Studniówkowiczki 2010 :) cz III

[anja11]

mam nadzieję, że reszta studniówkowiczek miała większe szczęście niż ja
no ale na szczęście, moja studniówka jeszcze przede mną i już jestem prawie pewna, że jeżeli nadal będą singielką to nikogo na tę jedyną w życiu noc ze sobą nie biorę
najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że dopiero teraz, po tej studniówce
dowiedzieliśmy sie o sobie dużo przykrych rzeczy i niestety odbije się to niekorzystnie na naszej przyjaźni
a co do dziewczyny, która tu się żali o walentynkach i chłopaku z ktorym się calowala: uwierz mi, faceci nie przywiązują wagi do tego do kogo się kleją po pijaku i najcześciej bardzo tego żałują, wiec nie rób sobie nadziei a na przyszłość wystrzegaj się takich sytuacji
Bunny91, mądry Polak po szkodzie jak to mówią, tylko najgorsze jest to, że ja już nie wiem jak mam się do tego ustosunkować. Olać to, co się wydarzyło ? Najbardziej zastanawiające jest to, że on twierdzi że do tej dziewczyny nic nie czuje i że nie robi jej nadziei, ale jakoś mi się nie wydaje ;/
w ogole zrąbana impreza, poznalam ludzi z jego klasy miesiąc temu u niego na domowce, niby mielismy się wszyscy razem bawić, a potem wyszlo tak, że na studniowce każdy sobie... ;/

[bunny91]

na tej co byłam wczoraj tez było lipnie bo w ogóle nie tańczyli wszyscy razem tylko głównie w parach... ale z koleżankami całkiem nieźle sobie same poradziłysmy najgorszybył koniec ale szkoda gadać ;(

[anja11]

wiesz co, ty i tak byłaś w o tyle komfortowej sytuacji że miałaś koleżanki, a ja znałam tylko powierzchownie kilka osób, więc w ogole bez sensu ;/
a co stalo się na koniec, jeśli można spytać?

[bunny91]

czekałam na transport z partnerem i jeszcze jedna parą i ten drugi chlopak załatwiał brata dla którego nie chciał samochód odpalic to nie dość że wyszluśmy ostatni to jescze lipy narobili bo zaczeli tylkowe dwóch pić i to ostro że juz ledwo stali na nogach po czym jak juz dotarłam do domu to ten drugi chłopak wysiadajac żeby mnie przepuścic do wyjścia wyłożył sie na ulicy i myslałam że juz nie wstanie to sie zmyłam do domu... nie wiem czy długo tam jeszcze lezał ;(

nie wiedziałam czy sie smiac czy nie wiem juz co :/
normalnie cuuudownie --- moim marzeniem jest nigdy nie zobaczyc na oczy moich partnerów ze studniówki!!!!!!!!!!!!!!! !!

[anja11]

no to faktycznie, zarąbiste zakonczenie, no ale coz jaka impreza, taki final ;/
no mnie wkurza najbardziej fakt, że mi się przyjaźń rozleci a na pewno nie będzie już taka jak kiedyś przez tą jedną durną imprezę trzeba bylo się nie zgadzać i nie iść na tą studniowke ;/

[Fela Von Helvete]

Dziewczyny dawno mnie nie było i nie jestem w stanie nadrobić zaległości studia to zło, wierzcie mi...

Napisane przez bunny91

moja kolezanka była wczoraj towarzyszącą osoba i miała tak samo, chłopak ja zostawił i poszedł bawić się z inną partnerką która tak samo zostawiła swojego partnera ;(
moim zdaniem najlepiej na takie zabawy iść tylko i wyłącznie z chłopakiem a jak sie nie ma to samemu ja dwa razy poszłam ze znajomym i dwa razy żałowałam

Napisane przez bunny91

czekałam na transport z partnerem i jeszcze jedna parą i ten drugi chlopak załatwiał brata dla którego nie chciał samochód odpalic to nie dość że wyszluśmy ostatni to jescze lipy narobili bo zaczeli tylkowe dwóch pić i to ostro że juz ledwo stali na nogach po czym jak juz dotarłam do domu to ten drugi chłopak wysiadajac żeby mnie przepuścic do wyjścia wyłożył sie na ulicy i myslałam że juz nie wstanie to sie zmyłam do domu... nie wiem czy długo tam jeszcze lezał ;(

nie wiedziałam czy sie smiac czy nie wiem juz co :/
normalnie cuuudownie --- moim marzeniem jest nigdy nie zobaczyc na oczy moich partnerów ze studniówki!!!!!!!!!!!!!!! !!

Matko ale buraki to rzeczywiście nie zazdroszczę

[julajta]

Dziewczyny, tyle co Wam powiem. Jeśli koleś pocałuję się z nowopoznaną laską na imprezie, to nie ma szans, żeby potem byli razem. On stwierdzi, że dziewczyna jest łatwa i nie ma co startować, przylizał sobie i jest fajnie. A dziewczyna z kolei będzie się zadręczać, że co ona nie zrobiła, jak była głupia i w ogóle. I z nowej znajomości robią się nici, bo tak naprawdę nie mają już o czym rozmawiać.

Ja mam 2tyg do mojej studniówki i nie mam partnera. Chcę ze sobą kogoś wziąć, bo szkoda mi kasy za osobę towarzyszącą, którą już wpłaciłam i której już nie odzyskam. Tymczasem potencjalnych partnerów jest sporo, ale chyba tak naprawdę żadnego, z którym mogłabym pójść.

Ogólnie byłam wczoraj na imprezie, mam lekkiego doła, a raczej ogarnia mnie złość. Straciłam wiarę w ludzi.

[anja11]

Napisane przez julajta

Dziewczyny, tyle co Wam powiem. Jeśli koleś pocałuję się z nowopoznaną laską na imprezie, to nie ma szans, żeby potem byli razem. On stwierdzi, że dziewczyna jest łatwa i nie ma co startować, przylizał sobie i jest fajnie. A dziewczyna z kolei będzie się zadręczać, że co ona nie zrobiła, jak była głupia i w ogóle. I z nowej znajomości robią się nici, bo tak naprawdę nie mają już o czym rozmawiać.

Ja mam 2tyg do mojej studniówki i nie mam partnera. Chcę ze sobą kogoś wziąć, bo szkoda mi kasy za osobę towarzyszącą, którą już wpłaciłam i której już nie odzyskam. Tymczasem potencjalnych partnerów jest sporo, ale chyba tak naprawdę żadnego, z którym mogłabym pójść.

Ogólnie byłam wczoraj na imprezie, mam lekkiego doła, a raczej ogarnia mnie złość. Straciłam wiarę w ludzi.

nie ty jedna :/ ale bynajmniej jesteśmy już 3, więc jednak nie jestem aspołeczna ;p
a co do tego, kogo masz wziąc na studniowke, to przemysl to dobrze, bo mozesz zaoszczedzic kasę, ale zepsuć sobie impreze

[bunny91]

hahaha dzięki modliłam się żeby nikt tej sceny nie widział z dzisiaj, nigdy w życiu nie pójde na żadna imprezę z kims kogo nie znam wystarczająco dobrze --- obiecuję to sobie, zadnego chodzenie typu bo nie mam z kim iśc!!!

[cao]

hmm wtedy na imprezie ani ja ani on nie byliśmy pijani i znaliśmy się już wcześniej

julajta na pewno wybierzesz spośród nich jakiegoś fajnego

P.S tak ogólnie to też uważam że jeśli nie ma się chlopaka to powinno się iśc samemu.. a studniówki to powinny byc imprezy typowo szkolne bez osób z zewnątrz: )

[bunny91]

Napisane przez cao

P.S tak ogólnie to też uważam że jeśli nie ma się chlopaka to powinno się iśc samemu.. a studniówki to powinny byc imprezy typowo szkolne bez osób z zewnątrz: )

jestem zzzzzzzzzzaaaaaaaaaaaa!!! !!!!!!!!!! albo przynajmniej bez spoleczno-psychczego przymusu ze trzeba kogos wziąźć

[julajta]

Napisane przez anja11

nie ty jedna :/ ale bynajmniej jesteśmy już 3, więc jednak nie jestem aspołeczna ;p
a co do tego, kogo masz wziąc na studniowke, to przemysl to dobrze, bo mozesz zaoszczedzic kasę, ale zepsuć sobie impreze

Ale tak czy siak kasy nie odzyskam.
No fakt, ale myślę, że gdybym wzięła kogoś, kto nie zna całego mojego towarzystwa to chyba nie byłoby najgorzej. Dla mnie przynamniej, bo dla niego pewnie tak

[plesiunia]

Napisane przez cao

hmm wtedy na imprezie ani ja ani on nie byliśmy pijani i znaliśmy się już wcześniej

julajta na pewno wybierzesz spośród nich jakiegoś fajnego

P.S tak ogólnie to też uważam że jeśli nie ma się chlopaka to powinno się iśc samemu.. a studniówki to powinny byc imprezy typowo szkolne bez osób z zewnątrz: )

Racja studniówka to taka szkolna impreza, bawimy się cały czas. U mnie były 3 stoły dla całej klasy jeden dłuższy i dwa krótsze a to tylko dlatego że dzielił je filar. Na 7 dziewczyn z klasy na imprezie było 5 wszystkie usiadły przy jednym z tych mniejszych stołów oprócz mnie. One bawiły się tylko w swoim towarzystwie, ja usiadłam przy tym większym stole bo tam zajął miejsce mój kolega z ławki. Mój partner nie bawił się cały czas ze mną bywało tak że siedziałam przy stole a on wywijał z innymi, więcej niż z laskami z klasy bawiłam się osobami towarzyszącymi chłopaków chociaż ich nie znałam

[bunny91]

ja sie cieszę z jednego że jest juz po wszystkim hahaha!!!!!!

[Jigoku]

Napisane przez julajta

Dziewczyny, tyle co Wam powiem. Jeśli koleś pocałuję się z nowopoznaną laską na imprezie, to nie ma szans, żeby potem byli razem. On stwierdzi, że dziewczyna jest łatwa i nie ma co startować, przylizał sobie i jest fajnie. A dziewczyna z kolei będzie się zadręczać, że co ona nie zrobiła, jak była głupia i w ogóle. I z nowej znajomości robią się nici, bo tak naprawdę nie mają już o czym rozmawiać.

No, dokładnie to miałam wcześniej na myśli.
Btw to wynika z tego, że nie mają o czym rozmawiać czy z tego, że stwierdził, że jest łatwa?

Napisane przez cao

hmm wtedy na imprezie ani ja ani on nie byliśmy pijani i znaliśmy się już wcześniej

Ale całowałaś się z facetem, który nie jest Twoim chłopakiem, więc i tak wychodzi na to, co pisała Julajta.

[Aneczka91]

Napisane przez bunny91

moja kolezanka była wczoraj towarzyszącą osoba i miała tak samo, chłopak ja zostawił i poszedł bawić się z inną partnerką która tak samo zostawiła swojego partnera ;(
moim zdaniem najlepiej na takie zabawy iść tylko i wyłącznie z chłopakiem a jak sie nie ma to samemu ja dwa razy poszłam ze znajomym i dwa razy żałowałam

ja idę sama i myślę że nie będę żałować

Napisane przez cao

P.S tak ogólnie to też uważam że jeśli nie ma się chlopaka to powinno się iśc samemu.. a studniówki to powinny byc imprezy typowo szkolne bez osób z zewnątrz: )

świetnie powiedziane

[julajta]

Napisane przez Jigoku

No, dokładnie to miałam wcześniej na myśli.
Btw to wynika z tego, że nie mają o czym rozmawiać czy z tego, że stwierdził, że jest łatwa?


Ale całowałaś się z facetem, który nie jest Twoim chłopakiem, więc i tak wychodzi na to, co pisała Julajta.

Faceci mimo, iż w naszych oczach to dranie, to nie lubią pisać z łatwymi laskami, lubią zdobywać. Więc analogicznie: przylizał (czyt."zdobył") no i ma wy***ane

[winyl]

Dziewczyny rozsądnie mówią Cao, ale jednak nie osądzałabym tak z góry, bo wydaje mi się, że każda sytuacja jest na tyle indywidualna, że nie można tego uogólnić. Zresztą myślę, że większość z Was wie, jak to jest, jak się nam ktoś podoba i to bardzo, wiemy, że nic z tego nie będzie, ale jednak wciąż mamy nadzieję ... Jedyne co można zrobić to wg mnie przeczekać, w końcu znajdzie się DUŻO LEPSZY i od razu łatwo zapomnieć o tamtym . Także głowa do góry Cao i nie przejmuj się już!

[Xtase]

Cao albo podoba mu się tamta dziewczyna i dlatego się zastanawiał czy z Tobą iść, bo ona mogłaby mieć do niego jakieś pretensje gdyby im się udało.

Ja godzinę temu dopiero wstałam było ś w i e t n i e Naprawdę wybawiłam się bardzo i strasznie żałuję że to już koniec...Zespół grał fajnie, tylko mało disco polo i tym podobnych, więcej takich nowoczesnych
Trochę głupio się tańczyło do Lady Gagi w sukience i koku, ale można było przeżyć
Jedna dziewczyna miała taką sukienkę jak ja, tylko granatową (ja niebieską), ale wszyscy mówili że lepiej wyglądam Było więcej krótkich
I po wczoraj stwierdziłam że uwielbiam moją klasę

[cao]

hmm to trochę się teraz poczułam jakbym była łatwa.. .. ..
a w tej calej sytuacji jest tez duzo mojej winy bo to ja napisalam mu ze nie chce miec chlopaka.. i zebysmy zapomnieli o tym.. a jak sie chcial spotkać ja nie poszłam.. ehh
ale to już zamknięty temat..

[julajta]

Napisane przez Xtase

Cao albo podoba mu się tamta dziewczyna i dlatego się zastanawiał czy z Tobą iść, bo ona mogłaby mieć do niego jakieś pretensje gdyby im się udało.

Ja godzinę temu dopiero wstałam było ś w i e t n i e Naprawdę wybawiłam się bardzo i strasznie żałuję że to już koniec...Zespół grał fajnie, tylko mało disco polo i tym podobnych, więcej takich nowoczesnych
Trochę głupio się tańczyło do Lady Gagi w sukience i koku, ale można było przeżyć
Jedna dziewczyna miała taką sukienkę jak ja, tylko granatową (ja niebieską), ale wszyscy mówili że lepiej wyglądam Było więcej krótkich
I po wczoraj stwierdziłam że uwielbiam moją klasę

Ojej, widzisz, no to super. Zawsze twierdziłam, że klasa się bardziej jednoczy jak jest na jakimś wspólnym wypadzie, imprezie. Tym bardziej, że to taka praktycznie ostatnia w tym gronie .

A zdjęcia to się ma?!

[cao]

Xtase ale hmm ja go zaprosiłam juzz dużo wczesniej i się zgodził tylko że jak on mi napisał że idzie na swoja studniowke z kolezanka to ja mu napisalam wtedy z eide z kims innym a pozniej po paru dniach zrozumialam ze odwolanie jego to byl blad i wtedy ponownie go zaprosilam i sie zgodzil znowu isc ze mna na moja studniowke..

[anusiagd]

A ja się nie zgodzę. Ja wiem, w większości przypadków tak jest. Ale mam dobrego kolegę w klasie który poznał dziewczynę na połowinkach. Na końcu imprezy pocałował ją.. i cóż,są razem 1,5 roku, rozumieją się, kochają a my, dziewczyny, robilysmy zaklady ze beda ze soba max 2 miesiace bo takie zwiazki z imprez to gowno a nie zwiazki... i co ? pomylilysmy sie.


Bywam tu rzadko bo mam ograniczenie w dostepie do neta, powoli mieszkam na swoim bo tam mam lepsze warunki zeby sie uczyc- m.in brak internetu co nie zabiera mi czasu ;p stwierdzilam ze czas dazyc do realizacji marzen, chociazby tych w kwestii studiow. od czegos trzeba zaczac. totez nie rozstaje sie z ksiazka do bio i do psychologii- konkurs...

wlasnie. moze wypelinilybyscie mi ankietke? http://www.ankietka.pl/ankieta/34500/wytrwalosc-w-dazeniu-do-celu-a-sukces.html z góry dziękuję wszystkim pisze wlasnie prace na ten temat, w przyszlym tygodniu ja wysylam trzymajcie kciuki..

a jakby ktos chcial w koncu zobaczyc moja sukienke to tu mam zdjecia: http://www.facebook.com/?ref=logo#/a...00000483322206 ja to ta w czerwonej oczywiscie. z czerwonym krawatem to mój TŻ. spadam do pracy kochane!

i zazdroszcze wam ktore nie mialy jeszcze studniowek ;d

[Xtase]

Napisane przez winyl

Dziewczyny rozsądnie mówią Cao, ale jednak nie osądzałabym tak z góry, bo wydaje mi się, że każda sytuacja jest na tyle indywidualna, że nie można tego uogólnić. Zresztą myślę, że większość z Was wie, jak to jest, jak się nam ktoś podoba i to bardzo, wiemy, że nic z tego nie będzie, ale jednak wciąż mamy nadzieję ... Jedyne co można zrobić to wg mnie przeczekać, w końcu znajdzie się DUŻO LEPSZY i od razu łatwo zapomnieć o tamtym . Także głowa do góry Cao i nie przejmuj się już!

Oj tak...nawet ciężko mi się do tego przyznać, ale jeden chłopak podoba mi się od jakichś 9 lat, także wiem coś o tym Ciężko jest zapomnieć, bardzo różnie między nami bywało, ale nigdy nie byliśmy razem. Mimo tego że ja mam chłopaka to i tak przy tamtym ciągle mi drżą ręce Chemia

[Jigoku]

Cao nie wiem po co ciągle o tym mówisz i to roztrząsasz.

[wenus2029]

Napisane przez inc0rrect

to musial by ktos przywiesc mojego TŻ do mnie a potem bysmy juz razem pojechali z moimi rodzicami, tylko że on jest z wroclawia, ja z poza wroclawia, wiec 30km ma do mnie z wroclawia, i potem bysmy na studniowke spowrotem jechali do wro....

proponowac mu takie rozwiazanie?? tez troche dziwne, bo nie wiem czy ktos go podwiezie tutaj do mnie

Skoro studniówka jest we Wrocławiu to ja proponuję, żebyś Ty najpierw pojechała po TŻta i razem pojedziecie na salę.

[julajta]

Napisane przez cao

hmm to trochę się teraz poczułam jakbym była łatwa.. .. ..
a w tej calej sytuacji jest tez duzo mojej winy bo to ja napisalam mu ze nie chce miec chlopaka.. i zebysmy zapomnieli o tym.. a jak sie chcial spotkać ja nie poszłam.. ehh
ale to już zamknięty temat..

Tylko nie myśl, że ja o Tobie pisałam!
Ty łatwa nie jesteś, tylko naiwna, Twoja sytuacja wyglądała inaczej niż ta, którą przedstawiłam.
Dziewczyny inaczej podchodzą do pocałunków niż chłopacy. (Mam tu na myśli te porządniejsze dziewczyny). My będziemy tą sprawę rozpatrywały i wypominały przez wieki, a oni rzucą w zapomnienie.

A dlaczego tak mu pisałaś i się nie spotkałaś? Było Ci wstyd po tamtej sytuacji?

[anusiagd]

Mówi bo jak się czasem powie głośno jakąś rzecz to potem jest łatwiej wszystko ogarnąć. Szczególnie jak ciężko się uwolnić od jakichś myśli...

[Jigoku]

Napisane przez julajta

Tylko nie myśl, że ja o Tobie pisałam!
Ty łatwa nie jesteś, tylko naiwna, Twoja sytuacja wyglądała inaczej niż ta, którą przedstawiłam.
Dziewczyny inaczej podchodzą do pocałunków niż chłopacy. (Mam tu na myśli te porządniejsze dziewczyny). My będziemy tą sprawę rozpatrywały i wypominały przez wieki, a oni rzucą w zapomnienie.

A dlaczego tak mu pisałaś i się nie spotkałaś? Było Ci wstyd po tamtej sytuacji?

Dziewczyny traktują całowanie się z kimś bardziej emocjonalnie, bardziej się angażują, po chłopakach to często spływa jak po kaczce i nie wiedza o co wielkie halo.

Napisane przez anusiagd

A ja się nie zgodzę. Ja wiem, w większości przypadków tak jest. Ale mam dobrego kolegę w klasie który poznał dziewczynę na połowinkach. Na końcu imprezy pocałował ją.. i cóż,są razem 1,5 roku, rozumieją się, kochają a my, dziewczyny, robilysmy zaklady ze beda ze soba max 2 miesiace bo takie zwiazki z imprez to gowno a nie zwiazki... i co ? pomylilysmy sie.

Ale zaczęli być razem po imprezie czy później?

[Xtase]

Napisane przez julajta

Ojej, widzisz, no to super. Zawsze twierdziłam, że klasa się bardziej jednoczy jak jest na jakimś wspólnym wypadzie, imprezie. Tym bardziej, że to taka praktycznie ostatnia w tym gronie .

A zdjęcia to się ma?!

Nie ma się, ale jak tylko dostanę od koleżanek to wstawię

Napisane przez cao

Xtase ale hmm ja go zaprosiłam juzz dużo wczesniej i się zgodził tylko że jak on mi napisał że idzie na swoja studniowke z kolezanka to ja mu napisalam wtedy z eide z kims innym a pozniej po paru dniach zrozumialam ze odwolanie jego to byl blad i wtedy ponownie go zaprosilam i sie zgodzil znowu isc ze mna na moja studniowke..

Aha, cao no to trochę w tym Twoich błędów jest. Mogłaś nie odwoływać go, w końcu nie miał obowiązku też Ciebie zapraszać A skoro już odwołałaś to nie zapraszać ponownie