Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

[dafreen]

musze na chwilę do biura podejść... jakieś pożary znów wybuchły....

miłego popołudnia laski

[Marta1122]

Napisane przez eniggma

hej dziewczynki. chwale sie moim wielki brzuchalem

piękny brzunio - domek Krzysia i Kseni

[kropka75]

Napisane przez velluto

Ja OM miałam w niedzielę, więc liczyłam koniec tygodnia w sobotę. Ale ostanio gin do mnie mowi, że koniec tygodnia mam w niedziele - musi minąć pełne 7 dni. I to sie nawet zgadza, bo tp mam na 30 maja i wg tego jak ja wczesniej liczyłam moja ciąża trwałaby 40 tygodni + 1 dzien, a wg tego jak liczy gin trwa dokładnie 40 tygodni

Aaaa widzisz widzisz... Też słusznie.

Ale z drugiej strony... cykl miesięczny też trwa 28 dni - i liczy się tak, gdy następny okres przychodzi 29go dnia. To może i poród ma wystąpić PO 40 tygodniach? Czy nie?

Durna jestem z tego, obie opcje mi pasują.

[yustyna777]

Witajcie,
nie piszę często, ale podczytuję Was codziennie. Muszę powiedzieć, że skutecznie mnie motywujecie do zakupów.
Gratuluję pierwszych ruchów dzidzi Ja od kilku dni też już czuję moją niunię. I nie są to delikatne smerania, od początku czułam wyraźne mocne kopnięcia. Czasem jak idę ulicą to muszę się zatrzymać, bo nie jestem w stanie dalej iść. A to niby dziewczynka, niby słaba płeć...

Napisane przez kropka75

Idę do męża i pytam: czy Twój syn interesuje się boksem??

Na co mój mąż odpowiada: który?

Ja
Jak który - pytam - to ilu Ty masz synów?

A ten do mnie bez namysłu: dwóch.


Myślałam, że zdechnę... policzył sobie już nienarodzonego i dumny i blady.

Dobre. Mój mąż jak do mnie dzwoni to mówi: "Cześć dziewczyny"

Napisane przez kardashi

Tak, ją, córkę obciąża za to że jej rodzice nie mają ślubu. i to jeszcze normalnie na lekcji religii przy całej klasie.
Ale pamietam matka raban zrobiła

Wierzyć się nie chce, że są jeszcze takie elementy... Dobrze, że matka odpowiednio zareagowała.

Napisane przez eniggma

hej dziewczynki. chwale sie moim wielki brzuchalem

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez yustyna777

mąż jak do mnie dzwoni to mówi: "Cześć dziewczyny"

też fajnie.

[bydgoszczanka]

Dzień dobry

Napisane przez kropka75

Rozumiem, że dasz znać wcześniej i mam coś upiec?

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

A mnie wczoraj wystraszyła znajoma internistka... Zgadała się z moją mamą gdzieś na ulicy o mnie i orzekła, że dla mnie t.p. wg OM czy USG nie istnieje, bo kobiety po konizacji zwykle nie rodzą w terminie. Lekarze się cieszą, gdy pacjentki donoszą do 34 tyg.

Muszę w pt. pogadać z moim ginem, bo nie wiem czy to ona mnie straszy, czy to on nie chce straszyć...

Też tak to rozumiem

Nie zamartwiaj się na zapas. Trzymam kciuki za dobre wiadomości

Napisane przez kardashi

A ja dziś mam księdza. od 15 a ja w ostatniej klatce to bedzie ok 18. Coś czuje że dłuugo nam się zejdzie w smyku

Dziś zaczynamy z Blanką 25 tydzien

Ja też mam kolędę. U nas pukają najpierw ministranci i się pytają, czy przyjmujemy. Skoro nie chodzę do kościoła to nie będę przyjmować

Gratuluję kolejnego tygodnia

Napisane przez kropka75

My też 25.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Ach... Kobity, jak ja się uśmiałam w niedzielę z mojego męża. Dotarło do mnie, że jego syn, a mój pasierb ostatnio był na walce towarzyskiej Gołoty, trochę w szoku byłam, bo to dziecko się boi na rolkach jeździć, no ale nic...
Idę do męża i pytam: czy Twój syn interesuje się boksem??

Na co mój mąż odpowiada: który?

Ja
Jak który - pytam - to ilu Ty masz synów?

A ten do mnie bez namysłu: dwóch.


Myślałam, że zdechnę... policzył sobie już nienarodzonego i dumny i blady.

Również gratuluję
Fajna sytuacja

Napisane przez kropka75

A propos bóli... ja mam jakieś dziwne mięśnie brzucha chyba. Dokuczają mi gdy leżę na plecach. A jak się potem odwracam za szybko to wrażenie jest jakby mi pękały. Jak przy kichaniu albo kaszlu na początku ciąży. Obrzydliwy ból taki ciągnący... Ktoś coś wie co to za cudo jest? Może mięśnie tylko naciągam, ale za każdym razem mnie to przeraża i przez parę minut rwie mocno...

Mam tak czasami podczas przekręcania się w łóżku, ale mnie boli po bokach, bliżej pachwin. Podobno więzadła.

Napisane przez kardashi

A moja siedzi własnie chyba nogami do dołu, bo czuje jak mnie w dół kopie i tak do środka. i z kazdym kopniakiem chce mi sie coraz bardziej siku

Miałam tak tydzień temu. Nic przyjemnego. Pogadałam z małą i się przesunęła Teraz nawala mnie po bokach.

Napisane przez eniggma

hej dziewczynki. chwale sie moim wielki brzuchalem

Duży i śliczny

Napisane przez kropka75

Kobitki, macie jakieś uwagi / rady do mojej listy kosmetycznej? Jak tak to krzyczcie, bo kompletuję.

Na liście mam:
- sudokrem
- inny krem do pupy - Linomag
- parafina np. emulsja Oilatum
- mydełko np. Oilatum
- oliwka
- spirytus salicylowy
- gaziki
- patyczki do uszu
- podpaski dla mnie
- wkładki laktacyjne (mam TT)
- majty jednorazowe - jeszcze nie mam bo nie wiem jak rozmiar dobrać
- sól fizjologiczna
- chusteczki nawilżające (mam Nivea)
- krem do buźki /od mrozu, wiatru, słońca itp./ np. Ziaja z faktorem 30
- pieluchy dla dzidka
- jakiś krem do sutków - Bepanthen maść / PureLan Medela
- tantum rosa

Mam na swojej jeszcze błyszczyk do ust ( warto mieć, bo usta szybko robią się suche )

Napisane przez kropka75

Aaaa widzisz widzisz... Też słusznie.

Ale z drugiej strony... cykl miesięczny też trwa 28 dni - i liczy się tak, gdy następny okres przychodzi 29go dnia. To może i poród ma wystąpić PO 40 tygodniach? Czy nie?

Durna jestem z tego, obie opcje mi pasują.

Ja przestałam liczyć tak dokładnie. Oszaleć można

U mnie dzisiaj piękne słonko świeci....i mocno grzeje. Tak przyjemnie ( jak się siedzi w domku )

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

Ja też mam kolędę. U nas pukają najpierw ministranci i się pytają, czy przyjmujemy. Skoro nie chodzę do kościoła to nie będę przyjmować

Gratuluję kolejnego tygodnia






Miałam tak tydzień temu. Nic przyjemnego. Pogadałam z małą i się przesunęła Teraz nawala mnie po bokach.

Dziekuje

u nas tylko ksiadz chodzi, bez ministrantów

Mi wczoraj siedziała strasznie wysoko. Trudno mi było oddychać. Kazałam jej się opuścić na dól to teraz mam..

[Marta1122]

zamówiłam łóżeczko wydaje sie przyzwoite na zdjęciach
http://www.allegro.pl/item882508347_...c.html#gallery

z pościelą to chyba zaszaleje po są cudowne na rynku..

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Mam na swojej jeszcze błyszczyk do ust ( warto mieć, bo usta szybko robią się suche )

Ja bez czegoś do ust nie funkcjonuję w ogóle, ani w domu ani nigdzie. Jeden Tisane stoi w domu, drugi mam zawsze w torebce, trzeci na biurku w pracy.

[kardashi]

Napisane przez Marta1122

zamówiłam łóżeczko wydaje sie przyzwoite na zdjęciach
http://www.allegro.pl/item882508347_...c.html#gallery

z pościelą to chyba zaszaleje po są cudowne na rynku..

ładniutkie
Ja mam bardzo podobne, a może i takie same Sosnowe. Tyle ze ma już kilka lat i trochę ściemniało I tż ma papierem ściernym przelecieć by rozjaśnic

[Marta1122]

Napisane przez kardashi

ładniutkie
Ja mam bardzo podobne, a może i takie same Sosnowe. Tyle ze ma już kilka lat i trochę ściemniało I tż ma papierem ściernym przelecieć by rozjaśnic

dziękuje, ja wybrałam kolor teak, jest on całkiem inny niż tu na allegro pokazanydostałam mailem próbke tego koloru z bliska i kolor identyczny z naszymi meblami wiec sie zdecydowałam.teraz czekam na kuriera,oby było po mojej myśli..

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

ładniutkie
Ja mam bardzo podobne, a może i takie same Sosnowe. Tyle ze ma już kilka lat i trochę ściemniało I tż ma papierem ściernym przelecieć by rozjaśnic

a łóżeczko nie jest pokryte lakierem bezbarwnym?
jeśli jest, to darcie papierem nic nie da.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

uff, skonczyłam czytać...

Napisane przez yolanda9

ciekawa ta stronka...tylko zdziwiona jestem pisownia imienia, które dla naszego synka wybraliśmy wszędzie jest KONRAD, a na tej stronie jest KONDRAD dziwacznie
...

Napisane przez yolanda9

opisy na innych stronach są podobne.... a tak w ogóle to nigdzie indziej nie znalazłam formy Kondrad, tylko na tej podanej przez Ciebie stronie ...

eee, pewnie już dawno zapomniałyście o tym nieszczęsnym kondra...dzie? kondracie? nie ważne... tam na bank jest literówa, bo kondrat zapisano tylko w nagłówku... przy opisie imienia już normalnie kilka razy piszą konrad. a sama się zastanawiam nad tym imieniem tak w ogóle.

Napisane przez kropka75

Moi znajomi przyjmują księdza od 35 lat. Rozgrzeszenia im nie da, bo pan mąż był już żonaty i miał ślub kościelny, komunii nie udzieli, ale na kolędę przychodzi i kopertę bierze.
A jak znajoma zapytała czy coś można zrobić, żeby ona na ślubie córki mogła iść do komunii, to jej ksiądz objaśnił, że powinna iść do spowiedzi, a potem zrobić żal za grzechy i postanowienie poprawy - czyli w praktyce żałować życia z tym facetem i odejść od niego w ramach tego postanowienia. Wtedy może przyjąć komunię.

Nie bardzo rozumiem ten fenomen.

U mnie jest taka sama sytuacja i nie chcę się denerwować...

rozwalają mnie podobne historie... szkoda słów. jak dobrze że ja nie mam podobnych dylematów... do kościoła mi tak samo po drodze jak memu kotu do kąpieli

Napisane przez kardashi

...
Moja malutka uwielbia walca z nocy i dni Tak pięknie kopie i wypycha
i chyba ogólnie lubi skrzypce.
po mamusi

moje szaleje przy dziadku do orzechów i memory z kotów

Napisane przez kropka75

...


Ja mam kablówę z UPC, dość dużo kanałów, muszę więc obadać... Może mam a nie wiem, że mam.

chyba niestety nie masz...
upc traktuje po macoszemu wszystko, co warszawą nie jest, wiem bo mam. o ile taki kanał tvn wawa rozumiem (chociaż szkoda, bo brzuchola daf nie zobaczę), to powiedzcie mi dlaczego w wawie internet jest dwa razy szybszy za tą samą cenę co w reszcie miast? strasznie to miłe z ich strony...

[kropka75]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1672708 8]
rozwalają mnie podobne historie... szkoda słów. jak dobrze że ja nie mam podobnych dylematów... do kościoła mi tak samo po drodze jak memu kotu do kąpieli [/quote] To faktycznie Ci blisko.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1672708 8]
chyba niestety nie masz...
upc traktuje po macoszemu wszystko, co warszawą nie jest, wiem bo mam. o ile taki kanał tvn wawa rozumiem (chociaż szkoda, bo brzuchola daf nie zobaczę), to powiedzcie mi dlaczego w wawie internet jest dwa razy szybszy za tą samą cenę co w reszcie miast? strasznie to miłe z ich strony... [/QUOTE] Ja nie narzekam.
Miałam kabel i net ze Stream Communications - to jest dopiero porażka w ciapki. Nawet dodzwonić się do nich nie da.

[Silpe]

A ja od wczoraj zakatarzona i w gardle drapie jejku jak ja bym taka aspirynke wziela , a tu sie nie da Rozwala mnie ta zima , jeszcze cos mi pod zebra wlazlo z jednej strony i boli i nie mam pojecia co? Maly jest jeszcze za maly i za nisko zeby tak pokopac boli jak bym sie stukla w te zebra , ale sie nie stuklam wiec co??
W nocy tez mam podobne objawy jak wy , mianowicie przy obracaniu nie raz sie budze bo tak brzuch ciagnie dziwnie i boli . Jakos sobie nie wyobrazam siebie z tak wielkim brzucholem np w 8-9 miesiacu jak z tym spac

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kropka75

...

Ja nie narzekam.
Miałam kabel i net ze Stream Communications - to jest dopiero porażka w ciapki. Nawet dodzwonić się do nich nie da.

nie tam żebym narzekała... ogólnie usługa spoko. a jak na lublin to i tak mają chyba najlepszą ofertę... ale oglądałam ostatnio cennik: internet 8 mega za 75zł, w warszawie za 75zł dają 15 mega... za 90zł w wawie 30 mega, reszta miast za 90zł 25 mega... dopiero przy jakichś superszybkich ceny się wyrównują... łapki mi opadły...

a mój kocur właśnie zeżarł michę serc z kurczaków... i patrzy się na mnie z wyrzutem bo pewnie za mało jego zdaniem dostał... a figę, już się krupnik gotuje, nie dostanie więcej

nie wiem czy powinnam karmić kota surowizną, coś słyszałam że raczej nie, ale on przepada za podrobami... gotowych karm w saszetkach nie chce jeść... no i sama nie wiem...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1672817 2]
nie wiem czy powinnam karmić kota surowizną, coś słyszałam że raczej nie, ale on przepada za podrobami... gotowych karm w saszetkach nie chce jeść... no i sama nie wiem... [/QUOTE]
pewnie kropka się wypowie- taka kocia specjalistka.
Mój kot je wszystko- i suchą karmę, i mokrą z puszki, i resztki wędlin, kiełbas, mięs, surowe skrawki też mu czasem rzucę.
Ale kot mojej mamy, to taki skubaniec, że jak mu suchej karmy wsypać to nie tknie, mokrej też nie ruszy. będzie skubany stał i miauczeć jak opętany. A jedyne co zje zawsze to surowa wątróbka lub szynka.

[Silpe]

Moi rodzice maja swietnego kota Kacpra jest sliczny , bystry , leniwy i niesamowicie rozpieszczony i beszczelny Do tego stopnia , ze nie zje tego co mu dasz jesli jest to tylko jedna rzecz , musi miec postawione kilka roznych rzeczy do wyboru . I tak ze rodzice strasznie go kochaja i rozpieszczaja to co dzien Kacperek ma tzw szwedzki bufet czyli do wyboru do koloru , zeby biedny kotek mial wybor jakis bo przeciez moze miec co dzien na cos innego ochote nie?
Ostatnio chyba mu sie juz wszystko przezarlo bo najbardziej mu posmakowala taka zwykla psia karma w kiszce

[kropka75]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1672817 2]nie tam żebym narzekała... ogólnie usługa spoko. a jak na lublin to i tak mają chyba najlepszą ofertę... ale oglądałam ostatnio cennik: internet 8 mega za 75zł, w warszawie za 75zł dają 15 mega... za 90zł w wawie 30 mega, reszta miast za 90zł 25 mega... dopiero przy jakichś superszybkich ceny się wyrównują... łapki mi opadły... [/quote] A to ja się tak nie zagłębiałam. Wygląda na to, że słusznie, po co się denerwować.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1672817 2]
a mój kocur właśnie zeżarł michę serc z kurczaków... i patrzy się na mnie z wyrzutem bo pewnie za mało jego zdaniem dostał... a figę, już się krupnik gotuje, nie dostanie więcej

nie wiem czy powinnam karmić kota surowizną, coś słyszałam że raczej nie, ale on przepada za podrobami... gotowych karm w saszetkach nie chce jeść... no i sama nie wiem... [/QUOTE] To co on je, tylko te podroby??

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16728299]pewnie kropka się wypowie- taka kocia specjalistka.
Mój kot je wszystko- i suchą karmę, i mokrą z puszki, i resztki wędlin, kiełbas, mięs, surowe skrawki też mu czasem rzucę.
Ale kot mojej mamy, to taki skubaniec, że jak mu suchej karmy wsypać to nie tknie, mokrej też nie ruszy. będzie skubany stał i miauczeć jak opętany. A jedyne co zje zawsze to surowa wątróbka lub szynka.[/QUOTE]
czekam na kocią specjalistkę
edit: o, już widzę że się pojawiła
mój suchą je, zawsze ma dostępną w miseczce. surowiznę uwielbia, wędlinki podżera jak zobaczy na kanapce i się go poczęstuje tylko wędlinka musi być dobra, koniecznie świeża. byle czego nie ruszy a z puszek tylko wylizuje galaretkę albo sosik, resztę zostawia...

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16728299]pewnie kropka się wypowie- taka kocia specjalistka.
Mój kot je wszystko- i suchą karmę, i mokrą z puszki, i resztki wędlin, kiełbas, mięs, surowe skrawki też mu czasem rzucę.
[/QUOTE]
A wiesz, że nie wolno? Żadnych przypraw, soli, saletry i konserwantów nie wolno jeść kotom.

Ps. To nie jest fanaberia - te składniki naszego papu mogą uszkodzić kocie nerki. Dlatego nie dajemy żadnych wędlin, pasztetów itp.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Silpe

Ostatnio chyba mu sie juz wszystko przezarlo bo najbardziej mu posmakowala taka zwykla psia karma w kiszce

Psiej karmy też kotom nie wolno.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1672864 1]czekam na kocią specjalistkę
edit: o, już widzę że się pojawiła
mój suchą je, zawsze ma dostępną w miseczce. surowiznę uwielbia, wędlinki podżera jak zobaczy na kanapce i się go poczęstuje tylko wędlinka musi być dobra, koniecznie świeża. byle czego nie ruszy a z puszek tylko wylizuje galaretkę albo sosik, resztę zostawia...[/QUOTE]
Suchą dla kota, mam nadzieję?

Podroby może jeść, ale nie co dzień. I mało wątróbki - w wątrobie (taka jej funkcja) gromadzą się toksyny, nie wskazane jedzenie często. No i ilość wit. A niekoniecznie taka dobra.

Jednakże ja bym je radziła choć sparzyć wrzątkiem, albo wcześniej przemrozić - mniejsza szansa na pasożyta.

ps. I nie wieprzowe te podroby. Wieprzowiny w ogóle ani kot ani pies jeść nie powinien. W wieprzowinie często znajduje się wirus, dla nas bezpieczny, a u kotów wywołujące chorobę Aujeszkyego. Choroba atakuje układ nerwowy, może powodować niedowład, porażenie itd.

[velluto]

Napisane przez kropka75

Aaaa widzisz widzisz... Też słusznie.

Ale z drugiej strony... cykl miesięczny też trwa 28 dni - i liczy się tak, gdy następny okres przychodzi 29go dnia. To może i poród ma wystąpić PO 40 tygodniach? Czy nie?

Durna jestem z tego, obie opcje mi pasują.

no racja rzeczywiście zwariować od tego mozna Na chłopski rozum wydaje się bardziej prwdopodobne, że poród ma być PO 40 tygodniach
dobrze ze termin porodu wg OM jest jednoznaczną datą

Napisane przez yustyna777

Witajcie,
nie piszę często, ale podczytuję Was codziennie. Muszę powiedzieć, że skutecznie mnie motywujecie do zakupów.

zgadza się

Napisane przez yustyna777

Dobre. Mój mąż jak do mnie dzwoni to mówi: "Cześć dziewczyny"

mój też tak do mnie mówi
a ja mu mówię, że mało który facet tak dobrze ma - 2 kobiety w łózku

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kropka75

...

Suchą dla kota, mam nadzieję?

Podroby może jeść, ale nie co dzień. I mało wątróbki - w wątrobie (taka jej funkcja) gromadzą się toksyny, nie wskazane jedzenie często. No i ilość wit. A niekoniecznie taka dobra.

Jednakże ja bym je radziła choć sparzyć wrzątkiem, albo wcześniej przemrozić - mniejsza szansa na pasożyta.

ps. I nie wieprzowe te podroby. Wieprzowiny w ogóle ani kot ani pies jeść nie powinien. W wieprzowinie często znajduje się wirus, dla nas bezpieczny, a u kotów wywołujące chorobę Aujeszkyego. Choroba atakuje układ nerwowy, może powodować niedowład, porażenie itd.

uf, ulżyło mi, tak najgorzej z żywieniem mojego kota nie jest.

sucha karma kocia oczywiście... nie ukrywam, nie ta z najwyższej półki, chociaż i lepszą kupuję, i mieszam z tą whiskasopodobną.

mięcho najczęściej właśnie mrożone jest najpierw, i jeśli podroby to drobiowe - serca, żołądki, wątróbkę - ale nie za często. za wątróbką sama nie przepadam, to bardzo rzadko kupujemy. i mój kocur nie pogardzi rybką. nie ważne czy surowa, pieczona, czy gotowana. mięcho niestety wieprzowe mu dawałam, nie wiedziałam o tym wirusie... a wołowe można?

[basiak]

Napisane przez kropka75

My w ogóle księdza nie przyjmujemy, bo wg kościoła żyjemy w grzechu. To nie będziemy sobie dupy zawracać... Tym bardziej w szoku jesteśmy, że puka.

My też nie. W tym roku jak chodził, to nawet nie zapukał na szczęście. Chyba już nas z listy skreślili

Napisane przez kropka75

Moi znajomi przyjmują księdza od 35 lat. Rozgrzeszenia im nie da, bo pan mąż był już żonaty i miał ślub kościelny, komunii nie udzieli, ale na kolędę przychodzi i kopertę bierze.
A jak znajoma zapytała czy coś można zrobić, żeby ona na ślubie córki mogła iść do komunii, to jej ksiądz objaśnił, że powinna iść do spowiedzi, a potem zrobić żal za grzechy i postanowienie poprawy - czyli w praktyce żałować życia z tym facetem i odejść od niego w ramach tego postanowienia. Wtedy może przyjąć komunię.

Nie bardzo rozumiem ten fenomen.

U mnie jest taka sama sytuacja i nie chcę się denerwować...

Paranoja jakaś. Nigdy nie zrozumiem po co dalej go wpuszczają Wogóle dla mnie ta cała "kolęda" to nieporozumienie, no ale to już temat raczej na inne forum

Napisane przez araczki

Edit:
Basiak policzylam i mam dzisiaj 26 +2 i zaczelam 27 tydzien! Czyli jestem glupia i liczyc nie potrafie

nie głupia tylko w ciąży
ja za liczenie to się nawet nie biorę, zostawiam to kalkulatorom

Napisane przez dafreen

w tej chwili największy dyskomfort dla mnie to ból miednicy i spojenia łonowego... boli mnie tak, że chodzić nie mogę i nawet przekręcenie się w łóżku, czy wyprostowanie nóg sprawia mi problem... z Olką też tak miałam w ciąży, zakończyło się porodem w 34/35 tygodniu bym tym razem trwała dłużej...

Ja mam dokładnie to samo, szczególnie jak za długo przy kompie posiedzę , ale kilka kroków wystarczy i przechodzi, tzn. rozchodzić się da.

Napisane przez eniggma

hej dziewczynki. chwale sie moim wielki brzuchalem

O kurde!

Napisane przez kropka75

Jak to dobrze, że ja mam dużo tkanki tłuszczowej na brzuchu. Wszelkie kopy czuję lekko i przyjemnie

Ja też tak czuję z tego samego względu Ale czasem bym chciała, żeby mi tak porządnie dowalił...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

zbieram się do domu, na 17:30 mam wizytę u ginki.
potem jadę na kawkę do kumpeli i jeszcze do mamy na chwilkę, ale postaram się jeszcze wieczorem zajrzeć.
pa.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

to znowu ja.
zapomniałam Wam pokazać co zakupiłam dla dzidka- matę Tiny Love.

[Edzia400]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1663847 1]hm... no więc właśnie... od początku ciąży przytyłam 4 kg. startowałam z 54 przy wzroście 165. kiedyś próbowałam się ograniczać, bo wydawało mi się to dziwne, że tylę w siebie wpycham. no to w kilka miesięcy z 52 kg schudłam do 46... a o moją miednicę i żebra można się było porysować

wróciłam do starej metody - jestem głodna to jem i stąd ta moja waga z przed ciąży: 54. pocieszam się, że wyglądam normalnie, tłuszczyku nie mam w nadmiarze, zwalam to na przemianę materii odziedziczoną po tatusiu...[/QUOTE]



w zeszłym roku gdzies na przełomie lutego marca wazyłam 56 potem waga drastycznie spadła do 46 kg i wiem co to zebra i miednica a najbardziej bolała kosc ogonowa krótko przed zajsciem w ciązy moja waga dobiła 54 i z taka waga własnie startnełam ale ona w czasie ciazy spadła teraz mam 60 kg no juz chyba bedzie po 60 wiec przytyłam w samej ciazy około 7-9kg
i nawet jesli zjem wiecej nic mi to nie da dojde do pewnej wagi i potem jest koniec czesciej chodze do wc i tyle szybka przemiana materii która ja chyba odziedziczyłam po mamie bo tata wyglada jak mikołaj albo jak obelix

[olivka_7]

Hej
Lea śliczna ta mata
A ja dziś byłam u ginka bo dopadły mnie dolegliwości częste w ciąży- infekcja. I przy okazji sprawdziliśmy na USG czy wszystko ok. Wszystko na szczęście w porządku ale dzidek znów nie pokazał co tam ma między nóżkami- jak za dwa tyg jak będę na kolejnej wizycie nie pokaże to kupuję wyprawkę całkowicie uniwersalną no bo cóż poradzić

[Edzia400]

Napisane przez dafreen

hej


słuchajcie, mój syn zostanie gwiazdą telewizji ...
właśnie zadzwoniła do mnie pani z gabinetu od mojego gina i zaproponowała użyczenie brzucha do programu... w poniedziałek przyjeżdża do nich tvn warszawa i będzie kręcić materiał o usg 3d... potrzebują brzuch w 26-28 tyg ciąży padło na mój

[myszka1986]

Napisane przez olivka_7

Hej
Lea śliczna ta mata
A ja dziś byłam u ginka bo dopadły mnie dolegliwości częste w ciąży- infekcja. I przy okazji sprawdziliśmy na USG czy wszystko ok. Wszystko na szczęście w porządku ale dzidek znów nie pokazał co tam ma między nóżkami- jak za dwa tyg jak będę na kolejnej wizycie nie pokaże to kupuję wyprawkę całkowicie uniwersalną no bo cóż poradzić

A no właśnie ja mam kłopoty z infekcją praktycznie od początku, ciągle wraca. No i na ostatniej wizycie dostałam globulki Polseptol a na nich pisze - Nie stosować w ciąży. I troszkę zgłupiałam, składają się one głównie z jodu. Poprostu nie wiem co mam z tym zobć.