Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[Pamela86]

Napisane przez monia9980

dzieki dziewczyny za slowa otuchy!
mam ogromniasta nadzieje ze bedzie dobrze.
narazie musze uciekac bo core trzeba z zerowki niedlugo odebrac,potem po meza do pracy,
a sluchajcie ,skoro niewiadomo czy ta ciaza faktycznie jest to czy powinnam brac kwas foliowy?gin wczoraj mowila ze tak,ale potym jak zobaczyla w usg co we mnie siedzi to juz nic nie wspomniala a ja z wrazenia zapomnialam dopytac.. taka gula ze mnie

dokładnie branie kwasu foliowego na pewno ci nie zaszkodzi, jego sie bierze również przed starankami o dzidzię

[Carol77]

Napisane przez monia9980

dzieki dziewczyny za slowa otuchy!
mam ogromniasta nadzieje ze bedzie dobrze.
narazie musze uciekac bo core trzeba z zerowki niedlugo odebrac,potem po meza do pracy,
a sluchajcie ,skoro niewiadomo czy ta ciaza faktycznie jest to czy powinnam brac kwas foliowy?gin wczoraj mowila ze tak,ale potym jak zobaczyla w usg co we mnie siedzi to juz nic nie wspomniala a ja z wrazenia zapomnialam dopytac.. taka gula ze mnie

Napisane przez Darusiaaaa

yyyyyyyyyyyyyyyy......... ...

"FARCIARY?? " <==== NIE SKOMENTUJE!!

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

spokojnie mozesz brac, kwas foliowy bierze sie nawet przy starankach.

Monia nie ma za co , przeciez po to jestesmy żeby się wspierac i pomagać!! Uważaj na siebie kochana! A tak jak dziewczyny radzą bierz kwas, to nigdy nie szkodzi

Darusia tak zostałyśmy nazwane przez kogoś-bo nam się udało za szybko straszne , prawda? Dlatego jest ten wąteczek z czego ja bardzo sie cieszę!!!

[Darusiaaaa]

nie mam pytan! na prawde! nam sie za 1 cyklem udalo wiec dolaczam do grona farciar;D

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

nie mam pytan! na prawde! nam sie za 1 cyklem udalo wiec dolaczam do grona farciar;D

Tak kochana, tak było, dlatego wkurzyłyśmy się maksymalnie i jesteśmy tutaj Nam za 3 razem, ale to tez szybko, wiesz, ja rozumiem, ze to straszne jak bardzo długo sie ktos stara i nic, ale żeby tak wstrętnie zazdrościc innym i tak ich nazywać, to przesada. No,ale widzisz, takie osoby są...a najbardziej wkurzało mnie tez to,ze człowiek bał się napisać, że będzie robił inaczej niz większośc, bo od razu "matki polki" atakowały.

[Carol77]

A teraz z innej beczki, kochane wiecie może gdzie można u nas w pl kupic takie spodnie??Zdjęcie wstawiłam. Te są z next, ale u nas go nei ma a ja chcciałabym własnie takie z gumkami, może wiecie jaka marka dostępna u nas je ma?? Ja musze jutro jechac po spodnie, bo juz wszystko ciasne

[latko0]

Napisane przez Carol77

Milka witamy serdecznie!!!!! zostan z nami kochana, będzie nam bardzo miło!!!!!!!!!!!!!! A i brzuszek moze znowu sie pojawi czego Ci serdecznie życzę!!!!!!!!!!!! I dziękujemy za życzonka

Anulko skarbie ja tez zasypiam dobrze, tylko budzę się w nocy z różnymi bólami i potem nie umiem zasnać a czuję się, dziękuję za troskę, dobrze, te małe dolegliwości to nic, najważneijsze, ze polip sobie poszedł. Zdjęcie z USG wkleję 9 marca, już sie nie umiem doczekać!!

SHE ja pierniczę, wiesz, to jest jakas masakra!!!!!!!!!!!! Ja nei wiem jak tam ta służba zdrowia działa, mają serdecznie gdzieś wszystko!!!!!!!!!! Gdybym Ci mogła podrzucić lek który pomaga, to by od razu Ci pomógł. Nie masz możliwośći udac sie gdzies do polskiego lekarza?? Leż kochana, bo nic Ci innego nie pozostaje,normalnie ja bym tych wszystkich lekarzy pozwalniała!

Witaj Darusia jak miło sie czyta,ze Twoj TZ tak się przejmuje i dba o Ciebie!! Mój tez jest na kazdej wiztycie i u każdego lekarza, bo odwiedziłam juz ich sporo będąc w ciąży Ale fajnie, że zostało Ci już tak niewiele i maluszek będzie z Wami!!!!!!!

Karolinko jak się ciesze ,że jesteś, Pamelko z Twojego przyjścia też!!!!!!! Masz racje, brakowało takiego forum na którym swobodnie możemy rozmawiac o naszych maluszkach i nikt nas nie nazwie farciarami. Przykre to było, dlatego ja juz się tam nei pojawie, przykro mi, bo ja tamten wątek założyłam i chciałam jak najlepiej, ale nie mam niestety wpływu na innych.

A tak w ogóle miłego dzionka

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------




Kochana, nie zamartwiaj się!!!!! Ja tez mam nadzieję, ze ta torbiel zniknie,albo, że ja usuną. Mnie polipu nie chcieli usuwac, bo mogliby razem z ciążą, ale sam sie wchłonął, aż lekarz był zdziwiony,ale napisał w karcie,ze już go nie ma. Trzymam za Ciebie mocno kciuki kochana!!!!!!!!!
A pęcherzyk malutki, bo ciąża musi być młodziutka

Powiem Ci Karolinko że ja ostatnio bardzo żadko wchodziłam na tamto forum, mi też było bardzo przykro słuchać takie rzeczy, pamiętam przecież początek jak założyłaś tamto forum, założenie było takie że każdy może mówić co chce i wrażać swoje zdanie, a z czase zrobiło się tak jak zdanie odbiegsło od większości to było krytykowane...
Po za tym atmosfera zrobiła się bardzo napięta, dziewczyny które już dłuższy czas się starają zaczęły chyba denerwować się że my jesteśmy w ciąży i jak próbowała któraś ją pocieszyć to jeszcze wytykały że my nie wiemy co to znaczy starać się długo. Fakt może nie wiem bo my staraliśmy się chyba 3-4m ale za to one nie wiedzą jak to jest stracić dzidzię, na którą się czeka.... No ale nie ważne mam nadzieje że na tym forum to się nie powtórzy i że każdy będzie TOLERANCYJNY DLA POGLĄDÓW INNYCH

Napisane przez Carol77

Pamelko to było strasznie przykre i wiesz, ze to nie było 1 spięcie, najpierw chodziło o karmienie piersią, ze jak w ogóle kobieta może nie karmić, że jest wyrodną matką i że po co w takim razie rodzi.

No własnie kochane laseczki co Wy na to??? Ja zawsze pisze szczerze i właśnie odważyłam sie na poprzednim forum napisać, ze będe krótko karmić( mam straszne doświadczenia po Oli) a może wcale jak nie będzie pokarmu i zostałam zmieszana z błotem, tak jak KAsia-nasza założycielka, bo mamy takie samo zdanie

Darusia wiem jak to ciągnie, pomimo 12 lat przerwy pamietam to wszystko, końcówka była okropna, bo mala jeszcze głową dosłownie waliła w pęcherz i macicę a ten bąk tez sobie już pozwala atakowac pęcherz co za łobuzy

Co do karmienia piersią to nie mam zielonego pojęcia, nigdy nie karmiłam, nie wiem jakie to uczucie, nie wiem jak będzie mi to pasowało, czy będzie mnie coś bolało, jesli będzie wszystko ok, nie będe odczuwała dyskomfortu to myślę że mogę karmić tak 6-8m ale jęśli cokolwiek by mi nie pasowało nie potrafiła bym robić tego dobrze żeby dziecko się najadało, albo gdyby coś mnie bolało to na 100% kamić będe krótko. Uważam że nie ma sensu robić czegoś na siłę i już. Po za tym wydaje mi się że nawet jak będe karmiła piersią to nie pozostawie mojego mężulka bepomocnego, będe odsysała pokarm i on też będzie karmił a co
Z tej perspektywy w której teraz jestem (czyli zielonej mamusi) takie jest moje zdanie, nie wiem jak będzie dokładnie po porodzie

[Darusiaaaa]

uwierz mi ze znam to uczucie.....
rozumiem zeby dawac rady ale mam znajoma, ktora wychowuje swoje dziecko ( 3 letnie) i uwaza ze wie wszystko najlepiej, wiec ostatnio skonczylo sie sprzeczką i powiem szczerze, że mam święty spokoj.
Mowie ze lekarze radza tak, a ona "niech radza, ale lepiej jest ..." wiecie o co chodzi prawda?
Ja np i moj tz jestesmy z tych osob ktore uwazaja ze noworodkowi nie sa potrzebne karuzele za 300zł czy za 200, bo ma projektor czy cos i stos innych gadzetow, tylko milosc i cieplo jest mu potrzebne najbardziej.
Kiedys uslyszalam od kogos "Ja na swoim dziecku oszczedzac nie bede" a czy ja przepraszam oszczedzam na dziecku ni kupujac karuzeli za 200 zł, a za 80? po prostu czesc gadzetow jest dla rodzicow moim zdaniem...

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

nie widzialam takich jeansow nigdzie;/ ja mam ale z ta taka szeroka gumą

[Kasia_Dublin]

Czesc kobitki

Wybaczcie, ale ja dzisiaj bede prawie nieobecna bo wrocilam do pracy i czuje sie jakbym byla w centrum kryzysowym. Mam mase nadrabiania plus biezace sprawy. Jak tylko znajde chwilke to sie do Was odezwe

Oczywiscie witam kolezanki ktore dzisiaj dolaczyly

Milego dnia sloneczka

[latko0]

Napisane przez Carol77

A teraz z innej beczki, kochane wiecie może gdzie można u nas w pl kupic takie spodnie??Zdjęcie wstawiłam. Te są z next, ale u nas go nei ma a ja chcciałabym własnie takie z gumkami, może wiecie jaka marka dostępna u nas je ma?? Ja musze jutro jechac po spodnie, bo juz wszystko ciasne

Wiem że next jest na 100% w Polsce widziałam nawet sklep u nas w jakimś centrum handlowym (chyba złote tarasy)

[Darusiaaaa]

ja bym chciala karmic ale jak bedzie sie okaze, jesli nie bede "umiala", maly bedzie plakal, bedzie glodny lub cos z tych rzeczy to na poczatek postaram sie zamiennie podawac butle i piers a jesli nadal bedzie lipa to bede karmila tylko butelką.

[Carol77]

Napisane przez latko0

Powiem Ci Karolinko że ja ostatnio bardzo żadko wchodziłam na tamto forum, mi też było bardzo przykro słuchać takie rzeczy, pamiętam przecież początek jak założyłaś tamto forum, założenie było takie że każdy może mówić co chce i wrażać swoje zdanie, a z czase zrobiło się tak jak zdanie odbiegsło od większości to było krytykowane...
Po za tym atmosfera zrobiła się bardzo napięta, dziewczyny które już dłuższy czas się starają zaczęły chyba denerwować się że my jesteśmy w ciąży i jak próbowała któraś ją pocieszyć to jeszcze wytykały że my nie wiemy co to znaczy starać się długo. Fakt może nie wiem bo my staraliśmy się chyba 3-4m ale za to one nie wiedzą jak to jest stracić dzidzię, na którą się czeka.... No ale nie ważne mam nadzieje że na tym forum to się nie powtórzy i że każdy będzie TOLERANCYJNY DLA POGLĄDÓW INNYCH

Co do karmienia piersią to nie mam zielonego pojęcia, nigdy nie karmiłam, nie wiem jakie to uczucie, nie wiem jak będzie mi to pasowało, czy będzie mnie coś bolało, jesli będzie wszystko ok, nie będe odczuwała dyskomfortu to myślę że mogę karmić tak 6-8m ale jęśli cokolwiek by mi nie pasowało nie potrafiła bym robić tego dobrze żeby dziecko się najadało, albo gdyby coś mnie bolało to na 100% kamić będe krótko. Uważam że nie ma sensu robić czegoś na siłę i już. Po za tym wydaje mi się że nawet jak będe karmiła piersią to nie pozostawie mojego mężulka bepomocnego, będe odsysała pokarm i on też będzie karmił a co
Z tej perspektywy w której teraz jestem (czyli zielonej mamusi) takie jest moje zdanie, nie wiem jak będzie dokładnie po porodzie

Napisane przez Darusiaaaa

uwierz mi ze znam to uczucie.....
rozumiem zeby dawac rady ale mam znajoma, ktora wychowuje swoje dziecko ( 3 letnie) i uwaza ze wie wszystko najlepiej, wiec ostatnio skonczylo sie sprzeczką i powiem szczerze, że mam święty spokoj.
Mowie ze lekarze radza tak, a ona "niech radza, ale lepiej jest ..." wiecie o co chodzi prawda?
Ja np i moj tz jestesmy z tych osob ktore uwazaja ze noworodkowi nie sa potrzebne karuzele za 300zł czy za 200, bo ma projektor czy cos i stos innych gadzetow, tylko milosc i cieplo jest mu potrzebne najbardziej.
Kiedys uslyszalam od kogos "Ja na swoim dziecku oszczedzac nie bede" a czy ja przepraszam oszczedzam na dziecku ni kupujac karuzeli za 200 zł, a za 80? po prostu czesc gadzetow jest dla rodzicow moim zdaniem...

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

nie widzialam takich jeansow nigdzie;/ ja mam ale z ta taka szeroka gumą

Napisane przez Kasia_Dublin

Czesc kobitki

Wybaczcie, ale ja dzisiaj bede prawie nieobecna bo wrocilam do pracy i czuje sie jakbym byla w centrum kryzysowym. Mam mase nadrabiania plus biezace sprawy. Jak tylko znajde chwilke to sie do Was odezwe

Oczywiscie witam kolezanki ktore dzisiaj dolaczyly

Milego dnia sloneczka

Karolinko Ty zawsze masz zdrowe podejście do wszystkiego i tak każdy powinien myślec. No ,ale........... tutaj na pewno nikt nas nie skrytykuje za swoje poglądy i nie wytknie bycia farciarą Ja tam tez sie nie udzielalam po tym jak juz mnie skrytykowały na temat karmienia piersią, a po ostatnim wyskoku pewnej pani odechciało mi się wszystkiego
Powiedz kochana jak tam Twój synuś?? Szaleje w brzusiu??

Darusia masz święta rację!!!!!!!!!!! Ja nie będe kupowac nawet karuzeli, boszczerze mnie wkurza to bujanie i granie wredna matka Olcia miała, ale wcale jej to nie interesowało, wolała garnki i nne dziwne zabawki nawet powiem Ci, że zabawek nie będziemy dużo kupowac, bo dziecko szybko sie nudzi, pare fajnych, rozwojowych i już a i tak jak goście przychodzą, to kupują więc nazbiera się pewnei tego sporo
A co dawania rad, ja zawsze pisze co ja uważam za stosowne, z własnego doświadczenia wiem co się sprawdza a co nie, ale nie będe nikogo przekonywać, ze źle robi, obrażac go i mówić, że się nie zna, każda z nas wypracuje swój model wychowania i każda z nas ma prawo do wyrażania swojej opinii i ja szanuję każde. Nie mam zamiaru nikogo zwyzywac tylko dlatego, ze robi coś inaczej

Kasiu a jak się czujesz??? Biedaku, juz Cie zagonili do roboty, dobrze, ze jutro weekend nie przepracuj się

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez latko0

Wiem że next jest na 100% w Polsce widziałam nawet sklep u nas w jakimś centrum handlowym (chyba złote tarasy)

Masz racje kochana, źle napisałam, u nas w pl jest, w Warszawie maja sklep, nawet na stronie Next są wymienione, fakt, ale u nas na Sląsku nie ma mają takie super spodnie i to dla malutkich kobietek jak ja, że nei trzeba ich skracać.........no ale chyba obejdę sie smakiem i kupię jakieś w h&M albo gdzie indziej.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

ja bym chciala karmic ale jak bedzie sie okaze, jesli nie bede "umiala", maly bedzie plakal, bedzie glodny lub cos z tych rzeczy to na poczatek postaram sie zamiennie podawac butle i piers a jesli nadal bedzie lipa to bede karmila tylko butelką.

Ja tak mialam z Olą, miała za mało jedzonka i po 4 mies męczarni i krwawiących brodawkach dałam butlę, teraz jakby tak było, dam od razu, wolę najedzone i szczęśliwe dziecko i siebie niż wrzeszczące i głodne przeciez teraz sa tak świetne mleczka, że nie ma co sie nawet zastanawiać, z resztą mnie mama wcale nie karmiła

[she 00]

Napisane przez Carol77

No własnie kochane laseczki co Wy na to??? Ja zawsze pisze szczerze i właśnie odważyłam sie na poprzednim forum napisać, ze będe krótko karmić( mam straszne doświadczenia po Oli) a może wcale jak nie będzie pokarmu i zostałam zmieszana z błotem, tak jak KAsia-nasza założycielka, bo mamy takie samo zdanie

No właśnie dziewczyny co wy na to?
Piszę właśnie pracę o karmieniu piersią w Irlandii- tu maja najniższy procent karmiących w całej Europie.
Ale ja jestem zdania, że powinno się choć spróbować.... jak nie wyjdzie to trudno, terroru cyca nikt nie powinien tu wprowadzać.

Ja jeśli nie będę mogła karmić bezpośrednio to kupię profesjonalny laktator, bo bardzo duzo czytałam na ten temat- i chce żeby dzidz miało dostęp do mleka mojego.
Mnie też nie podoba się retoryka tych zagorzalców piersiowych, bo jak dziewczyna nie chce to nie i tyle... I takimi wyrzutami, w stylu wyrodna matka nic sie nie zmieni, więcej działa troskliwa opieka, dokładna rzetelna wiedza, i przede wszystkim cierpliwosc ołożnych i poradni laktacyjnych...żeby każda mogła w razie potrzeby zapytać, pokazać problem, wspólnie znależć rozwiązanie....

[Darusiaaaa]

Napisane przez Carol77

Karolinko Ty zawsze masz zdrowe podejście do wszystkiego i tak każdy powinien myślec. No ,ale........... tutaj na pewno nikt nas nie skrytykuje za swoje poglądy i nie wytknie bycia farciarą Ja tam tez sie nie udzielalam po tym jak juz mnie skrytykowały na temat karmienia piersią, a po ostatnim wyskoku pewnej pani odechciało mi się wszystkiego
Powiedz kochana jak tam Twój synuś?? Szaleje w brzusiu??

Darusia masz święta rację!!!!!!!!!!! Ja nie będe kupowac nawet karuzeli, boszczerze mnie wkurza to bujanie i granie wredna matka Olcia miała, ale wcale jej to nie interesowało, wolała garnki i nne dziwne zabawki nawet powiem Ci, że zabawek nie będziemy dużo kupowac, bo dziecko szybko sie nudzi, pare fajnych, rozwojowych i już a i tak jak goście przychodzą, to kupują więc nazbiera się pewnei tego sporo
A co dawania rad, ja zawsze pisze co ja uważam za stosowne, z własnego doświadczenia wiem co się sprawdza a co nie, ale nie będe nikogo przekonywać, ze źle robi, obrażac go i mówić, że się nie zna, każda z nas wypracuje swój model wychowania i każda z nas ma prawo do wyrażania swojej opinii i ja szanuję każde. Nie mam zamiaru nikogo zwyzywac tylko dlatego, ze robi coś inaczej

Kasiu a jak się czujesz??? Biedaku, juz Cie zagonili do roboty, dobrze, ze jutro weekend nie przepracuj się

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------



Masz racje kochana, źle napisałam, u nas w pl jest, w Warszawie maja sklep, nawet na stronie Next są wymienione, fakt, ale u nas na Sląsku nie ma mają takie super spodnie i to dla malutkich kobietek jak ja, że nei trzeba ich skracać.........no ale chyba obejdę sie smakiem i kupię jakieś w h&M albo gdzie indziej.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------



Ja tak mialam z Olą, miała za mało jedzonka i po 4 mies męczarni i krwawiących brodawkach dałam butlę, teraz jakby tak było, dam od razu, wolę najedzone i szczęśliwe dziecko i siebie niż wrzeszczące i głodne przeciez teraz sa tak świetne mleczka, że nie ma co sie nawet zastanawiać, z resztą mnie mama wcale nie karmiła

jestem tego samego zdania kazdy maluszek jest inny, jednemu beda pasowaly kosmetyki takiej firmy, innemu drugiej , wszystko sie tak na prawde okaze jak maluszki beda juz z nami

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

jesli maly sie nie bedzie najadal nie bede na sile meczyla ani jego ani siebie

[latko0]

Napisane przez Carol77

Karolinko Ty zawsze masz zdrowe podejście do wszystkiego i tak każdy powinien myślec. No ,ale........... tutaj na pewno nikt nas nie skrytykuje za swoje poglądy i nie wytknie bycia farciarą Ja tam tez sie nie udzielalam po tym jak juz mnie skrytykowały na temat karmienia piersią, a po ostatnim wyskoku pewnej pani odechciało mi się wszystkiego
Powiedz kochana jak tam Twój synuś?? Szaleje w brzusiu??

Darusia masz święta rację!!!!!!!!!!! Ja nie będe kupowac nawet karuzeli, boszczerze mnie wkurza to bujanie i granie wredna matka Olcia miała, ale wcale jej to nie interesowało, wolała garnki i nne dziwne zabawki nawet powiem Ci, że zabawek nie będziemy dużo kupowac, bo dziecko szybko sie nudzi, pare fajnych, rozwojowych i już a i tak jak goście przychodzą, to kupują więc nazbiera się pewnei tego sporo
A co dawania rad, ja zawsze pisze co ja uważam za stosowne, z własnego doświadczenia wiem co się sprawdza a co nie, ale nie będe nikogo przekonywać, ze źle robi, obrażac go i mówić, że się nie zna, każda z nas wypracuje swój model wychowania i każda z nas ma prawo do wyrażania swojej opinii i ja szanuję każde. Nie mam zamiaru nikogo zwyzywac tylko dlatego, ze robi coś inaczej

Kasiu a jak się czujesz??? Biedaku, juz Cie zagonili do roboty, dobrze, ze jutro weekend nie przepracuj się

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------



Masz racje kochana, źle napisałam, u nas w pl jest, w Warszawie maja sklep, nawet na stronie Next są wymienione, fakt, ale u nas na Sląsku nie ma mają takie super spodnie i to dla malutkich kobietek jak ja, że nei trzeba ich skracać.........no ale chyba obejdę sie smakiem i kupię jakieś w h&M albo gdzie indziej.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------



Ja tak mialam z Olą, miała za mało jedzonka i po 4 mies męczarni i krwawiących brodawkach dałam butlę, teraz jakby tak było, dam od razu, wolę najedzone i szczęśliwe dziecko i siebie niż wrzeszczące i głodne przeciez teraz sa tak świetne mleczka, że nie ma co sie nawet zastanawiać, z resztą mnie mama wcale nie karmiła

U mnie za dużo się nie zmienia kochana, synuś od czasu do czasu poszaleje zwłaszcza wieczorami robi sobie wieczorną gimnastykę
Ja ogólnie czuje się dobrze tylko strasznie dużo snu potrzebuje i standardowo wygląda to tak że wstaje po 5 wracam z pracy po 15 zjemy coś i robie sobie 2 godz drzemkę później wstaje troszkę się pokrzątam coś zrobie, zjem i o 22 idę już spać Mój mąż nadal nie może się nadziwić ile ja moge spać i że ciągle narzekam że niewyspana jestem
Co do tego next no myślę że się przejde tam może coś fajnego znajdę dla siebie, ja tam byłam chyba tylko raz i w sumie nawet nie pamiętam co tam jest. Powiem Ci Karolinko że w H&M też jest trochę fajnych rzeczy co prawda nogawki to w każdych spodniach muszę skracać ale naprawdę krojem są bardzo fajne

[she 00]

Czy któras uzywała może chusty, albo zamierza?

Mnie się to troche kłopotliwe wydaje z tym omotaniem sie..... i pomimi wszystkich zalet, że dziecko jest blisko mamy itd ma dla mnie jedną wielką wadę- Nie widzę mojego męża pragnącego być zamotanym....

Dlatego obecnie bede się rozglądać za jakimś nosidełkiem , ale chcę takie żeby można je było stosować prawie od urodzenia( tak żeby podtrzymywało główkę)

A co wy o tym myślicie....jeśli macie już dzieci co stosowałyście?

[Darusiaaaa]

ja co prawda jeszcze nie mam dzieci, ale po rozmowach z mama wiem ze jak bylam mama noszono mnie w chuscie wlasnie, tylko ze ta chusta nie kosztowala 200 zł a byla najzwyklejszym w sklepie kupionym materialem obszytym....

jednak ja nie zamierzam jej stosowac, kupilismy nosidelko i raczej z niego bede korzystala.

[Carol77]

Napisane przez she 00

No właśnie dziewczyny co wy na to?
Piszę właśnie pracę o karmieniu piersią w Irlandii- tu maja najniższy procent karmiących w całej Europie.
Ale ja jestem zdania, że powinno się choć spróbować.... jak nie wyjdzie to trudno, terroru cyca nikt nie powinien tu wprowadzać.

Ja jeśli nie będę mogła karmić bezpośrednio to kupię profesjonalny laktator, bo bardzo duzo czytałam na ten temat- i chce żeby dzidz miało dostęp do mleka mojego.
Mnie też nie podoba się retoryka tych zagorzalców piersiowych, bo jak dziewczyna nie chce to nie i tyle... I takimi wyrzutami, w stylu wyrodna matka nic sie nie zmieni, więcej działa troskliwa opieka, dokładna rzetelna wiedza, i przede wszystkim cierpliwosc ołożnych i poradni laktacyjnych...żeby każda mogła w razie potrzeby zapytać, pokazać problem, wspólnie znależć rozwiązanie....

[QUOTE=Darusiaaaa;17294639]jestem tego samego zdania kazdy maluszek jest inny, jednemu beda pasowaly kosmetyki takiej firmy, innemu drugiej , wszystko sie tak na prawde okaze jak maluszki beda juz z nami

Napisane przez latko0

U mnie za dużo się nie zmienia kochana, synuś od czasu do czasu poszaleje zwłaszcza wieczorami robi sobie wieczorną gimnastykę
Ja ogólnie czuje się dobrze tylko strasznie dużo snu potrzebuje i standardowo wygląda to tak że wstaje po 5 wracam z pracy po 15 zjemy coś i robie sobie 2 godz drzemkę później wstaje troszkę się pokrzątam coś zrobie, zjem i o 22 idę już spać Mój mąż nadal nie może się nadziwić ile ja moge spać i że ciągle narzekam że niewyspana jestem
Co do tego next no myślę że się przejde tam może coś fajnego znajdę dla siebie, ja tam byłam chyba tylko raz i w sumie nawet nie pamiętam co tam jest. Powiem Ci Karolinko że w H&M też jest trochę fajnych rzeczy co prawda nogawki to w każdych spodniach muszę skracać ale naprawdę krojem są bardzo fajne

Napisane przez she 00

Czy któras uzywała może chusty, albo zamierza?

Mnie się to troche kłopotliwe wydaje z tym omotaniem sie..... i pomimi wszystkich zalet, że dziecko jest blisko mamy itd ma dla mnie jedną wielką wadę- Nie widzę mojego męża pragnącego być zamotanym....

Dlatego obecnie bede się rozglądać za jakimś nosidełkiem , ale chcę takie żeby można je było stosować prawie od urodzenia( tak żeby podtrzymywało główkę)

A co wy o tym myślicie....jeśli macie już dzieci co stosowałyście?

SHE Super temat masz kochana!!!!!!!! Ja sie z Tobą zgadzam w 100%, ja tez będe próbowac, mam cichą nadzieję, z ebedzie lepiej niż z lą, ale i tak mleko kupię, na wszelki wypadeka co do laktatora, ja miałam ręczny tylko i to było strasznecycki obolałe, rękami sobie pomagałam nigdy więcej recznego,ale wlektryczny musze spróbowac

Ja chce chustę kochana! Omotania sie nauczymy szybko a wygodne to jest bardzo, nawet 2 latka można omotać i np w górki pójść, a takiego malutka sie włoży i można wszystko robić z nim a rączki wolne, super sprawa, ja tylko nie umiem sie zdecydowac którą kupić, bo sa takie z kółkami do regulacji, tylko to może uwierać. A Ty masz już jakąs konkretną upatrzoną??
A mężulkowie tez się naucza je nosić mój nie wyraża sprzeciwu

Karolinko ja w sumie teraz lepiej sypiam, ale wybudza mnie to sikanie nocne, dzisiaj 2 razy byłam i juz po 2 nie umiałam zasnąć, dopiero po 6 zasnęłam i wstałam przed 10dobrze, ze mężuś za mnie pracuje, moge sie wyspać
To Twój widze ma takie same pory jak mój, i na razie tak się wywraca i przekeca śmiesznie, kopać jeszcze nie kopie mocno, jeszcze troszke musimy poczekac chyba

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Ja mialam nosidełko jak Ola była mała i u mnie sie nie sprawdziłonie pasowało mi, uwierało, a i głowka malucha latała na wszystkie strony, dla starszego dziecka, owszem, super, ale mąż je będzie nosił, nie ja ja chce teraz chustę

[she 00]

Chetnie bym jeszcze poleżała....ale muszę sie jakoś zatoczyć bo mam ważne ćwiczenia....

Błagam tylko nie skrojcie tu 15 stron jak mnie nie bedzie....bo wieczorem nic innego nie zdąże zrobić tylko będę czytać

Miłego dnia brzuchatki i planujące

[Carol77]

Napisane przez she 00

Chetnie bym jeszcze poleżała....ale muszę sie jakoś zatoczyć bo mam ważne ćwiczenia....

Błagam tylko nie skrojcie tu 15 stron jak mnie nie bedzie....bo wieczorem nic innego nie zdąże zrobić tylko będę czytać

Miłego dnia brzuchatki i planujące

Postaramy się miłego dzionka kochana

[latko0]

Napisane przez she 00

Czy któras uzywała może chusty, albo zamierza?

Mnie się to troche kłopotliwe wydaje z tym omotaniem sie..... i pomimi wszystkich zalet, że dziecko jest blisko mamy itd ma dla mnie jedną wielką wadę- Nie widzę mojego męża pragnącego być zamotanym....

Dlatego obecnie bede się rozglądać za jakimś nosidełkiem , ale chcę takie żeby można je było stosować prawie od urodzenia( tak żeby podtrzymywało główkę)

A co wy o tym myślicie....jeśli macie już dzieci co stosowałyście?

Co do chusty to też się nad tym zastanawiałam, ale mam taką samoą obawę jak ja sama się w to zawinę i jeszcze dzidziusia, a mojego męża to ja jakoś nie widzę. No ale może znajdziemy jakieś prosto zawijane i wtedy się przekonam. Co do nosidełek to się nie znam za bardzo i nic na ten temat praktycznie nie wiem

[QUOTE=Carol77;17295205]

Napisane przez Darusiaaaa

jestem tego samego zdania kazdy maluszek jest inny, jednemu beda pasowaly kosmetyki takiej firmy, innemu drugiej , wszystko sie tak na prawde okaze jak maluszki beda juz z nami







SHE Super temat masz kochana!!!!!!!! Ja sie z Tobą zgadzam w 100%, ja tez będe próbowac, mam cichą nadzieję, z ebedzie lepiej niż z lą, ale i tak mleko kupię, na wszelki wypadeka co do laktatora, ja miałam ręczny tylko i to było strasznecycki obolałe, rękami sobie pomagałam nigdy więcej recznego,ale wlektryczny musze spróbowac

Ja chce chustę kochana! Omotania sie nauczymy szybko a wygodne to jest bardzo, nawet 2 latka można omotać i np w górki pójść, a takiego malutka sie włoży i można wszystko robić z nim a rączki wolne, super sprawa, ja tylko nie umiem sie zdecydowac którą kupić, bo sa takie z kółkami do regulacji, tylko to może uwierać. A Ty masz już jakąs konkretną upatrzoną??
A mężulkowie tez się naucza je nosić mój nie wyraża sprzeciwu

Karolinko ja w sumie teraz lepiej sypiam, ale wybudza mnie to sikanie nocne, dzisiaj 2 razy byłam i juz po 2 nie umiałam zasnąć, dopiero po 6 zasnęłam i wstałam przed 10dobrze, ze mężuś za mnie pracuje, moge sie wyspać
To Twój widze ma takie same pory jak mój, i na razie tak się wywraca i przekeca śmiesznie, kopać jeszcze nie kopie mocno, jeszcze troszke musimy poczekac chyba

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Ja mialam nosidełko jak Ola była mała i u mnie sie nie sprawdziłonie pasowało mi, uwierało, a i głowka malucha latała na wszystkie strony, dla starszego dziecka, owszem, super, ale mąż je będzie nosił, nie ja ja chce teraz chustę

Z tego co czytałam to raczej normalne że maluszki wieczorami szaleją, my odpoczywamy a one wtedy mogą poszaleć , mój maluszek czasami już potrafi mnie kopnać raczej to nie jest mocne ale czuć, raz mu się udało w coś wycelować że nawet mnie zabolał no i raz ułożył się tak że normalnie nie mogłam się wyprostować, i wtedy musiałam dosłownie co 10 min biegać do toalety bo mi na pęcherz naciskał. A tak w nocy to powiem Ci że już nie wstaje tak często, przeważnie raz i to mi wystarcza, jak zombi po ciemku idę do toalety więc się nie wybudzam wracam i praktycznie odrazu zasypiam

[motylek85]

Napisane przez Carol77

A teraz z innej beczki, kochane wiecie może gdzie można u nas w pl kupic takie spodnie??Zdjęcie wstawiłam. Te są z next, ale u nas go nei ma a ja chcciałabym własnie takie z gumkami, może wiecie jaka marka dostępna u nas je ma?? Ja musze jutro jechac po spodnie, bo juz wszystko ciasne

słonko na allegro i to z nexta znajdziesz. wiem bo jak pracowałam w sklepie internetowym to też takie sprzedawaliśmy

[Weronisia]

Witajcie

Ja dziś i 6.00 rano zrobiłam test ciążowy. Mam dziś 27 dzień cyklu. Wyszły 2 kreseczki.
Nie wiem czy się cieszyć czy nie, bo to nie było planowane.
Mam 34 lata i dwoje dzieci (córka 11 lat i syn 9 lat).
Wiele lat brałam pigułki, ale jakieś 1,5 roku temu musiałam odstawić ze względu na nasilone migreny.
Boję się teraz reakcji męża, bo on strasznie nie chciał więcej dzieci. Używaliśmy gumek. Ale tym razem, coś pokićkałam i 16 dc było bez gumki... A więc totalna wpadka. Wstydzę się sama przed sobą i wiem, że to moja wina. Z drugiej strony w głębi serca się cieszę... to w końcu owoc naszej miłości Całą radość odbiera mi strach przed reakcją męża oraz strach przed poronieniem. Straciłam dzieciątko w 13 tc oraz w 5 tc. Potem postanowiłam, że już nie będę mieć dzieci. A tu ...

[Carol77]

Karolinko zobacz taka kólkową chuste:

http://www.allegro.pl/item912988293_...usypianie.html

No i ta zwykła:
http://www.allegro.pl/item913695033_...i_tkana_m.html

ja o niej tez myślę jeszcze nie wiem czy kółkowa czy zwykła

Ja tez jak zombie idę i to po schodach na dół ściany się trzymam, a raczej po niej sie zsuwam JA w sumie też raz wstaję, ale dzisiaj 2 , bo siepołożylam za wcześnie spaći popiłam wody i soczku marchewkowego przed spankiem

Motylku dziękuję za radę, oglądałam na allegro, ale nie ma takich jak ja chcę i do tego rozmiaru, ja potrzebuję 36 , a jak używane były, to laseczka jeszcze niższa była ode mnie i o 3 cm by były za krótkie

Ja bym takie chciała:
http://www.next.co.uk/shopping/women/search/24/6

albo te:

http://www.next.co.uk/shopping/women/search/30/29

ale nie zamówie przez stronę, bo za przesyłkę chcą sporo, a poza tym nie przymierze ich

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez Weronisia

Witajcie

Ja dziś i 6.00 rano zrobiłam test ciążowy. Mam dziś 27 dzień cyklu. Wyszły 2 kreseczki.
Nie wiem czy się cieszyć czy nie, bo to nie było planowane.
Mam 34 lata i dwoje dzieci (córka 11 lat i syn 9 lat).
Wiele lat brałam pigułki, ale jakieś 1,5 roku temu musiałam odstawić ze względu na nasilone migreny.
Boję się teraz reakcji męża, bo on strasznie nie chciał więcej dzieci. Używaliśmy gumek. Ale tym razem, coś pokićkałam i 16 dc było bez gumki... A więc totalna wpadka. Wstydzę się sama przed sobą i wiem, że to moja wina. Z drugiej strony w głębi serca się cieszę... to w końcu owoc naszej miłości Całą radość odbiera mi strach przed reakcją męża oraz strach przed poronieniem. Straciłam dzieciątko w 13 tc oraz w 5 tc. Potem postanowiłam, że już nie będę mieć dzieci. A tu ...

Witaj Weronika!!!

Gratulacje!!!!!!!!!Kochan a ciesz się, mąż może będzie troszkę zdziwiony,a może nie, moze się bardzo ucieszy!!! Widocznie miało tak byc, i masz mieć jeszcze jedną pocieche! dzieciaczki szybko dorosną, pójda z domku a maluch zostanie będzie wszystko dobrze, my też nie planowaliśmy jeszcze,ale poszliśmy na żywioł i jest maluszek juz 19 tydzień w brzuszku i strasznie wszyscy się cieszą!!!!!!!

Nie myśl o poronieniu, bo to nie pomaga a dobija, będzie dobrze, życzę Ci wszystkiego najlepszego!!!!!

[Weronisia]

Napisane przez Carol77

Witaj Weronika!!!

Gratulacje!!!!!!!!!Kochan a ciesz się, mąż może będzie troszkę zdziwiony,a może nie, moze się bardzo ucieszy!!! Widocznie miało tak byc, i masz mieć jeszcze jedną pocieche! dzieciaczki szybko dorosną, pójda z domku a maluch zostanie będzie wszystko dobrze, my też nie planowaliśmy jeszcze,ale poszliśmy na żywioł i jest maluszek juz 19 tydzień w brzuszku i strasznie wszyscy się cieszą!!!!!!!

Nie myśl o poronieniu, bo to nie pomaga a dobija, będzie dobrze, życzę Ci wszystkiego najlepszego!!!!!

Dziękuję za miłe słowa.
Ja wiem, że nie powinnam w ten sposób myśleć, ale to jakoś samo siedzi w mojej głowie i za nic nie umiem pozbyć się tych myśli. Boję się, że pójde do lekarza, zobaczę to maleństwo na ekranie, pokocham je całym sercem, a za kolejnym badaniem znowu usłyszę, że serduszko już nie bije. Nie wiem czy zniosę to ponownie. Bardzo się boję. Boję się tego bardziej niż reakcji męża. Od niego nasłucham się tego i owego, że jak mogłam do tego dopuścić itp. On zawsze się mnie pyta kiedy mam płodne, kiedy nie, a tym razem jakoś się rozpędziliśmy... Zwali winę na mnie. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby on zareagował jak należy, ale wiem, że tak nie będzie, nie chcę się oszukiwać...
Na razie muszę zbierać siły psychiczne na umówienie się do lekarza...

[Carol77]

Napisane przez Weronisia

Dziękuję za miłe słowa.
Ja wiem, że nie powinnam w ten sposób myśleć, ale to jakoś samo siedzi w mojej głowie i za nic nie umiem pozbyć się tych myśli. Boję się, że pójde do lekarza, zobaczę to maleństwo na ekranie, pokocham je całym sercem, a za kolejnym badaniem znowu usłyszę, że serduszko już nie bije. Nie wiem czy zniosę to ponownie. Bardzo się boję. Boję się tego bardziej niż reakcji męża. Od niego nasłucham się tego i owego, że jak mogłam do tego dopuścić itp. On zawsze się mnie pyta kiedy mam płodne, kiedy nie, a tym razem jakoś się rozpędziliśmy... Zwali winę na mnie. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby on zareagował jak należy, ale wiem, że tak nie będzie, nie chcę się oszukiwać...
Na razie muszę zbierać siły psychiczne na umówienie się do lekarza...

Ależ nie masz za co dziękować!!! Na pewno po poronieniach strach jest dużo większy, wiem co znaczy się bac , bo krwawiłam 2 miesiące, dzięki Bogu z polipa który był na szyjce. Musisz jednak przezwyciężyc ten strach, bo nie pomoże Ci kochana, a bardziej zdołuje. ja wmawiałam sobie, że jest ok, płakałam, ale wmawiałam, że będzie dobrze. A mąż mam nadzieję, że Cię mile zaskoczy i nie będzie gderał, przeciez to on jest sprawcą, jak będzie marudził, że Ty miałaś uważać to mu powiedz, że sama sie nie zapłodniłaś a owulacja mogła się przesunąc i Ty nie musisz sie przyznać, ze wiedziałaś, że była wtedy, a plemniki przecież do 7 dni mogą czekac na jajeczko Daj znac jak będziesz po wizycie, ja mocno trzymam kciuki żeby fasolinka rosla zdrowo!!!!!!!!!!

[aa2]

nio i mam was


hej dzięki Carol za linka i podpowiedź gdzie sie zapodziałyscie
krótko sie przedstawie ty co mnie nie znaja Asia 27 lat na razie bez fasoli i nawet nie wiem czy starająca sie czasem zajrze tu do was zobaczyć co słychac i wogólemam nadzieję ze jak nawet nie zafasolkuje to będe od zcasu do czasu mile widziana tu u was
pozdrawiam

[monia9980]

aa2 witaj!pewnie ze milo Cie przyjmiemy.
Weronisia niemartw sie,maz byc moze pogdera ale co zrobi?pokocha dzidzie przeciez jest tez jego!
a tak sobie mysle ze przy 1ciazy nie uzywalam ani chusty ani nosidelka,Klaudia malo byla noszona,wolalam ja na kocyku polozyc na podlodze przez co szybko sie nauczyla raczkowac i buszowala po calym domku

i takze karmilam ja zaledwie 2miesiace bo nie mialam pokarmu,potem byla butla.wyrosla zdrowa,duza jak na dziewczynke (ale to chyba po tacie) i jakos nic jej nie doskwiera dlatego nierozumiem jakichkolwiek napadow na "butelkowe mamy"

[metropolitan]

Cześć! melduję się na wątku i witam wszystkie dziewczynki!

Chyba już na dobre zrezygnuję z wątku staraczkowego, tam się już teraz tylko temperaturę mierzy i śluz bada

Carolku, moja imienniczko zresztą, ja jestem w ciąży pierwszy raz jak wiesz, i nic nie wiem na temat karmienia piersią, ale wiem że nie chciałabym się do niczego zmuszać. Macierzyństwo to już i tak na pewno duży stres psychiczny, a jeszcze ludzie niepotrzebnie nakładają na nas jakieś presje. Ostatnio też była u mnie znajoma z 3 miesięcznym synkiem i też mówiła że wcale nie mogła karmić na początku bo czuła straszny ból, dopiero teraz jakoś sobie z małym radzi. A lekarz jej powiedział, że teraz to i tak z każdym kolejnym miesiącem będzie to miało coraz mniejsze znaczenie dla dzidziusia. Carol, nie damy się, najważniejsze żebyśmy były szczęśliwymi mamusiami i miały zdrowe dzieciątka.

To ja się pochwalę swoim, ma już 5 cm, jest bardzo ruchliwy/a i było wspaniale po raz pierwszy zobaczyc jego/jej ruchy na monitorze. Ogólnie wizyta u gina super, i chyba już coraz mniej się martwię o bejbika

[monia9980]

Napisane przez metropolitan

Cześć! melduję się na wątku i witam wszystkie dziewczynki!

Chyba już na dobre zrezygnuję z wątku staraczkowego, tam się już teraz tylko temperaturę mierzy i śluz bada

Carolku, moja imienniczko zresztą, ja jestem w ciąży pierwszy raz jak wiesz, i nic nie wiem na temat karmienia piersią, ale wiem że nie chciałabym się do niczego zmuszać. Macierzyństwo to już i tak na pewno duży stres psychiczny, a jeszcze ludzie niepotrzebnie nakładają na nas jakieś presje. Ostatnio też była u mnie znajoma z 3 miesięcznym synkiem i też mówiła że wcale nie mogła karmić na początku bo czuła straszny ból, dopiero teraz jakoś sobie z małym radzi. A lekarz jej powiedział, że teraz to i tak z każdym kolejnym miesiącem będzie to miało coraz mniejsze znaczenie dla dzidziusia. Carol, nie damy się, najważniejsze żebyśmy były szczęśliwymi mamusiami i miały zdrowe dzieciątka.

To ja się pochwalę swoim, ma już 5 cm, jest bardzo ruchliwy/a i było wspaniale po raz pierwszy zobaczyc jego/jej ruchy na monitorze. Ogólnie wizyta u gina super, i chyba już coraz mniej się martwię o bejbika

Witaj!
Gratulacje!nie martw sie karmieniem!mnie przy 1 tak bolaly piersi!
mam przywozila mi do szpitala kapuste bo mowila ze pomaga,na chwilke moze i tak.
fajnie ze juz ma dzidzia 5 cm!zdrowka zycze

[Darusiaaaa]

wrocilismy, bylam z mezem u kregarza b go nastawial i sie udalo teraz ma wygrzewac plecy , mam nadzieje ze bedzie dobrze

weronisia nie martw sie, jesli bedzie zaskoczony czy zdziwiony to nic dziwnego, dla niego tez bedzie taki szok jak dla ciebie, ale z czasem na pewno sie oswoi ucieszy i bedzie kochal kochal i jeszcze raz kochal!!
czekamy na wiesci z wizyty!

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

metropolitan gratuluje zdrowej i ruchliwej fasoleczki