Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[madziamacius8786]

Napisane przez butterfly20

Ja byłam w pracy,TŻ w szkole i Rodzice z Teściową pojechali oglądać tę salę.

http://www.pod-arkadami.pl/index.php?site=kontakt

I ona jest 150 zł/osobę (podczas,kiedy w tej Naszej za tę samą liczbę dań 180 zł/0s).Nie płaci się za wynajem.
Wydawało mi się to podejrzane,bo przecież w Naszej sali za te 4 tys. to idą pieniądze za prąd,gaz,klimę, obsługę (baaaaardzo dobra obsługa i naprawdę profesionalna), sprzątanie (także podczas przyjęcia ktoś ciągle czuwa nad czystością na całym terenie).

Nooo a na tej sali co dzisiaj byli to niby też jest obsługa wliczona w cenę,sprzątanie.
Ale dziwne mi się to wydaje. Mam wątpliwości,czy to na pewno byłoby profesionalne.
Poza tym Rodzice mówią,że tam gdzie dzisiaj byli są syfiaste toalety,nie ma żadnego pokoju,żeby zostawić rzeczy,nie ma też żadnych innych pomieszczeń dla gości (na Naszej sali jest dodatkowy salonik). Nie ma ogrodu,a sala jest przy głównej drodze.

Nooo ale jednak jest różnica cenowa.Łącznie wynosi 8 tys.

Teściowie uzgodnili z moimi Rodzicami,że jak weźmiemy tę tańszą salę to te 8 tys. nam dadzą-na jakieś sprzęty agd itp.


No i teraz mamy dużo do myślenia.Decyzja jest Nasza-nikt się nie upiera przy niczym,bo im wychodzi na to samo.

I nie mam bladego pojęcia co zrobić?
Mi się ta "Pod Arkadami" w ogóle nie podoba. Jestem zakochana w Naszej sali. Ale 8 tys.,które moglibyśmy wydać na coś innego kuszą...


Przypominam tę Naszą salę http://www.dworekwesele.pl/

ja bym brała tą droższą salę,jest przepiękna przecież to Twoje marzenie a tj Twoja mama mówiła,nie wiadomo czy te 8 tys dostaniecie.. decyzja należy do Was

Napisane przez Agnese1989

heeeej
jejku nie bylo mnie przez chwilke a Wy juz 3 watki zapisalyscie... i kiedy ja to nadrobie??
zaraz sie sprobuje wywiedziec tak mniej wiecej co u kazdej z Was slychac. a poki co u mnie jakos sie wlecze...bylam w Polsce na weselu razem z moim Paolem... dobrze sie bawilismy.jemu sie spodobalo. oczywiscie cala rodzinka tylko pytala kiedy slub. on ze swoim tradycyjnym idziemy po malu, mamy czas, nic nie planujemy. juz pod koniec mialam tak serdecznie dosc ze wytlumaczylam rodzince ze teraz nie a pozniej wcale. mojemu sie to nie spodobalo, ale ja naprawde nie lubie jak tos mnie meczy tym jednym pytaniem kiedy ja nic nie moge zadecydowac a mam grzecznie i potulnie czekac az moj chlop dorosnie... u mnie w rodzinie szykuja sie jeszcze 3 sluby... 2braci ciotecznych na wakacjach i jeden gdzies kolo swiat u kuzynki.
Z moim raz lepiej raz gorzej.ciagle sie teraz klocimy o kazda glupote. chwilami mam dosc. bylismy nawet bliscy zerwania.jak jeszcze w pl bylismy. ale jakos sie pogodzilismy.
on w koncu zaczal myslec przyszlosciowo.snuje sobie plany o naszym mieszkanku,naszych dzieciach,naszej starosci. twierdzi ze jak tylko znajde prace wynajmiemy razem jakies mieszkanko. to niestety (albo i stety) musi jeszcze poczekac bo ja znowu bezrobotna jestem... nie wiem nawet jak mam sie odnosic do tych jegpo planow... przeciez caly rok nie mialam prawa nawet pomyslec o tym co robimy w przyszlym tygodniu a on mi teraz wyskakuje kilka lat w przyszlosc... jakos boje sie ze to tylko glupia gra jest. wiem ze on chce ze mna byc ale to jego planowanie przyszlosci wydaje mi sie tylko glupim zartem zeby mnie uspokoic albo zatrzymac przy sobie.tak zebym miala nadzieje ze czegos sie kiedys doczekam. albo musze sie pozbyc tego myslenia albo on musi mi w koncu pokazac ze to nie sa tylko slowka.
scielam wlosy w sumie troche za krotko i tak sie dziwnie w nich czuje.ale zawsze to jakas zmiana nawet kolor mialam ladny.taki braz z polyskiem sliwki ale juz mi sie zmyl a szkoda

Cześć a zdjątko włosków masz?

Napisane przez justyna_dt

Mama pojechała po zakupy, wow. Skruszona, że nie wiedziała, że to takie ważne a ja powtarzałam to tylko od ponad tygodnia
W ogóle mam zły humor.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

później Ci się humor poprawi

Napisane przez Claris

Wrzuciłam fotki, poddaję Waszej ocenie
edit:teraz patrzę ze nie obróciłam fotek, sorka

Ładnie w niej wyglądasz ale ja bym Cię widziała w innej sukni nie takiej falbankowanej

[arrakis]

Napisane przez Gleniusia

arrakis, no nie wiem, do mnie jakoś nie przemawia, taka pogrzebowa trochę

wlasnie do mnie tez przestala przemawiac jak zmierzylam, ze ona jest dluga - fajna by byla jakby byla za kolano

[madziamacius8786]

Napisane przez Basiek19

Dzień dobry

Nie mam siły....

Cześć
a czemu nie masz siły?

Napisane przez Gleniusia

kurczę, wkurzyłam się na Tż

miał być o 13 i już ja mu pokażę jak wróci! wnerwia mnie od rana...kasztaniak jeden

nie dziwie Ci się ja swojego nauczyłam się nie spoźniać

Napisane przez butterfly20

Dzięki dziewczynki

Hehe z tym strojem to niezła logistyka

Bo najpierw jedziemy do Rybnika słuchać jednego zespołu,potem drugiego u Nas w mieście w hotelu,a potem Teściu ma Nas rzucić na imprezkę. Więc nie chciałam nic bardzo zobowiązującego. Nuuu ale przebierać tez mi się nie chce

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

to ubierz jeansy i jakąś fajną bluzeczke

Napisane przez arrakis

dziewczyny a co o takiej na ten bankiet myslicie zwyklej czarnej?
http://allegro.pl/item895076667.html

ładna ale skoro jest długa to odpada

[Claris]

Napisane przez butterfly20

Claris piękna suknia Aczkolwiek wydaje mi się,że za duży rozmiar na Ciebie?

No za duża, wszystkie, które do tej pory mierzyłam były za duże, wszystkie sprzedawczynie mi mówią, że jestem drobna

Napisane przez madziamacius8786

Ładnie w niej wyglądasz ale ja bym Cię widziała w innej sukni nie takiej falbankowanej

A jakiej? Bo mierzyłam chyba już wszelkie możliwe fasony i wg mnie w falbankach wygladam najlepiej no i też tak się czuję

[arrakis]

claris ladna sukienka i moim zdaniem taki kro ci pasuje

[butterfly20]

Pojedziemy dzisiaj posłuchać zespołów i zdecydujemy.
Myślę,że lepiej mieć dobry zespół niż piękną salę.Ale jeśli zespół za 2,5 tys okaże się fajny,to wtedy możemy sobie pozwolić na Naszą ukochaną salę

Claris też myślę,że Ci pasuje.Jednyne,co mi się rzuciło w oczy to to,że dekolt podchodzi Ci strasznie wysoko.Ale zwalałabym to właśnie na to,że to za duży rozmiar i pewnie też suknia jest za długa. Po poprawkach powinno być cudo

[OlkaR]

Motylku, ja bym na Twoim miejcu wzięła jednak tę droższą salę. Fakt, 8 tys to sporo kasy ale nie wiem czy to jest warte nerwów pt. czy wszystko będzie dobrze itd. Moim zdaniem czystość toalet jest baaaardzo ważna, obecność jakiegoś zaplecza- również. Jeśli jesteś pewna że na Twojej wymarzonej sali wszystko będzie tak jak sobie tego zażyczysz- to bierz tamtą. No i... na Twojej są okrągłe stoliki

Claris mi się ta kiecka zupełnie nie podoba I już mówię dlaczego. Przez te falbanki w równych odległościach od siebie wygląda jak taka rura teleskopowa. Poza tym jest bardzo prosta (no ja lubię proste suknie ślubne ale ta aż tak... rażąco? prosta jest).
Nie wiem no, ja bym Cię widziała w jakiejś innej... Np takiej gdzie materiał "spódnicy" jest tak jakby na skos upięty i spod spodu wystaje taki nieduży trójkąt falbanek (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi).

[crozee]

claris, ładnie wygladasz w sukience
a moj sie wcale do mnie nie odzywa. napisał mi dzisiaj jednego smsa i cisza....... nie to nie. ja sie nie bede odzywac. jak mnie wkurzył... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez OlkaR

Motylku, ja bym na Twoim miejcu wzięła jednak tę droższą salę. Fakt, 8 tys to sporo kasy ale nie wiem czy to jest warte nerwów pt. czy wszystko będzie dobrze itd. Moim zdaniem czystość toalet jest baaaardzo ważna, obecność jakiegoś zaplecza- również. Jeśli jesteś pewna że na Twojej wymarzonej sali wszystko będzie tak jak sobie tego zażyczysz- to bierz tamtą. No i... na Twojej są okrągłe stoliki

Claris mi się ta kiecka zupełnie nie podoba I już mówię dlaczego. Przez te falbanki w równych odległościach od siebie wygląda jak taka rura teleskopowa. Poza tym jest bardzo prosta (no ja lubię proste suknie ślubne ale ta aż tak... rażąco? prosta jest).
Nie wiem no, ja bym Cię widziała w jakiejś innej... Np takiej gdzie materiał "spódnicy" jest tak jakby na skos upięty i spod spodu wystaje taki nieduży trójkąt falbanek (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi).

brrrrrrrr pełno takich sukienek ostatnio ;/ nie podobaja mi sie takie.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez OlkaR

Motylku, ja bym na Twoim miejcu wzięła jednak tę droższą salę. Fakt, 8 tys to sporo kasy ale nie wiem czy to jest warte nerwów pt. czy wszystko będzie dobrze itd. Moim zdaniem czystość toalet jest baaaardzo ważna, obecność jakiegoś zaplecza- również. Jeśli jesteś pewna że na Twojej wymarzonej sali wszystko będzie tak jak sobie tego zażyczysz- to bierz tamtą. No i... na Twojej są okrągłe stoliki

Claris mi się ta kiecka zupełnie nie podoba I już mówię dlaczego. Przez te falbanki w równych odległościach od siebie wygląda jak taka rura teleskopowa. Poza tym jest bardzo prosta (no ja lubię proste suknie ślubne ale ta aż tak... rażąco? prosta jest).
Nie wiem no, ja bym Cię widziała w jakiejś innej... Np takiej gdzie materiał "spódnicy" jest tak jakby na skos upięty i spod spodu wystaje taki nieduży trójkąt falbanek (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi).

brrrrrrrr pełno takich sukienek ostatnio ;/ nie podobaja mi sie takie.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez OlkaR

Motylku, ja bym na Twoim miejcu wzięła jednak tę droższą salę. Fakt, 8 tys to sporo kasy ale nie wiem czy to jest warte nerwów pt. czy wszystko będzie dobrze itd. Moim zdaniem czystość toalet jest baaaardzo ważna, obecność jakiegoś zaplecza- również. Jeśli jesteś pewna że na Twojej wymarzonej sali wszystko będzie tak jak sobie tego zażyczysz- to bierz tamtą. No i... na Twojej są okrągłe stoliki

Claris mi się ta kiecka zupełnie nie podoba I już mówię dlaczego. Przez te falbanki w równych odległościach od siebie wygląda jak taka rura teleskopowa. Poza tym jest bardzo prosta (no ja lubię proste suknie ślubne ale ta aż tak... rażąco? prosta jest).
Nie wiem no, ja bym Cię widziała w jakiejś innej... Np takiej gdzie materiał "spódnicy" jest tak jakby na skos upięty i spod spodu wystaje taki nieduży trójkąt falbanek (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi).

brrrrrrrr pełno takich sukienek ostatnio ;/ nie podobaja mi sie takie.

[butterfly20]

Napisane przez OlkaR

Motylku, ja bym na Twoim miejcu wzięła jednak tę droższą salę. Fakt, 8 tys to sporo kasy ale nie wiem czy to jest warte nerwów pt. czy wszystko będzie dobrze itd. Moim zdaniem czystość toalet jest baaaardzo ważna, obecność jakiegoś zaplecza- również. Jeśli jesteś pewna że na Twojej wymarzonej sali wszystko będzie tak jak sobie tego zażyczysz- to bierz tamtą. No i... na Twojej są okrągłe stoliki

Claris mi się ta kiecka zupełnie nie podoba I już mówię dlaczego. Przez te falbanki w równych odległościach od siebie wygląda jak taka rura teleskopowa. Poza tym jest bardzo prosta (no ja lubię proste suknie ślubne ale ta aż tak... rażąco? prosta jest).
Nie wiem no, ja bym Cię widziała w jakiejś innej... Np takiej gdzie materiał "spódnicy" jest tak jakby na skos upięty i spod spodu wystaje taki nieduży trójkąt falbanek (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi).

Patrz jak Ty mnie znasz...nie ukrywam...kocham okrągłe stoliki
No i faktycznie wiem,że na tej mojej będzie wszystko jak trzeba.Dodatkowo na górze są 3 pokoje. Jeden będzie dla Nas,a te dwa też się przydadzą-dla dzieci lub moich Babć.
Nawet Tata mnie przekonuje,żebyśmy brali tę Naszą ukochaną salę. Że to 8 tys. nie jest w tym przypadku ważne.
Nooo ale jak mówię-zobaczymy.


Claris wiesz o czym marzę?Żeby zobaczyć Cię w tej drugiej kiecce- Carrerze czy jak jej tam. Ona jest jednak dużo ciekawsza,bardziej efektowna. I te falbanki idą po skosie. Pliiiiizzzz pójdź ją przymierzyć i załatw jakoś zdjęcie

[Claris]

Napisane przez OlkaR

Claris mi się ta kiecka zupełnie nie podoba I już mówię dlaczego. Przez te falbanki w równych odległościach od siebie wygląda jak taka rura teleskopowa. Poza tym jest bardzo prosta (no ja lubię proste suknie ślubne ale ta aż tak... rażąco? prosta jest).
Nie wiem no, ja bym Cię widziała w jakiejś innej... Np takiej gdzie materiał "spódnicy" jest tak jakby na skos upięty i spod spodu wystaje taki nieduży trójkąt falbanek (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi).

Wiem o jakie Ci chodzi, nie podobają mi się takie zupełnie.
Mi się podobają właśnie takie falbaniaste, ew. taka jak wklejałam ostatnio ta 2., tyle, że one znowu są cięższe, a to jednak cała noc trzeba wytrzymać i to jeszcze na parkiecie.
Dzięki za opinie laski, czekam na więcej, chociaż z każdym razem jak sobie włączam tę fotkę to się bardziej zakochuję

[OlkaR]

Crozee wiem, że jest dużo takich kiecek, ale podalam przykład tylko sukienki, która ma trochę falbanek a mi by bardziej przypadła do gustu niż ta z poczty

[Claris]

Motylek no właśnie też myślę o tych falbankach na skos, tyle że ta carrera to jest b. oklepana jak dla mnie, no na allegro wszędzie, na forach ją wklejają że mają. Myślę ew. nad tą drugą projektu urszuli mateji a dziś mierzyłam też taką w tym stylu i fajnie wyglądałam Tylko jak piszę, one są zdecydowanie cięższe od tej z maila.

[Gleniusia]

Napisane przez Claris

Motylek no właśnie też myślę o tych falbankach na skos, tyle że ta carrera to jest b. oklepana jak dla mnie, no na allegro wszędzie, na forach ją wklejają że mają. Myślę ew. nad tą drugą projektu urszuli mateji a dziś mierzyłam też taką w tym stylu i fajnie wyglądałam Tylko jak piszę, one są zdecydowanie cięższe od tej z maila.

O, taka to już lepiej myślę, że tamta z poczty w ogóle talii nie podkreśla, dlatego mi nie podpasowała...dodatkowo te równe falbanki działają tak jak poziome paski, tzn. poszerzają...no nie wiem. Wyglądasz ładnie, ale mogłabyś pięknie przy innym kroju, takie mam wrażenie

[*Insane]

ech, ja tylko tak szybko weszłam Was pozdrowić i co nieco zerknąć, co słychać, bo nie nadrobię prędko
TŻ skutecznie rozwiał wszelkie watpliwości co do naszej przyszłośc - nic się nie wydarzy przez dłuuuugie lata tzn. między nami jest okej. No i tak już będzie. Będziemy sobie za rączkę chodzić. Echhhh

No to lecem... Bo jesteśmy u rodziców Pawła, on obecnie dyskusje prowadzi, to miałam chwilkę....

[madziamacius8786]

Napisane przez Claris

No za duża, wszystkie, które do tej pory mierzyłam były za duże, wszystkie sprzedawczynie mi mówią, że jestem drobna



A jakiej? Bo mierzyłam chyba już wszelkie możliwe fasony i wg mnie w falbankach wygladam najlepiej no i też tak się czuję

teraz jak doczytałam to właśnie widzę CIe w takiej kiecce jaką wkleiłaś teraz na forum ostatnią że nie ma za dużo tych falbanek

Napisane przez crozee

claris, ładnie wygladasz w sukience
a moj sie wcale do mnie nie odzywa. napisał mi dzisiaj jednego smsa i cisza....... nie to nie. ja sie nie bede odzywac. jak mnie wkurzył... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

a czemu Tż się nie odzywa??

[Gleniusia]

Ins, a co powiedział/zrobił, że tak myślisz?

[madziamacius8786]

Napisane przez *Insane

ech, ja tylko tak szybko weszłam Was pozdrowić i co nieco zerknąć, co słychać, bo nie nadrobię prędko
TŻ skutecznie rozwiał wszelkie watpliwości co do naszej przyszłośc - nic się nie wydarzy przez dłuuuugie lata tzn. między nami jest okej. No i tak już będzie. Będziemy sobie za rączkę chodzić. Echhhh

No to lecem... Bo jesteśmy u rodziców Pawła, on obecnie dyskusje prowadzi, to miałam chwilkę....

dlaczego rozwiał ? Co powiedział??

[arrakis]

Napisane przez *Insane

ech, ja tylko tak szybko weszłam Was pozdrowić i co nieco zerknąć, co słychać, bo nie nadrobię prędko
TŻ skutecznie rozwiał wszelkie watpliwości co do naszej przyszłośc - nic się nie wydarzy przez dłuuuugie lata tzn. między nami jest okej. No i tak już będzie. Będziemy sobie za rączkę chodzić. Echhhh

No to lecem... Bo jesteśmy u rodziców Pawła, on obecnie dyskusje prowadzi, to miałam chwilkę....

jak dlugie lata i dlaczego?

[butterfly20]

Claris ooo tak jak wkleiłaś to świetna Ta co na poczcie tez piękna,ale myślę,że może być jeszcze lepiej. Dopasowany gorset bez falbanek,lekko obniżona talia i falbanki na skos-w tym Cię widzę. Wiem,że Carrera oklepana,ale może dlatego,że taka ładna?
Sama spójrz https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1772 - nawet ten kolor jest piekny W każdym razie jeśli nie chcesz Carrery to właśnie celuj w coś w ten deseń

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Ins a ciamu taaaak?

[*Insane]

Noo powiedział wprost bo rozmawialiśmy o tym.
1) on nie jest gotowy
2) nie mamy warunków...
3)... i jeszcze długo mieć nie będziemy
Poza tym, cyt."Po co nam ślub? przecież już żyjemy jak po slubie" czyli po prostu tak wygodniej jest.

aa no i dzisiaj dla TŻta wielki dzień - kupił sobie dysk twardy

[butterfly20]

Napisane przez *Insane

Noo powiedział wprost bo rozmawialiśmy o tym.
1) on nie jest gotowy
2) nie mamy warunków...
3)... i jeszcze długo mieć nie będziemy
Poza tym, cyt."Po co nam ślub? przecież już żyjemy jak po slubie" czyli po prostu tak wygodniej jest.

aa no i dzisiaj dla TŻta wielki dzień - kupił sobie dysk twardy

ZBIJEM GO!!!!!!

[Gleniusia]

Napisane przez *Insane

Noo powiedział wprost bo rozmawialiśmy o tym.
1) on nie jest gotowy
2) nie mamy warunków...
3)... i jeszcze długo mieć nie będziemy
Poza tym, cyt."Po co nam ślub? przecież już żyjemy jak po slubie" czyli po prostu tak wygodniej jest.

aa no i dzisiaj dla TŻta wielki dzień - kupił sobie dysk twardy

nie no żenada...
nie jest gotowy? no doprawdy śmieszne, ma trzydziechę na karku to na co czekać? jakby ślub to był koniec życia...
warunki, warunki...sama mówiłaś, że moglibyście odkładać (a pamiętam, że to Ty się zajmujesz głównie dysponowaniem pieniędzmi), a przecież nie chcecie nie wiem jak wystawnego wesela...

i jak to po co ślub? jeszcze nie skumał, że Tobie na tym zależy? oj chyba trzeba z nim poważnie porozmawiać...trzymam kciukole żeby się wszystko ułożyło

[Claris]

Napisane przez madziamacius8786

teraz jak doczytałam to właśnie widzę CIe w takiej kiecce jaką wkleiłaś teraz na forum ostatnią że nie ma za dużo tych falbanek

Napisane przez butterfly20

Claris ooo tak jak wkleiłaś to świetna Ta co na poczcie tez piękna,ale myślę,że może być jeszcze lepiej. Dopasowany gorset bez falbanek,lekko obniżona talia i falbanki na skos-w tym Cię widzę. Wiem,że Carrera oklepana,ale może dlatego,że taka ładna?
Sama spójrz https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1772 - nawet ten kolor jest piekny W każdym razie jeśli nie chcesz Carrery to właśnie celuj w coś w ten deseń

To ja już wolę tę Mateji albo tę na górzę od Carrery, przynajmniej nikogo w nich nie widziałam jak narazie. Szkoda, że nie mam w niej zdjęcia, bo już nie pamiętam jak wyglądałam

[Claris]

zapomniałam zdjęcia

[*Insane]

eee tam, ja odpuściłam.
Poczekam sobie z dwa-trzy lata... No i tyle..
Raczej nie będę potrafiła zrezygnować z marzeń.
A odłozyc - pewnie, że by sie dało. W 1,5 roku odłożylibysmy na skromną uroczystość (zakładając, że TŻ miałby tą nową prace cały czas). No, ale to jego ulubione zdanie - "nie mamy warunków".
Widocznie za wiele oczekuje. Chce, żebyśmy mieli pewne mieszkanie (czyli swoje?!), każde z nas pensje po 1600-1700zł NA RĘKĘ i na umowę na pełen etat. No więc raczej się nie doczekam przez dłuuuugie lata

[arrakis]

ins a kiedy on bedzie gotowy? no masakra jakas, przeciez on nie ma 20-stu lat....

[madziamacius8786]

Napisane przez *Insane

Noo powiedział wprost bo rozmawialiśmy o tym.
1) on nie jest gotowy
2) nie mamy warunków...
3)... i jeszcze długo mieć nie będziemy
Poza tym, cyt."Po co nam ślub? przecież już żyjemy jak po slubie" czyli po prostu tak wygodniej jest.

aa no i dzisiaj dla TŻta wielki dzień - kupił sobie dysk twardy

kurde...przecież sam narobił Ci nadziei ,że chce być z Tobą zawsze..nagle mu się odwidziało? Ins..ja po prostu myślę,że on się boi małżeństwa a może mu chodzi o Twój wiek? Że możesz się rozmyślić..nie wiem nie rozumiem Go raz tak raz tak..

Napisane przez Claris

zapomniałam zdjęcia

w tej byś ślicznie wyglądała

Napisane przez *Insane

eee tam, ja odpuściłam.
Poczekam sobie z dwa-trzy lata... No i tyle..
Raczej nie będę potrafiła zrezygnować z marzeń.
A odłozyc - pewnie, że by sie dało. W 1,5 roku odłożylibysmy na skromną uroczystość (zakładając, że TŻ miałby tą nową prace cały czas). No, ale to jego ulubione zdanie - "nie mamy warunków".
Widocznie za wiele oczekuje. Chce, żebyśmy mieli pewne mieszkanie (czyli swoje?!), każde z nas pensje po 1600-1700zł NA RĘKĘ i na umowę na pełen etat. No więc raczej się nie doczekam przez dłuuuugie lata

co on zwariował ? Głupie wymówki ! Wspólne marzenia,dom,rodzina nie zależy wcale od pieniędzy . Nie każdy zarabia te 1600 czy 1700 zł i jakoś żyją,mają dzieci nie narzekają..widzę,że on ciągle coś nowego wymyśla byle tylko oddalić temat..:/

[Gleniusia]

Ins, powiedz mu co czujesz...

Claris, ta ostatnia śliczna

no, mój Tż na szczęście przeprosił za swoje zachowanie, kupił mi loda i poszedł sprzątać za karę jestem odfochowana

[*Insane]

e nie, nie są to wymówki - taki ma zdanie po prostu.
A małżeństwa... może sie i boi, tylko nie wiem, czego.
Powinien mieć świadomość, że w wieku 50 lat nie będę się decydować na zakładanie białej sukni i rodzenie dzieci
No i doskonale wie, co czuję ale przecież nie zmuszę go nie chce, to nie... No trudno, mi korona z głowy nie spadnie, ale wiem, że nie będe potrafiła zrezygnować ze swoich marzeń o rodzinie, dzieciach....

[OlkaR]

Claris, te dwie których zdjęcia wstawiłaś zdecydowanie TAAAAK śliczne są i chyba właśnie w czymś takim bym Cię widziała

Czyli kolejny raz potwierdza się teza, że lepiej ze sobą nie mieszkać jeśli kobiecie zależy na ślubie...

Byłam u koleżanki po notatki i powiem Wam, ze mnie coś okropnie dobiło w autobusie...
Siedzi sobie 3 drechów- jeden bez zęba, drugi jako taki ale bez szyi i trzeci w wieku 12 max 14 lat no i taka między nimi rozmowa:
1: ty ją rzuciłeś czy ona ciebie?
2: stary, ja ją! na lepszą se wymieniłem hehe
1: tak, a na jaką?
2: no ta jest zaj****** ma 16 lat więc młodsza o rok od tamtej c***, w piłę lubi grać
1: ta? a w łóżku?
2: o stary... jak ona lubi na dwa baty jechać... czasami ją z kumplem we dwóch obracamy to wtedy jest impreza, kiedys nagrałem ale mi z youtuba wyrzucili

Nie wiem dlaczego, ale mnie to strasznie dobiło.
Może dlatego że laseczka ma 16 lat, może dlatego że koleś jest z nią z jednego powodu, a może dlatego że ma tylko 16 a już taaaakie doświadczenia.
A może dlatego, że nie wyobrażam sobie żeby M mówił w taki sposób kumplowi o mnie (tzn. w sensie co robię w łóżku, co lubię i jaka jestem).