Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Jak wylicytuje gondolę to zrobię test czy się zmieści W razie czego jest drugie auto do ktorego na bank się zmieści.
o kurde to kombinacje przy wkładaniu fotelika..

Aż jestem ciekawa.
Grande nieco większe, zwłaszcza 3drzwiowe - ma większy bagażnik. No ale i od wózka zależy.

Tak czy siak, pamiętaj o focie dla ciotki kropy.

No kombinacje... wychodzę w domu i co, dziecko wyjmuję, kładę na trawnik, wkładam do auta fotelik i wpinam dziecko? Nie miałam zupełnie pomysłu. To stanęło na zmianie auta i problemy się rozwiązały wszystkie. A mąż się śmieje teraz, że możemy planować wypad pod namiot i robić drugie, bo też się zmieści.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Aż jestem ciekawa.
Grande nieco większe, zwłaszcza 3drzwiowe - ma większy bagażnik. No ale i od wózka zależy.

Tak czy siak, pamiętaj o focie dla ciotki kropy.

No kombinacje... wychodzę w domu i co, dziecko wyjmuję, kładę na trawnik, wkładam do auta fotelik i wpinam dziecko? Nie miałam zupełnie pomysłu. To stanęło na zmianie auta i problemy się rozwiązały wszystkie. A mąż się śmieje teraz, że możemy planować wypad pod namiot i robić drugie, bo też się zmieści.

wyobraziłam to sobie jak kładziesz dziecko na trawiku i wpychasz fotelik a pozniej bierzesz dziecko..

Hm.. no az jestem ciekawa czy mi wejdzie.. Wczesniej wogole nie przyszło mi do glowy ze nie zmiesci sie..

[Miira]

Hej dziewczyny kiedyś tu co nieco pisałam i teraz za namową emerald sea (podobno nie gryziecie ) nieśmiało do was znów zaglądam. Więc jeśli nie macie nic przeciwko to chciałabym się znów poudzielać
Zwłaszcza, że powoli dopada mnie syndrom wicia gniazdka, a w tematyce dziecięcej wciąż czuje się zielona .

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że w brzusku siedzi... syneczek Więc już przynajmniej wiem, że różowe sukieneczki odpadają

Jesteśmy na etapie szukania wózka... mamy 2 typy ale ja zupełnie nie mogę się zdecydować jak zwykle

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kropka75

To zależy co znaczy zwykły. Do sedana wrzucisz mało co, chyba że ma długą dupę wtedy na leżąco stelaż wejdzie, z gondolą słabo... chyba że szeroki, to jedno i drugie wciśniesz na wzdłuż, obok siebie do bagażnika. O innych bagażach wtedy zapominamy. Do wyższego ale krótkiego zadka jak w Punto wrzucisz stelaż, ale gondola Ci już nie wejdzie, musisz ją dać na tył auta, a wtedy dziecko do przodu. Ty nie jedziesz.

Trzeba mierzyć na swój pojazd.

Ja się przerzuciłam właśnie na typ kombi, a dokładnie wagon, bo męczyły mnie kalkulacje co gdzie wsadzimy...

Ja dziś pojechałam w butach trekingowych.

ojoj... ja myślę właśnie o sedanie... zależy jeszcze jaka marka, ale mi ogólnie kombi wydają się jakieś takie... typowo rodzinne, żeby nie powiedzieć że niektóre wręcz papciowate a my byśmy chcieli cosik bardziej... luzackiego. na razie. o kombi pomyślimy przy następnym dziecku . takim np passatem kombi jeździ mój teść. i właśnie on mi się okrutnie nie podoba, chociaż nie powiem - w trakcie przeprowadzki ten samochód wymiatał - to, ile rzeczy się w niego zmieściło na raz jest nie do ogarnięcia.

wychodzi na to że powinniśmy kupić najpierw wózek i z nim jeździć na oglądanie autek... żeby nie było zonka, jak sobie sprawimy jakąś hondę accord na przykład, a z dzieckiem taksą będziemy jeździć...

[dafreen]

Napisane przez Darianna25

Witajcie,
Wróciłam do świata wirtualnego na stałe.
Dziś mi podłaczyli internet po 2 tyg dogadywania sie kto to ma zrobić -własciciel mieszkania czy firma telekom..No nic.
Nawet nie nadrabiam bo dziś czasu jakos nie mam.
Buszuje po allegro i ebayu i kompletuje liste zakupów.
Pokazuje mój 20 tyg brzuszek
Nadal sie ciesze ze wszystko idzie w brzuch a nie w dupe.
Czekam z niecierpliwością na usg i poznanie płci to wtedy już zamówie ciuszki w pl.
Pozdrawiam i teraz bede na bierzaco.

dobrze, że już jesteś, wczoraj o Tobie myślałam... śliczny brzuszek

Napisane przez xxNiuniaxx

Dafreen powiedz coś więcej o tej dietce, na co uważasz, co w ilościach hurtowych...
I jak z kg do tej pory?

27 tydzień i 5 kg na plusie
z racji nie jedzenia przeze mnie mięsa w ilościach hurtowych owoce i warzywa (brokuły, kalafior, marchewka, fasolka szparagowa, pomidorki, ogórki ale w zasadzie tylko kiszone mi wchodzą), gotowane na parze ewentualnie duszone na maśle, z owoców jabłka, pomarańczki, kiwi, mandarynki, greifruty; mało pieczywa; zupy o dziwo wchodzą mi prawie wszystkie choć normalnie nie przepadam; nabiał, ale bez brawury (właśnie pochłonęłam serek wiejski z miodem pycha) mleko, jogurty, ser biały, ser żółty; jajka jem raz w tygodniu; suszone owoce (morele, śliwki, rodzynki); owsianka, otręby pszenne. avocado, kapusta pekińska w zasadzie jem wszystko na co mam ochotę... może z wyjątkiem słodyczy bo nie przepadam po prostu, choć zdarza mi się pochłonąć jakieś pyszne ciasteczko jak brownie, czy szarlotka na gorąco z lodami i bitą śmietaną...
tak samo jak jadam w "śmieciuchowie" tzn. w macdonaldzie, burger kingu, czy zamawiamy pizze, ale to raczej sporadycznie
na początku ciąży zdarzało mi się zjeść jakieś mięsko, widocznie organizm potrzebował teraz nie jadam,

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1675345 9]ja tylko będę niczym święta krowa wożona tu i ówdzie

ostatnio się zastanawialiśmy, jak mocno się składają wózki? wystarczy "zwykły bagażnik"? czy może już kombi?ja nie chcę...
[/QUOTE]

to tak jak ja , ale mnie się nie opłaca robić... bo ja będę jako abstynent musiała potem wozić pijaków
my mamy duży samochód z bardzo małym bagażnikiem i mieści nam się tylko stelaż od wózka i to bez jednego kółka...

Napisane przez kropka75

Ja się przerzuciłam właśnie na typ kombi, a dokładnie wagon, bo męczyły mnie kalkulacje co gdzie wsadzimy...

i co kupiliście? bo my też się właśnie rozglądamy za kolejnym samochodem

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez kropka75

Aż jestem ciekawa.
Grande nieco większe, zwłaszcza 3drzwiowe - ma większy bagażnik. No ale i od wózka zależy.

Tak czy siak, pamiętaj o focie dla ciotki kropy.

No kombinacje... wychodzę w domu i co, dziecko wyjmuję, kładę na trawnik, wkładam do auta fotelik i wpinam dziecko? Nie miałam zupełnie pomysłu. To stanęło na zmianie auta i problemy się rozwiązały wszystkie. A mąż się śmieje teraz, że możemy planować wypad pod namiot i robić drugie, bo też się zmieści.

no własnie my oprócz bagażnika mamy problem z upchnięciem dziecka w foteliku z tyłu... mamy mercedesa coupe... wszedzie dużo miejsca... z przodu... tył tylko do wożenia parasolki albo jednej osoby o budowie mojej córki, która sama wsiada i sama wysiada i nie ma potrzeby leżenia w między czasie na trawniku....

Napisane przez Miira

Hej dziewczyny kiedyś tu co nieco pisałam i teraz za namową emerald sea (podobno nie gryziecie ) nieśmiało do was znów zaglądam. Więc jeśli nie macie nic przeciwko to chciałabym się znów poudzielać
Zwłaszcza, że powoli dopada mnie syndrom wicia gniazdka, a w tematyce dziecięcej wciąż czuje się zielona .

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że w brzusku siedzi... syneczek Więc już przynajmniej wiem, że różowe sukieneczki odpadają

Jesteśmy na etapie szukania wózka... mamy 2 typy ale ja zupełnie nie mogę się zdecydować jak zwykle

nie gryziemy gratki i witamy kolejnego siusiaka na forum

[kropka75]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1675446 1]
wychodzi na to że powinniśmy kupić najpierw wózek i z nim jeździć na oglądanie autek... żeby nie było zonka, jak sobie sprawimy jakąś hondę accord na przykład, a z dzieckiem taksą będziemy jeździć... [/QUOTE]
Coś tu jest na rzeczy.

Jak pojechaliśmy wózki oglądać to nawet pani zaproponowała, żeby podjechać na tył sklepu, na miejsce dla dostawy i pomierzyć, bo potem są pretensje i zwroty.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1675446 1]ojoj... ja myślę właśnie o sedanie... zależy jeszcze jaka marka, ale mi ogólnie kombi wydają się jakieś takie... typowo rodzinne, żeby nie powiedzieć że niektóre wręcz papciowate a my byśmy chcieli cosik bardziej... luzackiego. na razie. o kombi pomyślimy przy następnym dziecku . takim np passatem kombi jeździ mój teść. i właśnie on mi się okrutnie nie podoba, chociaż nie powiem - w trakcie przeprowadzki ten samochód wymiatał - to, ile rzeczy się w niego zmieściło na raz jest nie do ogarnięcia.
[/QUOTE]
Tzn. że ja już stara jestem, bo luzackiego auta nie chcę.

Nie opowiadaj. Stare passaty są może i trochę takie , ale te nowsze już paciowate nie są - fajne autka.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Miira

Hej dziewczyny kiedyś tu co nieco pisałam i teraz za namową emerald sea (podobno nie gryziecie ) nieśmiało do was znów zaglądam. Więc jeśli nie macie nic przeciwko to chciałabym się znów poudzielać
Zwłaszcza, że powoli dopada mnie syndrom wicia gniazdka, a w tematyce dziecięcej wciąż czuje się zielona .

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że w brzusku siedzi... syneczek Więc już przynajmniej wiem, że różowe sukieneczki odpadają

Witamy ponownie.

I gratulujemy syneczka.

[araczki]

Napisane przez Miira

Hej dziewczyny kiedyś tu co nieco pisałam i teraz za namową emerald sea (podobno nie gryziecie ) nieśmiało do was znów zaglądam. Więc jeśli nie macie nic przeciwko to chciałabym się znów poudzielać
Zwłaszcza, że powoli dopada mnie syndrom wicia gniazdka, a w tematyce dziecięcej wciąż czuje się zielona .

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że w brzusku siedzi... syneczek Więc już przynajmniej wiem, że różowe sukieneczki odpadają

Jesteśmy na etapie szukania wózka... mamy 2 typy ale ja zupełnie nie mogę się zdecydować jak zwykle

Witaj i juz nie uciekaj od nas
Sliczne fotki synka
Na drugiej taki podobny do mojego dziecka

[kropka75]

Napisane przez dafreen

no własnie my oprócz bagażnika mamy problem z upchnięciem dziecka w foteliku z tyłu... mamy mercedesa coupe... wszedzie dużo miejsca... z przodu... tył tylko do wożenia parasolki albo jednej osoby o budowie mojej córki, która sama wsiada i sama wysiada i nie ma potrzeby leżenia w między czasie na trawniku....

No tak, to jest auto zdecydowanie luzackie. Dla parki młodej, na zakupki czy na parasolkę jak to mówisz.

Nie ma większej wersji? Bo ładne.

Napisane przez dafreen

i co kupiliście? bo my też się właśnie rozglądamy za kolejnym samochodem

My jesteśmy już dziadki... To kupiliśmy Stilo w wersji wagon. Jak to mówi mój mąż - typowy dupowóz.

[Miira]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1675446 1]ojoj... ja myślę właśnie o sedanie... zależy jeszcze jaka marka, ale mi ogólnie kombi wydają się jakieś takie... typowo rodzinne, żeby nie powiedzieć że niektóre wręcz papciowate a my byśmy chcieli cosik bardziej... luzackiego. na razie. o kombi pomyślimy przy następnym dziecku . takim np passatem kombi jeździ mój teść. i właśnie on mi się okrutnie nie podoba, chociaż nie powiem - w trakcie przeprowadzki ten samochód wymiatał - to, ile rzeczy się w niego zmieściło na raz jest nie do ogarnięcia.

wychodzi na to że powinniśmy kupić najpierw wózek i z nim jeździć na oglądanie autek... żeby nie było zonka, jak sobie sprawimy jakąś hondę accord na przykład, a z dzieckiem taksą będziemy jeździć... [/QUOTE]

Ja też zawsze byłam przeciwko kombi. Nigdy te nabudowane "tyłki" mi się nie podobały. Ale na pewno jeśli ktoś dużo jeździ, przewozi to jest to wygodne. My 3 dni po ślubie odbieraliśmy samochód i wszyscy nie mogli zrozumieć czemu nie kupiliśmy wersji 5 drzwiowej (bo z dzieckiem wygodniej) a my po pierwsze jeszcze nie myśleliśmy o dziecku a po drugie śliczne coupe było moim marzeniem i koniec I teraz ciągle słyszymy "to chyba musicie zmienić samochód" albo "to się umordujecie z dzieckiem bez tylnych drzwi" . Trudno to my się będziemy mordować, nie oni A nawet z perspektywy czasu i tak nie zmieniłabym samochodu na żaden inny
No ale wózek też musimy dobrać do bagażnika. Niby bagażnik mamy duży ale trzeba wysoko podnieść bo jest taki jakby próg. Więc wózeczek musi być lekki.

[dafreen]

Napisane przez kropka75

No tak, to jest auto zdecydowanie luzackie. Dla parki młodej, na zakupki czy na parasolkę jak to mówisz.

Nie ma większej wersji? Bo ładne.

co śmieszniejsze mamy dwa samochodu i obydwa coupe
my jesteśmy maniakami klasycznych samochodów, uwielbiamy starsze mercedesy i wielkie amerykańskie klasyki
wersja kombi jest ale rozpatrujemy też inne opcje papamobilów

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez dafreen

...

to tak jak ja , ale mnie się nie opłaca robić... bo ja będę jako abstynent musiała potem wozić pijaków
...

to bardzo ważny argument którego używam głównie podczas imprez rodzinnych w odpowiedzi na pytania wszystkich wujciów i stryjciów "a dlaczego ty nie masz prawa jazdy?" najlepiej prosto z mostu

Napisane przez kropka75

Coś tu jest na rzeczy.

Jak pojechaliśmy wózki oglądać to nawet pani zaproponowała, żeby podjechać na tył sklepu, na miejsce dla dostawy i pomierzyć, bo potem są pretensje i zwroty.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------


Tzn. że ja już stara jestem, bo luzackiego auta nie chcę.

Nie opowiadaj. Stare passaty są może i trochę takie , ale te nowsze już paciowate nie są - fajne autka.
...

no w tym sklepie to niezłe

i nie stara, nie stara, ja nic takiego nie powiedziałam

o, a ja aż tak jak Daf luzacka nie jestem, jednak tylna duża kanapa sie przyda

[kropka75]

Auto zawsze można zmienić.
My kupowaliśmy Punto nie tak dawno. I też były gadki, czemu 3dzrziowe. A temu, że mi się takie podobają. I koniec.

Auto rzecz nabyta.

__________________

Laski, ma któraś z Was coś z kosmetyków brytyjskich firmy Palmer's??
Napaliłam się na ich balsam w ciąży, bo podobno mają te kosmetyki takie ą i ę... właśnie testuję - o chryste panie jak to śmierdzi... Zejdę zaraz...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Miira

Ja też zawsze byłam przeciwko kombi. Nigdy te nabudowane "tyłki" mi się nie podobały. Ale na pewno jeśli ktoś dużo jeździ, przewozi to jest to wygodne. My 3 dni po ślubie odbieraliśmy samochód i wszyscy nie mogli zrozumieć czemu nie kupiliśmy wersji 5 drzwiowej (bo z dzieckiem wygodniej) a my po pierwsze jeszcze nie myśleliśmy o dziecku a po drugie śliczne coupe było moim marzeniem i koniec I teraz ciągle słyszymy "to chyba musicie zmienić samochód" albo "to się umordujecie z dzieckiem bez tylnych drzwi" . Trudno to my się będziemy mordować, nie oni A nawet z perspektywy czasu i tak nie zmieniłabym samochodu na żaden inny
No ale wózek też musimy dobrać do bagażnika. Niby bagażnik mamy duży ale trzeba wysoko podnieść bo jest taki jakby próg. Więc wózeczek musi być lekki.

ja mam jakiś uraz po prostu, ojciec jezdził kombi, potem zamienił na minivana tescio jezdzi kombi, no po prostu typowe auta rodzinne, a ja się chyba jeszcze w środku nie do konca z wolnoscią pożegnałam... jakieś pozory bym zachować chciała

[kropka75]

Napisane przez dafreen

co śmieszniejsze mamy dwa samochodu i obydwa coupe
my jesteśmy maniakami klasycznych samochodów, uwielbiamy starsze mercedesy i wielkie amerykańskie klasyki
wersja kombi jest ale rozpatrujemy też inne opcje papamobilów

Nie masz prawka?
A mogę spytać po co Ci w takim razie dwa takie same małe auta?

[kardashi]

Napisane przez kropka75

No tak, to jest auto zdecydowanie luzackie. Dla parki młodej, na zakupki czy na parasolkę jak to mówisz.

Nie ma większej wersji? Bo ładne.


My jesteśmy już dziadki... To kupiliśmy Stilo w wersji wagon. Jak to mówi mój mąż - typowy dupowóz.

i my mamy stilo.. Normalna wersje 5-drzwiową
no i tam wózek zmieści się napewno.. ;]

[kropka75]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1675537 3]ja mam jakiś uraz po prostu, ojciec jezdził kombi, potem zamienił na minivana tescio jezdzi kombi, no po prostu typowe auta rodzinne, a ja się chyba jeszcze w środku nie do konca z wolnoscią pożegnałam... jakieś pozory bym zachować chciała [/QUOTE]

Młoda jesteś, jeszcze masz czas na przestawienie się, w tym też na papusiowe autka.

[ellai]

Napisane przez kardashi

A pochwalę sie Wam co jeszcze kupiłam
Kurteczka i czapeczka ze wzorkiem z kocyczka
A nad sukieneczką zastanawiam sie czy by jej nie zostawić do chrztu.. ? nie lubie tych wszystkich atłasów, rózyczek itp..

Śliczniasta kurteczka i sukienusia i popieram odnośnie chrztu... też wole takie bardziej skromne jak ta... prostota jest piękna

Napisane przez araczki

Ja mam podobny zestaw cwiczen. Kocie grzbiety bardzo mi pomagaja na bole plecow. Oprocz tego mam cwiczenia rozciagajace a nawet wymachy nog do tylu w pozycji klecznej
Zestaw od poloznej + instrukcja jak cwiczyc miesnie Kegla

O... wymachy nóg też robie i takie tam rozne cwiczonka nieskomplikowane znalezione w necie i w ksiazkach No i staram sie Kegla cwiczyc...ale z tym juz problem, bo zapominam i nie robie tego systematycznie...

Napisane przez araczki

Ja tez becze na zalowanie. Ze zlosci, ze smiechu ze wzruszenia...a dzisiaj rano z zimna sie rozbeczalam

Skąd ja to znam płaczka się zrobiłam, ale czasem aż sama się z tego śmieję, że płaczę z takich błachych powodów... razem z mężusiem się wtedy śmiejemy

Napisane przez anna_paw

Ja miałam z palca, ale dawkę 50 gram glukozy (nie wiem czy dawka ma znaczenie)

Dzięki za odpowiedź Byłam dzisiaj w przychodni zapytać jak to wygląda i u mnie pobierają z żyłki niestety Jak ja tego nie lubię... No ale w ciąży i tak coś mi się poprawiło i nie robi mi się tak słabo jak wcześniej...

Napisane przez Edzia400

z żyłki niestety

Dzięki

A MAła ciągle od czasu do czasu się wierci i pręży Serio ma dobry dzionek

[kropka75]

Napisane przez kardashi

i my mamy stilo.. Normalna wersje 5-drzwiową
no i tam wózek zmieści się napewno.. ;]

To duże auto i to nawet w wersji bez dupy.
Choć do bagażnika nie zaglądałam.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

To duże auto i to nawet w wersji bez dupy.
Choć do bagażnika nie zaglądałam.

Duże, duże. Bagażnik prosty, szeroki i długi. I w środku tez jest dużo miejsca. Ja ogolnie czuje sie w nim strasznie mała.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kropka75

Młoda jesteś, jeszcze masz czas na przestawienie się, w tym też na papusiowe autka.

tylko mam nadzieję że się nie gniewasz, ja na prawdę nie miałam nic złego na myśli mówiąc o tej papciowatości... to tylko luźne skojarzenie

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Miesiąc temu jeszcze się nie dziwiłam, ale teraz to już jestem zaskoczona ich wysokością. Nadal jestem w normie. Mam dobrą hemoglobinę, w normie ery, super mocz jak nigdy, wyższy niż mc temu wapń i super żelazo.

To pewnie od pizzy, zapiekanek, ciast drożdżowych i big maców...

pewnie tak.
Uważajcie na tym lodzie kobiety.
Ja tez raz upadek zaliczyłam, spadłam na bok, ale zamortyzowało się trochę, bo na laptop spadłam.

Napisane przez kociakowa

U mnie dobrze tylko krzyz zaczyna mi dokuczac....

i z TZ sie kluce...

Napisane przez kardashi

A pochwalę sie Wam co jeszcze kupiłam
Kurteczka i czapeczka ze wzorkiem z kocyczka
A nad sukieneczką zastanawiam sie czy by jej nie zostawić do chrztu.. ? nie lubie tych wszystkich atłasów, rózyczek itp..

sukieneczka do chrztu idealna.
Mi też bardzo się nie podobają te suknie balowo- atłasowo-wieśniackie.

Napisane przez Marta1122

Dziewczyny czy wy też tak macie?moja niunia nie kopie od wczoraj, tzn nie czuje żeby kopała martwi mnie to.czy w 26-tygodniu powinnam już codziennie ją czuć???

zdarza się, że dziedk jest bardziej leniwy niż zwykle, więcej śpi, albo przyjął tak dobrą pozycję, że go nie czujemy tak mocno.

Napisane przez Darianna25

Witajcie,
Wróciłam do świata wirtualnego na stałe.
Dziś mi podłaczyli internet po 2 tyg dogadywania sie kto to ma zrobić -własciciel mieszkania czy firma telekom..No nic..

witaj.
brzuszek ładniutki.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1675345 9]eee, to ja już się wyrobiłam o tyle, że silnik, przebieg i relację tego wszystkiego do ceny ogarniam... ale ogólnie laik jestem, nawet prawka nie mam ja tylko będę niczym święta krowa wożona tu i ówdzie

ostatnio się zastanawialiśmy, jak mocno się składają wózki? wystarczy "zwykły bagażnik"? czy może już kombi?ja nie chcę...
[/QUOTE]
w hetchbacka wsadzisz sporo, bo jest duża wnęka do ładowania, ale bagażnik z zasady krótki, więc być może wszystkie elementy wózka się nie zmieszczą.
Najgorsze są sedany- bagażniki bywają duże, ale wnęka malutka, i kapa. A najlepszy jest kombik lub van.

Napisane przez kropka75

Inna rzecz, że w II tak się fotel przedni składa, że nie da rady wsadzić fotelika z dzieckiem do tyłu. I to mi krew w żyłach zagotowało już. Fotelik wsadzam sam, pod skosem, ale dziecko wtedy muszę wyjąć, a na chodniku go nie położę... Na prosto nie włazi.

no, rzeczywiście porażka.
Generalnie 3-drzwiowy samochód nie jest wygodny jak się ma maleństwo w foteliku. My przy Maksiu przez rok jeździliśmy 3-drzwiową A3, fotelik mieścił się bez problemu, ale na pewno montowanie go na tylnym siedzeniu było mniej komfortowe niż przy 5 drzwiach. Dlatego kupiliśmy kombika.

Napisane przez Miira

Więc jeśli nie macie nic przeciwko to chciałabym się znów poudzielać
Zwłaszcza, że powoli dopada mnie syndrom wicia gniazdka, a w tematyce dziecięcej wciąż czuje się zielona .

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że w brzusku siedzi... syneczek Więc już przynajmniej wiem, że różowe sukieneczki odpadają

Jesteśmy na etapie szukania wózka... mamy 2 typy ale ja zupełnie nie mogę się zdecydować jak zwykle

witaj ponownie. raczej nie gryziemy.
Jesteś na liście?
Gratki na syneczka, a różowe sukieneczki poczekają na kolejnego dzidka.
Jakie to typy?

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Duże, duże. Bagażnik prosty, szeroki i długi. I w środku tez jest dużo miejsca. Ja ogolnie czuje sie w nim strasznie mała.

Bagażniki w tych autach są boskie. A jak zobaczyłam w wersji wagon to z szoku wyjść nie mogłam. Mężowi zapowiedziałam, że tam będzie jeździł jak będzie niegrzeczny.
Całą świnię z uboju można wieźć.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1675561 0]tylko mam nadzieję że się nie gniewasz, ja na prawdę nie miałam nic złego na myśli mówiąc o tej papciowatości... to tylko luźne skojarzenie [/QUOTE] Nie, no skąd.

Mój mąż od razu orzekł, że teraz to jeszcze tylko kapelusz musi kupić, żeby wszystko grało. Więc to nie tylko Twoje luźne skojarzenie. /A kto jeździ w kapeluszach to wiadomo /

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Nie masz prawka?
A mogę spytać po co Ci w takim razie dwa takie same małe auta?

to jest tak, że jeżdże samochodem bardzo dobrze... zresztą przy moim mężu ciężko jeździć źle pod tym względem wymagający jest bardzo.... ale jakoś nigdy nie miałam czasu na zalegalizowanie moich umiejętności, więc jestem wożona... miałam robić teraz jesienią, ale trafił się Bruno i zmiana mieszkania, samochodu i inne rzeczy zrobiły się ważniejsze...
zalegalizuje się prawojeżdzenie po wykluciu
a samochody mamy dwa, bo jak kupowaliśmy nowy to stary zostawał... sentyment i prawdziwa miłośc do klasyków... zresztą takie małe to one nie są w środku mamy więcej miejsca z przodu niż nie jeden sedan tylko że to w zasadzie samochód dwu osobowy plus parasol , za to z zewnątrz to nasz mesio wygląda jak czołg

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16755681]pewnie tak.
Uważajcie na tym lodzie kobiety.
Ja tez raz upadek zaliczyłam, spadłam na bok, ale zamortyzowało się trochę, bo na laptop spadłam.
[/quote] O proszę, Ty też? Ale bez obrażeń?

A co na to laptop?

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16755681]
no, rzeczywiście porażka.
Generalnie 3-drzwiowy samochód nie jest wygodny jak się ma maleństwo w foteliku. My przy Maksiu przez rok jeździliśmy 3-drzwiową A3, fotelik mieścił się bez problemu, ale na pewno montowanie go na tylnym siedzeniu było mniej komfortowe niż przy 5 drzwiach. Dlatego kupiliśmy kombika. [/QUOTE]
Ano właśnie.
Choć A3 małe nie jest. Jednak to ciągle 3d. A bagażnik jak, mieściłaś wózek z gondolą?

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez dafreen

to jest tak, że jeżdże samochodem bardzo dobrze... zresztą przy moim mężu ciężko jeździć źle pod tym względem wymagający jest bardzo.... ale jakoś nigdy nie miałam czasu na zalegalizowanie moich umiejętności, więc jestem wożona... miałam robić teraz jesienią, ale trafił się Bruno i zmiana mieszkania, samochodu i inne rzeczy zrobiły się ważniejsze...
zalegalizuje się prawojeżdzenie po wykluciu
a samochody mamy dwa, bo jak kupowaliśmy nowy to stary zostawał... sentyment i prawdziwa miłośc do klasyków... zresztą takie małe to one nie są w środku mamy więcej miejsca z przodu niż nie jeden sedan tylko że to w zasadzie samochód dwu osobowy plus parasol , za to z zewnątrz to nasz mesio wygląda jak czołg

Tak, ja wiem, że z przodu jest miejsce.
Pytam w kontekście rodzinnym, jest córa, jakieś wyjazdy, wakacje itd. No i były prace nad dzidkiem. Stąd pytanie.

A Ty przepraszam, jeździsz po mieście?

[tygrysek99]

Napisane przez lucja26_wroc

Też mam większą ilosć wydzieliny odkąd zaszłam w ciążę. Moja ginekolog twierdzi, że to normalne i że w trzecim trymestrze moze być jeszcze gorzej. Mówiła, że wtedy kobiety czesto myślą, że już im wody odeszły-a to tylko upławy.
Dopóki nic nie swędzi, nie piecze i wydzielina jest bezzapachowa to nie ma sie czym martwić.

PS.Na każdej wizycie gin bada mi ph pochwy i jak na razie jest w porzadku. Może dla pewności poproś swojego lekarza żeby sprawdził Ci ph.

na początku ciąży też borykałam się z infekcją - miałam leczenie potem tak zapobiegawczo lactowaginal ( chyba nie przekreśliłam nazwy) no i niby przeszło ale....nie mam takiego komfortu jak przed ciążą (choć aż takiego uczucia jak wy piszecie nie mam)- powiedziałam o tym ginowi a on na to że to normalne i że w ciąży ciężko o komfort i trzeba się cieszyć że infekcja nie wraca, więc się cieszę

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

O proszę, Ty też? Ale bez obrażeń?

A co na to laptop?


Ano właśnie.
Choć A3 małe nie jest. Jednak to ciągle 3d. A bagażnik jak, mieściłaś wózek z gondolą?

laptop też to przeżył na szczęście, choć jak już wyszłam z szoku i doszłam do wniosku, że ja jestem cała, to się troszkę nim zmartwiłam - jakby nie było nie mój, tylko firmowy , niespełna półroczny i tani nie był.

A3 mieściło stelaż i gondolę, a miałam wózek nie mały - Roan Marita., nawet nie trzeba było gondoli ze stelaża wypinać.

[Miira]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16755681]pewnie tak.
Uważajcie na tym lodzie kobiety.
Ja tez raz upadek zaliczyłam, spadłam na bok, ale zamortyzowało się trochę, bo na laptop spadłam.



witaj ponownie. raczej nie gryziemy.
Jesteś na liście?
Gratki na syneczka, a różowe sukieneczki poczekają na kolejnego dzidka.
Jakie to typy?[/QUOTE]

Ojojoj bardzo sie potłukłaś? No i właśnie co na to laptop? (edit: już przeczytałam, że na szczęście wszystko OK)

Na liście mnie nie ma ale chętnie bym się dopisała... tylko u kogo

A typy mam concord neo i bugaboo cameleon. I gryzę się z myślami jak nie wiem co. Bo concord wydaje mi się taki "porządniejszy" ale gondola scout wygląda dla mnie jak trumna Jest jeszcze inna plastikowa ale się nie składa więc odpada. A bugaboo z kolei jak mu się przyjrzeć to ma hamulec na "słowo honoru" i gondolka jest w dodatku strasznie nisko, a o łatwym wkładaniu zakupów pod wózek można zapomnieć. Ale i jeden i drugi są leciutkie i malutkie na czym nam najbardziej zależy...

[dafreen]

Napisane przez kropka75

[/COLOR]
Tak, ja wiem, że z przodu jest miejsce.
Pytam w kontekście rodzinnym, jest córa, jakieś wyjazdy, wakacje itd. No i były prace nad dzidkiem. Stąd pytanie.

A Ty przepraszam, jeździsz po mieście?

przy dobrym upchnięciu w trójkę jeździliśmy bez problemu nawet z namiotem, część rzeczy jeździła z tyłu po prostu...
prace nad dzidkiem były długie i w sumie już traciliśmy nadzieję, nie chcieliśmy uzależniać samochodu od tego czy nam się kiedyś uda... a teraz mamy powód do zakupu kolejnego klasyka
nie Kropuś bez obaw, ja jestem bardzo zdrowo myśląca, nie wsiadam do samochodu za kierownicę i nie jeżdżę po mieście... poza tym mimo, że jeżdżę bardzo dobrze, to zdaje sobie sprawę że ruch miejski to coś zupełnie innego i nie ma siły, będę się uczyć od początku

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16755959]laptop też to przeżył na szczęście, choć jak już wyszłam z szoku i doszłam do wniosku, że ja jestem cała, to się troszkę nim zmartwiłam - jakby nie było nie mój, tylko firmowy , niespełna półroczny i tani nie był.

A3 mieściło stelaż i gondolę, a miałam wózek nie mały - Roan Marita., nawet nie trzeba było gondoli ze stelaża wypinać. [/QUOTE]
No ja się nie dziwię, też bym się zmartwiła.

Tak myślałam - jak to widzę na ulicy to to malusie nie jest wcale. Tyle że mało drzwiczek ma.

___________

Natrzaskałam dziś pracownikom PITów, aż mnie mdli od cyferek... spadam do domu i z daleka od monitora...

Miłego dzionka miłe panie!

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez dafreen

przy dobrym upchnięciu w trójkę jeździliśmy bez problemu nawet z namiotem, część rzeczy jeździła z tyłu po prostu...
prace nad dzidkiem były długie i w sumie już traciliśmy nadzieję, nie chcieliśmy uzależniać samochodu od tego czy nam się kiedyś uda... a teraz mamy powód do zakupu kolejnego klasyka

No jasne, rozumiem... my też kupowaliśmy 3d nie analizując co będzie jak się w końcu uda. Się kupiło - się sprzeda, wiadomo.

Napisane przez dafreen

nie Kropuś bez obaw, ja jestem bardzo zdrowo myśląca, nie wsiadam do samochodu za kierownicę i nie jeżdżę po mieście... poza tym mimo, że jeżdżę bardzo dobrze, to zdaje sobie sprawę że ruch miejski to coś zupełnie innego i nie ma siły, będę się uczyć od początku

Tak pytam z ciekawości...

Mam pracownika, jeździ do roboty autem co dzień. I nie tylko do roboty... Jak się dowiedziałam, że prawko robi to z szoku wyjść nie mogłam. Co lepsze zdawał 7 razy.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Miira

Na liście mnie nie ma ale chętnie bym się dopisała... tylko u kogo

A typy mam concord neo i bugaboo cameleon. I gryzę się z myślami jak nie wiem co. Bo concord wydaje mi się taki "porządniejszy" ale gondola scout wygląda dla mnie jak trumna Jest jeszcze inna plastikowa ale się nie składa więc odpada. A bugaboo z kolei jak mu się przyjrzeć to ma hamulec na "słowo honoru" i gondolka jest w dodatku strasznie nisko, a o łatwym wkładaniu zakupów pod wózek można zapomnieć. Ale i jeden i drugi są leciutkie i malutkie na czym nam najbardziej zależy...

dopisać się możesz u mnie. podaj mi pełne dany do listy, tak jak na pierwszej stronie widać.

A co się wózków tyczy- gondole rzeczywiście w żadnym modelu nie prezentują się zbyt fajnie. A ten bordowo-czarny ma na dodatek niezbyt spacerówkę- taką kubełkową, w której oparcie się nie rozkłada na płasko. - jak jest w drugim- beżowym wózku- nie widać.