Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[Gleniusia]

Napisane przez Grapefrutka

ale Ci zazdroszczę

ja się tylko przywitam pożalę się troszkę i zniknę do garów obiad szykować
dziś obudził mnie buziak, miłe "dzień dobry" a po chwili, kiedy jeszcze dobrze oczy nie otworzyłam stwierdzenie:"wiesz co, nie chce mi się iść na to wesele bo mam poczucie że to strata czasu naszego krótkiego urlopu"
więc zgodnie z prawdą mu powiedziałam że iść przecież nie musi jak mu się nie chce to się tylko spytał "a ja jestem w ogóle zaproszony?" :mdlej:
miałam ochotę zapytać to co w takim razie chce robić w sobotnie popołudnie i wieczór żeby ten czas nie był stracony ale sie ugryzłam w język i zamilkłam co nie zmienia faktu że humor będę mieć zepsuty przez cały dzień
teraz się przymila i przed chwilą mi powiedział że on chce tego ślubu naprawdę co ma piernik do wiatraka nie wiem ale mu odpowiedziałam że jakoś w to nie wierzę bo wielce prawdopodobne jest prze trochę przed usłyszę że mu się nie chce iść.................
kolejna niedziela zrąbana................
dobra zmykam do garów przynajmniej przygotuje coś pysznego do zjedzenia przynajmniej dla mnie

hehe Grape wiem, że to poważna sytuacja, ale rozbawiły mnie te zdania może dlatego, że mam doła i z tego powodu mnie śmieszą różne nieśmieszne rzeczy

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez madziamacius8786

:brzyda l::brzy dal:

[sanrioo]

madzia to moje apsik to raczej na chorobę

jak mi się nie chce siedzieć w tym domu... i teraz tak, mogłabym iść na kawe z kolega ale powinnam siedziec w domu i sie leczyć. A ja jestem taka że jak tylko mi troszke lepiej to zaraz chce już lecieć gdzieś bo nie lubie siedzieć i nic nie robić...
nie zobaczę się z TŻtem i ummm kiedyś to by do mnie biegł choć na chwilkę a teraz jakoś tak nie jest.
Pewnie częśc małżeństw się dlatego rozpada że kobiety chcą być księżniczkami a faceci już odegrali księcia i teraz myślą że mają spokój...

ja chcę być ciągle księżniczką....

[madziamacius8786]

Napisane przez Gleniusia

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------



:brzyda l::brzy dal:

a idź Ty:P:P

Napisane przez sanrioo

madzia to moje apsik to raczej na chorobę

jak mi się nie chce siedzieć w tym domu... i teraz tak, mogłabym iść na kawe z kolega ale powinnam siedziec w domu i sie leczyć. A ja jestem taka że jak tylko mi troszke lepiej to zaraz chce już lecieć gdzieś bo nie lubie siedzieć i nic nie robić...
nie zobaczę się z TŻtem i ummm kiedyś to by do mnie biegł choć na chwilkę a teraz jakoś tak nie jest.
Pewnie częśc małżeństw się dlatego rozpada że kobiety chcą być księżniczkami a faceci już odegrali księcia i teraz myślą że mają spokój...

ja chcę być ciągle księżniczką....

ja też

a Tż czemu nie może do Ciebie przyjść??

[OlkaR]

Nie mam w domu nic na obiad poza małą mojdką zamrożonego mięsa mielonego. Uznałam więc, że zrobię sobie burżujski obiad - usmażę mięso, ugotuję ryż, wszystko poleję sosem czosnkowym i przegryzę pomidorem
A przez to co Maya pisała, wzięła mnie ochota na wiśnie... poszłam do sklepu, kupiłam mrożone wisienki, trochę sobie zjadłam tak na zimno, a resztę rozmrażam i sobie zrobię z nich mus- o taaaaaaaaaaaak

[Grapefrutka]

Napisane przez butterfly20

Grape może jak przyjedziecie do Pl to mu przejdzie.Niedziela jest i pewnie załapał syndrom leniuszka

nie sądzę raczej chodzi o to że on wesel nie lubi a wolał by pewnie się spotkać z kuzynem czy innymi kumplami i zapalić coś ciekawego.........

Napisane przez madziamacius8786

ojojoj on chyba już zaczyna się stresować tym ślubem bo skoro zaraz zmienił zdanie to o tym to świadczy nie przejmuj się,ważne ,że Cię Kocha i napewno nie może się już doczekać tego dnia

ale jemu się nie chce iśc na wesele koleżanki, gdzie ja będę świadkować a nie na swoje a niemoże się doczekać remontu domu a nie slubu..............

Napisane przez Gleniusia

hehe Grape wiem, że to poważna sytuacja, ale rozbawiły mnie te zdania może dlatego, że mam doła i z tego powodu mnie śmieszą różne nieśmieszne rzeczy

a Ty myślisz że jak ja zareagowałam na ten tekst

[butterfly20]

Aniołku dzięki za namiar Czyli ten zespół tez nie ma nazwy?Zauważyłam,że te oblegane często się wcae w necie nie reklamują.Ech

[upadly_aniol00]

No z tego co wiem to nie ma , ja chodziłam do szkoły z córką tego całego zespołu , ale oni też oferują do tego kamerzystę i fotografa wiec taka full opcja
byłam na weselu i tak się ubawiłam , że ho ho świetne oczepiny i w ogóle potrafią zabawić gości

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Nie mam w domu nic na obiad poza małą mojdką zamrożonego mięsa mielonego. Uznałam więc, że zrobię sobie burżujski obiad - usmażę mięso, ugotuję ryż, wszystko poleję sosem czosnkowym i przegryzę pomidorem
A przez to co Maya pisała, wzięła mnie ochota na wiśnie... poszłam do sklepu, kupiłam mrożone wisienki, trochę sobie zjadłam tak na zimno, a resztę rozmrażam i sobie zrobię z nich mus- o taaaaaaaaaaaak

mniam mniam

Napisane przez Grapefrutka

ale jemu się nie chce iśc na wesele koleżanki, gdzie ja będę świadkować a nie na swoje a niemoże się doczekać remontu domu a nie slubu..............

przepraszam gapa ze mnie no to jeszcze zmieni zdanie zobaczysz napewno pójdziecie i będziecie się świetnie bawic

[sanrioo]

madziu TŻ jest na takim kursie ja też byłam ale się rozchorowałam wczoraj... no i będzie zmęczony etc...

oglądam sobie czarodziejke z księżyca i pije herbatkę
moja jedyna koleżanka musi się uczyć właśnie więc co mi pozostało... eh eh

aaaa nie chwaliłam się wam zaliczyłam ten pskudny egzamin z histori wielkiej brytani na 3

[Grapefrutka]

Napisane przez sanrioo

madziu TŻ jest na takim kursie ja też byłam ale się rozchorowałam wczoraj... no i będzie zmęczony etc...

oglądam sobie czarodziejke z księżyca i pije herbatkę
moja jedyna koleżanka musi się uczyć właśnie więc co mi pozostało... eh eh

aaaa nie chwaliłam się wam zaliczyłam ten pskudny egzamin z histori wielkiej brytani na 3

gratulacje zaliczenia egzaminu

ehhhh widzę że tu ruch dziś straszny............

edit:
Simply co u Ciebie? wczoraj się zastanawiałam gdzie Cię wcięło

[Claris]

Napisane przez butterfly20

Aniołku dzięki za namiar Czyli ten zespół tez nie ma nazwy?Zauważyłam,że te oblegane często się wcae w necie nie reklamują.Ech

To jak nasz, nie mają żadnej stronki, a rezerwacja 2 lata naprzód, m.in. przez nich mamy wesele kiedy mamy i kosztują 4 tys. za 5 osób wesele + poprawiny. 1 dzień kosztował 3 tys.

W ogóle to nie odzywam się nic, bo ciągle się uczę, ale wieczorem przyjedzie tż, pójdziemy do kościoła a potem obejrzymy "once" bo tak zachwalałyście, że mu kazałam ściągnąć

[sanrioo]

Napisane przez Claris

W ogóle to nie odzywam się nic, bo ciągle się uczę, ale wieczorem przyjedzie tż, pójdziemy do kościoła a potem obejrzymy "once" bo tak zachwalałyście, że mu kazałam ściągnąć

zazdraszczam... ja bym też chciała coś zobaczyć um..
została mi tylko czarodziejka z księżyca

[carmelova]

Grape Kochana czy Ty sie przypadkiem niepotrzebnie nie nakręcasz? To był tylko jedno zdanie, zupełnie nieprzemyslane i nieszkodliwe. Takie coś ma zepsuć całą niedzielę? Chyba za bardzo się stresujesz i przywiązujesz waę do każdego słowa i gestu Tżta. Wyluzuj troszkę, bo tak dłużej być nie może. Twój dół trwa zdecydowanie za dłuo. Może z kimś powinnaś o tym porozmawiać? Urlop zdecydowanie Ci się przyda. Trzymam kciuki Grapelutku

Pokazać Wam moją nową broń na sztywne kolana Tżta?

[sanrioo]

Napisane przez carmelova

Pokazać Wam moją nową broń na sztywne kolana Tżta?

pooookaż

[carmelova]

Napisane przez sanrioo

pooookaż

Krótki wstęp: Czasem Tż bierze do pracy jakieś moje wypiekopodobne słodkości lub sałatki albo inne pozostałości z obiadu typu enchilada. Niekiedy częstuje współpracowników – koleżanki, albo menagera. I przechodzimy do sedna. Zawsze jak kogoś poczęstuje, to ten ktoś się zachwyca i mówi, że powinien mnie sobie szybko zaklepać, bo drugiej takiej kandydatki na żonę nie znajdzie Ergo będę mu specjalnie pakować do lunch boxa więcej jedzenia, on będzie ich częściej częstował, oni będą częściej mnie wychwalać i B. wreszcie zrozumie, że im wcześniej tym lepiej. Voila!

A to moja broń na jutro, jej wysokość muffinka cytrynowa Jeszcze ciepła.

[sanrioo]

Napisane przez carmelova

Krótki wstęp: Czasem Tż bierze do pracy jakieś moje wypiekopodobne słodkości lub sałatki albo inne pozostałości z obiadu typu enchilada. Niekiedy częstuje współpracowników – koleżanki, albo menagera. I przechodzimy do sedna. Zawsze jak kogoś poczęstuje, to ten ktoś się zachwyca i mówi, że powinien mnie sobie szybko zaklepać, bo drugiej takiej kandydatki na żonę nie znajdzie Ergo będę mu specjalnie pakować do lunch boxa więcej jedzenia, on będzie ich częściej częstował, oni będą częściej mnie wychwalać i B. wreszcie zrozumie, że im wcześniej tym lepiej. Voila!

A to moja broń na jutro, jej wysokość muffinka cytrynowa Jeszcze ciepła.

łooo mniam

a mnie kto tak sobie zaklepie? ja też lubię jeść

[OlkaR]

Wysyłam cos na pocztę
Mama dzwoniła poinformować mnie, że żółw się obudził (od września spał) i oto co rodzice z nim robiąkotem go straszą biedaka.

[Grapefrutka]

Napisane przez carmelova

Grape Kochana czy Ty sie przypadkiem niepotrzebnie nie nakręcasz? To był tylko jedno zdanie, zupełnie nieprzemyslane i nieszkodliwe. Takie coś ma zepsuć całą niedzielę? Chyba za bardzo się stresujesz i przywiązujesz waę do każdego słowa i gestu Tżta. Wyluzuj troszkę, bo tak dłużej być nie może. Twój dół trwa zdecydowanie za dłuo. Może z kimś powinnaś o tym porozmawiać? Urlop zdecydowanie Ci się przyda. Trzymam kciuki Grapelutku

Pokazać Wam moją nową broń na sztywne kolana Tżta?

oj jaki pyszny słodki deserek
to nie było nieprzemyślane zdanie tego jestem pewna wiem doskonale że on wolałby się na ten wieczór umówić z kuzynem czy kumplami bo za często mi przypomina jak bardzo mu tego brakuje......... wiem że ten humor trwa u mnie za długo ale póki tu jestem raczej się to nie zmieni ta wyspa tak na mnie już chyba działa i tak bardzo chciałabym już móc wrócić do Pl...............
przed chwila miał do mnie pretensje że nie chce rozmawiać na temat remontu i tego gdzie i jak przesunąć ścianę a ja nie mam zamiaru o tym rozmawiać z prostego powodu, w tym domu byłam raz przez ok 20 min i najzwyczajniej nie pamiętam gdzie jest jaka ściana i jaką wielkość ma dany pokój więc choćbym chciała to się nie potrafię mu tego powiedzieć a po chwili oczywiście strzelił focha że ja mam zły humor i tak w kółko
zjadłam kawał pysznego schabowego i mi lepiej
a taki urlop to nie urlop bo mamy za dużo do zrobienia więc nie odpoczniemy na pewno ale i tak się cieszę że będę w Pl i już się doczekać nie mogę
no i oczywiście ciężko mi będzie wracać na tą wyspę bo Filipek się powinien urodzić jak będziemy w Pl i planuję się w nim zakochać od pierwszego wejrzenia
kupiłam mu ostatnio taki zestaw
http://junior.euromall.pl/product-po...IPS-AVENT.html
fajna ze mnie ciocia będzie nie

[carmelova]

Napisane przez OlkaR

Wysyłam cos na pocztę
Mama dzwoniła poinformować mnie, że żółw się obudził (od września spał) i oto co rodzice z nim robiąkotem go straszą biedaka.

Ale wypasiony kocur

[pagka]

Napisane przez OlkaR

Wysyłam cos na pocztę
Mama dzwoniła poinformować mnie, że żółw się obudził (od września spał) i oto co rodzice z nim robiąkotem go straszą biedaka.

Jacy super przyjaciele

[Grapefrutka]

Napisane przez carmelova

Krótki wstęp: Czasem Tż bierze do pracy jakieś moje wypiekopodobne słodkości lub sałatki albo inne pozostałości z obiadu typu enchilada. Niekiedy częstuje współpracowników – koleżanki, albo menagera. I przechodzimy do sedna. Zawsze jak kogoś poczęstuje, to ten ktoś się zachwyca i mówi, że powinien mnie sobie szybko zaklepać, bo drugiej takiej kandydatki na żonę nie znajdzie Ergo będę mu specjalnie pakować do lunch boxa więcej jedzenia, on będzie ich częściej częstował, oni będą częściej mnie wychwalać i B. wreszcie zrozumie, że im wcześniej tym lepiej. Voila!

A to moja broń na jutro, jej wysokość muffinka cytrynowa Jeszcze ciepła.

ożeń się ze mną bądź tez wyjdź za mnie mnie to wszystko jedno bylebyś mi piekła takie pyszności

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Ale wypasiony kocur

Kocica maleńka, kocica... I nie wypasiony tylko "mamusina księżniczka"

Napisane przez pagka

Jacy super przyjaciele

Taaa.... kocica żółwia uwielbia a biedak popuszcza zawsze na jej widok... no cóż... też bym pewnie jakąś kupkę walnęła jakby mi takie wielkie puchate coś do skorupy zaglądało...

W ogóle jestem zła że się skorupa już obudziła czuję się jakby mnie nie było przy przebudzeniu mojego dziecka, no i w ogóle wykąpać go trzeba, pazury obciąć, zrobić ogólną kosmetykę a rodzicom się nie będzie chciało... ehh.... tez sobie porę wybrał(a).

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez Grapefrutka

ożeń się ze mną bądź tez wyjdź za mnie mnie to wszystko jedno bylebyś mi piekła takie pyszności

No ale powiem że takiego muffina z przyjemnością bym zjadła

[carmelova]

Napisane przez Grapefrutka

ożeń się ze mną bądź tez wyjdź za mnie mnie to wszystko jedno bylebyś mi piekła takie pyszności

I do!

Z tym że już mi się Baterflajek oświadczyła Ale to może da się załatwić

Oluś ajm sory. Mam nadzieję, że owłosienia nie ma po mamusi

[Grapefrutka]

Napisane przez carmelova

I do!

Z tym że już mi się Baterflajek oświadczyła Ale to może da się załatwić

Oluś ajm sory. Mam nadzieję, że owłosienia nie ma po mamusi

a dostałaś pierdzionek od niej??
ode mnie masz taki
http://www.wec.com.pl/Pierscionki/Pi...-Si-p1637.html
do wyboru białe złoto czy białe i żółte

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Oluś ajm sory. Mam nadzieję, że owłosienia nie ma po mamusi

Haha nie... nie ma, ale to chodzi o moją mamę bo to jej księżniczka, nie moja

[carmelova]

Napisane przez Grapefrutka

a dostałaś pierdzionek od niej??
ode mnie masz taki
http://www.wec.com.pl/Pierscionki/Pi...-Si-p1637.html
do wyboru białe złoto czy białe i żółte

Spoko, biorę

Chociaz wolalabym z trzema kamyczkami z żółtego złota :P

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Spoko, biorę

Chociaz wolalabym z trzema kamyczkami z żółtego złota :P

No jaka wybredna.... niedość że już od Motylka dostała pierdzionek to jeszcze wybrzydza teraz......

[Grapefrutka]

Napisane przez carmelova

Spoko, biorę

Chociaz wolalabym z trzema kamyczkami z żółtego złota :P

no i dogódź tu babie

no ok tamten się nie podoba to w takim razie może ten się spodoba spełnia podane wyżej kryteria
http://www.wec.com.pl/Pierscionki/Pi...ie--p1644.html

[OlkaR]

Napisane przez Grapefrutka

no i dogódź tu babie

no ok tamten się nie podoba to w takim razie może ten się spodoba spełnia podane wyżej kryteria
http://www.wec.com.pl/Pierscionki/Pi...ie--p1644.html

No weź przestań, co to ma znaczyć, że obie wybiera pierścionek? Albo bierze albo nie No chyba że tak bardzo Ci zależy na tych muffinkach.... pantoflaro

[carmelova]

Napisane przez OlkaR

No jaka wybredna.... niedość że już od Motylka dostała pierdzionek to jeszcze wybrzydza teraz......

No właśnie Motylek nie dała mi pierścionka, to chociaż sobie powybrzydzam :P

Napisane przez Grapefrutka

no i dogódź tu babie

no ok tamten się nie podoba to w takim razie może ten się spodoba spełnia podane wyżej kryteria
http://www.wec.com.pl/Pierscionki/Pi...ie--p1644.html

Już lepszy, ale te bolce są takie... agresywne.
Wolałabym, żeby kamienie miały łagodniejsze otoczenie