Nie cieszę się że jestem w ciąży :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-12, 12:30   #31
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez FakeBlondie Pokaż wiadomość
A mi się ten patetyzm bardzo spodobał I myślę,że w tym co napisałaś jest dużo prawdy

***

A do autorki

I jak się masz?
Witajcie kochane dziewczyny Wczoraj po Waszych postach czułam sie świetnie, zaczęłam wierzyć w to, że wszystko będzie dobrze .....do czasu powrotu mojego TŻ z pracy ok. 22ej. Zapytał jak się czuję, więc odpowiedziałam, że nie najlepiej, że tęskniłam za nim i łzy popłynęły z moich oczu ( hormony ) a on na to : nie wyj mi tutaj bo ja jestem zmęczony i chcę TV w spokoju pooglądać. Poczułam się jakbym dostała w twarz Dziś rano znowu przez niego płakałąm . TŻ nie jest jeszcze moim mężem i w tej sytuacji zastanawiam się, czy kiedyklwiek nim będzie. Tak bardzo chciał tego dziecka, a teraz pokazuje jak bardzo jest "odpowiedzialnym człowiekiem". Cieszył sie kiedy okazało się, że będzie ojcem a teraz mnie olewa. I znowu mam doła.....
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 12:53   #32
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Anusia, w ostatniej ciazy bedac czytalam swietna ksiazke, napisana przez faceta historie ciazy jego dziewczyny, tak na wesolo na ogol, tytul zdaje sie... Pamietnik ciezarowca... POLECAM, usmiejesz sie, poza tym duzo banalnych prawd w boski sposob przekazuje. Lekka i optymistyczna, akurat na ten czas.
Ja z moim TZtem tez ciezko sie w ciazy dogadywalam, wszystko bralam do siebie, niczego pewna do konca sie nie czulam, rzygalam jak kot, wygladalam jak smierc na choragwii i czulam sie jak rozjechane goovno przez wiekszosc czasu w pierwszych miesiacach. Jedno jego niezreczne slowo czy gest, ja juz we lzach i niemal spakowana na progu. Koszmar ze mna mial.
Dziewczyno kochana, przejdzie Ci to, szalenstwo hormonow zakrzywia rzeczywistosc i czasem widzi sie rzeczy, ktorych nie ma

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

A TeZet niech oglada TV i odpoczywa na zapas nie boj sie, bedzie rownie dobrym tata, co Ty mama - na pewno TV bedzie w hierarchii waznosci dluuuuuugo za dzidziusiem
U mnie jest tak: mala, potem dlugo dlugo dluuuuuuuuuuugo nic, potem TV/obiadek/PCet/deserek, potem zona dopiero
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 12:54   #33
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez aniusia82 Pokaż wiadomość
Witajcie kochane dziewczyny Wczoraj po Waszych postach czułam sie świetnie, zaczęłam wierzyć w to, że wszystko będzie dobrze .....do czasu powrotu mojego TŻ z pracy ok. 22ej. Zapytał jak się czuję, więc odpowiedziałam, że nie najlepiej, że tęskniłam za nim i łzy popłynęły z moich oczu ( hormony ) a on na to : nie wyj mi tutaj bo ja jestem zmęczony i chcę TV w spokoju pooglądać. Poczułam się jakbym dostała w twarz Dziś rano znowu przez niego płakałąm . TŻ nie jest jeszcze moim mężem i w tej sytuacji zastanawiam się, czy kiedyklwiek nim będzie. Tak bardzo chciał tego dziecka, a teraz pokazuje jak bardzo jest "odpowiedzialnym człowiekiem". Cieszył sie kiedy okazało się, że będzie ojcem a teraz mnie olewa. I znowu mam doła.....
Zastanów się, czy gdybyś nie była w ciąży ta sytuacja - że on jest zmęczony i rozdrażniony Twoim płaczem, również by tak na Ciebie wpłynęła (dołująco)?

A kto powiedział, że trzeba się mega cieszyć z powodu ciąży? Z powodu dziecka owszem - powinno się, ale sama ciąża to żaden raj dla większości kobiet. Dodatkowo na Twój nastrój ma chyba jednak wpływ niepewność, czy rzeczywiście zostaniecie małżeństwem i jak to się wszystko ułoży. Nie łam się i pogadaj z TŻ od serca, powinien również coś przeczytać o kobietach (i ich partnerach) w ciąży, o tym jak to może wpływać na nastrój Twój (ale również jego), na relacje między Wami.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 12:58   #34
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

A tżtowi daj do przeczytania blog (to właśnie na jego podstawie książka jest wydana):

http://dziennikciezarowca.blox.pl/ht...46,169.html?21
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 13:24   #35
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17140625]A tżtowi daj do przeczytania blog (to właśnie na jego podstawie książka jest wydana):

http://dziennikciezarowca.blox.pl/ht...46,169.html?21[/QUOTE]

Dziekuje, szajajabo

Olala, mam 666 postow wlasnie na liczniku
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 13:36   #36
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 570
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez aniusia82 Pokaż wiadomość
.....do czasu powrotu mojego TŻ z pracy ok. 22ej. Zapytał jak się czuję, więc odpowiedziałam, że nie najlepiej, że tęskniłam za nim i łzy popłynęły z moich oczu ( hormony ) a on na to : nie wyj mi tutaj bo ja jestem zmęczony i chcę TV w spokoju pooglądać. Poczułam się jakbym dostała w twarz Dziś rano znowu przez niego płakałąm . TŻ nie jest jeszcze moim mężem i w tej sytuacji zastanawiam się, czy kiedyklwiek nim będzie. Tak bardzo chciał tego dziecka, a teraz pokazuje jak bardzo jest "odpowiedzialnym człowiekiem". Cieszył sie kiedy okazało się, że będzie ojcem a teraz mnie olewa. I znowu mam doła.....
Aniusia uśmiechnij się

Tak naprawdę męski punkt widzenia jest inny niż nasz (a już zwłaszcza nasz pod wpływem hormonów ). Facet nie ma wahań hormonalnych (nawet takich jak my w czasie zwykłego cyku) i nie czując w sobie tej burzy nie jest w stanie sobie wyobrazić co czujesz. I raczej ciężko go za to winić - takie to ułomne pod tym względem istoty .

Żałość Cię jeszcze nie raz ogarnie ale staraj się zachować minimum rozsądku (wiem, że trudne) - skoro wrócił zmęczony po robocie to w sumie jakiś odpoczynek mu się należy
I niestety jeszcze nie raz pewnie zobaczysz taką "zdroworozsądkową" reakcję - "ciąża, dziecko, super i rewelacja ale zachowujmy się normalnie"

To wbrew pozorom nie jest typowe olewanie - to jest FACET i to założę się, że facet do którego nie dociera jeszcze fakt, że będzie tatusiem (tak jak i do ciebie mamusia ).
Oni na ogół orientują się wtedy, kiedy mogą poczuć kopanie dziecka ("oooo faktycznie, tam ktoś jest!).
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 13:48   #37
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Ewentualnie - gdy COŚ zobaczą na usg luby nie wierzył, że jestem w ciąży do momentu zobaczenia najpierw zdjęć z usg, a potem, an kolejnej wizycie - na własne oczy obraz usg A ja od pierwszego testu wiedziałam, że jestem zaciążona.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 14:21   #38
ewciula29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 59
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Nie przejmuj sie... Mój Tż też był taki "bezduszny" i miałam wrażenie, że 9 m-cy to za mało, aby przyzwyczaic się do dziecka. Też dużo pracuje i nie było go w domu. Ale teraz.... nasz synek jest dla niego najważniejszy w świecie i to od chwili przyjścia na świat... Czegoś się już nauczyłam o facetach: oni zupełnie inaczej odbierają świat. To nie jest tak, że chciał zrobić Ci na złość, on po prostu nie zdaje sobie sprawy, jak sie czujesz. To niestety FACET.
A Ty nie przejmuj się, odpoczywaj, zanim się obejrzysz bedziesz szalała z radości.
ewciula29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 14:39   #39
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Mam nadzieję, że tak jest, że TŻ jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego jak się czuję i z tego, że zostanie ojcem. Dziękuję za pełne ciepła posty
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 14:59   #40
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Nie wiem jak jest w przypadku autorki wątku (bo trudno na podstawie jednej sytuacji coś powiedzieć) ale ja i mój mąż też dużo bardziej wkurzajaco na siebie działamy od kiedy jesteśmy w ciąży Sądzę, że oboje jesteśmy trochę zdezorientowani i musimy się przyzwyczaić do tej w końcu nowej rzeczy Na pewno dochodzi do tego fakt, że bywam zmęczona, rozdrażniona albo obolała, a on niekoniecznie to rozumie... Chyba dlatego ciąża trwa 9 m-cy żeby wszyscy "zainteresowani" zdążyli się z tym pogodzić i przyzwyczaić do nowego życia

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Cytat:
Napisane przez aniusia82 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że tak jest, że TŻ jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego jak się czuję i z tego, że zostanie ojcem. Dziękuję za pełne ciepła posty
Wtedy, kiedy jesteście do siebie pozytywnie nastawieni staraj się mu opowiadać co czujesz i jak czujesz I nie bierz do siebie zbytnio wszystkiego, na pewno pojawią się jakieś spięcia, ale to wszystko jest do przejścia.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 15:03   #41
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Klarisso, to słonice mają lepiej 2 lata na nową sytuację
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 16:03   #42
agnieszka015
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 327
GG do agnieszka015
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość
Ależ oczywiście - masz rację. Rację osoby, która nie wie jak to jest.
Możesz mi wypisywać, że dzieci to głupota i inne bla bla bla ale ja się zastanawiam nad czymś innym - mianowicie PO CO wchodzisz i piszesz w wątku w sumie bardzo radosnym skoro ani tej radości nie umiesz podzielić z kimś ani nie potrafisz się wysilić chociaż na parę miłych słów.
No widzisz dla mnie dziecko to głupota i inne bla bla bla, więc jaką radość mam podzielać?..Udawaną? nie dzięki.

Po co mam się wysilać na parę miłych słów? Jak ja tu nic miłego nie widzę? Może nie potrzebnie napisałam, bo widzę, że tylko niepotrzebnie Cię zdenerwowałam.
agnieszka015 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 16:20   #43
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Niech ja wreszcie ktos na stale zbanuje, bo az zal czytac te wypowiedzi. Zasmiecasz kazdy watek, agnieszka015
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-03, 23:20   #44
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 138
GG do golgie
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

ja też się już nie cieszę, choć na początku prawie skakałam z radości, mimo złego samopoczucia.Teraz wokół same problemy, ja mam depresję i pewnie też nerwicęi nie wiem jak znajdę miłość do dziecka i jak się nim będę zajmować

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

i rozwieję wątpliwości, mój stan jest powodowany realnymi kłopotami w rodzinie, a nie hormonami
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 19:19   #45
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 013
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

myślę, że to normalne Minie Ci na pewno. Bardzo ważne jest, że masz odpowiedzialnego partnera, który chce dziecka i jesteście na nie gotowi
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-20, 16:07   #46
Diablic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 51
GG do Diablic
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Hej !!!
Chyba mam ten sam problem. Z mężem jesteśmy szczęśliwi,7 miesięcy po ślubie...planowaliśmy dziecko...teraz Myśl o tym,że mogę być w ciąży wprawia mnie w zakłopotanie ! Gorzej ! Mam paniczne napady lęku,że całą ciąże przeleżę w szpitalu,że coś się mi stanie podczas ciąży,że nie pokocham tego dziecka,że nie dam sobie rady.Boję się też porodu.czemu tak się dzieje ?

Edytowane przez Diablic
Czas edycji: 2013-06-28 o 00:05
Diablic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-20, 16:37   #47
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez Diablic Pokaż wiadomość
Hej !!!
Chyba mam ten sam problem. Z mężem jesteśmy szczęśliwi,7 miesięcy po ślubie...planowaliśmy dziecko...teraz miesiączka mi się spóźniła i miałam ją tylko 1 dzień a normalnie 4. Myśl o tym,że mogę być w ciąży wprawia mnie w zakłopotanie ! Gorzej ! Mam paniczne napady lęku,że całą ciąże przeleżę w szpitalu,że coś się mi stanie podczas ciąży,że nie pokocham tego dziecka,że nie dam sobie rady.Boję się też porodu.czemu tak się dzieje ?
nie ma nic nienormalnego w tym, że masz obawy co do ciąży, porodu, macierzyństwa. Co innego planować, że kiedyś pojawi się śliczna dzidzia, co innego jak się okazuje, że to JUŻ, TERAZ życie zacznie wywracać się do góry nogami i nic nie będzie już takie jak wcześniej. Do tego jeśli jesteś w ciąży, buzują Ci hormony.
Minie
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-20, 17:24   #48
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Witajcie Ja już zapomniałam o tym, że założyłam taki wątek Kiedy zaszłam w ciążę , wogóle się nie cieszyłam, wręcz byłam wściekła, że jestem w ciąży. Pod koniec drugiego trymestru ciąży, nagle mi się ,odmieniło, nie mogłam doczekać się na moją kruszynkę . Dziś mój synek ma 2,5 roku i jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie Myślę, że wszystkiemu winne sa zmiany hormonalne zachodzące w organizmie kobiety.
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-20, 17:58   #49
problola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 20
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

A jak sytuacja z TŻ? Pisałaś że nie był Twoim mężem i że miałaś wątpliwości, czy kiedykolwiek nim będzie. Zmieniło się coś?
Jak sprawuje się w roli ojca?
problola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-20, 18:19   #50
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez problola Pokaż wiadomość
A jak sytuacja z TŻ? Pisałaś że nie był Twoim mężem i że miałaś wątpliwości, czy kiedykolwiek nim będzie. Zmieniło się coś?
Jak sprawuje się w roli ojca?

Witaj Jesteśmy już małżeństwem, w sierpniu będzie nasza trzecia rocznica. Jeśli chodzi o jego relacje z dzieckiem, to poświęca mu bardzo mało czasu niestety. Wraca pózno z pracy i zazwyczaj jest bardzo zmęczony
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 16:01   #51
problola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 20
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez aniusia82 Pokaż wiadomość
Witaj Jesteśmy już małżeństwem, w sierpniu będzie nasza trzecia rocznica. Jeśli chodzi o jego relacje z dzieckiem, to poświęca mu bardzo mało czasu niestety. Wraca pózno z pracy i zazwyczaj jest bardzo zmęczony
Przykro słyszeć, że poświęca mu mało czasu, ale mam nadzieję, że mimo to, cała wasza trójka jest szczęśliwa trzymajcie się cieplutko
problola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-27, 23:59   #52
Diablic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 51
GG do Diablic
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość
Kochanie to zupełnie normalne i minie szybciej niż myślisz.
Wiem po sobie - też bardzo chcieliśmy mieć dziecko i niecierpliwiliśmy się oczekiwaniem a jednak pozytywny test troszkę nas zszokował
Dostałam nawet kilka tyg. później małego ataku nerwicy
I wszystko się ułożyło
Pamiętam, kiedy pierwszy raz poczułam moją kruszynę jak mi hikała (czkawkę miała) w brzuchu

Na razie wiesz, że jesteś w ciąży, ale nie musisz się z tego powodu cieszyć na siłę. Bo tak trzeba.
Daj sobie czas na pogodzenie się z tym stanem. Miłość do dziecka się RODZI a nie pstryk i już jest
Twoje słowa są bardzo pocieszające...Mój mąż bardzo chce dziecka...ja też zawsze chciałam,ale myśl o ciązy i porodzie mnie przeraża...Boje się też że nie pokocham swojego dziecka...,że całej tej machiny nie da się cofnąć i co wtedy ? mam nadzieje,że to minie z czasem
Diablic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-28, 21:39   #53
Diablic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 51
GG do Diablic
Unhappy Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

witam.właśnie dowiedziałam się że jestem w ciąży i jestem przerażona! chce mi się płakac...boje się ze sobie nie poradze,że nie pokocham tego dziecka,że trafie do szpitaola!!! Panicznie się tego wszystkiego boje...jestem rok po ślubie i jesli chodzi o wzgleddy finansowe to sie nie boje tylko o cala reszte!!! pomóżcie...ponoc to hormony ale tto wszystko mnie przeraża
Diablic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-28, 23:16   #54
Metamfetaminax
Zakorzenienie
 
Avatar Metamfetaminax
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Znienacka
Wiadomości: 3 465
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Też się nie cieszyłam jakoś tak specjalnie,żeby skakać w niebo,tylko głęboko w sobie. Potem zaczęłam żałować tych wszystkich zmartwień jak okazało się,że mojego słoneczka już nie ma.
Ale Tobie gratuluję z całego serca i życzę wiele dobrego Ciąża to coś pięknego,najpiękniejsze co może być to myśleć o tym jak maluszek się rozwija tam w środku,jakie będzie,czy to chłopiec czy dziewczynka Strasznie żałuję,że większość wspomnień mnie tak ominęło.
__________________
Synuś 27.08.2014.-mój mały cud !


Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie...
Metamfetaminax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-30, 07:36   #55
Diablic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 51
GG do Diablic
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

dziekuję za odpowiedź.jest mi z tym dziwnie...cała rodzina się cieszy i ja niby też ale bardziej mnie to niestety przeraża...całe życie się zmieni...nienawidze chodzic po lekarzach a teraz niestety bede musiala,boje się że bede musiala lezec w szpitalu.jest mi dziwnie ze cos we mnie rosnie...nie wiem czego mam sie spodziewac...jakie zmiany zajda w moim organizmie i nie chodzi tu o przytycie czy rozstepy...n ie wiem czego sie spodziewac
Diablic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-30, 08:48   #56
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 138
GG do golgie
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez Diablic Pokaż wiadomość
dziekuję za odpowiedź.jest mi z tym dziwnie...cała rodzina się cieszy i ja niby też ale bardziej mnie to niestety przeraża...całe życie się zmieni...nienawidze chodzic po lekarzach a teraz niestety bede musiala,boje się że bede musiala lezec w szpitalu.jest mi dziwnie ze cos we mnie rosnie...nie wiem czego mam sie spodziewac...jakie zmiany zajda w moim organizmie i nie chodzi tu o przytycie czy rozstepy...n ie wiem czego sie spodziewac
Każda jest niepewna w pierwszej ciąży, nie wiadomo czego się spodziewać.
To mija i potem jest lepiej
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 12:41   #57
Diablic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 51
GG do Diablic
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Chyba macie rację,że to hormony.raz się cieszę,niczego nie boję i nie mogę doczekać dzidzi a już następnego dnia zastanawiam się jak ja wytrzymam sama z dzieckiem,co ja będę z nim robić.Jak to wszystko będzie wyglądało i jak sobie dam rade? oby już te obawy nie wracały bo zwariować można.niestety należę do osób przejmujących się i często o tym myślę. A Wy jak sobie radziłyście z takimi nastrojami w ciąży ?Od tygodnia mam mdłości,prawie nie wychodzę z domu ;/
Diablic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 13:54   #58
Ewelinka13
Rozeznanie
 
Avatar Ewelinka13
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 829
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez Diablic Pokaż wiadomość
Chyba macie rację,że to hormony.raz się cieszę,niczego nie boję i nie mogę doczekać dzidzi a już następnego dnia zastanawiam się jak ja wytrzymam sama z dzieckiem,co ja będę z nim robić.Jak to wszystko będzie wyglądało i jak sobie dam rade? oby już te obawy nie wracały bo zwariować można.niestety należę do osób przejmujących się i często o tym myślę. A Wy jak sobie radziłyście z takimi nastrojami w ciąży ?Od tygodnia mam mdłości,prawie nie wychodzę z domu ;/
Po pierwsze na pewno nie będziesz się nudzić . Przy dziecku troszke roboty jest, a czynności jak to robic "przyjdą samoistnie". Moja córka jak sie urodziła chciała byc tylko na rekach, więc rano jak wstawał o 5 i płakała żeby ja na ręce wziąć, tak do 16 do powrotu męża ją trzymałam. Co ja odłozyłam to płakała . Chodziłam tylko siku. Maż przychodził i jak mnie widział to pewnie chciał wiać gdzie pieprz rośnie, ale jakoś wytrzymał. na spacer też nie bardzo chciała wychodzić, bo pół godz. spała, reszte sie darła. Po 30 min z zegarkiem w ręku krążenia dookoła bloku czym prędzej gnaliśmy do domu. Potem kupiliśmy sobie nosidełko na szelkach i w nim wraz z dzieckiem wykonywałam częśc prac domowych. Bo jak siedziałam z córka na rekach nie było nic w domu posprzątane ani ugotowane . Na szczeście ten okres szybko minął i córka zaczeła być bardziej "samodzielna". Można ją było zostawić w łożeczku przy karuzeli a samemu iśc wstawic obiad czy też cokolwiek sprzatnąć no i sie ogarnąć . Sa dzieciaczki, które postrafia spać długo, moje do takich się nie zaliczało. Moja spała tylko u mnie na rekach, odłozyłam ryk. A że głupia byłam i bałam sie tego, że dziecko płacze to siedziałam z nią tak non stop heheheeh. A potem jak już zaczeła w bujaczku leżeć to już zupełnie inna bajka. Mogłam zrobić wszytsko, przenosić ją wraz ze mną w kązdy kąt mieszkania. No i spacerki polubiła. Na zakupy z nią wychodziłam, na długie spacery. Takze ani jej ani mnie nie się nudziło. takze kochana nie martw sie na zapas bo nie ma czym zupełnie. Wiadomo, ze macierzyństwo zwłaszcza wczesne to nie telewizyjna bajka, ale naprawdę wszystko jest do ogarnięcia. Teraz córka ma 3 lata a my z mężem pragniemy drugiego dziecka i chcemy od nowa przezywać trudy z tym związane, chcemy kupować masę pieluch, miec noce nieprzespane, ale potem miłość Twoja do dziecka i dziecka do Ciebie jest po prostu sensem życia, szczęściem największym na świecie.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

mdłości też miałam, jak rano jechałam do pracy to miałam na buzi szalik połozony, zeby tylko nie czuc zapachu autobusu. Czułam smar (!!!), każdego kto papierosa zapalił (wtedy wymiot od razu), perfum nie mogłam żadnych poczuć (wymiot do kwadratu), no i nie mogłam wchodzić do sklepów gdzie było stoisko z wędliną hahahaahaha. Stałam i miałam odruch wymiotny. Raz jedna pani to zauwazyła i sie zapytała czy w ciąży nie jestem przypadkiem hahahaahahah.
__________________
A teraz światy mam dwa - różowy i niebieski

Mój najdroższy i najpiękniejszy skarb - Amelka
Ewelinka13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 14:00   #59
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Wiem od mojej mamy, że i ona tak miała, i to nie przy pierwszym dziecku
A teraz jest najlepszą mamą na świecie
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-31, 12:54   #60
Diablic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 51
GG do Diablic
Unhappy Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

U mnie problem polega na tym,że nie nawidzę zmian.Bardzo wolno i z wielkim trudem się do nich przyzwyczajam.Teraz chodze i denerwuję się ta sytuacją...jestem wręcz załamana bo nie ma od tego odwrotu ;/.Z drugiej strony chciałam mieć dziecko!Poprostu wkręcam sobie do głowy różne rzeczy i chodzę i się tym zadręczam.z nerw wymiotuję,wszystko mnie denerwuję,najchetniej odciełabym sie od całego swiata.a tu matka,babcia,szwagierka wydzwaniaja codziennie i gadaja mi o ciąży.ja chciałabym chociaż na chwile o tym nie myslec a nie moge.musze udawac ze sie ciesze a t jest bardzo trudne,bo wtedy sie denrwuje i wymiotuje ;/.Pomóżcie !!! Dodam,ze jak sie dowiedzialam,że jestem w ciąży to wpadłam w panikę a potem się cieszyłam...a teraz znowu nawkrecałam sobie cos do głowy i jestem załamana!
Diablic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-03 23:15:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.