|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2521 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
tutaj nie dawałam, jest pod tym linkiem ![]() co do smoka to ja dawałam aż mały załapał, miałam taką samą sytuacje, ze non stop na cycku siedział ale nie jadł tylko ciumkał ![]() jeśli chodzi o odzwyczajenie to zajeło nam to 3 dni kiedy miał 1,5 roku ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2522 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Co do smoka ja kupiłam z aventa i od razu mu spasował, ale podaje mu go tlyko na wyjścia do lekarzy, w domy obywamy się na razie bez niego... jakoś się boję go do niego za bardzo przyzwyczaić. O zaje.... rozwaliło grzejnik jeden na górze... wkur... mnie to wszystko już:\ sąsiad od załorzenia grzejników nie pokazał się zrobić ścianki z mężem, tata waty nie kupił żeby ocieplić ale za to wymyślili żeby od zewnątrz coś poupychac bo jakaś dziura jest pod dachem a mąż nie miał kiedy, bo zawsze jest coś innego... I tak karzdy coś zawinił ale kardzy zwali winę na karzdego byle nie na siebie. A ja będę tego słuchała... Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-01-24 o 13:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2523 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]()
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2524 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Celka dzięki za info, szkoda, że ich już nie ma. Próbuję z aventu i nuka, silikonowe i kauczukowe. No my właśnie odzwyczajamy Idę od pieluch. Siku na nocnik, a kupa idzie ciągle w majtki
![]() ![]() Kancia dzięki za przepis i odzew w sprawie smoczka. No właśnie ja próbuję od urodzenia. To już miesiąc jutro minie. Zeberko no jakoś pewnie damy radę, ale jakim to będzie kosztem to wolę nie myśleć. A ja tam się nie boję, że się nie odzwyczai. Wychodzę z założenia, że kiedyś z niego wyrośnie. Na studia go nie weźmie ![]() ![]() Ale dziś mam dzień bez dziecka, bo śpi. Ćśśś Byle nie zapeszać. Strippi to nie sprawy. Jak masz tę liste z numerami to jest tam mój. Jak nie to Ci wyślę na pw |
![]() ![]() |
![]() |
#2525 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Ja bym temat zostawiła i czekała do następnego razu. Ty to chociaż masz na kogo zwalić "szef",a ja tak średnio ![]() ![]() Cytat:
![]() A mojej wypowiedzi to w zasadzie odczytuj jak chcesz.Ja napisałam już wcześniej,że nie miałam złych intencji w urażeniu ciebie czy kamyil czymkolwiek.Ale skoro tak to odebrałyście to wasza sprawa. ''Ciekawa jestem czy za taki zabieg synuś będzie Ci w przyszłości wdzięczny ![]() To było moje pytanie.Widocznie brak znaku interpunkcyjnego miał tu wielkie znaczenie ![]() ''Myślę,że nawet jakbyś całą książkę zacytowała medyczną i wypowiedzi jakiś mega profesorów przytoczyła to i tak nic nie da." Chodziło mi oto,że jeżeli ktoś jest przekonany o tym,że to co robi bądź chce zrobić jest słuszne to nic i nikt nie jest w stanie go przekonać aby zmienił swoją decyzje. "Także wiesz....rozumiesz....zam ykamy ten temat bo nie ma sensu wywoływać wilka z lasu '' To chodziło mi oto,aby koleżanka z poza wątku nie kontynuowała swojej wypowiedzi.Bo nie daj boże zostałoby coś więcej napisane na temat islamu u muzułmanów co byłoby już obraźliwe itp.A po co??Każdy ma prawo wyznawać taką religię jaką ma ochotę,także oto mi chodziło. ---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ---------- Cytat:
No to dawaj,dawaj ![]() ![]() ************************* *********** Zabieram się za obiadek i małe porządki ![]()
__________________
......Myśli stają się rzeczami.... |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2526 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Ulcia napisala :
"Że niestety jak oksy się skonczyła to wszystko sięwygasiło więc na razie nici ![]() ![]() mamaidy ja też się boję myśleć jak to będzie przed nami też odbior techniczny odebranie kluczy i urządzanie wszystkiegoooooo ![]() Jeszcze nic nie kupowaliśmy bo nie mamy gdzie tego trzyamć ...musimy najpierw mieć klucze ![]() Ehhhhhh mam nadzieję że jakoś to będzie ![]()
__________________
*** -12,5kg*** |
![]() ![]() |
![]() |
#2527 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
hej dziewczynki
![]() widzę że żadna się nie rozpakowała ![]() Moja kruszynka śpi sobie smacznie. W zasadzie na razie to aniołek, w nocy daje nam pospać w dzień też mam czas, jutro już mąż wraca do pracy więc będziemy sami sobie siedzieć, już nie mogę się doczekać kiedy zaczniemy na spacerki wychodzić - oby ta zima szybko minęła... Mam pytanie do doświadczonych mam - w zasadzie nie mam problemów z karmieniem, ale od dwóch dni tak jakby coś męczyło małego, zassa się do piersi a po chwili się odrywa, kręci główką, macha nóżkami, niby otwiera buźkę ale nie łapie brodawki tylko odkręca główkę, a po kilku chwilach znowu się zassysa - tak robi kilka razy, a potem już raczej dobrze ssie. Nie wiem czy to wzdęcia czy może mleko mu za szybko leci. Miała może któraś z was taki problem? Położna powiedziała że to wzdęcia i kazała dawać espumisan, ale sama nie wiem, nie chcę dziecka niepotrzebnie faszerować... |
![]() ![]() |
![]() |
#2528 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
mamaidy 2,5 latki przyjmują w prywatnych przedszkolach lub punktach przedszkolnych i tam nie ma wymagan co do pieluch. Do przedszkoli publicznych przyjmują 3 latki bo do młodszych dzieci nie ma dopłat.
Ja bym próbowała dalej z tym smokiem ![]() ![]() smoczki tomme tippee są kształtem tak jak pierś ale podobno trudniej od nich odzwyczaić bączka. |
![]() ![]() |
![]() |
#2529 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
To nadal trzymamy kciuki za Ulę ![]() Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-01-24 o 14:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2530 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Kancia dzięki raz jeszcze, będę próbować
![]() Brzoskwinko jak dla mnie to typowe przy gazach. Z tego co wiem to espumisan jest naprawdę nieszkodliwy. Też go podawałam. Po co ma się maleństwo męczyć. Ja na dziś kończę wizażowanie. Miło było z Wami popisać. Nie wiem kiedy znowu mi się uda tak dużo tu być ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2531 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
o kurcze ula pod oxytocyna i ustało?dziwne,ja tez mialam podawana oxytocyne bo inaczej to bym tydzien chyba rodziła bo skurcze byly juz co 4min(bóle krzyzowe)
![]() a w ogole bardzo sie obawiałam lewatywy ale polecam bo fajna sprawa tak przed porodem sie wypróznic. smoka też daje małej bo non stop by przy cycu...ale juz z karmieniem idzie nam super(póki co odpukać),mamy pokarm i to sporo,ale nie z przesada,mała ladnie ssie i juz piersi nie bola tak bardzo. tylko rozstepy sie robia na pirsiach,tez tak macie mamusie? |
![]() ![]() |
![]() |
#2532 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Czyli jak widać z waszych opisów, wcale nie tak trudno odzwyczaić maluchy od smoków. Ja na razie zrobiłam 2 podejścia do smoka Canpolu, ale mały nie chciał i na razie dałam sobie z tym spokój.
mamaidy, zebra dzieki za odzew z tą skórą, ja na razie używałam samego oilatum, a potem jak widziałam przy przebieraniu, że ma suchą skórę to jeszcze smarowałam oliwką, ale to dopiero od wczoraj, więc pewnie muszę poczekać na efekt Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Ja na razie korzystam, że mały śpi, a starszy poszedł z tatą na sanki |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2533 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
no zobaczę co będzie dalej jak będzie bardzo się męczył to będę mu dawać ten espumisan
znowu masakra to bluzki do karmienia, jakoś wcześniej o tym nie pomyślałam, ale praktycznie nie mam nic co by się nadawało, a jakoś nie bardzo uśmiecha mi się podciągać bluzkę do góry. Mam kilka koszulek takich po domu, to teraz są ok, ale jak będę chciała gdzieś wyjść albo ktoś przyjdzie to pasuje coś mieć ładniejszego... muszę oblukać allegro, bo na sklepy na razie się nie wybiorę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2534 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2535 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Uuu,szkoda ![]() ale z tego co wiem to oxy i prepidil nie dają 100% gwarancji na poród ![]()
__________________
......Myśli stają się rzeczami.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2536 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
joli gratulacje!!no i zdroweczka dla Małego
![]() ula mocno trzymam kciuki ![]() zeberko - ulżyło mi że trafiłaś do tej pani doktor, że Cię uspokoiła i że Twoja intuicja co do tego że Piotruś nie jest w takiej złej formie jak sugerowała poprzednia pediatra Cię nie zawiodła ![]() może Twoja pani doktor miała zwyczajnie zły dzień i niestety oberwało Ci się rykoszetem od jej humorów?oczywiście nic jej nie usprawiedliwia ale jeśli okaże to się jednorazowy wybryk to ok, a jak miałabyś jednak wątpliwości to popytaj może znajomych o innego pediatrę gdzieś blisko Was i się przepisz z małym? dziękuję również za Twoje podejście do tego że mam prawo do własnych decyzji - nawet jeśli nie będą one popularne czy nawet źle widziane bardzo nie chciałam już wypowiadać się w kwestii obrzezania, jednak padło kilka stwierdzeń do których czuję się jednak zobligowana odnieść i mam nadzieję że zakonczymy już ten temat, szczególnie że na dobrą sprawę dotyczy tylko castilii i mnie - gdyby jednak ktoś chciał podzielić się jeszcze ze mną jakimiś uwagami lub coś doprecyzować to zapraszam na PW małe wyjaśnienie dot. tego co mnie uraziło: nie będę teraz cofać się do konkretnych postów ale stwierdzenia że to co napisałam to "bzdury", "głupota" etc. i fakt tego że wydźwięk większości odpowiedzi był jednak mocno oceniający - i nie chodzi o to że ktoś się ze mną nie zgadza czy nie przyjmuje moich argumentów, bo do tego każda z Was ma prawo, ale sposób w jaki dobiera słowa (może rzeczywiście najbardziej wkurzył mnie post osoby spoza wątku, która wpadła żeby namieszać i wypadła - jednak nie tylko o tą konkretną wypowiedź chodziło - ale chyba generalnie o to że wychodzenie poza pewne schematy jest źle widziane i że zamiast konstruktywnej dyskusji na argumenty reakcją jest zwykła buta, krytykanctwo i ocenianie: nie bierzcie tego do siebie bo chodzi mi w tej chwili generalnie o to że na dobrą sprawę muszę wszystkim udawadniać że mam prawo do własnych decyzji i sposobu na życie, szczególnie gdy idę pod prąd schematom i stereotypom a także często kulturze czy światopoglądowi ludzi którzy mnie otaczają i jestem tym już zmęczona) ale wracając do meritum po pierwsze - wspomniałam o obrzezaniu w toku dyskusji nt. stulejki, mastki i zachowania higieny penisa u chłopców i przy tej okazji stwierdziłam że zamierzam poddać swojego syna obrzezaniu i postarałam się w kilku słowach wyjaśnić skąd taka decyzja spodziewałam się że nikt mi nie przyklaśnie ale nie sądziłam że wywołam taką burzę nie ukrywam że tematem zainteresowałam się pod wpływem mojego związku, ale sam fakt obrzezania syna (jeśli będę go miała) wynika w niewielkim stopniu z kultury i religii mojego partnera chcę to zrobić bo biorę pod uwagę możliwość że dzieci będą muzułmanami i chłopcy w związku z tym będą musieli poddać się obrzezaniu - a dlaczego ja chcę o tym decydować na etapie niemowlęctwa - bo im wcześniej taki zabieg się przeprowadzi tym jest mniej inwazyjny i bolesny, szybciej i lepiej się wszystko goi (nie chciałabym aby mój dorosły syn przyszedł do mnie z wyrzutem że zaniedbałam to gdy był niemowlakiem i teraz po X latach on przez to musi bardziej cierpieć) i to tyle gdy chodzi o ten aspekt moja wiedza nt. obrzezania wynika przede wszystkim z sporej ilości opracowań bazujących gł. na opiniach lekarzy europejskich i amerykańskich, ale także na wiedzy empirycznej osób które z problemem stykają się na codzień jeśli chodzi o aspekt higieniczny - któraś stwierdziła że najpierw rodzice a potem sam facet może o to zadbać - tak zapewne jest, jednak mój obecny partner ma w tej materii o wiele większy komfort i nigdy nie miał żadnych problemów, natomiast ex który bardzo dbał o higienę penisa po pierwsze - często miał utrudnione zadanie (głównie podczas jakichś wyjazdów oraz w czasie upałów) oraz paradoksalnie to on musiał przez pewien czas leczyć infekcję no i na koniec jeszcze to co tak mocno zaintrygowało zdaje się Kancię ![]() ![]() jesli chodzi o doznania i satysfakcję kobiety podczas stosunku to brak napletka nie ma na to najmniejszego wpływu - przynajmniej nigdy niczego takiego nie udowodniono, tak samo nie ma to wpływu ani na możliwości ani na doznania mężczyzny (wg mnie to akurat bierze się z głowy i z dopasowania partnerów, które wynika z wzajemnej akceptacji, poszanowania intymności, a także z temperamentów, charakteru, podobnych potrzeb i oczekiwań) mówiąc o aspekcie estetycznym i seksualnym chodziło mi przede wszystkim o to co napisała już castilia a mianowicie o seks oralny ale także o to co jest "po" stosunku (chodzi mi o doprowadzenie się do porządku, jak to wygląda i ile trwa oraz o sytuacjach gdy np. brak dostępu do bieżącej wody i tu znów na nieszczęsna higiena się wkrada) - bazuję tu wyłącznie na odczuciach i obserwacjach własnych i moich koleżanek a teraz z innej beczki - jestem nie do życia, nie mam siły na nic, wiecznie bym spała a teraz właśnie potrzebna jest mi najbardziej pełna mobilizacja bo najbliższe 1,5 tygodnia to pasmo zaliczeń i egzaminów ale jak tu się uczyć gdy moją głowę zaprząta już tylko myśl o malutkiej... :marzy: |
![]() ![]() |
![]() |
#2537 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() U Ciebie też mam nadzieję, że się unormuje sytuacja, z remontem, siostrą. Czego Ci serdecznie życzę ![]() ---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Cytat:
Musimy być dzielne, chociaż piszę jedno, a myślę drugie, bo sama już mam serdecznie dosyć... No, ale wszystkie damy radę ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- Cytat:
Edytowane przez kocurazab Czas edycji: 2010-01-24 o 16:10 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#2538 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 788
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Joli gratulacje
![]() ![]() Szkoda, że Ula nie urodziła mimo podłączenia do oxy.. Mi dzięki tej kroplówce (chociaz skurcze bolały jak nie wiem.. ) to szybko postąpiło rozwarcie z 3cm do pełnego. Tylko, że jak mnie na godzinę odłączyli od oxy to też odczuwałam skurcze.. A u nas dzisiaj odpadł kikucik od pępuszka ![]() Edytowane przez oliviaoO Czas edycji: 2010-01-24 o 16:35 |
![]() ![]() |
![]() |
#2539 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
[QUOTE=zebra666;16678619]Te remonta nas wykończa widzę po koleji.... no ale nic się nei da już zrobić... trzeba to przetrwać i zacisnąć zęby... My na,górze załorzylismy juz centralne i jest wogóle tearz przesrane, bo nic więcej nie zrobione zima w pełni, grzejniki zamarzają na górze, bo nieocieplone do końca i trzeba je odkręcać, podgrzewać opalarką czasem.. masakra.
Co do smoka ja kupiłam z aventa i od razu mu spasował, ale podaje mu go tlyko na wyjścia do lekarzy, w domy obywamy się na razie bez niego... jakoś się boję go do niego za bardzo przyzwyczaić. O zaje.... rozwaliło grzejnik jeden na górze... wkur... mnie to wszystko już:\ sąsiad od załorzenia grzejników nie pokazał się zrobić ścianki z mężem, tata waty nie kupił żeby ocieplić ale za to wymyślili żeby od zewnątrz coś poupychac bo jakaś dziura jest pod dachem a mąż nie miał kiedy, bo zawsze jest coś innego... I tak karzdy coś zawinił ale kardzy zwali winę na karzdego byle nie na siebie. A ja będę tego słuchała...[/QUOTE] Wspólczuję ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2540 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Moim zdaniem to nie wzdęcia ![]() Kamyil dziękuję ![]() ![]() A co do małego mam andzieję,że te działania przyniosą efekty ![]() Tą gluzkoze daje mu po 30-40ml rano wypił dużo, teraz musiałam mu raczej pare razy przystawiać żeby wypił... i jeszcze tylko raz mu dam a w nocy sam cyc. Troche pokarmu odciągne po kąpieli jeśli mniej zje jak teraz glukoze pił...ale czasem nie je tak mało potem wtedy nie odciągam. Dziś tylko 30ml odciągnęłam. Kocurazab wyjścia nie mamy fakt musimy dać radę... ale mega szkoda mi tego grzejnika i kasy w błoto...Wiesz najgorsze, że do końca mrozów jeszcze troche czasu a są jeszcze 3 na górze i oby z nimi się nic nie stało i zbiornikiem wyrównawczym, bo jak jego chwyci to piec rozwali:\ Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-01-24 o 16:40 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2541 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2542 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
dziewczyny - mam jeszcze pytanie dotyczące ciśnienia i pulsu: moja gin nie każe się tym przejmować, ale jednak jestem pewna że to powoduje właśnie zmęczenie i złe samopoczucie: mam ostatnio ciśnienie na poziomie ok. 100/80 i do tego wysoki puls - ok. 90-95 (to są wartości gdy odpoczywam)
moja położna kręci głową jak lekarka mówi ze jest ok a ja jestem pewna że stąd m.in. bierze się moje złe samopoczucie... sama już nie wiem co o tym myśleć, czy się martwić i iść jeszcze na jakąś konsultację ani jak sobie z tym radzić ![]() a druga rzecz to puchnące nogi - wiem że to typowe dla końcówki ciąży i że kilka razy już temat się pojawiał... jakies metody poza natką pietruszki i herbatą z pokrzywy? może jakieś okłady albo maści/kremy? dziś nie byłam w stanie założyć żadnych butów takie mam baniaki zamiast stóp ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2543 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Laseczki potrzebuje pilnej pomocy
Mam materac gryka kokos na której stronie najpierw leży maleństwo? |
![]() ![]() |
![]() |
#2544 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Filka koleżanka z łóżka obok an patologii była dwa arzy na wywołuywaniu oxy, i mówiła, że można 3 razy. Poprostu poza zskuraczmi nią wywołanymi nic się dziać nie chciało.
Kamyil mnie pomagała maść na opuchnięte nogi z perfecta mama.Przynosiła ulgę, zmniejszała obrzęki. |
![]() ![]() |
![]() |
#2545 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
|
![]() ![]() |
![]() |
#2546 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Cytat:
![]() Do tego nie choć za długo....
__________________
03.02.2010 ZOSIA ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2547 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() zeberko, sweet_jelly dzięki- jutro chyba bede musiala wybrac sie na jakies zakupy bo juz nie moge z tymi nogami ![]() Edytowane przez kamyil Czas edycji: 2010-01-24 o 17:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2548 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() Ja dodatkowo stosuję "Chłodzący krem na opuchnięte i zmęczone nogi" z serii Perfekta Mama. Mi te 2 sposoby pomagają, a też kilka razy szukałam już kostek ![]() ![]() ************************* ******** Dopiero doczytałam, że dziewczyny już Ci napisały o tym kremie ![]() ![]() Edytowane przez kocurazab Czas edycji: 2010-01-24 o 17:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2549 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
|
![]() ![]() |
![]() |
#2550 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
A ja mam kobiety dylemat!
W sobotę (30 stycznia) mam kolokwium..Do tego w innym mieście.Mój małż pracuje w soboty-więc mnie nie zawiezie, musiałabym pociągiem...(w tym mieście gdzie studiuje są moi rodzice)..A mąż przyjechałby następnego dnia-w niedzielę po mnie. Teściowa i maż mówią bym pojechała na KOŁO bo teraz łatwiej niż potem jak już będzie dzidzia...Ale gin powiedział że mogę teraz już w każdej chwili urodzić...I trochę się boję jechać! Gdyby jeszcze mąż nie pracował w sobotę to luz.. Byłaby godzina samochodem w 1 i 2 stronę i szybko byłabym w domu.A tak? Pojadę tam..Będę się rozbijać pkp i autobusami..A jak zacznie mi się w Toruniu akcja?A ja nie będę tam przygotowana...bo bez torby, jeszcze nie mamy fotelika samochodowego..I nie chce jechać! I już nie wiem..czy powinnam czy nie ![]() ![]() Moja mama i koleżanki radzą bym nie ryzykowała już i została w domu.Że to za duże ryzyko tak przed porodem się na "wycieczki" zamiejscowe wybierać!
__________________
03.02.2010 ZOSIA ![]() ![]() Edytowane przez Sweet_Jelly Czas edycji: 2010-01-24 o 17:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:38.