|
|
#1 |
|
Zadomowienie
|
Czy wypada????
Hey
Jak uważacie: Czy wypada dziewczynie przesiadywać długo, do późnych godzin nocnych (np. do 23) u chłopaka tym bardziej, że nie mieszka sam tylko z rodzicami??? Czyli być u niego np. koło 4-5 godzin? Jeżeli uważacie, że wypada to po jakim czasie tak można robić??? I sytuacja odwrotna: Czy chłopakowi wypada u mnie tak długo siedzieć??? Z tego co się dowiedziałam, np. od Mojej Mamy, uważa ona że dużo rzeczy nie wypada dziewczynie tym bardziej na początku związku, co innego chłopakowi.... Że co sobie Jego Mama pomyśli itd. Kolejne pytanie: Co sądzicie o nocowaniu TŻeta u dziewczyny w domu? Po jakim czasie można sobie na coś takiego pozwolić? Mam 21 lat, TŻ prawie 20. Mieszkamy w tym samym mieście. |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 141
|
Dot.: Czy wypada????
Mysle, ze im lepiej poznaja Cie rodzice chlopaka, tym swobodniej bedziecie sie razem czuli i nie bedzie dyskomfortu zwiazanego z tym, o ktorej godzinie powinnam wyjsc. Skoro nie mieszka sam, nalezy wziac pod uwage, ze jego rodzice weczorem moga byc zmeczeni i nie maja ochoty na dlugie wizyty. Wszystko zalezy od ich nastawienie, charakteru. Trudno tak powiedziec. Sama musisz wyczuc, nie ma kanonow.
A co do nocowania, to pewnie dopiero po jakims czasie. Nie mam pojecia ile go powinno uplynac
__________________
coz U ARE a magnificence in human form W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!" |
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
|
Dot.: Czy wypada????
Cytat:
Był tu gdzies cały wątek o nocowaniu u Tż. edit: znalazłam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=310525
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
Edytowane przez Asienka187 Czas edycji: 2010-02-06 o 12:12 |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy wypada????
Jeśli tylko rodzice się zgadzają, to wypada. Np. u mnie na samym początku chodzenia (parę lat temu) mama faceta koło północy mowiła i wchodziła: "synu, masz na 6 do pracy". wystarczyło, bym zajarzyła. Potem życie wszystko zweryfikowało, zaczęły sie studia, nauka, itd, więc organizm nie pozwalał się tak eksplowatoewać i siedziało się z musu do maks 23. Obecnie siedzimy do oporu, a nocowanie nie ma sensu, bo facet mieszka w bloku obok. No i nasze noce nie polegają na spaniu
No i wszystko zależy, na którą zmianę mamy do pracy
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 751
|
Dot.: Czy wypada????
moim zdaniem nie wypada siedzieć długo, jeśli mieszka z rodzicami, dla mnie tak max g.21. bo potem jak już wyżej było wspomniane to rodzice moga być zmęczeni, będą chcieli swobodnie spacerowac w piżamach itp.
co do nocowania - na pewno kobiecie u faceta nie wypada. facetowi u kobiety prędzej, ale to na pewno zależy od nastawienia rodziców dziewczyny - moi nigdy w życiu by się na to nie zgodzili.inni widze że tez nie bardzo: po sylwestrze moja kumpela zaproponowała swojemu TŻ-owi żeby został u niej - on mieszka daleko,jej rodziców nie było. jak się potem o tym dowiedzieli to miała masakre w domu mój TŻ mieszka sam, widujemy się codziennie u niego /u mnie ie ma warunków, dzielę pokój z młodszą siostrą, która nie potrafi uszanować naszej prywatnosci/, wracam wg mnie o godzinie przyzwoitej - bo o 22, i usłyszałam że się nie szanuję i inne bardziej przykre rzeczy. ciężko jest więc określić co wypada a co nie. to zalezy chyba w jakiej 'epoce' poglądowej zatrzymali się rodzice i kobiety i mężczyzny
__________________
Zacznij od tego co znasz, a potem wymyśl to na nowo. Nie zdziw się, gdy zobaczysz że niesamowite kwiaty rosną na zwykłej ziemi. S.King
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Czy wypada????
Moim zdaniem nie wypada, szczególnie na początku związku, siedzieć u kogoś w domu do 23. Szczególnie jeśli jego rodzice idą rano do pracy i może chcieliby się już szykować do snu, chodzić w szlafroku czy coś
, a im głupio bo gość w domu. Gdyby chłopak mieszkał sam sytuacja byłaby inna, ale skoro mieszka z rodzicami - staraj się postępować tak, żeby im nie utrudniać życia. Jak się chcecie spotykać tak późno, to idźcie do kina na wieczorny seans ![]() Nocowanie to też kwestia w dużym stopniu zależna od rodziców, bo jak by nie patrzeć to jest obca osoba w domu, mogą się nie czuć komfortowo. To już do ustalenia z nimi kiedy i na jakich zasadach może nocować. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 097
|
Dot.: Czy wypada????
ja pierwszy raz tak długo byłam u mojego chłopaka po roku od 13 do 1 w nocy. jego rodzice nie mięli nic przeciwko zaproponowali nawet nocleg i winko mimo że miałam 17 lat. on przez pierwszy tydzień związku zostawał u mnie do 22 później do 12 a po pół roku zostawał do 3 nad ranem. Po roku pierwszy raz u mnie nocował. a ja u niego byłam na 5 dni po prawie dwóch latach
|
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 620
|
Dot.: Czy wypada????
Staram się nie przesiadywać zbyt długo u mojego chłopaka. Mieszka z rodzicami i dwunastoletnią siostrą, dlatego nie chcę męczyć ich swoją obecnością. Po prostu głupio mi kiedy wydaje mi się, że wychodząc obudzę albo jego mamę, albo siostrę, dlatego wychodzę od niego o 20-21.
Mój chłopak podobnie nie przesiaduje u mnie w nocy, z tego samego względu. Nie nocujemy razem, ponieważ nie widzimy takiej potrzeby- mieszkamy niedaleko, wiec po co zostawać na noc, jak możemy wrócić do swojego domu
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: Czy wypada????
Mamie mojego Tż'ta nie przeszkada, ba sama powiedziała, żebym zostawała dłużej jeśli mam ochotę (zostawałam do 23, teraz do 24 najczęściej) - a chodzenie w piżamie przy mnie wcale jej nie krępuje ;] no i sama przyznała, że jeśli mam ochotę zostać czasami na noc też nie ma nic przeciwko :P (choć nie zostaję)
ale to zależy od nastawienia rodziców u mnie zostajemy podobnie, ale rodzice nawet się nie mijąją (piętro z osobnym wejściem) co innego gdy mój Tż mieszkał przez pewien czas u swojego brata nic chciałam go odwiedzać (spokoknie mogliśmy spotykać się u mnie) ale jego bratowa sama mi powiedziała, że jestem u nich mile widziana i tak zostawałam max do 21 (mają małe dzieci). musisz wybadać sytuację
__________________
Alicja 12.09.2015 r. |
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czy wypada????
owszem, dziewczynie o wiele więcej rzeczy nie wypada niż chłopakowi. ja jestem z moim Tż od półtora roku i nigdy nie zdarzyło mi się siedzieć u niego do 23, inaczej jest z nim. zazwyczaj jest do północy, ale nigdy nie nocował. moi rodzice na samym początku to wykluczyli, a ja podzielam ich pogląd. będzie u mnie nocował/ja u niego, gdy będziemy już razem mieszkać.
__________________
` tylko bądź przy mnie, trwaj, proszę Cię, stój nie zostawiaj mnie na lodzie, bez Ciebie jak na głodzie... ` |
|
|
|
|
#11 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 878
|
Dot.: Czy wypada????
Wszystko zależy od rodziców jego czy Twoich,każdy ma swój próg tolerancji.Jesli oni nie mają nic przeciwko nie widzę w tym problemu.Jeśli Twoi rodzice nie mają nic przeciwko ,aby on dłużej siedział również nie widzę problemu.Inna sprawa gdy nie ma do tego warunków.Lepiej się dobrze poznać ze swoim partnerem niż kiedyś w przyszłości być z kimś kogo znamy jedynie " z podwórka".A myślenie bo co ludzie powiedzą- jest bardzo konserwatywne i mało tolerancyjne bo to tylko Twoje życie a ludzie kiedyś w przysżłości Ci jego nie ułożą...Co nie oznacza że nie należy liczyć się z innymi...Przeciwnie.Ale nie trzeba się przejmować osądami bo czasem inni potrafią być bardzo nie sprawiedliwi.
__________________
"...Ludzie z twojej planety - powiedział Mały Książę- hodują pięć tysięcy róż w jednym ogrodzie... i nie znajdują w nich tego, czego szukają.A tymczasem to, czego szukają, może być ukryte w jednej róży lub w odrobinie wody. Lecz oczy są ślepe. Szukać należy sercem..." |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 398
|
Dot.: Czy wypada????
Dokładnie tak, jak mówią dziewczyny, to zależy od rodziców. Ja jestem z moim chłopakiem rok. On mieszka tylko z babcią, ja z rodzicami i bratem. Moi rodzice np. nie zgadzają się na jego nocowanie u mnie i może być u mnie max do 23, bo oni wcześnie wstają do pracy i chcą móc swobodnie latać w piżamach o tej godzinie po domu. Natomiast ja u TŻ-a jestem zazwyczaj do 1 w nocy, jego babcia nie ma nic przeciwko, tylko żebyśmy zachowywali się w miarę cicho
On ma małe mieszkanie, tylko 1 pokój, więc zazwyczaj przesiadujemy w kuchni. Czasem też u niego nocuję. I tak to wszystko wyglądało od początku. Ja - 20 lat, on - 23 lata.
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 054
|
Dot.: Czy wypada????
Mój chłopak w trakcie pierwszego miesiąca spotykania się czasami przebywał u mnie nawet do 22-23 w środku tygodnia. Wprawdzie moi rodzice nigdy nic złego na ten temat nie powiedzieli a ja z kolei z perspektywy czasu zdaję sobię sprawę, że rodzice mogli czuć się nieswobodnie we własnym domu, ale tak jak mówię, nigdy nie zwrócili nam uwagi. TŻ kiedyś nawet sam przyznał, że jest mu głupio, bo czuje, że rodzice już chadzają po korytarzu i chcieliby się położyć spać i zwykle w tym momencie się zbierał
__________________
<3
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Czy wypada????
Zalezy jakich ma rodziców. Wg mnie na poczatku nie wypada- maks do 22, choc wskazane nawet wczesniej wychodzic. Potem, j.w. zalezy jakie sa relacje w domu.To samo sie tyczy chłopaka. Tak samo powinie szanowac rodziców i dom do którego wchodzi, wiec tu raczej nie ma roznic co do kultury zachowania.
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Czy wypada????
Ja przesiaduje u mojego TŻ baaaaardzo często po 6 godzin nawet. Wracam do domu o różnej porze. W sumie dlatego, że jego rodzice nie mają nic przeciwko - wręcz przeciwnie - często proponują nocleg. To faktycznie zależy od rodziców, bo gdyby mieli coś przeciw, na pewno nie siedziałabym tyle czasu
|
|
|
|
|
#16 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: centrum.
Wiadomości: 230
|
Dot.: Czy wypada????
u mnie Tż przesiaduje zazwyczaj do 24 a nawet czasem do 2 w nocy
![]() moim rodzicom to akurat nie przeszkadza bo zamykamy się w moim pokoju a oni sobie robią co chcą i w piżamkach mogą bez problemu sobie chodzić ;] no ale uważam że to zależy od nastawienia rodziców. niektórzy nie tolerują tego że chłopak siedzi do późnej godziny a niektórym to nie przeszkadza. myślę że trzeba sie przystosować do zdania rodziców dziewczyny/chłopaka na ten temat.
|
|
|
|
|
#17 |
|
BAN stały
|
Dot.: Czy wypada????
Może i źle myśli, co ja pisze na pewno źle myśle.Jak głupia idiotka.
Ale co to ma być, że facetowi na początku związku więcej rzeczy wypada a dziewczynie mniej.On może siedzieć długo, Ona nie..Taki głupi tok rozumowania, on może zacząć całować ona nie, on pierwszy wychodzi z inicjatywą spotkania, ona się zgadza, on pierwszy decyduje kiedy mają pójść do łózka, on pierwszy decyduje o rozstaniu...no proszę was. |
|
|
|
|
#18 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 936
|
Dot.: Czy wypada????
Moim zdaniem wszystko zalezy od rodzicow w tej kwestii. Moja mama swego czasu wysylala mi strzalke na telefon, zeby dac mi znac, ze facet powinien opuscic dom (sypialnie mamy na roznych pietrach, wiec nie chcialo jej sie popierdzielac w pizamce na gore) :P Zwykle bylo to okolo polnocy. Sama u mojego bylego faceta rowniez siedzialam do 12 (max., zeby moja mamusia sie nie burzyla :P). Rodzicielka eksa nie miala nic przeciwko, nawet gdybym siedziala do rana. Teraz moja mama jest bardziej "liberalna" i nie czepia sie np. mojej siostry, gdy jej facet wychodzi nad ranem. Jednak sa oni razem juz prawie 7 lat i maja po (niecale) 24 lata. Obecnie mieszkam z moim ukochanym w miescie studenckim, jesli wracamy w rodzinne strony (raz na 2 miesiace), to spotykamy sie na miescie ze znajomymi i pozniej rozchodzimy sie do domow, wiec ten problem mnie juz nie dotyczy.
Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2010-02-06 o 16:57 |
|
|
|
|
#19 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 147
|
Dot.: Czy wypada????
Nie wiem czy wypada, ale nie widzę w tym nic złego. Wszystko zależy od rodziców ich podejścia, oraz od Was.
Jestem praktycznie w takiej samej sytuacji pod względem wieku i mieszkania jak Ty. U mnie to wygląda tak, że ja u chłopaka długo nigdy nie siedzę. Raz zdarzylo mi sie zostać do 23 i raz nocowałam, ale to były wyjątkowe sytuacje. Po prostu wiem jakie jego rodzic mają podejście, a nie będe robić im na zlość , nawet jak mój chlopak mówi, żebym została dłużej. On u mnie siedzi często długo, parę razy do rana i to bez wcześniejszej zapowiedzi, dlatego, że moim rodzicom to nie przeszkadza. Trzeba wyczuć. i nie rozdzielałabym tutaj ze względu na płeć, tzn, że chłopak może zostac u dziewczyny dłużej, a dziewczynie nie wypada. Co to, to nie. To nie od tego zależy. Pozatym ważne czy chłopak tego szczerze chce i możecie sobie na to pozwolić, wiadomo jak ma rano do szkoły/pracy to zdecydowanie nie wypada dlugo siedzieć |
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
|
Dot.: Czy wypada????
Ja nie rozumiem czegoś takiego... Do pół roku bycia razem możemy u siebie być do 23 a po roku to juz do 1 itd...
Pamiętam nasze początki, już w pierwszym tygodniu znajomości jeszcze nie mój TŻ a bywało że siedział i do 3 w nocy. Wszystko zależy od tolerancji rodziców i zaufania do dziecka/nastolatka. Zarówno w siedzeniu u siebie jak i nocowaniu. |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: Czy wypada????
Mój TŻ tez na początku naszej znajomości przesiadywał u mnie do 4 rano
rozmarzyłam się Potem jednak człowiek się starzeję i albo nocuję u siebie albo idzie spać ![]() Nie rozumiem dlaczego miałby nie wypadać dziewczyna bądź chłopakowi przebywać długo u niej/niego.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2010-02-06 o 18:19 |
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Czy wypada????
Kwestia wielkości mieszkania/domu też jest istotna. Jeśli ktoś ma duży dom i obecność gościa jest niezauważalna, no to spoko. Ale nawet po zaręczynach nie potrafiłabym siedzieć 5-6 godzin w kawalerce albo mieszkaniu półtorapokojowym
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
#23 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 68
|
Dot.: Czy wypada????
[/COLOR]
Cytat:
![]() Moim zdaniem nie powinno się siedzieć dłuzej, niż do 22 godziny. Nie wypada po prostu. Już nie mówiąc o tym, że rodzina TŻ moze się czuć skrępowana świadomością, co możecie razem u nich w domu robić
__________________
"Wszyscy mężczyźni są tacy sami, mają tylko różne twarze, żeby można było ich rozpoznać." - M.Monroe ![]() Domowe przepisy na kosmetyki do makijażu- pudry, szminki, błyszczyki... https://wizaz.pl/forum/showthread.php |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Czy wypada????
to było dość dawno ale pamiętam podział ja-brat. Mój brat mógł w wieku lat 17 zostawać u swojej dziewczyny na noc, laska była z deczko walnięta, mama się zgadzała bo ta robiła potem awantury, natomiast Tż nie siedział przesadnie dług na początku, później siedział do maksymalnie 1-2. Na noc nie zostawał chyba że wyjątkowa sytuacja np impreza, śpiworek i kima na podłodze. Ja u niego też nie siedziałam długo, tym bardziej że dzielił pokój z bratem 11 letnim.. rodzice tżta nic by nie mówili ale babcia... ech. Nie wypadało więc ani ja nie przeginałam z siedzeniem długo ani on choć jak już to on u mnie siedział.
Edytowane przez panna_felicjanna Czas edycji: 2019-03-07 o 22:47 Powód: przywrócenie treści |
|
|
|
|
#25 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 594
|
Dot.: Czy wypada????
Cytat:
też kilkakrotnie słyszałam takie teksty z jej ust, że się nie szanuję, że co sobie pomyślą jego rodzice, że nie wypada, że dziewczyna tak nie powinna... dopóki nie pogadały sobie z mamą TŻ, która bardzo mnie lubi, często sama zaprasza do domu, nie ma nic przeciwko nawet jak się zasiedzimy, chociaż zawsze staram się siedzieć u TŻ max. do 23 (tak jakoś, uznałam po prostu że głupio byłoby mi ich budzić wychodząc później, wogóle przecież to nie mój dom ), jak chcą iść spać/kąpać się wcześniej to nie ma problemu, duży dom, my w jednym pokoju... u mnie siedzimy też mniej więcej do takich godzin, głównie z tego względu, że nie ma sensu dłużej ![]() ale jak dla mnie największą głupotą jest mówienie że chłopakowi wypada to i tamto a dziewczynie to już nie, hej, równouprawnienie ![]() a jeszcze w ramach tego co kto może powiem że siostra TŻ, w wieku 26 musiała z obecnym mężem (wtedy początki znajomości) na krzesłach siedzieć, bo jak leżeli to wchodziła potencjalna teściowa i robiła rozrubę więc woleli u niego przebywać...
__________________
http://www.pustamiska.pl/ Klikaj codziennie! I dare you to let me be your, your one and only,
Promise I'm worth it, To hold in your arms, So come on and give me a chance. Edytowane przez mmalinowa Czas edycji: 2010-02-06 o 20:03 |
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Czy wypada????
Cytat:
Edytowane przez panna_felicjanna Czas edycji: 2019-03-07 o 22:49 Powód: przywrócenie treści |
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 594
|
Dot.: Czy wypada????
Cytat:
właśnie chodziło mi o pokazanie tej różnicy
__________________
http://www.pustamiska.pl/ Klikaj codziennie! I dare you to let me be your, your one and only,
Promise I'm worth it, To hold in your arms, So come on and give me a chance. |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Czy wypada????
Moim zdaniem to zależy także od wielkości mieszkania
Ja u mojego hmm chłopaka nie zostałam nigdy dłużej niż do 22. Po prostu ma małe mieszkanie w bloku, z papierowymi ścianami - myślę, że jego rodzice mogliby się czuć skrępowani. Tym bardziej, że wychodząc musiałabym przejść koło drzwi ich pokoju i siłą rzeczy narobić trochę hałasu.Co innego u mnie - mam duze mieszkanie w staarym budownictwie=grube ściany, a sypialnia rodziców jest oddzielona od mojego pokoju wielkim salonem i 3 parami drzwi Więc siedzimy oporowo - nawet nie wiedzą kiedy K. wychodzi (bo nigdy jednak nie nocuje - tego moj tato by nie przezyl), a po kąpieli na przykład też się nie krępują, bo zazwyczaj nie wyłaniamy się z mojego pokoju.Wiec dla mnie nie ma kwestii "nie wypada" - pozostaje kwestia sprzyjających warunków. Oczywiście nie chodzi mi o pary 16 latków, tylko starsze
__________________
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Czy wypada????
Oj to zależy, zależy
U mojego poprzedniego faceta siedziałam do późna albo nocowałam, jego mama chciała tylko, żeby było cicho- nie robiłam więc żadnych rozrób Potem się wyprowadziliśmy, więc problemów nie było. Ale u pierwszego faceta jakiego miałam ( miałam wtedy ok. 17 lat), około 8 wchodziła jego mama i mówiła " Już późno a ty masz rano do szkoły..." No ale wtedy też nie mogliśmy siedzieć przy zamkniętych drzwiach nawet, bo jego mama musiała słuchać wszystkiego, właziła i komentowała :P..ale to było dawno temu Teraz już raczej omija mnie problem mieszkania z rodzicami przez faceta z racji podeszłego wieku :P
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Czy wypada????
Ok. Troszkę się od Was dowiedziałam
Może jeszcze trochę bardziej przybliżę jak wygląda moja sytuacja. Z Moim TŻem jestem dopiero 3 tygodnie, więc sami widziecie, że bardzo krótko dlatego mnie ta sprawa tak nurtuje. Wiem. Niektórzy z Was twierdzą, że nieważne ile jest się razem to podejście do takich spraw powinno mieć się takie same, ale mi się wydaje co innego... Pytałam się Mojego TŻta co na to Jego Mama, że bodajże dwa razy zdarzyło mi się u niego być jakoś do 23. On mi powiedział tak: "Co sobie moja mama może pomyśleć? Że jesteś moją dziewczyną i dlatego." "Moja mama nic nie mówiła jak byłaś u mnie tak długo." On uważa że jemu to nie przeszkadza, że jest dobrze i że Jego Mama pewnie też podziela Jego zdanie, choć Jej nie pytał. Ja niestety nie miałam w sumie jeszcze tak okazji pogadać z Jego Mamą. Jak do niego przychodzę to zawsze siedzimy u niego w pokoju i TŻ zamyka drzwi. A jak Jego Mama idzie spać to po prostu mi mówi, żebyśmy teraz byli ciszej. Dlatego nie wiem czy ją to krepuje czy nie. Jeżeli jesteśmy w innym pokoju, zamykamy drzwi to chyba Jego Mama ma większą swobodę skoro idzie spać w tym czasie jak ja jeszcze jestem u TŻta. Mówię teraz tylko o Jego Mamie dlatego, że Jego Tata wyjechał za granicę do pracy na parę miesięcy i miałam okazję widzieć go tylko raz. Jeżeli chodzi o rodzeństwo to TŻ ma starszą od siebie o dwa lata siostrę (22 lata), która ma swój pokój, ale rzadko nocuje w domu przynajmniej wtedy kiedy ja u nich jestem tak było. Co do zdania moich rodziców na ten temat to Mój Tata jak zwykle nic nie mówi, bo on nigdy nie porusza takich tematów jeżeli chodzi o to kto do mnie przychodzi itd. A Moja Mama to tak jak pisałam wyżej. Uważa, że nie powinnam tak długo przesiadywać u TŻta tym bardziej, że się krótko znamy i rodzice TŻta mogą nie być zadowoleni, że ktoś u nich tak długo przesiaduje. Co do tego jak on jest u mnie to jak na razie tylko raz była niezadowolona jak przyszedł do mnie niezapowiedzianie i siedział trochę długo, a chciał mnie tylko na chwilę zobaczyć. Ucieszyłam się z Jego wizyty oczywiście, ale tez trochę byłam wkurzona, że tak przyszedł niezapowiedzianie i trochę długoo siedział, bo na drug dzień musiałam wcześnie wstać i chciałam się jeszcze pouczyć do kolokwium wtedy kiedy akurat przyszedł. To się Wam rozpisałam hehe Czekam na dalsze wypowiedzi
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:25.
















rozmarzyłam się




