Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic. - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-30, 01:41   #4891
KochajMniie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 408
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
No to dobrze.
Ja za to jak jestem ze stresowana to wolę z kimś rozmawiać, chciałabym się wtedy do niego przytulić itd.
A on ma odwrotnie
Ale chyba przeżyję

No widzisz, nie było się czym przejmować. Ale my kobiety lubimy dramatyzować i dorabiać sobie historie czyż nie?
Czasami jak TŻtowi coś zarzucałam, to nieraz się ze mnie śmiał, bo stwierdził, że sam by nigdy w życiu na coś takiego nie wpadł.
Ah ta wyobraźnia i te seriale

Jutro pogadacie i będzie wszystko dobrze.
Najważniejsze, że uspokoiłaś się wewnętrznie i wiesz,że nic złego się nie dzieje.

Co do tej wyobraźni to właśnie mi się przypomniało. Bo pojechaliśmy z TŻtem jeszcze dzisiaj do Macdonalda
A że było milutko i cieplutko w samochodzie to kazałam mu iść kupić i przynieść do auta (swoją drogą tutaj się o mnie zatroszczył, bo kazał mi się zamknąć od środka , no chyba, że o samochód się bał ). Sama bym jakoś nie wpadła na to, że może mi coś grozić, żeby się zamknąć. Ale przez to, że to powiedział to moja wyobraźnia zaczęła pracować.
Potem on dość długo nie wracał. Ja już miałam obraz, że zaraz do niego zadzwonie, on nie odbierze, pójdę zobaczyć co z nim, a on leży na ziemi, pobity, zakrwawiony, ja biegnę szybko po samochód, podjeżdżam, wsadzam go i do szpitala wiozę. Już nawet myślałam, gdzie najbliższy szpital i jak dojechać
No czy to nie jest bujna wyobraźnia?
Ahh ta wyobraźnia
wiesz co ja bym pewnie pomyślała ze spotkał jakąś dziewczyny czy ją dopiero co poznał i sobie oh ah szczęśliwi rozmawiają

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Na pewno dacie radę

Ja jak sama jadę autem to się zamykam od środka, bo boję się, że np. na światłach ktoś mi otworzy drzwi, zabierze torebkę albo coś No ja mam trochę historyjek w mojej głowie
Zdarzyło mi się tak kiedyś,
jak byłam młodsza to siedziałam jeszcze z tyłu, Tata prowadził..
stoimy na światłach, a tu nagle jakiś pijaczek wchodzi sobie do nas na przód zaczyna coś gadać, klnąć, śmierdzi od niego alkoholem.., zresztą pod jego wpływem również był
Jakbym ja prowadziła to naprawdę nie wiem co bym zrobiła, pewnie lekki szok..



Aa jutro się idę pytać o taniec brzucha i mam zamiar chodzić!
__________________
KochajMniie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 02:41   #4892
Red Lipstick
Wtajemniczenie
 
Avatar Red Lipstick
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Kochane, mam pytanie.
Jak byście zareagowaly, gdyby TZ mial jechac odebrac brata z imprezy. Umawiaja sie na 2 w nocy, po czym brat dzwoni żeby jednak przyjechal pozniej (prosi) i walnal jakis tekst odnosnie przespania sie z jakas panienka (że potrzeba mu czasu troszke). Na co TZ sie durnowato zasmial i zgodzil sie. Nie ma to jak użyc solidnej argumentacji. Po tym powiedzialam mu, ze nie chcialabym, zeby odwozil jakies zupelnie obce laski do domow. On, że nie nie nie ma zamiaru sie tluc teraz niewiadomo gdzie itp. Ale gdy mu powiedzialam, ze znam go i jesli brat go poprosil to nie odmowi. To przyznal, ze zrobilby to NAWET PO TYM, jak mu powiedzialam, ze nie chcialabym zeby byl szoferem obcych lasek. Ale tylko gdzies tam po drodze. Jak byscie kochane zareagowaly? Bo ja sie wkurzylam . Nie rozpetalam jakiejs afery, nie strzelilam tez fochem. Po prostu, dalam mu odczuc, ze mnie zirytowal. Czy slusznie??
Red Lipstick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 08:26   #4893
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

mycha, garfi, trzymam kciukasy. Za siebie tez

cholerka, co tam u Ciebie? TZ nadal sie stara, a Ty sie do niego nie odzywasz?
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 08:47   #4894
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.


mój młodszy brat śpi w pokoju w którym stoi komputer.
nadrabiam o naskrobałyście a on:
"to jest pierwiastek chemiczny, yyy to znaczy związek"

chyba zła Pani chemiczka mu się śpi jest pewnie przy odpowiedzi teraz


idę się uczyć Panienki!
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:08   #4895
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

.

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2014-07-02 o 19:08
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:10   #4896
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Hej kochane Ja sie czuje tragicznie po wczorajszym zarowno psychicznie jak i fizycznie....

W ogole caly wieczor to jedna wielka porazka byla. Zaczynajac od tego, ze nie moglismy sie zgrac w lozku. Bo moj TZ spal u mnie w akademiku. Pozniej mielismy polowe soku, a on strasznie duzo pije. No i napilam sie (tzn. umoczylam usta) i dalam sie napic TZtowi. Wiedziala, ze cala noc przed nami, a nic innego do picia nie bylo, jeszcze bylismy po piwie, wiec suszylo niemilosiernie, a on wypil caly sok Wscieklam sie na niego. Pytal sie pozniej czy mi herbaty zrobic, powiedzialam, ze nie chce. Za jakies 3 godziny zaczelo mnie tak suszyc, ze obudzilam go i poprosilam, zeby zrobil tej herbaty, to mi powiedzial, zebym ja zrobila Jakbym to ja wypila caly sok... No ale za jakis czas wstalam i zrobilam tej herbaty, jemu tez, to nawet nie chcial wypic... Myslalam, ze go zabije, a on oczywiscie wielki foch, bo jak mozna sie rzucac o takie cos?
W dodatku usnelam dopiero po 4, bo do tej pory przez cala noc ktos pietro wyzej sluchal na caly regulator jakiejs ciezkiej muzyki.... Boze co za ludzie.... Az mi sie lozko trzeslo od dzwieku... W ogole nie wyspalam sie, nie potrafie z kims spac. Nie chce, nie lubie. Uwielbiac miec lozko tylko i wylacznie dla siebie i nienawidze sie nim dzielic...
No wiec tak minela nasza "slodka" noc... Niby takie błahostki, a tak mnie wyprowadzily z rownowagi... Powiedzcie mi, mialam prawo sie tak wkurzyc czy nie?
Dobrze, ze jade dzis do domu. TZ zobacze mam nadzieje dopiero w poniedzialek, a do tego czasu chcialabym sie nie odzywac do niego i sobie wszystko przemyslec...
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:14   #4897
KroplaDeszczu
Rozeznanie
 
Avatar KroplaDeszczu
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Hej kochane Ja sie czuje tragicznie po wczorajszym zarowno psychicznie jak i fizycznie....

W ogole caly wieczor to jedna wielka porazka byla. Zaczynajac od tego, ze nie moglismy sie zgrac w lozku. Bo moj TZ spal u mnie w akademiku. Pozniej mielismy polowe soku, a on strasznie duzo pije. No i napilam sie (tzn. umoczylam usta) i dalam sie napic TZtowi. Wiedziala, ze cala noc przed nami, a nic innego do picia nie bylo, jeszcze bylismy po piwie, wiec suszylo niemilosiernie, a on wypil caly sok Wscieklam sie na niego. Pytal sie pozniej czy mi herbaty zrobic, powiedzialam, ze nie chce. Za jakies 3 godziny zaczelo mnie tak suszyc, ze obudzilam go i poprosilam, zeby zrobil tej herbaty, to mi powiedzial, zebym ja zrobila Jakbym to ja wypila caly sok... No ale za jakis czas wstalam i zrobilam tej herbaty, jemu tez, to nawet nie chcial wypic... Myslalam, ze go zabije, a on oczywiscie wielki foch, bo jak mozna sie rzucac o takie cos?
W dodatku usnelam dopiero po 4, bo do tej pory przez cala noc ktos pietro wyzej sluchal na caly regulator jakiejs ciezkiej muzyki.... Boze co za ludzie.... Az mi sie lozko trzeslo od dzwieku... W ogole nie wyspalam sie, nie potrafie z kims spac. Nie chce, nie lubie. Uwielbiac miec lozko tylko i wylacznie dla siebie i nienawidze sie nim dzielic...
No wiec tak minela nasza "slodka" noc... Niby takie błahostki, a tak mnie wyprowadzily z rownowagi... Powiedzcie mi, mialam prawo sie tak wkurzyc czy nie?
Dobrze, ze jade dzis do domu. TZ zobacze mam nadzieje dopiero w poniedzialek, a do tego czasu chcialabym sie nie odzywac do niego i sobie wszystko przemyslec...
Chcesz 'separacji'?
Chyba musicie o tym pogadać.
KroplaDeszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:21   #4898
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Red Lipstick Pokaż wiadomość
Kochane, mam pytanie.
Jak byście zareagowaly, gdyby TZ mial jechac odebrac brata z imprezy. Umawiaja sie na 2 w nocy, po czym brat dzwoni żeby jednak przyjechal pozniej (prosi) i walnal jakis tekst odnosnie przespania sie z jakas panienka (że potrzeba mu czasu troszke). Na co TZ sie durnowato zasmial i zgodzil sie. Nie ma to jak użyc solidnej argumentacji. Po tym powiedzialam mu, ze nie chcialabym, zeby odwozil jakies zupelnie obce laski do domow. On, że nie nie nie ma zamiaru sie tluc teraz niewiadomo gdzie itp. Ale gdy mu powiedzialam, ze znam go i jesli brat go poprosil to nie odmowi. To przyznal, ze zrobilby to NAWET PO TYM, jak mu powiedzialam, ze nie chcialabym zeby byl szoferem obcych lasek. Ale tylko gdzies tam po drodze. Jak byscie kochane zareagowaly? Bo ja sie wkurzylam . Nie rozpetalam jakiejs afery, nie strzelilam tez fochem. Po prostu, dalam mu odczuc, ze mnie zirytowal. Czy slusznie??
Hmm no ja rozumiem, że brat itd. Ale jeszcze jakieś laski odwozić Ja chyba bym bratu odmówiła. A na Twoim miejscu też bym się zirytowała. I jeszcze, że zrobiłby to nawet po tym, jak mu powiedziałaś, że byś tego nie chciała.
No tak średnio się zachował.
Dobrze, że dałaś mu odczuć, że Ci się to nie podoba

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
wariatka

a z tym stresem to normalne - ja wolę by mnie TŻ przytulił i tak dalej, a on woli być sam.
No to dobrze, widzę, że to w miare normalne w takim razie.
Ale brakuje mi już takiego jego ciepła
Niby mnie przytulał, ale cały czas myślał o czymś innym, tzn o uczelni.
No nic, jakoś wytrzymam
Mam nadzieję, że po sesji będzie dużo lepiej.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Hej kochane Ja sie czuje tragicznie po wczorajszym zarowno psychicznie jak i fizycznie....

W ogole caly wieczor to jedna wielka porazka byla. Zaczynajac od tego, ze nie moglismy sie zgrac w lozku. Bo moj TZ spal u mnie w akademiku. Pozniej mielismy polowe soku, a on strasznie duzo pije. No i napilam sie (tzn. umoczylam usta) i dalam sie napic TZtowi. Wiedziala, ze cala noc przed nami, a nic innego do picia nie bylo, jeszcze bylismy po piwie, wiec suszylo niemilosiernie, a on wypil caly sok Wscieklam sie na niego. Pytal sie pozniej czy mi herbaty zrobic, powiedzialam, ze nie chce. Za jakies 3 godziny zaczelo mnie tak suszyc, ze obudzilam go i poprosilam, zeby zrobil tej herbaty, to mi powiedzial, zebym ja zrobila Jakbym to ja wypila caly sok... No ale za jakis czas wstalam i zrobilam tej herbaty, jemu tez, to nawet nie chcial wypic... Myslalam, ze go zabije, a on oczywiscie wielki foch, bo jak mozna sie rzucac o takie cos?
W dodatku usnelam dopiero po 4, bo do tej pory przez cala noc ktos pietro wyzej sluchal na caly regulator jakiejs ciezkiej muzyki.... Boze co za ludzie.... Az mi sie lozko trzeslo od dzwieku... W ogole nie wyspalam sie, nie potrafie z kims spac. Nie chce, nie lubie. Uwielbiac miec lozko tylko i wylacznie dla siebie i nienawidze sie nim dzielic...
No wiec tak minela nasza "slodka" noc... Niby takie błahostki, a tak mnie wyprowadzily z rownowagi... Powiedzcie mi, mialam prawo sie tak wkurzyc czy nie?
Dobrze, ze jade dzis do domu. TZ zobacze mam nadzieje dopiero w poniedzialek, a do tego czasu chcialabym sie nie odzywac do niego i sobie wszystko przemyslec...
Według mnie to jesteś na niego zirytowana za tamte poprzednie sprawy. Potrzebujesz wytchenia. Teraz Wasze spotkania nie są dobrym rozwiązaniem. On Cię zbytnio irytuje. Jedź do domu i sobie wszystko przemyśl.
Bo sytuacja z sokiem i herbatą nie była powodem do wkurzenia, ale mimo wszystko wyprowadziła Cię z równowagi. A myślę, że było to spowodowane tym, że irytuje Cię jego osoba.
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:24   #4899
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Red Lipstick Pokaż wiadomość
Kochane, mam pytanie.
Jak byście zareagowaly, gdyby TZ mial jechac odebrac brata z imprezy. Umawiaja sie na 2 w nocy, po czym brat dzwoni żeby jednak przyjechal pozniej (prosi) i walnal jakis tekst odnosnie przespania sie z jakas panienka (że potrzeba mu czasu troszke). Na co TZ sie durnowato zasmial i zgodzil sie. Nie ma to jak użyc solidnej argumentacji. Po tym powiedzialam mu, ze nie chcialabym, zeby odwozil jakies zupelnie obce laski do domow. On, że nie nie nie ma zamiaru sie tluc teraz niewiadomo gdzie itp. Ale gdy mu powiedzialam, ze znam go i jesli brat go poprosil to nie odmowi. To przyznal, ze zrobilby to NAWET PO TYM, jak mu powiedzialam, ze nie chcialabym zeby byl szoferem obcych lasek. Ale tylko gdzies tam po drodze. Jak byscie kochane zareagowaly? Bo ja sie wkurzylam . Nie rozpetalam jakiejs afery, nie strzelilam tez fochem. Po prostu, dalam mu odczuc, ze mnie zirytowal. Czy slusznie??
Ja bym sie nie wkurzyla. No bo o co?? Kurcze to jego BRAT! ma sie go na cale zycie a dziewczyne nie wiadomo na ile. Poza tym to brata sprawa z kim i gdzie sypia. Poprosil aby odwiozl jego kolezanki to czemu ma tego nie zrobic?? W koncu on nic do nich nie ma. Co ma powiedziec "sluchaj nie bo mi xxx zabronila". Wyluzuj Przeciez ze je odwiezie to nic sie nie stanie...
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:26   #4900
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez KroplaDeszczu Pokaż wiadomość
Chcesz 'separacji'?
Chyba musicie o tym pogadać.

Caly czas mu mowie, zebysmy sie rzadziej spotykali. Ze wtedy nie bedzie tyle klotni i pretensji... Ale on jest uparty jak osiol. Chce sie widywac codziennie i juz. A ja nie mam sily... I on wstaje rano i dla niego wszystko jest w porzadku. Tylko sie dopytuje co chwila czy jestem zla. Caly czas odpowiadam, ze nie, bo juz nie mam ochoty sie z nim klocic i dyskutowac... Ale przeciez widzi, ze jest cos nie tak, ze nie mam ochoty sie przytulac, calowac... A jak widzi moja neichec, to sie focha.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość

Według mnie to jesteś na niego zirytowana za tamte poprzednie sprawy. Potrzebujesz wytchenia. Teraz Wasze spotkania nie są dobrym rozwiązaniem. On Cię zbytnio irytuje. Jedź do domu i sobie wszystko przemyśl.
Bo sytuacja z sokiem i herbatą nie była powodem do wkurzenia, ale mimo wszystko wyprowadziła Cię z równowagi. A myślę, że było to spowodowane tym, że irytuje Cię jego osoba.

Masz chyba racje kochana. To wszystko sie za mna ciagnie. Mecza mnie te codzienne spotkania... On mial tez dzisiaj wracac do domu, ale w koncu zostaje w Lodzi, a ja wracam i moze wroce dopiero w poniedzialek Mysle, ze przyda mi sie troche "oddechu".
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:29   #4901
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

hejka laski

Wpadlam tylko na chwile, bo jeszcze sobie powtarzam na dzisiaj i leceee.....


dzieki za kciuki
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:35   #4902
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Caly czas mu mowie, zebysmy sie rzadziej spotykali. Ze wtedy nie bedzie tyle klotni i pretensji... Ale on jest uparty jak osiol. Chce sie widywac codziennie i juz. A ja nie mam sily... I on wstaje rano i dla niego wszystko jest w porzadku. Tylko sie dopytuje co chwila czy jestem zla. Caly czas odpowiadam, ze nie, bo juz nie mam ochoty sie z nim klocic i dyskutowac... Ale przeciez widzi, ze jest cos nie tak, ze nie mam ochoty sie przytulac, calowac... A jak widzi moja neichec, to sie focha.
Kochana a Ty nie masz swojego zdania? Po co Bozia dala jezyczek w buzce?? Zeby mowic! Czy musisz go pytac o zgode zebyscie sie nie spotkali?? Poprostu mowisz: dzis mam duzo nauki nie widzimy sie. Jak sie ofocha to trudno. Czemu zawsze musisz sie dopasowac pod niego?? Te spotkania nie daja Ci radosci skoro sa wymuszone (tak wnioskuje). A co to za zwiazek ze Ty nie masz ochoty nawet sie przytulic? Jaki on ma sens?? Wydaje mi sie ze jakbyscie sie nie widzieli kilka dni to moze troche tesknoty was zblizy?? Jest takie powiedzonko: zawsze potrzeba troche chlodu zeby maslo nie zjelczalo (nie wiem jak to sie pisze, w kazdym badz razie chodzi o zepsucie ). W milosci tez czasem przydaje sie chlod
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:37   #4903
Funiak
Rozeznanie
 
Avatar Funiak
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 685
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

dzien doberek

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Hej kochane Ja sie czuje tragicznie po wczorajszym zarowno psychicznie jak i fizycznie....

W ogole caly wieczor to jedna wielka porazka byla. Zaczynajac od tego, ze nie moglismy sie zgrac w lozku. Bo moj TZ spal u mnie w akademiku. Pozniej mielismy polowe soku, a on strasznie duzo pije. No i napilam sie (tzn. umoczylam usta) i dalam sie napic TZtowi. Wiedziala, ze cala noc przed nami, a nic innego do picia nie bylo, jeszcze bylismy po piwie, wiec suszylo niemilosiernie, a on wypil caly sok Wscieklam sie na niego. Pytal sie pozniej czy mi herbaty zrobic, powiedzialam, ze nie chce. Za jakies 3 godziny zaczelo mnie tak suszyc, ze obudzilam go i poprosilam, zeby zrobil tej herbaty, to mi powiedzial, zebym ja zrobila Jakbym to ja wypila caly sok... No ale za jakis czas wstalam i zrobilam tej herbaty, jemu tez, to nawet nie chcial wypic... Myslalam, ze go zabije, a on oczywiscie wielki foch, bo jak mozna sie rzucac o takie cos?
W dodatku usnelam dopiero po 4, bo do tej pory przez cala noc ktos pietro wyzej sluchal na caly regulator jakiejs ciezkiej muzyki.... Boze co za ludzie.... Az mi sie lozko trzeslo od dzwieku... W ogole nie wyspalam sie, nie potrafie z kims spac. Nie chce, nie lubie. Uwielbiac miec lozko tylko i wylacznie dla siebie i nienawidze sie nim dzielic...
No wiec tak minela nasza "slodka" noc... Niby takie błahostki, a tak mnie wyprowadzily z rownowagi... Powiedzcie mi, mialam prawo sie tak wkurzyc czy nie?
Dobrze, ze jade dzis do domu. TZ zobacze mam nadzieje dopiero w poniedzialek, a do tego czasu chcialabym sie nie odzywac do niego i sobie wszystko przemyslec...
znajac siebie to pewnie tez bym sie wkurzyla, juz niech dobra wypije ten sok sobie ale to ze po tym powiedzil zrob sobie sama to juz rozwaliloby mnie do konca

zreszta ja tez lubie sama spac w lozku, jak spie ze swoim TZ to czuje sie taka osaczona, bo on mysli ze cala noc przespie w jego ramionach i na dodatek on lubi spac w cieple a ja wole w chlodniejszym pokoju, zeby okno bylo lekko uchylone i swieze powietrze wpadalo a jak budzi mnie w nocy to podobno zawsze sie do niego plecami odwracam

aa no jedyna fajna rzecza jest to ze strasznie przez sen gada kapitalne to jest, tym bardziej ze mam plytki sen i zawsze sie budze jak zaczyna nawijac jednej nocy budze sie a ten przez sen "hajs! hajs!" a potem podnosi glowe patrzy namnie takim dziwnym wzrokiem, mowi mi dobranoc i kladzie sie dalej
Funiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:54   #4904
KroplaDeszczu
Rozeznanie
 
Avatar KroplaDeszczu
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Funiak Pokaż wiadomość
dzien doberek



znajac siebie to pewnie tez bym sie wkurzyla, juz niech dobra wypije ten sok sobie ale to ze po tym powiedzil zrob sobie sama to juz rozwaliloby mnie do konca

zreszta ja tez lubie sama spac w lozku, jak spie ze swoim TZ to czuje sie taka osaczona, bo on mysli ze cala noc przespie w jego ramionach i na dodatek on lubi spac w cieple a ja wole w chlodniejszym pokoju, zeby okno bylo lekko uchylone i swieze powietrze wpadalo a jak budzi mnie w nocy to podobno zawsze sie do niego plecami odwracam

aa no jedyna fajna rzecza jest to ze strasznie przez sen gada kapitalne to jest, tym bardziej ze mam plytki sen i zawsze sie budze jak zaczyna nawijac jednej nocy budze sie a ten przez sen "hajs! hajs!" a potem podnosi glowe patrzy namnie takim dziwnym wzrokiem, mowi mi dobranoc i kladzie sie dalej
to masz atrakcje w nocy

Mój też musi mnie przez całą noc przytulać. W środku nocy budzi mnie, ja taka zaskoczona a on: no czemu się odsuwasz, przytul się. A tak wygodnie mi się spało, ale musze zmienić dla niego pozycję.
KroplaDeszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 10:59   #4905
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cóż postanowiłam...
W sumie nic..

Mój TŻ często kiedy jesteśmy w jej towarzystwie podchodzi i mówi mi na ucho:
,,Jak będziesz chciała iść to mów."
I teraz zacznę z tego korzystać.

Skończe jej to podejście do mojego TŻta , jak do niańki.
A TŻta naucze gdzie są granice.

Skończył się dzień dziecka.


Wiem, że on jest za dobry żeby go tracić przez taką głupotę.
Ile on do mnie pisał wczoraj...
Zapytałam go wczoraj , za co właściwie On ją lubi odp:

,,Szczerze, ja jej za bardzo nie lubię, tylko to tyle lat, że na mnie już nie robi wrażenia jej zachowanie, a wiem , że umie być chamska. A lubie, że znamy sie trochę.Nie umiem Ci nawet na to pytanie dobrze odp, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem."

Zapytałam, czy mnie za 20 lat będzie kochać,,bo tyle się znamy"
Stwierdził
,,Nie, bo Ty jesteś co innego, Ty jesteś kobietą , którą kocham i pragnę, a ona dla mnie bez kitu jest jak siostra, my nawet nie mamy jakiegoś wspólnego tematu, tylko ogólne"

Napisałam , że to ,że ją tu sprowadził dla wielu wygląda tak jakby chciał ją mieć blisko, odp:
,,Nie nie chce mieć blisko, nie wiem, stwierdziłem , że będą pasować do siebie i tak wyszło."

Co o tym myślicie?
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-30, 11:06   #4906
KochajMniie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 408
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Red Lipstick Pokaż wiadomość
Kochane, mam pytanie.
Jak byście zareagowaly, gdyby TZ mial jechac odebrac brata z imprezy. Umawiaja sie na 2 w nocy, po czym brat dzwoni żeby jednak przyjechal pozniej (prosi) i walnal jakis tekst odnosnie przespania sie z jakas panienka (że potrzeba mu czasu troszke). Na co TZ sie durnowato zasmial i zgodzil sie. Nie ma to jak użyc solidnej argumentacji. Po tym powiedzialam mu, ze nie chcialabym, zeby odwozil jakies zupelnie obce laski do domow. On, że nie nie nie ma zamiaru sie tluc teraz niewiadomo gdzie itp. Ale gdy mu powiedzialam, ze znam go i jesli brat go poprosil to nie odmowi. To przyznal, ze zrobilby to NAWET PO TYM, jak mu powiedzialam, ze nie chcialabym zeby byl szoferem obcych lasek. Ale tylko gdzies tam po drodze. Jak byscie kochane zareagowaly? Bo ja sie wkurzylam . Nie rozpetalam jakiejs afery, nie strzelilam tez fochem. Po prostu, dalam mu odczuc, ze mnie zirytowal. Czy slusznie??
Ja bym się nie obraziła.
A co Ty byś zrobiła jakbyś miała pojechać po koleżanka i zapytała czy możemy jeszcze po drodze kilku kolegów podrzucić?
On tylko z grzeczności to raczej zrobił,
Chociaż mi jako zazdrośnicy milion myśli przeszłoby przez głowe


Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Cóż postanowiłam...
W sumie nic..

Mój TŻ często kiedy jesteśmy w jej towarzystwie podchodzi i mówi mi na ucho:
,,Jak będziesz chciała iść to mów."
I teraz zacznę z tego korzystać.

Skończe jej to podejście do mojego TŻta , jak do niańki.
A TŻta naucze gdzie są granice.

Skończył się dzień dziecka.


Wiem, że on jest za dobry żeby go tracić przez taką głupotę.
Ile on do mnie pisał wczoraj...
Zapytałam go wczoraj , za co właściwie On ją lubi odp:

,,Szczerze, ja jej za bardzo nie lubię, tylko to tyle lat, że na mnie już nie robi wrażenia jej zachowanie, a wiem , że umie być chamska. A lubie, że znamy sie trochę.Nie umiem Ci nawet na to pytanie dobrze odp, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem."

Zapytałam, czy mnie za 20 lat będzie kochać,,bo tyle się znamy"
Stwierdził
,,Nie, bo Ty jesteś co innego, Ty jesteś kobietą , którą kocham i pragnę, a ona dla mnie bez kitu jest jak siostra, my nawet nie mamy jakiegoś wspólnego tematu, tylko ogólne"

Napisałam , że to ,że ją tu sprowadził dla wielu wygląda tak jakby chciał ją mieć blisko, odp:
,,Nie nie chce mieć blisko, nie wiem, stwierdziłem , że będą pasować do siebie i tak wyszło."

Co o tym myślicie?
Widzisz to Tż jest w porządku, nawet bardzo mówi Ci całą prawde zacznij korzystać z tego co Ci tż mówi na ucho, a jak laska pójdzie za Wami to powiedzcie jej że chcecie pobyć sami.
Może w końcu zrozumie że chcecie trochę prytwatności i intmności
__________________
KochajMniie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:21   #4907
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Ja bym sie nie wkurzyla. No bo o co?? Kurcze to jego BRAT! ma sie go na cale zycie a dziewczyne nie wiadomo na ile. Poza tym to brata sprawa z kim i gdzie sypia. Poprosil aby odwiozl jego kolezanki to czemu ma tego nie zrobic?? W koncu on nic do nich nie ma. Co ma powiedziec "sluchaj nie bo mi xxx zabronila". Wyluzuj Przeciez ze je odwiezie to nic sie nie stanie...
też tak myślę
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:24   #4908
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez KochajMniie Pokaż wiadomość
Ja bym się nie obraziła.
A co Ty byś zrobiła jakbyś miała pojechać po koleżanka i zapytała czy możemy jeszcze po drodze kilku kolegów podrzucić?
On tylko z grzeczności to raczej zrobił,
Chociaż mi jako zazdrośnicy milion myśli przeszłoby przez głowe




Widzisz to Tż jest w porządku, nawet bardzo mówi Ci całą prawde zacznij korzystać z tego co Ci tż mówi na ucho, a jak laska pójdzie za Wami to powiedzcie jej że chcecie pobyć sami.
Może w końcu zrozumie że chcecie trochę prytwatności i intmności
Ona już raczej nie pójdzie za nami, bo teraz już ma naszego kumpla za TŻta, ale samo jej zachowanie chwilami mnie odrzuca, spotkamy sie i zobaczę jak to będzie
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:27   #4909
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Cóż postanowiłam...
W sumie nic..

Mój TŻ często kiedy jesteśmy w jej towarzystwie podchodzi i mówi mi na ucho:
,,Jak będziesz chciała iść to mów."
I teraz zacznę z tego korzystać.

Skończe jej to podejście do mojego TŻta , jak do niańki.
A TŻta naucze gdzie są granice.

Skończył się dzień dziecka.


Wiem, że on jest za dobry żeby go tracić przez taką głupotę.
Ile on do mnie pisał wczoraj...
Zapytałam go wczoraj , za co właściwie On ją lubi odp:

,,Szczerze, ja jej za bardzo nie lubię, tylko to tyle lat, że na mnie już nie robi wrażenia jej zachowanie, a wiem , że umie być chamska. A lubie, że znamy sie trochę.Nie umiem Ci nawet na to pytanie dobrze odp, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem."

Zapytałam, czy mnie za 20 lat będzie kochać,,bo tyle się znamy"
Stwierdził
,,Nie, bo Ty jesteś co innego, Ty jesteś kobietą , którą kocham i pragnę, a ona dla mnie bez kitu jest jak siostra, my nawet nie mamy jakiegoś wspólnego tematu, tylko ogólne"

Napisałam , że to ,że ją tu sprowadził dla wielu wygląda tak jakby chciał ją mieć blisko, odp:
,,Nie nie chce mieć blisko, nie wiem, stwierdziłem , że będą pasować do siebie i tak wyszło."

Co o tym myślicie?
czyli widzisz on sam nie wie za co ją lubi, ot takie przyzwyczajenie.
sprowadził ją dla kumpla, nie dla siebie.
najpierw zrobił, potem pomyślał (albo w ogóle nie pomyślał).
po prostu teraz jak będziecie się z nią widywać to bez ogródek mów TŻtowi, że chcesz iść i koniec.
to naprawdę porządny facet z tego co widzę.
a dziewczynę trzeba małymi kroczkami nauczyć gdzie jej miejsce.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
No to dobrze, widzę, że to w miare normalne w takim razie.
Ale brakuje mi już takiego jego ciepła
Niby mnie przytulał, ale cały czas myślał o czymś innym, tzn o uczelni.
No nic, jakoś wytrzymam
Mam nadzieję, że po sesji będzie dużo lepiej.
pewnie, że będzie! wytrzymaj
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:28   #4910
kamila2006
Zakorzenienie
 
Avatar kamila2006
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Madame... ja nie widze sensu tego zwiazku. powiem mi czemu wasze spotkania tak sie koncza. pisz etak bo tak samo wygladal moj poprzedni zwiazek. najpierw powazne klotnie a potem juz o pierdoły. o totalne blahostki. zwiazek sie zakonczyl.
uwazam ze ludzie zakochani tak sie nie zachowuja. nie wiem ale ciezko wg mnie bedzie cos z tego jeszcze wykrzesac.


ja dzis ...kolejny dzien widze sie z tz. i juz nie moge doczekac sie tego spotkania to takie mile uczucie.
__________________

Biegam tydz: 2/10
Motywacja 100%

http://s7.suwaczek.com/200804173235.png




Edytowane przez kamila2006
Czas edycji: 2010-01-30 o 11:30
kamila2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:29   #4911
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Hej kochane Ja sie czuje tragicznie po wczorajszym zarowno psychicznie jak i fizycznie....

W ogole caly wieczor to jedna wielka porazka byla. Zaczynajac od tego, ze nie moglismy sie zgrac w lozku. Bo moj TZ spal u mnie w akademiku. Pozniej mielismy polowe soku, a on strasznie duzo pije. No i napilam sie (tzn. umoczylam usta) i dalam sie napic TZtowi. Wiedziala, ze cala noc przed nami, a nic innego do picia nie bylo, jeszcze bylismy po piwie, wiec suszylo niemilosiernie, a on wypil caly sok Wscieklam sie na niego. Pytal sie pozniej czy mi herbaty zrobic, powiedzialam, ze nie chce. Za jakies 3 godziny zaczelo mnie tak suszyc, ze obudzilam go i poprosilam, zeby zrobil tej herbaty, to mi powiedzial, zebym ja zrobila Jakbym to ja wypila caly sok... No ale za jakis czas wstalam i zrobilam tej herbaty, jemu tez, to nawet nie chcial wypic... Myslalam, ze go zabije, a on oczywiscie wielki foch, bo jak mozna sie rzucac o takie cos?
W dodatku usnelam dopiero po 4, bo do tej pory przez cala noc ktos pietro wyzej sluchal na caly regulator jakiejs ciezkiej muzyki.... Boze co za ludzie.... Az mi sie lozko trzeslo od dzwieku... W ogole nie wyspalam sie, nie potrafie z kims spac. Nie chce, nie lubie. Uwielbiac miec lozko tylko i wylacznie dla siebie i nienawidze sie nim dzielic...
No wiec tak minela nasza "slodka" noc... Niby takie błahostki, a tak mnie wyprowadzily z rownowagi... Powiedzcie mi, mialam prawo sie tak wkurzyc czy nie?
Dobrze, ze jade dzis do domu. TZ zobacze mam nadzieje dopiero w poniedzialek, a do tego czasu chcialabym sie nie odzywac do niego i sobie wszystko przemyslec...
osobiście nie wkurzyłabym się za ten sok tak strasznie, ale może faktycznie irytuje cię już sama osoba TŻta. jedź do domu, odpocznij od niego, przemyśl sobie wszystko.

może on w końcu zrozumie, że trochę tęsknoty wam nie zaszkodzi, że to widywanie się dzień w dzień wcale na was dobrze nie wpływa.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:31   #4912
Red Lipstick
Wtajemniczenie
 
Avatar Red Lipstick
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Dziękuje za odpowiedzi
Problem w tym, że to nie sa kolezanki brata (w sumie to kuzyna, ale jest bliski jak brat). Tylko przypadkowo poznane panny, ktore braciszek chcial zaliczyc. Wiem, ze to sie tyczy tamtego, a nie mojego TZ. Ale wiem, że TZ tez kiedys taki bylo....dziewczyny, imprezy...No i jak tamten uzyl seksu jako argumentu, a moj sie ucieszyl do tej sluchawki i natychmiast zgodzil, to mnie az cos skrecilo. A i TZ powiedzial, ze mnie rozumie bo sam bylby zly, gdybym po jakiejs imprezie odwozila ZUPELNIE OBCYCH facetow. A i wyszlo na to, ze TZ wcisnal do siebie kolegow do samochodu, a 3 dziewczyny pojechaly z podpitym brate za kółkiem! Wazniejsze dla niego bylo zaliczyc panienki, niz wlasne bezpieczenstwo. TZ dzwonil do niego, zeby nie jechal bo moze cos sie stac, ale rozladowal mu sie telefon. Na szczescie nikomu nic sie nie stalo, a braciszek z kolejnymi laskami na koncie, wrocil do domu

Edytowane przez Red Lipstick
Czas edycji: 2010-01-30 o 11:32
Red Lipstick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:37   #4913
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

.

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2014-07-02 o 19:06
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-30, 11:37   #4914
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Red Lipstick Pokaż wiadomość
Kochane, mam pytanie.
Jak byście zareagowaly, gdyby TZ mial jechac odebrac brata z imprezy. Umawiaja sie na 2 w nocy, po czym brat dzwoni żeby jednak przyjechal pozniej (prosi) i walnal jakis tekst odnosnie przespania sie z jakas panienka (że potrzeba mu czasu troszke). Na co TZ sie durnowato zasmial i zgodzil sie. Nie ma to jak użyc solidnej argumentacji. Po tym powiedzialam mu, ze nie chcialabym, zeby odwozil jakies zupelnie obce laski do domow. On, że nie nie nie ma zamiaru sie tluc teraz niewiadomo gdzie itp. Ale gdy mu powiedzialam, ze znam go i jesli brat go poprosil to nie odmowi. To przyznal, ze zrobilby to NAWET PO TYM, jak mu powiedzialam, ze nie chcialabym zeby byl szoferem obcych lasek. Ale tylko gdzies tam po drodze. Jak byscie kochane zareagowaly? Bo ja sie wkurzylam . Nie rozpetalam jakiejs afery, nie strzelilam tez fochem. Po prostu, dalam mu odczuc, ze mnie zirytowal. Czy slusznie??
szczerze to ja też bym nie byla zadowolona, gdyby w samochodzie TŻ sobie jeździły jakieś panienki
ale w końcu je odwoził, czy nie?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:37   #4915
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

O tak, potrzebuje od niego odpoczac i pozniej zadecyduje co dalej.


Coca, mysle, ze szkoda konczyc zwiazek z powodu jakiejs durnej panny. Tylko po prostu nie pozowl, zebyscie chodzili wszedzie we trojke, to mi sie w glowie nie miesci Jak to pisalas w klubie to az sie przerazilam. Jak jej nie jest glupio tak ciagle z para przebywac? Taki trojkacik sie tworzy. W ogole trzeba z tym skonczyc i bedzie ok
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:40   #4916
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Hej kochane Ja sie czuje tragicznie po wczorajszym zarowno psychicznie jak i fizycznie....

W ogole caly wieczor to jedna wielka porazka byla. Zaczynajac od tego, ze nie moglismy sie zgrac w lozku. Bo moj TZ spal u mnie w akademiku. Pozniej mielismy polowe soku, a on strasznie duzo pije. No i napilam sie (tzn. umoczylam usta) i dalam sie napic TZtowi. Wiedziala, ze cala noc przed nami, a nic innego do picia nie bylo, jeszcze bylismy po piwie, wiec suszylo niemilosiernie, a on wypil caly sok Wscieklam sie na niego. Pytal sie pozniej czy mi herbaty zrobic, powiedzialam, ze nie chce. Za jakies 3 godziny zaczelo mnie tak suszyc, ze obudzilam go i poprosilam, zeby zrobil tej herbaty, to mi powiedzial, zebym ja zrobila Jakbym to ja wypila caly sok... No ale za jakis czas wstalam i zrobilam tej herbaty, jemu tez, to nawet nie chcial wypic... Myslalam, ze go zabije, a on oczywiscie wielki foch, bo jak mozna sie rzucac o takie cos?
W dodatku usnelam dopiero po 4, bo do tej pory przez cala noc ktos pietro wyzej sluchal na caly regulator jakiejs ciezkiej muzyki.... Boze co za ludzie.... Az mi sie lozko trzeslo od dzwieku... W ogole nie wyspalam sie, nie potrafie z kims spac. Nie chce, nie lubie. Uwielbiac miec lozko tylko i wylacznie dla siebie i nienawidze sie nim dzielic...
No wiec tak minela nasza "slodka" noc... Niby takie błahostki, a tak mnie wyprowadzily z rownowagi... Powiedzcie mi, mialam prawo sie tak wkurzyc czy nie?
Dobrze, ze jade dzis do domu. TZ zobacze mam nadzieje dopiero w poniedzialek, a do tego czasu chcialabym sie nie odzywac do niego i sobie wszystko przemyslec...
zgadzam się z Koszką, teraz Cię on ogólnie irytuje, bo patrząc obiektywnie, to że wypił sok, nie jest aż takim ogromnym powodem do fochów
myśle że jednak potrzebujesz czasu bez niego, przyda Ci sie ten weekend w domu.
Mam nadzieje że wszystko sobie poukładasz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:44   #4917
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

W ogóle wczoraj byłam u TŻta i zaczełam mu robić porządki w pokoju, w szafie , biurku itd.
No i na szafie stał misiek od jego byłej, taki biały w czerwone serduszka...

W jego posiadanie wszedł mój pies.
Niech mu obgryzie łeb
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-30, 11:51   #4918
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
W ogóle wczoraj byłam u TŻta i zaczełam mu robić porządki w pokoju, w szafie , biurku itd.
No i na szafie stał misiek od jego byłej, taki biały w czerwone serduszka...

W jego posiadanie wszedł mój pies.
Niech mu obgryzie łeb


mam nadzieję, że pogodziliście się?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:53   #4919
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
W ogóle wczoraj byłam u TŻta i zaczełam mu robić porządki w pokoju, w szafie , biurku itd.
No i na szafie stał misiek od jego byłej, taki biały w czerwone serduszka...

W jego posiadanie wszedł mój pies.
Niech mu obgryzie łeb
A TZ o tym wiedzial??
gdyby moj facet kazal mi wyrzucic rzeczy od bylych to bym go wysmiala
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-30, 11:57   #4920
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
A TZ o tym wiedzial??
gdyby moj facet kazal mi wyrzucic rzeczy od bylych to bym go wysmiala
Wiedzial, miał go sam wywalać, ale , że mój psiak uwielbia takie pluszaki to sam go jej przywiózł
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.