Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[arrakis]

Napisane przez butterfly20

co jest?

[Choji]

hej

witam nowe dziewczyny
Motylku, co się stało?
Justynko, czekam na relację

ehh...

[butterfly20]

Napisałam na mailu...
Właśnie gadałam z Moją Mamą i jej też to wszystko powiedziałam.

Pocieszyła mnie

Najważniejsze,że my z M. jesteśmy pewni Naszej decyzji i tego jak widzimy Naszą przyszłość.I że my się nie kłócimy,tylko wspieramy w tej dołującej sytuacji.

[justyna_dt]

Napisane przez butterfly20

Napisałam na mailu...
Właśnie gadałam z Moją Mamą i jej też to wszystko powiedziałam.

Pocieszyła mnie

Najważniejsze,że my z M. jesteśmy pewni Naszej decyzji i tego jak widzimy Naszą przyszłość.I że my się nie kłócimy,tylko wspieramy w tej dołującej sytuacji.

Motyyyylkuuuuu nie smuć się, bo aż mi się smutno robi nie dobieraj sobie do głowy, sama pisałaś, że to wpływ emocji. Żal mi Was strasznie, ale to wszystko, co się dzieje, nie może być podstawą do tego, żeby cała akcja stanęła pod znakiem zapytania

[butterfly20]

Chyba może być tego podstawą bo cóż zrobić, skoro nie mamy już siły się spierać?Z drugiej strony tez nie wyobrażam sobie,że mielibyśmy sobie dac wszystko narzucić.

[arrakis]

ehhh motylku przechlapane masz...dobrze, ze swoich rodzicow masz po swojej stronie, i ze TZ cie wspiera rowniez.....niepotrzebnie tyle strsu macie przez twoja przyzla tesciowa..... ale trwajcie przy swoim - bedzie dobrze

[Antii89]

motylku Przytulam mocno, biedna z tym weselem jesteś. Ale mam nadzieję, że mimo tych zawirowań i tak wyjdzie na Twoje!
Trzymajcie się swojego zdania i nie dajcie sobie wszystkiego narzucić, przecież ślub, wesele to wasze marzenie!!! Nie będzie się go dało powtórzyć.

[crozee]

masakra..............masa kra......... cycki opadaja na takiego człowieka..........
musisz sie liczyc tez z tym, ze inaczej tesciowa traktuje corke i jej meza, a inaczsej twojego tz i ciebie- wiadomo, jak to jest... ty bedziesz tylko synowa i zawsze w gorszej pozycji niz corka... moze dlatego was sie tak czepia, a tamtym nic nie mowi??...
kurcze, co jej zalezy czy za te 8tys spelni wasze marzenia o sali, czy da wam na pralke?? nie rozumiem kompletnie tej kobiety i wspolczuje Ci, ze masz takie piekiełko..... to powinien byc czas radosnych przygotowac, a nie ciaglego forsowania zdań...;/ kiedy do niej dotrze, ze to nie jej slub i nie ona o wszystkim decyduje??????;/ Trzymaj sie dzielnie z tz i nie dajcie sie zapedzic w kozi rog przez tesciowa..... (swoja droga, to ja sie zastanawiam, jakie ona bedzie wam robiła jazdy po slubie, skoro teraz sie juz nie krepuje??? moze kolor kafelkow do łazienki tez bedzie chciała wam wybrac.....)

[Zwies]

Napisane przez butterfly20

Chyba może być tego podstawą bo cóż zrobić, skoro nie mamy już siły się spierać?Z drugiej strony tez nie wyobrażam sobie,że mielibyśmy sobie dac wszystko narzucić.

Głowa do góry

Z tego co rozumiem z kontekstu - Nie ma sensu godzenia się na jakiekolwiek widzimisie - ostatecznymi osobami, które jako jedyne mogą dokonać takiej decyzji jesteś Ty i Twój Tż - wybór będzie miał największy wpływ na Ciebie i niego, pozostałe osoby nie mają nic do tego

Nie poddawaj się Mam nadzieję, że wszystko uda się po Waszej myśli

[justyna_dt]

Kijowa sytuacja strasznie... No ale ja wiem? Ja bym zrobiła tak, jak mi się widzi - będzie Was uważać za niedojrzałych? I co z tego? Niech tak uważa, a Wy bądźcie szczęśliwi

Wrzucam fotkę mojego wczorajszego dzieła dziwna rzeczy się stała tylko, bo się odkleił na środku od folii i wybrzuszył (widać trochę na zdjęciu). Nie mam pojęcia dlaczego, ale nic się nie spaliło a teorie były różne (moja mama np. uznała, że się wku**ił, bo za mało masła w tym miejscu dostał i postanowił, że dłużej tak nie będzie siedział )
A w ogóle to chciałam sobie zainstalować dodatek do Simsów 3, już drugi raz, zaczęłam kombinować i i tak mi nie wyszło, ech... a tak chciałam go wypróbować

[Antii89]

Napisane przez justyna_dt

Kijowa sytuacja strasznie... No ale ja wiem? Ja bym zrobiła tak, jak mi się widzi - będzie Was uważać za niedojrzałych? I co z tego? Niech tak uważa, a Wy bądźcie szczęśliwi

Wrzucam fotkę mojego wczorajszego dzieła dziwna rzeczy się stała tylko, bo się odkleił na środku od folii i wybrzuszył (widać trochę na zdjęciu). Nie mam pojęcia dlaczego, ale nic się nie spaliło a teorie były różne (moja mama np. uznała, że się wku**ił, bo za mało masła w tym miejscu dostał i postanowił, że dłużej tak nie będzie siedział )
A w ogóle to chciałam sobie zainstalować dodatek do Simsów 3, już drugi raz, zaczęłam kombinować i i tak mi nie wyszło, ech... a tak chciałam go wypróbować

Pysznie wygląda, przynieś koleżankom - zazdrośnicom po kawałku.

Ja sobie już nawet zapisałam przepis w zakładkach, ale czasu nie mam nawet...

[OlkaR]

Napisane przez P-o-n-y

wiecie, czego najbardziej nie znosze w okresie przed-sesyjnym i w sesji? ze serio mam tak, ze jak wiem, ze musze sie uczyc, to wyszukuje sobie innych zajec.
tak jak teraz.
ide sobie zrobic obiad.

Ja wiem, że guzik umiem a nie potrafię się zabrać do nauki

Napisane przez crozee

masakra..............masa kra......... cycki opadaja na takiego człowieka..........
musisz sie liczyc tez z tym, ze inaczej tesciowa traktuje corke i jej meza, a inaczsej twojego tz i ciebie- wiadomo, jak to jest... ty bedziesz tylko synowa i zawsze w gorszej pozycji niz corka... moze dlatego was sie tak czepia, a tamtym nic nie mowi??...
kurcze, co jej zalezy czy za te 8tys spelni wasze marzenia o sali, czy da wam na pralke?? nie rozumiem kompletnie tej kobiety i wspolczuje Ci, ze masz takie piekiełko..... to powinien byc czas radosnych przygotowac, a nie ciaglego forsowania zdań...;/ kiedy do niej dotrze, ze to nie jej slub i nie ona o wszystkim decyduje??????;/ Trzymaj sie dzielnie z tz i nie dajcie sie zapedzic w kozi rog przez tesciowa..... (swoja droga, to ja sie zastanawiam, jakie ona bedzie wam robiła jazdy po slubie, skoro teraz sie juz nie krepuje??? moze kolor kafelkow do łazienki tez bedzie chciała wam wybrac.....)

Zgadzam się z tą wypowiedzą.
Córka jest praktycznie zawsze traktowana lepiej od synowej.
Teściowa... no coż... mnie ta kobieta przeraża po tym co przeczytałam w Twoich opisach sytuacji z nią w roli głównej. (Uważam, że jest to niewykluczone skoro już teraz doroslym ludziom dyktuje co mają robić)
Już to kiedyś mówiłam i powiem jeszcze raz- moim zdaniem powinnaś ją olać i nie patrzeć na to, czy będziesz miała z nią dobry kontakt czy nie. Nie wychodzisz za mąż za teściową tylko za swojego TŻa, skoro macie wybór, to powinniście go dokonać, a ztego co widzę- teściowa dała wybór dla picu bo i tak wszystko chce zrobić po swojemu (tak jak kiedyś krążył żart "Pytanie nr1: Napisz kto jest Twoim idolem. Pytanie nr2: Napisz dlaczego to właśnie Lenin jest Twoim idolem").
Uważam, że to wszystko nie jest warte takich nerwów i łez. macie wybór więc go podejmijcie nie patrząc na teściową.
Bo teraz wybierzecie salę którą teściowa chce, wybierzecie zespół który ona chce... ok, potem może i dostaniecie od niej pralkę, ale podejrzewam, że to ona będzie miała największy udział w wybieraniu projektu domu, tak jak crozee mówi- kafelków w łazience, mijejsca gdzie pralka od niej będzie mogła się godnie prezentować i kolorów ścian w Waszym domu.
Ok, nie chcesz się z nią kłócić, chcecie dobrze żyć. Ale jeśli teraz taka jest to jestem przekonana na 100% że wejdzie Wam na głowę po ślubie [w mojej rodzinie była podobna sytuacja z tym że to mama panny młodej była taka jak Twoja teściowa i co? małżeństwo się rozpadło bo mamusia miała za duzo do powiedzenia na każdy temat].

Nie jestem absolutnie za tym, żeby po ślubie odcinać się zupełnie od rodziców, ale w jakimś stopniu trzeba to zrobić, a od teściowej... lepiej uciekać już teraz, robić wszystko po swojemu i mieć w nosie to co ona mówi.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez Antii89

Pysznie wygląda, przynieś koleżankom - zazdrośnicom po kawałku.

Ja sobie już nawet zapisałam przepis w zakładkach, ale czasu nie mam nawet...

A ja nie mam piekarnika

[Gwizdak]

Napisane przez OlkaR

Gwizdak... uwielbiam Cię opis rewelacyjny

Napisane przez Hawwa87

Czy ja już mówiłam, że jesteś moim guru?

Nie wiem.....

Napisane przez crozee

GWIZDAK, jestes rewelacyjna! od razu powinni Cie doktoryzowac za tak fachowe rozpoznanie choroby!!

Motyl, cwana ta Twoja teściowa - zabieg na rozsądek - wybierzcie salę, którą ja chcę, to Wam kasę dorzucę Bierzcie swoją. I w ogóle się nie przejmuj. W OGÓLE. To Twój ślub. Jedyny. Drugiego nie będzie. Ma być tak jak Ty chcesz. A Teściowa hmmm.... temperować już, bo potem będzie do garnka zaglądać oraz do wychowania dzieci się wtrącać.
Apodyktyczną kobietą być musi bardzo.

Tż jedzie

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

Tż jedzie

to juz ma sprawne auto?

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

to juz ma sprawne auto?

a tego nie wiem, ale powiedział, że jak nie odpali, to pożyczy od kogoś (no mają 4 samochody w domu, więc nie jest to zbyt duży problem ) Tylko z tym jego nie wiadomo co jest - akumulator kręci, więc kurcze, nie wiadomo... A bez samochodu w jego przypadku to ciężko...

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

Bry
Tak jak czułam, czyli pierścionka nie ma nie wytrzymałam i napisałam Claris smsa, jak TŻ do łazienki poszedł aleeeeeee...
Zaprosił mnie dziś na kolację, bo właściwie to na dziś przypada nasza rocznica (tzn. 24.01. oficjalnie mnie zapytał: "Will you marry me?" poważnie ). No i pierwszy pocałunek też był 24, jakoś koło 5 rano tak że mamy dwudniową rocznicę poza tym podejrzewam, że kolacja w Bristolu (to już takie moje snucie domysłów), tam właśnie byliśmy na jego studniówce 6 lat temu. No i może nawet chciał wczoraj, ale była na pewno tam jakaś studniówka właśnie.
Tak czy siak było miło jak przyjechał, to akurat wkładałam do piekarnika brownies (wyszły rewelacyjne!!! dziękuję Kamce za namiary na bloga i jednocześnie zapytuję: jak długo trzymasz w piekarniku?). Posiedzieliśmy z moją mamą w kuchni, potem zjedliśmy po kawałeczku (TŻ dwa ) i poszliśmy z winkiem do pokoju zapaliłam świece, siedzieliśmy sobie na sofie godzinkę czy dwie i nam się super rozmawiało potem do sypialni, laptop i "Przyjaciele", w końcu TŻ usnął, więc dołączyłam wyszedł jakieś 15 minut temu, prosto ode mnie pojechał z kumplami na zajęcia
A ja idę spać

to dzisiaj masz nie wracać bez pierścionka

Napisane przez *Insane

To chyba jednak dzisiaj będzie TEN DZIEŃ
Kciukamy

A ja dzisiaj rano wstaję, idę do łazienki, wracam... Patrzę - TŻ bardzo dokładnie ogląda kartka po kartce informator ślubny, który dostaliśmy na targach (taka książka). Myślę sobie - może jednak coś go ruszy
Posiedział tak z 10 minut. Robię śniadanie, TŻ przychodzi i mówi: "A Ty wiesz... w tej książce ślubnej, co to na targach dostaliśmy... To całkiem naturalne te modelki są, nie takie sztuczne, no fajne.:
Ja: nie pogrążaj się, proszę...
Ja: I co, na coś jeszcze może zwróciłeś uwagę?
TŻ: no, że te niektóre suknie bankietowe to do burdelu się nadają, a nie na wyjście... ale poza tym, no to fajne.
Ja: coś jeszcze?
TŻ: No nie, tak tylko wpadło mi w oko.

czyli koniec oszukiwania się

on znowu o innych też gada?

Napisane przez crozee

terminator po ang to praktykant


a tak btw to mam 52 STRONY A4 pisane tak ciurkiem z word formation na jutrzejszy egzamin.... 2 godziny zajeło mi wczoraj przeczytanie i zaznaczenie na kolorowo ok 20 stron
a tak w ogole to uczyłam sie do 5 i wygladam jak idz i nie wracaj.
prosze jutro o kciukanie od 8.30 do 10
ins....... zgadzam sie z carmelkiem.
justys bez pierscionka nie wracaj!

biedna

Napisane przez Gleniusia

crozee, biedactwo

oczywiście będą!

i ja poproszę od 9 kciukole za egzamin z komunikacji

Napisane przez P-o-n-y

ja to poprosze o kciuki przez caly tydzien, bo jutro poprawiam metodyke, we wtorek zaliczam semestr z hiszpanskiego, w srode mam kolo z fonetyki (ktore musze napisac jakims cudem na maksa)+czytanke, wielki mega test koncowy z kultury amerykanskiej, na ktory NIC nie umiem.... zaraz spadam sie uczyc na metodyke i daj boze na hiszpanski... ;/

[crozee]

ehhhh czasami lubie sobie ich obejrzec http://www.youtube.com/watch?v=yQNVB1ghR9c

[madziamacius8786]

Napisane przez majorka88

hej dziewczynki

mój TŻ wczoraj został na noc... byli u nas jego 3 przyjaciół, pojechali koło 23 i mój położył się spać.... moje wdzięki olał i obrócił się na drugi bok....
troskę pomarudziłam....:P

a powiedziałaś mu czemu od razu poszedł spać?

Napisane przez justyna_dt

Pewnie tak nie wybrażam sobie tego jak TŻ klęka



Gleniusia, crozee, Pony
Za mnie też możecie, bo zaraz się biorę za ostatnie pisemne prace do zaliczenia

to dzisiaj to zobaczysz

Napisane przez izusiaa 10

Hej dziewczyny Czy w tej Waszej sadze chodzi o dziewczyny ktore nie sa jeszcze zareczone??No bo jak sama nazwa wskazuje Zespol Sztywnych Kolan Nie wiem kto ta nazwe wymyslil ale jest boska

Witaj

Napisane przez Claris

Ja teraz w tej "przedsesji" ryję więcej niż do niejednej sesji w toku studiów, a i właściwa sesja nie zapowiada się lepiej
Ale Ci zazdraszczam dzisiaj
My to się jednak chyba dzisiaj nie spotkamy, bo się pożarliśmy, więc najszybciej spotkamy się dopiero w czwartek, extra.

Pony, Gleniusia, crozee trzymam

a o co się pokłóciliście ?

Napisane przez Zwies

Proszę - chyba to jest ta sukienka

BTW To ja również poproszę o dopisanie Może Tż przeżyje

Cześć

Napisane przez butterfly20

Helloł.

Nie jestem w dobrym nastroju,ale...

Justyś i jak się dzisiaj czujesz w związku z nadchodzącym faktem oczywistym?:P


Za wszystkie dziewczynki trzymam kciuki!!

[aleksandrettaa]

Witam! Wróciliśmy właśnie z weekendu u mamy tż-ta. Całkiem spoko było. Z ciekawostek to mój chłop stwierdził, że za 3 lata chciałby mieć dziecko ale wcześniej trzeba się zaręczyć i chajtnąć. No to niech działa jak chce Przyszłam was po nadrabiać a tu 20 stron.

[justyna_dt]

Claris, no właśnie, a o co się pokłóciliście?
Madzia, nie wiem, już mam taki mętlik w głowie, że nie wiem, co będzie i jak się zachowam jak znam życie, to palnę coś w stylu "pobrudzisz sobie spodnie"

Ok, dziewczynki, idę się zbierać do kościółka, a potem jedziemy z TŻem na kolację/do kina/na pizzę czy co tam wyjdzie w praniu proszę, żebyście się nie nastawiały zbytnio, bo ja chyba przesadziłam z tym entuzjazmem

[arrakis]

aleks no to nadrabiaj, nadrabiaj
justynka milego wieczoru i czekamy na relacje

no a ja sie zbieram popracowac troche bo jade na 2 spotkania do szklarskiej do wieczora zatem

[carmelova]

Gwizdaczku rewelacyjny ten opis. Przeczytałam to Tżtowi i on powiedział, że przyczyną ZSK jest choroba kobiet związana z pewnym pasożytkiem: błyskotkiem obuocznym. Podobno polega to na tym, że kobieta chodząc po centrum handlowym z facetem zwraca szczególna uwagę na wystawy jubilerskie i jak już wypatrzy takowy sklep, to ją tam wciąga i ona ciągnie za sobą faceta.
Nie wiem skąd mu się to wzięło. Nigdy go do żadnego jubilera nie ciągnęłam. Ba! nawet w żadnym takim sklepie z nim nie byłam.

Motylku no co za okropna baba. Że niby jesteście niedojrzali, bo macie inne marzenia niż ona? Bo macie inne plany i priorytety?? No prooooszę.....
Ola dobrze mówi, musicie postawić na swoim, bo inaczej ona będzie już zawsze Wami rządzić.

Justynka piękne brownies, prawie jak moje

I przede wszystkim chcę Wam podziękować za kciuki. Okazały się bardzo skuteczne. Właśnie dostałam wyniki ostatniego (jak do tej pory) egzaminu

[madziamacius8786]

Napisane przez katarakta

Zadzwoniłam do Tż i powiedział, że za pół godziny będzie. Czyli znając go zamias to 13 będzie 0 14 Nie lubię spóźnialskich i doprowadza mnie do szału jak się spóźnia Jego strata, będzie miał odgrzewany obiad. Jak tak dalej pójdzie to się zagapi i inny mi sim - locka założy
Zartuję, aleczasem mógłby się postarać i nie spóźniać, na mnie to się złości, że się grzebie.

Jednak teraz się wytłumaczył. Ma kolegę antytechnicznego i musiał mu pokazać jak się akumulator z samochodu wyjmuje

no widzisz a tak się na biedaczka zdenerwowalaś

Napisane przez OlkaR

A co mojego lunatykowania... raz mi się zdarzyło z zeszłym roku, że chciałam iść po picie do lodówki a się obudziłam w koszuli nocnej przed swoim blokiem ale poza tym nic takiego...

mi tez sie zdarzyło kilka razy lunatykować mama opowiadała że szłam w środku nocy (mama nie spała wtedy) z kołdrą w ręku i położyłam się spać koło łazienki pod drzwiami

Napisane przez arrakis

ale ten watek uzaleznia - ja juz nie mam TZta od pol roku - a dalej tu jestem - choc na zareczyny nie czekam bo nie mam z kim sie zareczac..... i nie rusze sie stad na pewno

ekhm...to się okaze

Napisane przez justyna_dt

Ja wiem, czy taki oczywisty? ogólnie czuję się... normalnie nie mam problemów z koncentracją, nie świruję (pewnie dlatego, że jeszcze jest czas ), może potem zacznę ale... był TŻ przed chwilą z uczelni po samochód. No i mówi, że może byśmy na jakiś film poszli, a potem na pizzę do Rycerskiej albo coś... ja mówię, że mieliśmy przecież na kolację iść (prosił mnie, żebym się elegancko ubrała), a on, że przecież nie musimy, możemy zjeść, gdzie chcemy. I tym sposobem nie wiem, jak się ubrać

a elegancko to jakbyś się ubrała??

Napisane przez crozee

a tak w ogole to ostatnio myslałam, ze fajnie by było miec na pierwszy taniec piosenke z DD.....ale jak obejrzałam dzisiaj ten filmik to juz mi sie odwidziało
http://www.youtube.com/watch?v=n4_TD3gUcHc

:P

Napisane przez Claris

Taniec to jeszcze nic, zobacz jak ta laska śpiewa: http://www.youtube.com/watch?v=xXL8o...eature=related

Napisane przez butterfly20

Napisałam na mailu...
Właśnie gadałam z Moją Mamą i jej też to wszystko powiedziałam.

Pocieszyła mnie

Najważniejsze,że my z M. jesteśmy pewni Naszej decyzji i tego jak widzimy Naszą przyszłość.I że my się nie kłócimy,tylko wspieramy w tej dołującej sytuacji.

Napisane przez justyna_dt

Kijowa sytuacja strasznie... No ale ja wiem? Ja bym zrobiła tak, jak mi się widzi - będzie Was uważać za niedojrzałych? I co z tego? Niech tak uważa, a Wy bądźcie szczęśliwi

Wrzucam fotkę mojego wczorajszego dzieła dziwna rzeczy się stała tylko, bo się odkleił na środku od folii i wybrzuszył (widać trochę na zdjęciu). Nie mam pojęcia dlaczego, ale nic się nie spaliło a teorie były różne (moja mama np. uznała, że się wku**ił, bo za mało masła w tym miejscu dostał i postanowił, że dłużej tak nie będzie siedział )
A w ogóle to chciałam sobie zainstalować dodatek do Simsów 3, już drugi raz, zaczęłam kombinować i i tak mi nie wyszło, ech... a tak chciałam go wypróbować

Słonko ale Ty się przez tą teściową nawkurzasz no
Nie zwracaj na nią uwagi bo na coraz więcej sobie pozwala..jeśli jej nie zależy na bliskich którzy będą na weselu jej syna żeby cieszyli się jego szczęściem to jej problem ona pewnie płaci za nich,więc skoro chce ich "zmniejszyc"niech sobie to robi, Ty zapraszasz od swojej strony tyle osób ile chcesz. Skoro jest taka ,że skąpi pieniędzy to nic na to nie poradzisz ale nie dawaj sobą manipulować i weźcie tą sale która Wam się podoba i zaklepcie juz termin i święty spokój bedzie z zespołem tak samo.

Napisane przez aleksandrettaa

Witam! Wróciliśmy właśnie z weekendu u mamy tż-ta. Całkiem spoko było. Z ciekawostek to mój chłop stwierdził, że za 3 lata chciałby mieć dziecko ale wcześniej trzeba się zaręczyć i chajtnąć. No to niech działa jak chce Przyszłam was po nadrabiać a tu 20 stron.

no to niedługo szykuje się kolejna zaręczona

Napisane przez justyna_dt

Claris, no właśnie, a o co się pokłóciliście?
Madzia, nie wiem, już mam taki mętlik w głowie, że nie wiem, co będzie i jak się zachowam jak znam życie, to palnę coś w stylu "pobrudzisz sobie spodnie"

trzymaj języczek za ząbkami i ładnie się uśmiechaj ewentualnie popłacz ale ze szczęscia
ŻADNEGO DOGRYZANIA PODCZAS TAK WAŻNEJ CHWILI !!

[madziamacius8786]

Napisane przez carmelova

I przede wszystkim chcę Wam podziękować za kciuki. Okazały się bardzo skuteczne. Właśnie dostałam wyniki ostatniego egzaminu

iiiii co dostałaś?

Arrakis

[carmelova]

Napisane przez madziamacius8786

iiiii co dostałaś?

arrakis

4,5

[madziamacius8786]

Napisane przez carmelova

4,5

Super gratuluję
A teraz musisz coś jeszcze zaliczać??

[Claris]

Napisane przez madziamacius8786

a o co się pokłóciliście ?

Napisane przez justyna_dt

Claris, no właśnie, a o co się pokłóciliście?

A szkoda gadać dziewczyny, jak zwykle o pierdołowatą pierdołę, ale już jest dobrze i przyjedzie jednak za 20 min i idziemy razem do tego kościoła

A potem Wam dam linka do filmików ślubnych pary, którą znam z widzenia, mieszkałam kiedyś w bloku no i mozna powiedzieć byli moimi sąsiadami, piękne one są i wzruszające a teraz mają już dzidzię, ale to potem, bo teraz się szykuję

[butterfly20]

Dziękuję Dziewczynki

Macie rację-nie mogę się przejmować tym co ona pomyśli i czy będzie mnie lubić.Muszę dążyć do swojego szczęścia. I nie mogę dać jej wejść sobie na głowę.

Sprawę trzeba rozwiązać zdroworozsądkowo- sala droższa-bo wymarzona. A zespół tańszy. I tyle.Nie będę się przejmować tym co ona powiedziała,pewnie pod wpływem emocji.

Przyznaję,że TŻ do mnie przyjechał, pocieszył i zapewnił,że ona na pewno tak powiedziała z emocji,a nie myśli tak naprawdę...
zresztą...niech sobie myśli co chce.Prawda i tak jest taka,że to nie my jesteśmy najbardziej nieodpowiedzialni w tej rodzinie...

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez carmelova

4,5

Gratuluję!!

[madziamacius8786]

Napisane przez Claris

A szkoda gadać dziewczyny, jak zwykle o pierdołowatą pierdołę, ale już jest dobrze i przyjedzie jednak za 20 min i idziemy razem do tego kościoła

A potem Wam dam linka do filmików ślubnych pary, którą znam z widzenia, mieszkałam kiedyś w bloku no i mozna powiedzieć byli moimi sąsiadami, piękne one są i wzruszające a teraz mają już dzidzię, ale to potem, bo teraz się szykuję

ciesze się ,że udało Wam się pogodzić

To czekamy na filmiki jak wrócisz

Napisane przez butterfly20

Dziękuję Dziewczynki

Macie rację-nie mogę się przejmować tym co ona pomyśli i czy będzie mnie lubić.Muszę dążyć do swojego szczęścia. I nie mogę dać jej wejść sobie na głowę.

Sprawę trzeba rozwiązać zdroworozsądkowo- sala droższa-bo wymarzona. A zespół tańszy. I tyle.Nie będę się przejmować tym co ona powiedziała,pewnie pod wpływem emocji.

Przyznaję,że TŻ do mnie przyjechał, pocieszył i zapewnił,że ona na pewno tak powiedziała z emocji,a nie myśli tak naprawdę...
zresztą...niech sobie myśli co chce.Prawda i tak jest taka,że to nie my jesteśmy najbardziej nieodpowiedzialni w tej rodzinie...

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

noooo wreszcie dobra postawa tak trzymaj !

I kiedy w końcu zaklepujecie tą salę??

[butterfly20]

Madzia Teściowa już wczoraj dała moim Rodzicom część kwoty na zaliczkę i jutro dzwonimy,żeby się umówić na podpisanie umowy.