Damskie perfumy jak feromony, szukam

[Vilga]

Wy się tu chichracie, a tymczasem zdaje się to obecnie jeden z najbardziej obleganych wątków na Perfumowym... MUSI te feromony działają również wirtualnie!:brzyda l: Tyle nas tu (samic) się zleciało i gadamy całkiem od rzeczy, no wypisz wymaluj zachowania żywcem wyjęte z opisów z feromonowego forum

[Maja102]

Napisane przez rachell111

o boszsz ! brzmisz jakbyś uzupełniła się o brakujący element osobowości !

tak podejrzewałam, ze za słodką zasłoną Pin Up kryje się Wiedźma

Napisane przez Vilga

Wy się tu chichracie, a tymczasem zdaje się to obecnie jeden z najbardziej obleganych wątków na Perfumowym... MUSI te feromony działają również wirtualnie!:brzyda l: Tyle nas tu (samic) się zleciało i gadamy całkiem od rzeczy, no wypisz wymaluj zachowania żywcem wyjęte z opisów z feromonowego forum

to działa nawet przez kable

[iloneczka1]

http://www.kacikpupila.pl/ceva-feliw...wy-p-5069.html

Może takie zadziałają? Hormony chyba nie zależą od gatunku

[Layila]

Napisane przez pietrevv

Nie rzucają się, raczej są chętniejsze do rozmów, bardziej otwarte, zainteresowane. Zapachu feromonu nie powiązują z samym jego zapachem ale z osobą. Działają na podświadomość. Dlatego jeśli jest wogóle bardziej zainteresowana np. kolegą to będzie jeszcze bardziej to potęgowało zainteresowanie kolegą niż tobą, mimo że ty się wypsikałeś feromonami. Takie moje spostrzeżenie, które gdzieś usłyszałem i się potwierdziło.

Nie rozumiem skąd w was taka zjadliwość i sączycie jad. Nie obchodzi was temat to dajcie spokój. Nie po to zakładałem ten wątek.

Pytałem o perfumy!

Dziękuję za odpowiedź. Pytałam z ciekawości, bo po pierwsze nie wierzę w działanie tego typu specyfików, po drugie nie chce mi się wierzyć, żeby inteligentny człowiek potrzebował takiego "tuningowania" w celu nawiązania kontaktu z innym inteligentnym człowiekiem. Nie ma w tym jadu, co najwyżej duże rozbawienie - nie bierz tego wszystkiego tak do siebie Wydaje mi się, że jeżeli feromony działają na czyjąś podświadomość, to tylko i wyłącznie osoby używającej - staje się bardziej otwarta, pewna siebie itd. A wiara jak wiadomo, czyni cuda

Napisane przez rachell111

o boszsz ! brzmisz jakbyś uzupełniła się o brakujący element osobowości !

To chyba będzie cytatem miesiąca. MEGA
Choć nie wiem czy się śmiać czy płakać. Mam nadzieję, że autor cytatu pozostanie ślepą uliczką ewolucji...

[Polly_]

Napisane przez iloneczka1

http://www.kacikpupila.pl/ceva-feliw...wy-p-5069.html

Może takie zadziałają? Hormony chyba nie zależą od gatunku

yyyy...raczej chyba zależą...bo inaczej ludzie lecieliby na koty, koty na owady.....o matko co by sie podziało

[Pin up girl]

Napisane przez Maja102

tak podejrzewałam, ze za słodką zasłoną Pin Up kryje się Wiedźma

Z wielką brodawą.................. ............... na nosie

[rachell111]

Napisane przez Layila

Dziękuję za odpowiedź. Pytałam z ciekawości, bo po pierwsze nie wierzę w działanie tego typu specyfików, po drugie nie chce mi się wierzyć, żeby inteligenty człowiek potrzebował takiego "tuningowania" w celu nawiązania kontaktu z innym inteligentnym człowiekiem. Nie ma w tym jadu, co najwyżej duże rozbawienie - nie bierz tego wszystkiego tak do siebie Wydaje mi się, że jeżeli feromony działają na czyjąś podświadomość, to tylko i wyłącznie osoby używającej - staje się bardziej otwarta, pewna siebie itd. A wiara jak wiadomo, czyni cuda


...

ja wprawdzie nie ksionc ale powinien tu przyjsc i podpisac

Amen

Pieknie powiedziane ( tzn my to wszystkie wiemy żeby nie było, ale tylko Layla to powiedziała )

[gidran]

Napisane przez Polly_

yyyy...raczej chyba zależą...bo inaczej ludzie lecieliby na koty, koty na owady.....o matko co by sie podziało

Ja czasem lecę na mojego kota, zwłaszcza jak robi do mnie maślane oczka, staje się rozmowny i odsłania brzucho co by po nim miziać, nie mogę się oprzeć
A latem to lecą na mnie meszki i komary... O, a czy są jakieś antyferomony?
A jeszcze jak do mieszkania wleci jakaś wściekła, ociekająca feromonami ćma, to mój kot dostaje szału i też na nią leci...

[Maja102]

Napisane przez Layila

Dziękuję za odpowiedź. Pytałam z ciekawości, bo po pierwsze nie wierzę w działanie tego typu specyfików, po drugie nie chce mi się wierzyć, żeby inteligenty człowiek potrzebował takiego "tuningowania" w celu nawiązania kontaktu z innym inteligentnym człowiekiem. Nie ma w tym jadu, co najwyżej duże rozbawienie - nie bierz tego wszystkiego tak do siebie Wydaje mi się, że jeżeli feromony działają na czyjąś podświadomość, to tylko i wyłącznie osoby używającej - staje się bardziej otwarta, pewna siebie itd. A wiara jak wiadomo, czyni cuda

dobrze powiedziane

[kroliczek190]

Dziewczyny, wesoły ten wątek ale chłopak pewnie się zraził uszczypliwościami i nie zajrzy tu już

Co powiecie na to, że ponoć do avonowskiego Perceive oraz różowej Paris Hilton dodano ludzkie syntetyczne feromony? Tak zapewniają producenci

Osobiście w to nie wierzę - interesując się biologią od lat wiem że każdy osobnik ma swój garnitur genów i chemia działa, gdy spotyka kogoś o najbardziej różniących się genach - wtedy jest możliwość najzdrowszego potomstwa. Nieuchwytny zapach ciała z pewnością jest tu wabikiem. Jednak u ludzi dominują uczucia wyższe, zatem zakochujemy się nieraz w kimś kto z początku nas odrzuca, by potem wiazać się z nim na stałe i rozmnażać

Oksytocynę zaś zaaplikowano mi podczas porodu w celu wzmożenia skurczy - nie widzę zatem związku

Oto anegdota i zagadka!!!
6 lat temu eksperymentalnie użyłam drogich i pięknych perfum Lure z sex-shopu - efekt... BYŁ: jeden z moich kotów po prostu nie dał mi spokoju tego dnia, to było straszne... co do reakcji ludzkich, słyszałam tylko tego dnia: "o, jak dzisiaj ślicznie pachniesz, tak słodko - co to za perfumy?" No i co Wy na to

[iloneczka1]

Do Paris, w ramach promocji, Paris nawet wlasne feromony by dodala, byle się sprzedało

Sama się zastanawiam nad zakupem takowych, bo slyszaam sporo tak, jak mówisz kroliczku, że są bardzo ladne. Mam 3 kocury i huska jednakże, więc jak się towarzystwo za mnie weźmie to nie wiem .
Co do zwierząt, to pies mojej znajomej, kiedy ona ma comiesięczne trudności, nie daje spokoju, a raczej jej dolnym partiom , nie idzie się opędzić. To olbrzymi terier, więc ma kobieta problem z odpędzeniem

[Polly_]

Napisane przez gidran

Ja czasem lecę na mojego kota, zwłaszcza jak robi do mnie maślane oczka, staje się rozmowny i odsłania brzucho co by po nim miziać, nie mogę się oprzeć
A latem to lecą na mnie meszki i komary... O, a czy są jakieś antyferomony?
A jeszcze jak do mieszkania wleci jakaś wściekła, ociekająca feromonami ćma, to mój kot dostaje szału i też na nią leci...

Napisane przez kroliczek190

Oksytocynę zaś zaaplikowano mi podczas porodu w celu wzmożenia skurczy - nie widzę zatem związku

oszukali Cię! lekarze wstrzykują pacjentkom oksytocynę gdy chcą aby one na nich poleciały

[kroliczek190]

Napisane przez iloneczka1

A co do zwierząt, to pies mojej znajomej, kiedy ona ma comiesięczne trudności, nie daje spokoju, a raczej jej dolnym partiom , nie idzie się opędzić. To olbrzymi terier, więc ma kobieta problem z odpędzeniem

Wszystko jest możliwe
Jednak coś w tamtych perfumach sexshopowych musiało być, bo ów kocur jest wyjątkowo niemrawy a wtedy nie mogłam się opędzić

[OlaVS]

O ludzie, co za wątek! Chyba uległam jego podejrzanemu urokowi!

Co do Victoria's Secret to ja bym była sceptyczna. Kiedyś zamówiłam zestaw perfumetek tej firmy - no oczywiście nie wszystkie zapachy - ale z 5 czy 6 sztuk chyba. Były ładne, ale feromony biły głównie z nazw, zaś same perfumy raczej nietrwałe i takie średniopółkowe. Niestety, zostawiłam pudełko z tymi perfumetkami w pracy i najprawdopodobniej zakosiła mi je nasz pani sprzątaczka. I nie zauważyłam, aby nagle przybyło jej wielbicieli:brz ydal:.

[Miaua]

Napisane przez kroliczek190

Oto anegdota i zagadka!!!
6 lat temu eksperymentalnie użyłam drogich i pięknych perfum Lure z sex-shopu - efekt... BYŁ: jeden z moich kotów po prostu nie dał mi spokoju tego dnia, to było straszne... co do reakcji ludzkich, słyszałam tylko tego dnia: "o, jak dzisiaj ślicznie pachniesz, tak słodko - co to za perfumy?" No i co Wy na to

Jeden z moich kotów nie posiada się z miłości do mojego nagarstka gdy psiknę sobie Joop! Femme. A te, według Fragrantica, zawierają cybet. Tylko czy w sex-shopowch pachnidełkach można spotkać cybet?

[rachell111]

no czyli Wasze przykłady sexszopowych perfum i nie tylko świadczą że to wszystko zwierzęce, działające na zwierzęta - a może to taki chwyt reklamowy że producent pisze - zawiera syntetyczne feromony ( nei pisze że zwierzęce bo i po co) to słowo robi swoje ( przykład co porobiło na wizażu


a producenci jak wiadomo zapewniają również likwidaję zmarszczek i biel bielszą od bieli

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez Miaua

Jeden z moich kotów nie posiada się z miłości do mojego nagarstka gdy psiknę sobie Joop! Femme. A te, według Fragrantica, zawierają cybet. Tylko czy w sex-shopowch pachnidełkach można spotkać cybet?

ale że chcesz podrywać koty ? ten tego ?????????????

[kroliczek190]

Napisane przez Miaua

Jeden z moich kotów nie posiada się z miłości do mojego nagarstka gdy psiknę sobie Joop! Femme. A te, według Fragrantica, zawierają cybet. Tylko czy w sex-shopowch pachnidełkach można spotkać cybet?

Kto wie! Może nawet składniki zwierzęce w takich perfumach są naturalne i stąd ich ogromne ceny - pamiętam maleńki flakonik Lure i te złociste perfumy, trwałe na pół doby... Anyway COŚ w nich musiało być skoro ten KOT oszałał

[Bellatrix]

Hm. Wątek zboczył zdecydowanie nie tam gdzie powinien.

Typy zostały podane, a dyskusja o feromonach już była. Tutaj.
Temat uważam za podwójnie wyczerpany, więc - zamykam.