Polecamy:

agunineczka · 2010-02-02, 19:54

Cytat:

Napisane przez Malenka321

Mogę się wygadac i zmienić temat??

Jasne, że tak. Wal śmiało, od tego jesteśmy

Olean · 2010-02-02, 19:55

Cytat:

Napisane przez Malenka321

Mogę się wygadac i zmienić temat??

Jasne. Mów

Przecież my ciągle zmieniamy temat

insane_girl · 2010-02-02, 19:55

Cytat:

Napisane przez Malenka321

Mogę się wygadac i zmienić temat??

jasne

dawaj

**201701251209** · 2010-02-02, 19:56

Cytat:

Napisane przez Sehmet

Ćwierćwiecze na karku?

Ja 4 dokończyłam chociaż muszę przyznać że z większymi bólami porodowymi niż panna Swan

Chyba przeczytałam to z czystej przekory i nadmiaru czasu i dalej nie rozumiem fenomenu tej księgi

O to skucha, pomyliłam się, bo ćwierćwiecze to ja w przyszłym roku będę kończyć

Cytat:

Napisane przez Olean

Sagę zmierzchu czyta się łatwo i przyjemnie. Mimo grubości szybko idzie

O tak, z tym to się zgodzę. Ja czytałam ebooki, także grubości nie mogę ocenić

Cytat:

Napisane przez Cauca guan

A oglądałyście "Zaklęci w czasie"?

Oj nie, nie widziałam.

Lavi92 · 2010-02-02, 19:56

Cytat:

Napisane przez Malenka321

Mogę się wygadac i zmienić temat??

Pisz pisz kochana

Najlepszy jest foch 'bo tak'

"jesteś zła?"
- nie
"no dlaczego.. widze przecież"
- bo tak

marysienka · 2010-02-02, 19:59

wątek i dla mnie

Tż twierdzi, że"jak się nie sfochuje parę razy w tygodniu to nie jestem sobą i powinnam iść do lekarza, bo chyba jestem chora"

najgorsze w tym fochowaniu się jest to, że za każdym razem on stara się mnie rozśmieszyć, a ja z trudem zachowuje gradową mine. A jego podpuszczanie uderza we mnie z taką siłą, że nie raz mam ochotę go powiesić na suchej gałęzi. Brzydal ze mnie

Malenka321 · 2010-02-02, 19:59

Cytat:

Napisane przez Lavi92

Pisz pisz kochana

Najlepszy jest foch 'bo tak'

"jesteś zła?"
- nie
"no dlaczego.. widze przecież"
- bo tak

No więc jestem na tudiach zaocznyc i mam zjazdy 3 razy w tyg tak więc nie mogę znaleźć pracy mój tata powiedzial ze sobie poradzimy. przyzedl z pracy i powiedzial, że mu obcieli z pensji 400 zl,,bo kryzys" moja mama dostala telefon, że ją zwalniają bo nie ma pracy;( i co teraz??

chyba musze rzucić studia no bo co....

Cauca guan · 2010-02-02, 20:01

A powiem wam coś

Wczoraj udało mi się uniknąć focha. Zapomniałam się pochwalić

Oglądaliśmy z TŻ gazete i tam coś było o modzie, że jakieś łańcuchy, ćwieki itp. No i TŻ zaczął swój wywód na temat jacy to ludzie są głupi że za taką modą podążają (bo jemu się to nie podoba i dlatego ta cała gadka). No i już jedzie na to... Strasznie to przeżywa i nie pozwala sobie nic wytłumaczyć, że przecież tak zwykle jest, pokolenia się zmieniają, ludzie też, zresztą o czym mają pisać w takich pismach dla kobiet...?!
Kiedyś już byłabym zła na niego bo odebrałabym to tak że JA jestem głupia, bo to JA kupuję takie gazety w których są TE głupoty

A wczoraj nic, zamknęłam się, a TŻ pogadał sobie, pogadał i koniec tematu.
A mi, co dziwne, udało się zapomnieć o tym no i dalej kontynuowaliśmy miły wieczór

**201701251209** · 2010-02-02, 20:02

Cytat:

Napisane przez Malenka321

No więc jestem na tudiach zaocznyc i mam zjazdy 3 razy w tyg tak więc nie mogę znaleźć pracy mój tata powiedzial ze sobie poradzimy. przyzedl z pracy i powiedzial, że mu obcieli z pensji 400 zl,,bo kryzys" moja mama dostala telefon, że ją zwalniają bo nie ma pracy;( i co teraz??

chyba musze rzucić studia no bo co....

Oj to rzeczywiście nie za ciekawie

To w jakie dni masz zajęcia, że pracy nie ostaniesz?

Bo u mnie to są zajęcia piątek/sobota/niedziela i dużo ludzi pracuje i dają rade to pogodzić jakoś.

Lavi92 · 2010-02-02, 20:03

Cytat:

Napisane przez Malenka321

No więc jestem na tudiach zaocznyc i mam zjazdy 3 razy w tyg tak więc nie mogę znaleźć pracy mój tata powiedzial ze sobie poradzimy. przyzedl z pracy i powiedzial, że mu obcieli z pensji 400 zl,,bo kryzys" moja mama dostala telefon, że ją zwalniają bo nie ma pracy;( i co teraz??

chyba musze rzucić studia no bo co....

Kiepska sprawa.. A jakiejś dorywczej? Typu opieka nad dzieckiem, wyprowadzanie psa nie wchodzi w gre? Nie są to wielkie sumy ale zawsze coś..
Przykro, że takie rzeczy się dzieją..

Cauca guan · 2010-02-02, 20:04

Cytat:

Napisane przez Malenka321

No więc jestem na tudiach zaocznyc i mam zjazdy 3 razy w tyg tak więc nie mogę znaleźć pracy mój tata powiedzial ze sobie poradzimy. przyzedl z pracy i powiedzial, że mu obcieli z pensji 400 zl,,bo kryzys" moja mama dostala telefon, że ją zwalniają bo nie ma pracy;( i co teraz??

chyba musze rzucić studia no bo co....

Na zaocznych i zjazdy 3x w tygodniu?

Nie wiedziałam że tak jest...
Mój TŻ ma nieregularnie zjazdy co 2, 3 tyg, myślałam że tak wszędzie jest...

Malenka321 · 2010-02-02, 20:08

Cytat:

Napisane przez Lick The Lollipop

Oj to rzeczywiście nie za ciekawie

To w jakie dni masz zajęcia, że pracy nie ostaniesz?

Bo u mnie to są zajęcia piątek/sobota/niedziela i dużo ludzi pracuje i dają rade to pogodzić jakoś.

a myslisz ze nie szukalam?? ale w tej dziurze nikt nie ma pracy;( nawet dziewczyny co maja zjazd co dwa tyg i tylko sobota niedziela;(

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Cytat:

Napisane przez Lavi92

Kiepska sprawa.. A jakiejś dorywczej? Typu opieka nad dzieckiem, wyprowadzanie psa nie wchodzi w gre? Nie są to wielkie sumy ale zawsze coś..
Przykro, że takie rzeczy się dzieją..

kocham dzieci robilabym to z przyjemnośćią ale jak juz mowilam to jest dziura

tu o prace bardzo ciezko

Cauca guan · 2010-02-02, 20:08

Cytat:

Napisane przez Malenka321

a myslisz ze nie szukalam?? ale w tej dziurze nikt nie ma pracy;( nawet dziewczyny co maja zjazd co dwa tyg i tylko sobota niedziela;(

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

kocham dzieci robilabym to z przyjemnośćią ale jak juz mowilam to jest dziura

tu o prace bardzo ciezko

A który to rok?

Malenka321 · 2010-02-02, 20:10

Cytat:

Napisane przez Cauca guan

Na zaocznych i zjazdy 3x w tygodniu?

Nie wiedziałam że tak jest...
Mój TŻ ma nieregularnie zjazdy co 2, 3 tyg, myślałam że tak wszędzie jest...

no niestety

agunineczka · 2010-02-02, 20:11

Cytat:

Napisane przez Malenka321

No więc jestem na tudiach zaocznyc i mam zjazdy 3 razy w tyg tak więc nie mogę znaleźć pracy mój tata powiedzial ze sobie poradzimy. przyzedl z pracy i powiedzial, że mu obcieli z pensji 400 zl,,bo kryzys" moja mama dostala telefon, że ją zwalniają bo nie ma pracy;( i co teraz??

chyba musze rzucić studia no bo co....

Oj to nieciekawie...
A może zacznij dawać korki? Albo tak jak jedna z dziewczyn radziła - opieka nad dzieckiem?

Malenka321 · 2010-02-02, 20:11

Cytat:

Napisane przez Cauca guan

A który to rok?

pierwszy

**201701251209** · 2010-02-02, 20:11

Cytat:

Napisane przez Malenka321

a myslisz ze nie szukalam?? ale w tej dziurze nikt nie ma pracy;( nawet dziewczyny co maja zjazd co dwa tyg i tylko sobota niedziela;(

Nie nie nie, plis nie obrażaj się czy cuś

Malenka321 · 2010-02-02, 20:13

Cytat:

Napisane przez agunineczka

Oj to nieciekawie...
A może zacznij dawać korki? Albo tak jak jedna z dziewczyn radziła - opieka nad dzieckiem?

nie ma szans u nas

nawet na dyskotece robilam;( ale przyjeli ,,rodzine"

Cauca guan · 2010-02-02, 20:13

Cytat:

Napisane przez Malenka321

pierwszy

Kurcze, nie wiem naprawdę co Ci doradzić. Ciężka sytuacja.
Myślałam ze może to ostatni rok i mogłabyś pożyczyć od kogoś np z rodziny i jakoś to dociągnąć do końca ale skoro to początek studiów...

Lavi92 · 2010-02-02, 20:15

Może warto zapytać znajomych, koleżanek czy nawet kogoś z rodziny czy nie znają kogoś, komu opieka nad dzieckiem była by potrzebna. Nic nie stracisz.

A gdzie mieszkasz jeśli można wiedzieć? Daleko od jakiegoś większego miasta?

Obiło mi się o uszy o kredycie studenckim? Może wiecie coś na ten temat? Na zaoczych też występuje?

Malenka321 · 2010-02-02, 20:15

Cytat:

Napisane przez Lick The Lollipop

Nie nie nie, plis nie obrażaj się czy cuś

nie obrazilam aie;* tylko placze;(

**201608170918** · 2010-02-02, 20:16

Cytat:

Napisane przez Malenka321

No więc jestem na tudiach zaocznyc i mam zjazdy 3 razy w tyg tak więc nie mogę znaleźć pracy mój tata powiedzial ze sobie poradzimy. przyzedl z pracy i powiedzial, że mu obcieli z pensji 400 zl,,bo kryzys" moja mama dostala telefon, że ją zwalniają bo nie ma pracy;( i co teraz??

chyba musze rzucić studia no bo co....

Może nie rzucić tylko wziąć jakąś dziekankę, urlop zdrowotny lub cokolwiek innego i wyjechać za granicę - ale to ostateczność

ja bym zastosowała maksymę Scarlett: "pomyśle o tym jutro"

wbrew pozorom wiele spraw zmienia perspektywę po czasie. Jesteśmy z Tobą

Malenka321 · 2010-02-02, 20:17

Cytat:

Napisane przez Lavi92

Może warto zapytać znajomych, koleżanek czy nawet kogoś z rodziny czy nie znają kogoś, komu opieka nad dzieckiem była by potrzebna. Nic nie stracisz.

A gdzie mieszkasz jeśli można wiedzieć? Daleko od jakiegoś większego miasta?

u nas panuje ogolem takie bezrobocie;( w malopolsce

wszyscvy tu traca prace

ech tacie sie tak marzylo zebym miala studia

dziewczynki kochane robilam co sie da i robie ale nie ma tu serio nic ludzie nie oddaja dzieci do opieki bo ich nie stac. moja mama byla opiekunka do dziecka i jej babka powiedziala dzis ze rezygnuje bo idzie do przedszkola;(

insane_girl · 2010-02-02, 20:20

Cytat:

Napisane przez Malenka321

nie obrazilam aie;* tylko placze;(

nie płakaj

ja tez do tej pory byłam w takiej sytaucji jak Ty i w najmniej oczekiwanym momencie dostałam prace

Tobie też sie ułoży, predzej czy pozniej

a jest jeszcze cos takiego jak kredyt studencki, zapomoga, stypendia socjalne, myslalas o tym??

Malenka321 · 2010-02-02, 20:20

Cytat:

Napisane przez Cauca guan

Kurcze, nie wiem naprawdę co Ci doradzić. Ciężka sytuacja.
Myślałam ze może to ostatni rok i mogłabyś pożyczyć od kogoś np z rodziny i jakoś to dociągnąć do końca ale skoro to początek studiów...

przepraaszam ze wam źlamdam ale wszytsko się stalo w ciągu dwóch dni;( chyba najlepiej zrezygnować no bo jaki sens ciągnąć skoro póki co kasy nie będzie

kasa (2 tys) ma byc wplacona na za tydz i rodzice mysleli ze chociaz z mamy to posplacaja ale w takim wypadku;( wiecie ile zycie kosztuje za 1000 zl sie rozplynie na rachunkach;(

Cauca guan · 2010-02-02, 20:20

Cytat:

Napisane przez Malenka321

u nas panuje ogolem takie bezrobocie;( w malopolsce

wszyscvy tu traca prace

ech tacie sie tak marzylo zebym miala studia

dziewczynki kochane robilam co sie da i robie ale nie ma tu serio nic ludzie nie oddaja dzieci do opieki bo ich nie stac. moja mama byla opiekunka do dziecka i jej babka powiedziala dzis ze rezygnuje bo idzie do przedszkola;(

To w takim razie ja bym Ci radziła podobnie jak sehmet: weź dziekanke i szukaj czegoś za granicą.

Malenka321 · 2010-02-02, 20:24

Cytat:

Napisane przez insane_girl

nie płakaj

ja tez do tej pory byłam w takiej sytaucji jak Ty i w najmniej oczekiwanym momencie dostałam prace

Tobie też sie ułoży, predzej czy pozniej

a jest jeszcze cos takiego jak kredyt studencki, zapomoga, stypendia socjalne, myslalas o tym??

ech chyba najrozsądniej jednak zrezygnować teraz.... zawsze to pol roku a nie caly

i wyjechac gdzies

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Cytat:

Napisane przez Cauca guan

To w takim razie ja bym Ci radziła podobnie jak sehmet: weź dziekanke i szukaj czegoś za granicą.

a da się po pol roku??

slyszlam ze u nas dopiero sie da po roku wziac.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

kochane musze spadac z kompa Przepraszam za zmienienie tematu

dziękuję, że siewam mogłam wyzalic. BARDZO DZIĘKUJĘ*

moje kochane fochadełka;* zaglądne jutro

agunineczka · 2010-02-02, 20:24

Może to nie głupi pomysł. Zrezygnować i wyjechać. Zarobić i od nowa pójść na studia.
Na pierwszym roku dziekanka? Nie słyszałam o takim czymś...

Cauca guan · 2010-02-02, 20:25

Cytat:

Napisane przez Malenka321

ech chyba najrozsądniej jednak zrezygnować teraz.... zawsze to pol roku a nie caly

i wyjechac gdzies

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

a da się po pol roku??

slyszlam ze u nas dopiero sie da po roku wziac.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

kochane musze spadac z kompa Przepraszam za zmienienie tematu

dziękuję, że siewam mogłam wyzalic. BARDZO DZIĘKUJĘ*

moje kochane fochadełka;* zaglądne jutro

To byś już musiała u Ciebie w dziekanacie popytać.

**2018070520180950** · 2010-02-02, 20:28

Malenka rozumiem cie, taz mam ciezka sytuacje jest jakos bo jest a rodzice maja gospodarstwo takze to sie nieoplaca wogole, a nigdy zadna pomoc sie nie nalezy bo oni uwazaja ze rolnicy to kokosy zarabiaja chyba

, kasy malo, doklada sie do tego, tez ciezko wiec codziennie dojezdzam podczas gdy znajome mieszkaja po akademikach czy mieszkaja i uzywaja studenckie zycie

wiem co czujesz
trzymaj sie

ale wiesz za granica tez jest nieciekawie, samam niedawno myslalam o wyjezdzie za granice jak mi na studiach nie wyjdzie

2010-02-02, 19:59	#156
marysienka Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 1 668	Dot.: Walczymy z fochem :D wątek i dla mnie Tż twierdzi, że"jak się nie sfochuje parę razy w tygodniu to nie jestem sobą i powinnam iść do lekarza, bo chyba jestem chora" najgorsze w tym fochowaniu się jest to, że za każdym razem on stara się mnie rozśmieszyć, a ja z trudem zachowuje gradową mine. A jego podpuszczanie uderza we mnie z taką siłą, że nie raz mam ochotę go powiesić na suchej gałęzi. Brzydal ze mnie __________________ Będę mamcią..

2010-02-02, 20:01	#158
Cauca guan Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 459	Dot.: Walczymy z fochem :D A powiem wam coś Wczoraj udało mi się uniknąć focha. Zapomniałam się pochwalić Oglądaliśmy z TŻ gazete i tam coś było o modzie, że jakieś łańcuchy, ćwieki itp. No i TŻ zaczął swój wywód na temat jacy to ludzie są głupi że za taką modą podążają (bo jemu się to nie podoba i dlatego ta cała gadka). No i już jedzie na to... Strasznie to przeżywa i nie pozwala sobie nic wytłumaczyć, że przecież tak zwykle jest, pokolenia się zmieniają, ludzie też, zresztą o czym mają pisać w takich pismach dla kobiet...?! Kiedyś już byłabym zła na niego bo odebrałabym to tak że JA jestem głupia, bo to JA kupuję takie gazety w których są TE głupoty A wczoraj nic, zamknęłam się, a TŻ pogadał sobie, pogadał i koniec tematu. A mi, co dziwne, udało się zapomnieć o tym no i dalej kontynuowaliśmy miły wieczór __________________ Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.

2010-02-02, 20:15	#170
Lavi92 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 9 295	Dot.: Walczymy z fochem :D Może warto zapytać znajomych, koleżanek czy nawet kogoś z rodziny czy nie znają kogoś, komu opieka nad dzieckiem była by potrzebna. Nic nie stracisz. A gdzie mieszkasz jeśli można wiedzieć? Daleko od jakiegoś większego miasta? Obiło mi się o uszy o kredycie studenckim? Może wiecie coś na ten temat? Na zaoczych też występuje? __________________ ... Edytowane przez Lavi92 Czas edycji: 2010-02-02 o 20:16

2010-02-02, 20:24	#178
agunineczka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: znad morza ;) Wiadomości: 7 870	Dot.: Walczymy z fochem :D Może to nie głupi pomysł. Zrezygnować i wyjechać. Zarobić i od nowa pójść na studia. Na pierwszym roku dziekanka? Nie słyszałam o takim czymś... __________________ ♥ okruszek

2010-02-02, 20:28	#180
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Walczymy z fochem :D Malenka rozumiem cie, taz mam ciezka sytuacje jest jakos bo jest a rodzice maja gospodarstwo takze to sie nieoplaca wogole, a nigdy zadna pomoc sie nie nalezy bo oni uwazaja ze rolnicy to kokosy zarabiaja chyba, kasy malo, doklada sie do tego, tez ciezko wiec codziennie dojezdzam podczas gdy znajome mieszkaja po akademikach czy mieszkaja i uzywaja studenckie zycie wiem co czujesz trzymaj sie ale wiesz za granica tez jest nieciekawie, samam niedawno myslalam o wyjezdzie za granice jak mi na studiach nie wyjdzie

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)