niedorzeczne opinie na temat seksu, antykoncepcji itp.

[marchewkowe pole]

ej co Wy wszystkie sobie powstawiałyście w podpisy, nic tylko klikam i klikam

[Hosenka*]

Napisane przez marchewkowe pole

ej co Wy wszystkie sobie powstawiałyście w podpisy, nic tylko klikam i klikam

I słusznie

[Srebrnousta]

Napisane przez marchewkowe pole

ej co Wy wszystkie sobie powstawiałyście w podpisy, nic tylko klikam i klikam

Klikaj, klikaj

[agatulka]

Napisane przez Aivilo

Moja koleżanka, 21 lat, straciła cnotę podczas miesiączki, bez zabezpieczenia, bo "przecież podczas okresu nie da się zajść w ciążę" i "bo podczas okresu nie będzie boleć, skoro i tak będzie krew leciała!"

Już po przyszła to mnie z triumfalnym uśmiechem i powiedziała, że nic a nic nie bolało i że ja byłam głupia, decydując się na 1szy raz przed miesiączką i że trzeba było jej słuchać, to bym "zaliczyła sprawę śpiewająco" (niestety, byłam z tych dziewcząt, które w koszmarnych bólach pożegnały się z cnotą).

Az sobie wtedy mściwie pomyślałam, że mogłaby zajść w tę ciążę.
Niestety, nie zaszła

A tak swoją drogą ostatnio rozmyślałam...
Skoro dni płodne są około połowy cyklu( przy 28-dniowym w granicach 14 dnia) to jakim cudem można zajść w ciążę podczas miesiączki?
po 1. nie trwa ona 2 tygodnie
po 2. nawet dołączając superhiper żywotność plemników mutantów na zdrowy rozum się nie da!
jak to jest? oświećcie mnie!

[ukrycior]

Owulacja może się z różnych przyczyn przesunąć.

[Kira87]

Napisane przez Klarissa

Ech, w kontekście spraw medycznych to mi się przypomniało coś jeszcze...

Tata mojego męża jest urologiem, kiedyś opowiadał, że miał pacjenta - młodego mężczyznę no i w czasie wywiadu ten facet zaczął mu opowiadać o tym, że tak się cieszy, że trafił na lekarza-faceta bo ostatnio był u kobiety i miał spore problemy... Teść się go pyta jakie to miał te problemy... Okazało się, że facet podczas badania ręką przez panią doktor niestety zrobił pani niespodziankę i poplamił fartuszek co poskutkowało małą awanturką bo pani doktor jednak nie była przygotowana na wytrysk pacjenta, który nota bene uskarżał się na problemy ze współżyciem i ogólnie ze wzwodem...

To się nazywa praca w trudnych warunkach

Wniosek: partnerka musi zakładać lekarski kitel...

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

agatulka - Podręcznikowy cykl trwa 28 dni. Ale mogą zdarzyć się też trwające np. 24 dni. Plus - od dni płodnych do końca cyklu jest od 12-18 dni (u każdej kobiety jest inaczej). Więc w wypadku 24-dniowego cyklu i 16 dni od owulacji do spodziewanej miesiączki, kobiecie wypada jajeczkowanie w 8 dniu cyklu. Dni płodne zaczynają się więc w okolicach 4-5 dnia cyklu. Włala!

[6agi]

Napisane przez invisible_01

Zapraszam do wypowiadania się

tak mi się jakoś kojarzy że było na tym forum ale nie mogę sobie przypomnieć, z resztą nie istotne

1. koleś napisał posta z prośbą o pomoc co mają z dziewczyną zrobić, bo chcieli się NAWILŻYĆ podczas sexu ale użyli.....WAZELINY TECHNICZNEJ a teraz mają wszystko zaczerwienione i chrosty piecze i swędzi

pamiętam że komentarzami ludzie nie za bardzo pomogli tylko nie mogli uwierzyć że ktoś mógł coś tak nieprawdopodobnego i głupiego zrobić

spadłam z krzesła wtedy


2. innymi rozwalającymi mnie kwestiami za czasów szkoły - podstawówka/liceum - były pytania na lekcjach seksuologii apropos tamponów i dziewczyny pytały się co mają zrobić bo im "NIE WCHODZI"


3. kiedyś (znów w tych czasach szkoły) przyszła do mnie koleżanka i mówi "uprawiałam sex" a ja z wielkim szokiem "no co ty??!!" a ona "nie mogłam przestać o tym myśleć i stało się " (wtedy jeszcze nie zajarzyłam że ona sobie o tym WYOBRAŻAŁA) z bardzo smutną miną powiedziała że ją rodzice zabiją, no to pytam się dlaczego mieliby ją zabić? a ona że jeśli zajdzie w ciążę to ją wyrzucą z domu; wszystko się wyjaśniło kiedy spytałam z kim to zrobiła? a ona nadal "myślałam o xxx" a ja "jak to ...myślałaś?" ...i wszystko jasne

mam nadzieję że ona tego nie znajdzie w sieci ))))))))))) bo się obrazi że rozpowiadam jej historię


jak sobie jeszcze coś głupiego przypomnę to napiszę ;-)

[weronia83]

[QUOTE=Klarissa;17248691]Ech, w kontekście spraw medycznych to mi się przypomniało coś jeszcze...

Tata mojego męża jest urologiem, kiedyś opowiadał, że miał pacjenta - młodego mężczyznę no i w czasie wywiadu ten facet zaczął mu opowiadać o tym, że tak się cieszy, że trafił na lekarza-faceta bo ostatnio był u kobiety i miał spore problemy... Teść się go pyta jakie to miał te problemy... Okazało się, że facet podczas badania ręką przez panią doktor niestety zrobił pani niespodziankę i poplamił fartuszek co poskutkowało małą awanturką bo pani doktor jednak nie była przygotowana na wytrysk pacjenta, który nota bene uskarżał się na problemy ze współżyciem i ogólnie ze wzwodem...

To się nazywa praca w trudnych warunkach


To się nazywa cudowne ozdrowienie do Watykanu trzeba pisać

[lemurek7]

"Mam pytanie. Wczoraj całowałem sie z moja dziewczyna dosyc długo,i piescilem ja itd. nie miałem wytrysku lecz tylko ten płyn preejakulacyjny. Dodam ze miałem ubrane majtki na sobie i spodnie. i gdy poszedłem do łazienki zestrzec ten płyn z penisa trzymalem go reka. I potem ta sama reka a raczej palcami piesciłem moja dziewczyne, nie pamietam aby palce były mokre od tego płynu jakos poniewaz zanim je tam włozyłem to czulem ze byly suche, a zreszta trzymalem jeszcze w tej rece recznik i spodnie. I teraz moje pytanie brzmi czy ona moze byc w ciazy? i czasem na tych palcach przeniosłem plemniki do jej pochwy o ile one sie wogule w tym płynie znajduja?? prosze o szybka odpowiedz."

jakie komplikacje tu zachodzą. xd

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

w czasie okresu po prostu trzeba się powstrzymywać od sikania żeby za dużo tamponów nie marnować. więc dziewczyny: pić mniej płynów. - to w odniesieniu to tych tamponów co je trzeba wyciągać gdy chcemy siusiu.

[pomaranczkav]

haha... te tampony i sikanie to ile ja tego słyszałam :P i to zdziwienie kiedy się dowiadują, że jednak się da bez wyjmowania!


(a co do wypowiedzi wyżej to klikajcie klikajcie )

[Aivilo]

Kochane, tęskniłam I też sobie dałam podpisik, a co, nie bede gorsza

Na razie nowinek z niedorzeczności nie mam, ale podpytam TŻ, moze on coś zna ;P

[limonka1983]

W razie pęknięcia gumki, najlepiej przemyć się od razu roztworem octu W miejscach intymnych, oczywiście.


Żeby móc spokojnie kochac sie z facetem bez ryzyka wpadki, można na początek parę razu dprowadzić go orgazmu przed stounkiem (ręcznie, lodzik). Wtedy usuniemy wszystkie plemniki ze spermy i można bawic sie bez zabezpiecznia. Tu jest odrobinka prawdy, ale tylko odrobinka. W każdej nową "porcji" spermy, plemników jest mniej, ale nigdy ich ilość nie wynosi zero.

[hihi]

A ja mam kfiatka z naszego forum - jak kobieta twierdzi, że ma zajefantastyczne orgazmy za każdym seksem - to nie ma bata, musi udawać, bo kobiety udają.

Dlaczego nie można przyjąć, że są kobiety, które osiągają orgazmy z równą łatwością, jak faceci?

[LaylaDamment]

Napisane przez hihi

A ja mam kfiatka z naszego forum - jak kobieta twierdzi, że ma zajefantastyczne orgazmy za każdym seksem - to nie ma bata, musi udawać, bo kobiety udają.

Dlaczego nie można przyjąć, że są kobiety, które osiągają orgazmy z równą łatwością, jak faceci?

Czytałam i rozwaliło mnie to

[Kira87]

Napisane przez hihi

A ja mam kfiatka z naszego forum - jak kobieta twierdzi, że ma zajefantastyczne orgazmy za każdym seksem - to nie ma bata, musi udawać, bo kobiety udają.

Dlaczego nie można przyjąć, że są kobiety, które osiągają orgazmy z równą łatwością, jak faceci?

Daj link!

[Aivilo]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=406243

[hihi]

Napisane przez Kira87

Daj link!

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=406243

facet mówi, że babka ma za każdym razem kilka orgazmów, a jemu trzeba czasu i ona ma dość.

No to mu napisali - pff.... jasne jasne, jak tak mowi, to znaczy, że udaje.

Aż mi szkoda takiej osoby, która sama ma problem z orgazmami i twierdzi, że wszyscy mają tak jak ona.

[Kira87]

Łeee...myślałam, że będzie większy "fight".

A tak na marginesie, to ja bym nie wytrzymała tak 30 minut (i więcej) bez przerwy.

[hihi]

Napisane przez Kira87

Łeee...myślałam, że będzie większy "fight".

A tak na marginesie, to ja bym nie wytrzymała tak 30 minut (i więcej) bez przerwy.

Wiesz, jak ktoś uważa, że kobieta twierdząca, że ma wiele orgazmów podczas jednego stosunku MUSI udawać, to należy mu współczuć i zyczyć, żeby kiedyś ktoś go tak pobudził, że wystarczy minutka i będzie szczytował, a nie się wykłócać i wytykać ciemnotę

[marchewkowe pole]

powalająca logika ciekawa jestem po co miałaby udawać wielokrotne orgazmy które w dodatku frustrują partnera
to chyba ta słynna przewrotność kobieca, albo ona tak go TESTUJE
no bo to nie może być orgazm, przecież kobiety nie mają orgazmów albo mają udawane, prawda?

[Kira87]

Napisane przez marchewkowe pole

powalająca logika ciekawa jestem po co miałaby udawać wielokrotne orgazmy które w dodatku frustrują partnera
to chyba ta słynna przewrotność kobieca, albo ona tak go TESTUJE
no bo to nie może być orgazm, przecież kobiety nie mają orgazmów albo mają udawane, prawda?

No, ale niby jest jakaś tam możliwość, że jeżeli (przykładowo) kobitka w ogóle nie ma ochoty na seks z mężczyzną, a nie chce o tym powiedzieć, to sobie przyjmie taktykę: będę co chwilę udawać orgazm, żeby się odczepił.

Wiecie...niektóre wysyłają mężów w nocy po podpaski, pomimo braku okresu, a inne może udają wielokrotne orgazmy?

[marchewkowe pole]

właśnie sobie wyobraziłam: para się kocha, dwie minuty, trzy minuty, ona myśli, a cholera co tak długo, będę udawać orgazm, no i i udaje, ale co z tego, koleś kontynuuje, to ona się wkurza, udaje następny i następny i tak do skutku aż się gość zaniepokoi i skończy

[hihi]

Napisane przez Kira87

No, ale niby jest jakaś tam możliwość, że jeżeli (przykładowo) kobitka w ogóle nie ma ochoty na seks z mężczyzną, a nie chce o tym powiedzieć, to sobie przyjmie taktykę: będę co chwilę udawać orgazm, żeby się odczepił.

Ja kiedyś, aby się odczepił i raz na zawsze zrozumiał, zastosowałam w przypadku mojego byłego inną taktykę Nie miałam ochoty na seks żadnej, a on tego nie potrafił/nie chciał/nie miał ochoty pojąć, więc uznałam, że dobrze, ja ci pokazę, co to znaczy, że nie mam ochoty na seks. Poleżę, a Ty zrób swoje. Walłam się jak ta kłoda, on przystąpił do rzeczy i po chwili patrzy i mówi - co tak leżysz? (bo raczej nie bywam bierna ) No to mówię - potrzebujesz materaca, a nie chętnej kobiety, to masz materac - i leżę jak ta gumowa lala z durnowatą miną.

Nigdy więcej nie naciskał, gdy powiedziałam NIE

Na szczęście obecny rozumie, że można nie mieć ochoty na seks.

[Aivilo]

Napisane przez marchewkowe pole

właśnie sobie wyobraziłam: para się kocha, dwie minuty, trzy minuty, ona myśli, a cholera co tak długo, będę udawać orgazm, no i i udaje, ale co z tego, koleś kontynuuje, to ona się wkurza, udaje następny i następny i tak do skutku aż się gość zaniepokoi i skończy

Boskie ;D

[Hosenka*]

Napisane przez hihi

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=406243

facet mówi, że babka ma za każdym razem kilka orgazmów, a jemu trzeba czasu i ona ma dość.

No to mu napisali - pff.... jasne jasne, jak tak mowi, to znaczy, że udaje.

Aż mi szkoda takiej osoby, która sama ma problem z orgazmami i twierdzi, że wszyscy mają tak jak ona.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez hihi

Ja kiedyś, aby się odczepił i raz na zawsze zrozumiał, zastosowałam w przypadku mojego byłego inną taktykę Nie miałam ochoty na seks żadnej, a on tego nie potrafił/nie chciał/nie miał ochoty pojąć, więc uznałam, że dobrze, ja ci pokazę, co to znaczy, że nie mam ochoty na seks. Poleżę, a Ty zrób swoje. Walłam się jak ta kłoda, on przystąpił do rzeczy i po chwili patrzy i mówi - co tak leżysz? (bo raczej nie bywam bierna ) No to mówię - potrzebujesz materaca, a nie chętnej kobiety, to masz materac - i leżę jak ta gumowa lala z durnowatą miną.

Nigdy więcej nie naciskał, gdy powiedziałam NIE

Na szczęście obecny rozumie, że można nie mieć ochoty na seks.

Boskie

[vadi]

Napisane przez limonka1983

Ile się już razy słyszało o owłosionych macicach, błonie dziewiczej w odbycie...

Kiedyś czytywałam BRAVO. Tam już w ogóle jest cała "encyklopedia". Któregoś razu pewien chłopak pisał przerażony, że masturbował się i ostatecznie spuścił się na ranę. miał ją gdzieś na ręce. I już biedak chce się wieszać, bo boi się, iż zaraził się HIVem. Sam od siebie. dziecko wyczytało, że można to świństwo załapać przez kontakt ze spermą, krwią i ogólnie podczas seksu, więc połączył sobie wszystko i teraz już nie chce mu się żyć.

o matko



a w ogóle wczoraj na uczelni profesorka coś opowiadała o aktywnym współuczestnictwie (w innym kontekście rzecz jasna) to się zarechotałam jak głupia

[Polly_]

Napisane przez limonka1983

Kiedyś czytywałam BRAVO. Tam już w ogóle jest cała "encyklopedia". Któregoś razu pewien chłopak pisał przerażony, że masturbował się i ostatecznie spuścił się na ranę. miał ją gdzieś na ręce. I już biedak chce się wieszać, bo boi się, iż zaraził się HIVem. Sam od siebie. dziecko wyczytało, że można to świństwo załapać przez kontakt ze spermą, krwią i ogólnie podczas seksu, więc połączył sobie wszystko i teraz już nie chce mu się żyć.

Napisane przez Klarissa

Dzisiaj na ginekologii widziałam wątek wizażanki, której "coś zrobiło się na wargach skroniowych"...

Kiedyś też o tym pisałam już na Wizażu - moja bratowa jest farmaceutką, opowiadała mi jak do apteki przyszła dziewczyna i z rumieńcem wstydu na twarzy poprosiła o jakieś środki na bolesną masturbację... A mama mówiła - nie używaj słów, których nie znasz ;]

[Sephinrot]

Rewelacyjny wątek W życiu się tak nie ubawiłam Będąc dotychczas tylko obserwatorem dodam coś od siebie.
Wczoraj wracałam z pracy jak zwykle bardzo zatłoczonym autobusem,zostałam mimo woli świadkiem bardzo ciekawej rozmowy trzech nastolatek.Pierwsza mówi:Ja to robię cały czas z moim X i mam orgazm za orgazmem.Druga:To zaje....!Trzecia: A ja nigdy jeszcze nie miałam orgazmu.Na co Pierwsza:To na co czekasz!Zostało Ci tylko 15 lat,bo jak się ma 30,to już nigdy się go nie dostanie!

Bardzo mi smutno bo za 2 miesiące nie będę już nigdy miała orgazmu

[przytulanka87]

Napisane przez Sephinrot

Rewelacyjny wątek W życiu się tak nie ubawiłam Będąc dotychczas tylko obserwatorem dodam coś od siebie.
Wczoraj wracałam z pracy jak zwykle bardzo zatłoczonym autobusem,zostałam mimo woli świadkiem bardzo ciekawej rozmowy trzech nastolatek.Pierwsza mówi:Ja to robię cały czas z moim X i mam orgazm za orgazmem.Druga:To zaje....!Trzecia: A ja nigdy jeszcze nie miałam orgazmu.Na co Pierwsza:To na co czekasz!Zostało Ci tylko 15 lat,bo jak się ma 30,to już nigdy się go nie dostanie!

Bardzo mi smutno bo za 2 miesiące nie będę już nigdy miała orgazmu

Hahahaha
Ojej bidulko.........pocieszam


No cóż starość nie radość