|
|
#31 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
Wczoraj po Waszych postach czułam sie świetnie, zaczęłam wierzyć w to, że wszystko będzie dobrze .....do czasu powrotu mojego TŻ z pracy ok. 22ej. Zapytał jak się czuję, więc odpowiedziałam, że nie najlepiej, że tęskniłam za nim i łzy popłynęły z moich oczu ( hormony ) a on na to : nie wyj mi tutaj bo ja jestem zmęczony i chcę TV w spokoju pooglądać. Poczułam się jakbym dostała w twarz Dziś rano znowu przez niego płakałąm . TŻ nie jest jeszcze moim mężem i w tej sytuacji zastanawiam się, czy kiedyklwiek nim będzie. Tak bardzo chciał tego dziecka, a teraz pokazuje jak bardzo jest "odpowiedzialnym człowiekiem". Cieszył sie kiedy okazało się, że będzie ojcem a teraz mnie olewa. I znowu mam doła.....
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Anusia, w ostatniej ciazy bedac czytalam swietna ksiazke, napisana przez faceta historie ciazy jego dziewczyny, tak na wesolo na ogol, tytul zdaje sie... Pamietnik ciezarowca... POLECAM, usmiejesz sie, poza tym duzo banalnych prawd w boski sposob przekazuje. Lekka i optymistyczna, akurat na ten czas.
Ja z moim TZtem tez ciezko sie w ciazy dogadywalam, wszystko bralam do siebie, niczego pewna do konca sie nie czulam, rzygalam jak kot, wygladalam jak smierc na choragwii i czulam sie jak rozjechane goovno przez wiekszosc czasu w pierwszych miesiacach. Jedno jego niezreczne slowo czy gest, ja juz we lzach i niemal spakowana na progu. Koszmar ze mna mial. Dziewczyno kochana, przejdzie Ci to, szalenstwo hormonow zakrzywia rzeczywistosc i czasem widzi sie rzeczy, ktorych nie ma ![]() ---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- A TeZet niech oglada TV i odpoczywa na zapas nie boj sie, bedzie rownie dobrym tata, co Ty mama - na pewno TV bedzie w hierarchii waznosci dluuuuuugo za dzidziusiem ![]() U mnie jest tak: mala, potem dlugo dlugo dluuuuuuuuuuugo nic, potem TV/obiadek/PCet/deserek, potem zona dopiero |
|
|
|
|
#33 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
A kto powiedział, że trzeba się mega cieszyć z powodu ciąży? Z powodu dziecka owszem - powinno się, ale sama ciąża to żaden raj dla większości kobiet. Dodatkowo na Twój nastrój ma chyba jednak wpływ niepewność, czy rzeczywiście zostaniecie małżeństwem i jak to się wszystko ułoży. Nie łam się i pogadaj z TŻ od serca, powinien również coś przeczytać o kobietach (i ich partnerach) w ciąży, o tym jak to może wpływać na nastrój Twój (ale również jego), na relacje między Wami. |
|
|
|
|
|
#34 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
A tżtowi daj do przeczytania blog (to właśnie na jego podstawie książka jest wydana):
http://dziennikciezarowca.blox.pl/ht...46,169.html?21 |
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17140625]A tżtowi daj do przeczytania blog (to właśnie na jego podstawie książka jest wydana):
http://dziennikciezarowca.blox.pl/ht...46,169.html?21[/QUOTE] Dziekuje, szajajabo ![]() Olala, mam 666 postow wlasnie na liczniku
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
![]() Tak naprawdę męski punkt widzenia jest inny niż nasz (a już zwłaszcza nasz pod wpływem hormonów ). Facet nie ma wahań hormonalnych (nawet takich jak my w czasie zwykłego cyku) i nie czując w sobie tej burzy nie jest w stanie sobie wyobrazić co czujesz. I raczej ciężko go za to winić - takie to ułomne pod tym względem istoty .Żałość Cię jeszcze nie raz ogarnie ale staraj się zachować minimum rozsądku (wiem, że trudne) - skoro wrócił zmęczony po robocie to w sumie jakiś odpoczynek mu się należy I niestety jeszcze nie raz pewnie zobaczysz taką "zdroworozsądkową" reakcję - "ciąża, dziecko, super i rewelacja ale zachowujmy się normalnie"To wbrew pozorom nie jest typowe olewanie - to jest FACET ). Oni na ogół orientują się wtedy, kiedy mogą poczuć kopanie dziecka ("oooo faktycznie, tam ktoś jest!).
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach. Terry Pratchett Maskarada |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Ewentualnie - gdy COŚ zobaczą na usg
luby nie wierzył, że jestem w ciąży do momentu zobaczenia najpierw zdjęć z usg, a potem, an kolejnej wizycie - na własne oczy obraz usg A ja od pierwszego testu wiedziałam, że jestem zaciążona.
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 59
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Nie przejmuj sie... Mój Tż też był taki "bezduszny" i miałam wrażenie, że 9 m-cy to za mało, aby przyzwyczaic się do dziecka. Też dużo pracuje i nie było go w domu. Ale teraz.... nasz synek jest dla niego najważniejszy w świecie i to od chwili przyjścia na świat... Czegoś się już nauczyłam o facetach: oni zupełnie inaczej odbierają świat. To nie jest tak, że chciał zrobić Ci na złość, on po prostu nie zdaje sobie sprawy, jak sie czujesz. To niestety FACET.
A Ty nie przejmuj się, odpoczywaj, zanim się obejrzysz bedziesz szalała z radości.
|
|
|
|
|
#39 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Mam nadzieję, że tak jest, że TŻ jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego jak się czuję i z tego, że zostanie ojcem. Dziękuję za pełne ciepła posty
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Nie wiem jak jest w przypadku autorki wątku (bo trudno na podstawie jednej sytuacji coś powiedzieć) ale ja i mój mąż też dużo bardziej wkurzajaco na siebie działamy od kiedy jesteśmy w ciąży
Sądzę, że oboje jesteśmy trochę zdezorientowani i musimy się przyzwyczaić do tej w końcu nowej rzeczy Na pewno dochodzi do tego fakt, że bywam zmęczona, rozdrażniona albo obolała, a on niekoniecznie to rozumie... Chyba dlatego ciąża trwa 9 m-cy żeby wszyscy "zainteresowani" zdążyli się z tym pogodzić i przyzwyczaić do nowego życia ![]() ---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Cytat:
I nie bierz do siebie zbytnio wszystkiego, na pewno pojawią się jakieś spięcia, ale to wszystko jest do przejścia.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Klarisso, to słonice mają lepiej
2 lata na nową sytuację
|
|
|
|
|
#42 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
Po co mam się wysilać na parę miłych słów? Jak ja tu nic miłego nie widzę? Może nie potrzebnie napisałam, bo widzę, że tylko niepotrzebnie Cię zdenerwowałam.
|
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Niech ja wreszcie ktos na stale zbanuje, bo az zal czytac te wypowiedzi. Zasmiecasz kazdy watek, agnieszka015
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
ja też się już nie cieszę, choć na początku prawie skakałam z radości, mimo złego samopoczucia.Teraz wokół same problemy, ja mam depresję i pewnie też nerwicęi nie wiem jak znajdę miłość do dziecka i jak się nim będę zajmować
![]() ---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- i rozwieję wątpliwości, mój stan jest powodowany realnymi kłopotami w rodzinie, a nie hormonami
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 013
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
myślę, że to normalne
Minie Ci na pewno. Bardzo ważne jest, że masz odpowiedzialnego partnera, który chce dziecka i jesteście na nie gotowi
__________________
it's a fool's game
|
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Hej !!!
Chyba mam ten sam problem. Z mężem jesteśmy szczęśliwi,7 miesięcy po ślubie...planowaliśmy dziecko...teraz Myśl o tym,że mogę być w ciąży wprawia mnie w zakłopotanie ! Gorzej ! Mam paniczne napady lęku,że całą ciąże przeleżę w szpitalu,że coś się mi stanie podczas ciąży,że nie pokocham tego dziecka,że nie dam sobie rady.Boję się też porodu.czemu tak się dzieje ? Edytowane przez Diablic Czas edycji: 2013-06-28 o 00:05 |
|
|
|
|
#47 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
Minie |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Witajcie
Ja już zapomniałam o tym, że założyłam taki wątek Kiedy zaszłam w ciążę , wogóle się nie cieszyłam, wręcz byłam wściekła, że jestem w ciąży. Pod koniec drugiego trymestru ciąży, nagle mi się ,odmieniło, nie mogłam doczekać się na moją kruszynkę . Dziś mój synek ma 2,5 roku i jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie |
|
|
|
|
#49 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
A jak sytuacja z TŻ? Pisałaś że nie był Twoim mężem i że miałaś wątpliwości, czy kiedykolwiek nim będzie. Zmieniło się coś?
Jak sprawuje się w roli ojca?
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
Witaj Jesteśmy już małżeństwem, w sierpniu będzie nasza trzecia rocznica. Jeśli chodzi o jego relacje z dzieckiem, to poświęca mu bardzo mało czasu niestety. Wraca pózno z pracy i zazwyczaj jest bardzo zmęczony
|
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
trzymajcie się cieplutko ![]() |
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
|
witam.właśnie dowiedziałam się że jestem w ciąży i jestem przerażona! chce mi się płakac...boje się ze sobie nie poradze,że nie pokocham tego dziecka,że trafie do szpitaola!!! Panicznie się tego wszystkiego boje...jestem rok po ślubie i jesli chodzi o wzgleddy finansowe to sie nie boje tylko o cala reszte!!! pomóżcie...ponoc to hormony ale tto wszystko mnie przeraża
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Znienacka
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Też się nie cieszyłam jakoś tak specjalnie,żeby skakać w niebo,tylko głęboko w sobie. Potem zaczęłam żałować tych wszystkich zmartwień jak okazało się,że mojego słoneczka już nie ma.
Ale Tobie gratuluję z całego serca i życzę wiele dobrego Ciąża to coś pięknego,najpiękniejsze co może być to myśleć o tym jak maluszek się rozwija tam w środku,jakie będzie,czy to chłopiec czy dziewczynka Strasznie żałuję,że większość wspomnień mnie tak ominęło.
__________________
Synuś Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie... |
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
dziekuję za odpowiedź.jest mi z tym dziwnie...cała rodzina się cieszy i ja niby też ale bardziej mnie to niestety przeraża...całe życie się zmieni...nienawidze chodzic po lekarzach a teraz niestety bede musiala,boje się że bede musiala lezec w szpitalu.jest mi dziwnie ze cos we mnie rosnie...nie wiem czego mam sie spodziewac...jakie zmiany zajda w moim organizmie i nie chodzi tu o przytycie czy rozstepy...n ie wiem czego sie spodziewac
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
To mija i potem jest lepiej |
|
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Chyba macie rację,że to hormony.raz się cieszę,niczego nie boję i nie mogę doczekać dzidzi a już następnego dnia zastanawiam się jak ja wytrzymam sama z dzieckiem,co ja będę z nim robić.Jak to wszystko będzie wyglądało i jak sobie dam rade? oby już te obawy nie wracały bo zwariować można.niestety należę do osób przejmujących się i często o tym myślę. A Wy jak sobie radziłyście z takimi nastrojami w ciąży ?Od tygodnia mam mdłości,prawie nie wychodzę z domu ;/
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 829
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Cytat:
. Przy dziecku troszke roboty jest, a czynności jak to robic "przyjdą samoistnie". Moja córka jak sie urodziła chciała byc tylko na rekach, więc rano jak wstawał o 5 i płakała żeby ja na ręce wziąć, tak do 16 do powrotu męża ją trzymałam. Co ja odłozyłam to płakała . Na szczeście ten okres szybko minął i córka zaczeła być bardziej "samodzielna". Można ją było zostawić w łożeczku przy karuzeli a samemu iśc wstawic obiad czy też cokolwiek sprzatnąć no i sie ogarnąć . Sa dzieciaczki, które postrafia spać długo, moje do takich się nie zaliczało. Moja spała tylko u mnie na rekach, odłozyłam ryk. A że głupia byłam i bałam sie tego, że dziecko płacze to siedziałam z nią tak non stop heheheeh. A potem jak już zaczeła w bujaczku leżeć to już zupełnie inna bajka. Mogłam zrobić wszytsko, przenosić ją wraz ze mną w kązdy kąt mieszkania. No i spacerki polubiła. Na zakupy z nią wychodziłam, na długie spacery. Takze ani jej ani mnie nie się nudziło. takze kochana nie martw sie na zapas bo nie ma czym zupełnie. Wiadomo, ze macierzyństwo zwłaszcza wczesne to nie telewizyjna bajka, ale naprawdę wszystko jest do ogarnięcia. Teraz córka ma 3 lata a my z mężem pragniemy drugiego dziecka i chcemy od nowa przezywać trudy z tym związane, chcemy kupować masę pieluch, miec noce nieprzespane, ale potem miłość Twoja do dziecka i dziecka do Ciebie jest po prostu sensem życia, szczęściem największym na świecie.---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ---------- mdłości też miałam, jak rano jechałam do pracy to miałam na buzi szalik połozony, zeby tylko nie czuc zapachu autobusu. Czułam smar (!!!), każdego kto papierosa zapalił (wtedy wymiot od razu), perfum nie mogłam żadnych poczuć (wymiot do kwadratu), no i nie mogłam wchodzić do sklepów gdzie było stoisko z wędliną hahahaahaha. Stałam i miałam odruch wymiotny. Raz jedna pani to zauwazyła i sie zapytała czy w ciąży nie jestem przypadkiem hahahaahahah.
__________________
A teraz światy mam dwa - różowy i niebieski Mój najdroższy i najpiękniejszy skarb - Amelka |
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(
Wiem od mojej mamy, że i ona tak miała, i to nie przy pierwszym dziecku
![]() A teraz jest najlepszą mamą na świecie
|
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
|
U mnie problem polega na tym,że nie nawidzę zmian.Bardzo wolno i z wielkim trudem się do nich przyzwyczajam.Teraz chodze i denerwuję się ta sytuacją...jestem wręcz załamana bo nie ma od tego odwrotu ;/.Z drugiej strony chciałam mieć dziecko!Poprostu wkręcam sobie do głowy różne rzeczy i chodzę i się tym zadręczam.z nerw wymiotuję,wszystko mnie denerwuję,najchetniej odciełabym sie od całego swiata.a tu matka,babcia,szwagierka wydzwaniaja codziennie i gadaja mi o ciąży.ja chciałabym chociaż na chwile o tym nie myslec a nie moge.musze udawac ze sie ciesze a t jest bardzo trudne,bo wtedy sie denrwuje i wymiotuje ;/.Pomóżcie !!! Dodam,ze jak sie dowiedzialam,że jestem w ciąży to wpadłam w panikę a potem się cieszyłam...a teraz znowu nawkrecałam sobie cos do głowy i jestem załamana!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:29.




I myślę,że w tym co napisałaś jest dużo prawdy
Dziś rano znowu przez niego płakałąm . TŻ nie jest jeszcze moim mężem i w tej sytuacji zastanawiam się, czy kiedyklwiek nim będzie. Tak bardzo chciał tego dziecka, a teraz pokazuje jak bardzo jest "odpowiedzialnym człowiekiem". Cieszył sie kiedy okazało się, że będzie ojcem a teraz mnie olewa. I znowu mam doła.....



nie boj sie, bedzie rownie dobrym tata, co Ty mama - na pewno TV bedzie w hierarchii waznosci dluuuuuugo za dzidziusiem
). Facet nie ma wahań hormonalnych (nawet takich jak my w czasie zwykłego cyku) i nie czując w sobie tej burzy nie jest w stanie sobie wyobrazić co czujesz. I raczej ciężko go za to winić - takie to ułomne pod tym względem istoty
.
- "ciąża, dziecko, super i rewelacja ale zachowujmy się normalnie"
A ja od pierwszego testu wiedziałam, że jestem zaciążona.









