Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[Edzia400]

Napisane przez kasiaaX

Widać dziś weekend na wątku, leniwie tu... i dobrze niech mamusie odpoczywają... u nie tez leniewie, katar dokucza, zastanawiam sie czy wyjśc na zewnątrz...



Ja tez nie potrafię odróżnic czkawki, a każde dziecko ja ma? może nasze córy nie mają?



Czesto tak jest, ze jak sie chce pokazac to dzidzio przestaje...takie przekomarzaczki trochę z nich

niby musza miec wtedy sie płucka rozwijaja ale ile w tym prawdy nie wiem wiec tego zdania nie jestem pewna moze poprostu ie u kazdej mozna wyczuc odróżnić

Ja to mówie ze mała juz se tatusia wychowuje

[margo80]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1701707 8]a to boski widok jest

i w ogóle to nie wiem czy przegapiłam, czy małe moje jest jakieś inne, ale nie dostąpiłam zaszczytu... czkawki... a raczej uważnie się wsłuchuję w każde puknięcie, smyrnięcie... ruchy czuję wyraźne od 18 tygodnia, bąbelki jescze wcześniej były. nie wiem jak to jest z tą czkawką [/QUOTE]
ja też jeszcze tego nie czułam albpo nie odróżniam.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17018191]No co to za frajda kopać po pustym?
A dzisiaj mała w ogóle z tatusiem gra w ciuciubabkę. Co mnie kopnie, widzę górkę na brzuchu, drę się do małża: eeee choć no, ale to fajne! Tatuś przybiega świńskim truchtem, czeka, wpatruje się z napięciem, a Agatka siedzi cicho przyczajona... Tatuś zrezygnowany odchodzi, a tu hop! górka rośnie No to ja znów: eeeee, choć no.....!

I tak w koło, od rana [/QUOTE]
hehe. jak moja kopie i wołam małża, a on przykłada ręce do brzucha, to od razu jest spokój. chyba małż ma "ręce, które leczą"

[kardashi]

Ja czytałam że jak dziecko ma czkawkę to dlatego że połyka te wody płodowe

A ja wyszłam w końcu do sklepu. I będę robiła zaraz blok I na kolacje placuszki z truskawkami i bitą śmietaną

[kitty241]

Napisane przez kardashi

I na kolacje placuszki z truskawkami i bitą śmietaną

dasz trochę?

[hanjah]

Napisane przez kardashi

Ja czytałam że jak dziecko ma czkawkę to dlatego że połyka te wody płodowe

A ja wyszłam w końcu do sklepu. I będę robiła zaraz blok I na kolacje placuszki z truskawkami i bitą śmietaną

O, mnie też smaka zrobiłaś A zdradzisz przepis?

[Darianna25]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1701707 8]a to boski widok jest

i w ogóle to nie wiem czy przegapiłam, czy małe moje jest jakieś inne, ale nie dostąpiłam zaszczytu... czkawki... a raczej uważnie się wsłuchuję w każde puknięcie, smyrnięcie... ruchy czuję wyraźne od 18 tygodnia, bąbelki jescze wcześniej były. nie wiem jak to jest z tą czkawką [/QUOTE]

Jeszcze się doczekasz

Napisane przez kardashi

Ja też widzę jak mała mi się przesuwa, i wypina różne częsci ciała
A czkawkę miałam zaszczyt czuć

Dokładnie tak jak ja. Czkawkę po raz pierwszy miał jakieś 3 dni temu a wypięła nóżke lub rączkę wczoraj.

Napisane przez kicia069

hehe mam to samo mała kopie jak szalona a jak mąż przyleci to nic, jak idzie zrezygnowany to znowu sie zaczyna kopanie może sie wstydzą tatusiów albo coś

Mi sie wydaje,że sie ich bardziej słuchają. U mnie w rodzinie to taty się bałam a nie mamy. Czuja kto tu rządzi.

[kardashi]

Napisane przez hanjah

O, mnie też smaka zrobiłaś A zdradzisz przepis?

Na placuszki ? Prosze bardzo .
- 3 jajka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
-250 g twarogu (tego w kostce)
- 150 g mąki

Białka oddzielić od żółtek. Do żółtek dodać cukier i cukier waniliowy,wymieszać.
Twaróg i make połączyć z żółtkami,wymieszać.
Dodać piane ubita z białek i wymieszać-ciasto powinno być dosyć rzadkie z widocznymi grudkami sera.
Smażyć na rumiano z obu stron.

Najlepsze są ze świeżymi truskawkami pokrojonymi na ćwiartki lub malinami. Ale ze teraz takich nie ma to zadowoliłam się mrożonymi, zmiksowanymi i bitą śmietaną

[bydgoszczanka]

kropka, ja też lubię takie pastele

Napisane przez kropka75

Ale numer przy okazji w sklepie był... weszłam do Carrefoura, bo mi przyszła chcica na colę.

Napisane przez kasiaaX

A ja jestem zakatarzona bardzo...wpadłam Was poczytać i spadam na łózio leczyć katarek..o ile sie da...
Pozdrawiam Was serdecznie wszystkie, miłego wieczorku i reszty weekendu

Zdrówka życzę Kuruj się kochana.

Napisane przez Darianna25

Witajcie,
Zapomnialam Wam podac fajnego linka z forum mojego meża.
http://specialforces.cal.pl/e107_plu...c.php?142.last

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17017611]Ja też nie. No, ale może nie potrafię odróżnić i wszystko jak leci nazywam kopniakami Jak zwał, tak zwał, fajne to [/QUOTE]

Mnie też podobają się takie szturchańce Czkawki chyba też nie miała

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17018191]No co to za frajda kopać po pustym?
A dzisiaj mała w ogóle z tatusiem gra w ciuciubabkę. Co mnie kopnie, widzę górkę na brzuchu, drę się do małża: eeee choć no, ale to fajne! Tatuś przybiega świńskim truchtem, czeka, wpatruje się z napięciem, a Agatka siedzi cicho przyczajona... Tatuś zrezygnowany odchodzi, a tu hop! górka rośnie No to ja znów: eeeee, choć no.....!

I tak w koło, od rana [/QUOTE]

Kurcze, u mnie to samo Raz tylko został kopnięty w ucho. Dzisiaj rano jak całował brzusio, to ją wyczuł, bo było zgrubienie

Moja Luiza też bryka, czasami myślę, że w ogóle nie śpi.

Dzisiaj moi panowie wyciągnęli mnie na obiad do KFC. Już dawno nie byliśmy.....ale się obżarłam. Później pojechaliśmy na małe zakupy do galerii i w sumie nic nie kupiliśmy z listy

[basiak]

Napisane przez kicia069

hehe mam to samo mała kopie jak szalona a jak mąż przyleci to nic, jak idzie zrezygnowany to znowu sie zaczyna kopanie może sie wstydzą tatusiów albo coś

Napisane przez margo80

ja też jeszcze tego nie czułam albpo nie odróżniam.

hehe. jak moja kopie i wołam małża, a on przykłada ręce do brzucha, to od razu jest spokój. chyba małż ma "ręce, które leczą"

U nas dokładnie to samo jest. W rezultacie czego mąż dopiero kilka razy poczuł kopniaczki, ale nawet wtedy musieliśmy dziecię z zaskoczenia podejść To chyba jakieś powszechne zjawisko

Napisane przez kasiaaX

Widać dziś weekend na wątku, leniwie tu... i dobrze niech mamusie odpoczywają...

Dobrze, że są weekendy i trochę spokojniej, można nadrobić wszystko

Darianno chyba zapomniałam Ci pogratulować córci Co niniejszym czynię

[kicia069]

Napisane przez kardashi

A ja wyszłam w końcu do sklepu. I będę robiła zaraz blok I na kolacje placuszki z truskawkami i bitą śmietaną

oj kusisz, kusisz a ja ostatnio kocham wszystko co jest z truskawkami szkoda tylko ze jeszcze to nie jest sezon...

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez kasiaaX

Czesto tak jest, ze jak sie chce pokazac to dzidzio przestaje...takie przekomarzaczki trochę z nich

no dokładnie, takie małe spryciarze a juz sobie z nas jaja robią i sie pewnie tam nacieszyć nie mogą

[kumkura]

Napisane przez kardashi

Na placuszki ? Prosze bardzo .
- 3 jajka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
-250 g twarogu (tego w kostce)
- 150 g mąki

Białka oddzielić od żółtek. Do żółtek dodać cukier i cukier waniliowy,wymieszać.
Twaróg i make połączyć z żółtkami,wymieszać.
Dodać piane ubita z białek i wymieszać-ciasto powinno być dosyć rzadkie z widocznymi grudkami sera.
Smażyć na rumiano z obu stron.



Najlepsze są ze świeżymi truskawkami pokrojonymi na ćwiartki lub malinami. Ale ze teraz takich nie ma to zadowoliłam się mrożonymi, zmiksowanymi i bitą śmietaną

o tak- jutro placuszki beda grane
nioe oddzywałam się przez wekend, bo sesja w toku...
z newsów
1.....dzis moje lewa pieś wypuszczała pierwsze krople "czegos"...takie pół-przezroczyste..dziwne uczucie
2.w sobotę zakupiłąm stanik do karmienia Triumpha- troche kosztował-89zeta, ale myslę, że warto- jest mięciutki, delikatny i już w nim chodzę..taki nowy wyjściowy staniczek. Tz polubił ten cudny wynalazek
pozdrawiam i zycze milusiego niedzielnego wieczoru

[bydgoszczanka]

Jutro zaczynam 27 tc


Tydzień Dwudziesty Siódmy
Zaczyna się ostatni trymestr ciąży. Dziecko osiągnęło wagę pełnego kilograma. Skulone mierzy około 24 cm, a od czubka głowy do dużego palca stopy ma 34 cm. W tym tygodniu ostatecznie wykształci się siatkówka (część oka odpowiedzialna za odbieranie bodźców świetlnych i przekazywanie ich do mózgu). Otwierają się sklejone powieki.

Można zacząć bawić się latarką

[yolanda9]

Napisane przez margo80

j
hehe. jak moja kopie i wołam małża, a on przykłada ręce do brzucha, to od razu jest spokój. chyba małż ma "ręce, które leczą"

Ja dokładnie to samo mówię i jak synuś już za bardzo się we znaki daje to wołam męża i kiedy on przykłada rękę to dzidzia się uspokaja...chociaż na chwilkę

Napisane przez kardashi

A ja wyszłam w końcu do sklepu. I będę robiła zaraz blok I na kolacje placuszki z truskawkami i bitą śmietaną

Ja dzisiaj zrobiła sałatkę warzywną, bo już dawno nie jadłam...chyba w święta ostatni raz

Napisane przez kardashi

Na placuszki ? Prosze bardzo .
- 3 jajka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
-250 g twarogu (tego w kostce)
- 150 g mąki

Białka oddzielić od żółtek. Do żółtek dodać cukier i cukier waniliowy,wymieszać.
Twaróg i make połączyć z żółtkami,wymieszać.
Dodać piane ubita z białek i wymieszać-ciasto powinno być dosyć rzadkie z widocznymi grudkami sera.
Smażyć na rumiano z obu stron.

Najlepsze są ze świeżymi truskawkami pokrojonymi na ćwiartki lub malinami. Ale ze teraz takich nie ma to zadowoliłam się mrożonymi, zmiksowanymi i bitą śmietaną

Ale fajnie, prosty przepis...skopiowałam

Napisane przez kumkura

2.w sobotę zakupiłąm stanik do karmienia Triumpha- troche kosztował-89zeta, ale myslę, że warto- jest mięciutki, delikatny i już w nim chodzę..taki nowy wyjściowy staniczek. Tz polubił ten cudny wynalazek

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No to gratuluję i cieknącego cyca, i 27 tygodnia
Kilogram? Ja mam wrażenie, że Agatka ok. 2500 będzie ważyła, nie więcej.

[cate_]

Napisane przez bydgoszczanka

Jutro zaczynam 27 tc

Gratuluję 27 tygodnia

[yolanda9]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17029898]
Kilogram? Ja mam wrażenie, że Agatka ok. 2500 będzie ważyła, nie więcej.[/QUOTE]
a czemu tak? Ty się taka urodziłaś? czy czujesz, że wcześniej bedzie rozwiązanie? czy może teraz dzidzia jest mniejsza? nie rozumiem skąd takie wrażenie?

[kardashi]

Napisane przez kicia069

oj kusisz, kusisz a ja ostatnio kocham wszystko co jest z truskawkami szkoda tylko ze jeszcze to nie jest sezon...

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------


no dokładnie, takie małe spryciarze a juz sobie z nas jaja robią i sie pewnie tam nacieszyć nie mogą

No straszna szkoda ze nie sezon truskawkowy. Ja sie boje ze mała nie bedzie tolerowała truskawek. Tzn ja nie bede mogła ich jesc a mała mleka po nich. A jeszcze u tża są tak pyyyszne truskawki, że sobie nie daruje..

Napisane przez bydgoszczanka

Jutro zaczynam 27 tc


Tydzień Dwudziesty Siódmy
Zaczyna się ostatni trymestr ciąży. Dziecko osiągnęło wagę pełnego kilograma. Skulone mierzy około 24 cm, a od czubka głowy do dużego palca stopy ma 34 cm. W tym tygodniu ostatecznie wykształci się siatkówka (część oka odpowiedzialna za odbieranie bodźców świetlnych i przekazywanie ich do mózgu). Otwierają się sklejone powieki.

Można zacząć bawić się latarką

To gratulacje Ja zacznę pojutrze według mojego liczenia 26+1

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17029898]No to gratuluję i cieknącego cyca, i 27 tygodnia
Kilogram? Ja mam wrażenie, że Agatka ok. 2500 będzie ważyła, nie więcej.[/QUOTE]

A czemu masz takie wrażenie ?
Ja tez coś czuje ze Blanka bedzie z tych drobniejszych średniaczków Tak jak i było do tej pory..

Wiecie co... tak się najadłam tych placków, że pękam.

[bydgoszczanka]

Napisane przez cate_

Gratuluję 27 tygodnia

Napisane przez kardashi

To gratulacje Ja zacznę pojutrze według mojego liczenia 26+1


Wiecie co... tak się najadłam tych placków, że pękam.

I gratuluję Tobie

Spisałam przepis na placuszki....zrobię pojutrze

[kropka75]

W pt. mi się zachciało i narobiłam wafli z kajmakiem i marmoladą (widzę, że nie tylko ja mam fazę) i zajadam się do upadłego... Już mnie język piecze od tego cukru. Właśnie pożarłam resztkę. A mam jeszcze jedną paczkę wafli kupionych... robić, nie robić? Chyba lepiej nie robić.

Napisane przez bydgoszczanka

Jutro zaczynam 27 tc


Tydzień Dwudziesty Siódmy
Zaczyna się ostatni trymestr ciąży. Dziecko osiągnęło wagę pełnego kilograma. Skulone mierzy około 24 cm, a od czubka głowy do dużego palca stopy ma 34 cm. W tym tygodniu ostatecznie wykształci się siatkówka (część oka odpowiedzialna za odbieranie bodźców świetlnych i przekazywanie ich do mózgu). Otwierają się sklejone powieki.

Można zacząć bawić się latarką

Gratki.

My zaczynamy za 2 dni. I chyba waga pasuje, dwa tyg. temu mieliśmy 800g, więc taki przyrost typowy... 34cm to już kawał dziecka.

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

I gratuluję Tobie

Spisałam przepis na placuszki....zrobię pojutrze

Dziękuje

Tylko z tego przepisu na te placuszki wychodzi ok 10 placków. Co prawda ja zjadłam 4 i pękam bo są syte, ale dla większej rodziny proponuje zrobić podwójną porcję

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Yolanda, ja sama się taka urodziłam, a Agatka na każdym usg jest malutka Nie za mała, ale malutka. Ja sama mam 156cm, małż 179, ale jest szczupły. No to słoniątka nie będzie

[kitty241]

Wygrałam aukcje, wygrałam aukcje http://www.allegro.pl/show_item.php?item=907008168 http://www.allegro.pl/item907004964_...cieply_74.html Hurraaaaaaaa!!!

[kardashi]

Napisane przez kitty241

Wygrałam aukcje, wygrałam aukcje http://www.allegro.pl/show_item.php?item=907008168 http://www.allegro.pl/item907004964_...cieply_74.html Hurraaaaaaaa!!!

Gratuluje tygryska

[Darianna25]

Napisane przez kitty241

Wygrałam aukcje, wygrałam aukcje http://www.allegro.pl/show_item.php?item=907008168 http://www.allegro.pl/item907004964_...cieply_74.html Hurraaaaaaaa!!!

Gratuluje.
Ja czaiłam sie na zabkę ale w koncu zdecydowałam sie na to
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=909556271
Orientujecie sie może ile takie śpiworki kosztują w sklepie?

Mnie mała obudziła czkawką dzis rano. Męża budziłam zeby poczuł. Jak na razie to mała wstaje rzem ze mną i idzie spać razem ze mne.Jeszcze mnie nie obudziła w nocy. Jeszcze, hm.

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Wygrałam aukcje, wygrałam aukcje http://www.allegro.pl/show_item.php?item=907008168 http://www.allegro.pl/item907004964_...cieply_74.html Hurraaaaaaaa!!!

Gratuluję serdecznie.

___________

Laski, czy Was też cycki bolą czasami? Tak mnie ciągną od dwóch dni, że szok. Sutki tkliwe, nawet kremowanie mnie wkurza. I jakieś twardsze są... ciekawam czy to gruczoły ruszają do pracy czy coś nie halo?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Darianna25

Mnie mała obudziła czkawką dzis rano. Męża budziłam zeby poczuł. Jak na razie to mała wstaje rzem ze mną i idzie spać razem ze mne.Jeszcze mnie nie obudziła w nocy. Jeszcze, hm.

Agatka ma stałe pory szaleństw Te, które pamiętam to około 7, około 19, potem 20-21 i 00-00:30. Nieźle. W ciągu dnia też szaleje, ale tu sporo zależy od mojej ruchliwości, więc się zmieniają.
A dzisiaj również mnie obudziła, a jakże

Napisane przez kropka75

Laski, czy Was też cycki bolą czasami? Tak mnie ciągną od dwóch dni, że szok. Sutki tkliwe, nawet kremowanie mnie wkurza. I jakieś twardsze są... ciekawam czy to gruczoły ruszają do pracy czy coś nie halo?

Tak CO jakiś czas się odzywają, sutki teraz też mam tkliwe. A w ogóle to urosły wam? bo mi bardzo

Muszę się dzisiaj za pisanie prac zaliczeniowych zabrać, chce mi się, jak kotu sraczki dosłownie

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17037717]
Tak CO jakiś czas się odzywają, sutki teraz też mam tkliwe. A w ogóle to urosły wam? bo mi bardzo

Muszę się dzisiaj za pisanie prac zaliczeniowych zabrać, chce mi się, jak kotu sraczki dosłownie[/QUOTE]
Sutki? Mnie ciutkę, raczej sam cyc mi kształt zmienił - taki jakiś typowo karmiący się zrobił i grawitacja się odzywa.

To mnie się tak chce ZUSy robić, ale muszę... więc miłego zadania nam obu życzę.

A może komuś małpę z bananem?
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=912232679

albo tygrysi szlafrok do kompletu :
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=914394584

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jeden z głupszych artykułów, na jakie trafiłam

http://biznes.onet.pl/dziecko-czyli-...5,1,news-detal

[kees26]

Witajcie mamusie

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17009323]
to przepis chociaż daj.
[/QUOTE]

Proszę bardzo:

Ciasto kruche z jabłkami w polewie z krówek:

Ciasto: 300 g mąki pszennej, 150 g mąki krupczatki, 250 g margaryny,200 g cukru, mała paczka cukru waniliowego,1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 jajko, 2 żółtka, 2 łyżki śmietany.
Wszystko razem mieszamy na gładką masę - jest dość klejąca i nie aż taka zbita, ale tak ma być. Następnie dzielimy tę masę na 2 części: większą i tak o 1/4 mniejszą od tej drugiej. Trzeba to zrobić po uprzednim namoczeniu rąk, żeby masa się do nich nie przyklejała.
Tę większą część rozkładamy równomiernie na blaszcze okrągłej średnica ok 20-23 cm tak, żeby boki ciasta tak z 1 cm-1,5 cm oblepiały boczną krawędź tortownicy (kurde mam nadzieję, że to jakoś obrazowo wyjaśniłam ) Nakłuwamy spód widelcem w kilkunastu miejscach i wkładamy do lodówki. Mniejszą część ciasta w formie ulepionej kulki też wkładamy, ale do zamrażalnika - tak na ok. 1,5 godzinki.
Masa: rozpuszczamy krówki albo kupujemy gotową masę krówkową wrzucamy do garnka w ilości "na oko". Kroimy z 4 jabłka na małą kostkę i wrzucamy do masy krówkowej - musi być takie w miarę gęste, więc tej masy krówkowej można dozować w miarę potrzeby.
Następnie wysypujemy masę na spód naszego ciasta w tortownicy. Na masę układamy pozostałą część ciasta z zamrażarki ucierając na tarce - grube oczka, albo można też palcami oskubywać i małymi porcjami rzucać na wierzch, żeby taka a'la kruszonka powstała.
wkładamy do piekarnika na 200 stopni na ok. 40 min. Po wystygnięciu ciasta posypujemy wierzch cukrem pudrem.

Teraz tak sobie myślę, że pychota byłaby też, gdyby zamiast jabłek dać plasterki bananów w tej krówkowej polewie



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17014832]Któraś o KAJMAK pytała - są to wafle przekładane. Nie umywają się do kupnych wyrobów Przepisem się dzielę, niech to cudo w świat idzie

1/2 kostki masła, 1/2 kostki margaryny - rozpuścić. Wlać pół szklanki zwykłego mleka, 2-3 łyżki kakao, szklankę cukru i wymieszać. Ostudzić, ale do ciepłego dosypać szklankę mleka w proszku (pamiętacie, jest takie niebieskie opakowanie, ma być proszek, nie granulat). Potraktować to blenderem, ma wyjść gładziutka, ciągnąca się masa. Bierzecie 7-8 wafli tortowych okrągłych albo kwadratowych i smarujecie - ostatniego wafla na wierzchu już nie.

A potem tylko poczekać z bólem serca kwadrans, coby to stężało Można pożreć [/QUOTE]

O cholerka , trzeba będzie zrobić koniecznie!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17018191]No co to za frajda kopać po pustym?
A dzisiaj mała w ogóle z tatusiem gra w ciuciubabkę. Co mnie kopnie, widzę górkę na brzuchu, drę się do małża: eeee choć no, ale to fajne! Tatuś przybiega świńskim truchtem, czeka, wpatruje się z napięciem, a Agatka siedzi cicho przyczajona... Tatuś zrezygnowany odchodzi, a tu hop! górka rośnie No to ja znów: eeeee, choć no.....!

I tak w koło, od rana [/QUOTE]

Napisane przez margo80

hehe. jak moja kopie i wołam małża, a on przykłada ręce do brzucha, to od razu jest spokój. chyba małż ma "ręce, które leczą"

Mam dokładnie to samo Aż mi żal męża, bo biedak poczuł może ze 3 razy te kopnięcia, i to takie ledwo ledwo....

Napisane przez bydgoszczanka

Jutro zaczynam 27 tc

Gratuluję 27 tygodnia

Tylko różne źródła róznie podają, od kiedy zaczyna się ten III trymestr. Wg mojej książki "W oczekiwaniu na dziecko" 27 tc to ostatni tydzień II trymestru.

Napisane przez kardashi

To gratulacje Ja zacznę pojutrze według mojego liczenia 26+1

To ja wg takiego liczenia 27 tydzień zaczynam w czwartek

Napisane przez kitty241

Wygrałam aukcje, wygrałam aukcje http://www.allegro.pl/show_item.php?item=907008168 http://www.allegro.pl/item907004964_...cieply_74.html Hurraaaaaaaa!!!

Gratki wielkie

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17037717]
Tak CO jakiś czas się odzywają, sutki teraz też mam tkliwe. A w ogóle to urosły wam? bo mi bardzo
[/QUOTE]

Mi trochę urosły, brodawki też - takie troszku bardziej wystające się zrobiły. Ale nadal nic nie leci


Kochane życzę Wam miłego dzionka, zaraz mąż zabierze mi komputer, więc dziś już tu pewnie nie zajrzę. Ale mam do Was prośbę - trzymajcie dziś za nas kciuki, mamy wieczorem echokardiografię serduszka Lenki

I mam jeszcze pytanie do Kropci - to badanie będzie na NFZ i mam przynieść ważny dokument ubezpieczeniowy - chodzi o legitymację tak? Ja, choć jestem ubezpieczona w pracy, jestem wpisana w legitymację mojego męża, który prowadzi działalność. Ta legitymacja była wydana w 2007 roku - ona jest tak sama z siebie ważna czy potrzebuję jeszcze jakieś zaświadczenie z ZUS-u o nie zaleganiu męża z płatnościami Oprócz tego mam jeszcze skierowanie od mojej ginki oczywiście.

[kropka75]

Napisane przez kees26

I mam jeszcze pytanie do Kropci - to badanie będzie na NFZ i mam przynieść ważny dokument ubezpieczeniowy - chodzi o legitymację tak? Ja, choć jestem ubezpieczona w pracy, jestem wpisana w legitymację mojego męża, który prowadzi działalność. Ta legitymacja była wydana w 2007 roku - ona jest tak sama z siebie ważna czy potrzebuję jeszcze jakieś zaświadczenie z ZUS-u o nie zaleganiu męża z płatnościami Oprócz tego mam jeszcze skierowanie od mojej ginki oczywiście.

Zależy od miasta, województwa, placówki... Najlepiej dzwonić i pytać.

U mnie jest ważna karta chipowa, a jak do szpitala trafiłam to chcieli legitymację. Czasem jakiś pracownik przychodzi podbić legitkę, a inny chce wydruk ZUS ZUA - dok. zgłoszeniowy do ubezpieczeń (choć to absurd, bo od tego czasu mogłam go sto razy wyrejestrować), czasem przychodnia chce ZUS RMUA - ten dok. potwierdzający odprowadzanie składek, który każdy zakład ma dać pracownikowi. Co kraj to obyczaj. Trzeba pytać zawsze u źródła co jest dla nich tym właściwym dokumentem.