Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[Grapefrutka]

medeline wcześniej dość często miałam problemy ale od jakiegoś czasu miałam spokój ale teraz chyba znowu się zacznie muszę wrócić do picia soku żurawinowego a dziś na noc sobie Furagin zapodam tak profilaktycznie bo jak na razie jeszcze mnie nic nie boli i wolałabym żeby tak pozostało

[arrakis]

grape jak moglas zataic taka wiadomosc no!!!!

gratulacje

[medeline]

Grape, masakra... No, a żurawina bardzo pomaga, więc koniecznie profilaktycznie ją bierz No, za 513 dni ślub Grape, jakby ktoś nie wiedział

[madziamacius8786]

Grape mam bystre oko co? zdązyłam zauważyć zanim suwaczek usunęłaś heheheheheh czyli dokładna data to....? jaka? i oczywiście cieszę się bardzo !!!!!! tak tego pragnęłaś !!!! jupii



Idę spać Dziewczynki Kochane pośnić o moim niedobrym chłopaku Dobranoc !!

[*Insane]

widzę, że się już wydało

Grape

Idę nadrabiac....

[Basiek19]

Napisane przez arrakis

baaaasiek

Napisane przez Grapefrutka

no tak Basiula

Napisane przez madziamacius8786

Cześć Basieńkodawno Cię nie było

Wysiadam, dziękuję za dzisiaj reszta jutro Ide spać

Dobrano

[*Insane]

Basiu

No, nadrobiłam.

Carmi, kurcze rozumiem Cię... Niestety tak to jest jak człowiek głęboko w czymś pokłada nadzieję albo na coś czeka na bardzo... No dusi w sobie te emocje, to w końcu musi wybuchnąć zestaw spa się na pewno jeszcze przyda mam nadzieję, że jakoś bardzo się nie pokłóciliście...

Co do chemii - to kurcze, zawsze lubiłam fizykę, chemię. Teorię umiałam wzorowo, zawsze nadprogramowo... ale po prostu mam dwie lewe ręce do tych przemdiotów. Potrafiłam powiedzieć np. jak coś trzeba obliczyć krok po kroku, a później jak zabierałam się, aby to zrobić to nic mi nigdy nie wychodziło. Ja się generalnie gubie w obliczeniach. Dlatego matematyki nienawidziłam zawsze... bo tam same cyferki. A fizyka i chemia mnie w jakiś sposób fascynowały. Można je opowiedzieć słowami i opisać liczbami. To pierwsze umiałam, drugiego - nigdy

Powiem Wam, że mam dość mojego humoru (w sensie - że takiego depresyjnego), ale jakoś nic mnie nie śmieszy pośmiałam się dzisiaj trochę z szefową, wypiłyśmy po piwku, było fajnie. Ale jak tylko miałam chwilę na myślenie, to się zamartwiałam. Z moimi zdolnościami autodestrukcyjnymi, to się niebawem wpędzę w jakieś dziwne stany

I śniegu tyle napadało, że echh... Znowu całe buty mokre.

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

Grape mam bystre oko co? zdązyłam zauważyć zanim suwaczek usunęłaś heheheheheh czyli dokładna data to....? jaka? i oczywiście cieszę się bardzo !!!!!! tak tego pragnęłaś !!!! jupii

25.06.2011

suwaczek jest dalej

[*Insane]

to ja wszyscy śpią, to ja też se idę dobranoc

[katarakta]

Chciałabym się z Wami pożegnać na chwilę. Już jutro wyjazd Za 4 godz muszę wstać
Będzie mi was brakowało. Po powrocie wszystko nadrobię.
Pa pa

[_Maya_]

Dobranoc

[justyna_dt]

Grape, ale super!!! W końcu
Kamka, no niestety, zazwyczaj się sypiemy w najmniej odpowiednim momencie nie bój nic, będzie dobrze

Ech, pogadałam z TŻem na gadu o pierdołach i w sumie jet trochę lepiej, ale dalej tak se. Póki co to idę się położyć, bo muszę raniutko wstać, nauka, wypełnianie formularza na Comeniusa w końcu... rany, jak w sobotę zaliczę choć część (bo pewnie tylko część) z literatury najnowszej, to oddychnę... druga część we wtorek, w sobotę egzamin i koniec sesji... Mam wrażenie, że się będzie ciągnąć całą wieczność.

Dobranoc

[Hawwa87]

Napisane przez Grapefrutka

madziamacius8786 a no tak się składa że odliczamy bo zeszły weekend był owocny można powiedzieć wybraliśmy datę i zaklepaliśmy sobie salę a nie chwaliłam się bo jakoś nie bardzo było jak i kiedy tak pędzicie z produkcją
dobra jesteś że wyczaiłaś

Grape, super Moje gratulacje

Napisane przez katarakta

Chciałabym się z Wami pożegnać na chwilę. Już jutro wyjazd Za 4 godz muszę wstać
Będzie mi was brakowało. Po powrocie wszystko nadrobię.
Pa pa

Udanego wyjazdu


A poza tym:

Carmi, spóźnione troszkę, ale najlepsze życzenia urodzinowe, zdrówka, radości, pomyślności i przede wszystkim spełnienia marzeń

Gratuluję wszystkim pomyślnych wyników egzaminów/zaliczeń

Witam nową zazdrośnicę - Tusiulka


A ja siedzę i przepisuję książkę na egzamin z kognitywistyki, który mam 4 lutego, zamiast uczyć się na to, co prędzej... Ale jeszcze sporo mi zostało, a dużo czasu mi to zajmuje

Jutro spotkam się z TŻ
Wczoraj miałam marny humor, mieliśmy z P. na gg poważną rozmowę, która mnie trochę przybiła, potem jeszcze jedną, która nieco mnie podbudowała
A dziś, jak odsypiałam w dzień cały poprzedni tydzień, to mi się śniło, że TŻ zamknął się w samochodzie, pozasłaniał okna i usiłował otworzyć pudełko z pierścionkiem Po czym powiedział, że tego dnia mi się oświadczy Ale tego już nie dośniłam

Nadrobiłam długi dzisiejszy dzień, więc wracam do pisania... Żeby tak jeszcze jeden rozdział udało się wynotować przed spaniem...

Dobranoc Dziewczynki

[carmelova]

Witam Was moje Kochane w ten ciemny i smutny poranek.

Nasza burzliwa rozmowa przebiegała w skrócie tak: prezent>brak entuzjazmu>"co się dzieje Kama?"> "bo ty zawsze kupujesz wszystko na ostatnią chwilę zamiast myśleć od miesiąca i mnie wybadać"> "Bo Ty nic nigdy nie planujesz" > B: nie wierzę, że to może być powodem do płaczu> mój ryk> B: nic już ode mnie nie dostaniesz > ja: rozumiem, ze na pierścionek też nie mam co liczyć > B: dam Ci kasę i sama sobie kupisz >ja w ryk >on wnerw > ja: a mówiłeś, że czekasz na okazję, a jak jest okazja to ją ignowujesz > on: wiesz kiedy to zrobie - w wakacje > ja: a jak w tym roku nie pojedziemy na wakacje, to co? będę czekać kolejny rok? > on: czuje się naciskany >ja: ok, koniec rozmowy >poszedł spać

;( ;( ;(

Wiem, że głupio zareagowałam, powinnam się cieszyć. I na początku było ok, ale za bardzo się nakręcilam na te zaręczyny. Wiem, że jak to nie będzie teraz w ciągu tygodnia, to będę czekać jeszcze półroku
A co do prezentu to:
Po 1. przed Gwiazdką pytał się mnie czy bym chciała dostać taki zestaw: powiedziałam, że niespecjalnie. Nie zapamiętał.
Po 2. Liczyłam na coś innego - wiadomo. I się zawiodłam. Chociaż WIEDZIAŁAM że to nie nastąpi, to żyłam jakąś głupią nadzieją....

Czuję się okropnie. Zachowałam się jak idiotka. Ale przeprosiłam go za to, że niedojrzale zareagowałam na prezent. Ustaliliśmy, że od tej pory niespodzianki będą się oraniczać do tego, że wskażę mu kilka opcji a on wybierze jedną z nich. Tylko mam mega kaca moralnego po kolejnej! w ciągu kilku dni rozmowie? o zaręczynach.

A co do słów to nie było jakoś strasznie brutalnie, ale obydwoje powiedzieliśmy że jesteśmy nienormalni, chorzy, walnięci itp.

[arrakis]

ehhhh carmi bedzie dobrze

[Gwizdak]

Napisane przez Grapefrutka

nie wiem co jest ale nie chce cytować i w ogóle coś zamula dziś ten wizaż

madziamacius8786 a no tak się składa że odliczamy bo zeszły weekend był owocny można powiedzieć wybraliśmy datę i zaklepaliśmy sobie salę a nie chwaliłam się bo jakoś nie bardzo było jak i kiedy tak pędzicie z produkcją
dobra jesteś że wyczaiłaś

Ha! a mówiłam, że w rankingu tych co mają przesrane nie wygrasz??super gratulacje

Napisane przez carmelova

Witam Was moje Kochane w ten ciemny i smutny poranek.

Nasza burzliwa rozmowa przebiegała w skrócie tak: prezent>brak entuzjazmu>"co się dzieje Kama?"> "bo ty zawsze kupujesz wszystko na ostatnią chwilę zamiast myśleć od miesiąca i mnie wybadać"> "Bo Ty nic nigdy nie planujesz" > B: nie wierzę, że to może być powodem do płaczu> mój ryk> B: nic już ode mnie nie dostaniesz > ja: rozumiem, ze na pierścionek też nie mam co liczyć > B: dam Ci kasę i sama sobie kupisz >ja w ryk >on wnerw > ja: a mówiłeś, że czekasz na okazję, a jak jest okazja to ją ignowujesz > on: wiesz kiedy to zrobie - w wakacje > ja: a jak w tym roku nie pojedziemy na wakacje, to co? będę czekać kolejny rok? > on: czuje się naciskany >ja: ok, koniec rozmowy >poszedł spać

;( ;( ;(

Wiem, że głupio zareagowałam, powinnam się cieszyć. I na początku było ok, ale za bardzo się nakręcilam na te zaręczyny. Wiem, że jak to nie będzie teraz w ciągu tygodnia, to będę czekać jeszcze półroku
A co do prezentu to:
Po 1. przed Gwiazdką pytał się mnie czy bym chciała dostać taki zestaw: powiedziałam, że niespecjalnie. Nie zapamiętał.
Po 2. Liczyłam na coś innego - wiadomo. I się zawiodłam. Chociaż WIEDZIAŁAM że to nie nastąpi, to żyłam jakąś głupią nadzieją....

Czuję się okropnie. Zachowałam się jak idiotka. Ale przeprosiłam go za to, że niedojrzale zareagowałam na prezent. Ustaliliśmy, że od tej pory niespodzianki będą się oraniczać do tego, że wskażę mu kilka opcji a on wybierze jedną z nich. Tylko mam mega kaca moralnego po kolejnej! w ciągu kilku dni rozmowie? o zaręczynach.

A co do słów to nie było jakoś strasznie brutalnie, ale obydwoje powiedzieliśmy że jesteśmy nienormalni, chorzy, walnięci itp.

oj............ No domyślam się, że Twojemu B. też się zrobiło przykro, bo pewnie się starał i chciał Ci kupić prezent, który Ci się spodoba.... Rozumiem jego reakcję i Twoją też rozumiem....... No nic..... będzie dobrze i szybko o tym zapomnicie....


A ja myślałam w nocy, że nie wiem co zrobię..... Nasi znajomi jadą na narty i potrzebują takie pudło na dach samochodu (nie pamiętam jak to się nazywa), w każdym razie TŻ ma takie i miał im pożyczyć. Wczoraj pojechali to pudło na samochód pakować. Wieczorem. Ja sobie elegancjo poszłam spać, a tu nagle zrywa mnie telefon...... myślę, co to? Zerwałam się z łóżka, nie przytomna poleciałam do łazienki, będąc przekonaną, że to budzik. Wracam, patrzę na tel. a godz. 00:48.... patrzę dalej, a to sms od tż, że tyle im się zeszło o dopiero się kładzie.... no i nie wiem do kogo mieć pretensje Do niego ze pisze, czy do siebie, że nie wyłączyłam dźwięku Ale chyba tą drugą opcję wybieram

[arrakis]

dzien dobry

ale mi sie wkrecila ostatnio ta piosenka
http://www.youtube.com/watch?v=iLxNRnY2Pcc

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

dzien dobry

ale mi sie wkrecila ostatnio ta piosenka
http://www.youtube.com/watch?v=iLxNRnY2Pcc

ooooo lubię Ostrowską Ona jest mega niziutka w ogóle Raz byłam na koncercie i byłam tym bardzo zdziwiona

[_Remedios]

Carmi ja też rozumiem i Ciebie i jego... mam tylko nadzieję, że obu Wam żale szybko miną i znów będzie super

Ja też próbuje dogadać się z TŻ i za każdym razem, kiedy myślę, że jest ok to jednak nie. :/

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

ooooo lubię Ostrowską Ona jest mega niziutka w ogóle Raz byłam na koncercie i byłam tym bardzo zdziwiona

a to ja wiedzialam, ze ona taka niziutka jest

a co do koncertow to u nas na konferencji IRA zagra sie prezes rozszalal ostatnio....

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=NkYuv...eature=related

ajjjj ta piosenke uwielbiam.....aaahhhh przypomnialy mi sie czasy beztroskiego dziecinstwa i sie az wzruszylam

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

a to ja wiedzialam, ze ona taka niziutka jest

a co do koncertow to u nas na konferencji IRA zagra sie prezes rozszalal ostatnio....

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=NkYuv...eature=related

ajjjj ta piosenke uwielbiam.....aaahhhh przypomnialy mi sie czasy beztroskiego dziecinstwa i sie az wzruszylam

o kurczę, fajnie ta nowa płyta IRY całkiem do rzeczy się wydaje. Znaczy, słyszałam 2 piosenki, ale obie mi się podobały Fajnie macie


Remedios, a co tam u Ciebie i tż, że jest nie tak?

[_Maya_]

Karmi....rozumiem i Ciebie i jego - jego chyba nawet bardziej...

sama czułabym się niezbyt komfortowo gdyby ktoś próbował naciskać na mnie i moje decyzje. Wiem, że to ma być piękna, wyczekana chwila ale swoją niecierpliwością i czekaniem z tym "na okazję" to chyba troszkę za bardzo się nakręciłaś...
naprawdę wiem co czujesz - no bo w końcu skoro macie być razem(chcecie), wiecie, że będzie ślub to po co zwlekać z pierścionkiem...? faktycznie to może być frustrujące, ale doceń też to że on chce żeby było romantycznie, ciepło i jak będziecie wyluzowani urlopem, wakacjami itp - nie ma co panikować to moze byc nawet wyjazd na 3 dni nie musi byc urlop - ja mu się wcale nie dziwię...
sama teraz jak sobie przypomne pretensje do Mojego "dlaczego to nie już" to jestem mu wdzięczna, że poczekał z tym do wakacji, od razu milej nam się wspomina ten dzień
będzie dobrze - ja to wiem, tylko odpuść sobie odrobinkę

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

o kurczę, fajnie ta nowa płyta IRY całkiem do rzeczy się wydaje. Znaczy, słyszałam 2 piosenki, ale obie mi się podobały Fajnie macie


Remedios, a co tam u Ciebie i tż, że jest nie tak?

ano fajnie fajnie - juz byl u nas oddzial zamkniety, lombard, elektryczne gitary teraz IRA ajjjj Gadowski moja mlodziencza milosc z lat nastoletnich hehe

a nowej plyty to nie slyszalam chyba

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

ano fajnie fajnie - juz byl u nas oddzial zamkniety, lombard, elektryczne gitary teraz IRA ajjjj Gadowski moja mlodziencza milosc z lat nastoletnich hehe

a nowej plyty to nie slyszalam chyba

rany, a czyja nie A widziałaś go ostatnio? Gruby jak beka, wręcz obleśnie wygląda....

Do takich młodzieńczych miłości zaliczyć mogę: jednego z członków zespołu EUROPE (ale nigdy nie wiem który to był ), Aktora, który grał Robin Hooda, w takim serialu telewizyjnym, gdzie była piękna piosenka, a on miał długie, czarne włosy (o ten serial: http://www.youtube.com/watch?v=Z8jmZ77-bvw), Kurta Cobeina i Gadowskiego właśnie

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

rany, a czyja nie A widziałaś go ostatnio? Gruby jak beka, wręcz obleśnie wygląda....

Do takich młodzieńczych miłości zaliczyć mogę: jednego z członków zespołu EUROPE (ale nigdy nie wiem który to był ), Aktora, który grał Robin Hooda, w takim serialu telewizyjnym, gdzie była piękna piosenka, a on miał długie, czarne włosy (o ten serial: http://www.youtube.com/watch?v=Z8jmZ77-bvw), Kurta Cobeina i Gadowskiego właśnie

no widzialam - gral u nas na juwenaliach w zeszlym roku....

ajjjj ten Robin boski byl
ja do tego co wymienilas dolicze jeszcze Gawlinskiego i gitarzyste Guns 'n roses - Slasha

[butterfly20]

Cześć

Medeline Olka Carmi

Kawka super stronka


Carmi droga
Podpisuję się pod słowami Mayi.
Chociaż B. też niepotrzebnie zrobił Ci nadzieję...poza tym biedni nie jesteście,stać by go było na pieszczonek, macie tak czy siak plany matrymonialne-po co tu czekać do wakacji?Także rozumiem Twoje zażenowanie.


I też się nie dziwię,że nie spodobał Ci się prezent,skoro już mówiłaś TZowi,że go nie użyjesz.

Ja mojemu ostatnio ciągle tłukłam do głowy,żeby mi nie kupował bielizny,bo ciężko mu będzie znaleźć we właściwym rozmiarze,a w tym starym 75 c nie chcę.
I jeszcze mu tłukłam,że ja nie lubię fasonu plunge tylko balkonetki. Nooo ale on nie bardzo kapował o co mi chodzi

Wczoraj mi przyszedł ze ślicznym komplecikiem bielizny,ale co? Stanik oczywiście 75c i plunge. Przymierzyłam to i z przodu miałam buły,a piersi wychodził też bokiem. On się zaczął jarać,że fajny push-up itp. a ja mu brutalnie powiedziałam,że ja w tym chodzić nie będę bo nie chcę sobie zrobić krzywdy i będę to zakładać dla niego tylko Po co traci kasę na coś takiego,skoro ja mam 50 staników z czego połowa to 75 c,których już normalnie nie noszę CHŁOOOOPY. Chciał dobrze a wyszło jak zwykle

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

no widzialam - gral u nas na juwenaliach w zeszlym roku....

ajjjj ten Robin boski byl
ja do tego co wymienilas dolicze jeszcze Gawlinskiego i gitarzyste Guns 'n roses - Slasha

Ten Robin to chyba miłość mojego życia Gawliński to nigdy nie był w moim typie, Slash był idolem mojego brata (jest chyba do dzisiaj ) Ja chyba bardziej Rose'a lubiłam Ale z tych idoli młodości, to jeszcze Han Solo i Indiana Jones, czyli Harrison Ford

Dziewczyny, a Wy nie przesadzacie w ogóle z tymi prezentami? Jak sobie pomyślę, że ktoś by mi miał robić dokładne instrukcje, co mam mu kupić, w jakim fasonie, co nosi, a czego nie nosi, że tego nie użyje, a tamto to mu się nie podoba, to by mi się w ogóle prezent odechciało kupować W życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby mieć w ogóle jakieś wymagania

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

Ten Robin to chyba miłość mojego życia Gawliński to nigdy nie był w moim typie, Slash był idolem mojego brata (jest chyba do dzisiaj ) Ja chyba bardziej Rose'a lubiłam Ale z tych idoli młodości, to jeszcze Han Solo i Indiana Jones, czyli Harrison Ford

Dziewczyny, a Wy nie przesadzacie w ogóle z tymi prezentami? Jak sobie pomyślę, że ktoś by mi miał robić dokładne instrukcje, co mam mu kupić, w jakim fasonie, co nosi, a czego nie nosi, że tego nie użyje, a tamto to mu się nie podoba, to by mi się w ogóle prezent odechciało kupować W życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby mieć w ogóle jakieś wymagania

aaa w moim gawlinski - z poczatkow dzialalnosci byl....
Axl Rose tez mi sie podobal - ale Slash byl taki tajemniczy....aaaaa no i bylabym zapomniala o Bon Jovi - ahhhh ta solowka w gorach z teledysku do "Blaze of glory"


co do prezentow - zgadzam sie w zupelnosci - nawet jak dostane cos oc mi sie nie do konca podoba nigdy bym tego nie powiedizala - ktos sie postaral, kupil, a ze nie zawsze trafi no trudno - zdarza sie - ale zeby komus przykrosc robic i mowic o tym w taki sposob to juz przegiecie

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

aaa w moim gawlinski - z poczatkow dzialalnosci byl....
Axl Rose tez mi sie podobal - ale Slash byl taki tajemniczy....aaaaa no i bylabym zapomniala o Bon Jovi - ahhhh ta solowka w gorach z teledysku do "Blaze of glory"


co do prezentow - zgadzam sie w zupelnosci - nawet jak dostane cos oc mi sie nie do konca podoba nigdy bym tego nie powiedizala - ktos sie postaral, kupil, a ze nie zawsze trafi no trudno - zdarza sie - ale zeby komus przykrosc robic i mowic o tym w taki sposob to juz przegiecie

Bon Jovi......... jak mogłam zapomnieć..... a nie wiem czy pamiętasz, ale nasz Robin grał też przez chwilę we wspominaj już tu Dynastii Księcia Mołdawii chyba podrywał Falon dość umiejętnie z tego co kojarzę

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

Bon Jovi......... jak mogłam zapomnieć..... a nie wiem czy pamiętasz, ale nasz Robin grał też przez chwilę we wspominaj już tu Dynastii Księcia Mołdawii chyba podrywał Falon dość umiejętnie z tego co kojarzę

ooo to nie skojarzylam, ze to on - ale pamietam, ze gosc z Moldawi z Dynastii byl fajny