Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-23, 22:47   #2491
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość

No i nowe wieści od Joli i nowa mamusia :

" O 14:35 Maciej Julian urodził się 3470g i 57cm"
Joli gratulacje!! Oj posypał się woreczek z mamusiami

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość


A, no i jutro już będziemy mięli miesiąc skończony...
To już miesiąc?? o kurcze ale ten czas leci


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Chyba dziś nie nadrobię tego co napisałyście ....

Jakoś mi niedobrze....i w głowie mi się


Tylko na szybko wstawię Macieja Joli

Załącznik 2809288

I Milenkę Malinki

hihi zobaczcie na te włoskiiiiiii

Załącznik 2809289



ps. Malinka pisala że już po 2 h od poroduwstala i smigała

Farciaraaaaaa kto by tak nie chciał
ale słodkie no i te potargane włoski u Milenki!! czadowo wygląda

P.S. pysiu a jak robisz że zdjęcia wklejają się w poście a nie na końcu wiadomości??

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość

Nawiazujac do tematu mezow hmm coz by powiedziec,. bardzo wam wspolczuje chociaz moj jest naprawde wspanialay ale o wiele musialam walczyc... ja od czasu kiedy jestem w ciazy bardzo moge na niego liczyc praktycznie pod kazdym wzgledem ale jak zwykle znajdzie sie jakies ale... onj trenuje i ma treningi 3 razy w tygodniu od 18 - 20.30 i bardzo chce uczestniczyc w zyciu dzidziusia ale juz mi zapowiedzialam ze nasza corka nie ebdzie sie dostosowywac z kapiela do tatusia ktory musi pograc w kosza.. no i jest oburzony tym ze przez ciaza mowilam mu ze nic sie nie zmieni w naszym zyciu.. no ale przeciez z chwila gdy rodzi sie dziecko zmienia sie caly nasz swiat... i o juz dawno powienien wiedziec takze np o to jest straszna klotnia i mi jest przykro z tego powodu ze stawia treningi ponad corke (moze sie zmieni cos jak urodze.. ale watpie). Poza tym jak wczesniej pisalam naprawde moge na niego liczyc. wiec mysle ze nie ma chyba idealnych facetow i kazdy ma cos za uszami ale zgodze sie ze jednak faceci zmieniaja sie po slubie... jednak moj chyba na lepsze nadal mi mnie mosil na rekach gdybym byla szczuplejsza
Co do uczestniczenia TŻ przy kąpieli to ja będę miała mały problem bo mój TŻ pracuje 4 dni w tygodniu i idzie na knajpy na godz 15 albo na 19 i jest aż do zamknięcia, więc w te dni na 15 na pewno nie będzie uczestniczył w kąpieli.. żałuję tego bardzo, bo to taka fajna tradycja że tatuś kąpie bobasa
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-23, 22:51   #2492
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
chyba przesadzacie moim zdaniem trzeba miec dystans do wszystkiego i nie ma sensu tak emocjonalnie podchodzić do każdej pojawiającej się tutaj wypowiedzi
pojawia sie jedna osoba i od razu jakieś pretensje, krzyki

castilia zacytowałas mnie więc ja się zapytam, skoro to nie przedłuza stosunku ( aczkolwiek o tym czytałam nie pamietam gdzie) to jakie sa korzysci pod względem seksualnym?? w moim poscie celowo dałam znaki zapytania bo Kamyil nie napisała za co ta synowa by ja tak kochała w aspekcie obrzezania.

i nadal uważam, ze mozna tu pisac sporo rzeczy ale z dystansem i nie obrazac się bo kogoś, kto notabene wpada tutaj znikąd, poniosły nerwy.
Też pomyślałam, że dziewczyny troszkę przesadziły z emocjami, ale stwierdziałm, że nic już nie piszę, bo wywołuje to tylko niepotrzebną burzę. A w naszym stanie nerwy niewskazane

************************

Castilla, Kamyl jeśli Was w jakiś sposób obraziłam, to przepraszam, ale zdania nie zmienie co do obrzezania. I nie piszę już nic n/t temat, bo robi się nerwowa atmosfera, może przez hormony
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-23, 22:56   #2493
castilia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Osterreich
Wiadomości: 1 995
Wyślij wiadomość przez MSN do castilia
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
castilia oki, rozumiem myślałma, ze raczej chodzi o jakies doznania erotyczne.
Nie niestety nie to ciągle niestety tylko zwykły penis hihihi
Wiesz co? Nie przyszło mi na myśl, że możnaby tak myśleć dlatego aż się szeroko uśmiechnęłam jak przeczytałam Twój komentarz - to strasznie fajne heh szkoda, że to rzeczywiście nic w kwestii doznań nie zmienia - to byłaby dopiero heca!

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Gooha, Castilia, Sweet_Jelly powiuem Wam, ze jak teraz są tacy(a z moim miałam również przejścia) to po urodzeniu dziecka będziecie musiały ich przycisnąć, nie raz się pokłóćić, popłakać ale nie wolno odpuszczać!!! Ja pisałam jak nie mogłam na początku liczyć na meża... Starsznnie się czułam i jeszcze zmęczenie przy opiece nad małym i nieprzespane noce... może nie ejst jeszcze idelanie ale dużo lepiej... bardziej się interesuje małym choć jeszcze niewiele robi przy nim ale przez weekendy będzie się musiał przemóc śniadanka mi robi, wstaje nawet w nocy i idąc rano do pracy, do pieca, nie marudzi już, że na zakupy chodzić musi czy do miasta jechać wszytsko załatwiać.. czasem się popupiera chwile jak coś powiem ale zazwyczaj zrobi to.

No ale wiem, ze jakbym się niepowykłócała, nie uparła, nie powalcyła- to byłoby teraz bardzo źle.

Castilia bardzo mi miło, że tak sie nami przejęłaś i trzymałaś kciuki Po dzisiejszej wizycie u pediatry czuję się sto razy lepiej!!! Bardzo mi pomogła ta pani, bo psychicznie już miałam dość.. a ile rad mi dała i nawet o szczepionkach wszystko pwoiedziała jakie powinnam dla Piotrusia wybrać dodatkowe(pneumokoki koniecznie , rotawirusy ze względu na prace męża w duzym skupisku ludzi), no i, że skojarzone będą lepsze że względu jna jego wcześniactwo i przejścia, bo mają czegoś tam mniej w składzie niż normalne. Trochę to bedzie nas kosztowało ale jak tak będzie lepiej to nie ma co oszczędzać.
No jasne, że się przejęlam. Jesteś bardzo młodziutką mamusią a fantastycznie sobie radzisz i jak patrzyłam na te posty jak się miotasz z tego strachu i troski o dziecko to naprawdę serce się krajało....
Zresztą tak sobie myślalam, że pewnie na Twoim miejscu tak samo szalałabym z niepokoju. Super super i jesio raz super, ze już jest OK

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Nadrobiłam Was i widzę że wątek obrzezania wywołał wiele emocji... Ja nie odniosłam się do tych tekstów bo po prostu uważam że to prywatna sprawa każdej z nas, jest mocno kontrowersyjna, ale nie ma po co kogoś przekonywać czy narzucać swoją opinię...

Odniosę się tylko do jednego:


Castilia w tej opinii jesteś bardzo niesprawiedliwa..... każda z nas ma swoje zdanie na ten temat, ale jak być może nie zauważyłaś większośc mamusiek pominęła ten temat nie odnosząc się do niego. Uważam że prawidłowo bo dyskusje na temat religii, polityki czy pieniędzy zawsze kończą się awanturą... A niewątpliwie temat obrzezania jest ściśle powiązany z religią i tradycjami silnie zakorzenionymi społecznie.

Sensuel wyraziła swoje zdanie i wcale nie wyczułam w tym sarkazmu czy agresji, być może zbyt emocjonalnie podchodzisz do tematu i z uprzedzeniem czytasz czyjeś opinie. Tak samo jak ty masz prawo do swojego zdania, tak i inne dziewczyny mają prawo do swojego.
Pomijam tu opinie nieznanej wizażanki która zrobiła to w sposób mało kulturalny...

Na wątku możemy pisać więcej niż tylko gratulacje dla nowych mamusiek, ale moim zdaniem dyskusje o wierze, polityce itd nie powinny być poruszane...bo to zawsze kończy się wielkimi emocjami..
Ojej chyba coś źle ujęłam w takim razie i za to przepraszam. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim tym mamusiom, które po prostu nie komentowały tematu ze względu na szacunek do mnie czy do Kamyil...
Ja zawsze sobie tak myślę, że jeśli ma się coś niemilego do powiedzenia to lepiej nic nie mówić prawda?
Przepraszam, że to pominęłam i jeszcze raz dziękuję tym z Was, które po prostu nie powiedziały nic

Co do wypowiedzi Sensuel to chyba tylko ona tak naprawdę wie czy był w jej wypowiedziach jakiś sarkazm czy nie...
Ja nie chcę oceniać i oczywiście, że masz rację youyou, że mam emocjonalne podejście do tego tematu, gdyz tak się składa, że ten temat bezpośrednio dotyczy mnie i moich decyzji tak więc zgadzam się, że jest takie prawdopodobieństwo, że coś źle zinterpretowałam aczkolwiek przytoczę tu dwa zdania z wypowiedzi Sensuel, które ciężko nazwać neutralnymi:

''Ciekawa jestem czy za taki zabieg synuś będzie Ci w przyszłości wdzięczny ''
oraz
''Myślę,że nawet jakbyś całą książkę zacytowała medyczną i wypowiedzi jakiś mega profesorów przytoczyła to i tak nic nie da.
Także wiesz....rozumiesz....zam ykamy ten temat bo nie ma sensu wywoływać wilka z lasu ''

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Nie emocjonuj się tak, bo jeszcze urodzisz
Haha, a wiesz co, że to wcale nie byłoby złe Nie obraziłabym się jakby fistaszek wyprowadził się nieco wcześniej

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
Co do obrzezania, to mój poprzedni partner był obrzezany i wszystko u niego działało tak samo... Nie czół się ani wyróżniony, ani pozbawiony czegoś, więc chyba nie ma co się tak gorączkować...
BINGO! Dokładnie o to chodziło!

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Oooooooooo

Widzę że mamy kolejną mamusię ....

Kalka ogromne Gratulacje

_______________________

My niedawno w domu ....od rana bylismy pozadomem ....bylismy u babci ....potem w kinie na Avatar 3D fajnieeeee już dawno nie byliśmy w kinie ....
(a bardzo chciałam mieć wlasne zdanie o tym filmie ....no i uwazam że siwetnie takie produkcje obejrzeć w 3d na dużym ekranie ....potem ten sam film na DVD to już inna bajka )

_______________________

No i nowe wieści od Joli i nowa mamusia :

" O 14:35 Maciej Julian urodził się 3470g i 57cm"


GRATULACJE!!!


____________

Dostalam też fotki słodziutkiej małej Malinki i Maciusia ....ale potem je wrzuce bo musze sie ogarnąć
Avatar faktycznie super, jak już pisalam kilka stron wcześniej

JOLU ogromne gratulacje!!! Fajnie, że nie tkwiłaś w tym szpitalu za długo na nic.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Chyba dziś nie nadrobię tego co napisałyście ....

Jakoś mi niedobrze....i w głowie mi się


Tylko na szybko wstawię Macieja Joli

Załącznik 2809288

I Milenkę Malinki

hihi zobaczcie na te włoskiiiiiii

Załącznik 2809289
ps. Malinka pisala że już po 2 h od poroduwstala i smigała

Farciaraaaaaa kto by tak nie chciał
Haaaaaaaaaaaa bombastyczne!!!!!!!!!!!! Czuprynka jest po prostu powalająco slodka Mam przeczucie, że mój też z taką czupryną wyskoczy bo jak chodzimy do fryzjera z TŻem to zawsze nam mówią, że i ja i on mogliśbyśmy jesio pół miasta wlosami obdzielić
Tak nas Bozia obdarowała ehehehehe

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Jesli chodzi o Sweet to tak jak pisala Zebra jest ciagle sama i ma malo czasu dla siebie wiec slabo jej idzie wizazowanie ale tak to wsio OK

Ojej widze ze sie troszke dzialo jak mnie nie bylo
Joli gratulacje !!!

Pysiamnwidze ze i Ty dzisiaj bylas na tym wspanialym filmie... do teraz go wspominam

Nawiazujac do tematu mezow hmm coz by powiedziec,. bardzo wam wspolczuje chociaz moj jest naprawde wspanialay ale o wiele musialam walczyc... ja od czasu kiedy jestem w ciazy bardzo moge na niego liczyc praktycznie pod kazdym wzgledem ale jak zwykle znajdzie sie jakies ale... onj trenuje i ma treningi 3 razy w tygodniu od 18 - 20.30 i bardzo chce uczestniczyc w zyciu dzidziusia ale juz mi zapowiedzialam ze nasza corka nie ebdzie sie dostosowywac z kapiela do tatusia ktory musi pograc w kosza.. no i jest oburzony tym ze przez ciaza mowilam mu ze nic sie nie zmieni w naszym zyciu.. no ale przeciez z chwila gdy rodzi sie dziecko zmienia sie caly nasz swiat... i o juz dawno powienien wiedziec takze np o to jest straszna klotnia i mi jest przykro z tego powodu ze stawia treningi ponad corke (moze sie zmieni cos jak urodze.. ale watpie). Poza tym jak wczesniej pisalam naprawde moge na niego liczyc. wiec mysle ze nie ma chyba idealnych facetow i kazdy ma cos za uszami ale zgodze sie ze jednak faceci zmieniaja sie po slubie... jednak moj chyba na lepsze nadal mi mnie mosil na rekach gdybym byla szczuplejsza

teraz chwilowo sie odprezam jutro chyba ide na sciagniecie drena w koncu moze mnie przestanie bolec bynajmniej bylabym bardzo szczesliwa z tego powodu
Jedyne co mi przychodzi do głowy jako podsumowanie tematu TŻ-ów to: BOYS WILL BE BOYS

Edytowane przez castilia
Czas edycji: 2010-01-23 o 23:02
castilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-23, 23:14   #2494
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
wieści od Joli i nowa mamusia :

" O 14:35 Maciej Julian urodził się 3470g i 57cm"
No proszę jak dziewczyny się rozkręciły
GRATULACJE dla kolejnej Mamusi
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-23, 23:15   #2495
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez castilia Pokaż wiadomość
Ojej chyba coś źle ujęłam w takim razie i za to przepraszam. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim tym mamusiom, które po prostu nie komentowały tematu ze względu na szacunek do mnie czy do Kamyil...
Ja zawsze sobie tak myślę, że jeśli ma się coś niemilego do powiedzenia to lepiej nic nie mówić prawda?
chyba tak ja też nie komentuję Waszych decyzji bo to WASZA sprawa i nic mi do tego swoje zdanie schowam do kieszeni.


Cytat:
Co do wypowiedzi Sensuel to chyba tylko ona tak naprawdę wie czy był w jej wypowiedziach jakiś sarkazm czy nie...'
w sumie to tak, poza tym to samo zdanie może być zupełnie inaczej odebrane przez dwie osoby, i z jeszcze inną intencją piszącego.. to właśnie jest czasami pułapka dyskusji pisanych a nie mówionych

Cytat:
Haha, a wiesz co, że to wcale nie byłoby złe Nie obraziłabym się jakby fistaszek wyprowadził się nieco wcześniej
no to byłby duży plus tych emocji


****
Ja chyba zmykam spać, zgaga standardowo mnie męczy, znowu będe spała na pół-siedząco.. ciekawe czy mój Filip będzie miał taką bujną czuprynę?

Dobranoc
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-23, 23:44   #2496
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

http://www.e-kubraczek.pl/all/pliki/...braczek.pl.pdf dla przyszłych mamuś
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-23, 23:45   #2497
kasiorekzeta
Rozeznanie
 
Avatar kasiorekzeta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Gratulacje dla kolejnej dzielnej Mamusi Joli brawa

Witamy Maćka na świecie
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006
Ślub 04.08.2007
Majka 23.02.2010

http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png
kasiorekzeta jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-23, 23:48   #2498
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Kocurazab znam to!!! Remontu nie skończyliśmy a dziecko już jest... opał to masakra-kombinujemy cały czas drzewem, nawet ojciec chce ściąś orzecha (bo węgla nie mamy wogóle), piec cieszę się, ze chodzi, bo jest w takim stanie raczej przedzgonowym ale niebawem może być konieczna wymiana, lodówka wydaje dziwne dźwięki jak się włanczapiszczy jakby ale nawet nie dopuszczam mysli do siebie, ze może sie zepsuć... no i wiem już , że popłacimy za szczepienia małego...
wiem, że to trudne ale nie ma się co załamywać, bo jak będzie dzidzia to wiele spraw będzie mniej ważnych...Dacie radęMy wiele sprwa jak np remont odłozyliśmy na wiosne jak nastaną lepsze czasy i chociaż opałem nie będziemy się tak martwić
No my piec do centralnego kupowaliśmy w ubiegłym roku - bo nam się pospuł, więc teraz jest OK.
A czy ten orzech to będzie się Wam palił? taki mokry to tylko Wam szkody może narobić, bo to co się sączy z drzewa odkłada się na kominie, piecu i wtedy wcale się nie pali, no i nie daje prawie wcale ciepła, tylko przeleci i tyle...
Nam się kończy miał, drzewa mamy sporo, ale wyciętego w tym roku, więc nie jest jeszcze wystarczająco suche. Przez pewien czas paliliśmy tylko drewnem w dzień i właśnie ten płyn odkładał się w piecu na ścianakch i była lipa, a jak u Was całkiem świeże... No, ale jak nie macie wyjścia, to pewnie, że lepiej palić czymś, niż niczym, niestety.

Co do remontu, to nie możemy go odłożyć, bo wymienialiśmy rury do centralnego, całą instalację elektryczną, więc pokoje to .... ruina. Chciał, nie chciał musimy się z tym uporać teraz, tylko nie wiem jak

No, ale fakt, że łatwo nie jest

Mam nadzieję, że lodówka, ani piec Wam się nie popsuje, bo u nas to na wykończeniu ta pralka
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 00:03   #2499
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Bylismy z tz-em w kinie na filmie Parnassus. Jak dla mnie zupelna pomylka!!! Totalna porazka! A jak patrze na komentarze w necie to ma dobre oceny...

kancia - widzisz, a moj Adas to baaaardzo sie cieszy na przyjazd babci czy dziadka i to z obu stron (albo na wyjazd do nich). Po prostu nie moze sie doczekac jak mu sie tylko o dziadkach wspomni! Czasem sam chodzi i przez pol dnia mowi: "babci jade..." (choc mu nikt niczego takiego nie obiecal). I tym bardziej jest mi przykro, jak dziadkowie nie maja dla niego czasu/sily/checi itd...
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 07:28   #2500
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Sweet_Jelly naparwdę nie zazdroszczę:\ Też bym była taka wściekła i smutna... zwłaszcza, że jak poród może być wcześniej to lepiej mieć już naparwdę wszytsko gotowe i kupione... Może mąż się zrechabilituje po porodzie i dotrze do niego, że musi się wziąść w garść i pomóc też Tobie a nie tylko szefowi w pracy
Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
Kurcze... nieciekawie... Zwłaszcza, że mówił że będzie wczesniej a tu lipa, nie zjawia się...
(...)
A teraz wszystko mnie boli... Byle tylko w nocy nie zacząć rodzić
Cytat:
Napisane przez castilia Pokaż wiadomość
Kurde, żebym tylko mogła pokazać jak bardzo się z tym zgadzam, solidaryzuję i w ogóle i w szczególe. Podobnie jak Celka uwazam, że mężczyźni jednak są z Marsa i myślą zupełnie innymi kategoriami i czasem się wyadaje jakby czlowiek rozmawial z głuchym przez telefon...
Mój na 100% leci do tego Londynu w poniedziałek a ja się po prostu nie odzywam zupełnie na ten temat. On wie jakie mam zdanie i ze napewno nie powitam go z uśmiechem jeśli zdarzy się tak, że zacznę rodzić....
Jesli nie zacznę to i tak będę to pamiętać jako akt samolubny i egoistyczny....
Wierzyć mi się nie chce, ale w sumie bylo to przewidywalne bo wyobraźcie sobie że on ma poparcie w swojej mamuni a mojej teściowej, która beztrosko stwierdziła, że przecież wiele jest kobiet na świecie, które mają mężów żółnierzy, polityków i też są same w takich chwilach.... No nic tylko
Najzabawniejsze jest to, ,że ja ją dobrze znam i gdyby to ona była w takiej sytuacji to by teścia powiesila za jaja. Jest totalnym dyktatorem w domu a teść lata na każde jej skinienie. Niestety te reguły nie obowiązują w sosunku do jej synusia.... Tu wszystkiemu winna jestem ja i to ja mam chore wymagania bo nie chcę by mąż mnie zostawial samą w domu w 38 tygodniu ciąży.....

Pracoholizm górą, ''rozkapryszone'', ''hormonalne'' baby w ciąży cicho!.... Ehhhhhhhhh...

Doskonale Cię rozumiem Sweet_Jelly bo czuję tak samo czyli że NIE MOGĘ NA NIEGO LICZYĆ
Cytat:
Napisane przez gooha3 Pokaż wiadomość
Sweet_Jelly
z jednej strony fajnie że się rozumiemy, bo to samo przechodzimy, ale z drugiej dlaczego tak się dzieje że większość facetów po ślubie tak się zmienia. Wcześniej to nosiliby nas na rękach, a teraz .... czasu dla nas nie mają.

Ja się trochę martwię z tymi obiecankami, że jak urodzi się dziecko to będzie miał czas dla nas. Oj żebym się nie przeliczyła.

Ciekawa jestem jakby to było jakby facet był w ciąży i był zdany na łaskę i niełaskę żony wtedy by pewnie inaczej myślał

Fajnie że przynajmniej możesz trochę liczyć na teściów. Trochę pomogą. Wiadomo że lepiej by było żeby mąż się zają czymkolwiek w przygotowaniach dla dzidziusia. To w końcu dla jego dziecka.
Teraz im trochę odpuściłyśmy, ale po porodach koniectrzeba bedzie ich porządnie ustawić.

.... a z zakupami to ja już się całkiem na sklepy internetowe przerzuciłam. Jak tylko słyszę jego odmowną odpowiedź jeśli chodzi o zakupy, to oświadczam że robię zakupy przez internet.
Ostatnio nawet głupie mydełko dla dziecka nożyczki gruszkę kupiłam przez internet.

Dzisiaj jeszcze mam zamiar kupić cieplejszą czapeczkę i jeszcze pewnie jakiś pierdułki, skoro mąż nie ma czasu.....



Dla mojej mamy lepiej by było żeby nawet z samym dzieckiem przyjechała, ona się mną zajmie bo według niej mąż to nie bardzo
.......
Cały czas czuje że nie traktują nas jeszcze poważnie, jako małżeństwo. Przykre to dla mnie.
Też jej tak powiedziałam, że jak bede potrzebować pomocy to ją poproszę żeby czasem przyjechała. Ona oburzona, że ja przecież nie mieszkam u siebie tylko u teściów, więc ona sobie nie wyobraża, żeby mogła do mnie przyjechać i mi pomóc. Co innego według niej jakbym mieszkała osobno w swoim domu.
Trudno nie będe się tym przejmować. To ona ma problem nie ja.....
Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Gooha, Castilia, Sweet_Jelly powiuem Wam, ze jak teraz są tacy(a z moim miałam również przejścia) to po urodzeniu dziecka będziecie musiały ich przycisnąć, nie raz się pokłóćić, popłakać ale nie wolno odpuszczać!!! Ja pisałam jak nie mogłam na początku liczyć na meża... Starsznnie się czułam i jeszcze zmęczenie przy opiece nad małym i nieprzespane noce... może nie ejst jeszcze idelanie ale dużo lepiej... bardziej się interesuje małym choć jeszcze niewiele robi przy nim ale przez weekendy będzie się musiał przemóc śniadanka mi robi, wstaje nawet w nocy i idąc rano do pracy, do pieca, nie marudzi już, że na zakupy chodzić musi czy do miasta jechać wszytsko załatwiać.. czasem się popupiera chwile jak coś powiem ale zazwyczaj zrobi to.

No ale wiem, ze jakbym się niepowykłócała, nie uparła, nie powalcyła- to byłoby teraz bardzo źle.
Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Oj tak.....mój robi identycznie gdy wychodzi do kolegów,aczkolwiek coraz rzadziej mu się to zdarza.Nienawidzę takiego zachowania i wcale ci się nie dziwię,że się zdenerwowałaś.


Już mi dziś lepiej.Dół przeszedł to i myślenie się zmieniło
Wiecie..on nie za każdym razem tak nawala! Dużo mi pomaga.Wozi mnie do Innego miasta na zajęcia...W te i wewte..A jak w ciągu tyg. chce jechać kiedy on pracuje to odwozi mnie na pkp i z dworca do pracy jedzie..I odbiera z pkp..Jeszcze na piechotę do domu nie doszłam.
Przyjeżdża z pracy z zakupami jedzeniowymi (no w końcu w supermarkecie pracuje) i sam umie obmyśleć żeby oprócz chlepa , mleka i piwka(dla siebie) kupić jeszcze do domu np. jakieś jogurty, soki, mięso gularzowe etc.
Nigdy mi nie wypomina moich zakupowych szaleństw kosmetycznych.Mówi chcesz to sobie kup. I wyłącznie on lata do pieca dokładać węgla...jest jeszcze sporo innych rzeczy /spraw które robi .Ogólnie jest kochany.
Jak miałam na początku ciąży gorączkę (w 8tyg) to woził mnie na pogotowie, siedział ciągle przy mnie, dbał o leki etc.Ja miałam tylko za zadanie "leżeć i oddychać"
Nie jest taki zły....Wiem że mnie bardzo kocha i dzidzie...Że już się też nie może doczekać kiedy dziecko przyjdzie na świat i na bank będzie mi pomagał (a jak nie to w łeb ) tylko są takie sytuacje kiedy trudno mu się "zorganizować" ..Zebrać w sobie..

Ja mam charakter typu "hura bura ...i już" Jak mam coś zrobić to tu i teraz, szybko ....On jest spokojniejszy....musi przemyśleć, zebrać się w sobie, A nie wszystko na łapu-capu ...Dlatego czasem wpadam w złość czy irytację.
Mam moralniaka że mu wyrzuty robiłam..Powinnam nie Jemu wyrzuty robić a szefowi męża..Po ludzku skopać szefowi D***...Bo mąż mówił że ciągle coś mu wymyślał..A na kilka dni przed końcem umowy (jak jeszcze trzymają go w niepewności co i jak) to on się nie odważył powiedzieć że "sorry..ale mam coś innego na głowie , nie mogę tego zrobić bo już jadę do domu"


Kurcze, my to kobiety to jednak zakręcone istoty...najpierw się wściekamy ..potem ich usprawiedliwiamy....A wszytko z miłości


Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
a machnęłam dzis tez drożdzówki z budyniem to tak na poprawę humoru
łoo mujeju..co ty mnie tak kusisz tymi pysznościami


Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
Bylismy z tz-em w kinie na filmie Parnassus. Jak dla mnie zupelna pomylka!!! Totalna porazka! A jak patrze na komentarze w necie to ma dobre oceny...
no nie gadaj! A chciałam iść na ten film


Cytat:
Napisane przez kocurazab Pokaż wiadomość
No my piec do centralnego kupowaliśmy w ubiegłym roku - bo nam się pospuł, więc teraz jest OK.
A czy ten orzech to będzie się Wam palił? taki mokry to tylko Wam szkody może narobić, bo to co się sączy z drzewa odkłada się na kominie, piecu i wtedy wcale się nie pali, no i nie daje prawie wcale ciepła, tylko przeleci i tyle...
Nam się kończy miał, drzewa mamy sporo, ale wyciętego w tym roku, więc nie jest jeszcze wystarczająco suche. Przez pewien czas paliliśmy tylko drewnem w dzień i właśnie ten płyn odkładał się w piecu na ścianakch i była lipa, a jak u Was całkiem świeże... No, ale jak nie macie wyjścia, to pewnie, że lepiej palić czymś, niż niczym, niestety.

Co do remontu, to nie możemy go odłożyć, bo wymienialiśmy rury do centralnego, całą instalację elektryczną, więc pokoje to .... ruina. Chciał, nie chciał musimy się z tym uporać teraz, tylko nie wiem jak

No, ale fakt, że łatwo nie jest

Mam nadzieję, że lodówka, ani piec Wam się nie popsuje, bo u nas to na wykończeniu ta pralka
O matko...ja wiem coś o remontach...masakra
Mieszkamy w bliźniaku (rodziców męża) na 1 piętrze mieszka starszy brat męża z rodzinką a cały dół jest dla nas. Wprowadzaliśmy się w kwietniu.Kafelki, malowanie ścian, montarz szafek i kuchennych i do pokoi..montarz karniszy...i inne takie "drobne przyjemności"
Nie nawidzę remontów...Ciągłyu brud, i ogrom pracy jaki się przed sobą jeszcze widzi! To może psychicznie wykończyć.
Dlatego jak w grudniu kupiliśmy dziecięce mebelki i przywieźli je na na 2 dni przed wigilią (miały być po wigilii) i caaałe święta miałam w domu rozgardiasz to myślałam że z sił opadne!
Wszędzie śrubki, styropian, deseczki, uchwyty, kołki...To nie na damską głowę




Coś mnie i meża chyba dziś łapie...bo zaczyna mnie boleć gardło...męża też od 2 dni boli, i go rozkłada..Kurcze..Byleby się teraz na koniec nie przeziębić!
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ



Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 08:07   #2501
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość

Co do uczestniczenia TŻ przy kąpieli to ja będę miała mały problem bo mój TŻ pracuje 4 dni w tygodniu i idzie na knajpy na godz 15 albo na 19 i jest aż do zamknięcia, więc w te dni na 15 na pewno nie będzie uczestniczył w kąpieli.. żałuję tego bardzo, bo to taka fajna tradycja że tatuś kąpie bobasa
No wlasnie tezmi sie to podoba taki rytual no ale coz taki nas zywot i bedzie trzeba sobie samemu radzic chyba moja dziecinka bedzie lubila sie kapac tak pozno jak Paulinka to wtedy byloby super wszystko sie ulozy w praniu jak to sie mowi.

Kamyku no to dzisiaj 1 miesiac no to juz z gorki teraz

Sweet Jelly No tacy sa faceci.. ja ogolnie mam nawet tak ze jak sie wkurze na meza to i wyzywam go strasznie w myslach to i tak go potem usprawiedliwiam my to jednak dziwne stworzenia jestesmy a co mezow tak jak pisalam kazdy ma cos za uszami idealowna tym swiecie niestety nie ma... a Ty jak piszesz to faktycznie zle nie masz.. ladnie zakupy robi moj niestety nie kupi niczego wiecej co mu powiem wiec zakupuy pozostaja dalej moja dzialkano ale najwazniejsze ze Cie kocha i o Ciebie dba a na niektore rzeczy trzeba przymknac oczko

tak wogole dzien dobry moja dzidzia chyba dzisiaj planuje wyjsc przez pepek bo tak sie wierci nieslychanie tyle ze ta droga niestety nie wyjdzie
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-24, 08:18   #2502
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość

Sweet Jelly No tacy sa faceci.. ja ogolnie mam nawet tak ze jak sie wkurze na meza to i wyzywam go strasznie w myslach to i tak go potem usprawiedliwiam my to jednak dziwne stworzenia jestesmy a co mezow tak jak pisalam kazdy ma cos za uszami idealowna tym swiecie niestety nie ma... a Ty jak piszesz to faktycznie zle nie masz.. ladnie zakupy robi moj niestety nie kupi niczego wiecej co mu powiem wiec zakupuy pozostaja dalej moja dzialkano ale najwazniejsze ze Cie kocha i o Ciebie dba a na niektore rzeczy trzeba przymknac oczko

tak wogole dzien dobry moja dzidzia chyba dzisiaj planuje wyjsc przez pepek bo tak sie wierci nieslychanie tyle ze ta droga niestety nie wyjdzie

Teraz mam moralniaka że na niego wczoraj trochę naskoczyłam i zła byłam..eh
I nie wiem czy go przeprosić czy nie? Czy lepiej nie wspominać wczorajszego wieczora?


Mnie wczoraj cały dzień i noc strasznie krzyż bolał..Myślałam.."oho to pewno początek" a dziś się budzę i cisza!!!
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ



Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 08:24   #2503
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
Teraz mam moralniaka że na niego wczoraj trochę naskoczyłam i zła byłam..eh
I nie wiem czy go przeprosić czy nie? Czy lepiej nie wspominać wczorajszego wieczora?


Mnie wczoraj cały dzień i noc strasznie krzyż bolał..Myślałam.."oho to pewno początek" a dziś się budzę i cisza!!!
Hmm wczoraj bylo jak bylo zrobil Ci przykrosc moze przez Jego szefa ale jednak obiecal a nie spelnil... ja mysle zeby nie wracac do tematu a porpostu byc soba i byc milym jak masz wyrzuty sumienia to jakis dobry obiadek czy cos takiego ale wprost przepraszam nie bo moim zdaniem to on bardzije powienien przeprosic i pamietaj ze mozna sie na siebie zloscic ale i tak zawsze sie bedzie kochac
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 09:02   #2504
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Kancia ja ostatnio robiłam twoje drożdżóweczki i zrobiłam mix: 2 z serem, 2 z dżemem i reszta z masą makową. Po prostu wszystkim smakowały, oczywiście starszy ich nawet nie spróbował, ale ona to mógłby na okrągło jeść tosty, bakusie i makaron i nic więcej
A jeszcze mam pytanko czemu w przepisie jest 12g drożdży Na paczce tych suchych 7 g jest napisane, że wystarcza na 500 g mąki, czyli tyle ile w twoim przepisie. Ja wzięłam tak z 1,5 paczki i też wyszły dobre.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
No i nowe wieści od Joli i nowa mamusia :

" O 14:35 Maciej Julian urodził się 3470g i 57cm"
GRATULACJE
I w dodatku Maciej
Na zdjęciach urocze szkraby, a Milenka jak przystało na dziewczynę ma fajną czuprynę

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
Kupiłam w końcu Język niemowląt w księgarni internetowej, do kompletu wzięłam też Język dwulatka, po 12.90 za sztukę...

A, no i jutro już będziemy mięli miesiąc skończony...
Ja na razie czytam ten wydrukowany egzemplarz przez jedno ramię, jak karmię małego. Póki co jestem dopiero na 3 rozdziale ale jak mi się spodoba, to nie wiem czy nie kupię kompletu razem z językiem 2-latka
za skończony miesiąc dla Paulinki

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
teraz chwilowo sie odprezam jutro chyba ide na sciagniecie drena w koncu moze mnie przestanie bolec bynajmniej bylabym bardzo szczesliwa z tego powodu
Oby, oby

Cytat:
Napisane przez kocurazab Pokaż wiadomość
Zdjęcia super, zwłaszcza to na którym Michał trzyma braciszka - jaki jest dumny

Oj tak, jak na razie chyba jest dumny i dość często podchodzi, żeby pogłaskać lub pocałować młodszego braciszka.
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 09:29   #2505
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
P.S. pysiu a jak robisz że zdjęcia wklejają się w poście a nie na końcu wiadomości??
you yoy ....trzeba dodać- załadować załącznik jak zazwyczaj ...a potem w poście kliknąć na ikonkę przy buzi na SPINACZ
wtedy fotka załączy się w poście

_________________________

Czuję się jakas wypompowana ....i ciśnienie mam wzorowe ....chyba się przestraszyłam tego Pana Dr.

Kancia drozdzowki z budynie,

Zebciu śliczna fotka z synkiem

_________________________ _

Muszę sie przyznac .....do czegoś .
....mówialm że mi sie nie spieszy i mogę czekać....
ale przyznaję że jak patrze na te Wasze małe śliczna bobasy .....to też już chce
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2010-01-24 o 09:31
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 09:45   #2506
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Joli wielkie gratulacje!:roza :




a mnie dzisiaj boli strasznie na dole brzuch, uda i krocze. O plecach to już nie wspominam, bo ostatniego czasu to tragedia.
Wg dzisiaj 24.01 i wg USG z 12tc powinnam dziś rodzić.
wg OM 31.01
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 09:47   #2507
mamaidy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Joli gratulacje!!!!!:roz a: klaski:

Aldii, Malinka, Joli
dzieciaczki prześliczne

Zeberko cieszę się, że jesteś spokojniejsza

Lila moja Maja też ulewa, a Ida tego nie robiła. Strasznie upierdliwe, bo nie wiadomo czy potem dawać cyca

Castilia tak tylko z grubsza widziałam dyskusję na temat obrzezania, bo dokładnie to nie dalam rady. Myślę, że to totalnie Wasza osobista sprawa. Nie wolno się wtrącać

Celka no to będziemy się wspierać, mam nadzieję. Moja Ida ma 2 lata i dwa miesiące. Jest ciężko nie powiem. Nie mam kiedy się po d... podrapać i pomoc męża, który zorganizował sobie 4 tygodnie wolnego (opieka, urlop ojcowski, wypoczynkowy) jest nieoceniona.
Płakać mi się chce często, ale bym nie zamieniła dwójki na jedynaka już nigdy. Teraz czuję, że jest nas dużo. Choć jazda jest bez trzymanki....

Dziś mąż pojechał na zajęcia i zawiózł Idę do mamy. No to ja odpoczywam w sumie, bo tylko z Mają jestem. Ciągle ją mam prawie na rękach i zastanawiam się nad kupnem chusty lub nosidełka.
Polecicie mi coś????

Mam też pytanie. Co zrobić żeby nauczyć dziecko smoczka????
mamaidy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 09:57   #2508
azzis
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Myślałam, że jak włączę Wizaż dzisiaj, to znajdę wiadomość, że Patka pojechała rodzić....

No, ale doczytałam, że Joli urodziła - gratulacje!!!
__________________

azzis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 10:01   #2509
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Nawiazujac do tematu mezow hmm coz by powiedziec,. bardzo wam wspolczuje chociaz moj jest naprawde wspanialay ale o wiele musialam walczyc... ja od czasu kiedy jestem w ciazy bardzo moge na niego liczyc praktycznie pod kazdym wzgledem ale jak zwykle znajdzie sie jakies ale... onj trenuje i ma treningi 3 razy w tygodniu od 18 - 20.30 i bardzo chce uczestniczyc w zyciu dzidziusia ale juz mi zapowiedzialam ze nasza corka nie ebdzie sie dostosowywac z kapiela do tatusia ktory musi pograc w kosza.. no i jest oburzony tym ze przez ciaza mowilam mu ze nic sie nie zmieni w naszym zyciu.. no ale przeciez z chwila gdy rodzi sie dziecko zmienia sie caly nasz swiat... i o juz dawno powienien wiedziec takze np o to jest straszna klotnia i mi jest przykro z tego powodu ze stawia treningi ponad corke (moze sie zmieni cos jak urodze.. ale watpie). Poza tym jak wczesniej pisalam naprawde moge na niego liczyc. wiec mysle ze nie ma chyba idealnych facetow i kazdy ma cos za uszami ale zgodze sie ze jednak faceci zmieniaja sie po slubie... jednak moj chyba na lepsze nadal mi mnie mosil na rekach gdybym byla szczuplejsza
oo witam w klubie mój małż trenuje piłę nożną i dwa razy w tyg miał treningi na 18.00 a w niedziele mecze na rozne godziny

nie powiem nie lubie jak trenuje bo nie dosc, ze jest w pracy to pozniej go nie ma w domu
teraz jest kontuzjowany i mi tylko powtarza "cieszysz sie co "
no nie powiem, ze nie wolę juz jak gra na kompie

jednak po przemysleniu tego stanu rzeczy kilka razy doszłam dow niosku, ze nie mogę byc zła dlatego, ze ma pasję i tak bardzo lubi coś robic. Zacisnęłam zęby i jakoś dałam rade

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
Kancia ja ostatnio robiłam twoje drożdżóweczki i zrobiłam mix: 2 z serem, 2 z dżemem i reszta z masą makową. Po prostu wszystkim smakowały, oczywiście starszy ich nawet nie spróbował, ale ona to mógłby na okrągło jeść tosty, bakusie i makaron i nic więcej
A jeszcze mam pytanko czemu w przepisie jest 12g drożdży Na paczce tych suchych 7 g jest napisane, że wystarcza na 500 g mąki, czyli tyle ile w twoim przepisie. Ja wzięłam tak z 1,5 paczki i też wyszły dobre.

czemu zadajesz takie trudne pytania
nigdy się nad tym nie zastanawiałam kiedyś miałam przepis znaleziony gdzieś w necie kilka rzeczy w nim pozmieniałam ale o drożdzach nie myslałam ale jak Ci wyszło to dobrze ja czesem daje całe 14g bo szkoda mi zostawiac czy wywalac tych 2 g
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 10:10   #2510
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
oo witam w klubie mój małż trenuje piłę nożną i dwa razy w tyg miał treningi na 18.00 a w niedziele mecze na rozne godziny

nie powiem nie lubie jak trenuje bo nie dosc, ze jest w pracy to pozniej go nie ma w domu
teraz jest kontuzjowany i mi tylko powtarza "cieszysz sie co "
no nie powiem, ze nie wolę juz jak gra na kompie

jednak po przemysleniu tego stanu rzeczy kilka razy doszłam dow niosku, ze nie mogę byc zła dlatego, ze ma pasję i tak bardzo lubi coś robic. Zacisnęłam zęby i jakoś dałam rade
Ja juz tez probowalam z tym walczyc ale sie nie dalo.. no i sie pogodzilam chcoiaz teraz nie gra meczy bo wczesniej to potrafil wyjechac na caly dzien i byla wtedy..no ale co zrobic to jego pasja kocha grac w kosza i nie bede mu tego zabraniac ..
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 10:13   #2511
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Wieści od ULI :

"Dziewczynki jestem podłączona do oksy. skurcze co 4 min. jeszcze 100ml kroplówki trzymajcie kciuki by akcja nie ustapiła....teraz skacze na piłce ...Pozdrawiam i całuję "



No to moze dziś będzie kolejna mama
Odpisałam ze pozdrawiamy i trzymamy wszystkie
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 10:15   #2512
mamaidy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Kancia na te drożdżówki z budyniem to dawałaś przepis? Czy ja bym mogła prosić o wklejenie go jeszcze raz?
mamaidy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 10:24   #2513
azzis
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Wieści od ULI :

"Dziewczynki jestem podłączona do oksy. skurcze co 4 min. jeszcze 100ml kroplówki trzymajcie kciuki by akcja nie ustapiła....teraz skacze na piłce ...Pozdrawiam i całuję "



No to moze dziś będzie kolejna mama
Odpisałam ze pozdrawiamy i trzymamy wszystkie
Trzymamy kciuki za Ulę!!!
__________________

azzis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 10:28   #2514
mamaidy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Asiulka, Kancia to ja się zapisuję do klubu, bo mój mąż gra w kosza i jego treningi to świętość Też czasem się wkurza, że nie dość, że siedzę w domu to jeszcze on wieczorami łazi, ale to jego pasja więc już się staram nie czepiać. Poza tym po połogu i diagnostyce kręgosłupa zamierzam chodzić dwa razy w tygodniu na pilates

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Ula

Kiedyś któraś z Was pisała, że chce się wymienić nr tel w razie jak będzie rodzić, więc skoro ja już rozpakowana to się chętnie oferuję przekazywać wieści. Jeśli ktoś chce to piszcie do mnie
mamaidy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 10:43   #2515
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

a moj maly nic mysli wychodzic bylismy wczoraj na spacerze zeby moze pomoglo a tu nic siedzi w brzuchu jeszcze
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 11:24   #2516
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Czuję się jakas wypompowana ....i ciśnienie mam wzorowe ....chyba się przestraszyłam tego Pana Dr.
_________________________ _

Muszę sie przyznac .....do czegoś .
....mówialm że mi sie nie spieszy i mogę czekać....
ale przyznaję że jak patrze na te Wasze małe śliczna bobasy .....to też już chce
za ciśnienieA Pysiolinkę już niedlugo będziesz miała przy sobie
Cytat:
Napisane przez mamaidy Pokaż wiadomość
Dziś mąż pojechał na zajęcia i zawiózł Idę do mamy. No to ja odpoczywam w sumie, bo tylko z Mają jestem. Ciągle ją mam prawie na rękach i zastanawiam się nad kupnem chusty lub nosidełka.
Polecicie mi coś????

Mam też pytanie. Co zrobić żeby nauczyć dziecko smoczka????
Ja miałam taki najzwyklejsze nosidełko i się nie sprawdziło (ale to oczywiście dla trochę większych maluchów jak już nie trzeba im podtrzymywać główki).
Chusty nie próbowałam i szczerze mówiąc szkoda mi kasy

A czemu koniecznie chcesz dać smoka żeby mieć trochę spokoju?
Mój starszy nie chciał ssać smoka i w sumie się z tego powodu cieszę, bo nie musiałam go odzwyczajać.
Ale jeśli koniecznie chcesz, to chyba nie ma innego sposobu jak tylko próbować i próbować aż do skutku.

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
czemu zadajesz takie trudne pytania
nigdy się nad tym nie zastanawiałam kiedyś miałam przepis znaleziony gdzieś w necie kilka rzeczy w nim pozmieniałam ale o drożdzach nie myslałam ale jak Ci wyszło to dobrze ja czesem daje całe 14g bo szkoda mi zostawiac czy wywalac tych 2 g
No i wszystko jasne Myślałam, że może przy tych 7g słabo wyrasta

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Wieści od ULI :
"Dziewczynki jestem podłączona do oksy. skurcze co 4 min. jeszcze 100ml kroplówki trzymajcie kciuki by akcja nie ustapiła....teraz skacze na piłce ...Pozdrawiam i całuję "

No to moze dziś będzie kolejna mama
Odpisałam ze pozdrawiamy i trzymamy wszystkie
Miejmy nadzieję, że to będzie jednak dzisiaj, żeby się nasza Ulcia nie musiała dłużej męczyć na patologii.
Ula
Pysia dzięki za przekazanie pozdrowień

Cytat:
Napisane przez elcia0787 Pokaż wiadomość
a moj maly nic mysli wychodzic bylismy wczoraj na spacerze zeby moze pomoglo a tu nic siedzi w brzuchu jeszcze
Na każdą przyjdzie pora odpowiednia
......................... .......
Niedawno rozpakowane mamuśki czy waszym maluchom też się łuszczyła skórka, zwłaszcza na nóżkach w okolicach kostek i na rączkach?
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 11:39   #2517
mamaidy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Addicted no właśnie mojej małej też się łuszczyła na dłoniach i stópkach i chyba z trzech lekarzy w szpitalu plus moja pediatra mówiły, że to wygląda jakby była przenoszona. Mja urodziła się 11 dni przed terminem??? Już jej to zeszło.
A co do smoka to Maja chce zasypiać przy piersi. To męczące, bo nie mam tylko jej. Wisi na cycu non stop. Jak ją kładę do kołyski o wycie. Ma kolki, chce ssać, jak jej daję cyca i leci mleko to jeszcze gorzej, bo boli brzuszek,a ona chce ssać. Więc próbuję smoka, a ona się dławi. Wypróbowałam już trzy różne rodzaje. Myślałam, że są jakieś sposoby
mamaidy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 11:52   #2518
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez kocurazab Pokaż wiadomość
No my piec do centralnego kupowaliśmy w ubiegłym roku - bo nam się pospuł, więc teraz jest OK.
A czy ten orzech to będzie się Wam palił? taki mokry to tylko Wam szkody może narobić, bo to co się sączy z drzewa odkłada się na kominie, piecu i wtedy wcale się nie pali, no i nie daje prawie wcale ciepła, tylko przeleci i tyle...
Nam się kończy miał, drzewa mamy sporo, ale wyciętego w tym roku, więc nie jest jeszcze wystarczająco suche. Przez pewien czas paliliśmy tylko drewnem w dzień i właśnie ten płyn odkładał się w piecu na ścianakch i była lipa, a jak u Was całkiem świeże... No, ale jak nie macie wyjścia, to pewnie, że lepiej palić czymś, niż niczym, niestety.

Co do remontu, to nie możemy go odłożyć, bo wymienialiśmy rury do centralnego, całą instalację elektryczną, więc pokoje to .... ruina. Chciał, nie chciał musimy się z tym uporać teraz, tylko nie wiem jak

No, ale fakt, że łatwo nie jest

Mam nadzieję, że lodówka, ani piec Wam się nie popsuje, bo u nas to na wykończeniu ta pralka
Oj to rozumiem... My to akurat robimy poddasze ale na dole remont też by się przydał, no ale to to już wogóle nie wiem czy kiedyś zrobimy... jeszcze ta siostra i myślenie o pożyczce pod koniec roku żeby ją spłacić i mieć niestety z głowy jak taka jest...
Zobaczysz jakoś to bedzie musi nie skoro rozgrzebane jest to chcąc niechcąc mąż napewno skończy remont

Mamaidy dzięki

Castilianie sądziłam, ze można aż tak kochać fopóki mały się nie urodził... to zupełnie inne uczucie niż nawet do męża...choć przecież kocham go bardzo...

Addiced łuszczyła się gdzieniegdzie i tam aplikowałam więcej oliwki po kapieli i już się nie łuszczy

Ula trzymamy kciuki

Sweet_Jelly ma pdoobnie ja też muszę już natychmiast a mąż z tych co mają czas, że tak to ujmę
__________________




Edytowane przez zebra666
Czas edycji: 2010-01-24 o 11:56
zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 12:20   #2519
mamaidy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dziewczyny tak piszecie o tych remontach to i ja się dołączę. Pisałam kiedyś, że jesteśmy w trakcie wykańczania domu. Plan był wprowadzić się w grudniu, ale przez zagrożoną ciążę to było niemożliwe.
Teraz jestem przerażona, bo z dwójką dzieci nie wiem jak to zrobimy. Jest tylko moja mama do pomocy, bo teściowie mieszkają w innym mieście. Mój mąż chce dużo sam robić, żeby zaoszczędzić, a to się wiąże z tym, że oprócz chodzenia do pracy będzie ciągle na budowie. To ja będę musiała być ciągle sama z dziećmi. Mieszkam na 4 piętrze bez windy więc odpada nawet wyjście z domu. Masakra. Nie wiem teraz kiedy się wprowadzimy, a od grudnia już spłacamy kredyt i jeszcze to mieszkanie, którym mieszkamy wynajmujemy.
Do wybrania jeszcze wszystko co w środku. No oprócz płytek.
No to się też wyżaliłam remontowo
mamaidy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-24, 12:21   #2520
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

mamaidy - moj Adas w tym samym wieku co Twoja Ida, wiec u nas tez lekko nie bedzie. Zwlaszcza, ze on raczej aniolkiem nie jest. Ma swoje humorki i odstawia nieraz histerie. No i jeszcze ciagle z pieluch korzystamy...
A co do smoczka - czesto chodzi o ksztalt. Trzeba wyprobowac conajmniej kilka roznych a nuz sie uda. My korzystalismy z Tommee Tippee (nie ma niestety ich juz) i to byl strzal w dziesiatke. Tylko ten mu pasowal.
A co do podawania smoka to Cie rozumiem. Moj Adas tez mial ogrooomna potrzebe ssania, a nie moglam go co chwile karmic, bo bolal go brzuszek i ciagle ulewal. A smoczek generalnie w pozniejszym zyciu baaardzo sie przydal do samodzielnego usypiania, spania w wozku itd. Z odzwyczajeniem nie bylo wielkiego problemu (tyle, ze podjelismy sie tego jak juz skonczyl 1,5 roku).
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.