczkiem) z bułą albo chlebkiem
13 zależy co mam w domu: sałatka (np tuńczyk i kukurydza, albo jarzynowa z majonezem), albo maślanka (tak z pół litra na raz), itp...
15 obiad, najczęściej zupa + drugie (najczęściej mięso w różnych postaciach z ziemniakami/ryżem/kaszą i surówką), ewentualnie bardzo treściwa zupa albo samo drugie w niemałej ilości...
17 znowu jestem głodna, patrz godzina 13
teraz do wieczora objadam się pomarańczami albo kiwi, ewentualnie opijam sokiem pomidorowym, kefirem, maślanką...
21 mężuś odgrzewa obiad, więc i ja czasem zjem zupę, albo coś, ewentualnie kanapki.

generalnie do tego spore ilości warzyw np do kanapek, albo przynajmniej ogórków czy kapuchy kiszonej, ale niestety też masła albo majonezu. i kilka herbat słodzonych w ciągu dnia. jak gdzieś wychodzimy zjadam sobie skromnie pizze 30cm, czasem z podwójnym serem , nie odmówię sobie kebaba przy okazji zakupów w mieście...

no powiedzcie mi, czy ja na serio za dużo jem? jadłam tak też przed ciążą, tylko wtedy było zero owoców... ale skoro jem większe porcje, niż mój dwudziestoletni brat? i mniej więcej tyle samo mam zawsze na talerzu co mężuś. w dodatku on do obiadu nie widzi lodówki, ja już zdążę co nie co wchłonąć... [/QUOTE]
Jesz nie mało. Na pewno to jest więcej kcal niż dasz radę przerobić. Ile przybrałaś?

Ja się nie chciałam przyznać co szamam, ale od Ciebie jem mniej.

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16635772]Flanelowa pieluszka- można rożek wyłożyć, jak się dziecku uleje, to pieluszka do prania, a rożek czysty.
Ja latem dawałam pieluszkę flanelową do wózka na materacyk, czasem tez flanelka okrywałam, jak dzidek w wózku zasnął.
Na przewijak też flanelę kładłam, żeby dzidek na zimnej ceratce nie leżał.

Ten otulaczek to bardzo fajna sprawa, i nie drogi.
Sama bym się skusiła, gdybym już nie miała tylu kocyków.

Ja też nie byłam na pogrzebie babci, i żałuję strasznie do dziś.
Pogrzeb był w Bytomiu, a ja w tym samym czasie miałam egzamin z psychologii w Częstochowie. Babka z psychologii na drugi dzień wylatywała na seminaria do USA, musiałam iść na egzamin.[/QUOTE]

Ja myślałam zeby i do rożka w razie ulewania, i pod dupkę na przewijak dawać tetrę.. A do wózka mam dwa komplety pościeli po braciszku, tak pod tyłeczek. Myślałam że flanelka ma jakieś takie wyjątkowe zastosowania

No własnie tak się zastanawiam nad tym otulaczykiem. Ma ladne wzory, mięciutka, przyjemna bawełna.

[cate_]

Napisane przez kropka75

Wodę niegazowaną, niskomineralizowaną, niskosodową.



ps. Soków też nie bo cukier, napojów nie bo cukier i E.

Odkąd jestem w ciąży to smakuje mi tylko woda gazowana, więc chyba muszę przestać pić cokolwiek

[kardashi]

Ee tam. Nie ma co się tak rozdrabniać, to nie bo cukier, to nie bo niezdrowe. Teraz wszystko jest chemiczne, sztuczne..
Nawet jak samemu się zrobi sok to i te owoce bedą sztuczne, pryskane niewiadomo co jeszcze

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Ja myślałam zeby i do rożka w razie ulewania, i pod dupkę na przewijak dawać tetrę.. A do wózka mam dwa komplety pościeli po braciszku, tak pod tyłeczek. Myślałam że flanelka ma jakieś takie wyjątkowe zastosowania

No własnie tak się zastanawiam nad tym otulaczykiem. Ma ladne wzory, mięciutka, przyjemna bawełna.

flanela jest chyba przyjemniejsza w dotyku i ładniejsza. - i to chyba tyle, żadnych wyjątkowych zastosowań bym się nie dopatrywała.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez kardashi

No własnie tak się zastanawiam nad tym otulaczykiem. Ma ladne wzory, mięciutka, przyjemna bawełna.

a co się tego otulaczka tyczy, to na wątku "Polecamy-odradzamy" jadna kobietka wypowiada się na temat tego: http://www.allegro.pl/item888615684_...ed_castle.html i pisze, że to kompletna porażka.
Więc chyba uzależnione od dziecka, jednemu takie otulenie da poczucie bezpieczeństwa, inne będzie się wściekać, że nie umie rączkami machać.

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16636847]flanela jest chyba przyjemniejsza w dotyku i ładniejsza. - i to chyba tyle, żadnych wyjątkowych zastosowań bym się nie dopatrywała.[/QUOTE]

Ahaa.. No ładniejsza jest, ma rózne wzory. Ale ja nie lubię flanel..
Ale jedną kupię, tak do przykrycia, że niby kocyczek

Dziewczyna na innym wątku podsunęła mi pomyśl takiego albumu.
http://www.sentymentyiprezenty.repub...l/album37.html
Z racji tego że gotowy kosztuje 170zł to zrobię sama

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16636847]flanela jest chyba przyjemniejsza w dotyku i ładniejsza. - i to chyba tyle, żadnych wyjątkowych zastosowań bym się nie dopatrywała.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------


a co się tego otulaczka tyczy, to na wątku "Polecamy-odradzamy" jadna kobietka wypowiada się na temat tego: http://www.allegro.pl/item888615684_...ed_castle.html i pisze, że to kompletna porażka.
Więc chyba uzależnione od dziecka, jednemu takie otulenie da poczucie bezpieczeństwa, inne będzie się wściekać, że nie umie rączkami machać.[/QUOTE]

Ten ze smyka jest trochę inny. Ma na nogi taki kokon i nie da sie go rozwinac bo jest zszyty, a na rączki takie krótkie te zakładki, ze tak sie uprze to bedzie machało. Bo to trochę wygląda jak kaftan dla wariatów
Ale to prawda, jeden bedzie się wściekać jeden się w tym uspokoi

Znalazlam ten co ja widziałam
http://www.smyk.com/index.php?option...idPRODUCT=1621

[kropka75]

Napisane przez cate_

Odkąd jestem w ciąży to smakuje mi tylko woda gazowana, więc chyba muszę przestać pić cokolwiek

Wyschniesz.

Napisane przez kardashi

Ee tam. Nie ma co się tak rozdrabniać, to nie bo cukier, to nie bo niezdrowe. Teraz wszystko jest chemiczne, sztuczne..
Nawet jak samemu się zrobi sok to i te owoce bedą sztuczne, pryskane niewiadomo co jeszcze

To prawda.
Co z tego że wydusimy marchewkę, jak ona ołowiana.

Ja uważam, że wszystko można... z rozsądkiem. I kawę i herbatę, i ciastko, i kebaba też. Byle to nie było stałe pożywienie albo jedyny trunek.
A poza tym warzywa, owoce i woda. I na pewno nikomu się krzywda nie stanie.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Dziewczyna na innym wątku podsunęła mi pomyśl takiego albumu.
http://www.sentymentyiprezenty.repub...l/album37.html
Z racji tego że gotowy kosztuje 170zł to zrobię sama

ładne, ale cena dość wysoka, też wolałabym sama zrobić (gdybym tylko miała czas). Z czego są te strony? Blok techniczny czy coś jeszcze grubszego?

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16636847]flanela jest chyba przyjemniejsza w dotyku i ładniejsza. - i to chyba tyle, żadnych wyjątkowych zastosowań bym się nie dopatrywała.[/QUOTE]
Chyba milsza przy buzi malucha. I nieco inna jeśli chodzi o wchłanianie. Bo grubsza, gęściejsza.

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16637130]ładne, ale cena dość wysoka, też wolałabym sama zrobić (gdybym tylko miała czas). Z czego są te strony? Blok techniczny czy coś jeszcze grubszego? [/QUOTE]

np tu są gotowe te strony http://www.scrapiniec.pl/index.php?p..._id=17&&page=3
Są tez zwykłe proste..
i rózne takie duperelki. Mam zapisane tez strony z tymi dekoracjami itp itd

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Dziewczyna na innym wątku podsunęła mi pomyśl takiego albumu.
http://www.sentymentyiprezenty.repub...l/album37.html
Z racji tego że gotowy kosztuje 170zł to zrobię sama

170zł? Toć w sklepach są gotowe, bez pudełka, z miększymi kartkami, ale ładne, kolorowe, z większą ilością stron za 20-40zł.

[olivka_7]

Super ten album koniecznie muszę taki zrobić to wspaniała pamiątka dla dziecka i dla rodziców aż się wzruszyłam

Dzięki za te porady
Właśnie z prześcieradłem bawełnianym dodatkowym miałam problem bo 90x40 ciężko dostać a frote już łatwo. No i chyba jednak kupimy to łóżeczko tylko muszę poszukać opini na temat tych z CONECo bo nad nim się zastanawiałam.
Pieluszki i falanelowe i tetrowe niezbędne w sumie bo się przydają np przy ulewaniu itp.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

170zł? Toć w sklepach są gotowe, bez pudełka, z miększymi kartkami, ale ładne, kolorowe, z większą ilością stron za 20-40zł.

Ale są papierowe A te są tekturowe.. Zreszta fajnie zrobić taki album samemu
Ja nie widziałam w takim stylu. Tylko zwykłe kartkowe takie.

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Ale są papierowe A te są tekturowe.. Zreszta fajnie zrobić taki album samemu
Ja nie widziałam w takim stylu. Tylko zwykłe kartkowe takie.

Tektura to też papier.

A tak serio - jaka różnica? Że trwałość? Że grube?
/Dla mnie to tylko kolejne pudło, którego nie ma gdzie upchnąć, więc z przyjemnością kupiłam album w formie książki. / Z tej przyczyny lepsze?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Tektura to też papier.

A tak serio - jaka różnica? Że trwałość? Że grube?
/Dla mnie to tylko kolejne pudło, którego nie ma gdzie upchnąć, więc z przyjemnością kupiłam album w formie książki. / Z tej przyczyny lepsze?

a mi się te robione podobają bardzo. nie powiedziałbym lepsze, tylko inne. Tylko nie zapłaciłabym 170zł.- to lekka przesada . Fajnie jest, jak samemu się takie coś zrobi, to pamiątka niepowtarzalna.

[kropka75]

Moje dziecko ma ciążowe ADHD... Co zjem, albo co się ruszę, np. oprę brzuchem lekko o biurko, albo zmienię pozycję, to gania... Oszalał od wczoraj.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16637662]a mi się te robione podobają bardzo. nie powiedziałbym lepsze, tylko inne. Tylko nie zapłaciłabym 170zł.- to lekka przesada . Fajnie jest, jak samemu się takie coś zrobi, to pamiątka niepowtarzalna.[/QUOTE]
A ja zrozumiałam, że lepsze bo z tektury...

Na pewno inne, to fakt. Ale ani był nie dała, bo to naprawdę drogo, ani bym tego nie robiła... Chociaż może..., jak bym była na L4 i nie miała co robić przez cały dzień, bo chłop w pracy, a za oknem zima... Wtedy może i bym na to wpadła.

W sumie zabawa to na pewno miła.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

bydgoszczanka pokazała swój brzuszek z poprzedniej ciąży to i ja Wam pokażę.
To jest 10dni po terminie, 3 dni przed porodem, fotka robiona podczas pierwszej próby wywołania porodu- stad paskudna szpitalna "piżamka" , w pasie 120cm.

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16637791]bydgoszczanka pokazała swój brzuszek z poprzedniej ciąży to i ja Wam pokażę.
To jest 10dni po terminie, 3 dni przed porodem, fotka robiona podczas pierwszej próby wywołania porodu- stad paskudna szpitalna "piżamka" , w pasie 120cm.[/QUOTE]
Imponujący... Nawet szokujący nieco przy Twoich gabarytach...

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Tektura to też papier.

A tak serio - jaka różnica? Że trwałość? Że grube?
/Dla mnie to tylko kolejne pudło, którego nie ma gdzie upchnąć, więc z przyjemnością kupiłam album w formie książki. / Z tej przyczyny lepsze?

Chodziło mi ze to jest takie grubsze, a nie taka zwykła kartka..
a album tez jest w formie ksiażki. Tylko w opakowaniu
A różnica taka że to nie taki album w który wciskasz wszystkie foty, tylko takie pamiatkowe, np pierwszy spacer, pierwsza kąpiel itp itd
To raczej taka pamiątka w ładnym wydaniu

Napisane przez kropka75

Moje dziecko ma ciążowe ADHD... Co zjem, albo co się ruszę, np. oprę brzuchem lekko o biurko, albo zmienię pozycję, to gania... Oszalał od wczoraj.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------


A ja zrozumiałam, że lepsze bo z tektury...

Na pewno inne, to fakt. Ale ani był nie dała, bo to naprawdę drogo, ani bym tego nie robiła... Chociaż może..., jak bym była na L4 i nie miała co robić przez cały dzień, bo chłop w pracy, a za oknem zima... Wtedy może i bym na to wpadła.

W sumie zabawa to na pewno miła.

a moja dzis się opamietala nie gania tak jak wczoraj. wczoraj caly dzien się wierciła, spała moze ze dwa razy po 15 min i znow sie wierci.
dziś mniej

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16637791]bydgoszczanka pokazała swój brzuszek z poprzedniej ciąży to i ja Wam pokażę.
To jest 10dni po terminie, 3 dni przed porodem, fotka robiona podczas pierwszej próby wywołania porodu- stad paskudna szpitalna "piżamka" , w pasie 120cm.[/QUOTE]

Łooo jesuuu.. jak byłaś w stanie poruszac się z taką piłką ??

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Chodziło mi ze to jest takie grubsze, a nie taka zwykła kartka..
a album tez jest w formie ksiażki. Tylko w opakowaniu
A różnica taka że to nie taki album w który wciskasz wszystkie foty, tylko takie pamiatkowe, np pierwszy spacer, pierwsza kąpiel itp itd
To raczej taka pamiątka w ładnym wydaniu

Łooo jesuuu.. jak byłaś w stanie poruszac się z taką piłką ??

Wy chyba myślicie o dwóch różnych rzeczach.
kardashi myśli, że kropka mówi o normalnym albumie na fotki, gdzie się wsuwa fotki.
A kropka- tak mi się przynajmniej wydaje- mówi o książkowym wydaniu albumu małego dziecka, gdzie oprócz fotek jest miejsce także na opisy, i różne drobiazgi, cosik w tym stylu:
http://www.allegro.pl/item893485438_...y_bordowy.html


sama się zastanawiam jak ja z tą piłką funkcjonowałam. mało tego, jeszcze 14 sierpnia autem jechałam- w sensie kierowałam.

[olivka_7]

To moje dziecię jest spokojne tzn kopie co jakiś czas, ale nie szaleje aż tak bardzo Aż się zastanawiam czy to normalne

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16638311]Wy chyba myślicie o dwóch różnych rzeczach.
kardashi myśli, że kropka mówi o normalnym albumie na fotki, gdzie się wsuwa fotki.
A kropka- tak mi się przynajmniej wydaje- mówi o książkowym wydaniu albumu małego dziecka, gdzie oprócz fotek jest miejsce także na opisy, i różne drobiazgi, cosik w tym stylu:
http://www.allegro.pl/item893485438_...y_bordowy.html


sama się zastanawiam jak ja z tą piłką funkcjonowałam. mało tego, jeszcze 14 sierpnia autem jechałam- w sensie kierowałam. [/QUOTE]

Ahaaaa.... chyba ze tak..
Własnie myślałam ze Kropka mówi o takim albumie zwykłym ale z możliwością opisów itp itd.

I jak sie jechało z takim brzuszkiem ?!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

I jak sie jechało z takim brzuszkiem ?!

trudno do pedałów dosięgnąć.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kropka75

...
Jesz nie mało. Na pewno to jest więcej kcal niż dasz radę przerobić. Ile przybrałaś?

Ja się nie chciałam przyznać co szamam, ale od Ciebie jem mniej.

hm... no więc właśnie... od początku ciąży przytyłam 4 kg. startowałam z 54 przy wzroście 165. kiedyś próbowałam się ograniczać, bo wydawało mi się to dziwne, że tylę w siebie wpycham. no to w kilka miesięcy z 52 kg schudłam do 46... a o moją miednicę i żebra można się było porysować

wróciłam do starej metody - jestem głodna to jem i stąd ta moja waga z przed ciąży: 54. pocieszam się, że wyglądam normalnie, tłuszczyku nie mam w nadmiarze, zwalam to na przemianę materii odziedziczoną po tatusiu...

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16638456]trudno do pedałów dosięgnąć. [/QUOTE]

[Silpe]

Napisane przez kropka75

Moje dziecko ma ciążowe ADHD... Co zjem, albo co się ruszę, np. oprę brzuchem lekko o biurko, albo zmienię pozycję, to gania... Oszalał od wczoraj.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------


.

Ty nie wiesz jak moje sie potrafi prezyc najfajniej jak to robi na moim pecherzu I jak sie tak wypina to zawsze cos wypniepytanie tylko czy to glowka czy dupka Kupilam mu wczoraj pozytywke i mam zamiar puszczac mu wieczorem do brzuszka jak bedzie szalal

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16637791]bydgoszczanka pokazała swój brzuszek z poprzedniej ciąży to i ja Wam pokażę.
To jest 10dni po terminie, 3 dni przed porodem, fotka robiona podczas pierwszej próby wywołania porodu- stad paskudna szpitalna "piżamka" , w pasie 120cm.[/QUOTE]
Tez bede miala cos takiego :conf used: :conf used:
Mnie sie juz kurtka mocno na brzuchu opina , musze chyba nowej i szerszej poszukac Bo brzuchol mi rosnie z dnia na dzien , wczoraj moj maz tak patrzy i mowi - ale ci brzuch urosl ?!! wczoraj jeszcze taki nie byl:c onfused: No cos ty mowie ? to jak ty chcesz byc dojazdowym tatusiem( ze wzgledu na prace) jak tobie tak z dnia na dzien cos umknelo

Alez zescie sie wczoraj rozpisaly jeszecze was nie doczytalam, ja wczoraj bylam caly dziec w pracy a wieczorkiem wybralam sie z moim po wozek , i w zasadzie to juz go mam ale z nim nie wrocilam . Okazalo sie , ze byl ostatni taki kolor jak chcialam i nie mieli go w komputerze , wiec mi go zarezerwowali i zadzwonia kiedy po odbior , oczywiscie ze spora znizka Wozek fajny lekki i poreczny , bez zbednych dupereli i prosty w obsludze , taki jak na fotkach w tym , ze moj jesz grafitowy z jasnobezowymi wykonczeniami .

Cos mi sie zucilo w oczy , ze pisalyscie o waszych dietach , jak tam jem sobie tak jak jadlam , czyli zdrowo . Moja kuchnia zawsze byla bardzo urozmaicona ze wzgledu na to , ze lubie eksperymentowac i sprawdzac nowe przepisy , tuczaca i ciezka kuchnia polska jest u mnie troche z tylu , choc zjesc lubie i nie jestem maniaczka salatek chyba mam dobra przemiana materii wiec moja kuchnia jest taka troche miedzynarodowa a do picia? od poczatku ciazy przeszlam juz przez wszystkie soki i napoje , zeby w koncu zostac tylko przy wodzie , juz nic mi nie smakuje tylko mineralna gazowana - czasem z syropem wisniowym lub malinowym

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

kardashi, jeśli rzeczywiście będziesz robić ten album, to zamiast tego podkładu tekturowego, gdzie za 20zł masz tylko kilka stron spiętych metalowym kółkiem, można kupic tradycyjny album ze śliczną okładką.
Jest większy, i ma więcej stron, a kartki w środku są białe i gładkie- równie fanie się będzie zdobić. np.
http://www.allegro.pl/item894087308_..._40_stron.html

http://www.allegro.pl/item895320861_...m_ramka_2.html

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16638578]kardashi, jeśli rzeczywiście będziesz robić ten album, to zamiast tego podkładu tekturowego, gdzie za 20zł masz tylko kilka stron spiętych metalowym kółkiem, można kupic tradycyjny album ze śliczną okładką.
Jest większy, i ma więcej stron, a kartki w środku są białe i gładkie- równie fanie się będzie zdobić. np.
http://www.allegro.pl/item894087308_..._40_stron.html

http://www.allegro.pl/item895320861_...m_ramka_2.html[/QUOTE]

No niby tak, też myślałam tak. Ale wiesz, taki album jak sama zrobię sam w sobie jest dekoracją. i ja zadecyduje co jest na okładce, w środku i wogole.. I nie wkładałabym tam wszystkich zdjęc po kolei. Tylko takie jak tam są opisane, pierwszy spacer, pierwszy śnieg, pierwsza choinka.. Do tego wiele kartek nie potrzeba.. I to taki inny album.. tak uważam