Klub ŻARŁOKÓW

[bad_romance]

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

moya07 twoja waga jest odpowiednia ale rozumiem cię, bo sama jestem w takiej sytuacji

bad_romance twój nick skojarzył mi się z piosenka Lady Gagy
witam a co do herbatek to uważam, że zielona i czerwona sa najlepsze(zdrowsze od tych wszystkich slim/fit etc.), ale czerwonej nie można pic w nadmiarze, bo odwapnia kości.

Miłego Popołudnia

Właśnie z powodu tej piosenki taki nick; ) strasznie mi w ucho wpadla i bardzo ją lubię

zbieram się na to odchudzanie i zbieram masakra.

a co myślicie o rumianku, mięcie i pokrzywie?
Kurde bardzo lubie.. a miętę to z własnego ogródka mam i uwielbiam pijać.

[moya07]

Tez mozna

Ja wlasnie 30 brzuszków pełnych, ok. 500 podskoków, przed tym takie małe cwiczenia 15minutowe, a popołudniu łyżwy i 60 brzuszków na iweczór.

[bad_romance]

Napisane przez BelovedMoon

Wzrostu mam 163 cm ( wiem, malutka jestem) i 17 lat

malutka to jestem ja 158 kochaniutka i w maju skończe 18 lat; )
Więc proszę mi tu nie marudzić; ) Ważę 54 kg i mimo, że to też nie jest dużo jak twierdza wszyscy dookoła.. to czuję się jak ociężały słoń.. bo w tamtym roku tego samego miesiaca ważyłam 45 kg. najgorsze jest właśnie kupowanie spodni.. w moim wypadku, bo musiałam wymienić wszystkie..a o sukienkach nie mowie...

[BelovedMoon]

Ja sukienki lubię bardzo niestety w mojej szafie jest jedna ale to z powodu pory roku ;p ide sobie teraz troche poskakać to może część obiadu spalę ;d

[bad_romance]

poskakac? na skakance może? hmmm

[_EnIgMaTyCzNa_]

Witam

bad_romance aaaa to takie buciki a co do tych herbatek to jak najbardziej, sama bardzo lubię pic pokrzywę

A skakanka dobra rzecz lubię sobie poskakać, ale teraz pracuje nad talią i boczkami, więc wole częściej kręcić hula-hopem

Dziś jak na razie pouczyłam się, pokręciłam 0,5h hula-hopem, pomogłam tacie, nanosiłam sie starych książek ze strychu, przy okazji troche pobiegałam po schodach, około 60 stopni w górę i tak w ta i wew tą parę razy Po tych porządkach i bieganinie zgłodniałam, więc zjadłam marchewkę i plaster polędwicy Znowu poszłam, ale wróciłam juz wcześniej, musiałam tylko zamieść cały strych. Przyszłam i zaczęłam robić obiadek, wyszedł pyszniutki
Zdrowe gofry (niestety naleśniki nie pykły, bo wyszło na to, że siostra-studentka zabrała nowa patelnię teflonową a była taka cudna , a z innej to zjedli teflon i naleśniki rwały się więc postanowiłam zrobić gofry wyszły również wyśmienite i do tego smakowity sos zrobiony z średniej wielkości piersi z kurczaka ugotowanej w przyprawach Reasumując obiadek zdrowy, małokaloryczny i syty Po obiadku pokręciłam jeszcze 0,5h hula-hopem a zaraz mykam myć naczynia i siO do nauki

Pozdrawiam

[slonkom]

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

slonkom Ja też uwielbiam gotować, piec etc. Fakt, faktem, że przy pichceniu zawsze cos sie podje a rośnie
A co do kolacji to wystarczy, jak zjesz 3h przed snem i wsio nie trzeba sie 'katować' np. jak krążył mit, że trzeba jeśc do 18, bo to głupota, jak przykładowo ktoś idzie spać o 24, 6h bez jedzenia? trochę duużo, a przecież to jednak organizm

Za mną 0,5h godzinne ćwiczenia zaraz mykam zrobić sobię kawkę oraz owsiankę (tu juz mania zawsze, obowiązkowo na śniadanko ) ubóstwiam

Miłego Dnia

OMG! nie jestem sama jedna uzalezniona od owsianki

a na silownie/aerobic to chodze tak 8-9 wieczorem a potem w domku to juz praktycznie zaraz spac.... wiec kolacja po cwiczeniach jest juz niewskazana

[Dorisdayok]

herbatki zielone z miętą, czerwoną z kawałkami grejpfruta pijam.
ostatnio tez robie soki z buraków = bardzo dobrze oczyszczają organizm /smiem powiedziec ze nawet przeczyszczają /

dziewczyny o jak mi dobrze ze jest NAS żarłoczków wiecej

[BelovedMoon]

Tak, tak - skakanka dobra rzecz na skakance schudłam 10 kg, więc mam nadzieję, że i tym razem podziała ];-> dzisiaj lody zjadłam ;(

[_EnIgMaTyCzNa_]

slonkom owsianka gÓóÓrą ! 'nektar Bogów'

Reasumując dzisiejszy dzionek to zjadłam hm..tak jakoś dużo się wydaje:

-owsianka ze startym małym jabłkiem
-2xmarchewka + małe jabłko
-marchewka, plaster polędwicy
-zdrowe gofry light ;P z sosem z gotowanej piersi z kurczaka
-marchewka, parę listków kapusty pekińskiej, 5 orzechów włoskich,plaster polędwicy

Ćwiczenia:

-rano 0,5h -> różne-> rozciąganie, brzuszki, damskie pompki etc
-2x po 0,5h hula-hop
-około 0,5 h rozciągania, brzuszki, boczki,skręty

Piłam kawki, kakaa,coś 'ala' bulionik', ale nie z kostki tylko woda + przyprawy

Jutro musze wstać raniutko [szkoła come back ].
Dzień zacznę, jak to w rytuale bywa od pyszniutkiej owsianki (z czym to sie obaczy jeszcze ) + kawka z mlekiem 0,5%, a do szkoły zrobię kanapkę z chlebka robionego na zakwasie żytnim Ech..trzeba przetrwać jakoś te 9h w szkole ale ale na koniec w-f, więc troszkę przynajmniej rozruszam dodatkowo kuferek <gogogogogo!!!>:coj est:

Mykam spać piekne

[moya07]

Malo jesz....
Co to jest marchewka plus plaster synki?
Moze wytrzymasz na tym tydzien,a le potem nawrót i znow zaczniesz się objadac...

[_EnIgMaTyCzNa_]

mało, ale często Dwa takie treściwsze dania i reszta mniej, ale zdrowiej (nie ja kiedyś, co 1h do lodówki lub jak poczułam małego głoda i wszamałam, co sie pierwsze pod rękę nawinęło).

Za mna poranne ćwiczenia, a teraz zajadam owsiankę ze startym małym jabłkiem oraz kawka z mlekiem 0,5% i podczas robienia kanapki do szkoły podjadam plaster szyneczki


Miłego Dnia

[slonkom]

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

mało, ale często Dwa takie treściwsze dania i reszta mniej, ale zdrowiej (nie ja kiedyś, co 1h do lodówki lub jak poczułam małego głoda i wszamałam, co sie pierwsze pod rękę nawinęło).

Za mna poranne ćwiczenia, a teraz zajadam owsiankę ze startym małym jabłkiem oraz kawka z mlekiem 0,5% i podczas robienia kanapki do szkoły podjadam plaster szyneczki


Miłego Dnia

_EnIgMaTyCzNa_ aaaaa ale mnieTwoj post zaskoczyl! zyczysz milego dnia podczas gdy ja wlasnie wybieram sie do lozka... ciagle zapominam o tym gdzie mieszkam...

wiec Wam dziewczynki zycze milego dnia pelnego usmiechu i tracenia kilogramow. ja zmykam spac. przez sen tez sie conieco spala

ps. ja na sniadanie planuje owsianke z bananem. wiem ze banany sa nieco kaloryczne ale coz... trzeba sobie jakos zycie umilac

[mona2007]

ja sie przyłanaczam tez na śniadanko zjadłam płatki owsiane z dodatkiem musli z rodzynkami i orzechami - odrobine. musze sie do tego troche przekonać bo nidgy nie lubiłam owsianki, ale wiem że jest bardzo syte i na długo starczy.

miłego dnia

[_ell_]

Napisane przez psyhe666

Mój żołądek nie ma dna, wmawiam sobie, że jestem głodna, jak zacznę jeść to obojętnie czy zjem kanapkę czy pół chleba nadal czuję się nienajedzona... O słodyczach nie wspominając Czasem mi się wydaje, że byłabym w stanie wciągnąć lodówkę wraz z kablem...

też tak mam.... Ale ostatnio to co wyprawiam samą mnie przeraża - jakbym w jakieś ciągi wpadała... Czy mogę się do Was przyłączyć? Bardzo potrzebuję wsparcia . Chcę zrobić porządek ze swoim życiem, bo wszystko ostatnio wokół mnie się wali, a jedyny sposób to "trzeźwość" (może dziwnie to brzmi, ale ostatnio mam wrażenie, że to objadanie jest jak... nałóg, który pozwala mi nie myśleć w co zamienia się moje życie)

Jak ja zazdroszczę ludziom, którzy mają zdrowy stosunek do jedzenia... Może z Waszą pomocą się tego nauczę?

[moya07]

_ell_ wlasnie dla takich osob załozylam ten wątek
Ja własnie zjadłam mleko z płatkami9rozne rodzaje, plus suzone jabłko, rodzynki jakies owoce z rozy(?). A teraz gotuje sobie na parze 3 marchewki. Wiem, że zaczynam pieknie dzien, ale pewna jestem, że sie tak nie skonczy..

[_ell_]

Napisane przez moya07

Wiem, że zaczynam pieknie dzien, ale pewna jestem, że sie tak nie skonczy..

hej, nawet tak nie myśl! Wiem jak to ciężko wyjść z tego kręgu objadania się, bo już "zdrowiałam" wiele razy (ale jak widać nieskutecznie skoro po jakimś czasie, kiedy znowu pojawiają się problemy, powracam do do zajadania ich). Ale jako recydywistka wiem, że jeśli dzień zacznę od zdrowego jedzenia, łatwiej mi to ciągnąć do końca dnia, jeśli jestem wystarczająco uważna i sobie nie odpuszczam, bo... (i w tym miejscu znajdę dla siebie 1000 wymówek ) Najgorsze są te dni, w które już po przebudzeniu myślę o słodyczach. Wtedy jest strasznie...
Ale skoro zaczęłaś ładnie dzień, tak trzymaj! A jak Ci będzie źle to pomyśl o mnie - to mój pierwszy dzień i najbliższe będą męką, bo moje myśli będą krążyć wciąż wokół słodyczy . Ale dam radę. Muszę. W końcu, jeśliby się tak nad tym zastanowić, to cały ten śmieć, który zjadam, więcej mi zabiera niż daje.

[bad_romance]

zjadłam pączka.. mam ochote sie powiesic..
ide skakac..

[mona2007]

ja juz po kalacji , dzisiaj sałatka z makreli wędzonej z cebulą i czosnkiem, oddech ,mam rewelacyjny na dzisiaj już koniec z jedzenie, ale nie obyło się bez grzeszków, bo niestety zjadłam dzisiaj 1 princese teraz tylko została mi woda.

dziewczyny a jak u was ????

[fiolusiek]

a ja dzis zjadlam prawie cala czekolade kokosowa, ale w sumie nie zaluje bo dobra w miare byla a pozatym.. cos z zycia sie nalezy

[slonkom]

Napisane przez fiolusiek

a ja dzis zjadlam prawie cala czekolade kokosowa, ale w sumie nie zaluje bo dobra w miare byla a pozatym.. cos z zycia sie nalezy

byle nie codziennie to grzeszyc sobie mozna ja na przyklad grzesze czasem nalesnikami. bo nalesniki sa pyyyycha

[fiolusiek]

Napisane przez slonkom

byle nie codziennie to grzeszyc sobie mozna ja na przyklad grzesze czasem nalesnikami. bo nalesniki sa pyyyycha

ja tez uwielbiam nalesniki do dzemu dosypuje siemienia, platkow czy czegos zdrowego by miec mniejsze wyrzuty sumienia ze grzesze

[slonkom]

Napisane przez fiolusiek

ja tez uwielbiam nalesniki do dzemu dosypuje siemienia, platkow czy czegos zdrowego by miec mniejsze wyrzuty sumienia ze grzesze

ja o tyle mniej grzesze ze jem bez dzemu/sera i innych dodatkow. ale tak czy inaczej pupa rosnie....

[_EnIgMaTyCzNa_]

Żarłok Enigma melduje sie na stanowisku


Suuuma suuumarów :

-owsianka ze startym małym jabłkiem + kawa z mlekiem 0,5%
-kanapka razowa ze sałata, pomidorkiem, twarożkiem i szyneczką
-owsianka z 1xmarchewką i malutkim jabłkiem (to i to starte razem na tarce) + łyzka kukurydzy + łyzka p.kukurydzianych + kawka
-5 orzechów włoskich, trochę otręb pszennych + kakao (1/3 mleka 0,5%, 2/3 wody + łyżeczka kakaa nat. + słodzik ) x2

Jadłospis nie za ciekawy, gdyż, iż,ponieważ... szkoła do 16.10, autobus o 16.30, w domu koło 17.30 Zjadłam o 18:00 i 20:00, a spać pójdę tak o 23, więc git majonez będzie
Zaraz myknę zrobic sobie jeszcze kakaa mam dzis na nie wielką ochotę ale co tam zdrowe, nietłuste, więc sobie pozwalam

Dobrze, że już odzwyczaiłam się od pączków i kupnej czekolady (nie smakuje już mi, wolę własnoręcznie robioną)

slonkom hih..zakręcona kobitka jesteś

Pozdrawiam

[moya07]

Ja nie moge- wielki grzech- naleśniki.
Weźcie przestancie, wychdozi na to, ze powinniscie jechac na smaych warzywach, bo owoce są tez bleeee gdyz fruktoza i inne pierdoły..;/

[BelovedMoon]

Witam ;* dzisiajszy dzień byłby dla mnie w miarę udany gdyby nie kolacja ;/ Na śniadanie zjadłam dwie kromki chleba z serkiem i jabłko; następnie przed obaidem 3 mandarynki i jogurt naturalny; na obiad jakaś zupka; a na kolacje (i tu uwaga) ogromna jajecznicę, kajzerke z serkiem i jabło ;(((((((((((((((((((((((( ( to jest OKROPNE ile ja jestem w stanie zjesc na kolacje ;( ale wazylam sie dzis i schudlam 1,4 kg. Chociaż sama nie wiem jakim cudem ;o co do nalesnikow to ja rowniez uwieliem, mm ;d

[moya07]

Narazie to tracisz wodę..

[_EnIgMaTyCzNa_]

BelovedMoon jest tak, ze jeśli jesz mało w ciągu dnia to organizm domaga sie i nadrabiasz kolacją.

moya07 fakt, niestety na razie to woda i 'sygnał', że jelitka się czyszczą

Mykam douczyć sie, bo czuje głóÓód wiedzy

[moya07]

enigmatyczna ma racje. Pozatym starajcie sie stopniowo, a nie tak rygorystycznie, bo wam metabolizm padnie i potem juz nic nie bedziecie chudnac, a od samego spróbowania zaczniecie tyc.

[_EnIgMaTyCzNa_]

Dzień Dobry

Ech..ten cholerny metabolizm, juz raz sobie rozwaliłam jak jakos mało jadłam, więc wole częściej a mniej (choć lubię zapychać się a nie, czuć jakiś niedosyt choć powinno sie odchodzić od 'koryta' jak czuje się, że w brzuszku już cos jest, bo 20min dochodzi do naszego mózgu inf.o tym, że jesteśmy syci ) Teraz próbuje stawiać na sport tudzież gimnastyke żeby rozruszac mieśnie i mieć jakoś je wykształcone, bo co to za ciałko, które z tłuszczyku opadnie i taka galaret będzie, znaczy się bez żadnych mięśni? ee..ja tam lubie delikatnie zarysowane

Dzis juz za mna poranne ćwiczenia i sniadanko-> owsianka ze startym małym jabłkiem + parę wisienek z dżemu niskosłodzonego

Niedługo do szkoły obym nie musiała jak wczoraj czekać ponad 0,5h na autobus (rano jest niesamowity mróz), oczywiście spóźniona na lekcje etc.

Więc pamiętajcie, wszystko z głową Po co drastycznie ograniczać, spowolnić metabolizm, a później jak sie obudzicie to będziecie starać sie jeśc 'normalniej', ale jednak to będzie więcej i organizm będzie robił zapas, bo nie wiem kiedy znowu bedzie musiał 'głodować'.


Miłego Dnia