Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud. 2009)

[sandrus2]

gucia6 śliczne imię dla córeczki moja imienniczka

[samanthhha]

Simpatica moja mama to karmiła by Iwa za każdym razem jak się "odezwie" a jak poruszy się w łóżeczku to od razu chce go na ręce jak jest w pobliżu. No i jej się dostaje i nie pozwalamy oczywiście

Nie mam z nią dobrego kontaktu i tylko mi na nerwach gra...


A pochwale się synusiem hi hi w serduszku sobie siedzi

[samanthhha]

A no i nie chce się chwalić ale...... jaaaaa to wiedziałam że trzeba buźkę przemywać Kiedyś gdzieś przeczytałam o tym Ha! Ale za to w innych tematach mam braki

No to się pochwaliłam

[katekatee]

Witam mamusie U Nas bez żadnych nowości. Pomijając fakt jutrzejszego niejedzenia słodyczy Więc dziś sobie robię ostatki
Brombi wiem że już to pisałaś milion razy ale ja prosze napiszesz mi mniej wiecej plan dnia Filipka? Bo mi Wiki niby ładnie spi w nocy ale jakoś tak nie równo, raz sie budzi o 3 raz o 5. Już nie wiem co źle robie.

Napisane przez elalank

Co prawda moja pediatra uspokajała mnie, że nic małej nie grozi, że poziom tej bilirubiny jest niski (6,59), zbadała jej ręcznie wątrobę i niby nie jest powiększona. Stópki i dłonie ma ładne-różowe, podniebienie też różowe, troszkę ma może buźkę za bardzo opaloną, ale jak to pediatra powiedziała, że moja Olka ma ładną cerę i nie będzie blada jak inne dzieci, i ona by się absolutnie tym nie martwiła (łatwo powiedzieć, jak to nie jej dziecko)
W środę idziemy na ponowne badanie bilirubiny, to tak jak piszesz Kate, zrobię od razu wszystkie te dodatkowe badania.
A te alaty i aspaty to tez z krwi się robi???

I też pytałam się, czy odstawić od piersi to mi nie kazała jak myślicie, lepiej odstawić na 2-3 dni?? i dawać sztuczne mleko??

Elu o badaniu moczu Ci dziewczyny pisały a co do bilirubiny to Wiki miał poczętek 6 tygodnia i miał 7,4 i to nie było wcale tak mało. WIadomo że poziom może być i powyżej 10 ale te wielkości powinny być w granicach 1-2 w tych miesiąach. A powiedz mi jakie masz normy w laboratorium bo to też co laboratorium to inaczej. Mnie też lekarka mówiła że z wątrobą wszystko ok ale my zrobiliśmy prywatnie USG jamy brzusznej.
Tak próby wątrobowe się robi też z krwi. Wiesz moja lekarka to sama mi te badania zlecała bo powiedziała tak:
"Kasia na 99% to jest przedłużająca się żółtaczka fizjologiczna ale jeśli się okaże że to będzie ten 1 % to ona sobie nie daruje" (lekarka mnie zna od 20 lat więc to pewnie też dlatego) no i nam dała skierowanie do szpitala ale w szpitalu Nas nie przyjeli bo te wyniki nie były "aż takie złe". Więc ona nam zleciła wszystkie badanie które miały potwierdzić że nie jest źle. No i na szczęście okazało się że jest ale pamiątką po tej żółtaczce jest to że Wiki ma słabą morfologię a jak byśmy zrobili te badania w 2 tygodniu może bym tego unikneła.
A piersią ja karmiłam cały czas ale dodatkowo podawałam min 100ml wody i po 10 dniach bilirubina spadła o ponad połowę. A i ja żadnych dodatkowych lekarstw nie dawałam bo lekarka mówiła że jak nam te wyniki wszystkie wyszły dobrze i pozoom bili spada to nie musimy nic podawać.

[QUOTE=zebra666;16659612]I byłam u pediatry i jestem o niebo spokojniejsza Mam dopajać wodą z glukozą jak do tej pory, ale wcale wg. niej nie jest tak bardzo żólty i w oczkach ma śladzik tylko żółtaczki w kącikach, bardzo silny jest i piękne ma napiecie mięśniowe, ładnie przybiera na wadze. Mam mu podawać D3, esenciale forte do wody z glukoza, mam skierowanie na bilirubine, morfologię, alat i aspat, ale to za tydzień zrobić.Żóltaczka może nawet 6 tygodni się utrzymywać, a że mój wcześniak to już wogóle, bo teraz by był dopiero 40tydzień ciąży
super ta babka!!! szkoda, że nie mogę do niej tlyko chodzić( za daleko i trzeba samochodem a my prawka nie mamy)ale na takie wypadki będę do niej się zgłaszała.

Elalank więc nie martw się tak bardzo, bo damy radęMój wybitnie dużo tej wody z glukozą nie chce pić ale tyle co pije ponoć wystarczy zresztą widać, że dużo sika a nawet jeśli chodzi o morfologię, żę mu tamz a szybko krwinki spadły czerwone to wtedy jakby znów spadło to żelazo w kropelkach się podaje.
Modyfikowanym nie kazała go karmić więc zostajemy na piersi zwłaszcza, że rośnie na niej tak ładnie.
[/QUOTEż]

Ja żelazo podaje Wikiemu 1 ml tak profilaktycznie bo jak pisałam to krew ma słabą. Mój Wiki się urodził w 38 tc więc może to też miało jakiś wpływ. A co do sikania to on musi sikać wodą a nie Twoim mlekiem bo melko matki tak tego nie wypłukuje. Ja Wikiemu to czasem nawet 5 razy dziennie dawałąm wode zawsze przed karmieniem bo wtedy udawało się że najwięcej wypił. A Twój synek ma który tydzień teraz???

TRZYMAM ZA WAS KCIUKI DZIEWCZYNY I BĄDZCIE KONSKEWENTNE Z TYM DOPAJANIEM BO TO NAPRAWDE WYPŁUKUJE TO CHOLERSTWO:cm ok:

Napisane przez kropka241

Zebra ja podaje wit D3 z palca. najpierw krople na palca a potem palca do dzioba

Ja podaje witaminy z łyżeczki mały się troche uciapra ale fajnie nam to idzie.

Napisane przez brombusia

Lady Gaga to taki lżejszy punk

Ja tam różnych rzeczy słucham i TŻ też, ale śpiewa tylko szanty, albo jakieś stare szlagiery typu Połomski, Niemen, nawet Rodowicz się zdarzy
A mnie się z szant tylko "hiszpańskie dziewczyny" podoba

Ja Wikiemu spiewam Hip-Hop

[brombusia]

Napisane przez katekatee

Brombi wiem że już to pisałaś milion razy ale ja prosze napiszesz mi mniej wiecej plan dnia Filipka? Bo mi Wiki niby ładnie spi w nocy ale jakoś tak nie równo, raz sie budzi o 3 raz o 5. Już nie wiem co źle robie.

7,10,13,16, po 18 karmienie, aktywność różnie jakieś 1,5 godz potem śpi do następnego karmienia. O 19 kąpiel, po kąpaniu czasem jeszcze troszkę cycka chce i zasypia, zazwyczaj o 20.30 już twardo śpi. Koło 23 karmię go na spaniu, potem się budzi czasami o 6, czasami nawet o 7.40, wtedy nam się to poranne karmienie trochę przesuwa.
A Wiki budzi się tylko raz w nocy? Może wcześniej się budzi, jak np. w dzień mniej podje. Ja zauważyłam, że jak Filuś mniej je ( ma czasami takie dni, że je krótko) to wtedy się wcześniej budzi.
Może spróbuj smoczkiem go uspokoić, jak się o tej 3 budzi?

Napisane przez samanthhha

A no i nie chce się chwalić ale...... jaaaaa to wiedziałam że trzeba buźkę przemywać Kiedyś gdzieś przeczytałam o tym Ha! Ale za to w innych tematach mam braki

No to się pochwaliłam

Trza było inne matki oświecić
Iwuś słodki jest, a jaką ma fajną zdziwioną minkę

Moje dziecko dzisiaj marudzi łokropnie
Po południu spał tylko po 30 minut, mimo że widzę, że jest zmęczony, a teraz w ogóle nie chciał zasnąć, więc kąpiemy go zaraz, bo potem będzie za bardzo padnięty.

[kachula27]

no mamuski z tym przemywaniem buzki to mnie zdziwiłyscie,wiedzialam ze sie przemywa apf....jakos tam ale myslalam ze tylko wtedy gdy dziecko ma plesniawki

a mi synus sie najadl trzymalam go na odbibie i zacelam mu spiewac a on zasnał,tz sie smial ze tez nie chcial by słuchac takiego wycia i tez by wolal spac niz tego słuchac

Sami to moj tz tak ma ze jak Mateusz troche marudzi a jadł z godzinke wczesniej to on twierdzi ze NAPEWNO dziecko jest glodne a ja jeszcze nie chce go nakarmic

[zebra666]

Napisane przez brombusia

Tak to nie robię, bo właśnie różne zarazki w buzi mamy, nawet staram się nie całować go w usta, chociaż czasami mi się zdarzy



Moja też tak na początku mówiła, ale już jej wytłumaczyłam

Czyli dzisiaj biorę gazik i pędzluję Młodemu buziaka. Już widzę jak się będzie darł

oj będzie ale wtedy najfajniej się buźke myje a jak zaciśnie szczęki na palcu to poczujesz co ta bestia potrafiiii

Napisane przez samanthhha

Simpatica moja mama to karmiła by Iwa za każdym razem jak się "odezwie" a jak poruszy się w łóżeczku to od razu chce go na ręce jak jest w pobliżu. No i jej się dostaje i nie pozwalamy oczywiście

Nie mam z nią dobrego kontaktu i tylko mi na nerwach gra...


A pochwale się synusiem hi hi w serduszku sobie siedzi

Słodki i jaki już pulchniasty
Mnie się nikt nie wtrąca i bardzo mi z tym dobrze znaczy do dziecka

Katekatee a to żelazo w kropelkach jest bez recepty? bo za tydzien mam zrobić małemu morfologię znów i jak spadłaby to bym podawała żelazo...
Mały mi wypija dziennie może z 90 ml, w nocy mu już nie daję bo nawet jak mnie budzi na karmienie to nie wiem czy bym siłe miała robić mieszankę:\
Mój się urodził w skończonym 36 tygodniu i własnie mówiła pediatra, ze to też ma duyży wpływ na dłuższą żółtaczkę... no i morfologia też własnie spadła małemu więc pewnie będzie jak u Ciebie:\

A synuś skończy jutro 4 tygodnie

Kachula bo przemywa się aphtinem jak ma pleśniawki, a wodą gotowaną przy codzienniej kąpieli

[kachula27]

Bellus jak tam nasz najmłodszy watkowy maluszek sie miewa?

[gucia6]

Napisane przez sandrus2

gucia6 śliczne imię dla córeczki moja imienniczka

Sam, Iwo jest śliczny

Napisane przez katekatee

Witam mamusie U Nas bez żadnych nowości. Pomijając fakt jutrzejszego niejedzenia słodyczy Więc dziś sobie robię ostatki
Brombi wiem że już to pisałaś milion razy ale ja prosze napiszesz mi mniej wiecej plan dnia Filipka? Bo mi Wiki niby ładnie spi w nocy ale jakoś tak nie równo, raz sie budzi o 3 raz o 5. Już nie wiem co źle robie.

mi Sandra też się czasami budzi o 3, czasami o 4 czy 5, ale wtedy konsekwentnie daję smoczka i karmię najwcześniej o 6. Wydaje mi się, że nie robisz nic złego

Napisane przez zebra666

oj będzie ale wtedy najfajniej się buźke myje a jak zaciśnie szczęki na palcu to poczujesz co ta bestia potrafiiii

My już po myciu buźki i... Sandrze się tak podobało, że zaczęła ten wacik na moim palcu ssać

[zebra666]

Gucia mój zazwyczaj juz jest zły jak mam myć buźkę(wymęczony wcześniejszymi zabiegami)i zawsze płacze a mi się ekstra myje wtedy ale po chwili milknie zaciska szczęki i trzyma tak albo ssie

[kachula27]

Dziewczyny a chyba nie doczytalam czy Wy myjecie te buzki teraz maluszkom?czym nasaczacie ten wacik?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez zebra666

Gucia mój zazwyczaj juz jest zły jak mam myć buźkę(wymęczony wcześniejszymi zabiegami)i zawsze płacze a mi się ekstra myje wtedy ale po chwili milknie zaciska szczęki i trzyma tak albo ssie

Ssak wkoncut o ssie

[zebra666]

Napisane przez kachula27

Dziewczyny a chyba nie doczytalam czy Wy myjecie te buzki teraz maluszkom?czym nasaczacie ten wacik?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------



Ssak wkoncut o ssie

No ba wkońcu ma aparat ssącyuwielbiam oglądać jak zasysa dolną wargęrozdziabia usteczka , głowa mu opada do tyłu i uwielbia tak zasypiać:P na moich rękach oczywiście... w sumie kolanach:P

Wodą gotowaną przy użyciu pieluszki tetrowej na najmniejszym paluszku narzuconej moczysz palucha z pielucha w wodzie i do dzioba
Tzn tak mi w szpitalu pokazano i tak robię

[kachula27]

Napisane przez zebra666

No ba wkońcu ma aparat ssącyuwielbiam oglądać jak zasysa dolną wargęrozdziabia usteczka , głowa mu opada do tyłu i uwielbia tak zasypiać:P na moich rękach oczywiście... w sumie kolanach:P

Wodą gotowaną przy użyciu pieluszki tetrowej na najmniejszym paluszku narzuconej moczysz palucha z pielucha w wodzie i do dzioba
Tzn tak mi w szpitalu pokazano i tak robię

Dzieki zebrus,tez zaczne malemu myc pycholka w srodku skoro mowicie ze trzeba

[brombusia]

Napisane przez kachula27

a mi synus sie najadl trzymalam go na odbibie i zacelam mu spiewac a on zasnał,tz sie smial ze tez nie chcial by słuchac takiego wycia i tez by wolal spac niz tego słuchac

Trza mu było wytłumaczyć, że masz taki kojący głos, dlatego Mati tak się uspokoił i zasnął

Napisane przez zebra666

oj będzie ale wtedy najfajniej się buźke myje a jak zaciśnie szczęki na palcu to poczujesz co ta bestia potrafiiii

Nawet się nie darł, był nieco zdziwiony, ze mu matka palec do buźki wpycha

Napisane przez kachula27

Dziewczyny a chyba nie doczytalam czy Wy myjecie te buzki teraz maluszkom?czym nasaczacie ten wacik?

Ja wzięłam gazik i zamoczyłam go w wodzie przegotowanej.

Okąpaliśmy go o 18.30 i po 19 wzięłam go jeszcze na cycka, położyłam się z nim w łóżku ( jakoś wolę karmić na leżąco) , on taki spłakusiany ssał niemrawo, no i przysnęliśmy i ja i on

[elalank]

cześć Mamuśki

Napisane przez zebra666

no więc ja w sprawie żóltaczki badanka mam zronić za jakiś tydzień(morfologia, alat, aspat, bilirubina) no i już podaję raz dziennie połowę z kapsułki essentiale forte z wodą i glukozą. Tylko za cholere nie wiem jak takiego gluta rozpuścić no a to jest na wątrobę.
A do pediatry mojej ze wsi idę za ponad tydzień...szkoda, że nie mam możliwości się przenieść do tej, u której dziś byliśmy:\za daleko dla niezmotoryzowanych, a ciągle ojca ze sobą ganiać nie mogę.

Ogółem nie panikuje już, przynajmniej coś robimy z tym i jest to pod kontrolą
Trzymam i za Was kciuki, zobaczysz napewno wszystko sę dobrze skończy

to mi nic pediatra nie mówiła o essentiale forte. No ale zobaczę jakie będa wyniki w środę to wtedy znów udam sie do niej na kontrolę.
Cały czas jednak w środku trzęsę się w obawie żeby to świństwo nie wyrządziło Olce szkód Obwiniam się, że wcześniej jej nie zbadałam. Przez to i humoru nie mam.

Napisane przez aniulka8204

w szpitalu mi też niepowiedzieli nic takiego że trzeba dziubek w środku przemywać
ile to sie trzeba jeszcze nauczyć i dowiedzieć co trzeba zrobić przy maluszku

ja sie pytałam mojej położnej, to powiedziała że wcale nie trzeba myć, chyba ze dzidzia zwymiotuje to dać troszkę wody/herbatki to wypicia. nic z tego nie wiem.

Napisane przez domi7ks

Zreszta ona stwierdziła, ze to moja Mała odchorowuje szzczepionkę tą ze szpitala. Bo mowilam jej o tej raczce zaczerwienionej i ropie. Wasze dzieciaczki tez tak maja/mialy?

tak, to normalne jest po szczepionce

Napisane przez zebra666

D
nawet żeby dzidzi smoka nie czyścić wkładając do swoich ust, bo od nas może złapać próchnice... wiem, że to brzmi dziwnie ale czytałam to w którejś mamusiwoej gazecie.

no to chyba jest oczywiste, jak dla mnie przynajmniej

Napisane przez katekatee

Elu o badaniu moczu Ci dziewczyny pisały a co do bilirubiny to Wiki miał poczętek 6 tygodnia i miał 7,4 i to nie było wcale tak mało. WIadomo że poziom może być i powyżej 10 ale te wielkości powinny być w granicach 1-2 w tych miesiąach. A powiedz mi jakie masz normy w laboratorium bo to też co laboratorium to inaczej. Mnie też lekarka mówiła że z wątrobą wszystko ok ale my zrobiliśmy prywatnie USG jamy brzusznej.
Tak próby wątrobowe się robi też z krwi. Wiesz moja lekarka to sama mi te badania zlecała bo powiedziała tak:
"Kasia na 99% to jest przedłużająca się żółtaczka fizjologiczna ale jeśli się okaże że to będzie ten 1 % to ona sobie nie daruje" (lekarka mnie zna od 20 lat więc to pewnie też dlatego) no i nam dała skierowanie do szpitala ale w szpitalu Nas nie przyjeli bo te wyniki nie były "aż takie złe". Więc ona nam zleciła wszystkie badanie które miały potwierdzić że nie jest źle. No i na szczęście okazało się że jest ale pamiątką po tej żółtaczce jest to że Wiki ma słabą morfologię a jak byśmy zrobili te badania w 2 tygodniu może bym tego unikneła.
A piersią ja karmiłam cały czas ale dodatkowo podawałam min 100ml wody i po 10 dniach bilirubina spadła o ponad połowę. A i ja żadnych dodatkowych lekarstw nie dawałam bo lekarka mówiła że jak nam te wyniki wszystkie wyszły dobrze i pozoom bili spada to nie musimy nic podawać.

TRZYMAM ZA WAS KCIUKI DZIEWCZYNY I BĄDZCIE KONSKEWENTNE Z TYM DOPAJANIEM BO TO NAPRAWDE WYPŁUKUJE TO CHOLERSTWO:cm ok:

dzięki za odp.
Norma jest do 1. Ale teraz będę robić badania w innym laboratorium, bo poprzednie robiłam w szpitalu.
No nic napiszę w środę co wyszło, teraz nic nie zmienie. Na szczęście Olka wypija ponad 100 ml w dzień glukozy +czopek na noc, więc jestem dobrej myśli że się tego pozbędziemy i badania tez wyjdą dobre
Teraz wiem co czułaś jak Twój maluszek to przechodził..

trzymajcie się Mamusie,ja uciekam się sprysznicować i wypłakać, nastroju nie mam

[zebra666]

Brombusia hehehe też bym się zdziwiła jakby mi palec do gęby ktoś włorzył

A Wasze pociechy też tak fajnie zaczynają płaklać? coś jakby"ułeeee, ułeee" bo jak sie rozkręci to jest wrzask no ale jak zaczyna to tak fajnie to robi i minke ma nie do opisania...

Elalank ja też wylałam już morze łez przez wybroczyny w oczku najpierw, teraz przez żóltaczkę, ale wiem, że dla dobra małego nie mogę mu dawać odczuc po sobie takich emocji... więc staram się spokojnie już poczekać do wizyty następnej u pediatry, i wyników badań za tydzień... w końcu dopajam go drgi dzien dopiero więc muszę być cierpliwa... w razie złej morfologii zaczne mu dawać żelazo.
Trzymam za nasze maluszki kciuki. wierzę, że uda im się wypędzić to cholerstwo

[brombusia]

Zebra zobaczysz jak będzie fajnie, jak zacznie piszczeć w górnych rejestrach, aż uszy bolą
Zmykam oglądać film z TŻ.
To papa

[zebra666]

Ja zaraz zapomne jak filmy wyglądają już tak dawno nie oglądałam rzadnego

[katekatee]

A bo zapomniałam wcześniej napisać dzieciaczki oczywiście urocze

Napisane przez brombusia

7,10,13,16, po 18 karmienie, aktywność różnie jakieś 1,5 godz potem śpi do następnego karmienia. O 19 kąpiel, po kąpaniu czasem jeszcze troszkę cycka chce i zasypia, zazwyczaj o 20.30 już twardo śpi. Koło 23 karmię go na spaniu, potem się budzi czasami o 6, czasami nawet o 7.40, wtedy nam się to poranne karmienie trochę przesuwa.
A Wiki budzi się tylko raz w nocy? Może wcześniej się budzi, jak np. w dzień mniej podje. Ja zauważyłam, że jak Filuś mniej je ( ma czasami takie dni, że je krótko) to wtedy się wcześniej budzi.
Może spróbuj smoczkiem go uspokoić, jak się o tej 3 budzi?

U Nas to jest tak dziwnie że czy ja go nakarmie przez sen tak o 23-24 czy też nie to on się i tak budzi. Np wczoraj nakarmiłam go przez sen i sie obudził o 3 a potem o 8. A przed wczoraj go nie nakarmiłam i było dokładnie tak samo. Jak dziś mi się o 3 obudzi to dam mu smoka. Ja się też zaczynam zastanawiać czy on się nie skapł że jak on sie obudzi to ja go do łóżka biorę i ten cfaniak mały budzi się jak najwcześniej żebym go wcześniej wzieła

Napisane przez zebra666

Katekatee a to żelazo w kropelkach jest bez recepty? bo za tydzien mam zrobić małemu morfologię znów i jak spadłaby to bym podawała żelazo...
Mały mi wypija dziennie może z 90 ml, w nocy mu już nie daję bo nawet jak mnie budzi na karmienie to nie wiem czy bym siłe miała robić mieszankę:\
Mój się urodził w skończonym 36 tygodniu i własnie mówiła pediatra, ze to też ma duyży wpływ na dłuższą żółtaczkę... no i morfologia też własnie spadła małemu więc pewnie będzie jak u Ciebie:\

A synuś skończy jutro 4 tygodnie

Kachula bo przemywa się aphtinem jak ma pleśniawki, a wodą gotowaną przy codzienniej kąpieli

Wiesz co mi lekarka wszystko na recepcie pisze więc nie wiem czy można je kupić bez recepty. Ja bym CI nie radziła na własną ręke podawać żelazo bo to że małemu spada hemoglobina wcale nie musi być z braku żelaza ale np z mało wit b6 i kwasu foliowego. Ja najpierw podawałam to a teraz profilaktycznie tak malutką dawkę tego żelaza. Zrób też badanie poziomu żelaza bo jak będzie niskie to Ci wtedy od razu lekarka zaleci je brać.

Napisane przez gucia6

mi Sandra też się czasami budzi o 3, czasami o 4 czy 5, ale wtedy konsekwentnie daję smoczka i karmię najwcześniej o 6. Wydaje mi się, że nie robisz nic złego


My już po myciu buźki i... Sandrze się tak podobało, że zaczęła ten wacik na moim palcu ssać

Ja też gdzieś czytałam o tym myciu buźki ale nie wiedziałam że trzeba codzienni Trzeba to dołożyć to codziennych obowiązków.
A ze smokiem jak najbardziej spróbuję. Jak będzie tak naprawdę głodny to i tak się nie da przekupić więc warto spróbować

Napisane przez elalank

cześć Mamuśki

Cały czas jednak w środku trzęsę się w obawie żeby to świństwo nie wyrządziło Olce szkód Obwiniam się, że wcześniej jej nie zbadałam. Przez to i humoru nie mam.

dzięki za odp.
Norma jest do 1. Ale teraz będę robić badania w innym laboratorium, bo poprzednie robiłam w szpitalu.
No nic napiszę w środę co wyszło, teraz nic nie zmienie. Na szczęście Olka wypija ponad 100 ml w dzień glukozy +czopek na noc, więc jestem dobrej myśli że się tego pozbędziemy i badania tez wyjdą dobre
Teraz wiem co czułaś jak Twój maluszek to przechodził..

trzymajcie się Mamusie,ja uciekam się sprysznicować i wypłakać, nastroju nie mam

Elu ja też się strasznie bałam. Wymyśliłam sobie nawet że mały ma taką chorobę krwi bo mi się wydawało że objawy pasują. Że ma ta żółtaczkę i mu spada poziom hemoglobiny. Wogóle masakra jak sobie pomyślę to mam ciarki. Już nie wspomne o obwinianiu że powinnam to zbadać wcześniej... ALe niestety pierwsze dzieciaczki to takie troszke króliczki doświadczalne później będziemy mądrzejsze

Będzie dobrze trzymam kciukiA pediatra Ci dała skierowanie na te badania czy je będziesz sama robić??

[asioczka]

Napisane przez zebra666

Brombusia hehehe też bym się zdziwiła jakby mi palec do gęby ktoś włorzył

A Wasze pociechy też tak fajnie zaczynają płaklać? coś jakby"ułeeee, ułeee" bo jak sie rozkręci to jest wrzask no ale jak zaczyna to tak fajnie to robi i minke ma nie do opisania...

Elalank ja też wylałam już morze łez przez wybroczyny w oczku najpierw, teraz przez żóltaczkę, ale wiem, że dla dobra małego nie mogę mu dawać odczuc po sobie takich emocji... więc staram się spokojnie już poczekać do wizyty następnej u pediatry, i wyników badań za tydzień... w końcu dopajam go drgi dzien dopiero więc muszę być cierpliwa... w razie złej morfologii zaczne mu dawać żelazo.
Trzymam za nasze maluszki kciuki. wierzę, że uda im się wypędzić to cholerstwo

Dziewczyny, jestescie bardzo dzielne, dacie rade ze wszystkim! wazne, ze Dziecinki sa pod opieka i kontrola specjalistow, teraz juz na pewno bedzie wszystko dobrze!

a co do placzu, to moja, jak dopiero zaczyna, to czesto robi "meee" i buzia w slodką podkówke, rozczulam sie strasznie jak tak robi

[Ravenne]

Z myciem buźki to prawda, woda przegotowana, gazik i czyszczonko Ale czasem pleśniawki same się przyplątują nie wiadomo skąd. Ja wymieniam też często smoczek Ali, żeby był czysty.

A na pleśniawki, jeśli nie ma ich dużo to polecam aphtin, ale nam najbardziej pomógł Cebion, po 3 kropelki na pieluszkę i ścieramy miejsca z pleśniawkami. Po Nystatynę do lekarza wybrałabym się w ostateczności, gdyby pleśniawki nie schodziły po 2-3 dniach, lub jeśli by ich przybywało, pomimo stosowania aphtinu lub cebionu. To jednak antybiotyk jest, a lepiej tego zawsze zaoszczędzić maluszkom i spróbować delikatniejszych metod

My z bardzo zaawansowanymi pleśniawkami walczyliśmy około 2 tygodni, także cierpliwość przy nich jest wskazana

[kachula27]

Napisane przez asioczka

a co do placzu, to moja, jak dopiero zaczyna, to czesto robi "meee" i buzia w slodką podkówke, rozczulam sie strasznie jak tak robi

Heheheh moj tak samo
I jak np nie chce go wziac na rece to sie uspokoi rozejrzy co i jak i jeszcze wiekszy wrzask

[domi7ks]

Laski pamietacie to:

http://www.youtube.com/watch?v=uQtpRjBLXic

[kachula27]

Napisane przez domi7ks

Laski pamietacie to:

http://www.youtube.com/watch?v=uQtpRjBLXic

Pamietamy pamietamy,nawet chyba ja tez to kiedys wklejałam
Oj aby nasze takie nie były

[zebra666]

Katekatee właśnie nie wiem, bo ta druga pani pediatra , u której byłam i mi bardziej pomogła to mówiła, że jak hemoglobina za bardzo spadnie znowu to żelazo w kropelkach, no ale w czwartek mysle zrobimy badania żeby mieć wyniki w piatek i zobaczymy co tam wyjdzie... boję się szczerze mówiąc choć staram się być dobrej myśli... no i od wczoraj podaje małemu pół kapsułki essentiale forte...
Dzisiaj wypił aż 110 ml wody sukces ale ja za to muszę sobie conieco odciągać po karzdym jego dopajaniu... Kurde juz siwieje od przyglądania mu się.. raz uważam, że zbladł drugi, że żółty i tak w koło maciejupoprostu to już jak obsesja jest...
A jutro mamy neurologa tak, że trzymajcie kciuki... w czwartek badania, w piątek szpital okulistyczny... tydzień stresów przed nami i nieprzyjemności dla małęgo:\ jak pomyślę o tym badaniu oczek znów to wymiękam...znowu go wymęczą i musi być na głodniaka....

Asioczka mój też tak robi i policzki ma bardziej pucołowate bo tak naciąga warge dolną do górnej i szyję no uwielbiam go oglądać w karzdej sytuacji

[kachula27]

Napisane przez zebra666

Katekatee właśnie nie wiem, bo ta druga pani pediatra , u której byłam i mi bardziej pomogła to mówiła, że jak hemoglobina za bardzo spadnie znowu to żelazo w kropelkach, no ale w czwartek mysle zrobimy badania żeby mieć wyniki w piatek i zobaczymy co tam wyjdzie... boję się szczerze mówiąc choć staram się być dobrej myśli... no i od wczoraj podaje małemu pół kapsułki essentiale forte...
Dzisiaj wypił aż 110 ml wody sukces ale ja za to muszę sobie conieco odciągać po karzdym jego dopajaniu... Kurde juz siwieje od przyglądania mu się.. raz uważam, że zbladł drugi, że żółty i tak w koło maciejupoprostu to już jak obsesja jest...
A jutro mamy neurologa tak, że trzymajcie kciuki... w czwartek badania, w piątek szpital okulistyczny... tydzień stresów przed nami i nieprzyjemności dla małęgo:\ jak pomyślę o tym badaniu oczek znów to wymiękam...znowu go wymęczą i musi być na głodniaka....

Asioczka mój też tak robi i policzki ma bardziej pucołowate bo tak naciąga warge dolną do górnej i szyję no uwielbiam go oglądać w karzdej sytuacji

: kciuki:napewno wszystko bedzie dobrze

[zebra666]

Napisane przez kachula27

: kciuki:napewno wszystko bedzie dobrze

Napewno się przydadzą... ciężki jest żywot matki... zanim mały dorośnie to ja już 5 razy osiwieje.

[konspiracja]

Mamuśki szalejecie z tym pisaniem, jutro będę nadrabiać,
Poki co dla mnei goracy temat wiec odpowiedź dla Eli i Zebry, tyle co zdążyłam przelecieć:

Napisane przez elalank

i niestety Olka nadal ma podwyższony poziom bilirubiny

Jutro idziemy do lekarza, jestem załamana! nie wiem jakie sa konsekwencje tak długo utrzymującej sie żółtaczki

ale jestem wściekła, że wcześniej tego badania nie zrobiłam



witaj, ja się dowiedziałam dzisiaj że mamy nadal żółtaczkę, jutro będe wiedzieć coś więcej jak wrócę od lekarza, to napiszę jak już będziemy po wizycie.




Konspi- napisz mi coś proszę na ten temat, bo u Was tez była niedawno ta cholerna żółtaczka.

Napisane przez elalank

Katekate- a jak zrobić badanie moczu? czekać z kubeczkiem jak mała leży bez pieluchy???
Na szczęście Olka bardzo dużo wypija glukozy, więc mam nadzieję że szybko pozbędziemy się tej żółtaczki- i od wczoraj dostaje czopki.

Co prawda moja pediatra uspokajała mnie, że nic małej nie grozi, że poziom tej bilirubiny jest niski (6,59), zbadała jej ręcznie wątrobę i niby nie jest powiększona. Stópki i dłonie ma ładne-różowe, podniebienie też różowe, troszkę ma może buźkę za bardzo opaloną, ale jak to pediatra powiedziała, że moja Olka ma ładną cerę i nie będzie blada jak inne dzieci, i ona by się absolutnie tym nie martwiła (łatwo powiedzieć, jak to nie jej dziecko)
W środę idziemy na ponowne badanie bilirubiny, to tak jak piszesz Kate, zrobię od razu wszystkie te dodatkowe badania.
A te alaty i aspaty to tez z krwi się robi???

I też pytałam się, czy odstawić od piersi to mi nie kazała jak myślicie, lepiej odstawić na 2-3 dni?? i dawać sztuczne mleko??

Ela, nie chcę Cię martwic, ale nas z takim poziomem bilirubiny (dokładnei 6,81 ) zostawili w szpitalu, Stas jest chyba tydzień mlodszy od Twojej Olki i tym bardziej w tym wieku norma billirubiny jest do 1,7!!! My i tak po tygodniowym pobycie w szpitalu mieliśmy 2,5 i mamy ja dalej kontrolować. Oczywiscie to srednie normy, bo w kazdym labolatorium moga być inne, ale ponad 6 to na 100 % jest stanowczo za dużo dla prawie dwu-miesiecznego dziecka. Nie dajcie sobie oczu mydlic tej pediatrze, bo nas tez tak ściemniali - ladna skóra,, bielsze nozki i brzuszek, żółtaczka schodzi, a wcale nie schodziła lub schodziła stanowczo za wolno. Zawsze przy takim poziomie billirubiny spada liczba czerwonych cialek, no i nie wiem jak to dokladnie dziala, ale jest ryzyko ze przedłuzajaca sie żółtaczka może uszkodzic wątrobę - stad sprawdza sie te aspaty i alaty, nas przebadali gruntownei w tym szpitalu i na wszystkie strony. Na szczęscie wszystko ok, ale lekarka nastraszyla nas że mogło nawet dojśc do zrośnięcia się dróg żolciowych, podobno mieli taki przypadek, bo rodzice zaniedbali żółtaczkę.

Co do odstawienia od piersi - jak pisalam- przechodziliśmy to dwa razy. Podejrzewali żóltaczke pokarmową, czyli ze ja przez pokarm przekazuję małemu część swojej bilirubiny, a dwa ze jest jakiś enzym, którego może maleństwu brakować żeby trawić te skladniki w mleku. Kazali nam odstawic na 24 h, za drugim razem do otrzymania wynikow, a że przyszly szybko tez wyszlo ponad dobę. I u nas okazało się że to nie to. Uważajcie z tym odstawianiem jesli chcecie dalej karmić...

Mam nadzieję że i u Was będzie ok ale uważajcie na ta lekarkę, bo nie powinna z takim wynikiem kazać czekać.
Spokojnej nocki i do jutra!

[kamilla123]

Dobry wieczór!

Tż na nocce, dziecko grzecznie śpi, więc i ja powinnam spać, ale o dziwo mi się nie chce Wpadłam więc zobaczyć co tu jest grane.

U nas Łatwy Plan powoli zaczyna działać, widać ogromną różnicę w porównaniu z tym chaosem, który był na początku. Mam nadzieję, że ta nocka też będzie ok. A wszystko dzięki Waszym radom, za które bardzo dziękuję Najważniejsza jest cierpliwość i konsekwencja w działaniu i efekty zaczynają być widoczne.

Co do pleśniawek to my też się z tym borykaliśmy/borykamy, bo ostatnio na wizycie lekarka stwierdziła, że to nie są pleśniawki tylko nalot po mleku, więc już sama nie wiem Od jutra będę podawać mu kilka łyków glukozy po każdym karmieniu. A wcześniej stosowaliśmy aftin, ale później wyczytałam że zawiera on kwas borny, który nie jest wskazany dla tak małych dzieci, więc go odstawiliśmy. Co do mycia buzi dziecka wewnątrz to ja też nic nie wiedziałm

Domi pamietam ten filmik Ciekawe kiedy nas to czeka? heh

[zebra666]

Konspiracja jakoś wytrzymam do zrobienia tych badań... mały będzie miał wtedy nieskończone 5 tygodni... Przynajmniej dostaję już coś żeby chronić wątrobę, dopajam go... mm nadzieję, że będą efekty... Mnie pani mówiła, że dużo wyniak też z wcześniactwa małego