Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud. 2009)

[sexy body]

samantha przepraszam ale walnęłam się, Ty też pisałaś o Zaklinaczce i mi sie pomyliło. Wybacz, ale mój mózg nie jest ostatnio w najlepszej formie

W takim razie ta prośba o przesłanie linków jest do belladony

A prezesowa brombi proszę o wpisanie na listę, że mój Nikodem przy urodzeniu ważył 3110 g, mierzył 52 cm i poród odbył się sn.

Swoją drogą to niby "siły natury" a dostałam oksytocynę, czopa i jeszcze jakieś świństwa, więc czysta natura to to nie była

[magdawikp]

Napisane przez simpatica

no i od dzsiaj zmieniliśmy kropelki z bobotica na espumisan.

kurcze az mam wyrzuty sumienia bo sama o nich Ci powiedzialam
ale ja tez po ilku dniach dawaniu malemu boboticu wrocilam do espumisanu, bo po nich mial wzdecia i gazy mu nie odchodzily
stwierdzilam ze jakies kijowe sa dla niego ale widze ze nie tylko dla malego sa do kitu

[simpatica]

Napisane przez magdawikp

jestesmy juz w domu

bardzo się cieszę że juz Grześ w domku i oby już więcej nie chorował ucałuj go od narzeczonej

Napisane przez kolanosia

Acha co do Aphtinu to można stosować u małych dzieci (tudzież niemowląt), a ulotka która mówi o stosowaniu od 11 roku życia wiąże się z wprowadzaniem unijnych przepisów pod kątem rejestracji leku. Można stosować 3 razy dziennie a najlepiej dodać do butelki jeszcze 5 kropli wit C. Ja od jutra też zacznę, zobaczymy a nóż pomoże...

bardzo cenna (dla mnie) informacja.

Napisane przez gissh

Witam
Przychodzę się Wam pochwalić moją małą jubilatką która dzisiaj kończy 2 miesiące!!!

gratulacje, jej jaka słodka buźka

Napisane przez samanthhha

A właśnie zapomniałam - my dziś kończymy 4 tygodnie

no to też gratuluję
Bella a Wam gratuluję 2 tyg.

mi też dzisiaj przyszedł "język niemowląt i dwulatka" ale chyba nie przeczytam dziś za dużo bo po wczorajszej nocce padnięta jestem. a jeszcze niedośc że Ola nie spała to tak mnie okropnie głowa bolała i żołądek... chyba mi ten mrożony szpinak zaszkodził a taki dobry był...

Kropeczko pomysł Adriana z kremem po porostu bomba i dziękuję za odp w sprawie kiełków

No ja Madziu podawałam przez ponad tydz bo myślałam że może potrzeba czasu ale jednak teraz stwierdziłam że chyba do bani są i kupiłam espumisan. mam nadzieję że będzie ok wyrzuty? zupełnie niepotrzebnie

[domi7ks]

hej

melduje sie, ze jestem. Dziekuje Kolanosiu za zainteresowanie i zauwazenie mojego braku

Bylismy dzis na spacerku przy okazji odwiedzajac babcie (moja mame). W ciagu dnia bylo malo spania. A po kapieli i jedzeniu Malutka jak zwykle od razu nie chciala spac tylko robila nam opere. I tak zasypiala na 5 sekund błogim snem, zeby zaraz zbudzic sie z płaczem. Karmilam ja trzy razy i raczej głodna nie byla. W kazdym razie w koncu spi

[simpatica]

Napisane przez domi7ks

Karmilam ja trzy razy i raczej głodna nie byla. W kazdym razie w koncu spi

może się chciała poprostu do cyca przytulić

my też byliśmy dziś na spacerku - najdłuższym jak dotad - trwał aż 30 min

ja sie już odmeldowuję -- d o b r a n o c

[minnie]

Napisane przez belladonna78

Witajcie Mamusie!!
Czytam regularnie, i to może błąd - bo tyle produkujecie, że zanim dojdę do końca, to się czas kończy i nie mam kiedy odpisać




TO SUPER



Śliczny duży chłopczyk!! To w sumie mój Bartuś chudziaczek malutki - długi ale chudy...
A swoją drogą to na drugie ma Mikołaj

Bella gratuluję Bartusiowi 2 tygodni .
Jeszcze urośnie zobaczysz, ani się obejrzysz a za chwilkę będzie kawał sporego chłopczyka.
A ja właśnie zauważyłam, że między naszymi synkami jest równo miesiąc różnicy.



....................
Wiem, być może nie powinnam tego pisać... ale tak jakoś poczułam. Sorry za chaos. Jak któraś będzie chciała, mogę przesłać linka do ściągnięcia b. fajnej książki - "mądrzy rodzice" i parę linków do stron.

..

Ja poproszę o linka do tej książki i z linków stron tez chętnie skorzystam.

Uciekam pod prysznic.
Spokojnej nocki wszystkim życzę.

[konspiracja]

Napisane przez kolanosia

Hej!

i jakos tak mi dzisiaj sie nic nie chce. Chyba pouzupełniam troszkę tych mądrych książek które dostaliśmy w prezencie. Przez ciąże prowadziłam "Pamiętnik matki oczekującej dziecka" i myślałam, że juz misje zakończyłam a tu sprezentowali nam "Pierwszy rok życia dziecka" i "Pamiętnik córki". Co prawda nie ma już tam tyle pisania, bardziej wkleja się zdjęcia itp ale zawsze. Nic narzekać nie mogę, przynajmniej Lena będzie mieć pamiątkę.

:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------



Dokładnie Konspi zdecydowac musicie sami....ale Pneumo są powszechne i te co są w szczepionkach to chronia chyba tylko przed 7 szczepami (więc stosunkowo niewiele). Jeśli dziecko idzie do żłobka lub ma kontakt z innymi małymi dziećmi (np rodzeństwo w wieku przedszkolnym lub szkolnym to mimo wszystko warto). Zakażenia choć częste rzadko kończą się w szpitalu. Natomiast rota moga być naprawdę niebezpieczne ze względu na ryzyko odwodnienia i tu szpital prawie zawsze jest w tle bo co innego pilnować żeby się dorosły nie odwodnił a co innego małe dziecko czy niemowlę.Moim zdaniem lepiej poczekać na szczepienia przeciw pneumokkokom do 2 roku życia czyli jeszcze przed pójściem do przedszkola (tj na największą ekspozycję) i zaszczepić szczepionką Pneuma23 (ta ma poszerzone spektum działania i jest przeciwko 23 szczepom patrz 3 razy więcej niż Prevenar). Ja tak robię, takie jest moje zdanie ale musicie sami zadecydować.

Dziękuję Ci bardzo

Ja jeszcze nie dokończylam Dziennika Ciąży... jeszcze mam parę stron, a Ty Domi?

Napisane przez elalank

też mnie czasem nachodza takie myśli, że smutno mi będzie zostawić Olkę jak trzeba wracać do pracy a ja już w kwietniu 19 wracam

a co to ten Esputicon?

Nie za szybko czemu już 19 kwietnia?
esputicon tez kropelki na wzdecia, daje jedna krople rano i jedna wieczorem.

Bella konkretnie napisalaś i masz prawo miec takie zdanie. Ale ja też uważam jak Kolanosia - żadna z mamuś tutaj nie glodzi swojego dziecka, nie każe mu leżec w mokrej czy brudnej pieluszce, czy nie przytuli go kiedy maluch tego chce. Jesteś jeszcze świeżą mamusią ( gratulacje 2 tygodni ), ale niektore dzieci tutaj mają ponad 3 m-ce. Inaczej reaguje dziecko 2 tyg, a już inaczej 3 miesięczne. Zobaczysz jak sie u Was potem akcja rozwinie, ja np z jedzieniem nie musialam nic regulowac czy ingerować - mały sam je co 3 godziny, ustawil sie tak od początku, jeszcze w szpitalu. A taki plan dnia bardzo ulatwia sie ogarnąć w tym wszystkim. Poza tym dzieci też lubią rutynę wiec i dla nich lepiej jak wszystko idzie w jakimś określonym porządku - o tej i o tej idziemy na spacer, po kapieli jest jedzonko lub odwrotnie itd. - wydaje mi się że ma to też korzyści dla dziecka i nie wynika tylko z egoistycznych pobudek matki, żeby sobie usprawnić życie. A że przy okazji i to - cóż w tym złego?

Ps. przegląd podbity. Gin coś kręcil nosem na spiralkę ( zreszta ja kręce bardzo ) dal mi recepte na cerazette. Ktoras bierze? I czym się ona różni od Azalii-tak sie nazywaja te drugie tabsy?
Dobrej nocki.


Właśnie też miałam pytać o poduszkę czyli ok 6 m-cy dopiero?

[magdawikp]

spicie jeszcze??????????

ja sie tak zastanawialam nad galeria dzieciakow i mam propozycje
Brombi zalozy watek - galeria mam list-gru 2009 i da linka na ten watek w pierwszym poscie w tym watku
a kazda z nas wklei kilka zdjec swojej pociechy i moze napisze dane takie jak w liscie - termin porodu i wage wzrost no i imie

co Wy na to??????????????????????? ?????????????????????????

[zebra666]

Napisane przez magdawikp

spicie jeszcze??????????

ja sie tak zastanawialam nad galeria dzieciakow i mam propozycje
Brombi zalozy watek - galeria mam list-gru 2009 i da linka na ten watek w pierwszym poscie w tym watku
a kazda z nas wklei kilka zdjec swojej pociechy i moze napisze dane takie jak w liscie - termin porodu i wage wzrost no i imie

co Wy na to??????????????????????? ?????????????????????????

Mnie się podoba zresztą a co uwielbiam chwalić się swoim synusiem

Za nami noc masakra. Po tych lekarzach mały wyspał się w dzień więc w nocy budził mnie dość często:P

[kropka241]

czesc.
nie chce was denerwowac ale jak maly zjadl o 22:00 to o 5:45 zabralam go do nas do lozka i podalam piers bo juz byla tak pelna ze bolala pojadl sobie na spiocha i odlozylam go do lozeczka i spal do 7:30 teraz tez spi Aniolek moj kochany.

co robicie na obiad bo nie mam jakos pomyslu.. ?????????

[samanthhha]

Hej

U nas noc masakra...... Iwo JUŻ ZAWSZE bedzie się budził o 1.00 w nocy!!!!!!! Padam ze zmęczenia A teraz udaje że śpi

[domi7ks]

Hej

Konspi ja w ogole przestalam uzupeliniac, bo juz potem mi sie tak nei chcialo:P ostatnio wkleilam pare fotek na tych ostatnich stronach:P

To ja tez sie nie chce chwalic, ale wczoraj jak mi Malutka padla (ok.22) to wstala o rownej 4 (ostatnio sobie ta godzine upodobala, bo wczesniej byla 2-3). No a potem po 7.

A najlepsze jest to, ze dzis poraz pierwszy zaczela sie usmiechac szok! i to kilka razy. Od kilku dni takie minki podjerzane robila, ale dzis to byly prawdziwe swiadome usmiechy, bo do niej mowila achh..

[brombusia]

Haj Dziewczynki moje drogie
U nas ok, tylko wczoraj Mama przyjechała, a potem byliśmy w kinie na "Avatarze" ( film super, tylko mnie oczy piekły w tych brelkach trójwymiarowych ).

Co do włosów, zaczeły mi też niedawno bardzo wychodzić, oprócz tego Filusiowi też trochę wyłażą, więc za niedługo oboje będziemy łysolkami

Napisane przez kolanosia

Jak tak patrze na wasze posty to jakoś się tak staro czuję W tym roku stuknie mi już 28. Dobrze, że nie jestem tu najstarsza, prawda Brombi (oczywista, że to żart )

( oczywista, że to żart )

Napisane przez zebra666

Witam My po wizycie w szpitalu okulistycznym. Poszło szybko ale małuy się napłakał przy kroplach i samym badaniu... znieczulenie szczypało, a badanie no gorsze niż u okulistki tydzień temu. Zaczynamy od jutra leczenie jak wykupimy recepte, jestem dobrej myśli. Za miesiąc kontrola.

Biedny Piotruś
To co w końcu z oczkami jest?

Napisane przez gissh

Przychodzę się Wam pochwalić moją małą jubilatką która dzisiaj kończy 2 miesiące!!!

Ale ona jest piękna
A te włoski, to normalnie cudo.

Napisane przez belladonna78

Noworodek i małe niemowlę nie manipuluje, nie kombinuje i nie robi niczego na złość rodzicom - ono tylko i wyłącznie komunikuje swoje potrzeby. A one są dość proste - jeść, spać, sucho - ale też ogrom miłości potrzebuje, bliskości, tulenia, ciepła. Kiedy płacze, to nie dlatego, że chce nas wnerwić, tylko że brakuje mu zaspokojenia jednej z tych podstawowych potrzeb. Ja nie wyobrażam sobie postępować wbrew też swojemu instynktowi (co najmniej kilkakrotnie padały tutaj teksty, że cierpicie jak dzieci płaczą ale dla jakiejś idei "znosicie to"), a także wbrew temu, co przekazuje mi moje dzieciątko.

Takie malutkie Dziecko nie posiada pamięci, nie może karmić się nadzieją, że w końcu ktoś przyjdzie i je utuli. Ono ma tylko tu i teraz - i jeśli jest pozostawione same sobie, to jest to dla niego baardzo trudne doświadczenie. Nie mówiąc już o tym, że was nikt nie karmi, nie usypia i nie pozwala iść do łazienki na godziny.

No i nawet Tracy Hogg pisała, żeby nie robić tego wszystkiego z zegarkiem w ręku, że to ma być ELASTYCZNE!! Chociaz ja w ogóle uważam, że jej metody są mocno przestarzałe i kojarzą mi się z czarną pedagogiką.

Rozumiem, że masz swoje zdanie, każdy wychowuje swoje dziecię, tak jak uważa, tylko kilku rzeczy nie rozumiem.
Kto napisał, że dzieci kombinują i manipulują? Wiadomo, że czasami ktoś napisze, że Małe go "terroryzuje" ale to przecież żart jest.
Która z nas nie zaspokaja potrzeb swoich dzieci? Nie rozumiem, przecież nikt nie głodzi swoich dzieci, wszystkie Mamy kochają swoje maluszki i zaspokajają ich potrzebę miłości i bliskości. Nie wiem jak inne Mamy, ale ja postępuję zgodnie z instynktem i najważniejsze jest dla mnie szczęście mojego syna. Czuję się oskarżana o niezaspokajanie potrzeb dziecka, nie rozumiem dlaczego. Co do płakania, to ja daleka jestem od "ferberyzacji", a Tracy Hogg według mnie daleko do "czarnej pedagogiki".

Napisane przez gosik_wwa

Ja tu tak szybko ale z pytankiem. Wiem, że kupowałyście pozytywkę "śpiącą owieczkę" . Jak z perspektywy czasu ja oceniacie- warto kupić???? jak te melodyjki? dzidzie je lubią i długo grają?

Gra długo, można nastawić na 23 albo 46 minut. Młody lubi, jest uspokajająca i ja uważam, że warto było ją kupić.

Napisane przez gosik_wwa

Często własnie zasypia na rekach to ja wtedy jak szpieg-skradam sie do łóżeczka, delikatnie odkładam malutkie ciałko i po 5 minutach RYK Smoczek to nasze drugie imię-ale jak nie ma rączek mamusi to nie jest i on atrakcyjny.

Mój też tak robił, ale zaczęłam go kłaść do łóżeczka jak jeszcze nie spał i uspokajać w łóżeczku, na początku ciężko było, ale teraz śpi sam, nawet jak mu się zdarzy zasnąć na cycku po kąpieli, to jak go odkładam do łóżeczka, otwiera kontrolnie jedno oko, sprawdza czy wszystko na swoim miejscu i śpi dalej.

Napisane przez samanthhha

Jak dla mnie zaklinaczka lepsza od języka niemowląt Ale to tylko moje zdanie

Mnie też się ją lepiej czytało od języka niemowląt

Napisane przez kachula27

prezesowo Brombi gdzież ty nam sie podziała????

Napisane przez kropka241

mam nadzieje ze z Filipkiem wszystko dobrze bo zwykle Brombusia do nas zagladala

Napisane przez kolanosia

Brombi nie ma......Domi też nie......o co chodzi......zmówiły się czy cóś???

Dzięki za pamięć Mamuśki
Czasami człowiek ulega pewnej frustracji i musi sobie pójść precz na jakiś czas, ale już mi przeszło

Dobrze, żeście sobie "Zaklinaczki" kupiły, to juz mnie nikt o radę prosić nie będzie, bo sam sobie wszystko wyczyta

Madziu, cieszę się, że jesteście już w domku

[zatoka]

Napisane przez samanthhha

Hej

U nas noc masakra...... Iwo JUŻ ZAWSZE bedzie się budził o 1.00 w nocy!!!!!!! Padam ze zmęczenia A teraz udaje że śpi

Hmm to ja chyba czegos nie wiem... Zosia ma 3 m-ce i nasze noce wygladaja tak: 19:30 jedzonko, 1:30 - 2:30 jedzonko, 4-5:30 jedzonko, a potem to różnie pomiedzy 7 a 9 no i w dzień co 3 h. Byłam przekonana, że tak ma być gdzies do końca 4 m-ca Zresztą nie wiele to dało bo w ostatnim tyg. Zosia nic nie przybrała na wadze.

Mam jeszcze pytanko czy wasze dzieciaczki jak leżą na plecach to też machają nóżkami rączkami prawie cały czas?

[kropka241]

Napisane przez zatoka

Mam jeszcze pytanko czy wasze dzieciaczki jak leżą na plecach to też machają nóżkami rączkami prawie cały czas?

tak. pediatra powedziala ze jak wydorosleje troche to mu przejdzie to machanie

Brombi dobrze ze jestes.

wczoraj tz mnie rozsmieszyl. zwykle nie mam ochoty na przytulanki ale przedwczoraj w nocy mnie naszlo a tu nie mielismy gumek wiec
wczoraj tz pojechal mi po jakies drobne zakupy a wrocil z 21 opakowaniami unimilow no i stwierdzil ze juz teraz to mam przerabane

[kachula27]

łikendowo

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez kropka241

tak. pediatra powedziala ze jak wydorosleje troche to mu przejdzie to machanie

Brombi dobrze ze jestes.

wczoraj tz mnie rozsmieszyl. zwykle nie mam ochoty na przytulanki ale przedwczoraj w nocy mnie naszlo a tu nie mielismy gumek wiec
wczoraj tz pojechal mi po jakies drobne zakupy a wrocil z 21 opakowaniami unimilow no i stwierdzil ze juz teraz to mam przerabane

:rot fl:teraz juz sie nie wymigasz

[belladonna78]

Napisane przez kolanosia

Fajnie Bella że juz jesteś z nami

A co do twojej opinii to nie wydaje mi się byś miała zpełnie inne zdanie w tej kwestii niz większość forumowych mam. Przecież tu nikt nie mówi że dzieci nam robią na złość, czy kombinują, a jedynie, że na skutek naszych działań czasem życie w pierwszych tygodniach jest dużo bardziej skomplikowane niz mogłoby być. To my dorośli popełniamy błędy. Mamy do tego prawo, bo w końcu tylko ludźmi jesteśmy, ale warto zdać sobie sprawę co możemy zrobić lepiej dla siebie i dziecka .

I albo nie doczytałam albo przeoczyłam, ale nikt nie pozostawia swojego płaczącego dziecka samemu sobie i nie cierpi dla jakiś ideii.....I choć niewiadomo na jakie ksiązki by sie tu nie powoływać to (tak mi się wydaje) staramy się kierować właśnie instynktem, tylko "ta ksiązkowa wiedza" ma nas ustrzec przed najczęstrzymi błędami ,które w efekcie długoterminowym mogą przynieść więcej złego niż dobrego.

Jesteś mamą od 2 tygodni i uwierz mi na początku też myślałam, że najgorsze za mną. Jak zaczęło się psuć to po całości, a jak nie przespałam kilku kolejnych nocy i musiałam sama zajmowaćsię córeczka przez całe dni bez pomocy to juz radykalnie zmieniłam zdanie. Obecnie moja córa ma 7 tyg, od jakiś 2 staramy się małymi kroczkami wprowadzać łatwy plan i jest o niebo lepiej. Oczywiście daleko nam jeszcze do pełni sukcesu i nie patrzę na te wszystkie rady bez odrobiny swojej interpretacji. Staramy się jedynie korzystać z tych rad podczas naszego dnia.

Napisane przez konspiracja

Dziękuję Ci bardzo

Bella konkretnie napisalaś i masz prawo miec takie zdanie. Ale ja też uważam jak Kolanosia - żadna z mamuś tutaj nie glodzi swojego dziecka, nie każe mu leżec w mokrej czy brudnej pieluszce, czy nie przytuli go kiedy maluch tego chce. Jesteś jeszcze świeżą mamusią ( gratulacje 2 tygodni ), ale niektore dzieci tutaj mają ponad 3 m-ce. Inaczej reaguje dziecko 2 tyg, a już inaczej 3 miesięczne. Zobaczysz jak sie u Was potem akcja rozwinie, ja np z jedzieniem nie musialam nic regulowac czy ingerować - mały sam je co 3 godziny, ustawil sie tak od początku, jeszcze w szpitalu. A taki plan dnia bardzo ulatwia sie ogarnąć w tym wszystkim. Poza tym dzieci też lubią rutynę wiec i dla nich lepiej jak wszystko idzie w jakimś określonym porządku - o tej i o tej idziemy na spacer, po kapieli jest jedzonko lub odwrotnie itd. - wydaje mi się że ma to też korzyści dla dziecka i nie wynika tylko z egoistycznych pobudek matki, żeby sobie usprawnić życie. A że przy okazji i to - cóż w tym złego?

Napisane przez brombusia

Haj Dziewczynki moje drogie

Rozumiem, że masz swoje zdanie, każdy wychowuje swoje dziecię, tak jak uważa, tylko kilku rzeczy nie rozumiem.
Kto napisał, że dzieci kombinują i manipulują? Wiadomo, że czasami ktoś napisze, że Małe go "terroryzuje" ale to przecież żart jest.
Która z nas nie zaspokaja potrzeb swoich dzieci? Nie rozumiem, przecież nikt nie głodzi swoich dzieci, wszystkie Mamy kochają swoje maluszki i zaspokajają ich potrzebę miłości i bliskości. Nie wiem jak inne Mamy, ale ja postępuję zgodnie z instynktem i najważniejsze jest dla mnie szczęście mojego syna. Czuję się oskarżana o niezaspokajanie potrzeb dziecka, nie rozumiem dlaczego. Co do płakania, to ja daleka jestem od "ferberyzacji", a Tracy Hogg według mnie daleko do "czarnej pedagogiki".

Wiem, że mam małe doswiadczenie jako mama - niewątpliwie najmniejsze Nie chcę nikogo oskarżać o cokolwiek - przedstawilam swoje zdanie, które z natury rzeczy może być odmienne od zdania innych
Po prostu nie uważam, że każde dziecko jest takie samo -i wtłaczanie go w np. 3 godzinny schemat jest dla mnie dziwne. Nie mam nic przeciwko porządkowi - wręcz przeciwnie, staram się też wprowadzać w miarę stałe pory (czy to kąpieli, czy kładzenia spać), ale jeśli chodzi o jedzenie to karmię - i pewnie przez dłuższy czas tak będzie - na zawołanie, co nie znaczy że wpycham mu cycka za każdym razem jak kwęknie, tylko sprawdzam, czego sobie może życzyć innego.
A nawet jeśli z jakichś badań wyszło, że przeciętny cykl takiego maluszka to 3 godziny, to nie znaczy, że jednego nie może być 2,5 a drugiego 4! a ja nie cierpię urawniłówki.
Poza tym fakt - kazdy wychowuje jak chce! Nie chodziło mi o krytykę kogokowiek, jedynie o przedstawienie innego punktu widzenia. Być może zrobiłam to trochę obcesowo...

A co do linków - to tutaj jest pdf "mądrzy rodzice" (moge tak umieszczać linki??) http://www.przeklej.pl/plik/madrzy-r...-pdf-0006sc72s

Fajna stronka www.dzikiedzieci.pl,
i artykuł który sklonił mnie do przeczytania książki "w glębi kontinuum" http://www.antykoncepcja.com.pl/article2_1.htm - taka troche przypowieść antropologiczna o plemieniu Indian z dorzecza Amazonki i na tej bazie rozwinięta teoria nt. wychowywania dzieci - wiele rzeczy dających do myslenia. Jak ktoś chce, to mogę podesłać mailem całego pdfa.

A ja tam lubię swojego synka usypiać na rękach (może dlatego, że na razie jest leciutki)

[samanthhha]

Napisane przez kropka241

wczoraj tz mnie rozsmieszyl. zwykle nie mam ochoty na przytulanki ale przedwczoraj w nocy mnie naszlo a tu nie mielismy gumek wiec
wczoraj tz pojechal mi po jakies drobne zakupy a wrocil z 21 opakowaniami unimilow no i stwierdzil ze juz teraz to mam przerabane

[gosik_wwa]

Brombi dziękuję za odpowiedź w spr. pozytywki - to zamawiam no i kolejne porady.
Jesteś nieoceniona i przywracasz wiarę że pewnie wszystko się lada chwila uda

Pozdrawiam Wszystkie Mamy i ich Maluszki- idziemy się karmić

[magdawikp]

Napisane przez brombusia

Haj ( oczywista, że to żart )

no nie wiem czy zart bo kto jest najstarszy tutaj

Napisane przez kropka241

21 opakowaniami unimilow

ciekawa jestem miny srzedawcy

[gucia6]

Napisane przez zatoka

Mam jeszcze pytanko czy wasze dzieciaczki jak leżą na plecach to też machają nóżkami rączkami prawie cały czas?

tak

Napisane przez kropka241

wczoraj tz mnie rozsmieszyl. zwykle nie mam ochoty na przytulanki ale przedwczoraj w nocy mnie naszlo a tu nie mielismy gumek wiec
wczoraj tz pojechal mi po jakies drobne zakupy a wrocil z 21 opakowaniami unimilow no i stwierdzil ze juz teraz to mam przerabane

my w końcu dorobiliśmy się żelu poślizgowego

[domi7ks]

a propo bara bara
to Wy mamuski najpierw poslzyscie do lekarza czy same sobie ydalyscie pozwolenie?

[zebra666]

Brombi wbroczyny w oczku widac jednak same nie znikna i konieczne jest leczenie ale i tak jest dobrze, nie wysyłano nas do kliniki okulistycznej więc jestem dobrej myśli a za miesiąc wszystko będzie jasne.

Napisane przez domi7ks

Hej

Konspi ja w ogole przestalam uzupeliniac, bo juz potem mi sie tak nei chcialo:P ostatnio wkleilam pare fotek na tych ostatnich stronach:P

To ja tez sie nie chce chwalic, ale wczoraj jak mi Malutka padla (ok.22) to wstala o rownej 4 (ostatnio sobie ta godzine upodobala, bo wczesniej byla 2-3). No a potem po 7.

A najlepsze jest to, ze dzis poraz pierwszy zaczela sie usmiechac szok! i to kilka razy. Od kilku dni takie minki podjerzane robila, ale dzis to byly prawdziwe swiadome usmiechy, bo do niej mowila achh..

Też takie chcenarazie Piotruś usmiecha się błogo po obżarciu na maksaoblizuje się i uśmiecha i usypia jednocześnie hehehe

Napisane przez samanthhha

Hej

U nas noc masakra...... Iwo JUŻ ZAWSZE bedzie się budził o 1.00 w nocy!!!!!!! Padam ze zmęczenia A teraz udaje że śpi

Twój Iwuś chociaż wstaje o tej pierwszej a nie za karzdym razem o innej porzeZ tego co pamiętam to obudził się o 12, 1.30,4,6.30,8 tak więc to się nazywa masakra. Padałam na twarz... a teraz odsypia żeby zrobić powtórkę w nocy

Napisane przez kropka241

tak. pediatra powedziala ze jak wydorosleje troche to mu przejdzie to machanie

Brombi dobrze ze jestes.

wczoraj tz mnie rozsmieszyl. zwykle nie mam ochoty na przytulanki ale przedwczoraj w nocy mnie naszlo a tu nie mielismy gumek wiec
wczoraj tz pojechal mi po jakies drobne zakupy a wrocil z 21 opakowaniami unimilow no i stwierdzil ze juz teraz to mam przerabane

Nie no dobry jest hahaha

[gucia6]

Napisane przez domi7ks

a propo bara bara
to Wy mamuski najpierw poslzyscie do lekarza czy same sobie ydalyscie pozwolenie?

ja byłam najpierw u lekarza

[kropka241]

mi dal tz pozwolenie a lekarz na wizycie prawil mi komplementy na temat mojej slicznej macicy i pieknych jajnikow. co do przytulanek nie bylo przeciwskazan.

[domi7ks]

a ze Wam sie tak chcialo?
bo ja sobie tak mysle teraz:jak mozna takie rzeczy robic jakies z kosmosu to

[kachula27]

Napisane przez domi7ks

a ze Wam sie tak chcialo?
bo ja sobie tak mysle teraz:jak mozna takie rzeczy robic jakies z kosmosu to

Domi ja nie wierze w to co Ty piszesz:h ahaha: kto jak kto ale Ty ...........no nie wierze,zawsze nas tu napedzalas takimi temqatami a teraz........:br zydal:: brzydal:

[belladonna78]

no no Domi, naprawdę - temperaturę sobie zmierzyć musisz chyba
Ale tu puuustki!!!

Kochane, a powiedzcie - czy wasze dzidzie miały/ mają problem z ulewaniem albo ciężko się im odbija? bo Bartuś czasami ma duży problem - mocno stęka, pręży się a czasami nawet popłakuje i mnie to baardzo smuci

I jeszcze dostał troszkę pryszczyków na buziulce

[asioczka]

belladonna78 dziekuje za linki

Twoj Bartus jeszcze malutki, moja Maja zaczela ulewac ,gdy miala okolo 3 tygodni. wtedy tez zaczela odbijac, wczesniej sie jej nie bekalo kladlam ją do spania na boku, bo tak kazaly polozne w szpitalu, zeby dziecko sie nie zachlysnelo. ale czytalam, ze to zle na bioderka wplywa, wiec nie wiem, czy to dobry sposob;/
oj problemy z ulewaniem (wieksze lub mniejsze) mial prawie kazdy Dzieciaczek, nie przejmuj sie. musialabys sie troche cofnac, wiekszosc Mamuś o tym pisalo. jesli nie sa to jakies straszne ilosci i Bartuś nie chlusta, to nie ma sie czym przejmowac. mozna probowac troche przeciwdzialac, czasem pomaga, czasem nie.
trzymaj go do odbicia, nawet jesli sie nie odbije, to jest szansa, ze w brzuszku sie pouklada. albo wyprobuj inna pozycje do odbicia np. uloz go na swoich udach albo przedramieniu, twarzyczka w dol. mojej Malej pomaga tez glaskanie (nie klepanie) po pleckach z dolu do gory.
odstepy miedzy karmieniami nie powinny byc dluzsze niz 4 godziny, bo taki maluszek bedzie potem jadl lapczywie, co sprzyja ulewaniu.
jesli masz duzo pokarmu (nawał) to moze odciagnij troszke przed karmieniem, zeby pokarm wolniej splywal
no i nie przebieraj, nie kąp, nie przewijaj od razu po karmieniu, bo sie na pewno uleje

[zebra666]

Napisane przez belladonna78

no no Domi, naprawdę - temperaturę sobie zmierzyć musisz chyba
Ale tu puuustki!!!

Kochane, a powiedzcie - czy wasze dzidzie miały/ mają problem z ulewaniem albo ciężko się im odbija? bo Bartuś czasami ma duży problem - mocno stęka, pręży się a czasami nawet popłakuje i mnie to baardzo smuci

I jeszcze dostał troszkę pryszczyków na buziulce

Mój Piotruś też nie odbijał ani nawet nie ulewał na początku. Ile bym go nie trzymała w pionie, nic to nie dawało.. zasypiał i koniec. Ale od jakiś właśnie 2óch tygodni odbija bardzo często, rzadko ulewa.
Ale póki nic nie działo się kładłam go zawsze na boczek, bo się bałam, że się coś stanie jak będzie spał.