Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;) - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-30, 03:09   #4771
Melodia mgieł nocnych
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość

Ja w zasadzie też nie stosuję żadnych gierek - wtedy to byłby dopiero hardcore
Novo, mówisz, że hardcore? No mnie kusi się przed nim otworzyć i być po prostu sobą... I chyba właśnie to robię głupia

To dziwne, ale czuję się jakbym spotkała swoje męskie odbicie... Jesteśmy do siebie tak podobni wewnętrznie, duchowo, no i z samych zainteresowań, że jestem w szoku Bredzę, nie?

Jedyne co nas dzieli to to, że ja jestem ekstrawertyczką na maxa, a on maxymalnym intrawertykiem... Myślicie, że to da się pogodzić w relacjach damsko-męskich? Ja wierzę, że tak

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Do tej pory mnie mdli .

Kurczę, ja to raczej szczera jestem jeśli chodzi o facetów. Np. przed wernisażem TŻ-a pisałam z nim na gg i miałam straszny humor, jakoś tak beznadziejnie się czułam. I jeszcze miałam ten problem z ręką... I jakoś tak szybko skończyłam rozmowę, napisałam mu, że mam fatalny humor i idę sobie i nie wiem czy przyjdę na wernisaż i... Poszłam. Przez moment nawet pomyślałam, że może się obraził bo to takie średnio miłe były, ale jak się później okazało wcale się nie obraził i tylko się martwił, że to przez niego. Tak, że ja się zbytnio nie patyczkuję (ale to chyba niezbyt dobrze ).


Dzisiaj TŻ przeżył konfrontację z moim bratem . Poszłam do kibla rzucając na odchodne "to sobie pogadajcie", wracam i słyszę jak brzt pyta "skąd się znacie?" no to mówię "nie przeszkadzajcie sobie, ja chętnie posłucham", a oni "idź sobie" . No to poszłam... Potem oczywiście wypytałam co i jak jednego i drugiego... Brat się zapytał TŻ-a jak znosi moje zachcianki . Ja to w ogóle nie wiem co on mógł mieć na myśli . Ale ogólnie pozytywnie z obu stron
Poemi, w sumie chyba zdrowe podejście Ja chyba tak nie potrafię Chociaż uczę się więcej egzekwować i mówić co mi się nie podoba Ale zazdroszczę, takiego podejścia, które przychodzi samo z siebie

Czyli TŻ i Twoj brat są na dobrej drodze, żeby się polubić?

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość


Kwestia pracy home office, to nie praca dla każdego, bo nie każdy potrafi sie zmobilizować w warunkach domowych, ja nie chciałabym aby mój Tzet tak pracował Kiedyś pracował tak przez pół roku, męczące to było dla mnie, tak jakby był w pracy 24 h , poza tym ja zostając w domu na urlopie nie mogłam w domu odpocząć , dom to ma być azyl, wchodzimy i zapominamy o problemach służbowych- tak byłoby idealnie ale wiem, że nie zawsze się tak da.
Dorinko, też bym tak nie mogłaW domu zero mobilizacji A w związku przebywanie ze sobą 24 h może dużo napsuć w związku



Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Ehh... Haniu chodzi o to, że ja nie chcę być niewolnikiem własnego domu... Mamy zamiar robić centralne i wodę... Kwestia pieca - proponowałam piec na eko groszek lub chociaż taki na miał, żeby nie musieć latać co kilka godzin do pieca tak jak u niektórych znajomych Ale oczywiście teść powiedział, że nie absolutnie i Tż pojechał kupić piec węglowy - nie znam się na tym kompletnie - do którego trzeba latać co 2 godziny co by temperatura nie urosła zbytnio, bo go rozsadzi ta zagotowana woda - teściowa co trochę do pieca lata, do którego notabene musi chodzić do innego budynku Stać nas na ten piec, uważam, że lepiej dołożyć ten 1000zł i mieć po prostu wygodę Ale piec oczywiście już kupiony Dodatkowo na takim piecu nie da się ustawić jaką chcesz mieć w domu temperaturę A ja nie lubię kiedy jest zbyt ciepło!!! Kwestia wody - w rodzinnym domu Tż żeby się wykąpać latem w ciepłej wodzie, trzeba to zaplanować na kilka godzin w przód żeby napalić w piecu, albo podgrzać sobie wodę w garnku No nie wiem dla mnie to śmieszne jest i tyle!!! Dlatego zażądałam jakiegoś podgrzewacza lub bojler, bo ja się kąpię co dzień, nie wyobrażam sobie kąpieli lub chociażby prysznica w lodowatej wodzie - mamy studnię głębinową na 50m - woda jest jak w górskim potoku No nie wiem może ja jestem zbyt wygodna, wychowana w warunkach blokowych - kiedy chcę to się kąpię, kiedy chcę to mam temperaturę 30stopni (żeby nie było nigdy takiej nie mam ) a kiedy chcę to mam 15 stopni i jest mi z tym po prostu dobrze Dla mnie po prostu to chore i tyle


Ale się rozpisałam jak głupek i ze złości pisałam co myślę heh, ale już nie mogę słuchać mojego Tż ...
mademoiselle betti, ten strój na wesele boski I śliczna torebka Olśnisz tam wszystkich Ja poproszę potem Twoje foty w tym wdzianku

Co do pieca, ehhh... Tutaj poruszę jedną kwestię, do jakiej doszłam jakiś czas temu... Człowiekowi wychowanemu w mieście, ciężko jest zrozumieć osobę wychowaną na wsi czy w małej miejscowości... Ja rozumiem Twoje argumenty, ale rozumiem też Twojego TŻta Osoba mieszkająca w mieście, w bloku, NIGDY nie zrozumie ile znaczy "ojcowizna" Ja nie mówię o gospodarce, ale o miejscu do którego człowiek tak się przywiązuje, że ciężko jest mu nawet myśleć, o życiu w innym miejscu... A już słowo "sprzedaż" to jak nóż w serce... To jest cały dorobek rodziców, nasz dom, nasze miejsce na ziemi... Nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek mogła nawet pomyśleć o sprzedaży mojego domu, domu moich rodziców, "ojcowizny"... Wiem, ze Tobie to ciężko zrozumieć, ale może jakoś się dogadacie Będę trzymała za to mocno kciuki

Co do pieca to sama taki posiadam w domu, na mojej "ojcowiźnie" Teraz póki nie pracuję, to gotuję obiady i dorzucam do pieca właśnie "Zacofanego", węglowego, ale to nie jest takie straszne jak to malują Schodzę do piwnicy, szufelka w dłoń, parę bryłek węgla do pieca i tyle Żadna filozofia A brudzą mi się tylko dłonie Pod kran hop i po sprawie

Jeszcze rozpalać nie umiem, ale wszystko przede mną A kaloryfer przecież można przykręcić Albo wywietrzyć pomieszczenie i od razu robi się chłodniej

mademoiselle betti, mam nadzieję, że się nie obrazisz czy nie oburzysz na to co tu napisałam, ale chciałam pokazać tą kwestię z drugiej strony, tak jak może patrzeć na to Twój TŻ


Ehh Dopiero co skończyłam rozmawiać z tym "kolegą" Pora chyba przywitać się z łóżkiem
Chciałam też zauważyć, że włożyliśmy już w ten dom mnóstwo

---------- Dopisano o 04:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
No to super! No i wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!




Ja właśnie z imprezy wróciłam... Załapałam doła, dostałam krwotoku, TŻ zmywał mi krew ze wszystkiego, pół akademiku jest w mojej krwi... Jak trochę się ogarnęłam to zaczął mówić, że on jest ze szklachty i nie pozwoli by jego kobieta pracowała z byle pizzerii i że w ogóle wszystko jest super i zgodnie z planem... No nie wiem... W każdym razie straciłam dzisiaj dużo krwi i już nie mogę, głowa mnie boli i idę spać. Dobranoc.
Poemi, o kurcze Dbaj tam o siebie bardziej!!! Napisz rano koniecznie jak się czujesz!!!

Dziękuję za życzonka
__________________


All the single ladies, now put your hands up!!!


Pani Magister


OPENER 2010

Edytowane przez Melodia mgieł nocnych
Czas edycji: 2010-01-30 o 03:38 Powód: dopisek
Melodia mgieł nocnych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:00   #4772
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Betti dobrze że wylałaś nam wszystkie żale Mama nadzieję że choć przez chwilę dzięki temu poczułaś się lepiej.

Melodio OK da się z takim piecem żyć, nie jest to tak bardzo niewygodne jak to malują...ale po co w nowym domu instalować coś co jest "nie aż tak bardzo złe" jak można mieć coś co jest "super wygodne"

Mąż Betti ani trochę nie idzie na kompromis i jest zacietrzewionym egoistą jeżeli o to chodzi
Przepraszam Betti ze tak piszę ale z tego co napisałaś takie cechy dostrzegam.

No a kwestia papierku jest bardzo ważna!! nigdy nie wiadomo co sie wżyciu wydarzy.
Tego zdecydowanie powinnas przypilnować

------------

Poprosiłam męża o zrobienie zdjęć.
I zrobił, a jakże! ale takie że szkoda gadać
Fryzury to na nich nie widać
Robił zdjęcia po ciemku, bez lampy
I to nie to że przez przypadek- tylko specjalnie.
Jedno z nich-

ładną mam fryzurę no nie??

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2010-01-30 o 10:08
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:04   #4773
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Wkleję co mam bo nie widzę szans na lepsze zdjęcia
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:13   #4774
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cześć!

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
hmm..ciekawe czy praca mu przepasuje. Takie home office ma swoje plusy i minusy. Wiem bo jakby nie było mój mąż tak pracuje.

Mąż widzi więcej minusów, ja więcej plusów

A głównym plusem jest to że zawsze mogę napisać na gg "mężu skocz do sklepu po zakupy obiadowe"

I jak byłaś an meczu??
Kitwasili wczoraj prze okrutnie.
Ale nie zagłębiam sie w temat bo mogłabym was zanudzić. Ja jestem ekstremalną fanką ręcznej.
Z dwóch powodów..brat to we mnie zaszczepił od dziecka..a po drugie to Kielce są potęgą ręcznej w Polsce więc nie dało rady inaczej
Ja też widzę plusy i minusy tej pracy, może nawet więcej minuów, bo TŻ nie jest osobą bardzo zdyscyplinowaną Zobaczymy, jak mu pójdzie.

Byłam na meczu, przeklinałam strasznie

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Kwestia pracy home office, to nie praca dla każdego, bo nie każdy potrafi sie zmobilizować w warunkach domowych, ja nie chciałabym aby mój Tzet tak pracował Kiedyś pracował tak przez pół roku, męczące to było dla mnie, tak jakby był w pracy 24 h , poza tym ja zostając w domu na urlopie nie mogłam w domu odpocząć , dom to ma być azyl, wchodzimy i zapominamy o problemach służbowych- tak byłoby idealnie ale wiem, że nie zawsze się tak da.
Dorinko, w obecnej firmie TŻ miał tak, że pół dnia jeździł po aptekach, dzwonił do klinetów z trasy itp, a po powrocie do domu zasiadał do spisywania raportu, odbierania maili i przygotowywania się na następny dzień I wychodziło na to, że jest w pracy do 23 Teraz będę to tępić, będzie musiał się tak sprężyć, żebyśmy mieli więcej czasu dla siebie.

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Dlatego też zawsze się zastanawiam gdy cieszycie sie tak na ten piątek....dlaczego niby tylko w piątek można mieć wieczór z TŻ??
Przecież codziennie z tym TŻ jesteście..co robicie wieczorami przez 5 dni tygodnia?
Haniu, odpowiedź jest prosta: nie mamy dla siebie czasu. Wieczorem jestem zmęczona (piątek też należy do takich dni ), bo - podobnie, jak Gosia - wstaję codziennie o 5:45, a chodzę spać ok północy. Wieczorem TŻ pisze raporty i wysyła służbowe maile, więc nici z miziania. Przeważnie nie oglądamy nawet wspólnie żadnych filmów

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Haniu, Ty jako znawca powiedz co o tej myślisz?

http://etorebka.pl/s03.php?f=0203#


mam jedną wątpliwość odnośnie paska tego długiego, czy on nie jest za cienki ? da się to nosić w ogóle, czy raczej tylko w ręku za uszy ?
Nie miałam jeszcze żadnej torebki stąd, dlatego tak głupawo pytam
Bardzo ładna torebka Ja mam podobnego typu: http://etorebka.pl/s03.php?f=0175 , czyli do trzymania za uszy i na pasku. Z tym że ja od razu pasek odpięłam, bo nie bardzo podobało mi się to w całości.

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
nie dziwię się, że się denerwujesz, bo o twoją wygodę i przyszłość chodzi przecież. No i niestety, takie uroku wspólnego domu, że trzeba konsultować albo najlepiej się podporządkowywać starszym. Dla mnie to jest niewykonalne, dlatego nie ma szans, żebym zgodziła się na wspólne mieszkanie, choćbym miała wynajmować do końca życia.

współczuję ci. Zwłaszcza, że twoje argumenty są bardzo racjonalne. A ja mogę polecić taki piec na ekogroszek z praktyki. Wygoda jak nie wiem co. Wrzucasz groszku na cały tydzień i nie robisz nic, ustawiasz tylko temperaturę w domu.
Popieram Miśka, Betti - walcz o swoje zdanie!!! Nie dość, że wszystkie argumenty już tutaj podano i są jak najbardziej uzasadnione, to w dodatku palenie węglem jest nieekologiczne! Jak widzę czarny dym, wydobywający się z co niektórych kominów, to mam ochotę udusić

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
No właśnie to jest wieś zabita dechami wszędzie daleko, do miasta daleko A zimą ciężko przejechać

Sama jestem sobie winna

Mój Tż uznał za normalne, że będziemy tam mieszkać, nawet nie pytał mnie o zdanie, czy w ogóle chcę

Od początku nie miałam nic do gadania na jego temat Przykład: kiedy go malował poradziłam mu kolor piaskowy, jest żarówiasto żółty - teściowa zadecydowała No ale wtedy nawet nie byliśmy zaręczeni więc mówię ok, mnie to nie dotyczy.

Potem, kiedy powiedziałam, że mi się to nie podoba, że ja chcę mieszkać w mieście, bo na wsi będę czuła się jak w klatce, jak niewolnik jakiś, że ludzi potrzebuję, obiecywał mi, że będzie to tylko tymczasowe miejsce zamieszkania, no więc ok, trochę porobiliśmy tam i tak było aż do ślubu, wszyscy liczyli się z moim zdaniem A teraz planuje mieszkać tam całe życie

Kiedy mówię mu o swoich argumentach twierdzi, że przesadzam, nie wiem o czym mówię, nie znam życia itd.

Powiedziałam mu, że nie będę mieszkać tam, a jakże Nie byłabym sobą jakbym tego nie powiedziała Więc zapytał czy ma to sprzedać? No więc oczywiście powiedziałam, że nawet teraz już niech to sprzeda. Na co oczywiście odpowiedział, że nigdy w życiu tego nie zrobi, nigdy, bo to jest dorobek jego rodziców

Chciałam też zauważyć, że włożyliśmy już w ten dom mnóstwo pieniędzy WŁASNYCH, jeszcze przed ślubem a dom nie jest na nas do tej pory odpisany, "bo papierek nikomu nie jest do szczęścia potrzebny"

I tu też jest kolejny mój problem.... Ja w tym domu będę czuła się jakbym mieszkała u kogoś, nie u siebie




Przepraszam dziewczyny, że tak ględzę Wam, już nie będę, ale po prostu ja już nerwicy przez to wszystko dostaję i żyć mi się odechciewa Ale aż mi się lżej na sercu zrobiło jak to z siebie wyrzuciłam Moje przyjaciółki są nie obiektywne, zawsze trzymają moją stronę
Betti, dlaczego mąż nie liczy się z Twoim zdaniem? Nie rozumiem, jak można przed ślubem mieć inne poglądy, niż po To jest dla mnie tak, jakby mnie ktoś podstępem doprowadził do ołtarza, a potrm "jakoś to będzie"
I walczcie o to, żeby dom był na Was przepisany!

Narobiłyście mi smaka na nową torebkę Ja jestem z tej mojej Elvirki bardzo zadowolona i nie powiedziałabym, że jest słabej jakości
Muszę sobie kupić: dodatkowe cienie, liner, torebeczkę i jakąś bluzkę pod swetry.

Odnośnie Waszej ostatniej rozmowy, Dori i Haniu, na temat charakteru ludzi, chęci eksperymentowania z kolorami/fasonami w ubiorze oraz w urządzaniu domu - myślę podobnie, choć sama jakoś ekstawagancko się nie ubieram i nie przepadam za feerią kolorów w mieszkaniu (podobają mi się różne style w urządzaniu wnętrz i nie jestem pewna, w którym czułabym się najlepiej).
Moim znakiem rozpoznawczym natomiast był odważny makijaż. Lubię bawić się kolorami, nie problem dla mnie pomalować się cieniem wściekle żółtym, seledynowym, intensywnie granatowym - w dodatku pomieszać to razem Niestety teraz jestem na etapie kupowania nowych cieni ze względu na moją alergię i maluję się codziennie na beżowo-szaro, tudzież beżowo-brązowo, z dodatkiem brudnego różu Tęsknię za moim papuzim makijażem, który zwracał uwagę.

Idę dziś na imprezę - roczek mojej siostrzenicy A jutro - nasiadówka u mojej teściowej, też na urodzinach
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:18   #4775
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez Melodia mgieł nocnych Pokaż wiadomość


Poemi, w sumie chyba zdrowe podejście Ja chyba tak nie potrafię Chociaż uczę się więcej egzekwować i mówić co mi się nie podoba Ale zazdroszczę, takiego podejścia, które przychodzi samo z siebie

Czyli TŻ i Twoj brat są na dobrej drodze, żeby się polubić?


Poemi, o kurcze Dbaj tam o siebie bardziej!!! Napisz rano koniecznie jak się czujesz!!!

Dziękuję za życzonka
Oj tam, po prostu trzeba nabrać dystansu do wszystkiego.

A brat i TŻ bardzo pozytywnie

Czuję jakby przejechał po mnie czołg. Doła mam przez szkołę. W sumie wczoraj pół imprezy przeryczałam z tego powodu . No, ale jakoś dam radę. Nie ma innej opcji.
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:20   #4776
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez Melodia mgieł nocnych Pokaż wiadomość
Dorinko, też bym tak nie mogłaW domu zero mobilizacji A w związku przebywanie ze sobą 24 h może dużo napsuć w związku:cool

Melodio, wszystkiego najlepszego, dużo miłości energii i radości!


My nie będziemy ze sobą przebywać 24h, bo ja pracuję poza domem


Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wkleję co mam bo nie widzę szans na lepsze zdjęcia
Super fryzurka. Tylko wiesz, że ja Cię uwielbiam w blondzie
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:25   #4777
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Byłam na meczu, przeklinałam strasznie
Tak jak ja.
Mam nadzieje że dziś nie będę musiała.
Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość

Dorinko, w obecnej firmie TŻ miał tak, że pół dnia jeździł po aptekach, dzwonił do klinetów z trasy itp, a po powrocie do domu zasiadał do spisywania raportu, odbierania maili i przygotowywania się na następny dzień I wychodziło na to, że jest w pracy do 23 Teraz będę to tępić, będzie musiał się tak sprężyć, żebyśmy mieli więcej czasu dla siebie.
To masakra. Dyscyplinuj chłopa w takim razie.

Ja zarządziłam koniec pracy o 18..najczęściej rzeczywiście mąż przestaje siedzieć przy kompie..no ale w jego przypadku to też utrudnione, bo jak wena jest nie można jej zagłuszać..wtedy pracuje do póki nie padnie.



Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Haniu, odpowiedź jest prosta: nie mamy dla siebie czasu. Wieczorem jestem zmęczona (piątek też należy do takich dni ), bo - podobnie, jak Gosia - wstaję codziennie o 5:45, a chodzę spać ok północy. Wieczorem TŻ pisze raporty i wysyła służbowe maile, więc nici z miziania. Przeważnie nie oglądamy nawet wspólnie żadnych filmów
Rzeczywiście to 5;45 może zwalić z nóg..ja wstaję najwcześniej o 7;25, więc mogę sobie oglądać filmiki do 1 w nocy



Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Popieram Miśka, Betti - walcz o swoje zdanie!!! Nie dość, że wszystkie argumenty już tutaj podano i są jak najbardziej uzasadnione, to w dodatku palenie węglem jest nieekologiczne! Jak widzę czarny dym, wydobywający się z co niektórych kominów, to mam ochotę udusić
DOKŁADNIE.

Ja mam ochotę udusić wszystkich tych którzy palą w tych piecach jakimś syfem. Mój blok akurat jest między domkami...zimą nie da sie mieszkania wywietrzyć bo tak śmierdzi.



Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Betti, dlaczego mąż nie liczy się z Twoim zdaniem? Nie rozumiem, jak można przed ślubem mieć inne poglądy, niż po To jest dla mnie tak, jakby mnie ktoś podstępem doprowadził do ołtarza, a potrm "jakoś to będzie"
I walczcie o to, żeby dom był na Was przepisany!
DOKŁADNIE!!



Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Odnośnie Waszej ostatniej rozmowy, Dori i Haniu, na temat charakteru ludzi, chęci eksperymentowania z kolorami/fasonami w ubiorze oraz w urządzaniu domu - myślę podobnie, choć sama jakoś ekstawagancko się nie ubieram i nie przepadam za feerią kolorów w mieszkaniu (podobają mi się różne style w urządzaniu wnętrz i nie jestem pewna, w którym czułabym się najlepiej).
Moim znakiem rozpoznawczym natomiast był odważny makijaż. Lubię bawić się kolorami, nie problem dla mnie pomalować się cieniem wściekle żółtym, seledynowym, intensywnie granatowym - w dodatku pomieszać to razem Niestety teraz jestem na etapie kupowania nowych cieni ze względu na moją alergię i maluję się codziennie na beżowo-szaro, tudzież beżowo-brązowo, z dodatkiem brudnego różu Tęsknię za moim papuzim makijażem, który zwracał uwagę.

Idę dziś na imprezę - roczek mojej siostrzenicy A jutro - nasiadówka u mojej teściowej, też na urodzinach
Widzisz a ja znowu boję sie eksperymentów makijażowych. Starsznie podobają mi sie takie papuzie oczy ale sama jakoś nie mogę się odważyć tak pomalować
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:28   #4778
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

hej

dzis mam na szczecie wolne ale o 8 mialam 2 godziny jazd normalnie im wiecej jezdze tym mniej umiem tzn mnie sie tak wydaje chociaz moj instruktor jest ze mnie zadowolony, szkoda ze ja nie jestem a teraz oczekujemy na ksiedza mam nadzieje ze przyjdzie proboszcz bo chce z nim pogadac na temat silowni (jest darmowa z darmowym instruktorem )

Haniu fantastyczna fryzura nie wiem czy przypadkiem kolejnym mym krokiem nie bedzie cos w tym stylu (hmmm moze bede wygladala powazniej hihihi)

a co do pieca to my tez mamy taki zwykly weglowy i w zasadzie nie ma problemu tylko ja wolalabym taki bardziej nowoczesny z komputerem do ustawiania temperatury tylko narazie szkoda nam ten wymieniac bo jest dobry a u nas koszt nowego pieca to 10-15 tysiecy ale moze za rok-dwa juz wymienimy

ooo uciekam bo pleban idzie

Melodio wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i spelnienia marzen tych wielkich u tych malutkich

ok lece bo zaraz ksiadz przyjdzie do nas na gore
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować

Edytowane przez kotekk81
Czas edycji: 2010-01-30 o 10:35
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:37   #4779
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

O Melodio urodzinki masz!!

Wszystkiego najlepszego.

Życzę aby wczorajszy euforyczny nastrój pozostał z Tobą na długo


---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
hej

dzis mam na szczecie wolne ale o 8 mialam 2 godziny jazd normalnie im wiecej jezdze tym mniej umiem tzn mnie sie tak wydaje chociaz moj instruktor jest ze mnie zadowolony, szkoda ze ja nie jestem a teraz oczekujemy na ksiedza mam nadzieje ze przyjdzie proboszcz bo chce z nim pogadac na temat silowni (jest darmowa z darmowym instruktorem )

Haniu fantastyczna fryzura nie wiem czy przypadkiem kolejnym mym krokiem nie bedzie cos w tym stylu (hmmm moze bede wygladala powazniej hihihi)
Rób prawko , rób Samochód to najlepszy przyjaciel kobiety
Daj znać przed egzaminem będziemy trzymać kciuki.

Macie w parafi darmową siłownię Nieźle...wykorzystaj to

A fryzurę polecam bo wygodna jak diabli


Asiuk nie ma szansy na blond Mam za słabe włosy na dekoloryzację

Poemi te krwotoki to u Ciebie jakaś norma normalnie.
Dlaczego tak sie dzieje? Powinnaś się przebadać!
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:51   #4780
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Widzisz a ja znowu boję sie eksperymentów makijażowych. Starsznie podobają mi sie takie papuzie oczy ale sama jakoś nie mogę się odważyć tak pomalować
Trzeba trochę potrenować w domu, dla siebie Ja wiem, że dobrze się maluję (choć ostatnio tusz mi nawala i się rozmazuje ), więc patrzę na to inaczej. Na pewno papuzie oczy najlepiej wyglądają do czarnej bluzki, przynajmniej u mnie to działa. TŻ mnie strasznie lubi w takich żarówiastych makijażach

Kotek, fajnie porozmawiać z księdzem o siłowni
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:52   #4781
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Hej

Cytat:
Napisane przez Melodia mgieł nocnych Pokaż wiadomość
Co do pieca, ehhh... Tutaj poruszę jedną kwestię, do jakiej doszłam jakiś czas temu... Człowiekowi wychowanemu w mieście, ciężko jest zrozumieć osobę wychowaną na wsi czy w małej miejscowości... Ja rozumiem Twoje argumenty, ale rozumiem też Twojego TŻta Osoba mieszkająca w mieście, w bloku, NIGDY nie zrozumie ile znaczy "ojcowizna" Ja nie mówię o gospodarce, ale o miejscu do którego człowiek tak się przywiązuje, że ciężko jest mu nawet myśleć, o życiu w innym miejscu... A już słowo "sprzedaż" to jak nóż w serce... To jest cały dorobek rodziców, nasz dom, nasze miejsce na ziemi... Nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek mogła nawet pomyśleć o sprzedaży mojego domu, domu moich rodziców, "ojcowizny"... Wiem, ze Tobie to ciężko zrozumieć, ale może jakoś się dogadacie Będę trzymała za to mocno kciuki

Co do pieca to sama taki posiadam w domu, na mojej "ojcowiźnie" Teraz póki nie pracuję, to gotuję obiady i dorzucam do pieca właśnie "Zacofanego", węglowego, ale to nie jest takie straszne jak to malują Schodzę do piwnicy, szufelka w dłoń, parę bryłek węgla do pieca i tyle Żadna filozofia A brudzą mi się tylko dłonie Pod kran hop i po sprawie

Jeszcze rozpalać nie umiem, ale wszystko przede mną A kaloryfer przecież można przykręcić Albo wywietrzyć pomieszczenie i od razu robi się chłodniej

mademoiselle betti, mam nadzieję, że się nie obrazisz czy nie oburzysz na to co tu napisałam, ale chciałam pokazać tą kwestię z drugiej strony, tak jak może patrzeć na to Twój TŻ
Melodio, oczywiście, że ja rozumiem jak i gdzie ktoś jest wychowany Ale widzę też obiektywnie wszystkie plusy i minusy I mam zdanie dokładnie takie jak Hania i Asiuk poniżej Nie ma się o co obrażać

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Betti dobrze że wylałaś nam wszystkie żale Mama nadzieję że choć przez chwilę dzięki temu poczułaś się lepiej.

Melodio OK da się z takim piecem żyć, nie jest to tak bardzo niewygodne jak to malują...ale po co w nowym domu instalować coś co jest "nie aż tak bardzo złe" jak można mieć coś co jest "super wygodne"

Mąż Betti ani trochę nie idzie na kompromis i jest zacietrzewionym egoistą jeżeli o to chodzi
Przepraszam Betti ze tak piszę ale z tego co napisałaś takie cechy dostrzegam.

No a kwestia papierku jest bardzo ważna!! nigdy nie wiadomo co sie wżyciu wydarzy.
Tego zdecydowanie powinnas przypilnować
Oczywiście, że poczułam się lepiej Dziękuję raz jeszcze

Ad podkreślonego jest dokładnie tak jak mówisz A niby w tym związku to ja jestem jedynaczką

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wkleję co mam bo nie widzę szans na lepsze zdjęcia
Ślicznie Ci w tej fryzurce, jest stworzona dla Ciebie, idealna
Ja jeszcze nie jestem gotowa na takie cięcie, ale za kilka lat też chcem


Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Betti, dlaczego mąż nie liczy się z Twoim zdaniem? Nie rozumiem, jak można przed ślubem mieć inne poglądy, niż po To jest dla mnie tak, jakby mnie ktoś podstępem doprowadził do ołtarza, a potrm "jakoś to będzie" I walczcie o to, żeby dom był na Was przepisany
Ostatnimi czasy słyszę bardzo często to stwierdzenie, tylko ja nie chcę żeby było jakoś, ja chcę żeby było dobrze i chcę być szczęśliwa z człowiekiem którego kocham



Kotku, ja bym nie mogła funkcjonować bez prawka Jak Hania pisze autko to najlepszy przyjaciel kobiety
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-30, 10:55   #4782
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

Poemi te krwotoki to u Ciebie jakaś norma normalnie.
Dlaczego tak sie dzieje? Powinnaś się przebadać!
Nie no, już dawno nie miałam, ten był pierwszy od wakacji, a nawet dłużej. Badałam się, już tak mam i tyle. Trzeba mnie trzymać w odpowiedniej temperaturze, nie stresować a wszystko będzie super
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 10:58   #4783
goosia207
Zakorzenienie
 
Avatar goosia207
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

cześć

Cytat:
Napisane przez Melodia mgieł nocnych Pokaż wiadomość
Dziewczyny!!! Wiadomość z ostatniej chwili!!! Wasze kciuki chyba działają!!! Uwielbiam Was!!!

Za tydzień w sobotę jadę z Panem potencjalnym na koncert mojego ukochanego zespołu do WrockaI am soooooooooooooooooooooooo ooooooooooooooooooooooooo oooooooooo happy!!!!!!!! Niech mnie ktoś spoliczkuje

Zaproponowałam mu, zgodził się i od razu popędził po bilet do Empiku Pospacerujemy sobie po Wrocławiu, wyskaczemy się przy super muzyce... Fruwam 5 cm nad ziemią Jak dalej tak będziecie trzymały kciuki to ja nie wiem
super

Wszystkiego Najlepszego W Dniu Urodzin!

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wkleję co mam bo nie widzę szans na lepsze zdjęcia
ślicznie wyglądasz w tej fryzurze


Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
hej

dzis mam na szczecie wolne ale o 8 mialam 2 godziny jazd normalnie im wiecej jezdze tym mniej umiem tzn mnie sie tak wydaje chociaz moj instruktor jest ze mnie zadowolony, szkoda ze ja nie jestem a teraz oczekujemy na ksiedza mam nadzieje ze przyjdzie proboszcz bo chce z nim pogadac na temat silowni (jest darmowa z darmowym instruktorem )

Nauczysz się późno ta wasza kolęda u nas była 4 stycznia
__________________
razem
goosia207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 11:20   #4784
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

no i juz po koledzie

wprawdzie proboszcz nie przyszedl ale przyszedl taki mlody ksiadz i juz wszystko na temat silowni wiem jak tylko koleda sie skonczy silownia bedzie otwarta, wstep wolny czynne od 17-22 wiec teraz pozostaje tylko czekac

Gosia no pozno u nas jest koleda i to jeszcze nie koniec, no ale osiedle mamy duuze i podzielone na stara czesc, nowa i domki jednorodzinne. My mieszkamy w domku no to zanim nowa czesc zostala obleciana to sie styczen skonczyl i jeszcze im zostala stara czesc. I chyba wole jak jest pozniej bo kilka lat wczesniej kolede mielismy w Sylwestra i to juz wogole do bani bylo (bo nie wiadomo o ktorej przyjdzie ksiadz a dziadek moj to Sylwester wlasnie no i tu szykowanie na impreze a ksiadz np o 15 przyszedl )

a z prawkiem to zupelnie nie wiem jak to sie stalo ze jeszcze go nie mam ale lepiej pozno niz wcale, poza tym moj maz tez nie ma prawka i strasznie sie wkurzal ze jest uzalezniony od autobusow i teraz chodzimy razem a ja bede miala egzamin to na pewno dam Wam znac zebyscie kciuki trzymaly ale to chyba daleka droga bo dopiero 10 godzin mialam
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 11:59   #4785
jodie
Zakorzenienie
 
Avatar jodie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

hej!

Melodio wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

ja jestem po szkoleniu, oczywiście najfajniesza była część nieoficjalna oczywiście

Haniu świetna fryzura!

Betti - walcz o swoje, nie może być tak że Twoj TŻ nie liczy się z Twoim zdaniem a co do ubranka - to extra, będziesz wyglądała rewelacyjnie!
__________________
...przetrwam każdą burzę ,
diabłu sprzedam duszę ...
jodie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 12:17   #4786
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość

Ślicznie Ci w tej fryzurce, jest stworzona dla Ciebie, idealna
Ja jeszcze nie jestem gotowa na takie cięcie, ale za kilka lat też chcem

Ostatnimi czasy słyszę bardzo często to stwierdzenie, tylko ja nie chcę żeby było jakoś, ja chcę żeby było dobrze i chcę być szczęśliwa z człowiekiem którego kocham
ja z niej nie zrezygnuję przez długie lata- już to wiem
W końcu mam fryzurę w której czuję się w 100% dobrze.

Kochacie sie więc szczęśliwi będziecie..tylko trzeba trochę powalczyć z uparciuchem

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Nie no, już dawno nie miałam, ten był pierwszy od wakacji, a nawet dłużej. Badałam się, już tak mam i tyle. Trzeba mnie trzymać w odpowiedniej temperaturze, nie stresować a wszystko będzie super

A jaka jest najlepsza temperatura do przechowywania Poemi?

Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
no i juz po koledzie

wprawdzie proboszcz nie przyszedl ale przyszedl taki mlody ksiadz i juz wszystko na temat silowni wiem jak tylko koleda sie skonczy silownia bedzie otwarta, wstep wolny czynne od 17-22 wiec teraz pozostaje tylko czekac

Gosia no pozno u nas jest koleda i to jeszcze nie koniec, no ale osiedle mamy duuze i podzielone na stara czesc, nowa i domki jednorodzinne. My mieszkamy w domku no to zanim nowa czesc zostala obleciana to sie styczen skonczyl i jeszcze im zostala stara czesc. I chyba wole jak jest pozniej bo kilka lat wczesniej kolede mielismy w Sylwestra i to juz wogole do bani bylo (bo nie wiadomo o ktorej przyjdzie ksiadz a dziadek moj to Sylwester wlasnie no i tu szykowanie na impreze a ksiadz np o 15 przyszedl )

a z prawkiem to zupelnie nie wiem jak to sie stalo ze jeszcze go nie mam ale lepiej pozno niz wcale, poza tym moj maz tez nie ma prawka i strasznie sie wkurzal ze jest uzalezniony od autobusow i teraz chodzimy razem a ja bede miala egzamin to na pewno dam Wam znac zebyscie kciuki trzymaly ale to chyba daleka droga bo dopiero 10 godzin mialam
U nas chyba nie chodzi ksiądz po kolędzie. 2 lata mieszkamy w naszym gniazdku i jeszcze do nas nie zapukał. A może pukał tylko mąż nie otworzył, albo nas nie było. No nic, w każdym razie jakoś mi to nie przeszkadza
Ja to nawet nie wiem gdzie jest kościół na naszym osiedlu

Myślicie że w parafiach mają jakiś spis mieszkańców i informacje kto i kiedy wprowadza się czy wyprowadza z mieszkania
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 12:21   #4787
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

A jaka jest najlepsza temperatura do przechowywania Poemi?
Poniżej 24 stopnii. No i wietrzyć trzeba! W zaduchu też mnie trzymać nie można.
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 12:48   #4788
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Poniżej 24 stopnii. No i wietrzyć trzeba! W zaduchu też mnie trzymać nie można.
to w Egipcie nie chcesz wychodzić z pokoju ;>
czy tam są inne wymogi
__________________
Włosomaniaczka


biia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 12:57   #4789
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez biia Pokaż wiadomość
to w Egipcie nie chcesz wychodzić z pokoju ;>
czy tam są inne wymogi
W Egipcie poświęcę się i będę się wykrwawiać na śmierć . A tak na serio ta temperatura dotyczy głównie miejsc w których śpię, a temeratura na dworze to całkiem inna bajka. Chociaż jak wysiadłam z autokaru w Luxorze to od razu krwotoku dostałam .
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-30, 13:37   #4790
DianaM
Zadomowienie
 
Avatar DianaM
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Czesc.

Melodio, wszystkiego najlepszego!!!
__________________
DianaM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 14:12   #4791
novocaine870
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: 7th Heaven
Wiadomości: 983
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
No to super! No i wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!




Ja właśnie z imprezy wróciłam... Załapałam doła, dostałam krwotoku, TŻ zmywał mi krew ze wszystkiego, pół akademiku jest w mojej krwi... Jak trochę się ogarnęłam to zaczął mówić, że on jest ze szklachty i nie pozwoli by jego kobieta pracowała z byle pizzerii i że w ogóle wszystko jest super i zgodnie z planem... No nie wiem... W każdym razie straciłam dzisiaj dużo krwi i już nie mogę, głowa mnie boli i idę spać. Dobranoc.
skąd ten krwotok? . jednak dalej pracujesz w pizzeri?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wkleję co mam bo nie widzę szans na lepsze zdjęcia
świetna fryzura


i znowu mi coś nie zacytowało wszystkiego
__________________

The future starts today, not tomorrow.
novocaine870 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 14:17   #4792
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość
skąd ten krwotok? . jednak dalej pracujesz w pizzeri?
Stres i duchota. Nie pracuję, TŻ uważa, że to idealnie, że mnie wywalili

I znowu biedak cierpi, ma takiego kaca, że z łóżka nie wychodzi... Ale tym razem nie miałam w tym udziału. Znaczy mówiłam żeby nie pił bo prosił mnie o to. W sumie to bardzo mało wypiliśmy, nie wiem skąd u niego ten kac. Ale co ja tam o kacu wiem skoro sama nigdy w życiu nie miałam.
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 14:23   #4793
novocaine870
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: 7th Heaven
Wiadomości: 983
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Melodio - hardcore dlatego, że strasznie jestem "oporna" w kontaktach damsko - męskich - nie jest to cecha mojego charakteru, a skrzywionej psychiki nad którą staram się pracować Bardzo ciężko mi się przełamać
__________________

The future starts today, not tomorrow.
novocaine870 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 15:42   #4794
goosia207
Zakorzenienie
 
Avatar goosia207
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
no i juz po koledzie

Gosia no pozno u nas jest koleda i to jeszcze nie koniec, no ale osiedle mamy duuze i podzielone na stara czesc, nowa i domki jednorodzinne. My mieszkamy w domku no to zanim nowa czesc zostala obleciana to sie styczen skonczyl i jeszcze im zostala stara czesc. I chyba wole jak jest pozniej bo kilka lat wczesniej kolede mielismy w Sylwestra i to juz wogole do bani bylo (bo nie wiadomo o ktorej przyjdzie ksiadz a dziadek moj to Sylwester wlasnie no i tu szykowanie na impreze a ksiadz np o 15 przyszedl )

a z prawkiem to zupelnie nie wiem jak to sie stalo ze jeszcze go nie mam ale lepiej pozno niz wcale, poza tym moj maz tez nie ma prawka i strasznie sie wkurzal ze jest uzalezniony od autobusow i teraz chodzimy razem a ja bede miala egzamin to na pewno dam Wam znac zebyscie kciuki trzymaly ale to chyba daleka droga bo dopiero 10 godzin mialam
Sylwester to przegięcie na kolędę
Tak jak piszesz lepiej późno niż wcale

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
ja z niej nie zrezygnuję przez długie lata- już to wiem
W końcu mam fryzurę w której czuję się w 100% dobrze.


U nas chyba nie chodzi ksiądz po kolędzie. 2 lata mieszkamy w naszym gniazdku i jeszcze do nas nie zapukał. A może pukał tylko mąż nie otworzył, albo nas nie było. No nic, w każdym razie jakoś mi to nie przeszkadza
Ja to nawet nie wiem gdzie jest kościół na naszym osiedlu

Myślicie że w parafiach mają jakiś spis mieszkańców i informacje kto i kiedy wprowadza się czy wyprowadza z mieszkania
Hehe możliwe
Ja nie mam pojęcia czy mają jakieś spisy
__________________
razem
goosia207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-30, 17:07   #4795
Melodia mgieł nocnych
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Kochane Dziękuję, za życzonka

U mnie zaraz będzie mała posiadówka z rodzinką przy torcie, a potem jedziemy ekipą do klubu trochę podensić Mam nadzieję, że będzie fajnie
__________________


All the single ladies, now put your hands up!!!


Pani Magister


OPENER 2010
Melodia mgieł nocnych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-31, 11:52   #4796
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

cześć dziewczyny, zaglądam na chwilę, a tu całkiem sporo naprodukowałyście, więc będzie co czytać jutro w pracy.O ile do niej wrócę, bo spadło tyle śniegu, że nie wiem, czy uda się wyjechać. Już wczoraj jak wracaliśmy z zakupów, nie udało się tu dojechać, trzeba było odkopywać śnieg z drogi, żeby przejechać. Pojawiło się parę osób ze wsi i jakoś się udało. Trochę było przy tym zabawy nawet. A od tamtej pory spadło jeszcze więcej śniegu, więc teraz na drodze mamy ponad pół metra. Także zima pełną gębą
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-31, 11:55   #4797
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

czesc

asiuk na wątku budowlanym wkleiłam moją działeczkę, mogłabys mi pomóc jak najlepiej ustwic dom, ogród do stron świata?? byłam bardzo wdzięczna. wiem,z e czesto zaglądasz na ten wątek dlatego piszę
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-31, 14:18   #4798
goosia207
Zakorzenienie
 
Avatar goosia207
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez Melodia mgieł nocnych Pokaż wiadomość
Kochane Dziękuję, za życzonka

U mnie zaraz będzie mała posiadówka z rodzinką przy torcie, a potem jedziemy ekipą do klubu trochę podensić Mam nadzieję, że będzie fajnie
Jak impreza się udała?

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
czesc

asiuk na wątku budowlanym wkleiłam moją działeczkę, mogłabys mi pomóc jak najlepiej ustwic dom, ogród do stron świata?? byłam bardzo wdzięczna. wiem,z e czesto zaglądasz na ten wątek dlatego piszę
A projekt domu już wybraliście? Bo nie pamiętam

Musiałabym jechać na jakieś zakupy ubraniowe, ale mi się nie chce u mnie to raczej niespotykane może jutro podskoczę
__________________
razem
goosia207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-31, 15:18   #4799
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez goosia207 Pokaż wiadomość
A projekt domu już wybraliście? Bo nie pamiętam
jestesmy na etapie wybierania (choc swojego faworyta mamy któregos juz z kolei hehe) tylko chodzi teraz o usytuwanie domu na działce. mniej więcej juz wiem jaki powienien mieć rozkład pomieszczen , ale nie wiem z której strony zrobic taras , garaz, ogród. Liczę na pomoc Asiuk
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-31, 15:50   #4800
goosia207
Zakorzenienie
 
Avatar goosia207
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
jestesmy na etapie wybierania (choc swojego faworyta mamy któregos juz z kolei hehe) tylko chodzi teraz o usytuwanie domu na działce. mniej więcej juz wiem jaki powienien mieć rozkład pomieszczen , ale nie wiem z której strony zrobic taras , garaz, ogród. Liczę na pomoc Asiuk

Jak wybierzecie projekt to się pochwal
__________________
razem
goosia207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.