Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010 - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-17, 21:05   #1981
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Darusia oj bede czula bede jak mialam nastawiane kolano po wypadku w niemczech tez mialam znieczulenie ZO i co i czulam wszystko co mi robili a uspac sie nie pozwolilam potem jeszcze dodatkowo glowa mnie bolala i wymiotowalam i nie moglam nogami ruszac 2 dni terapeuta do mnie przychodzil i lekarze bo nie wiedzieli co mi sie stalo do dzis przy zmianie pogody badz cisnienia mam straszne bole glowy wiec dla mnie z dwojga zlego sn jest lepszy niz cc
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:11   #1982
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez NaTaLaLa Pokaż wiadomość
Moja gin to naprawde fajna babka, mloda, wyrozumiala o czym nie raz sie przekonalam...wiec moze nie bedzie tak zle, okaze sie w srode... mysle ze powiem wprost chce pod noz... zobacze co ona na to wszystko, zapewne nie obedzie sie bez wyklepanych regulek itp ale mam to ....w nosie
Moja też. I powiedziałam jej już na początku, że chcę CC. Oczywiście wymieniła co może pójść nie tak i żebym to przemyślała. Przemyślałam i zdania nie zmieniłam. A po niej widzę, że sprawa załatwiona. Kamień z serca A jeszcze jak się córka odwróciła pośladkowo to i ona ma "podkładkę" że nie robi na życzenie tylko są wskazania.

Mojemu Tżowi to lotto jak się córka urodzi, byle bym tylko ja nie cierpiała i z małą było wszystko ok.
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:20   #1983
NaTaLaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: NJ, USA
Wiadomości: 591
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Ja to chyba w drodze do szpitala bede dzwonic i krzyczec szykowac epidural i to potrojna dawke :/ nie mam odpornosci na bol...niestety...takze jak nie wyjdzie mi z cc to bedzie zalamka.....

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

U mnie narazie mala jak siedziala tak siedzi chyba ze cos sie zmienilo przez te tygodnie i moze jeszcze przez tydzien sie zmieni....chociaz do tej pory nie odczuwalam nic (podobno mozna odczuc jak dzidzi zmienia pozycje) i nie czuje jej jakos inaczej...moze jej tak dobrze, albo za leniwa (po mamusi oczywiscie)...zobaczymy.. .sadny dzien we srode :/
Wlasnie mialam 'walke' z tz przez tel...odnosnie oczywiscie cesary... zadzwonilam, powiedzialam ze tego i tego wizyta i ze zamierzam wspomniec o cc....no i oczywiscie padlo NIE...i tak od slowa do slowa i rozlaczylam sie...nie zamierzam sie denerwowac...a swoje zrobie i tak, mysle ze gin bardziej wyslucha mnie, co mam do powiedzenia niz jego wiec moze sobie pogadac phiiii
NaTaLaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:26   #1984
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez izaizula Pokaż wiadomość
Jak bedziesz miała wybór to jeszcze sie zastanó. To tylko tak strasznie brzmi , ale wszytsko jest do przeżycia i zobaczysz że na drugi dzień nic juz o tym nie myślisz. A po cc dłuzej będziesz dochodzić do siebie i ta blizna i w ogóle. Ja rodziłam naturalnie i też miałam koszmarny poród 30 godzin skurczy ale teraz mimo wszytsko i tak wolałabym naturalnie.
Tak zgadzam się wszystko jest do przeżycia , dziwne ale juz w sumie nie pamiętam tego uczucia bólu , tylko wiem ,że bolało.
Znieczulenia nie brałam , bo słyszałam ,że wtedy sie nie czuje skurczy i dzidzius może byc podduszony.
I wiem na pewno,ze nie chciałabym cesarki.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
izaizula - Nad naturalnym zastanawiałam się może 2 minuty i nie ma takiej opcji. A jak czytam o porodach to tym bardziej wole się dać pokroić niż cierpieć te 30h. Ciało może i zapomni ale moja psychika raczej nie za szybko, tak już mam. A blizny to mnie nie ruszają, na mnie się goi jak na psie Poza tym i tak nie rozbieram się w miejscach publicznych a dla Tża blizna jest i tak jak niewidzialna, mam jedną ponad 10 cm na udzie i jakbym mu nie pokazała sama to by pewnie nie zakumał
Poza tym są środki przeciwbólowe które można sobie łyknąć po porodzie i jakoś się przemęczyć te parę dni. Przypuszczam,że ból i jego skala i tak jest milion razy mniejszy niż podczas porodu naturalnego.
Myślałam podobnie jak ty ,ze moja psychika nie zniesie tego bólu,ale teraz wiem ,że tak nie jest. Na mnie też się wszystko goi jak na psie , a mimo to po cesarce przy pierwszym dziecku długo dochodziłam do siebie i wierz mi, żadne środki przeciw bólowe nic tu nie pomogą. Być może ból jest mniejszy ,ale znacznie dłuższy.
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:36   #1985
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

ja bardzo bardzo bym nie chciala cc:P
powiem brzydko:
wole podrzec morde iles godzin niz pozniej sie meczyc iles dni, miec problem z szybkim wstaniem do dziecka i tak dalej, to ze w tym momencie sie bolu to nic, bo pozniej sie nadrabia.
Rozmawialam z wieloma kobietami i jednak sie na cc na prosbe nie zgadzam chyba ze bedzie cos nie tak to nie bede sie upierała i niech robią co chcą.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:40   #1986
JoannM
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 324
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Witajcie ,chciałam wam się pochwalić moim szkrabem, mam to już za sobą i jestem z dzidzią w domu , urodziłam sn w 37 tyg.
Jest po prostu przeslodki i sliczniusi!

A Twoja opowiesc z porodu- nie czytalam chyba jeszcze takiej szczegolowej relacji. podobnie wyobrazam sobie swoj. i wciaz sobie powtarzam jak mantre..dasz rade..jakos to zniesiesz..to tylko pare godzin a potem juz bedziesz miala przy sobie swoje malenstwo..
__________________

Razem z Gabrysią

JoannM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:47   #1987
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Podobno lepsze od cesarki na życzenie jest znieczulenie ZO i poród SN.
Ja liczę na to że ćwiczenia ze SR coś dadzą i nie będzie źle, jak będzie mi ktoś przypominał o oddychaniu przeponowym :/.
Dzisiaj na USG wyszlo mi że moja dzidzia( ciągle nie wiadomo co) waży około 2400, to chyba dużo jak na 32 TC. Ja się urodziłam w 33 tc i ważyłam 1500( mama się nie namęczyła okna jej się zachciało myć )
Ja z mojego pierwszego poordu to pamiętam najbardziej że byłam przekonana że umieram z bólu, ale jakoś w ciąży próg bólu strasznie się obniżył.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:51   #1988
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Darusia podziwiam cię ,ja nie miałam takiej odwagi , chociaż i tak wiedziałam ,że bedę rodzić normalnie , ale teraz inaczej myslę o tym cały strachu itd

Dziewczyny , nie czekajcie z zakupami do ostatniej chwili, bo pózniej jak sie znienacka zacznie to kaplica.
U mnie wszystkie paczki przyszły dosłownie parę dni przed wyjazdem do szpitala i tak długo zwlekałam.
torbę do szpitala miałam spakowaną od 35 tyg.Dzieki mojemu męzowi zresztą , bo głowe mi suszył.Niby wzięłam tylko to co najpotrzebniejsze, a waliza była wielka jak nie wiem co
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:54   #1989
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość

Ehh czy wy też nie uważacie,że gdzieś w okolicach 7 miesiąca każdej ciężarnej powinna przysługiwac jakaś pomoc domowa?bo ja to dostałam takiego lenia,że nawet perspektywa zrobienia obiadu mnie przeraża
A co ja mam powiedziec ? Od Szymka nie ma urlopu he he . Mi to by się niania jakaś przydała . Czym większy mam brzuch tym częściej stwierdzam że moje dziecko to ma chyba ADHD

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
zrobiłam sobie jajecznicę ze szczypiorkiem i szukam chętnych do mycia patelni - jak ja tego nie cierpię
Mam taką chętną nazywa się zmywarka
Śliczny brzuszek

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Na gorączkę to są jakieś czopki. Ja w sumie nie wiem... nie miałam zamiaru nic kupować bo aptekę mam pod nosem wiec jakby co to zawsze można wyskoczyć. Ale może faktycznie doświadczone mamy coś polecą??
Ja miałam czopki nurofen i wode koperkową w apteczce.


Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Kto widział jakąś fajną małą lampkę, która da na tyle światła w nocy żeby można było przy niej karmić, a jednocześnie nie będzie waliła po oczach jak się ją zapali?
Fajne sa takie małe wkładane bezpośrednio do kontaktu

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Witajcie ,chciałam wam się pochwalić moim szkrabem, mam to już za sobą i jestem z dzidzią w domu , urodziłam sn w 37 tyg.
Gratulacje dziecie piękne

Cytat:
Napisane przez izaizula Pokaż wiadomość
Jak bedziesz miała wybór to jeszcze sie zastanó. To tylko tak strasznie brzmi , ale wszytsko jest do przeżycia i zobaczysz że na drugi dzień nic juz o tym nie myślisz. A po cc dłuzej będziesz dochodzić do siebie i ta blizna i w ogóle. Ja rodziłam naturalnie i też miałam koszmarny poród 30 godzin skurczy ale teraz mimo wszytsko i tak wolałabym naturalnie.
CC wcale nie jest takie złe jak się o nim mówi . Grunt to wstac szybko zacząc chodzić i jak boli prosić i przeciwbólowce . ja po 12 h sama się zajmowałam Szymkiem bez niczyjej pomocy .

Ja dziś cały dzień poza domem byłam dlatego i na forum mnie nie było .
Do tego musiałam z mężem gnać do dentystki bo coś go ząb bolał i jechał na ketonalu
Co do tych porodów to wszystko zalezy chyba jaki się ten poród bedzie miało to samo z CC . ja tam się boje porodu SN i szukałam tak naprawdę powodu żeby mieć to drugie CC no i się udało Z Szymkiem chciałam SN no ale jak wyszło inaczej . Jak by nie było to ważne żeby dzieciaki były zdrowe .

izaizula - viburcol mozna od maluszka już ? Pytam bo nigdy nie używałam a kolezanki przy zabkowaniiu najczesciej czyli też później .
Co do Twojego Kuby to pewnie będzie zazdrosny bo Ty raczej czasu za wiele mieć nie będziesz , ale zawsze pociesza mnie myśl że nasze dzieci nie pierwsze i nie ostatnie które rodzeństwo będą miały . Może chwilkę będzie im to nie w smak ale ja wiem jak to jest być jedynakiem i nie mieć nikogo Mój mąż tez jedynak . To teraz odrabiamy
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:54   #1990
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Ja nie widzę, żeby się obniżył, ale mąż mówi, że się obniżył. No i tylko tyle, że czasem czuję główkę, jakby już prawie wystawała
cudowna piłeczka
heh jak patrzę na swój to mogę ci powiedzieć, że twój się nie obniżył ale powiem ci, że moja siostra 3 tygodnie temu jak jechała rodzić to nadal miała brzuch pod żebrami... nie opuścił jej się wcale, więc myślę, że to o niczym nie przesądza

Libra gratuluję
moja siostra rodziła niedawno i opisywała to podobnie zastanawiała się czemu gardło ją bolało... heh darła się trochę, ale mówi, że nawet tego nie pamięta i mąż jej opowiadać musiał... miała do wyboru szeroką gamę znieczuleń ale i tak dała radę bez


martulko śliczny brzuszek jeszcze nie widać, że tam dwójka siedzi

MadCat, NaTaLaLa ja myślę, że wszystko da się przeżyć, ale jak ktoś ma się tak strasznie bać i nieustannie o tym myśleć, iść z nastawianiem, że to będzie najgorsze co może się stać, to chyba warto załatwić sobie CC i mieć spokojną głowę. Tu nie ma opcji załatwienia sobie CC, bo czasem nawet ma się wskazania a oni i tak każą rodzić normalnie, więc koleżanka jak byłą w ciąży (bała się strasznie, mama jej opowiadała, że poród to byłą najgorsza rzecz w jej życiu) to poleciała do Polski i zrobiła prywatnie CC. Przynajmniej cały okres ciąży była spokojna, bo wiedziała, że będzie cięta i nie będzie musiała się męczyć podczas porodu nie wszystko jest dla wszystkich
a swoją drogą MadCat niezłego masz farta, że mała siedzi główką do góry

a ja chcę sama rodzić może na porodówce będę krzyczała co innego, ale dam radę (hehe mam nadzieję )

ita niezła waliza ja mam taki bardziej bagaż podręczny, a mi się wydawało, że jakiś duży wyszedł ty się tak bałaś Rotundy, dla pocieszenia ci napiszę, że moja siostra bardzo zadowolona była


ja jutro już do pracy nie idę miałam iść ostatni dzień, ale sobie odpuszczę, uciekam na zwolnienie na 2 tygodnie, a potem zaczynam macierzyński
plecy mnie nawalają, brzuch mam tak nisko, że nie mogę siedzieć ze złączonymi nogami, bo krew mi do nich nie dopływa i mi drętwieją siedzę w rozkroku, ale wtedy kręgosłup wysiada wszyscy mi powtarzają, że wyglądam jak bym miała rodzić już dziś
a jeszcze dziś zauważyłam, że jak chodzę, to Mała mi tak uciska na wszystko, że stękam śmiesznie to wygląda jak idę w tłumie... bo mina i to moje stękanie może sprawiać, że ktoś pomyśli, że kupę robię
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 21:54   #1991
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Joann ja tez tak jak ty powtarzałam mantrę , dasz radę jakoś to bedzie , uda się , jeszcze troche i już będzie po wszystkim, wkońcu wszystkich ludzi ktos urodził
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 22:23   #1992
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez NaTaLaLa Pokaż wiadomość

U mnie narazie mala jak siedziala tak siedzi chyba ze cos sie zmienilo przez te tygodnie i moze jeszcze przez tydzien sie zmieni....chociaz do tej pory nie odczuwalam nic (podobno mozna odczuc jak dzidzi zmienia pozycje) i nie czuje jej jakos inaczej...moze jej tak dobrze, albo za leniwa (po mamusi oczywiscie)...zobaczymy.. .sadny dzien we srode :/
Wlasnie mialam 'walke' z tz przez tel...odnosnie oczywiscie cesary... zadzwonilam, powiedzialam ze tego i tego wizyta i ze zamierzam wspomniec o cc....no i oczywiscie padlo NIE...i tak od slowa do slowa i rozlaczylam sie...nie zamierzam sie denerwowac...a swoje zrobie i tak, mysle ze gin bardziej wyslucha mnie, co mam do powiedzenia niz jego wiec moze sobie pogadac phiiii
U mnie się przekręciła (bo wisiała główką w dół) a ja nic nie czułam,także wszystko możliwe.
A Tż to niech nie będzie taki mądry. Faceci umierają z powodu kataru ale my to mamy rodzić dzieci bez słowa.

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość

Myślałam podobnie jak ty ,ze moja psychika nie zniesie tego bólu,ale teraz wiem ,że tak nie jest. Na mnie też się wszystko goi jak na psie , a mimo to po cesarce przy pierwszym dziecku długo dochodziłam do siebie i wierz mi, żadne środki przeciw bólowe nic tu nie pomogą. Być może ból jest mniejszy ,ale znacznie dłuższy.
Mimo wszystko wolę dłuższy.
Nie jestem odporna na ból. Dziwię się że jakoś tą ciąże w miarę przeżywam. A dla mnie dużym problemem było samo zaakceptowanie jej i oswojenie się z tym wszystkim.
Wiem, że jeśli będę bardzo cierpiała odbije się to negatywnie na moim stosunku do dziecka a tego bym nie chciała. A niestety tak jestem psychicznie skonstruowana. Ogólnie planowałam zostać starą panną z kotami ( i Tżem) bo tak mi było dobrze, ciąża była szokiem dla mojego mózgu, jakoś to sobie już poukładałam i nie chcę tego kruchego jeszcze spokoju zburzyć koszmarnymi wspomnieniami z porodu.
Ciężko to wszystko wytłumaczyć.

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
a swoją drogą MadCat niezłego masz farta, że mała siedzi główką do góry
Po prostu córeczka słucha mamusi Ale fakt, nawet ginka się śmiała.
Oby się już nie odwracała.
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 22:31   #1993
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

my w przyszlym tygodniu idziemy na zakupki ostatnie i bedziemy czekac na maluszka, lozeczko to juz małż sam moze zlozyc jak bedziemy w szpitalu nawet. Najwazniejsze zeby wszystko co potrzebne miec , a ja jeszcze nie mam.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

mad cat jeszcze sie moze obrocic ale podobnie moze glowka w dol a pozniej znow hop do gory
jesli jestes nastawiona na cc to wazne ze gina masz ok.
Moja tez sie pytala ale ja twardo mowie cc NIE
Chyba jakas dziwna jestem, kurcze uciekam do małża paaa
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 22:32   #1994
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
Mimo wszystko wolę dłuższy.
Nie jestem odporna na ból. Dziwię się że jakoś tą ciąże w miarę przeżywam. A dla mnie dużym problemem było samo zaakceptowanie jej i oswojenie się z tym wszystkim.
Wiem, że jeśli będę bardzo cierpiała odbije się to negatywnie na moim stosunku do dziecka a tego bym nie chciała. A niestety tak jestem psychicznie skonstruowana. Ogólnie planowałam zostać starą panną z kotami ( i Tżem) bo tak mi było dobrze, ciąża była szokiem dla mojego mózgu, jakoś to sobie już poukładałam i nie chcę tego kruchego jeszcze spokoju zburzyć koszmarnymi wspomnieniami z porodu.
Ciężko to wszystko wytłumaczyć.


Po prostu córeczka słucha mamusi Ale fakt, nawet ginka się śmiała.
Oby się już nie odwracała.
Ważne że będziesz miała tak jak chcesz , głupotą jest zmuszanie kogoś do porodu kto nie czuje się na siłach . Mojego męża mama koszmarnie wspomina poród - rodziła 4 dni . Mój mąż jest przez to jedynakiem . Mówiła mi że jak patrzyła na wózek to ryczała na samo wspomnienie mimo że syna kochała całym sercem . jak się nie czujesz na siłach to miej CC i tyle. lepiej mieć miłe wspomnienia ja decyduje się na drugie CC bo znowu pewnie będzie dziecie ponad 4kg , dwa że mam już blizne na brzuchu i nie wyobrazam sobie teraz rodzić SN i mieć nacięcia krocza jakoś bardziej od samego pordu bałam się myśli o tym nacinaniu Głupie bo tego się nie czuje robią to na skurczu ale ja miałam taką schize i nic na to nie poradze


Ide kimać miłej nocki
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 23:06   #1995
izaizula
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 504
GG do izaizula
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Ania VIBURCOL możesz podawać od pierwszego dnia życia i jest naprawdę skuteczny. Bardzo szybko działa bo w czopku. Wydaje mi sie że warto go mieć.

Ja juz niby poszłam spać ale po godzinie kręcenia z boku na bok i stękania doszłam do wniosku ze to nie ma sensu. Niech te koszmarne noce sie skonczą. Nie mogę sie doczekać momentu kiedy padne na łóżko i zasne w powietrzu ze zmęczenia.

Edytowane przez izaizula
Czas edycji: 2010-02-17 o 23:09
izaizula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 23:07   #1996
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
jakoś bardziej od samego pordu bałam się myśli o tym nacinaniu Głupie bo tego się nie czuje robią to na skurczu ale ja miałam taką schize i nic na to nie poradze
Tego też sobie nie wyobrażam także dla mnie to nie jest głupie, doskonale Cię rozumiem.

Ja jestem jedynaczką z bardzo podobnego powodu, moja matka też miała bardzo ciężki poród, w konsekwencji chorowała 12 lat i umarła. A gdyby wtedy uskuteczniali CC to pewnie by mogła do dziś żyć.
Dlatego porodu naturalnego boję się kompleksowo i prędzej sama na sobie zrobię CC niż się porwę na naturalny.

Darusiaaaa - Nie kracz Oby już się nie odwróciła bo nie będę musiała kombinować. Nadal jest pośladkowo bo główkę czuję pod żebrami
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 23:30   #1997
NaTaLaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: NJ, USA
Wiadomości: 591
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Moj po pracy umiera bo go nozki bola.... jak katar sie pojawia to chociazby po karetke dzwonic .....i on ma czelnosc mi mowic ze MAM rodzic naturalnie...tyle jego ze sobie pogada, bo mi jednym uchem wpadnie drugim wypadnie...niestety w tej kwestii ja mam przewage i jak juz mowilam zrobie po swojemu cos czuje ze bedzie wesolo we srode, IV wojna swiatowa po wyjsciu od lekarza huhu

Ciekawe czy jesli chodzi o cesare konflikt grup krwi moze byc pomocny ( ja BRh-, on BRh+)...
wade wzroku mam podobno TYLKO -4..brak odklejajacej sie siatkowy ani nic z tych rzeczy, ot tylko slepak jestem
Siedze i wyszukuje jakies 'wybrakowania' u siebie...moze cos wynajde ;P

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Patrzcie co znalazlam odnosnie konfliktu grup krwi ( w moim przypadku)

"Przenikanie przeciwciał anty Rh nasila się po 16 - 18 tygodniach ciąży, a największe jest w III trymestrze, dlatego każdą ciąże konfliktową powinno zakończyć się w 37 - 38 tygodniu jej trwania." - dlaczego ja nic o tym nie wiem????????????????????? ????????????????????????? ?????

"W przypadku stwierdzenia ciężkiej niedokrwistości lub obrzęku uogólnionego płodu przystępujemy do terapii wewnątrzmacicznej. Polega ona na powtarzanym co 10 do 14 dni przetaczaniu (transfuzji) wewnątrzmacicznym krwi. Takie zabiegi wykonuje się kilka razy, do czasu osiągnięcia przez płód dojrzałości, co następuje około 35 tygodnia ciąży i wówczas należy wywołać poród drogą pochwową lub ewentualnie cięciem cesarskim (konflikt serologiczny nie jest wskazaniem do cięcia cesarskiego!)" -mam swoja odpowiedz :/ ale na pewno wykorzystam pierwszy fragment w rozmowie z gin...!!!!!!!
NaTaLaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 00:00   #1998
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

No w końcu udało mi sie nadrobić.

Przede wszystkim LIBRA777- wielkie gratulacjeklas ki:. Chłopak po prostu cudo taki przytulaśny. I jest pierwszym chłopcem na naszym wątku.

MAdziwina- ja mogę podać tylko wagę Oliwki czyli całe, równe 900 g, długości nie podam bo nie była zmierzona. W przypadku zagrożenia życia nie mierzą, nie ma na to czasu. Co prawda dzisiaj próbowaliśmy ją zmierzyć i wychodzi nam coś około 45 cm a waga 2,5 kg.

Megi - jak przeczytałam że dziewczyny gratulują to pomyślałam: no w końcu Megi urodziła. A tu co? Megi tylko swój wielki brzuch pokaza. No faktycznie wielki
A ten twój opis operacji szczęki - MASAKRA. dla mnie był bardziej przerażający niż Libry z sali porodowej.

Dziewczyny jak to dobrze że już zaczynacie się dzielić. Ja tu na Was czekam i już chcę zacząć wymieniać swoje obserwacje wątpliwości dotyczące dzieci. Np. aktualnie mamy problem z kupką. Oliwka ma zatwardzenie. I jak w końcu zrobi kupkę to my wszyscy cieszymy się jak idioci. Naprawdę nie zdawałam sobie sprawy z tego że tak mało do szczęscia mi potrzeba.

A ja zapomniałam że dzisiaj święto mojego kota. Nadrobię to jutro.

Idę spać bo o 3 moja kolej karmienia.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 03:37   #1999
NaTaLaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: NJ, USA
Wiadomości: 591
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Ide spac. Strasznie zle sie czuje, chce mi sie wymiotowac, co 5 min jestem w wc i do tego straszny bol plecow....nie wiem co sie dzieje, nic nie zjadlam co mogloby mi zaszkodzic, nic nie robilam dzis takze to nie przemeczenie...mam nadzieje ze przez noc przejdzie...
Sodkich snow
NaTaLaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:25   #2000
dusiaka
Rozeznanie
 
Avatar dusiaka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 927
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Dzień doberek
a co tu taka cisza?
Czyżby po wczorajszej nie dospanej nocy dzisiaj wszystkie brzuchatki samcznie śpią do południa?
Ja na szczęście poza częstą zmianą pozycji do snu nie mogę się skarżyć na żadne dolegliwości, nie wstaję w nocy na siku. Tylko czasem jakiś mały skurcz mnie obudzi. Gdyby nie ten duży brzuch już bym się szykowała na jakieś zakupki. Tak bym sobie po sklepach dziecięcych pochodziła...

A mam do Was z rana pytanie - czy już powinnam skręcić łóżeczko i naszykować w nim pościel? Oczywiście dobre rady cioć, to nie rozkładać, póki Mała się nie urodzi, ale ja nie jestem przesądna. Chodzi mi o to, czy nie jest jeszcze za wcześnie. Może niepotrzebnie wszystko by się tylko kurzyło???
__________________
OLEŃKA
02.04.2010
Marriage is a relationship in which one person is always right, and the other is a husband

Dzienniki budowy:
http://forum.muratordom.pl/showthrea...ghlight=anatol
http://www.anatol.mojabudowa.pl/
dusiaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:32   #2001
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

heloł wyspałam się aż z radości szafę już posprzątałam
gardło nadal mnie boli jak diabli, ale psikam tantum a do nosa łaudję Otrivin baby i powinno szybko przejść Ja dziś dumnie 35 tdz zaczynam wg OM Wyczekuję kuriera bo kupiłam wczoraj krzesełko do karmienia (teściowa dała kasę i kazała kupić, dlatego już kupiłam) i na kuriera z apteki U mnie dzisiaj słońce świeci strasznie i mnie wkurza, bo się wszystko topi i co chwilę śnieg mi będzie spadał z dachu i skutecznie mnie straszył
Ja mam łóżeczko już dobre 5 tygodni rozłożone i z materacem sobie stoi - strasznie długo się wyśmierdywało, ale już go nie czuć a pościeli nie wkładałam i nie oblekałam, mam upraną i schowaną - oblekę najwyżej jak wrócę z małym ze szpitala - przecież to tylko chwilkę zajmie, albo tż oblecze przed naszym powrotem
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:42   #2002
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Dzien dobry.
Ta noc tez u mnie troszke lepsza, ale nie cudowna;/
My jeszcze nie skladamy lozeczka, stoi rozpakowane, zeby sie wyśmierdziało( w sumie juz go tak nie czuc) i materac tez stoi oparty o lozeczko, ale nie jest zlozone, stwierdzilismy ze duzo czasu to nie zajmuje wiec tz zdazy spokojnie to zrobic.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:49   #2003
asienka240
Rozeznanie
 
Avatar asienka240
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Witajcie ,chciałam wam się pochwalić moim szkrabem, mam to już za sobą i jestem z dzidzią w domu , urodziłam sn w 37 tyg.

Boziu... ale cudo...
te włoski... Mikołajek tak??
Ja już też chcę !!! Wiecie jak się czas przyspiesza??

Megi brzuszek śluczniusi... ja nie mam nad pępkiem takiej wyraźnej tej kreseczki, za to na dole... ho ho
A ta historia ze szczęką... bleeeee

W ogóle dziewczyny- brzuszki śliczniusie, krąglutkie...
__________________
Emilka jest już z nami
asienka240 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-18, 08:50   #2004
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez NaTaLaLa Pokaż wiadomość
Ide spac. Strasznie zle sie czuje, chce mi sie wymiotowac, co 5 min jestem w wc i do tego straszny bol plecow....nie wiem co sie dzieje, nic nie zjadlam co mogloby mi zaszkodzic, nic nie robilam dzis takze to nie przemeczenie...mam nadzieje ze przez noc przejdzie...
Sodkich snow
Na takie dolegliwości to kup sobie Asafetydę, jest to przyprawa indyjska, z regóły daje ją się do grochówek i tym podobnych. Ale rewelacyjnie działa na problemy żołądkowe, nawet kacowe, wystarczy że odrobinę zmieszasz z ciepłąwodą i taką papką nasmarujesz pępek i okolice (około 3 cm śr)i przechodzi po 15 min.
Nam położna ze szkoły rodzenia to kazała kupić, bo rewelka przy kolkach jelitowych(tylko nie smarować niezagojonego kukita pępowiny, tylko okolice).
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:52   #2005
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

tż dopiero wczoraj meble przestawial i jeszcze wcale mi sie nie spieszylo do tego, jak bylam w kuchni sie za to wzial:P takze dopiero mamy miejsce na lozeczko, ale nie rozkladamy, stoi to niech stoi wywietrzyc sie zdazylo

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Na takie dolegliwości to kup sobie Asafetydę, jest to przyprawa indyjska, z regóły daje ją się do grochówek i tym podobnych. Ale rewelacyjnie działa na problemy żołądkowe, nawet kacowe, wystarczy że odrobinę zmieszasz z ciepłąwodą i taką papką nasmarujesz pępek i okolice (około 3 cm śr)i przechodzi po 15 min.
Nam położna ze szkoły rodzenia to kazała kupić, bo rewelka przy kolkach jelitowych(tylko nie smarować niezagojonego kukita pępowiny, tylko okolice).
dobrze wiedziec, nie wiedzialam w ogole ze cos takiego jest
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:54   #2006
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Ja też niestety dopiero na szkole rodzenia się dowiedziałam, a pierwsze 4 mc ciąży przeleżałam na mdłości. A tu taka prosta sztuczka
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:54   #2007
asienka240
Rozeznanie
 
Avatar asienka240
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

a ja już prześcieradełko mam na materacyk nałożone, pościel ubraną i włożoną na kupkę do łożeczka, a wszystko to przykryłam prześcieradłem takim dużym, tak co się nie zakurzy...
a to wszystko dlatego, że mi już mniej jak więcej zostało, a mój Tż to ostatnio taki zakręcony chodzi, że wolałam zrobić to sama i mieć spokój :P
Biedak chyba się stresuje
__________________
Emilka jest już z nami
asienka240 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:59   #2008
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Ja też niestety dopiero na szkole rodzenia się dowiedziałam, a pierwsze 4 mc ciąży przeleżałam na mdłości. A tu taka prosta sztuczka
mnie mdlosci ominely na szczescie ale ogolnie bardzo fajna sprawa. Na pewno sie przyda

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Cytat:
Napisane przez asienka240 Pokaż wiadomość
a ja już prześcieradełko mam na materacyk nałożone, pościel ubraną i włożoną na kupkę do łożeczka, a wszystko to przykryłam prześcieradłem takim dużym, tak co się nie zakurzy...
a to wszystko dlatego, że mi już mniej jak więcej zostało, a mój Tż to ostatnio taki zakręcony chodzi, że wolałam zrobić to sama i mieć spokój :P
Biedak chyba się stresuje
my lozeczko chcemy zlozyc po mojej marcowej wizycie, a jesli sie nie uda to tz zdazy nawet jak w szpitalu bedziemy przyjedziemy na gotowe. Chociaz znajac jego od razu po wizycie u gin sie za to wezmie, bo juz sie doczekac nie moze a ze szpitala nie bedzie chcial wyjsc znajac zycie
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 09:03   #2009
ita83
Wtajemniczenie
 
Avatar ita83
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

Dziendobry - wczoraj wieczor znow mialam problemy z wuizazem - probowalam cos napisac z 4 razy i za kazdym razem sie ladowalo a potem wychodzil blad strony :/ - chyba wieczorem wiecej brzuchatek siedzi na forum.....

Co do Torby - to moja jest taka jak na wyjazd tygodniowy - tez miala byc opcja torba podreczna ale jak wlozylam do niej moj szlafrok i recznik to zostalo miejsca na paczke pampresow - po prostu mam takie z miesistego materialu.....A do tej torby to mi sie wszystko zmiescilo lacznie z kombinezonkiem na wyjscie
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010
Leon kochany klusek - 22.08.2013
ita83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 09:06   #2010
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

ja to sobie naszykowalam torbe polowe mniejsza, moze nawet mniej, tzn naszykowalam...mama mi kupila ale nie taka duza i lezy nic z nia jeszcze nie zrobilam:P
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.