Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać. Część II

[ville]

Napisane przez smieszka250

A czemu po tych 5000 się zamyka ?

Bo wątki o dużej "pojemności" wprowadzają chaos i są niewygodne. Zapomniałam, jak to argumentowała redakcja, ale mniej więcej o to chodzi.

[emememsik]

Bo takie długie wątki przeciążają forum.

[Cyska]

Napisane przez emememsik

prawy --> rozmieść ikony według --> wybierasz co chcesz.

Napisane przez rosiek

możesz kliknąć tam, gdzie masz 'nazwa, typ, data modyfikacji' na nazwa, albo będąc w folderze wciskać sobie pierwszą literkę jakiejś nazwy i Ci będzie po kolei ukazywać pliki

Dziekuje wam. No jest Sortuj wg ale ...chodzi mi o to że ja chce sobie ukladać piki....tak jak chce Ze tak nie za logicznie napisze Wg nazwy to wlasnie bedzie alfabetycznie Kliknelam wg daty no ale... jesli chce plik ze srodka przeciągnąć na koniec to sie nie da ...a ja chce zeby sie dalo

[Dotka90]

Napisane przez rosiek

5 000.

Dziękuję

[bura kocurka]

Napisane przez TmargoT

czy można dostac mandta dwukrotnie za to samoe jednego dnia.naprzykład spaliła się zarówka w oświetleniu auta i kierowc dostal mandat rano,czy wieczorem tego samego dnia może dostać znowu tłumacząc się,że wraca z pracy,gdzie nie ma przy sobie kasy na nową zarówkę,lub nie potrafi jej wymienić?

Hehe, oglądałaś "Pierwszą miłość"? Ja tak jednym okiem też patrzyłam...i sama się zastanowiłam nad tym, bo mnie się wydaje, że nie można Bo tak to naprawdę można mieć pecha i jadąc sobie kupić żarówkę być 3 razy zatrzymanym i za każdym razem mandat i punkty karne...toż to prawo jazdy można stracić po drodze

Ale może ktoś się zna i odpowie?

[ankasz]

Napisane przez bura kocurka

Hehe, oglądałaś "Pierwszą miłość"? Ja tak jednym okiem też patrzyłam...i sama się zastanowiłam nad tym, bo mnie się wydaje, że nie można Bo tak to naprawdę można mieć pecha i jadąc sobie kupić żarówkę być 3 razy zatrzymanym i za każdym razem mandat i punkty karne...toż to prawo jazdy można stracić po drodze

Ale może ktoś się zna i odpowie?

też kiedyś się nad tym zastanawiałam, i znajomy (zawodowy kierowca) powiedział, że jesli policja zatrzyma np za żarówkę, to liczy, gdzie jest najbliższa stacja paliw, sklep z tego typu częściami mechanik itp i policjanci mówią że zajmie to tyle i tyle czasu, oni będą w tym miejscu stać - zatrzymują dowód rejestracyjny pojazdu - a ty, aby go odebrać, musisz naprawić usterkę. Raz się zdarzyło znajomemu, że musiał szukać gdzieś dalej żarówki, i po dowód rejestracyjny musiał sie zglosić na komendę (policjanci powiedzieli, skąd są), bo jak przyjechał w umówione miejsce to już ich nie było

[Dzikun]

Napisane przez cholernarejestracja

Z czego to wynika, że osoby na studiach wieczorowych jednak mają gorsze (średnio) wyniki od osób na studiach dziennych?

Porównuję na podstawie moich studiów..zazwyczaj dzienni zdają wszystkie kolokwia w zdecydowanej większości, np. jedna osoba na grupę nie zda, a w przypadku osób ze studiów wieczorowych to jest 50%..nie wynika to z różnic programowych - zajęcia są identyczne, wiem, bo część osób z dziennych chodzi na zajęcia wieczorowych, z powodu pokrywających się zajęć, więc to nie to. Można by uogólniać, że osoby które poszły na wieczorowe są mniej zdolne od tych na dziennych, no bo nie dostały się na dzienne, ale wiem po moich znajomych, że to czasem była różnica 1% na maturze więc to raczej też nie to..zastanawiałam się też nad tym, że może osoby ze studiów wieczorowych pracują, i nie mają tyle czasu, ale znam masę osób na dziennych które też pracują, a poza tym osoba z wieczorowych raczej nie może pracować na pełen etat, bo te "wieczorowe" zajęcia to pic na wodę, po prostu mają je o 14-15, a nie o 10-11. A wykłady to już w ogóle są w środku dnia, poza jednym przedmiotem - wspólne dla wszystkich.

Mnie się wydaje, że to kwestia czasu/zmęczenia. Czasu - zaoczni w większości pracują w dni powszednie, tym samym nie mając czasu na naukę w tygodniu. A zmęczenia - wiadomo, w weekend nie odpoczną po pracy, tylko marsz od rana do wieczora na uczelnię. A w godzinach wieczornych, koło 20stej, po całym dniu siedzenia w szkole często już się nie kontaktuje....
Zaoczni też muszą więcej opracowywać samodzielnie w porównaniu z dziennymi.

Napisane przez madzia2306

rany jakie oficjalne, ja nic nie dawałam mój tz też nic...

Wszystko, jak widzisz, zależy. Mój TŻ mamie dawał kwiaty a tacie finlandię. Ja w wizycie dawałam ferrero rocher oraz martini .
Były uroczyste obiady

Napisane przez TmargoT

czy internetowe banki mają swoje siedziby w budynkach?

Tak, oczywiście

[emememsik]

Napisane przez Dzikun

Mnie się wydaje, że to kwestia czasu/zmęczenia. Czasu - zaoczni w większości pracują w dni powszednie, tym samym nie mając czasu na naukę w tygodniu. A zmęczenia - wiadomo, w weekend nie odpoczną po pracy, tylko marsz od rana do wieczora na uczelnię. A w godzinach wieczornych, koło 20stej, po całym dniu siedzenia w szkole często już się nie kontaktuje....
Zaoczni też muszą więcej opracowywać samodzielnie w porównaniu z dziennymi.

Mowa jest o studiach wieczorowych, nie zaocznych.

[TmargoT]

Napisane przez bura kocurka

Hehe, oglądałaś "Pierwszą miłość"? Ja tak jednym okiem też patrzyłam...i sama się zastanowiłam nad tym, bo mnie się wydaje, że nie można Bo tak to naprawdę można mieć pecha i jadąc sobie kupić żarówkę być 3 razy zatrzymanym i za każdym razem mandat i punkty karne...toż to prawo jazdy można stracić po drodze

Ale może ktoś się zna i odpowie?

niom .
interesuje mnie ta sprawa,bo zdarzyło mi się być zatrzymaną za brak żarówki przy tablicy rejestracyjnej,jednak dostałam tylko słowne upomnienie.
ja wiem,że trzeba mieć zapas,jednak roznie z tym zapasem bywa i nie zawsze jest kasa w portfelu .
trzeba poszukac jakiegoś zapisu prawnego

[Dzikun]

Napisane przez emememsik

Mowa jest o studiach wieczorowych, nie zaocznych.

Nie wiem dlaczego zawsze ich mylę
Przepraszam

[rabid]

Napisane przez Cyska

Dziekuje wam. No jest Sortuj wg ale ...chodzi mi o to że ja chce sobie ukladać piki....tak jak chce Ze tak nie za logicznie napisze Wg nazwy to wlasnie bedzie alfabetycznie Kliknelam wg daty no ale... jesli chce plik ze srodka przeciągnąć na koniec to sie nie da ...a ja chce zeby sie dalo

Ustaw sobie widok na miniatury, kafelki albo ikony i będzie się dało.

[Cyska]

Napisane przez rabid

Ustaw sobie widok na miniatury, kafelki albo ikony i będzie się dało.

Mam tak ustawione.

[niut0]

pytanie do studentek/ów:
ile razy możecie poprawiać egzamin z danego przedmiotu?

dodam, że studiuję j.ang w kolegium i mam tylko jedną poprawkę, potem-żegnamy czy u was też tak jest? słyszałam bajki o studentach politechnik poprawiających egzaminy po 5/6 razy

[agatka13121988]

Napisane przez niut0

pytanie do studentek/ów:
ile macie poprawek egzaminów na waszych uczelniach?

dodam, że studiuję j.ang w kolegium i mam tylko jedną poprawkę, potem-żegnamy czy u was też tak jest? słyszałam bajki o studentach politechnik poprawiających egzaminy po 5/6 razy

bzdura! studiuje 3 rok na politechnice i nie mam tylu terminow

[Annmaa]

Napisane przez niut0

pytanie do studentek/ów:
ile macie poprawek egzaminów na waszych uczelniach?

dodam, że studiuję j.ang w kolegium i mam tylko jedną poprawkę, potem-żegnamy czy u was też tak jest? słyszałam bajki o studentach politechnik poprawiających egzaminy po 5/6 razy

tzn zależy o co Ci chodzi, mamy tylko 2 terminy egzaminów, ale na PWr można poprawiać kursy nawet po 7 razy, po prostu się za to płaci i realizujesz kolejny raz, i jeśli dziekan i rektor miły to studiujesz nadal ( rzadko są niemili), a na gliwickiej jest chyba tak, że możesz sobie dokupić jeszcze termin egzaminu, ale tego nie jestem pewna.

[klada]

Co myślicie o stawianiu przez chłopaka?

Bo kolega zaprosił mnie na trzecie spotkanie, ale każdy płaci za siebie. I teraz zastanawia mnie, czy to ok, czy powinien za mnie płacic? Wiem, że to nie ma zasady, ale co myślicie?
Dodam, że ma 17 lat.

[Cyska]

Napisane przez niut0

pytanie do studentek/ów:
ile macie poprawek egzaminów na waszych uczelniach?

dodam, że studiuję j.ang w kolegium i mam tylko jedną poprawkę, potem-żegnamy czy u was też tak jest? słyszałam bajki o studentach politechnik poprawiających egzaminy po 5/6 razy

aaa chodzi ci ze z jednego przedmiotu? Nie no jedna poprawka... jak sie nie zda to warunek z czego warunek mozna brać 2 razy wciągu 5 lat. Oprócz tego można sie jeszcze postarać o egzamin komisyjny.

Może sie zdarzyć, że egzaminator zrobi drugą poprawkę.. ale to musialby byc jakiś cud który sie nie zdarza.... choć coś mi sie obija o pamięć, że z czegoś bardzo duzo osób nie zdalo u mnie na roku i chodzily sluchy ze będzie druga poprawka ale nie wiem czy doszła do skutku

[niut0]

Napisane przez Cyska

aaa chodzi ci ze z jednego przedmiotu? Nie no jedna poprawka... jak sie nie zda to warunek z czego warunek mozna brać 2 razy wciągu 5 lat. Oprócz tego można sie jeszcze postarać o egzamin komisyjny.

Może sie zdarzyć, że egzaminator zrobi drugą poprawkę.. ale to musialby byc jakiś cud który sie nie zdarza.... choć coś mi sie obija o pamięć, że z czegoś bardzo duzo osób nie zdalo u mnie na roku i chodzily sluchy ze będzie druga poprawka ale nie wiem czy doszła do skutku

tak, tak, zaraz poprawię wyżej szczerze mówiąc myślałam, że 2 terminy poprawkowe to norma, większość znajomych dziwi się, że u nas tylko jeden. Z tym, że warunku raczej nie można dostać, bo większość przedmiotów jest kontynuowana (a, żeby dostać warunek przedmiot musi się chyba skończyć tak?)

[rare bird]

Napisane przez klada

Co myślicie o stawianiu przez chłopaka?

Bo kolega zaprosił mnie na trzecie spotkanie, ale każdy płaci za siebie. I teraz zastanawia mnie, czy to ok, czy powinien za mnie płacic? Wiem, że to nie ma zasady, ale co myślicie?
Dodam, że ma 17 lat.

Wiesz jesteście tylko znajomymi. W dodatku kolega ma chyba tyle lat co Ty...? Więc pewnie utrzymują go rodzice w Związku z tym wątpię żeby miał tyle kasy żeby stawiać koleżankom colę czy pizzę.

A na poprzednich spotkaniach płaciłaś za siebie?

[emememsik]

Napisane przez niut0

pytanie do studentek/ów:
ile razy możecie poprawiać egzamin z danego przedmiotu?

I termin, II termin, III termin i potem ewentualnie warunek.

Napisane przez klada

Co myślicie o stawianiu przez chłopaka?

Zależy czego. ...

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Tak na serio, to uważam, że każdy powinien płacić za siebie. Albo na zmianę.

[69love69]

u mnie poprawki są dwie, potem można się starać o egzamin komisyjny albo warunek(no ale to już trzeba mieć kase ;d)

[klada]

Napisane przez rare bird

Wiesz jesteście tylko znajomymi. W dodatku kolega ma chyba tyle lat co Ty...? Więc pewnie utrzymują go rodzice w Związku z tym wątpię żeby miał tyle kasy żeby stawiać koleżankom colę czy pizzę.

A na poprzednich spotkaniach płaciłaś za siebie?

Tzn. ja mam 15 lat
Tak, na poprzednich placiłam za siebie. Ale teraz też będę musiała.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez emememsik

I termin, II termin, III termin i potem ewentualnie warunek.


Zależy czego. ...

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Tak na serio, to uważam, że każdy powinien płacić za siebie. Albo na zmianę.

Tak myslałam, że to zabrzmi dwuznacznie
Głodnemu chleb na mysli?

[Annmaa]

Napisane przez niut0

tak, tak, zaraz poprawię wyżej szczerze mówiąc myślałam, że 2 terminy poprawkowe to norma, większość znajomych dziwi się, że u nas tylko jeden. Z tym, że warunku raczej nie można dostać, bo większość przedmiotów jest kontynuowana (a, żeby dostać warunek przedmiot musi się chyba skończyć tak?)

na polibudzie śląskiej są 3 terminy egzaminów + jeszcze jeden termin warunkowy - płatny...
u mnie na polibudzie wrocławskiej są tylko 2 terminy, ale za to kursy można powtarzać do woli, oczywiście odpłatnie.

[TmargoT]

Napisane przez klada

Tzn. ja mam 15 lat
Tak, na poprzednich placiłam za siebie. Ale teraz też będę musiała.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------



Tak myslałam, że to zabrzmi dwuznacznie
Głodnemu chleb na mysli?

kiedyś były zasady dobrego wychowania,że mężczyzna stawiał.jednak z czasem kiedy walczyłyśmy o równouprawnienie to się wyrównało.
jesli ci zaproponuje to ok,jeśli nie to płacisz za siebie.


tak z boku.jako matka 15-to latka pewnie ograniczałabym mu wydatki.dobrze,że mój jeszcze nie chodzi na randki

[klada]

Napisane przez TmargoT

kiedyś były zasady dobrego wychowania,że mężczyzna stawiał.jednak z czasem kiedy walczyłyśmy o równouprawnienie to się wyrównało.
jesli ci zaproponuje to ok,jeśli nie to płacisz za siebie.


tak z boku.jako matka 15-to latka pewnie ograniczałabym mu wydatki.dobrze,że mój jeszcze nie chodzi na randki

Aha
To ja mam 15 lat, on 17

[erha]

Z tymi poprawkami to w dużej mierze zależy od egzaminatora...
U mnie oficjalnie jest egzamin, jedna poprawka, dalej komis i jeśli nie zdany komis, to warunek. Sporo egzaminatorów robi jeszcze jakąś "dopytkę" czy indywidualny termin kolejnej poprawki, gdy się wybłaga. Znam takiego, który bardzo trzyma się reguł, żadnych dodatkowych terminów nie robi i koniec kropka. A trafiłam też na profesorka, który pozwalał zdawać do skutku (nie przyznam się ile razy u niego byłam zaliczać...)

[TmargoT]

Napisane przez klada

Aha
To ja mam 15 lat, on 17

to doczytałam,jednak ty masz 15 lat i także ograniczony budzet .
wiesz,inaczej traktuje się stałą dziewczyne,a inaczej kolezanki .

[klada]

Napisane przez TmargoT

to doczytałam,jednak ty masz 15 lat i także ograniczony budzet .
wiesz,inaczej traktuje się stałą dziewczyne,a inaczej kolezanki .

no własnie. Niby są to randki, ale udajemy przed sobą, że to czysto koleżenskie spotkanie

[TmargoT]

Napisane przez klada

no własnie. Niby są to randki, ale udajemy przed sobą, że to czysto koleżenskie spotkanie

to znaczy,że chłopak nie jest pewny twoich uczuć i boi się ryzykować kiepskim kieszonkowym

[Cyska]

Napisane przez niut0

tak, tak, zaraz poprawię wyżej szczerze mówiąc myślałam, że 2 terminy poprawkowe to norma, większość znajomych dziwi się, że u nas tylko jeden. Z tym, że warunku raczej nie można dostać, bo większość przedmiotów jest kontynuowana (a, żeby dostać warunek przedmiot musi się chyba skończyć tak?)

yyyyy.... wiesz co ja jestem na prawie także to nie ma zadnego znaczenia.. mozna sie uczyć powiedzmy z cywila zobowiązań(na kolejnym roku) nie mając pojęcia o rzeczówce(ktora byla w poprzenim) takze nic sie nie musi kończyć, po kazdym egz mozna wziąć warunek.

A swoją drogą to ja myślalam ze jedna poprawka to norma, a tu widzę że tylko u mnie i u ciebie U mnie sie tego ostro trzymają i nie ma żadnej opcji żeby bylo inaczej... (tzn raz chodzily ploty o tej drugiej poprawce ale to podobno sciema:P)