Schudnę, bo chcę ! 10 i więcej kilogramów w dół ! :)

[mischievous]

u mnie oprocz babki byla tez pomidorowka;d

hehe sailor w koncu sie rozpisalas;p no to zdrowiej juz a po lapkach dostaniesz linijka za bekonowe;d ale najlepsze sa kebabowe z biedry;d hehehe
Sailorek tez mysle,ze wazenie sie codziennie to paranoja;p ale z drugiej strony mam to samo, bo rozumiem teraz gohs- mam tak jak i ona nadmmiar tej wody i tego czegos w jelitach;p i jak chorowalam i mialam@ i pilam pokrzywe to stawalam codziennie i raz bylo 76 a na nastepny dzien juz ta moja waga wiec czasem jak sie trafi w taki dzien to jest ulga ze sie jednak nie przytylo taka kontrola, a umnie dalej 77,78 sie waha;| jutro rano stane w domku sprawdzwe jak tutaj jest z ta waga na ktorej zaczela msie odchudzac.

gohs wazne ze ruszylo cos


dziewczyny nie ma sie co przejmowac to trudny okres, niedojze mamy sesje to jeszcze wiosny w ogole nie widac, chociaz powiem wam ze od kilku dni pieknie swieci slonce i jutro chyba lece z Tztem na sanki

[Cindy90]

no tak, ale ja bym tak bardzo chciala byc szczupla jak kiedyś ahhh no nic trzeba poczekac i sie kontrolowac
oj dziewczny jak ja sie ciesze ze jestem wolna, moge robic co chce i mam mase czasu dla siebie (o ile sie nie ucze na sesje ;p)

[gohs]

Napisane przez SailorMoon

Dzien dobry Zarłoczkiii
Jestem nadal chora, zdalam dwa egzaminy na 5 , a sesja dopiero od czwrtku;p w nagode kupilam sobie... jedzenie Czipsy, sok marchwiowy, pomarancze, cukierki ;d Ja zauwazylam, ze jak sobie czasami wiecej podjem, to wszystko mi sie rozkreca w organizmie, zwieksza sie czestotliwosc wizyt we wiadomym miejscu, nie waze sie od razu 1-2 dni, a pozniej waga jest nizsza niz przed jedzeniem Cos musi byc w tym rozkrecaniu metabolizmu

karolcia, sporo 4 paczuchy ;p najlepiej nie miec czegos takiego pod raczka no i przede wszystkim uswiadomic sobie ile to ma kalorii, tluszczow trans i roznych swinstw. Moja wyobraznia dziala tak, ze potrafie skutecznie sobie obrzydzic tego typu przekastki (mowie to ja, wsadzajac lapke po bekonowego czipsa ;p)

gohs, Misiaaaaaaaaa Ty sie nie waz codziennie ! Taka kontrola i tak Cie przed niczym nie uchroni. Poza tym nie wchodz na wage po wizycie u babulki ;p No i gratulacje - 0.3 kg to juz cos, ja bym sie teraz bardzo cieszyla, wystarczy np. przylozyc do siebie 30 dag sera i juz sie czlowiek cieszy ;p

Dwa zaznaczone teksty powaliły mnie na łopatki Normalnie uwielbiam Cię

Gratuluję piątęk!! Ale z Ciebie zdolniacha Z tym rozkręcaniem metabolizmu pewnie masz rację, ale też nie należy przesadzać, bo ja np jak sobie podjem trochę śmieci, to się czuję taka ociężała i w ogóle. O dziwo, tymczasowo nie mam chęci ani na słodkie ani na chipsy Chociaż jutro pewnie wpadnie kawałek ciasta u babci, ale to akurat niekoniecznie, bo za babci sernikiem nie przepadam Cały ten poprzedni tydzień trzymałam się w miarę ściśle diety, bo wiedziałam, że będzie ta kolacja u dziadka i obiad u drugich dziadków. W tym tygodniu też mam motywację do niegrzeszenia, bo w czwartek idziemy z TŻ w końcu na Avatara to się uraczę popcornem

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez mischievous

u mnie oprocz babki byla tez pomidorowka;d

hehe sailor w koncu sie rozpisalas;p no to zdrowiej juz a po lapkach dostaniesz linijka za bekonowe;d ale najlepsze sa kebabowe z biedry;d hehehe
Sailorek tez mysle,ze wazenie sie codziennie to paranoja;p ale z drugiej strony mam to samo, bo rozumiem teraz gohs- mam tak jak i ona nadmmiar tej wody i tego czegos w jelitach;p i jak chorowalam i mialam@ i pilam pokrzywe to stawalam codziennie i raz bylo 76 a na nastepny dzien juz ta moja waga wiec czasem jak sie trafi w taki dzien to jest ulga ze sie jednak nie przytylo taka kontrola, a umnie dalej 77,78 sie waha;| jutro rano stane w domku sprawdzwe jak tutaj jest z ta waga na ktorej zaczela msie odchudzac.

gohs wazne ze ruszylo cos


dziewczyny nie ma sie co przejmowac to trudny okres, niedojze mamy sesje to jeszcze wiosny w ogole nie widac, chociaz powiem wam ze od kilku dni pieknie swieci slonce i jutro chyba lece z Tztem na sanki

Wiecie, jak waga spadała codziennie po trochu to to jest naprawdę bardzo motywujące Gorzej jak rosła, ale wtedy sobie zawsze tłumaczę "to woda, to okres, to jelita..." Jak się chudnie, to się już wymówek nie szuka Ale w ogóle z tą elektroniczną wagą to jest teraz pełnia szczęścia dla mnie, bo przynajmniej widzę zmiany, a na tamtej starej to była masakra, co chwilę co innego się pokazywało

[antunka]

Sailor masz rację sesja to czas mycia okien, piekarnika, lodówki, odsuwania mebli bo przecież tyle tam kurzu. Oj przerabiam to już od 5 lat A jeszcze dzień przed egzaminem wyjątkowo starannie i długo maluję paznokcie bo przecież trzeba ładnie wyglądać (to nic, że egzamin pisemny a ja biję się o miejsce w ostatnim rzędzie) Studenci

Ja ostatnio też staję codziennie na wagę. Nawet po wczorajszym wybryku stanęłam dzisiaj. Paranoja ale coś mnie do niej ciągnie. A spadek nawet o 0,1 kg cieszy i motywuje.

Aaa Sailor gratuluję pięknych ocen

[Cytryna egzotyczna]

Czytam, czytam... zastanawiam się jakie są wasze proporcje... mianowicie waga + wzrost i z jakiej partii ciała najtrudniej wam zrzucić kilogramy?

[gohs]

Napisane przez Cytryna egzotyczna

Czytam, czytam... zastanawiam się jakie są wasze proporcje... mianowicie waga + wzrost i z jakiej partii ciała najtrudniej wam zrzucić kilogramy?

Większość z nas ma w podpisie info lub link dotyczące odchudzania się, więc to akurat łatwo sprawdzić Mnie osobiście najtrudniej chudną nogi... A raczej prawie wcale nie chudną

[Cytryna egzotyczna]

Twój dopiero teraz zdołałam zobaczyć
Jeśli nogi to raczej uda... jaką masz sylwetkę?

[antunka]

Dobra dzisiejszy dzień zaliczam do udanych Była dietka, były ćwiczenia (40 min stepperka + 30 min hh + brzuszki) i bylo dużo zielonej herbaty. Jutro lecę do apteki po magnez bo mi powieka drga. Zawsze uzupełniałam sobie magnez czekoladą a teraz dupa blada

Cytryna do nóg wliczają się też łydki U mnie np. łydki prawie w ogóle nie chudną a reszta ciała proporcjonalnie. Mam figurę klepsydry () więc chociaż tyle dobrego, że czy chudnę czy tyję to proporcjonalnie

[SailorMoon]

Dobry wieczor
Jak mnie zemdlilo od choroby, az wyladowalam w toalecie i pozegnalam sie z moimi smakolykami ;/ Jejuuu teraz powrocila wizja smierci w meczarniach na swinska grype.. ehhh ta hipochondria mnie kiedys wykonczy, zanim umre na wymyslona bialaczke ( tym razem znalazlam wszelkie objawy bialaczki, ide po sesji na badania krwi ;|).
cytryna, u mnie 57 kg i 164 cm. Wyglad - bez szalu, mam troche ponad 13 cm w nadgarstku, bardzo drobna budowa kosci, wiec jeszcze sporo pracy przede mna. Najtrudniej bylo mi zrzucic z miejsc, ktorymi hojnie obdarowala mnie naturaz (tudziez obdarowalam sie sama ) czyli tylek i biodra. Obecnie wszystko elegancko spadlo, zostalo sporo tluszczu po wew. stronie ud - trudno bedzie sie tego pozbyc;/ Najszybciej zas spadl mi tluszcz z brzucha i z lydek
antunka, teraz tez mozesz sobie uzupelniac czekolada - ale gorzka Ja przez cale odchudzanie ja jadlam, teraz tez wsuwam. Grunt to nauczyc sie nie jesc wszystkiego na raz - syndrom chomika. Ja swego czasu odlozylam cala szafke slodyczy;p Bardzo ladnie cwiczysz Pani Magister ;d
gohs, tez w koncu musze sie wybrac na avatara, chociaz obawiam sie, ze troche sie pomecze, bo okropnie bola mnie oczy w tych okularach 3d! Jak bylam na opowiesci wigilijnej to modlilam sie by film sie skonczyl, tak mnie mdlilo ;p Moze zamiast scianek dzialowych garazow zaprojektujesz kiedys dla mnie okulary ;p

[antunka]

Napisane przez SailorMoon

Dobry wieczor
Jak mnie zemdlilo od choroby, az wyladowalam w toalecie i pozegnalam sie z moimi smakolykami ;/ Jejuuu teraz powrocila wizja smierci w meczarniach na swinska grype.. ehhh ta hipochondria mnie kiedys wykonczy, zanim umre na wymyslona bialaczke ( tym razem znalazlam wszelkie objawy bialaczki, ide po sesji na badania krwi ;|).
cytryna, u mnie 57 kg i 164 cm. Wyglad - bez szalu, mam troche ponad 13 cm w nadgarstku, bardzo drobna budowa kosci, wiec jeszcze sporo pracy przede mna. Najtrudniej bylo mi zrzucic z miejsc, ktorymi hojnie obdarowala mnie naturaz (tudziez obdarowalam sie sama ) czyli tylek i biodra. Obecnie wszystko elegancko spadlo, zostalo sporo tluszczu po wew. stronie ud - trudno bedzie sie tego pozbyc;/ Najszybciej zas spadl mi tluszcz z brzucha i z lydek
antunka, teraz tez mozesz sobie uzupelniac czekolada - ale gorzka Ja przez cale odchudzanie ja jadlam, teraz tez wsuwam. Grunt to nauczyc sie nie jesc wszystkiego na raz - syndrom chomika. Ja swego czasu odlozylam cala szafke slodyczy;p Bardzo ladnie cwiczysz Pani Magister ;d

Skąd wiesz, że 13 cm w nadgarstku to drobna budowa? Masz jakieś dane do tego. Właśnie sie zmierzyłam i mam 16 cm. Co to oznacza? Że grube kości? Szczerze mówiąc pierwsze słysze o tym nadgarstku dlatego wypytuje

Nie jem w ogóle słodyczy więc i gorzką czekoladę wykluczyłam. Ale ogólnie lubię nawet taką 99% kakao więc kiedyś do niej wrócę.

A dziękuję Ciekawe kiedy minie mi zapał. Za tydzień czy miesiąc?

[kanny]

Hej chciałam się dołączyć do Was, od jutra zaczynam.
Plan jest taki:
- zero słodyczy (z tym bedzie najgorzej)
- bieganie (mieszkam w Anglii wiec nie ma problemu z zima ;p)
- 6 weidera
- dieta nie laczenia
- 1,5l wody.

Teraz ważę 77kg mam 18 lat. Chce ważyć 65kg wiem że przede mną długa droga. Ustalilam że będę sie ważyc co niedziele rano bo też nie chce popasc w paranoje z tym wazeniem.
Mam nadzieje ze moge do Was czasem pisac, tak zeby bylo mi razniej ;p
pozdrawiam

[gohs]

Napisane przez Cytryna egzotyczna

Twój dopiero teraz zdołałam zobaczyć
Jeśli nogi to raczej uda... jaką masz sylwetkę?

Ewidentna gruszka/kręgiel, taka o http://files2.vitalia.pl/gfx/paski_w...27a552b1af.jpg

Napisane przez antunka

Dobra dzisiejszy dzień zaliczam do udanych Była dietka, były ćwiczenia (40 min stepperka + 30 min hh + brzuszki) i bylo dużo zielonej herbaty. Jutro lecę do apteki po magnez bo mi powieka drga. Zawsze uzupełniałam sobie magnez czekoladą a teraz dupa blada

No to ładnie poćwiczyłaś, brawo Mojej mamie powieka drga już gdzieś od dwóch lat No ale już się do tego przyzwyczaiła Ja w ogóle zrobiłam dzisiaj napad na aptekę Kupiłam zapas antykonceptów na pół roku Do tego L-karnityna, Novita i 3 saszetki Aqua Slim

Napisane przez SailorMoon

Dobry wieczor
Jak mnie zemdlilo od choroby, az wyladowalam w toalecie i pozegnalam sie z moimi smakolykami ;/ Jejuuu teraz powrocila wizja smierci w meczarniach na swinska grype.. ehhh ta hipochondria mnie kiedys wykonczy, zanim umre na wymyslona bialaczke ( tym razem znalazlam wszelkie objawy bialaczki, ide po sesji na badania krwi ;|).
gohs, tez w koncu musze sie wybrac na avatara, chociaz obawiam sie, ze troche sie pomecze, bo okropnie bola mnie oczy w tych okularach 3d! Jak bylam na opowiesci wigilijnej to modlilam sie by film sie skonczyl, tak mnie mdlilo ;p Moze zamiast scianek dzialowych garazow zaprojektujesz kiedys dla mnie okulary ;p

Ty weź się nie wygłupiaj z wymyślaniem sobie chorób Ale mdłości współczuję, nic przyjemnego.... Jeśli bolą Cię oczy od 3D to najprawdopodobniej masz zaburzenia błędnika A chorobę lokomocyjną masz? Bo to tak samo działa

Napisane przez antunka

Skąd wiesz, że 13 cm w nadgarstku to drobna budowa? Masz jakieś dane do tego. Właśnie sie zmierzyłam i mam 16 cm. Co to oznacza? Że grube kości? Szczerze mówiąc pierwsze słysze o tym nadgarstku dlatego wypytuje

Nie jem w ogóle słodyczy więc i gorzką czekoladę wykluczyłam. Ale ogólnie lubię nawet taką 99% kakao więc kiedyś do niej wrócę.

A dziękuję Ciekawe kiedy minie mi zapał. Za tydzień czy miesiąc?

Przez Wasze gadanie, też sobie zmierzyłam nadgarstek, 15,5cm Czekolada 99% w zasadzie nie ma w ogóle cukru, więc ciężko ją do słodyczy zakwalifikować, nie musisz sobie jej odmawiać

[Karolcia_86]

Łatwo jest mówic, żeby nie mieć nic słodkiegho po ręką, ale jak ja pracje w sklepie spożywczym to jak tu się opanować. Dziś zjadłam 2 kawałki ciasta Nie mogłam się oprzeć, bo mama robi takie pycha ciasta. Z moją silną wolą jest chyba coś nie tak, skoro w ogóle się mnie nie słucha Zawsze sobię mówię, żę od jutra koniec ze słodkim a przyjdzie co do czego, to nie mogę się opanować i coś zjem, a potem mam wyrzuty sumienia. Ja sobie z tym chyba nigdy nie poradzę Jestem na siebie bardzo zła.

[anella]

aaaa przepraszam strasznie, że tak długo nie pisałam, ale chwilowo nie miałam dostępu do internetu ! obiecuję poprawę.

Napisane przez gohs

Jestem pewna, że wszystkie dziewczyny na wątku zazroszczą Ci szybkiego chudnięcia, ja również Klasa B to już całkiem wysoko, długo tańczysz? Ja trenowałam dawno temu, ale nie wytrzymałam tempa treningów i ilości czasu poświęcanego na nie Czasem żałuję, bo to świetna pasja i nadal uwielbiam tańczyć, ale z drugiej strony, teraz nie miałabym normalnego życia poza turniejami

Tańczę krótko, bo 2 lata. obecnie mam partnera A klasowego, niedługo wybieramy się na turniej. Jaką miałaś klasę ? Tańczyłaś w pabianicach czy w łodzi? Jeśli pabianice to może jakiś Kameleon albo Avanti? Te kluby od razu wpadły mi do głowy.

[tala_89]

na wadze + 0,4 nie no, jaka jestem wściekła to już 3 tygodnie z nadwyżką, a o redukcji mogę zapomnieć.

a ja mam 15 cm w nadgarstku i co to znaczy Sailor geniuszu nasz?

rozpiszę się we wtorek, teraz nie mam czasu, wybaczcie

[mischievous]

Napisane przez SailorMoon

Dobry wieczor
Jak mnie zemdlilo od choroby, az wyladowalam w toalecie i pozegnalam sie z moimi smakolykami ;/ Jejuuu teraz powrocila wizja smierci w meczarniach na swinska grype.. ehhh ta hipochondria mnie kiedys wykonczy, zanim umre na wymyslona bialaczke ( tym razem znalazlam wszelkie objawy bialaczki, ide po sesji na badania krwi ;|).
cytryna, u mnie 57 kg i 164 cm. Wyglad - bez szalu, mam troche ponad 13 cm w nadgarstku, bardzo drobna budowa kosci, wiec jeszcze sporo pracy przede mna. Najtrudniej bylo mi zrzucic z miejsc, ktorymi hojnie obdarowala mnie naturaz (tudziez obdarowalam sie sama ) czyli tylek i biodra. Obecnie wszystko elegancko spadlo, zostalo sporo tluszczu po wew. stronie ud - trudno bedzie sie tego pozbyc;/ Najszybciej zas spadl mi tluszcz z brzucha i z lydek
antunka, teraz tez mozesz sobie uzupelniac czekolada - ale gorzka Ja przez cale odchudzanie ja jadlam, teraz tez wsuwam. Grunt to nauczyc sie nie jesc wszystkiego na raz - syndrom chomika. Ja swego czasu odlozylam cala szafke slodyczy;p Bardzo ladnie cwiczysz Pani Magister ;d
gohs, tez w koncu musze sie wybrac na avatara, chociaz obawiam sie, ze troche sie pomecze, bo okropnie bola mnie oczy w tych okularach 3d! Jak bylam na opowiesci wigilijnej to modlilam sie by film sie skonczyl, tak mnie mdlilo ;p Moze zamiast scianek dzialowych garazow zaprojektujesz kiedys dla mnie okulary ;p

Sailor, nie ma to jak baba przed netem wpisujaca swoje objawy, i ma milion chorob + ciaza i inne schorzenia;p tez tak mam;d
i ja mialam isc na wavatara ale po pierwsze miejsca trzeba rezerwowac tyg wczesniej bo wciaz wszystko zajete, a po drugie.. mialam zrobic niespodzianke dla Tz kupic bilety ale niestety jest zle miedzy nami..

Sailorku;p to na avatarze bys sie zamodlila na smierc ;p bo trwa 2,5 godziny jesli dobrze kojarze;p

witaj kanny,
w jakim miescie jestes? a jaki wzrost? zima to u was byla nie dawno wiec nie mow tak bo jeszcze wroci;p a teraz to fajnie macie..
kiedys jak pierwszy raz bylam w Uk w zime to latalam w bluzce, fajnie bylo

a ja mam w nadgarstku 15,5cm:d

na sailor to narobilas;p teraz odopowiadaj kazdej co to znaczy;p

[cybercat11]

Dziewczyny jak myślicie czy 4łyżki płatków ugotowanych płatków owsianych i do tego serek danio albo jogurt to dobre śniadanie czy bomba kaloryczna? Lubię też czasem na deser gotować sobie płatki ryżowe i jeść je z jogurtem albo tartym jabłkiem...

[gohs]

Napisane przez anella

Tańczę krótko, bo 2 lata. obecnie mam partnera A klasowego, niedługo wybieramy się na turniej. Jaką miałaś klasę ? Tańczyłaś w pabianicach czy w łodzi? Jeśli pabianice to może jakiś Kameleon albo Avanti? Te kluby od razu wpadły mi do głowy.

Kameleon Cooo Ty, ja nie wyszłam poza klasę E W momencie, kiedy zaczęłyby się prawdziwe, poważne treningi i turnieje, partner mi się rozmyślił a i ja nie miałam już takiego zapału... No ale cóż, trudno się mówi

Napisane przez mischievous

Sailor, nie ma to jak baba przed netem wpisujaca swoje objawy, i ma milion chorob + ciaza i inne schorzenia;p tez tak mam;d
i ja mialam isc na wavatara ale po pierwsze miejsca trzeba rezerwowac tyg wczesniej bo wciaz wszystko zajete, a po drugie.. mialam zrobic niespodzianke dla Tz kupic bilety ale niestety jest zle miedzy nami..

Dobrze, że napisałaś o tych rezerwacjach, bo właśnie sprawdziłam, że na czwartek nie ma już sensownych miejsc żadnych Także iziemy na Sherlocka Holmesa A Ty skoro macie problemy z TŻ TYM BARDZIEJ powinnaś go gdzies wyciągnąć Kobieta musi być mądrzejsza i wyciągać rękę na zgodę

[mischievous]

Napisane przez cybercat11

Dziewczyny jak myślicie czy 4łyżki płatków ugotowanych płatków owsianych i do tego serek danio albo jogurt to dobre śniadanie czy bomba kaloryczna? Lubię też czasem na deser gotować sobie płatki ryżowe i jeść je z jogurtem albo tartym jabłkiem...

oczywiscie! sniadanie to musi byc taka bombka, a TY wlasnie wybralas te zdrowa bombe ma sporo kalorii ale musi, 300 400 takie wlasnie musi byc sniadanie a owsianki sa najlepsze (ja nienawidze ale wiem bo maja duuuuuzo blonnika, mozesz jak tu dziewczyny dorzucic suszonych owocow itp-polecam watek na wizazu jakos tak.. "krolewskie sniadanie -owsianka" cos takiego;p )

gohs..

owszem.. ale to ja jestem ta ktora nie popuszcza.. a poza tym czeka nas dzis rozmowa nie wiem jak sie skonczy..

[gohs]

Napisane przez mischievous

gohs..

owszem.. ale to ja jestem ta ktora nie popuszcza.. a poza tym czeka nas dzis rozmowa nie wiem jak sie skonczy..

OJ tam, pitolenie Czasem się trzeba przełamać Wierz mi, że częstsze wyciaganie ręki na zgodę da lepsze efekty niż czekanie aż sprawa "sama się wyjaśni"

Wróciłam od dziadków, pojadłam, ale bez przesady. Na obiad był rosół, potem pieczony kurczak i spora ilość surówek, na podwieczorek kawałek sernika i kilka mandarynek. Także do przeżycia

[mischievous]

rozmawialismy i juz lepiej poza tym dzisiaj zle akurat bylo przez niego i jakbym sama pierwsza cos mowila to by nie wygladalo najlepiej, oczywiscie byl temat ze ma byc rozmowa i takowa sie odbyla. ale juz ok

to surowki akurat dobre i kurczak

[gohs]

No to dobrze, że już dobrze

Ech, mniej więcej od 19 się zbieram do roboty, w sumie mi się w końcu niedawno udało, ale już od samego początku napotykam przeszkody i nieeeee mam motywacji

[antunka]

Cześć, co tu tak pusto?
Wczoraj odpuściłam sobie ćwiczenia... no dobra na 15 min wskoczyłam na stepper ale po pierwsze nie chciało mi się a po drugie czasu mi było szkoda bo dzisiaj egzamin więc uczyłam się cały dzień. Dzisiaj nadrobie

A gdzie jest Sailor? Czekam na interpretacje tego nadgarstka i się doczekać nie mogę

[mischievous]

o jak tu cichutkoooo

co wy robicie;p
ja wcozraj 3h bez przerwy musialam sie uczyc, jutro czeka mnie ciezki dzien, egzaminy z 2 przedmiotow w tym z jednego pisze 3 kolokwia, zalegle i jedno poprawiam jesli mi sie uda to nie bede pisala egz.. ;( sie boje, zaraz lece sie dalej uczyc.

jak wam sie zaczal nowy tydzien? ja od 6 na nogach

[Cytryna egzotyczna]

Cytryna do nóg wliczają się też łydki U mnie np. łydki prawie w ogóle nie chudną a reszta ciała proporcjonalnie. Mam figurę klepsydry () więc chociaż tyle dobrego, że czy chudnę czy tyję to proporcjonalnie [/QUOTE]

Ja uważam, że jeśli chodzi o łydki to zazwyczaj nie przeszkadza nam ich "grubość" lecz kształt... są słupowate, patykowate, masywne czy też dziwnie umięśnione... że każdy mięsień można dostrzec (tak jak u mnie )

=> Figura klepsydry to faktycznie powód do dumy

Do gohs
Ewidentna gruszka/kręgiel, taka o http://files2.vitalia.pl/gfx/paski_w...27a552b1af.jpg

Masz piękną kobiecą sylwetkę

[gohs]

Napisane przez mischievous

o jak tu cichutkoooo

co wy robicie;p
ja wcozraj 3h bez przerwy musialam sie uczyc, jutro czeka mnie ciezki dzien, egzaminy z 2 przedmiotow w tym z jednego pisze 3 kolokwia, zalegle i jedno poprawiam jesli mi sie uda to nie bede pisala egz.. ;( sie boje, zaraz lece sie dalej uczyc.

jak wam sie zaczal nowy tydzien? ja od 6 na nogach

Ty, to nie lepiej Ci pisać ten egzamin niż 3 koła poprawiać?
Mój tydzień się zaczął całkiem spoko: na wadze -0,4kg od wczoraj Poza tym, pospałam sobie A na 14 jadę na obronę projektu Ale dla odmiany poprzedni tydzień się skończył tak sobie, bo wczoraj wieczorem się dowiedziałam, że nie zaliczyłam koła Wykładowca wysłał na maila wyniki i pod listą osób, które zaliczyły taki dopisek:
"Pozostałe osoby uciułały na razie zbyt mało punktów.
Kolejne terminy w czwartki: 28.01 i 04.02
I to by było na tyle...
ZO"
Ja tego człowieka uwielbiam, nawet jak mi koła nie zalicza

[mischievous]

wiesz,ze nie bo egzamin jest z calego rooku a te kola to kilka zadan, jesli nie zalicze to musze pisac egz-u okropnego facet a ktoryc kocha oblewac (cw i wyklady 2 rozne osoby prowadza)

no to szkoda,ze nie zaliczylas, mam nadzdieje ze w czwartek zaliczysz
i powodzenia na dzis

[Cindy90]

witam kochane uczylam sie duzo i dlatego mnie nie bylo.
co do Avatara to nie zabardzo mi sie podobal, ciagle fantastyka, latajace stforki i wojna... jedynie ten romans fajny ale to raczej film dla kolesi.
co do tego wyciagania reki to ja zawsze wyciagalam i co? i koles przestal mnie szanowac bo zawsze mu wybaczalam i skonczylo sie nie fajnie. dalej o nim mysle... tesknie po prostu mimo ze zaczelam sie spotykac z kims innym...

co do diety to spoko. nie pamietam co jadlam juz ale ostatni posilek przed 18
a waga pokazala 56,5 kg <jupi> ciesze sie bardzo
a no i sie rozchorowalam wiec musze lezec w lozku
ja juz prawie po sesji jestem tylko łacina jeszcze

[Ewelain1987]

czesc dziewczynki!!!wrocilam ale przez te trzy dni zero cwiczen dietowo nie bylo tak zle tylko wczorajsza miseczka chipsow..nie cierpie tak wyjezdzac na pare dni potem wszystko pakowac i wracac a dodam ze u nas kazdy wyjazd z corka to tak 4-5 toreb
malo pisalyscie przez te dni.
ja tez juz po sesji. ale wiecie co zeby zaliczyc jeden przedmiot musialm isc i kupic ksiazke za 60 zl autorstwa faceta ktory nas egzaminowal bo kazdego pytal czy ma ksiazke i czy przeczytal a jak ktos nie mial to oblewal go.filozofia studenta

a co do filmu avatar to ja nie lubie takich filmow, nie cierpie takiej fantastyki

[antunka]

Napisane przez mischievous

o jak tu cichutkoooo

co wy robicie;p
ja wcozraj 3h bez przerwy musialam sie uczyc, jutro czeka mnie ciezki dzien, egzaminy z 2 przedmiotow w tym z jednego pisze 3 kolokwia, zalegle i jedno poprawiam jesli mi sie uda to nie bede pisala egz.. ;( sie boje, zaraz lece sie dalej uczyc.

jak wam sie zaczal nowy tydzien? ja od 6 na nogach

Powodzenia Ja dzisiaj miałam egzamin ale poszedł dobrze i w nagrodę się lenię Jeszcze tylko jeden egz w poniedziałek i ferie

Napisane przez Ewelain1987

ja tez juz po sesji. ale wiecie co zeby zaliczyc jeden przedmiot musialm isc i kupic ksiazke za 60 zl autorstwa faceta ktory nas egzaminowal bo kazdego pytal czy ma ksiazke i czy przeczytal a jak ktos nie mial to oblewal go.filozofia studenta

Też kiedyś tak miałam. Ale dostałam 5 a książka kosztowała 20 zł więc się opłacało. Takie niestety są studia więc trzeba się dostoować i nie dyskutować (albo kłamać i kombinować ).