Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

[malinka118]

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Różowe gratulacje dla dzielnej Mamusi.

[lila12]

Napisane przez malinka118

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Różowe gratulacje dla dzielnej Mamusi.

Nooo MEEEEEEEEGAAAAAAA GRATULACJE
Kochane trzymajcie się cieplutko

[kasiorekzeta]

Napisane przez malinka118

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Różowe gratulacje dla dzielnej Mamusi.

Wielkie gratulacje dla kolejnej dzielnej Mamusi
Julcia - Klocuszku - witamy na świecie

[gosbaj]

WOW!!!!GRATULUJEMY SZCZESLIWYM RODZICOM!!!!!!

Szybko sie Pysia uwinela Jejku ale wielka ta Julcia, to moj Krzys sie chowa przy niej Ciekawe jak rodzila, SN czy CC.

[kocurazab]

Napisane przez addicted to wizaz

aldii brawa za 2h spacer, ja byłam 1h z czego 10 minut w sklepie zielarskim. Przynajmniej coś miłego mnie spotkało, bo kupiłam kosmetyki za 40 zł, a facet bez pytania dorzucił mi jeszcze sporo próbek innych kremów m.in. Ziaję do masażu po porodzie. A człowiek nieraz w aptece zostawi 100 zł i nic mu nie dadzą

Fajnie, że dostałaś trochę próbek zawsze się przydadzą

Napisane przez gosbaj

A ja sie wlasnie wazylam i musze sie pochwalic ze do wagi sprzed ciazy brakuje mi tylko 2kg!!!! A minelo dopiero 1,5 tyg od porodu wiec jestem dobrej mysli ze moze uda sie zrzucic wiecej niz przybylo

Napisane przez Zaslona

z tego co mnie lekarz uświadamiał i położna to bóle jak na @ i twardnienie brzucha to to są skurcze właśnie. Więc możliwe, że u Ciebie się rozkręca coś

Czyli z tego co napisałaś wynika, że ja też mam skurcze bo tak to bym nie wiedziała

Napisane przez malinka118

Wiadomości od Pysi:
"Akcja taka sobie. O 19.15 przebili mi pęcherz. Albo będzie SN, albo CC".

A nie mówiłam, że do 14 lutego córcia będzie z nimi

Napisane przez celka2000

Generalnie chcieli mnie zatrzymac na patologii ciazy (bo jest jakies 5% szans ze jesdnak akcja sie rozhula a jednak ze wzgl na moja maloplytkowosc musza byc przygotowani i zrobic mi wczesniej badania), ale napisalam, ze nie wyrazam zgody.
Mam przyjechac jak sie akcja rozkreci, albo 2 dni przed terminem i wtedy mi zrobia cc.
A teraz hicior - boli mnie jak cholera za przeproszeniem. Regularnie co kilka minut od godziny 13.00. Zwijam sie z bolu i normalnie umre jak mam czekac jeszcze ponad tydzien. Nospe wzielam i nic nie pomaga.... help!!!!!!!!

Hmm, Celka a może powinnaś zostać w tym szpitalu, bo nie wiem czy czasem akcja Ci się naprawdę nie rozkręci a skoro masz mieć CC, to może lepiej nie ryzykować rozkręceniem się porodu tak tylko gdybam.

************************* *

A ja byłam dzisiaj na zakupach. Połaziłam sobie ze 4 godziny po marketach. I na sam koniec spotkała mnie miła sytuacja.
Wyszłam z biedronki - miałam zapakowane kilka rzeczy w karton (taki mały), idę z tym do samochodu, a jedna kobietka koło 30 stoi obok swojego samochodu i pyta mnie czy daleko to niosę, ja mówię, że nie (auto miałam jakieś 3, 4 samochody dalej). Ona mówi, że mi to zaniesie, ja nie dziękuję, bo to blisko. No, ale wzięła te moje rzeczy i zaniosła mi do auta. Mówię Wam, jak mi się miło zrobiło aż w szoku byłam

No, a poza tym widziałąm w gazetce biedronki, że od 18.II będą po 9,99 ciuszki dla Maluszków. Mają być - pajace, śpiochy, koszulki ze spodenkami. Materiał bawełna. Rozmiar od 56 do 86. Ja mam zamiar jechać i zaszaleć z zakupami bo to jak darmo. Tak myślę, że jak te rzeczy będą fajne, to nawet takie większe rozmiary wezmę, na lato lub przyszłą zimę ale mam dalekosiężne plany ciekawe co będzie, jak trafię wcześniej na porodówkę
Chociaż na ten poniedziałek jestem umówiona do fryzjera, więc mam nadzieję, że jeszcze skorzystam z tej przyjemności przed porodem

[kamyil]

Wow!!ale waga!!

Pysia - gratulacje

wreszcie się doczekała na swoją kruszynkę

kocurazab - fajna sytuacja z ta babeczką, może sama też pamięta jak to jest być w ciąży albo ma kogoś w najbliższym otoczeniu w takim stanie i wie jakie to i miłe i ważne dla ciężarnej gdy ktoś się zainteresuje żeby jej pomóc

co do tych ciuszków - ja już widziałam, u nas były, kupiłam nawet bodziaki z dł. rękawem na 56, nic więcej mi się nie podobało ale nie wiem czy już było przebrane czy faktycznie taki mały wybór

[malinka118]

Kolejna wiadomośc od Pysi:

"Zapomniałam napisać, że mimo 8cm rozwarcia skończyło się CC... Ale Julcia jest cudna i 10pkt".

[pysiamn]

Witam.

W zastępstwie żony chciałbym poinformować, że o 20:40 urodziła się nam córeczka Julja. "Mała" dostała 10 punktów, waży 4730g i ma 58cm wzrostu. Jest cudowna, podobna do Marzenki

Pozdrawiamy
Szczęśliwi rodzice i braciszek.

[kocurazab]

Napisane przez malinka118

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Różowe gratulacje dla dzielnej Mamusi.

Gratulacje
Hi hi, a nie pisałam w czwartek, że Pyśka urodzi do 14 lutego
Chyba jakaś wiedźma ze mnie

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez kamyil

kocurazab - fajna sytuacja z ta babeczką, może sama też pamięta jak to jest być w ciąży albo ma kogoś w najbliższym otoczeniu w takim stanie i wie jakie to i miłe i ważne dla ciężarnej gdy ktoś się zainteresuje żeby jej pomóc

co do tych ciuszków - ja już widziałam, u nas były, kupiłam nawet bodziaki z dł. rękawem na 56, nic więcej mi się nie podobało ale nie wiem czy już było przebrane czy faktycznie taki mały wybór

Bardzo możliwe, iż ta kobietka pamięta, jak to jest będąc Hipciem albo faktycznie ma kogoś takiego w najbliższym otoczeniu, lub po prostu taka jest co się BARDZO rzadko zdarza

Napisane przez malinka118

Kolejna wiadomośc od Pysi:

"Zapomniałam napisać, że mimo 8cm rozwarcia skończyło się CC... Ale Julcia jest cudna i 10pkt".

W sumie nie ma się co dziwić, biorąc pod uwagę, że Julcia to niezły Klocuszek

Napisane przez pysiamn

Witam.

W zastępstwie żony chciałbym poinformować, że o 20:40 urodziła się nam córeczka Julja. "Mała" dostała 10 punktów, waży 4730g i ma 58cm wzrostu. Jest cudowna, podobna do Marzenki

Pozdrawiamy
Szczęśliwi rodzice i braciszek.

Serdeczne Gratulacje Tatuśku

[oliviaoO]

Napisane przez malinka118

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

wielkie gratulacje ode mnie i od Julci dla Julci-Pysiolinki dużo tego szczęścia Wam się urodziło
a myślałam, że moja niuńka będzie największym klocuszkiem wątkowym a tu Pysiolinka nas przebiła
jeszcze raz gratulacje, wreszcie się doczekałaś


a u nas teraz moja mama walczy z usypianiem małej bo oddałam ją na chwilkę tylko po to, żeby wpaść tu na moment zobaczyć czy są jakieś niusy a teraz wracam do córci

[celka2000]

Gratulacje dla Pysi!!!!

..............

Ja sie chyba zbieram na IP raz jeszcze. Umieram z bolu! Mam dosc!!!! 2 nospy nie pomogly, ciepla kapiel tez nie pomogla. nic a nic. Boli mnie co 3 minuty po 30 sek. I to jak baardzo!
Przeciez to na pewno akcja porodowa. Skurcze sa czestsze i mocniejsze. A ja mam miec cc. Bez sensu!!!!!!!!!!!

[filka2]

o rany!!!!ale Julcia dużaco Pysiamn jadła ze do takiej wagi mała dobiłaa moja taka kruszynka była
gratulacje!!!!!!!!!!!!!dl a całej rodzinki pysiolińskich

moja dziś spi i spi,aż jej nie poznaje.kupilismy pamki rzom 1 premium care,az jestem ciekawe czy czeka mnie przebieranko w nocy czy nie.

jestem zła,bo na jutro zaplanowaliśmy spacerek a winda własnie jest popsuta!!!wiec pewnie nie zdarza naprawić
celka trzymaj sie kochana,daj znać

[addicted to wizaz]

Napisane przez malinka118

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Różowe gratulacje dla dzielnej Mamusi.

WIELKIE RÓŻOWE GRATULACJE
I już doczytałam, że było cc, przy takiej wadze to się nie dziwie, mam tylko nadzieję, że za dużo się nie nacierpiałaś

malinka za dobrą wiadomość

Napisane przez kocurazab

Fajnie, że dostałaś trochę próbek zawsze się przydadzą

Juz nawet wypróbowałam to masło ujędrniające po porodzie Ziaji - fajniusie jest
Ta kobiecinka co Ci pomogła, to na pewno pamięta jak to jest być w ciąży. Nie wszystkie przecież są takie wyrywne do pomocy

Napisane przez pysiamn

Witam.
W zastępstwie żony chciałbym poinformować, że o 20:40 urodziła się nam córeczka Julja. "Mała" dostała 10 punktów, waży 4730g i ma 58cm wzrostu. Jest cudowna, podobna do Marzenki

Pozdrawiamy
Szczęśliwi rodzice i braciszek.

Już wszystko wiemy
Serdecznie pozdrawiamy dumnego tatę i braciszka

Napisane przez celka2000

Gratulacje dla Pysi!!!!

..............

Ja sie chyba zbieram na IP raz jeszcze. Umieram z bolu! Mam dosc!!!! 2 nospy nie pomogly, ciepla kapiel tez nie pomogla. nic a nic. Boli mnie co 3 minuty po 30 sek. I to jak baardzo!
Przeciez to na pewno akcja porodowa. Skurcze sa czestsze i mocniejsze. A ja mam miec cc. Bez sensu!!!!!!!!!!!

Mam tylko nadzieję, że sn nie jest dla Ciebie za bardzo niebezpieczne ze względu na tą małopłytkowość

Mój mały nareszcie śpi już ponad godzinę. A ja wykorzystałam ten czas na prysznic i balsamowanko - tego mi było trzeba

Dobranoc mamuśki

[KarmazynowyKamyk]

Hej dziewczynki

Na podstawie karmień mojej córci można by zegarki ustawiać dzisiaj

Jadła dokładnie o 6, 9, 12, 15, 18 i wyjątkowo o 22, a nie 21... A to dlatego, że mąż pojechał naszą psiutę odebrać od znajomych, którzy zabrali ją na wystawę do Rzeszowa i w związku z tym musiałam przetrzymać ją trochę z kąpielą... Tego siódmego posiłku nie chce zjadać, nawet jak ponad dwie godziny minie od poprzedniego, jest ryk i histeria... Dlatego teraz będzie dostawała jeść tylko 6 razy dziennie... Sama sobie ułożyła plan dnia tak jak w książce Tracy Hogg... A może ona już potrafi czytać, w nocy się wymyka z łóżeczka i rano już robi wszystko jak mamusia by chciała, tylko dziecku wytłumaczyć nie potrafi Moja mama mówi, że Paulina jest bardziej książkowa niż ja, bo u mnie też się wszystko wg poradników działo...

Tylko z jednym jest problem, jak ma kiepski nastrój, bo np. się nie wyspała, to trzeba z nią chodzić... Nie można siedzieć, bo płacze... Trzeba koniecznie chodzić... Ale może z tego sama wyrośnie, tak samo jak może sama wyrośnie z ciumkania palucha... No i jak już się pochodzi tak z nią, to można próbować ją uśpić, ale też jak jest zmęczona to uśnie tylko na piersiach... Bo normalnie, to sama w łóżeczku czy kołysce potrafi zasnąć...

Napisane przez zebra666

Filka, Addiced ja również mam momenty kiedy nerwy ciężko na wodzy utrzymać np. jak mały płacze i nie przestaje i już nie wiem co zrobić... Czasem płaczemy we dwojetak, że myślę, że to minie wraz z lepszym zrozumieniem dziecka...

Ja już rozróżniam dwa płacze... Na jedzonko i na ból brzuszka... Jak płacze na co innego, to trzeba z nią pochodzić i się uspokaja... W sumie są tego pozytywne strony, biodra już mi zleciały o 5 cm od porodu

Napisane przez malinka118

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Fantastycznie, gratulacje Pysiu Niezły klocuszek

Napisane przez celka2000

Ja sie chyba zbieram na IP raz jeszcze. Umieram z bolu! Mam dosc!!!! 2 nospy nie pomogly, ciepla kapiel tez nie pomogla. nic a nic. Boli mnie co 3 minuty po 30 sek. I to jak baardzo!
Przeciez to na pewno akcja porodowa. Skurcze sa czestsze i mocniejsze. A ja mam miec cc. Bez sensu!!!!!!!!!!!

Widzę, że kolejka na dobre się ruszyła, powodzenia...

[filka2]

addicted tez chciałam to masło kupic ale nigdzie go nie moge dostać,musze sie rozejrzec.widzialam na allegro tylko.

celka jedz bo skoro masz miec cc to po co az tak sie meczyc i zebyś zdąrzyła na to cc

[KarmazynowyKamyk]

Mam do Was głupie pytanie...
Czy ma któraś aktualną ofertę z Lidla?
Taką ze storczykami na końcu...
Tam były wypisane rodzaje storczyków, które są w sprzedaży...
Kupiłam sobie dzisiaj Miltonię, ale był jeszcze jeden, który był boski i mi szkoda, że nie kupiłam... Też niespotykany rodzaj... No i chciałabym się dowiedzieć jak się nazywał, a na stronie netowej nie ma...
Może jutro jak pojadę drugi raz to jeszcze będzie, ale była tylko jedna sztuka... A ja wymyśliłam niedawno jak zmieścić w domu jeszcze trzy storczyki

[zebra666]

Napisane przez malinka118

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Różowe gratulacje dla dzielnej Mamusi.

Napisane przez pysiamn

Witam.

W zastępstwie żony chciałbym poinformować, że o 20:40 urodziła się nam córeczka Julja. "Mała" dostała 10 punktów, waży 4730g i ma 58cm wzrostu. Jest cudowna, podobna do Marzenki

Pozdrawiamy
Szczęśliwi rodzice i braciszek.

Serdeczne gratulacje dla szczęśliwych rodziców!!! Duża ta Wasza kruszynka

Napisane przez celka2000

Gratulacje dla Pysi!!!!

..............

Ja sie chyba zbieram na IP raz jeszcze. Umieram z bolu! Mam dosc!!!! 2 nospy nie pomogly, ciepla kapiel tez nie pomogla. nic a nic. Boli mnie co 3 minuty po 30 sek. I to jak baardzo!
Przeciez to na pewno akcja porodowa. Skurcze sa czestsze i mocniejsze. A ja mam miec cc. Bez sensu!!!!!!!!!!!

Nie ma żartów jak pisałam już jak dla mnie to już poród... Czekamy na wieści i trzymaj się dzielnie!

Kamyk ja z płaczami mam różnie- rozróżnie jeśli towarzyszą im inne czynniki. Tj. mlaskanie, wkładanie piąstek- głodny.
Prężenie się , napinanie, machanie nóżkami takie wściekłe- ból brzuszka, cieższa kupka, gazy. płacz z ziewaniem- zmęczenie... i tak sobie radzę... Tez po porach dnia poznaje czy może być już głodny, bo np. jadlł 2 godziny temu... a na razie tak się domaga po pobycie w Prokocimiu tak zostało. Mam nadzieję, że zacznie jeść więcej na raz a właśnie co 3 godziny.

[kamyil]

celka - mam nadzieję że wszystko będzie dobrze szkoda że od razu nie zostałaś w szpitalu

kamyku dla Paulinki za zegarkowo-książkowe karmienia i dla Ciebie za rozróżnianie rodzajów płaczu

kocurazab - jakieś przeczucia odnośnie mojego porodu?zaczynam wierzyć w Twoje moce nadprzyrodzone

addicted - widzę że udało Ci się skorzystać z domowego mini SPA jak synek ładnie usnął

a ja właśnie wyszłam z gorącej kąpieli i podbrzusze koszmarnie mnie boli siedze na piłce i sobie kręcę ale chyba zaraz spróbuję się położyć
jak bym chciała żeby to było już

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez zebra666

Kamyk ja z płaczami mam różnie- rozróżnie jeśli towarzyszą im inne czynniki. Tj. mlaskanie, wkładanie piąstek- głodny.
Prężenie się , napinanie, machanie nóżkami takie wściekłe- ból brzuszka, cieższa kupka, gazy. płacz z ziewaniem- zmęczenie... i tak sobie radzę... Tez po porach dnia poznaje czy może być już głodny, bo np. jadlł 2 godziny temu... a na razie tak się domaga po pobycie w Prokocimiu tak zostało. Mam nadzieję, że zacznie jeść więcej na raz a właśnie co 3 godziny.

Powiem Ci, że przestawienie na karmienie co trzy godziny to błogosławieństwo... Prawie nigdy Paulinki nie boli brzuszek, bo przedtem, to była masakra... Im bardziej ją bolał, tym bardziej chciała jeść, bo przecież takie dziecko tak naprawdę nie chce jeść, a przytulic się do cycusia mamy, nie wie, że to jej szkodzi...
Dlatego uważam, że nie powinno się karmić dzieci na żądanie, bo to im tylko krzywdę robi...

[kasiorekzeta]

Napisane przez celka2000

Ja sie chyba zbieram na IP raz jeszcze. Umieram z bolu! Mam dosc!!!! 2 nospy nie pomogly, ciepla kapiel tez nie pomogla. nic a nic. Boli mnie co 3 minuty po 30 sek. I to jak baardzo!
Przeciez to na pewno akcja porodowa. Skurcze sa czestsze i mocniejsze. A ja mam miec cc. Bez sensu!!!!!!!!!!!

Celka trzymam bardzo mocno kciuki
No mi się tak pięknie nie rozkręciły skurcze, niestety mocne ale nieregularne i przeszły i
Może jeszcze coś z tego będzie, może w nocy, albo rano

Ok 22 zjadłam ananasa, jeszcze jego mocy i działania nie czuje

[gooha3]

No ładnie. Chwile mnie nie było, a tu tyle się dzieje

Castilia
!!!GRATULACJE !!!

Pysiamn
!!!GRATULACJE !!!

Celka
trzymam mocno
pewnie się rzeczywiście już zaczęło na dobre.

Troszkę mnie przestraszyłyście tymi opisami bóli porodowych. Z dnia na dzień brzuszek mnie coraz bardziej boli jak na @ razem z twardnieniem. Twardnienia są dosyć regularne, ale nie zawsze boleśnie.

Dziś wybieramy się do szwagierki na chrzciny. Po tej akcji u Celki pewnie wrzucę torbę do szpitala na wszelki wypadek do samochodu.

Zmykam spać
Dobranoc

[xmila]

Pysia - gratulacje!!!!
A Pysiolinka to kawał babki


Celka żeby wszystko poszło dobrze


Ja znów mam regularne skurcze, co 12-15 minut, ale nawet się nie nakręcam, bo pewno za chwile przejdą

Aldii, Addicted - dzięki byłam u przyjaciół na kawce, pokibicowałam Małyszowi i już mi trochę przeszło...

Dobranoc

[kocurazab]

Napisane przez celka2000

Ja sie chyba zbieram na IP raz jeszcze. Umieram z bolu! Mam dosc!!!! 2 nospy nie pomogly, ciepla kapiel tez nie pomogla. nic a nic. Boli mnie co 3 minuty po 30 sek. I to jak baardzo!
Przeciez to na pewno akcja porodowa. Skurcze sa czestsze i mocniejsze. A ja mam miec cc. Bez sensu!!!!!!!!!!!

O kurcze, trzymam kciuki za Was! Tak właśnie pomyślałam, że szkoda, iż nie zostałaś w szpitalu. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Napisane przez addicted to wizaz

Mój mały nareszcie śpi już ponad godzinę. A ja wykorzystałam ten czas na prysznic i balsamowanko - tego mi było trzeba

za znalezienie czasu dla siebie

Napisane przez kamyil

kocurazab - jakieś przeczucia odnośnie mojego porodu?zaczynam wierzyć w Twoje moce nadprzyrodzone
a ja właśnie wyszłam z gorącej kąpieli i podbrzusze koszmarnie mnie boli siedze na piłce i sobie kręcę ale chyba zaraz spróbuję się położyć
jak bym chciała żeby to było już

Kamyil, żebym to ja miała naprawdę jakieś moce, to wiedziałabym dokładnie kiedy sama urodzę i wszystkie dziewczyny z naszego wątku Jeśli jednak coś mnie tknie, to dam Ci znać tylko nie bij później, jeśli to będzie fałszywy alarm z mojej strony

Mnie też ostatnio ciągle boli podbrzusze, najczęściej tak jak na @. Na łóżu nie mogę się ułożyć, spanie dla mnie to ostatnio masakra nie mogę dobrać sobie pozycji, bo zaraz mnie boli biodro, albo kręgosłup, albo muszę do WC, albo pić... Ech, ta końcówka ciąży nie jest fajna.

Jutro zaganiam męża do kładzenia paneli (już po malowaniu ), albo jeśli będę się dobrze czuła pojedziemy do marketów i coś pokupujemy do domku, a panele będzie kładł w poniedziałek, jak ja będę u fryzjera Zobaczę jeszcze jak potoczy się jutrzejszy dzień.
A może na porodówce wyląduję a tak poważnie to muszę jeszcze w tym tygodniu zamówić meble, umówić się na kawę z 1 znajomą, zaliczyć wizytę u fryzjera, we wtorek najeść się pączków, w środę mam wizytę u lekarza - zobaczymy jak mój środek potem zrobimy sobie 2 dni odpoczynku i 20.02 mogę rodzić - ładna data tylko gorzej, że to sobota, to nie wiadomo jak by było z obsługą w szpitalu... Ale nie ja pierwsza i nie ostatnia także kto wie

A poza tym myślimy ciągle nad imieniem dla naszej córci z jajkami (tak na marginesie mąż też chciał pierwszą córę) ale będzie syneczek mamuni

Idę spać

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Napisane przez xmila

Ja znów mam regularne skurcze, co 12-15 minut, ale nawet się nie nakręcam, bo pewno za chwile przejdą

Hmm, no to ja trzymam kciuki, abyś do środy się rozpakowała (dlatego do środy, abyś w ostatki mogła najeść się jeszcze pączków )

[youyou]

Pysiu gratulacje!!! Jaki duży klocuszek Kocurazab co do pepka to u mnie w szpitalu zslecaja myslo z woda I w czaaie kapieli nikt się nie przejmuje ze sie zmoczyl.... Celka - trzymam kciuki!!! Poza tym to my nasal w szpitalu....

[Asiuulka89]

Napisane przez malinka118

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Różowe gratulacje dla dzielnej Mamusi.

Pysia gratulacje ale masz duzia corcie masakra ...

Celka moglas zostac w szpitalu bo z cc to nigdy nie wiadomo.. mam nadzieje ze wsio u Ciebie ok..

Kocurazab jesli hcodzi o pepek to mysle ze co szpoital to inaczej... u nas nie wolno zamaczac pepka i smarowac go spirytusem ale CZYSTYM nie rozcienczonym..

Dziewczyny 3mam kciuki za szybciutkie rozpakowanie uz duzo was nie zostalo

Czytalam o problemam z dzieciatkami.. ja mam to samo niby nakarmiona przewinieta.. a tu placz... ehh a mi wtedy tak szkoda tej malej kruszynki

moja powoli uklada sobie godziny jedzenia bo wczesniej jadla czasami co 2 czasami co 4.. a teraz powoli wchodzim w rytm 3 godzinych.. a teraz mala spi wiec mam chwile wolna dla siebie ''

Youyou jutro juz napewno wyjdziecie i bedziesz mogla sie nacieszyc synkiem.. :yes: szpitale to okropna rzecz.. dasz rade 3mam kciuki za Filipka by juz nie mial zoltaczki

[zebra666]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Powiem Ci, że przestawienie na karmienie co trzy godziny to błogosławieństwo... Prawie nigdy Paulinki nie boli brzuszek, bo przedtem, to była masakra... Im bardziej ją bolał, tym bardziej chciała jeść, bo przecież takie dziecko tak naprawdę nie chce jeść, a przytulic się do cycusia mamy, nie wie, że to jej szkodzi...
Dlatego uważam, że nie powinno się karmić dzieci na żądanie, bo to im tylko krzywdę robi...

Może na początku na rządnie ma sens a to dlatego, że dziecko pobudza laktacje i uczy się ssać(dlatego traci na wadze) więc tu rozumiem, że musi sie szybko nauczyć. Ale teraz sama próbuje go przetrzymywać smoczkiem jak chce za często, albo daje mu się napić rumianku. Przed szpitalem jadł co 3 godziny i zjadał ok90-100 ml a teraz nie zje więcej jak 70 ( sporadycznie mu się zdarzyło, że zjadł 80-90) ale co jakieś 2 godziny:\ i nie idzie mi teraz przestawienie go z powrotem na nasze karmienie. Co prawda nie pilnowałam godzin, że karzdego dnia o tych samych porach ale zaczynaliśmy od jego pobudki koło7-9 (karmienia się przesuwały w zależności jak Piotruś wstał) i co jakieś 2,5-3 godziny jadał.
Ale Waszego jedzonka książkowego mega zazdroszcze!!! Nas wybiło z rytmu też to ciągłe jeżdżenie po lekarzach, badania, szpitale... Masakra... Bardzo bym chciała żeby się to skończyło i cały czas mam nadzieję, że to już naprawdę koniec takich przejść...

[azzis]

Napisane przez malinka118

UWAGA!UWAGA! WIEŚCI OD PYSI:

" Z wielką radością informujemy, że dnia 13 lutego 2010r o godz. 20.40 przybyła na świat Julia. Dając nam 4730g szczęścia i 58cm radości. Szczęsliwi rodzice"

Różowe gratulacje dla dzielnej Mamusi.

Serdecznie gratulacje Pysiu Ale klocuszka urodziłaś


Celka trzymam kciuki

gooha3 ja też się boję bólu A dzisiaj to mi się śniło, że brałam tabletki, które miały zmniejszyć ból porodowy

[Sensuel]

Napisane przez zebra666

Bardzo bym chciała żeby się to skończyło i cały czas mam nadzieję, że to już naprawdę koniec takich przejść...

Kochana,nic się nie martw.Już napewno wszystko będzie dobrze i nie trzeba będzie jeździć po szpitalach

Napisane przez Asiuulka89

Kocurazab jesli hcodzi o pepek to mysle ze co szpoital to inaczej... u nas nie wolno zamaczac pepka i smarowac go spirytusem ale CZYSTYM nie rozcienczonym..

A czy czysty nie jest za mocny??Ja wiem,że 70% to jest odpowiedni

Napisane przez xmila

Ja znów mam regularne skurcze, co 12-15 minut, ale nawet się nie nakręcam, bo pewno za chwile przejdą

No to może to jest to .Jeżeli ból się zwiększy to się pakuj i jedź.Trzymam kciuki aby się udało

Napisane przez kamyil

a ja właśnie wyszłam z gorącej kąpieli i podbrzusze koszmarnie mnie boli siedze na piłce i sobie kręcę ale chyba zaraz spróbuję się położyć
jak bym chciała żeby to było już

No to ładnie nadajecie tempo laseczki.Brać się do roboty i rodzić małe WALENTYNKI

Napisane przez celka2000

Ja sie chyba zbieram na IP raz jeszcze. Umieram z bolu! Mam dosc!!!! 2 nospy nie pomogly, ciepla kapiel tez nie pomogla. nic a nic. Boli mnie co 3 minuty po 30 sek. I to jak baardzo!
Przeciez to na pewno akcja porodowa. Skurcze sa czestsze i mocniejsze. A ja mam miec cc. Bez sensu!!!!!!!!!!!

Oooo nie ,czy ty oby nie masz terminu po mnie ?? Celuś....marsz do kolejki....ja też czekam .....buuuuuu.

Napisane przez pysiamn

Witam.

W zastępstwie żony chciałbym poinformować, że o 20:40 urodziła się nam córeczka Julja. "Mała" dostała 10 punktów, waży 4730g i ma 58cm wzrostu. Jest cudowna, podobna do Marzenki

Pozdrawiamy
Szczęśliwi rodzice i braciszek.

Już wczoraj widziałam,ale dopchać się do laptopa nie mogłam.
Wielkie GRATULACJE dla wielkiej małej cesarzowej pysiolinki.Ale ogromniasta jest .Nareszcie na świecie

[azzis]

Tak mi się przypomniało.
Chyba zeberka pytała o cenę mleka Nan... albo coś pokręciłam W każdym bądź razie wczoraj byłam w Real'u i tak przeglądałam rzeczy dla dzieci i widziałam to mleko Nan1 900g za 38zł, a 400g za 23zł.
Może komuś przyda się ta informacja

[pantee]

Hej kobitki,
Gratki dla Cartilli i Pysi!!(a myslałam ze bedzie Walentynowkowa Julka).

Mam wyrzuty, bo dałam wlaśnie małej smoczek....o 10 jadła, jest przewinieta, i ewidentnie nas szantazuje na rączki...co ja odłozymy to beczy.I wyglada jkaby szukala cyca, oczy jak 5 złoty i nic. NIe spi od 7.30.Mowilmy do niej, muzyczke puszczamy....nie che jej znowu karmic, bo itak ładnie przybiera.
A ten smoczek najwyrazniej ja uspokoił...
O własnie zasneła....i wypluła smoka..hm..czyli pomógł (ssała go przez 10 min). A jak sie przyzwyczai i nie bedzie chciala cycka?