Maturzystki 2008 sagi cz. XIII

[marta6704]

Hula: Gratulacje I będzie 3

Wstałam za późno ( miałam budzik na 8, a wstałam o 10), miałam jakąś kiepską noc bo się budziłam i jakieś koszmary mnie męczyły, a zaraz wybieram się do piekarni kupię sobie słodkości i bedę się opychać
Dzisiaj odstawiam dietę na bok, potrzebuje słooodyyyyczyyyy!! Pączka

[ville]

Napisane przez marta6704

Smażona śmietana? pierwsze słyszę

Napisane przez lele

Ville jak sie robi smazona smietane?

Nie wiem, skąd wzięła mi się śmietana, chodziło mi o mąkę! Tzw. "zasmażkę".

[Shiruvii]

Zaliczyłam PMP!! Przedmiot, którego boją się niemal wszyscy i "kosztuje" 10 ECTSów. Ufffff...


Sesję uważam za rozpoczęta


A z hiszpańskiego 4,5. Też dobrze

[emememsik]

Napisane przez Mariolcia =P

haha widzialyscie ta reklame herbaty lipton z mannem?

Uwielbiam ją.

[e_myszka]

Zasypało Łódź ... masakra jest
1,5 h na uczelnię zamiast 20-25 minut.... powrotna droga tyle samo tyle, że pieszo bo wszystko co mogło się zepsuło...

Za to 4 z ćwiczeń już w indeksie...
o 16.45 kolejne zaliczenie... Nie wiem o której powinnam wyjść żeby dotrzeć na czas ;|

[Mariolcia =P]

em najlepszy jest fragment: " juz bym nie doniosl" hehehe

smietane smazona tez sie chyba robi z cukrem czy cos i to sie robi do pierogow na slodko poszukajce w google kiedys widzialam
gratuluje zaliczen moj tz wlasnie pisze, a ja jutro

[emememsik]

A ja się nie mogłam dziś podnieść z łóżka, więc wywaliłam samego TŻa z moim indeksem. Wrócił ze ślicznym 5,0 z rachunkowości u siebie i u mnie.
Uczę się.. O 16 egzamin.

[marta6704]

Napisane przez Shiruvii

Zaliczyłam PMP!! Przedmiot, którego boją się niemal wszyscy i "kosztuje" 10 ECTSów. Ufffff...


Sesję uważam za rozpoczęta


A z hiszpańskiego 4,5. Też dobrze

Gratulacje

Napisane przez emememsik

Uwielbiam ją.

Ja też ją lubię Doniooosę, doniosę...
I powodzenia na egzaminie.

Myszko: U nas Gdańsk też zasypany Pierwszy raz tutaj takie sniegi widzę, ale jest za to tak fajnie ciepło ( bo byłam w sklepie po bułeczki i mam mojego pączusia z różą mmm )

A teraz śniadanie i też do nauki

[ville]

A mnie się pogoda szalenie podoba! Jedynie narzekam na lód, bo boję się, że upadnę. I tylko o tym myślę, gdy jestem na dworze: żeby nie upaść.

Ale jestem zachwycona tegoroczną zimą. Lubię pogodę porządną: zimą wielkie mrozy i dużo śniegu, wiosną ciepło i zielono, jesienią - złote otoczenie. Jedynie latem nie lubię upałów.

Mam nadzieję, że za rok też tak będzie

[DsC]

Cześć laski!


Dawno mnie tu nie było... Czy moja przepustka na ten wątek jest nadal aktualna ?

[e_myszka]

DsC !


czemu Cię tyle nie było ?

[DsC]

Napisane przez e_myszka

DsC !


czemu Cię tyle nie było ?

aa bo tak mi szybko czas leci, na nic czasu nie mam, tu Warszawa, tu Gdynia, potem praca, teraz sesja... ciężko jest!...


przede mną same najgorsze egzaminy, np. w poniedziałek historia...
jutro kolejne zaliczenie i muszę znac funkcjonowanie systemów politycznych w USA, RFN, Chinach, Wielkiej Brytanii i Francji .. ale już trochę umiem, więc spoko

[Nija_]

Dlaczego nie zaczęłam się uczyć wcześniej

W dodatku smutno mi, bo TŻ nie przyjedzie (niby rozumiem, ciężkie warunki na drodze, nie ma dzisiaj samochodu, autobusy jeżdżą jak chcą, ma daleko na przystanek, naprawdę rozumiem...). Ale nie wiem czy bardziej jestem wkurzona czy bardziej jest mi smutno

[lele]

Napisane przez ville

Nie wiem, skąd wzięła mi się śmietana, chodziło mi o mąkę! Tzw. "zasmażkę".

hehehe, no zasmazke wiem co to jest i wiem jak zrobic.. ale u mnie w domu sie tego nie robi, tzn. malo keidy, bo do najzdrowszych to nie nalezy

Napisane przez Mariolcia =P

smietane smazona tez sie chyba robi z cukrem czy cos i to sie robi do pierogow na slodko poszukajce w google kiedys widzialam
gratuluje zaliczen moj tz wlasnie pisze, a ja jutro

faktycznie, znalazlam.. owszem u mnie piergoi na slodko je sie ze smietana i cukrem, ale sie tego nie smazy.. tylko na zimno miesza..

Napisane przez marta6704

Myszko:[/B] U nas Gdańsk też zasypany Pierwszy raz tutaj takie sniegi widzę, ale jest za to tak fajnie ciepło ( bo byłam w sklepie po bułeczki i mam mojego pączusia z różą mmm )

paczusie na goraco z gdyni... umieram... jakie one sa pyszne! jak dawno ich nie jadlam..

Napisane przez ville

Ale jestem zachwycona tegoroczną zimą.

mi sie taka zima tez podoba.. nie lubie chlapy.. moglby byc troche cieplej.. ale wole jak jest snieg i sucho niz jak chlapa i blocko

[Mariolcia =P]

prosze nie mowcie mi o paczkach
ja wlasnie zjadlam na obiad kotleciki sojowe z ryzem i salatka z kapusty pekinskiej mniam lubicie kotleciki?
ja nie umiem robic zasmazki, dlatego nie robie nigdy

[ville]

Napisane przez Mariolcia =P

ja wlasnie zjadlam na obiad kotleciki sojowe z ryzem i salatka z kapusty pekinskiej mniam lubicie kotleciki?\

Nie lubię sojowych, mięsnych również.

Na obiad właściwie zawsze robię sobie to samo - omlet. Tylko nie omlet w rozumieniu tylko jajek, ale jajko + trochę mąki. Powstaje ciasto, które rośnie na patelni. Najczęściej jem samo, bo nie chce mi się kombinować, ale czasem dodaję warzywa. Pycha

A co do muffinek: moja siostra je robi, najczęściej z kawałkami czekolady albo cytrynowe, ale ostatnio wymyśliłyśmy, żeby dodać lentilki. Jeszcze nie próbowałyśmy, ale jestem ciekawa, jak będą smakować

[emememsik]

Napisane przez ville

Na obiad właściwie zawsze robię sobie to samo - omlet. Tylko nie omlet w rozumieniu tylko jajek, ale jajko + trochę mąki. Powstaje ciasto, które rośnie na patelni. Najczęściej jem samo, bo nie chce mi się kombinować, ale czasem dodaję warzywa. Pycha

Chyba tak niezdrowo codziennie.

[Mariolcia =P]

co to sa lentilki?
ville poprosze o przepis na ten omlet, ja robie zwykly bez maki, ale zawsze sie rozwala hehe
piersi z kurczaka tez nie lubisz?

[emememsik]

Lentilki to takie małe kolorowe cukierki, czekoladowe w polewie cukrowej.

[ville]

Napisane przez emememsik

Chyba tak niezdrowo codziennie.

Ale za to pysznie

Nie chce mi się wymyślać coś innego, a w omlecie osiągnęłam perfekcję

[Mariolcia =P]

ville podziel sie ta perfekcja

a em to juz wiem uwielbiam je

[ville]

Napisane przez emememsik

Lentilki to takie małe kolorowe cukierki, czekoladowe w polewie cukrowej.

Niestety je uwielbiam.

Napisane przez Mariolcia =P

ville poprosze o przepis na ten omlet, ja robie zwykly bez maki, ale zawsze sie rozwala hehe
piersi z kurczaka tez nie lubisz?

W zależności od wielkości. Ja wbijam do jakiegoś naczynia jedno jajko (wychodzi średnica 12 cm, bo czuję się po nim syta i nie chcę większego) i trochę mąki (1 - 1,5 łyżki - musi wyjść gęsta masa, coś jak na naleśniki, może jeszcze bardziej gęsta). Można to ciasto posolić, ale tego nie robię, bo ograniczam sól w tym, co jem. Miksuję i wylewam na patelnię (podgrzewam trochę masła lub margaryny, ale minimalne ilości, bo niezdrowe).

Jeżeli będziesz smażyła to na maleńkim ogniu, to wyrośnie powoli bez odwracania - tworzy się taki grzybek, ale to też zależy od gęstości ciasta. Ja odwracam go i robi się płaski - napuchnięty, ale płaski. Najpierw jedną stronę, aż będzie zarumieniony, a później drugą. Jeżeli dodaję warzywa, to wrzucam je do masy i dopiero później wylewam na patelnię. Można dodać szynkę i inne składniki, to już zależy od pomysłu

Piersi z kurczaka też nie za bardzo.

[Mariolcia =P]

a to musze sprobowac problem jest chyba w tym, ze ja mam spora patelnie i za bardzo mi sie rozlewa i potem jest za cienki i sie rozlatuje

[ville]

Ta mąka powoduje, że to się robi gęste, więc nie rozleje ci się

[lele]

ja max dwa dni moge jesc to samo.. pozniej mi juz nie smakuje..
a lentilki sa pyszne

[Mariolcia =P]

wyprobuje ale moze w lutym, bo chwilowo z okazji konca miesiaca jajek brak haha
jeszcze sie wpakowalam, bo na tej imprezei u tz-ta kolezanki zaprosilam jego kolegow na szarlotke dzis, okazalo sie ze jeden pamietal i zaprosil reszte a szarlotki brak

[h2o0]

Napisane przez lele

ja max dwa dni moge jesc to samo.. pozniej mi juz nie smakuje..
a lentilki sa pyszne

Ja tak samo, na trzeci dzień z rzędu to już bym nie zjadła tego, co jadłam dwa dni z rzędu. Rosół na drugi dzień jest moim zdaniem lepszy. Dziś mieliśmy wymarzony obiad: zupki chińskie a na drugie parówki no cóż, coś jeść trzeba.
W sobotę mam egzamin, ale pojadę chociaż na jedną nockę do domu. Dziś zdobyłam trzy wpisy, niestety tylko 3 i 3,5, ale przynajmniej z głowy.
Byłam u fryzjera, wniebowzięta nie jestem ale przynajmniej moje włosy nie są wkurzająco długie.
Jutro też mam egzamin
Nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłam omlet ale wczoraj była jajecznica. Lubię też chleb w jajku smażyć i jeść.

[Olunia1989]

hmmm mnie też dawno nie było. sesja
ale co do tematu to mówi się u mnie podobnie jak u Huli
co mnie zaszyło w kraku:
stora - zasłona :P
zmarać - zdziwić
kociara - tak się chyba mówi tu na świadków Jehowy??
pomadki - bombonierka - u mnie pomadka to szminka a niieee :P

no i do tego pola nie moge sie przyzwyczaić :P ja tam mam dwór/podwórko !

[ViLLeMkA]

Napisane przez Mariolcia =P

Wen ja mam kapcie i podomke, tez sie na to mowi u mnie zapinanka
a mowicie samochod czy auto? ja samochod, a auto mnie smieszy moja babcia mowi taksowka haha

niby tak niedaleko, ale u mnie jak najbardziej mówi się i tak i tak, częściej auto , bo krócej

mi się też jedzenie nudzi, ale czasem jem to samo przez np 2 tyg zwykle tak mam, ze przez jakiś czas jem to samo, potem mi się nudzi, i przerzucam się na coś innego.
mój stały obiad to ryż, surówka i mięsko z zamrażalnika

a ost ciągle jem makaron, uwielbiam makaraon z sosem
a najfajniejsze jest to, że nie ja muszę go robić.


dzisiaj spanie w domu mi nie wyszło.

[HulaGirl]

: jupi:zaliczyłam rachunek wyrównawczy na 3 : jupi:


jestem zachwycona