O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-16, 13:02   #1831
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
będą Cię aż blizna zniknie

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------



jak napisała forget_me- są inne wydatki przed ślubem, ale to WY decydujecie o ich ważności-potrzebujecie autko,a macie środki-to kupujcie i miejcie innych w :dupa:
a jakie chcecie kupić? my byśmy chcieli coś po ślubie sobie kupić-ale nic pilnego, bo nasza fiestunia daje sobie radę doskonale
Nam nie zależy co byleby tanie i jeździło przynajmniej ja tak myśle bo za tego remoncik musielibyśmy dać 1500zł więc wole dołożyć i ikupić auto .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:08   #1832
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Nam nie zależy co byleby tanie i jeździło przynajmniej ja tak myśle bo za tego remoncik musielibyśmy dać 1500zł więc wole dołożyć i ikupić auto .
Racja, zamiast inwestować w stare auto lepiej czasami troszkę dołożyć i kupić cosik nowego
Piotrek marzy o jakimś większym autku i po ślubie myślimy, żeby kupić cosik większego. Ale szczerze nie wiem, jak to będzie z kasą bo jeszcze przecież dom chcemy budować
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:10   #1833
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że zniknie, bo jak nie to się załamię. Tym bardziej, że troszkę kasy nato też wydam i chciałabym, żeby był widoczny jakiś efekt
Mowiłam Wam, że się zabrałam za robienie brzuszków? Wczoraj myślałam, że wysiądę
no właśnie miałam zacząć od drugiej połowy lutego,a że mnie zmotywowałas troszkę- zrobiłam 100 na początek...
nawet w telefonie mam ustawiony przypominacz
a Ty jakie robisz? ile serii/powtórzeń?
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:15   #1834
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
no właśnie miałam zacząć od drugiej połowy lutego,a że mnie zmotywowałas troszkę- zrobiłam 100 na początek...
nawet w telefonie mam ustawiony przypominacz
a Ty jakie robisz? ile serii/powtórzeń?
Ja się nieźle nakręciłam na te brzuszki, ale niestety po pierwszym dniu dostałam zakwasów i tak mnie bolał brzuch, ze szkoda gadać Ale się nie poddałam i mimo obolałego brzucha ćwiczyłam dalej Dzisiaj dopiero 5 dzień ćwiczeń, a przede mną jeszcze 37 więc masakra
Wiesz, ja ćwiczę tą metodą A6W. Może znasz tą metodę, jak nie to wrzuć w wyszukiwarce i zobaczysz jaka tam jest metoda ćwiczeń
Teraz jeszcze niby nie jest źle, ale to, co mnie czeka później to istna mordęga

Dziewczyny nie mam co robić w pracy więc zapytałam czy mogę wyjśc wcześniej i...mogę Jadę do kosmetyczk Może mi się uda i przyjmie mnie wcześniej Dam Wam znać później jak było
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:15   #1835
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Racja, zamiast inwestować w stare auto lepiej czasami troszkę dołożyć i kupić cosik nowego
Piotrek marzy o jakimś większym autku i po ślubie myślimy, żeby kupić cosik większego. Ale szczerze nie wiem, jak to będzie z kasą bo jeszcze przecież dom chcemy budować
Nam marzy się terenowe auto takie kupimy napewno ale kiedy to nie wiem .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:25   #1836
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Ja się nieźle nakręciłam na te brzuszki, ale niestety po pierwszym dniu dostałam zakwasów i tak mnie bolał brzuch, ze szkoda gadać Ale się nie poddałam i mimo obolałego brzucha ćwiczyłam dalej Dzisiaj dopiero 5 dzień ćwiczeń, a przede mną jeszcze 37 więc masakra
Wiesz, ja ćwiczę tą metodą A6W. Może znasz tą metodę, jak nie to wrzuć w wyszukiwarce i zobaczysz jaka tam jest metoda ćwiczeń
Teraz jeszcze niby nie jest źle, ale to, co mnie czeka później to istna mordęga

Dziewczyny nie mam co robić w pracy więc zapytałam czy mogę wyjśc wcześniej i...mogę Jadę do kosmetyczk Może mi się uda i przyjmie mnie wcześniej Dam Wam znać później jak było

** ok-poszukam, dzięki
daj znać koniecznie-powodzenia!

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Nam marzy się terenowe auto takie kupimy napewno ale kiedy to nie wiem .
też bym chciała terenowe, fajne jakieś-i kiedyś sobie kupimy
grunt, to mieć marzenia,żeby je realizować
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:36   #1837
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
** ok-poszukam, dzięki
daj znać koniecznie-powodzenia!



też bym chciała terenowe, fajne jakieś-i kiedyś sobie kupimy
grunt, to mieć marzenia,żeby je realizować
Fakt gdybyśmy nie byli uparci (czytaj ja) to byśmy już mieli terenowe ale za wesele płaciliby częściowo rodzice dlatego ważniejsze jest wesele i na nim się skupimy a auto kupimy jakieś niedrogie .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-16, 13:43   #1838
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Fakt gdybyśmy nie byli uparci (czytaj ja) to byśmy już mieli terenowe ale za wesele płaciliby częściowo rodzice dlatego ważniejsze jest wesele i na nim się skupimy a auto kupimy jakieś niedrogie .
a to ambitnie, chwali się
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 13:47   #1839
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
a to ambitnie, chwali się
Tak jest sprawiedliwie i dlatego nie bardzo się oddzywają bo nie płacą . A co braknie to z kopert się wyciągnie .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 15:53   #1840
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

zmykam dziewczynki-jutro mam wolne,więc do zobaczenia w czwartek
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 18:10   #1841
myszkaazi
Raczkowanie
 
Avatar myszkaazi
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 250
GG do myszkaazi
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
odmieniałyście imiona i nazwiska na zaproszeniach????
Ja sobie w Excelu zrobiłam listę z odmienionymi i nieodmienionymi.

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
no właśnie-szukałam jakiegoś tekstu zaproszeń, które nie narzuca odmiany,ale nic mi nie pasuje-może jeszcze coś wymyślę?
na ślub zapraszamy, aby swoją obecnością uroczystość uświetnili SZP Jan i Maria Kowalscy/ Nowak, Malinowcy, Hofman??- to oczywiście tylko przykład

mam!podaję niżej
Sobie ku szczęściu, przyjaciołom ku uciesze i za przyzwoleniem najbliższych
…………………….
podjęli doniosłą, a miłą sercu decyzje zawarcia związku małżeńskiego.
Ślub odbędzie się w dniu 12 czerwca 2010 r. o godzinie 16:00
w Kościele …………………………………………
Rodzice i Narzeczeni wielce zaszczyceni będą, gdy
Sz.P..................... ......................... ................
uroczystości tej obecnością swoją wspaniałości przydadzą.

Po zaślubinach miło nam będzie gościć Sz.P. na przyjęciu weselnym, które odbędzie się w …………………………………………………… ….
Prosimy o potwierdzenie przybycia do dnia ………………….
Tel:


Goście drodzy, Goście mili

na wesele przybywajcie
o prezenty sie nie martwcie,
by nie składać ich na stercie
niechaj zmieszczą się w kopercie.
Ja wczoraj szukałam 4 godziny i nic mi się nie podobało :/ Wkurzyłam się i rzuciłam to wszystko. Mama mi ciągle powtarza, że jestem wybredna i chyba jestem.

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Annę musi mieć na końcu "ę" U nas nazwiska nieodmienione są głównie w Piotrka rodzinie. U mnie występują jakieś takie bardziej normalne Zastanawialiśmy się długo, co zrobić z niektórymi nazwiskami, ale stwierdziliśmy, że lepiej nie odmienić w ogóle niż odmienić źle
Musi, musi Odmiana nazwisk to chyba najgorsze, co może być, nawet dla mnie - studentki polonistyki Zawsze to robię ze słownikiem, a i tam czasem nie ma odpowiedzi.
Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
Jak mają pomieszać, to i tak pomieszają: szampan, wino, wódka...
ja tak się kiedyś załatwiłam-wypiłam lampke szampana, potem ze 2kolejki wódki i chciałam drinki pić-poszłam tańczyć, zapomniałam,że mam drinka-ktoś mi wlał do kieliszka, wypiłam, popiłam sokiem (czyli drinkiem) i poszłam spać...bo mnie tak ścięło z nóg,że szok.
my będziemy mieli stół wiejski,więc tam jakiś bimberek, siwucha, a jak ktoś będzie chciał piwko czy jakąś whisky-to jest bar-i bardzo proszę, można sobie samemu zamówić (byłam kiedyś na weselu-i tak właśnie było-kilku panów chciało sobie pogadać, poszli do baru, zamówili whisky-pogadali, odpoczęli i wrócili na salę weselną)
trzeba pamiętać też,że w wiekszości piwo zamula,ale jak dziadek pije piwo-pogadajcie czy nie może winka np...głupio dla jednej osoby zamawiać, bo inni też wpadną na pomysł napicia się i co?
lepszym pomysłem jest zakupi piwka na poprawiny....
U nas też jest bar, dlatego nie dajemy nic oprócz wina i wódki. Jak ktoś będzie miał ochotę na coś innego, to sobie weźmie z baru a my zapłacimy.
__________________
Two hearts, two hearts that beat as one.
Our lives have just begun.
Forever, I'll hold you close in my arms,
I can't resist your charm.
Oh, I know I've found in you, my endless love.
myszkaazi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-16, 20:58   #1842
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

zagladam do was na chwilke bo sie czuje troszke lepiej dziekuje za mile slowa mam nadzieje, ze szybko mi przejdzie
winka nie mam pod reka a ogolem nie przepadam, ale wiem ze pomaga ja za to mam soczek malinowy wlasnej roboty i popijam z herbatka na wygrzanie
pisalyscie o piwku na weselu u nas bedzie bo wiemy, ze niektorzy beda samochodami wiec wodki nie tkna a tak pare piwek mozna sie napic na poczatku wesela i do rana nie bedzie sladu

co do samochodzikow to Lukasz tez ma ochote na wymiane obecnie mamy Clio od zawsze chorowalismy na mini coopera, teraz podobaja nam sie nowa honda civic, citroen c4 i bardziej rodzinna wersja c4picasso sliczne sa no a z takich wiekszych to volkswagen tiguan ale na chwilke obecna to raczej nie mozliwe a on ciagle siedzi na necie i oglada
Aniu udanych zakupow zebys cos znalazla


spadam do lozeczka dalej sie wygrzewac
spokojnej nocy wszystkim
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-17, 07:24   #1843
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez myszkaazi Pokaż wiadomość
Ja sobie w Excelu zrobiłam listę z odmienionymi i nieodmienionymi.


Ja wczoraj szukałam 4 godziny i nic mi się nie podobało :/ Wkurzyłam się i rzuciłam to wszystko. Mama mi ciągle powtarza, że jestem wybredna i chyba jestem.


Musi, musi Odmiana nazwisk to chyba najgorsze, co może być, nawet dla mnie - studentki polonistyki Zawsze to robię ze słownikiem, a i tam czasem nie ma odpowiedzi.

U nas też jest bar, dlatego nie dajemy nic oprócz wina i wódki. Jak ktoś będzie miał ochotę na coś innego, to sobie weźmie z baru a my zapłacimy.
Ja też mam w exelu a do worda tylko przeniosłam dla pani od zaproszeń ale z odmianą nadal mam problem .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 08:46   #1844
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[QUOTE=Esti10;17237316]co do samochodzikow to Lukasz tez ma ochote na wymiane obecnie mamy Clio od zawsze chorowalismy na mini coopera, teraz podobaja nam sie nowa honda civic, citroen c4 i bardziej rodzinna wersja c4picasso sliczne sa no a z takich wiekszych to volkswagen tiguan ale na chwilke obecna to raczej nie mozliwe a on ciagle siedzi na necie i oglada

a jakbyś tak chciała,żeby tyle czasu spędził wybierając zaproszenia
mężczyźni

ja wczoraj powiedziałam mojemu,że będziemy jechać w sobotę do kościoła, to zabieramy świadkową.najpierw rozmawiamy z księdzem o uroczystości-wczoraj załatwiliśmy odpis chrztu + bierzmowanie do ślubu-a potem mój idzie do mamy, a ja ze świadkową zostaję w kosciele.
zrobił zdziwioną minę,więc mu mówię ,że chcemy zdecydować o wystroju.Znowu zdziwiona mina.
Ja mówie-daj mi 2minuty, to Ci opiszę o jakiej dekoracji myślę-opisałam,a on,że 2minuty minęły-ja mu na to: akceptujesz czy nie?
Tak-i tyle na ten temat
zasugerował tylko zakup kwiatków, bo zastanawiałam się nad kwiatkami lub kokardkami przy ławkach (na zdjęciu2-podobnie,ale zamiast całych róż tylko główki i/lub kokardki, bez świeczek na dole, bo to połowa czerwca-za jasno i za gorąco na świeczki, poza tym kościółek mały i przejście dość wąskie-nie chciałabym,żeby ktoś przypadkiem potrącił,albo coś)
http://www.decorado.pl/main/picture....t_max&i=000093
http://www.decorado.pl/main/picture....t_max&i=001181

Edytowane przez Tygrysek_aa
Czas edycji: 2010-02-18 o 08:50
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 09:01   #1845
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Hej dziewczyny
Medluję swoją obecność na forum Wczoraj do Was już nie zajrzałam, bo wróciłam o 22:00 do domu i jedyne o czym marzyłam to kąpiel i łóżko. Oczywiście wczoraj miałam kolejne przygody samochodowe i już normalnie mam dość!!!
Jak Wam pisałam, miałam do zawiezienia dokumenty do Poznania i przy okazji chciałam oblecieć za butkami na ślub. Wyruszyłam z mamą ok. 9:30 i cosik mnie pokusiło, żeby jechać przez taką wioskę i odwiedzić jeszcze jedną galerię, która jest kilka km od Poznania. Jak już wjechałyśmy na tą wiejską drogę to wiedziałam, że będzie ciężko, bo cała droga pokryta była lodem Oczywiście zlodowaciały był tylko ten pas, którym ja jechałam, druga strona była całkiem normalna. Jechałyśmy sobie zatem powolutku, żeby nie mieć żadnego wypadku, aż tu nagle jedzie kobieta, pruje dość szybko i buch!!! Patrzę, a tu brak lusterka!!! Głupie babsko urwało mi lusterko!!!!
Zatrzymałam samochód, patrzę, a ta baba jedzie dalej!!! Ale okaząło się, że tylko przez to, że nie mogła zahamować, bo byo tak slisko. Wyszłam, mówię jej, że mi upieprzyła lusterko, a ona do mnie, ze mam wzywać policję i w ogóle na mnie z ryjem!!! Policja przyjechała bez wołania, bo wracali z jakiejś wioski i od razu pojechali zapytać co się dzieje. Facet powiedział nam, że są trzy wyjścia. Albo dostajemy obie mandat 500 zł i 6 punktów, bo dla niego wina była obupólna, obie jechałyśmy zbyt blisko środka, ale twierdził, że to rozumie, bo warunki są takie, a nie inne, ale powinniśmy się dostosować obie do warunków i ta pani powinna zwolnić, a nie pruć ile fabryka dała. Druga opcja dogadujemy się i każda z nas naprawia auto na swój rachunek. Lub opcja nr 3 dostajemy mandat, a sprawa trafia do sądu. Ja od razu powiedziałam, że pasuje, naprawiam auto na mój koszt, choć moje koszty będą większe, bo ta kobieta urwała mi całe lusterko!!! U niej tylko delikatnie pękł plastik, ale ogólnie wszystkobyło oki. Ale ta pani zaczęła drzeć ryja, że jej lusterko kosztuje 200 zł, bo ona chce oryginalne, a nie jakieś tam na All. Policjant zapytał, jaka jest jej decyzja, bo ja się zagadzam naprawiać auto na swój koszt, a ona, że musi się z mężem skonsultować. Mąż poprosił do telefonu jednego z tych policjantów, nakrzyczał na niego, policjant się wkurzył, odłączył go i mu powiedział, że nie będzie go pouczał kodeksu drogowego Kazali mi przynieść dokumenty, sprawdzili, czy byłyśmy trzeźwe i zaczęli wypełniać dokumenty. I teraz najlepsze!!! Ta głupia baba oddała sprawę uszkodzonego lusterka do sądu!!!!!!!!!!!!!
Bo się nie zgodziła z opinią, że wina była obupólna!!!!!!! Stwierdziła, że to, że moja część drogi była oblodzona to ją to nie interesuje. Jej część była super i reszta ją nie interesuje!!!!!!!!! Policjanci mieli niezły ubaw, że to babsko chce się procesować o lusterko!!!!! Tłumaczyli jej, że ona ma straty malutkie w porównaniu z moimi, a ona dalej swoje!!!! W tym całym protokole wpisali, że chciałam iśc na ugodę i to przez tą kobietę sprawa trafiła do sądu. No i będziemy się procesować o lusterko
Cóż, są na tym świecie ludzi, ale są tez i ludziska :brzyda l:
Zakupów od razu mi się odechciało, ale umówiłyśmy się z moją siostrą więc pojechałyśmy do Poznania. Moim pierwszy zakupem był plaster, żeby przykleić lusterko, bo bez niego to jak bez ręki. Buty znalazłam, w Poznaniu w Panoramie Wiecie, jaki tam był wielki wybór butów ślubnych!!! Jeszcze nie kupiłam, bo w Prima Modzie powiedzieli, że dostaną na dniach dostawę i powinny być białe butki Więc jeszcze poczekam i skoczę do Poznania jeszcze raz z początkiem marca
A w tej pieprzonej galerii pod Poznaniem do której jechałam przez tą pieprzoną wiochę nic nie było
Lusterko mi Piotrek już zamówił na All., ale i tak jestem wkurzona, bo niedawno jedna baba mi skasowała przód, teraz druga mi urwała lusterko, kurde pecha jakiegoś mam!!!
Dobra się wyżaliłam i teraz mogę opowiedzieć jak było u kosmetyczki Więc najpierw robiła mi demakijaż, potem bliznę posmarowała jakimś olejkiem czy czymś tam, potem jakimś żelem i zaczęła mi to wtłaczać. Cały zabieg trwał jakieś 30 minut, ale powiem Wam, że już widzę rezultaty!!! Blizna stała się jakaś płytsza. Dzisiaj idę na drugi zabieg, potem kolejny w przyszłym tygodniu. Jak na razie powiedziała mi tylko, że nie mogę się opalać, bo mogą powstać przebarwienia na skórze, ale jak na razie nie zamierzałam, bo opalanie zostawiam na kwiecień-maj Do tego czasu mam nadzieję, że blizna będzie już tylko wspomnieniem Poza tym dzisiaj idę do fryzjera i od razu się zapiszę na fryzurkę ślubną Kolejna rzecz będzie do odkreślenia
W sobotę na 15:00 mamy do odbioru zaświadczenia odnośnie nauk. Oczywiście są płatne, 25 zł od zaświadczenia. Zostanie tylko poradnia, ale może już zaczniemy od poniedziałku lub przyszłego piątku Dzisiaj poza tym wybieramy w końcu albumy, księgi gości i zdjęcia do albumu dla rodziców
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 09:02   #1846
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Nam marzy się terenowe auto takie kupimy napewno ale kiedy to nie wiem .
Terenowe też mi się podobają Ale niestety s.ą dość kosztowne w utrzymaniu, bo palą jak smok Ja dla siebie wymarzyłam sobie Volkswagena New Beetle'a Mały, cudowny, wszędzie się nim zmieszczę Ale jak na razie są ważniejsze wydatki

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Fakt gdybyśmy nie byli uparci (czytaj ja) to byśmy już mieli terenowe ale za wesele płaciliby częściowo rodzice dlatego ważniejsze jest wesele i na nim się skupimy a auto kupimy jakieś niedrogie .
Się chwali taka postawa Ja niestety mimo, że odkładałam na ślub, to nie udało mi się uzbierać tyle, żeby opłacić sobie sama wesele Najpierw kupno autka, potem wakacje, ale i tak jestem z nas dumna, bo dość dużo odłożyliśmy sami, więc rodzice nie będą musieli nam dużo dokładać

Cytat:
Napisane przez myszkaazi Pokaż wiadomość
Ja sobie w Excelu zrobiłam listę z odmienionymi i nieodmienionymi.


Ja wczoraj szukałam 4 godziny i nic mi się nie podobało :/ Wkurzyłam się i rzuciłam to wszystko. Mama mi ciągle powtarza, że jestem wybredna i chyba jestem.


Musi, musi Odmiana nazwisk to chyba najgorsze, co może być, nawet dla mnie - studentki polonistyki Zawsze to robię ze słownikiem, a i tam czasem nie ma odpowiedzi.

U nas też jest bar, dlatego nie dajemy nic oprócz wina i wódki. Jak ktoś będzie miał ochotę na coś innego, to sobie weźmie z baru a my zapłacimy.
Z nazwiskami był u nas też zdecydowanie największy problem Ale stwierdziliśmy na końcu, że te nazwiska, które nie wiemy, jak odmienić, lepiej wpisać nieodmienne Tak też zrobiliśmy, bo taka forma napewno będzie dobra
Z wierszykiem też mieliśmy problem, bo tam gdzie zamawialiśmy nic nam się nie podobało i szukaliśmy jakiś swoich tekstów do zaproszeń i zawiadomień. Dużo czasu przy tym spędziliśmy, ale udało się w końcu wybrać te najlepsze
U nas niestety baru nie ma, bo ślub mamy w takim dworku, dlatego też o alkohol trzeba zadbać Jednak co do tego piwa to nie jestem za bardzo przekonana
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 09:09   #1847
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
zagladam do was na chwilke bo sie czuje troszke lepiej dziekuje za mile slowa mam nadzieje, ze szybko mi przejdzie
winka nie mam pod reka a ogolem nie przepadam, ale wiem ze pomaga ja za to mam soczek malinowy wlasnej roboty i popijam z herbatka na wygrzanie
pisalyscie o piwku na weselu u nas bedzie bo wiemy, ze niektorzy beda samochodami wiec wodki nie tkna a tak pare piwek mozna sie napic na poczatku wesela i do rana nie bedzie sladu

co do samochodzikow to Lukasz tez ma ochote na wymiane obecnie mamy Clio od zawsze chorowalismy na mini coopera, teraz podobaja nam sie nowa honda civic, citroen c4 i bardziej rodzinna wersja c4picasso sliczne sa no a z takich wiekszych to volkswagen tiguan ale na chwilke obecna to raczej nie mozliwe a on ciagle siedzi na necie i oglada
Aniu udanych zakupow zebys cos znalazla


spadam do lozeczka dalej sie wygrzewac
spokojnej nocy wszystkim
Dobrze, że już się lepiej czujesz Moja mama zawsze daje mi Fervex do picia i nie powiem, pomaga zawsze Grzaniec tez jest dla mnie super metodą, jeszcze jakjest z pomarańczą, rodzynkami i odpowiednimi przyprawami to bym mogła butelkę wypić
Mini cooper też mi się bardzo podoba Ale niestety te samochody są cholernie drogie Ja jak na razie wymieniać swojego nie będę. Rok temu go dopiero kupiłam, choć nie powiem, że mnie nie korci Marzy mi się ten New Beetle Ale jak na razie to mam takie przygody na drodze, że nie opłaca mi się pakować kasy w cosik nowego Mam jakiegoś samochodowego pecha

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość

a jakbyś tak chciała,żeby tyle czasu spędził wybierając zaproszenia
mężczyźni

ja wczoraj powiedziałam mojemu,że będziemy jechać w sobotę do kościoła, to zabieramy świadkową.najpierw rozmawiamy z księdzem o uroczystości-wczoraj załatwiliśmy odpis chrztu + bierzmowanie do ślubu-a potem mój idzie do mamy, a ja ze świadkową zostaję w kosciele.
zrobił zdziwioną minę,więc mu mówię ,że chcemy zdecydować o wystroju.Znowu zdziwiona mina.
Ja mówie-daj mi 2minuty, to Ci opiszę o jakiej dekoracji myślę-opisałam,a on,że 2minuty minęły-ja mu na to: akceptujesz czy nie?
Tak-i tyle na ten temat
zasugerował tylko zakup kwiatków, bo zastanawiałam się nad kwiatkami lub kokardkami przy ławkach (na zdjęciu2-podobnie,ale zamiast całych róż tylko główki i/lub kokardki, bez świeczek na dole, bo to połowa czerwca-za jasno i za gorąco na świeczki, poza tym kościółek mały i przejście dość wąskie-nie chciałabym,żeby ktoś przypadkiem potrącił,albo coś)
http://www.decorado.pl/main/picture....t_max&i=000093
http://www.decorado.pl/main/picture....t_max&i=001181
Piekny ten ołtarz Bardzo mi się podoba to ubranie i te świeczki Bosko!!!!
My ubiór kościoła zostawiamy jakiejś kwiaciarni. Sama bym chyba nie potrafiła, poza tym strasznie szybko się wkurzam, więc pewnie mogłabym czasami polec przy pierwszej nieudanej próbie ułożenia kwiatów
Wczoraj gadałam z moją siostrą, która to będzie moim świadkiem, czy chce mieć jakiś bukiecik do śłubu, a ona mi powiedziała, że jej to bez różnicy, mam sobie sama zadecydować W ogóle mi nie pomogła
My do księdza pójdziemy wszystko omawiać jakoś w marcu. Wtedy to będziemy mieć już wszystkie dokumenty, łącznie z zaświadczeniem z poradni I będziemy mogli za jednym razem złożyć wszystko Na naukach ksiądz nam powiedział, że podczas tej rozmowy z księdzem i omawiania uroczystości młodzi dostają również do wyboru, co chcą żeby było czytane podczas mszy. Już widzę minę tego księdza, jak zaczniemy kręcić
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 09:22   #1848
Esti10
Zakorzenienie
 
Avatar Esti10
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Dobrze, że już się lepiej czujesz Moja mama zawsze daje mi Fervex do picia i nie powiem, pomaga zawsze Grzaniec tez jest dla mnie super metodą, jeszcze jakjest z pomarańczą, rodzynkami i odpowiednimi przyprawami to bym mogła butelkę wypić
Mini cooper też mi się bardzo podoba Ale niestety te samochody są cholernie drogie Ja jak na razie wymieniać swojego nie będę. Rok temu go dopiero kupiłam, choć nie powiem, że mnie nie korci Marzy mi się ten New Beetle Ale jak na razie to mam takie przygody na drodze, że nie opłaca mi się pakować kasy w cosik nowego Mam jakiegoś samochodowego pecha

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------



Piekny ten ołtarz Bardzo mi się podoba to ubranie i te świeczki Bosko!!!!
My ubiór kościoła zostawiamy jakiejś kwiaciarni. Sama bym chyba nie potrafiła, poza tym strasznie szybko się wkurzam, więc pewnie mogłabym czasami polec przy pierwszej nieudanej próbie ułożenia kwiatów
Wczoraj gadałam z moją siostrą, która to będzie moim świadkiem, czy chce mieć jakiś bukiecik do śłubu, a ona mi powiedziała, że jej to bez różnicy, mam sobie sama zadecydować W ogóle mi nie pomogła
My do księdza pójdziemy wszystko omawiać jakoś w marcu. Wtedy to będziemy mieć już wszystkie dokumenty, łącznie z zaświadczeniem z poradni I będziemy mogli za jednym razem złożyć wszystko Na naukach ksiądz nam powiedział, że podczas tej rozmowy z księdzem i omawiania uroczystości młodzi dostają również do wyboru, co chcą żeby było czytane podczas mszy. Już widzę minę tego księdza, jak zaczniemy kręcić
Czesc Aniu ale mialas przygode, strasznie durna ta baba mysli, ze co osiagnie tym ze pojdziecie do sadu? bo co to da no ale sa ludzie i parapety jak to sie mowi
dzieki czuje sie juz lepiej duzo lepiej, ja wlasnie tych napojow typu fervex nie lubie jedynie co to biore gripex, na inne typu ibuprom jestem uczulona
no mini sa drogie ale ja nie musze miec nowego a uzywane sa czasem w przystepnych cenach ale chyba nam juz na niego przeszla ochotka chociaz dalej uwazam ze jest cudny
to fajnie, ze juz jest spory wybor w butkach moze wreszcie cosik wybierzesz
mialam sie wlasnie pytac co z tymi albumami i ksiega gosci ale widze, ze napisalas ze bedziecie zamawiac to pamietaj jak juz zamowisz to pokaz fotki
ja jeszcze ide lezec bo lepiej sie wykurowac do konca, weszlam na chwilke bo bylam ciekawa czy cos kupilas

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

[QUOTE=Tygrysek_aa;1726760 7]
Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
co do samochodzikow to Lukasz tez ma ochote na wymiane obecnie mamy Clio od zawsze chorowalismy na mini coopera, teraz podobaja nam sie nowa honda civic, citroen c4 i bardziej rodzinna wersja c4picasso sliczne sa no a z takich wiekszych to volkswagen tiguan ale na chwilke obecna to raczej nie mozliwe a on ciagle siedzi na necie i oglada

a jakbyś tak chciała,żeby tyle czasu spędził wybierając zaproszenia
mężczyźni

ja wczoraj powiedziałam mojemu,że będziemy jechać w sobotę do kościoła, to zabieramy świadkową.najpierw rozmawiamy z księdzem o uroczystości-wczoraj załatwiliśmy odpis chrztu + bierzmowanie do ślubu-a potem mój idzie do mamy, a ja ze świadkową zostaję w kosciele.
zrobił zdziwioną minę,więc mu mówię ,że chcemy zdecydować o wystroju.Znowu zdziwiona mina.
Ja mówie-daj mi 2minuty, to Ci opiszę o jakiej dekoracji myślę-opisałam,a on,że 2minuty minęły-ja mu na to: akceptujesz czy nie?
Tak-i tyle na ten temat
zasugerował tylko zakup kwiatków, bo zastanawiałam się nad kwiatkami lub kokardkami przy ławkach (na zdjęciu2-podobnie,ale zamiast całych róż tylko główki i/lub kokardki, bez świeczek na dole, bo to połowa czerwca-za jasno i za gorąco na świeczki, poza tym kościółek mały i przejście dość wąskie-nie chciałabym,żeby ktoś przypadkiem potrącił,albo coś)
http://www.decorado.pl/main/picture....t_max&i=000093
http://www.decorado.pl/main/picture....t_max&i=001181
no wiadomo tylko pomarzyc ale mnie to nawet nie przeszkadzalo mnie tam sprawiamo przyjemnosc szukanie wszystkiego nawet wolalam ze mi tak nie siedzi za plecami, jak uz mi sie cos spodobalo to wtedy ocenial i wspolnie podejmowalismy koncowa decyzje

bardzo ladne te dekoracje
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
Esti10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 09:39   #1849
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
no wiadomo tylko pomarzyc ale mnie to nawet nie przeszkadzalo mnie tam sprawiamo przyjemnosc szukanie wszystkiego nawet wolalam ze mi tak nie siedzi za plecami, jak uz mi sie cos spodobalo to wtedy ocenial i wspolnie podejmowalismy koncowa decyzje

bardzo ladne te dekoracje
- dzięki

Dekorować Kościół chyba będziemy za świadkową dzień przed slubem-a jej mama (jest krawcową) powiedziała,że uszyje,co będziemy potrzebować
a kwiaty się na giełdzie kupi-w sobotę sprawdzę ile kwiatów trzeba
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-18, 09:51   #1850
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Więc witam. Nie odmienialiśmy wcale aniimion ani nazwisk i trudno hehe. Wczoraj sprzątałam łazienkę i położyłam mój pierścionek zaręczynowy na pralce i tak sobie sprzątam i na pralce kłade zuzyte ręczniki papierowe i chusteczki nawilżane płynem do dezynfekcji. Na sam koniec, że nie było tego dużo postanowiłam wrzucić wszystko do ubikacji i tyle co spuściłam wodę i oblałam się zimnym potem i wołam P. chodź tu zabijesz mnie. Co się stało nic zabijesz mnie, ale co się stało, bo pierścionek leżał obok ręczniki i ja je wziełam i spuściłam w ubikacjiiiiiiiii buuuuu i usiadłam na podłodze i serce zaczyna mi bić a on stoi jak wryty i mówi powiedz, że żartujesz, nie jest mi do smiechu mówie, on: jsneeeee, Ja: no serio, wiem zatłuczesz mnie, aon zaczyna się śmiać :-| se myśle co tu jest grane i wymyśliłam ja: schowałeś go??? On: no coś Ty zwariowałaś jaaaaaaa ja: no Ty schowałeś, on: bo w takim posznowaniu go masz, że teraz jako skarb wrzucony jest do skarbonki na co ja podrapałam go ze złości do krwi i się zdenerwowal ale na chwile .

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
- dzięki

Dekorować Kościół chyba będziemy za świadkową dzień przed slubem-a jej mama (jest krawcową) powiedziała,że uszyje,co będziemy potrzebować
a kwiaty się na giełdzie kupi-w sobotę sprawdzę ile kwiatów trzeba
O udekorowanie poproś kogoś w sobote bo Wam zwiędną do soboty jak dacie w piątek.
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 10:00   #1851
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Medluję swoją obecność na forum Wczoraj do Was już nie zajrzałam, bo wróciłam o 22:00 do domu i jedyne o czym marzyłam to kąpiel i łóżko. Oczywiście wczoraj miałam kolejne przygody samochodowe i już normalnie mam dość!!!
Jak Wam pisałam, miałam do zawiezienia dokumenty do Poznania i przy okazji chciałam oblecieć za butkami na ślub. Wyruszyłam z mamą ok. 9:30 i cosik mnie pokusiło, żeby jechać przez taką wioskę i odwiedzić jeszcze jedną galerię, która jest kilka km od Poznania. Jak już wjechałyśmy na tą wiejską drogę to wiedziałam, że będzie ciężko, bo cała droga pokryta była lodem Oczywiście zlodowaciały był tylko ten pas, którym ja jechałam, druga strona była całkiem normalna. Jechałyśmy sobie zatem powolutku, żeby nie mieć żadnego wypadku, aż tu nagle jedzie kobieta, pruje dość szybko i buch!!! Patrzę, a tu brak lusterka!!! Głupie babsko urwało mi lusterko!!!!
Zatrzymałam samochód, patrzę, a ta baba jedzie dalej!!! Ale okaząło się, że tylko przez to, że nie mogła zahamować, bo byo tak slisko. Wyszłam, mówię jej, że mi upieprzyła lusterko, a ona do mnie, ze mam wzywać policję i w ogóle na mnie z ryjem!!! Policja przyjechała bez wołania, bo wracali z jakiejś wioski i od razu pojechali zapytać co się dzieje. Facet powiedział nam, że są trzy wyjścia. Albo dostajemy obie mandat 500 zł i 6 punktów, bo dla niego wina była obupólna, obie jechałyśmy zbyt blisko środka, ale twierdził, że to rozumie, bo warunki są takie, a nie inne, ale powinniśmy się dostosować obie do warunków i ta pani powinna zwolnić, a nie pruć ile fabryka dała. Druga opcja dogadujemy się i każda z nas naprawia auto na swój rachunek. Lub opcja nr 3 dostajemy mandat, a sprawa trafia do sądu. Ja od razu powiedziałam, że pasuje, naprawiam auto na mój koszt, choć moje koszty będą większe, bo ta kobieta urwała mi całe lusterko!!! U niej tylko delikatnie pękł plastik, ale ogólnie wszystkobyło oki. Ale ta pani zaczęła drzeć ryja, że jej lusterko kosztuje 200 zł, bo ona chce oryginalne, a nie jakieś tam na All. Policjant zapytał, jaka jest jej decyzja, bo ja się zagadzam naprawiać auto na swój koszt, a ona, że musi się z mężem skonsultować. Mąż poprosił do telefonu jednego z tych policjantów, nakrzyczał na niego, policjant się wkurzył, odłączył go i mu powiedział, że nie będzie go pouczał kodeksu drogowego Kazali mi przynieść dokumenty, sprawdzili, czy byłyśmy trzeźwe i zaczęli wypełniać dokumenty. I teraz najlepsze!!! Ta głupia baba oddała sprawę uszkodzonego lusterka do sądu!!!!!!!!!!!!!
Bo się nie zgodziła z opinią, że wina była obupólna!!!!!!! Stwierdziła, że to, że moja część drogi była oblodzona to ją to nie interesuje. Jej część była super i reszta ją nie interesuje!!!!!!!!! Policjanci mieli niezły ubaw, że to babsko chce się procesować o lusterko!!!!! Tłumaczyli jej, że ona ma straty malutkie w porównaniu z moimi, a ona dalej swoje!!!! W tym całym protokole wpisali, że chciałam iśc na ugodę i to przez tą kobietę sprawa trafiła do sądu. No i będziemy się procesować o lusterko
Cóż, są na tym świecie ludzi, ale są tez i ludziska :brzyda l:
Zakupów od razu mi się odechciało, ale umówiłyśmy się z moją siostrą więc pojechałyśmy do Poznania. Moim pierwszy zakupem był plaster, żeby przykleić lusterko, bo bez niego to jak bez ręki. Buty znalazłam, w Poznaniu w Panoramie Wiecie, jaki tam był wielki wybór butów ślubnych!!! Jeszcze nie kupiłam, bo w Prima Modzie powiedzieli, że dostaną na dniach dostawę i powinny być białe butki Więc jeszcze poczekam i skoczę do Poznania jeszcze raz z początkiem marca
A w tej pieprzonej galerii pod Poznaniem do której jechałam przez tą pieprzoną wiochę nic nie było
Lusterko mi Piotrek już zamówił na All., ale i tak jestem wkurzona, bo niedawno jedna baba mi skasowała przód, teraz druga mi urwała lusterko, kurde pecha jakiegoś mam!!!
Dobra się wyżaliłam i teraz mogę opowiedzieć jak było u kosmetyczki Więc najpierw robiła mi demakijaż, potem bliznę posmarowała jakimś olejkiem czy czymś tam, potem jakimś żelem i zaczęła mi to wtłaczać. Cały zabieg trwał jakieś 30 minut, ale powiem Wam, że już widzę rezultaty!!! Blizna stała się jakaś płytsza. Dzisiaj idę na drugi zabieg, potem kolejny w przyszłym tygodniu. Jak na razie powiedziała mi tylko, że nie mogę się opalać, bo mogą powstać przebarwienia na skórze, ale jak na razie nie zamierzałam, bo opalanie zostawiam na kwiecień-maj Do tego czasu mam nadzieję, że blizna będzie już tylko wspomnieniem Poza tym dzisiaj idę do fryzjera i od razu się zapiszę na fryzurkę ślubną Kolejna rzecz będzie do odkreślenia
W sobotę na 15:00 mamy do odbioru zaświadczenia odnośnie nauk. Oczywiście są płatne, 25 zł od zaświadczenia. Zostanie tylko poradnia, ale może już zaczniemy od poniedziałku lub przyszłego piątku Dzisiaj poza tym wybieramy w końcu albumy, księgi gości i zdjęcia do albumu dla rodziców
ot durna baba-przecież można się było dogadać...
ja miałam znowu koszmarny sen (co prawda 3dopiero,ale się zestresowałam)-w dzien ślubu okazało się,że nie mam umówionej kosmetyczki,ani fryzjera-udało się dogadać z makijażystką-poszłam ze świadkową,ale pani długo ze mną gadała jaka suknia (nawet jej rysowałam),a potem stwierdził,że będzie mi pasował srebrno błękitny makijaż (do biało bordowej sukni!),położyła podkład i puder, pomalowała cieniem oko-i gdzieś wyszła na chwilę-a ja prawie z płaczem zwiałam-żałowałam stracownego czasu, bo mogłam się umalować sama.
Potem byłam u mamy pożyczyć lokówkę i ryczałam,że się z niczym nie wyrobię-potem sama sobie mówiłam,że to nie koniec swiata-żeby nie ryczeć, bo jak będę wyglądać taka zapuchnięta-a moja mama już była ślicznie uczesana i umalowana...
następnie okazało się,ze nie ma kwiatów-ani mojego bukietu,ani nic do dekoracji kościoła-pojechałam i okazało się,że kwiaciarnię właśnie zmaykają i kupiłam jakieś podwiędnięte róże, a bukietu nie miałam tylko 1kwiatka.
martwiłam się jeszcze czy na wesele dojedzie dj,bo zapomnieliśmy mu przypomnieć.
nie mogłam dogadać się z moim R.,bo gdzieś pojechał
jeździłam po mieście sama lub ze świadkową i zła byłam jak osa.

Po przebudzeniu stwierdziłam,ze szkoda,że nie doczekałam końca snu i po co właściwie jeździłam po tym mieście zamiast oddelegować kogoś,a sama się malować,czesać i ubrać?
mam problem,że sama wszystko chce zrobić?
a kysz, na psa urok
nie mam na szczęście proroczych snów!

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Więc witam. Nie odmienialiśmy wcale aniimion ani nazwisk i trudno hehe. Wczoraj sprzątałam łazienkę i położyłam mój pierścionek zaręczynowy na pralce i tak sobie sprzątam i na pralce kłade zuzyte ręczniki papierowe i chusteczki nawilżane płynem do dezynfekcji. Na sam koniec, że nie było tego dużo postanowiłam wrzucić wszystko do ubikacji i tyle co spuściłam wodę i oblałam się zimnym potem i wołam P. chodź tu zabijesz mnie. Co się stało nic zabijesz mnie, ale co się stało, bo pierścionek leżał obok ręczniki i ja je wziełam i spuściłam w ubikacjiiiiiiiii buuuuu i usiadłam na podłodze i serce zaczyna mi bić a on stoi jak wryty i mówi powiedz, że żartujesz, nie jest mi do smiechu mówie, on: jsneeeee, Ja: no serio, wiem zatłuczesz mnie, aon zaczyna się śmiać :-| se myśle co tu jest grane i wymyśliłam ja: schowałeś go??? On: no coś Ty zwariowałaś jaaaaaaa ja: no Ty schowałeś, on: bo w takim posznowaniu go masz, że teraz jako skarb wrzucony jest do skarbonki na co ja podrapałam go ze złości do krwi i się zdenerwowal ale na chwile .

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------


no to masz farta i wyrozumiałego narzeczonego

O udekorowanie poproś kogoś w sobote bo Wam zwiędną do soboty jak dacie w piątek.
w sobotę nie będę miała kogo poprosić, bo jest 8km do kościoła ode mnie z miasta,a każdy się będzie szykował.
Kupi się może takie małe probówki do kwiatków i ukryje pod kokardami, to nie będzie widać, a kwiatki będą świeże.
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 10:03   #1852
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
ot durna baba-przecież można się było dogadać...
ja miałam znowu koszmarny sen (co prawda 3dopiero,ale się zestresowałam)-w dzien ślubu okazało się,że nie mam umówionej kosmetyczki,ani fryzjera-udało się dogadać z makijażystką-poszłam ze świadkową,ale pani długo ze mną gadała jaka suknia (nawet jej rysowałam),a potem stwierdził,że będzie mi pasował srebrno błękitny makijaż (do biało bordowej sukni!),położyła podkład i puder, pomalowała cieniem oko-i gdzieś wyszła na chwilę-a ja prawie z płaczem zwiałam-żałowałam stracownego czasu, bo mogłam się umalować sama.
Potem byłam u mamy pożyczyć lokówkę i ryczałam,że się z niczym nie wyrobię-potem sama sobie mówiłam,że to nie koniec swiata-żeby nie ryczeć, bo jak będę wyglądać taka zapuchnięta-a moja mama już była ślicznie uczesana i umalowana...
następnie okazało się,ze nie ma kwiatów-ani mojego bukietu,ani nic do dekoracji kościoła-pojechałam i okazało się,że kwiaciarnię właśnie zmaykają i kupiłam jakieś podwiędnięte róże, a bukietu nie miałam tylko 1kwiatka.
martwiłam się jeszcze czy na wesele dojedzie dj,bo zapomnieliśmy mu przypomnieć.
nie mogłam dogadać się z moim R.,bo gdzieś pojechał
jeździłam po mieście sama lub ze świadkową i zła byłam jak osa.

Po przebudzeniu stwierdziłam,ze szkoda,że nie doczekałam końca snu i po co właściwie jeździłam po tym mieście zamiast oddelegować kogoś,a sama się malować,czesać i ubrać?
mam problem,że sama wszystko chce zrobić?
a kysz, na psa urok
nie mam na szczęście proroczych snów!

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------



w sobotę nie będę miała kogo poprosić, bo jest 8km do kościoła ode mnie z miasta,a każdy się będzie szykował.
Kupi się może takie małe probówki do kwiatków i ukryje pod kokardami, to nie będzie widać, a kwiatki będą świeże.
Chyba, że tak. Ja też chce sama wszystko zrobić i tu jest problem bo mam ludzi od tego i o co się tu martwić. Aua będą mojej siostry dwa do dyspozycji plus siostra i szwagier w nich oraz tata TŻ z autkiem i jkoś się pozałatwia bo ja do mojego mam prawie 30 km a tam będzie wesele i ślub.
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 10:22   #1853
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[QUOTE=Esti10;17268059]Czesc Aniu ale mialas przygode, strasznie durna ta baba mysli, ze co osiagnie tym ze pojdziecie do sadu? bo co to da no ale sa ludzie i parapety jak to sie mowi
dzieki czuje sie juz lepiej duzo lepiej, ja wlasnie tych napojow typu fervex nie lubie jedynie co to biore gripex, na inne typu ibuprom jestem uczulona
no mini sa drogie ale ja nie musze miec nowego a uzywane sa czasem w przystepnych cenach ale chyba nam juz na niego przeszla ochotka chociaz dalej uwazam ze jest cudny
to fajnie, ze juz jest spory wybor w butkach moze wreszcie cosik wybierzesz
mialam sie wlasnie pytac co z tymi albumami i ksiega gosci ale widze, ze napisalas ze bedziecie zamawiac to pamietaj jak juz zamowisz to pokaz fotki
ja jeszcze ide lezec bo lepiej sie wykurowac do konca, weszlam na chwilke bo bylam ciekawa czy cos kupilas

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
no wiadomo tylko pomarzyc ale mnie to nawet nie przeszkadzalo mnie tam sprawiamo przyjemnosc szukanie wszystkiego nawet wolalam ze mi tak nie siedzi za plecami, jak uz mi sie cos spodobalo to wtedy ocenial i wspolnie podejmowalismy koncowa decyzje

bardzo ladne te dekoracje
Też nie wiem, co ta kobieta chce osiągnąc, ale coż, tak jak napisałaś, są ludzie i parapaty Wczoraj byłam tak zdenerwowana, że od razu zaczęła mnie boleć głowa, ale dzisiaj już jest lepiej Troszkę mi żal, ze kolejną kasę muszę wydać na naprawdę auta, a co najgorsze, jeszcze przez głupie lusterko będę musiała latać po policji i zkładać zeznania, bo kobieta była tak głupia, że się chciała procesować o lusterko
Jak tylko kupimy księgi i albumy, to od razu Wam wrzucę fotki Mam nadzieję, że już dzisiaj to załatwimy i będzie z głowy Dzisiaj mam nadzieję, że sie już umowię na fryzurkę próbną i w ogóle do fryzjera na ślub
Butków naprawdę wybór był olbrzymi!!! W żadnym sklepie nie widziałam tylu białych i ecru, co tam, w tej Panoramie!!! Przymierzyłam kilka par, były nawet takie, jak Ty masz Ale mnie uciskały niestety. Spodobały mi się takie bez palców, a 6-7 cm obcasku, ale po założeniu obcasa się wcale nie wyczuwało!!! Super wygodne, więc kto wie, czy ostatecznie ich nie kupię

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
- dzięki

Dekorować Kościół chyba będziemy za świadkową dzień przed slubem-a jej mama (jest krawcową) powiedziała,że uszyje,co będziemy potrzebować
a kwiaty się na giełdzie kupi-w sobotę sprawdzę ile kwiatów trzeba
Fajnie, że masz kogoś, kto jest Ci w stanie pomóc w ubieraniu kościoła Napewno wyniesie Cię to taniej, niż jakbyś miała kogoś wynajmować do ubierania I co najważniejsze, jak sie ubiera samemu, wtedy jest pewność, ze będzie tak, jak się chciało

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Więc witam. Nie odmienialiśmy wcale aniimion ani nazwisk i trudno hehe. Wczoraj sprzątałam łazienkę i położyłam mój pierścionek zaręczynowy na pralce i tak sobie sprzątam i na pralce kłade zuzyte ręczniki papierowe i chusteczki nawilżane płynem do dezynfekcji. Na sam koniec, że nie było tego dużo postanowiłam wrzucić wszystko do ubikacji i tyle co spuściłam wodę i oblałam się zimnym potem i wołam P. chodź tu zabijesz mnie. Co się stało nic zabijesz mnie, ale co się stało, bo pierścionek leżał obok ręczniki i ja je wziełam i spuściłam w ubikacjiiiiiiiii buuuuu i usiadłam na podłodze i serce zaczyna mi bić a on stoi jak wryty i mówi powiedz, że żartujesz, nie jest mi do smiechu mówie, on: jsneeeee, Ja: no serio, wiem zatłuczesz mnie, aon zaczyna się śmiać :-| se myśle co tu jest grane i wymyśliłam ja: schowałeś go??? On: no coś Ty zwariowałaś jaaaaaaa ja: no Ty schowałeś, on: bo w takim posznowaniu go masz, że teraz jako skarb wrzucony jest do skarbonki na co ja podrapałam go ze złości do krwi i się zdenerwowal ale na chwile .

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------


O udekorowanie poproś kogoś w sobote bo Wam zwiędną do soboty jak dacie w piątek.
Ja pierdziele!!!! Mój Piotrek by chyba tego nie przeżył!!! Ja chyba zresztą też Nie wiem, czy by się to nie skończyło jakimś demontazem rur

Przez jeden wieczór kwiaty nie powinny zwiędnąć A zresztą w dzień ślubu nie ma tyle czasu, żeby jeszcze latać i ubierać kościół Ja przynajmniej bym się na bank nie wyrobiła, jakbym jeszcze miała ubierać kościół

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
ot durna baba-przecież można się było dogadać...
ja miałam znowu koszmarny sen (co prawda 3dopiero,ale się zestresowałam)-w dzien ślubu okazało się,że nie mam umówionej kosmetyczki,ani fryzjera-udało się dogadać z makijażystką-poszłam ze świadkową,ale pani długo ze mną gadała jaka suknia (nawet jej rysowałam),a potem stwierdził,że będzie mi pasował srebrno błękitny makijaż (do biało bordowej sukni!),położyła podkład i puder, pomalowała cieniem oko-i gdzieś wyszła na chwilę-a ja prawie z płaczem zwiałam-żałowałam stracownego czasu, bo mogłam się umalować sama.
Potem byłam u mamy pożyczyć lokówkę i ryczałam,że się z niczym nie wyrobię-potem sama sobie mówiłam,że to nie koniec swiata-żeby nie ryczeć, bo jak będę wyglądać taka zapuchnięta-a moja mama już była ślicznie uczesana i umalowana...
następnie okazało się,ze nie ma kwiatów-ani mojego bukietu,ani nic do dekoracji kościoła-pojechałam i okazało się,że kwiaciarnię właśnie zmaykają i kupiłam jakieś podwiędnięte róże, a bukietu nie miałam tylko 1kwiatka.
martwiłam się jeszcze czy na wesele dojedzie dj,bo zapomnieliśmy mu przypomnieć.
nie mogłam dogadać się z moim R.,bo gdzieś pojechał
jeździłam po mieście sama lub ze świadkową i zła byłam jak osa.

Po przebudzeniu stwierdziłam,ze szkoda,że nie doczekałam końca snu i po co właściwie jeździłam po tym mieście zamiast oddelegować kogoś,a sama się malować,czesać i ubrać?
mam problem,że sama wszystko chce zrobić?
a kysz, na psa urok
nie mam na szczęście proroczych snów!

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------



w sobotę nie będę miała kogo poprosić, bo jest 8km do kościoła ode mnie z miasta,a każdy się będzie szykował.
Kupi się może takie małe probówki do kwiatków i ukryje pod kokardami, to nie będzie widać, a kwiatki będą świeże.
Mnie ostatnio nic się nie śni związanego ze ślubem ale to i dobrze, bo sny miałam czasami takie, ze szkoda gadać Wstawałam i byłam normalnie przerażona Teraz sny dopadły mojego Piotrka i on ma jakieś ślubne koszmary A się zarzekał, że się nie będzie denerwował Ja go tylko chcę zobaczyć w ten dzień ślubu, czy taki będzie spokojny
Zapomniałam, że będziesz miała na ławkach cięte kwiaty. Te rzeczywiście mogą zwiędnąć. Ale możesz w razie co kupić w kwiaciarni te tubki, do których się naleje wodę i tak będą wisiały z tymi tubkami, a na krótko przed ślubem się tylko podjedzie i to pościąga
U nas kościół ubierają zawsze te pary, które w danym dniu mają ślub. Więc koszty się troszkę rozłożą
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 10:28   #1854
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[QUOTE=Forget_me;17269162]
Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
Czesc
Zapomniałam, że będziesz miała na ławkach cięte kwiaty. Te rzeczywiście mogą zwiędnąć. Ale możesz w razie co kupić w kwiaciarni te tubki, do których się naleje wodę i tak będą wisiały z tymi tubkami, a na krótko przed ślubem się tylko podjedzie i to pościąga
U nas kościół ubierają zawsze te pary, które w danym dniu mają ślub. Więc koszty się troszkę rozłożą
ładniej żywe, choć może dojdę do wniosku,ze jakieś delikatne stroiki ze sztucznych...
my wybralismy taki mały, intymny kosciółek, i jak na razie nic mi nie wiadomo,żeby jakaś inna para akurat tego dnia tam brała ślub,więc sami,ale tak jak mówiłyście-bedę miała pewnośc,że jest tak,jak chciałam
forget_me: ja tez cały czas mam wrażenie, że do 16 mało czasu, a tak naprawdę do 15 musze być gotowa, bo błogosławieństwo i z 20-30 minut trzeba na dojazd (normalnie do 10min, ale sezon i limuzyna nie będzie pruła
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 10:33   #1855
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[QUOTE=Forget_me;17269162]
Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
Czesc Aniu ale mialas przygode, strasznie durna ta baba mysli, ze co osiagnie tym ze pojdziecie do sadu? bo co to da no ale sa ludzie i parapety jak to sie mowi
dzieki czuje sie juz lepiej duzo lepiej, ja wlasnie tych napojow typu fervex nie lubie jedynie co to biore gripex, na inne typu ibuprom jestem uczulona
no mini sa drogie ale ja nie musze miec nowego a uzywane sa czasem w przystepnych cenach ale chyba nam juz na niego przeszla ochotka chociaz dalej uwazam ze jest cudny
to fajnie, ze juz jest spory wybor w butkach moze wreszcie cosik wybierzesz
mialam sie wlasnie pytac co z tymi albumami i ksiega gosci ale widze, ze napisalas ze bedziecie zamawiac to pamietaj jak juz zamowisz to pokaz fotki
ja jeszcze ide lezec bo lepiej sie wykurowac do konca, weszlam na chwilke bo bylam ciekawa czy cos kupilas

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------



Też nie wiem, co ta kobieta chce osiągnąc, ale coż, tak jak napisałaś, są ludzie i parapaty Wczoraj byłam tak zdenerwowana, że od razu zaczęła mnie boleć głowa, ale dzisiaj już jest lepiej Troszkę mi żal, ze kolejną kasę muszę wydać na naprawdę auta, a co najgorsze, jeszcze przez głupie lusterko będę musiała latać po policji i zkładać zeznania, bo kobieta była tak głupia, że się chciała procesować o lusterko
Jak tylko kupimy księgi i albumy, to od razu Wam wrzucę fotki Mam nadzieję, że już dzisiaj to załatwimy i będzie z głowy Dzisiaj mam nadzieję, że sie już umowię na fryzurkę próbną i w ogóle do fryzjera na ślub
Butków naprawdę wybór był olbrzymi!!! W żadnym sklepie nie widziałam tylu białych i ecru, co tam, w tej Panoramie!!! Przymierzyłam kilka par, były nawet takie, jak Ty masz Ale mnie uciskały niestety. Spodobały mi się takie bez palców, a 6-7 cm obcasku, ale po założeniu obcasa się wcale nie wyczuwało!!! Super wygodne, więc kto wie, czy ostatecznie ich nie kupię



Fajnie, że masz kogoś, kto jest Ci w stanie pomóc w ubieraniu kościoła Napewno wyniesie Cię to taniej, niż jakbyś miała kogoś wynajmować do ubierania I co najważniejsze, jak sie ubiera samemu, wtedy jest pewność, ze będzie tak, jak się chciało



Ja pierdziele!!!! Mój Piotrek by chyba tego nie przeżył!!! Ja chyba zresztą też Nie wiem, czy by się to nie skończyło jakimś demontazem rur

Przez jeden wieczór kwiaty nie powinny zwiędnąć A zresztą w dzień ślubu nie ma tyle czasu, żeby jeszcze latać i ubierać kościół Ja przynajmniej bym się na bank nie wyrobiła, jakbym jeszcze miała ubierać kościół

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------



Mnie ostatnio nic się nie śni związanego ze ślubem ale to i dobrze, bo sny miałam czasami takie, ze szkoda gadać Wstawałam i byłam normalnie przerażona Teraz sny dopadły mojego Piotrka i on ma jakieś ślubne koszmary A się zarzekał, że się nie będzie denerwował Ja go tylko chcę zobaczyć w ten dzień ślubu, czy taki będzie spokojny
Zapomniałam, że będziesz miała na ławkach cięte kwiaty. Te rzeczywiście mogą zwiędnąć. Ale możesz w razie co kupić w kwiaciarni te tubki, do których się naleje wodę i tak będą wisiały z tymi tubkami, a na krótko przed ślubem się tylko podjedzie i to pościąga
U nas kościół ubierają zawsze te pary, które w danym dniu mają ślub. Więc koszty się troszkę rozłożą
Co do auta to ja narwana jestem więc i tak podziwiam, że zachowałaś spokój. Mnie siostra raz zamkneła w aucie jak miałyśmy stłuczkę,żebym przypadkiem nie rzuciła się na sprawcę , więc tylko policjant się śmial i zapukał na okno i nawet nie kazał i otwierać drzwi tylko podać dowód przez okno jako świadek stłuczki . Co do snów to budze dziś TŻ ja : wstawaj, on: daj mi 5 minut jeszcze bo tak lubie ten czerwony strój, Ja: jaki strój, on: no ten czerwony, Ja: a gdzie on jest, on: no na fotelu, Ja: patrze nic nie ma, a co to za strój???, on: no jak to ten czerwony świąteczny mikołaja Ja: . Obudził się i go pytam jaki strój a on, że co chwila zadumy a bo mi się śniło, że mikołaje jestem .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 11:07   #1856
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[QUOTE=Tygrysek_aa;1726944 3]
Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość

ładniej żywe, choć może dojdę do wniosku,ze jakieś delikatne stroiki ze sztucznych...
my wybralismy taki mały, intymny kosciółek, i jak na razie nic mi nie wiadomo,żeby jakaś inna para akurat tego dnia tam brała ślub,więc sami,ale tak jak mówiłyście-bedę miała pewnośc,że jest tak,jak chciałam
forget_me: ja tez cały czas mam wrażenie, że do 16 mało czasu, a tak naprawdę do 15 musze być gotowa, bo błogosławieństwo i z 20-30 minut trzeba na dojazd (normalnie do 10min, ale sezon i limuzyna nie będzie pruła
Racja, zawsze można sztuczne ułożyć, jednak żywe kwiatki jakoś bardziej mi pasują Choć sama klatkę schodową też będę ubierała sztucznymi
My ślub mamy w najstarszym kościele w naszym mieście, takim pięknym, gotyckim Marzyłam, żeby brać ślubn w tym kościele, bo bardzo kojarzy mi się z moimi dziadkami, których niestety już na ślubie nie będzie U nas ten kościół jest najbardziej oblegany, więc napewno ktoś bedzie miał też tego dnia ślub. Ksiądz potem daje namiary na pary, które mają w jednym dniu i się można umówić, co do ubioru kościoła Z kościołem to u nas jest w ogóle wielka niewiadmoa, bo ksiądz czeka na jakąś dotację i zaczyna ten "nasz" kościół malować Rusza jakoś w kwietniu z malowaniem i jeśli dostaie pełną kwotę dotacji, to ślub się tam będzie mogł odbyć, ale jeśli dostanie ylko częśc to będziemy brali w innym kościele. Też takim starym, ale mniejszym. Modlę się już, zeby ślub był tam gdzie sobie wymarzyliśmy

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

[QUOTE=fistaszek24;1726954 3]
Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Co do auta to ja narwana jestem więc i tak podziwiam, że zachowałaś spokój. Mnie siostra raz zamkneła w aucie jak miałyśmy stłuczkę,żebym przypadkiem nie rzuciła się na sprawcę , więc tylko policjant się śmial i zapukał na okno i nawet nie kazał i otwierać drzwi tylko podać dowód przez okno jako świadek stłuczki . Co do snów to budze dziś TŻ ja : wstawaj, on: daj mi 5 minut jeszcze bo tak lubie ten czerwony strój, Ja: jaki strój, on: no ten czerwony, Ja: a gdzie on jest, on: no na fotelu, Ja: patrze nic nie ma, a co to za strój???, on: no jak to ten czerwony świąteczny mikołaja Ja: . Obudził się i go pytam jaki strój a on, że co chwila zadumy a bo mi się śniło, że mikołaje jestem .
Ciężko było się opanować, ale przy policji się naprawdę starałam jak mogłam!!! Mam nadzieję, że nieszczęścia samochodowe już wykorzystałam wszystkie Dzisiaj już jakoś ochłonęłam, ale całą drogę bluzgałam na tą babę Nawet moja mama, ktora normalnie się nie denerwuje prawie wcale wkurzyła się na nią ostro i już jak jechałyśmy do Poznania rzuciła taką wiązanką, że aż się zdziwiłam
Ten Twój Teżet to mnie rozwalił z tym Mikołajem Musiał mieć bardzo rzeczywisty ten swój sen A może to jakieś jego skryte marzenie?

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

[QUOTE=Tygrysek_aa;1726944 3]
Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość


forget_me: ja tez cały czas mam wrażenie, że do 16 mało czasu, a tak naprawdę do 15 musze być gotowa, bo błogosławieństwo i z 20-30 minut trzeba na dojazd (normalnie do 10min, ale sezon i limuzyna nie będzie pruła
Też myślę, że ok. 15:00 to już powinnam wypatrywać mojego Piotrka, ale powiem szczerze, ze zaczynam się obawiać, że nawet na 15:00 się nie wyrobię!!! Nie lubię takich dni, gdzie wszystko mam zaplanowane co do minuty
Piotrek pewnie przyjedzie do mnie tak przed trzecią, bo błogosławieństwo napewno się przedłuży, bo moja mama będzie ryczeć W ogóle ciekawimnie to, ile osób będzie u mnnie w domu podczas błogosławieństwa? Osobiście chciałabym mieć tylko rodziców i świadków, a nie pół rodziny
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 11:26   #1857
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[QUOTE=Forget_me;17269744][QUOTE=Tygrysek_aa;1726944 3]

Racja, zawsze można sztuczne ułożyć, jednak żywe kwiatki jakoś bardziej mi pasują Choć sama klatkę schodową też będę ubierała sztucznymi
My ślub mamy w najstarszym kościele w naszym mieście, takim pięknym, gotyckim Marzyłam, żeby brać ślubn w tym kościele, bo bardzo kojarzy mi się z moimi dziadkami, których niestety już na ślubie nie będzie U nas ten kościół jest najbardziej oblegany, więc napewno ktoś bedzie miał też tego dnia ślub. Ksiądz potem daje namiary na pary, które mają w jednym dniu i się można umówić, co do ubioru kościoła Z kościołem to u nas jest w ogóle wielka niewiadmoa, bo ksiądz czeka na jakąś dotację i zaczyna ten "nasz" kościół malować Rusza jakoś w kwietniu z malowaniem i jeśli dostaie pełną kwotę dotacji, to ślub się tam będzie mogł odbyć, ale jeśli dostanie ylko częśc to będziemy brali w innym kościele. Też takim starym, ale mniejszym. Modlę się już, zeby ślub był tam gdzie sobie wymarzyliśmy

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

[QUOTE=fistaszek24;1726954 3]

Ciężko było się opanować, ale przy policji się naprawdę starałam jak mogłam!!! Mam nadzieję, że nieszczęścia samochodowe już wykorzystałam wszystkie Dzisiaj już jakoś ochłonęłam, ale całą drogę bluzgałam na tą babę Nawet moja mama, ktora normalnie się nie denerwuje prawie wcale wkurzyła się na nią ostro i już jak jechałyśmy do Poznania rzuciła taką wiązanką, że aż się zdziwiłam
Ten Twój Teżet to mnie rozwalił z tym Mikołajem Musiał mieć bardzo rzeczywisty ten swój sen A może to jakieś jego skryte marzenie?

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość

Też myślę, że ok. 15:00 to już powinnam wypatrywać mojego Piotrka, ale powiem szczerze, ze zaczynam się obawiać, że nawet na 15:00 się nie wyrobię!!! Nie lubię takich dni, gdzie wszystko mam zaplanowane co do minuty
Piotrek pewnie przyjedzie do mnie tak przed trzecią, bo błogosławieństwo napewno się przedłuży, bo moja mama będzie ryczeć W ogóle ciekawimnie to, ile osób będzie u mnnie w domu podczas błogosławieństwa? Osobiście chciałabym mieć tylko rodziców i świadków, a nie pół rodziny
Jak zawsze na błogosławieństwie przyjdą popatrzeć czy ktoś płacze . Cała rodzina przyjdzie napewno.
A jak u Was jest z dróżkami????
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-18, 11:37   #1858
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość


Jak zawsze na błogosławieństwie przyjdą popatrzeć czy ktoś płacze . Cała rodzina przyjdzie napewno.
A jak u Was jest z dróżkami????
Jakoś sobie nie wyobrażam gościć całą rodzinę u siebie w domu Ale znając życie każdy będzie chciał przyjechać i popatrzeć
Nie rozumiem z jakimi dróżkami?
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 12:19   #1859
Tygrysek_aa
Zadomowienie
 
Avatar Tygrysek_aa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: K-g
Wiadomości: 1 312
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Forget_me Pokaż wiadomość
Jakoś sobie nie wyobrażam gościć całą rodzinę u siebie w domu Ale znając życie każdy będzie chciał przyjechać i popatrzeć
Nie rozumiem z jakimi dróżkami?
też nie kumam-jakie dróżki?

a na błogosławieństwie mają być: oprócz nas rodzice obojga i świadkowie-reszcie wstęp wzbroniony!
no i fotograf
Tygrysek_aa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 12:31   #1860
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez Tygrysek_aa Pokaż wiadomość
też nie kumam-jakie dróżki?

a na błogosławieństwie mają być: oprócz nas rodzice obojga i świadkowie-reszcie wstęp wzbroniony!
no i fotograf
Też bym chciała mieć tylko rodziców i świadków, w końcu to taki moment, w ktorym nikt więcej nie jest już potrzebny Ale wydaje mi się, że zląduje pół rodziny i wkurza mnie to, a zarazem przeraża
A jak Ci Tygrysku przyjedzie rodzina to co im powiesz? Ze ich nie wpuścisz? Tak by było najlepiej
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.